|
|
|
Autor |
Wiadomość |
jatom |
|
Temat postu:
Wysłany: 08-05-2016 - 10:52
|
|
Dołączył: 29-03-2016
Posty: 93
Status: Offline
|
|
Zgodnie z "instrukcją" umieszczoną w tym wątku zaniosłem do ZUSu pismo z prośbą o umożliwienie skserowania (skopiowania) dokumentów dotyczących rodziców, dziadków i pradziadków. Po tygodniu otrzymałem pisemną prośbę o "podanie interesu prawnego" w odniesieniu do moich - nieżyjących od wielu lat rodziców. Odpisałem, że to moje prawo moralne i obowiązek wobec kolejnych pokoleń - przechowanie pamięci o przodkach. Czekam, jak to potraktuje urzędniczka ZUS. Mam nadzieję, że wystarczy jej moja odpowiedź... |
_________________ Jacek
Jeśli masz info o Malinowskich z Prużan, Wiaźmy albo Piotrkowa Trybunalskiego - daj znać
|
|
|
|
|
Kaczmarek_Aneta |
|
Temat postu:
Wysłany: 08-05-2016 - 12:33
|
|
Dołączył: 09-02-2007
Posty: 6234
Skąd: Warszawa/Piaseczno
Status: Offline
|
|
krakers napisał:
Witam
Brat mojego dziadka został potrącony przez tramwaj,po kilku dniach (1.12.1962) zmarł w szpitalu w Warszawie w wieku 70 lat.w latach 40 był burmistrzem Serocka i starostą w Krasnymstawie.W ostatnich latach życia mieszkał na ul.Wiejskiej i pracował w "jakimś" ministerstwie (niestety, mój ojciec nie pamięta w jakim?)
Był bezdzietnym wdowcem i ze względu na wiek,raczej emerytem.
Czy jest możliwe,żeby zachowała się po nim jakaś dokumentacja pracownicza i gdzie ewentualnie mogłabym szukać?
Koperta dowodowa już raczej nie istnieje,w IPN odmówili pomocy ze względu na dalekie pokrewieństwo, a w akcie zgonu nie ma informacji o zatrudnieniu,itd. .
No i oczywiście,czy mnie - osobie nie będącej krewną w linii prostej udostępnią cudem zachowane dokumenty?
Bardzo proszę o pomoc ,bo kompletnie nie wiem jak "ugryźć" ten temat
Będę ogromnie wdzięczna za cenne wskazówki...
Pozdrawiam
Agnieszka
Witaj Agnieszko,
historia Twojego krewnego jest podobna do historii mojego.
Swojego czasu poszukiwałam dokumentacji związanej z zatrudnieniem brata mojej babci (a więc linia boczna), który pracował z kolei w Ministerstwie Górnictwa. Przechowawcą jego dokumentacji okazało się Ministerstwo Gospodarki - Archiwum Zakładowe. Otrzymałam na swój wniosek kilka kwestionariuszy osobowych, życiorysy, podanie o pracę, korespondencję z działem kadr, świadectwo pracy. Z uwagi na fakt, że krewny również zmarł bezpotomnie, nie było problemu z uzyskaniem dokumentów (udowodniłam metrykami zachodzące pokrewieństwo).
Jak dotarłam do informacji o miejscu pracy krewnego? Zdobyłam nekrolog, w którym była informacja o miejscu pracy. Polecam Ci przejrzenie "Życia Warszawy" z tego okresu - jest całkiem prawdopodobne, że odnajdziesz tam nekrolog, a w nim być może informacje dodatkowe.
Poza tym, czy znasz dokładny adres, tj. numer posesji przy Wiejskiej? Jeśli tak, są ogromne szanse na uzyskanie przez Ciebie karty z księgi meldunkowej (AP Warszawy), nawet nie będąc spokrewnioną w linii prostej. Powinna być tam informacja o zakładzie pracy.
Mam i tu podobne doświadczenia, zakończone sukcesem.
_________
ad. jatom
Witaj Jacku,
odnośnie rodziców, nie sądzę, abyś napotkał jakiekolwiek problemy.
Daj znać jak poszło.
Pozdrawiam
Aneta |
|
|
|
|
|
krakers |
|
Temat postu:
Wysłany: 08-05-2016 - 18:07
|
|
Dołączył: 08-09-2015
Posty: 246
Status: Offline
|
|
Anetko,
bardzo dziękuję Ci za pomoc !
Zastosuję się krok po kroku do Twoich wskazówek i mam nadzieję,że moje poszukiwania również zakończą się sukcesem.
Pozdrawiam serdecznie
Agnieszka
Ps. Muszę to napisać : doceniam pomoc wszystkich forumowiczów,ale jestem Twoją fanką i śledzę Twoje posty, nawet gdy temat mnie nie dotyczy.
Dziękuję Anetko jeszcze raz. |
|
|
|
|
|
luk2030 |
|
Temat postu:
Wysłany: 12-05-2016 - 11:22
|
|
Dołączył: 19-03-2016
Posty: 132
Status: Offline
|
|
Byłem ostatnio w Krusie, dostałem oryginały dokumentów z zakładów pracy i akty zgonu w aktach pozostały ich ksera, jeżeli są jakieś kwestionariusze to wydają kopie. Po otrzymaniu trzeba napisać co się otrzymało oraz czy to kopia czy oryginał. Pani w Krusie powiedziała, że jeżeli ktoś chce dokumenty osoby co ma inne nazwisko niż osoba ubiegająca się to musi wykazać że jest spokrewniona z nią np akty ślubu moich rodziców jeżeli chcę dokumenty dziadków od strony mamy, aby były tam napisane imiona dziadków.
Dokumenty po 15 latach od śmierci (część teczek jest łączona i jest jako dla małżeństwa) 2 osoby są jako przekazywane do archiwum akt nieczynnych i tam trzymane kolejne 50 lat wg. Pani urzędnik w Krusie |
_________________ Łukasz
|
|
|
|
|
tomes |
|
Temat postu:
Wysłany: 14-05-2016 - 15:08
|
|
Dołączył: 26-05-2014
Posty: 525
Skąd: Łódź
Status: Offline
|
|
Witam, bardzo zainteresował mnie ten temat. Mam pytanie, bo przeglądając wszystkie w nim posty trochę się pogubiłem.
Moi pradziadkowie mieszkali i pracowali w Żyrardowie. Dziadkowie mieszkali w Jaktorowie, ale pracowali też w Żyrardowie.
Pradziadkowie pracowali w jakiejś lokalnej ubezpieczalni, dziadek na kolei, a babcia w sklepie.
Gdzie powinienem się udać/wysłać stosowne pisma?
ZUS Żyrardów w obu przypadkach, czy w przypadku dziadów ZUS Grodzisk Mazowiecki?
Pismo wystarczy wysłać emailem z odpowiednimi załącznikami (metrykami+moim dowodem)?
Jak wygląda sposób udostępniania takich dokumentów? Trzeba się umawiać na wizytę bezpośrednią czy prosić o skany? Pytam, bo mam kawałek drogi.
Jak coś to proszę o pomoc na priv, aby tematu nie zaśmiecać, bo mam jeszcze parę pytań.
Będę wdzięczny.
pozdrawiam Tomasz |
_________________ Pozdrawiam Tomek
Moje parafie i nazwiska
http://tomgene.blogspot.com - mój blog genealogiczny
|
|
|
|
|
Kaczmarek_Aneta |
|
Temat postu:
Wysłany: 14-05-2016 - 15:33
|
|
Dołączył: 09-02-2007
Posty: 6234
Skąd: Warszawa/Piaseczno
Status: Offline
|
|
Witaj Tomku,
przede wszystkim trzeba zaznaczyć, że temat dokumentacji pracowniczej a dokumentów ZUS to dwa oddzielne wątki, które mogą się zazębiać, ale nie muszą.
Jeśli chodzi o zakłady pracy, wspomniałeś o Żyrardowie i Jaktorowie, ale czy dokładnie znasz nazwy pracodawców swoich przodków?
Po samej miejscowości Żyrardów można wyszukać:
https://ewidencja.warszawa.ap.gov.pl/pr ... rch=szukaj
To samo Jaktorów:
https://ewidencja.warszawa.ap.gov.pl/pr ... rch=szukaj
W bazie podani są przechowawcy dokumentacji pracowniczej danych zakładów i tam należy pisać (forma dowolna).
Pozdrawiam
Aneta |
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 14-05-2016 - 15:53
|
|
Dołączył: 10-12-2012
Posty: 1259
|
|
tomes napisał:
Witam, bardzo zainteresował mnie ten temat. Mam pytanie, bo przeglądając wszystkie w nim posty trochę się pogubiłem.
Moi pradziadkowie mieszkali i pracowali w Żyrardowie. Dziadkowie mieszkali w Jaktorowie, ale pracowali też w Żyrardowie.
Pradziadkowie pracowali w jakiejś lokalnej ubezpieczalni, dziadek na kolei, a babcia w sklepie.
Gdzie powinienem się udać/wysłać stosowne pisma?
ZUS Żyrardów w obu przypadkach, czy w przypadku dziadów ZUS Grodzisk Mazowiecki?
Pismo wystarczy wysłać emailem z odpowiednimi załącznikami (metrykami+moim dowodem)?
Jak wygląda sposób udostępniania takich dokumentów? Trzeba się umawiać na wizytę bezpośrednią czy prosić o skany? Pytam, bo mam kawałek drogi.
Jak coś to proszę o pomoc na priv, aby tematu nie zaśmiecać, bo mam jeszcze parę pytań.
Będę wdzięczny.
pozdrawiam Tomasz
Witaj Tomaszu
Wyjaśnię sprawę poszukiwań dokumentów w ZUS, bo świeżo problem rozwiązuję.
Za poradą informatora z ZUS napisałam osobiste pismo do dyrektora oddziału ZUS gdzie moi rodzice pobierali emeryturę/ rentę rodzinną (mama), w którym poprosiłam o oryginały dokumentów jakie złożył mój tata starając się o emeryturę. Poprosiłam o to jako o rodzinne pamiątki i otrzymałam teraz odpowiedź, że mogę całe oryginalne akta przeglądać w Inspektoracie w Skierniewicach ( najbliżej mojego zamieszkania) i wybrać z tego co zgromadzono to co mi potrzebne.
Wcześniej borykałam się z niechęcią i niekompetencją pracownic ZUS, które odmawiały mi przyjęcia wniosku o wydanie dokumentów.
Do pisma z prośbą, gdzie w miarę dokładnie określiłam czas pobierania świadczeń przez moich rodziców, dołączyłam kserokopię mojego dowodu osobistego na potwierdzenie powiązań rodzinnych.
Pozdrawiam
Janina |
|
|
|
|
|
tomes |
|
Temat postu:
Wysłany: 14-05-2016 - 15:53
|
|
Dołączył: 26-05-2014
Posty: 525
Skąd: Łódź
Status: Offline
|
|
ZOZ Żyrardów ale nie ma go na tej liście. Teraz to jest chyba CZMZ na Limanowskiego 30.
W przypadku danych z ZUS jak to wygląda? pisać do oddziału w Żyrardowie?
pozdrawiam Tomasz |
_________________ Pozdrawiam Tomek
Moje parafie i nazwiska
http://tomgene.blogspot.com - mój blog genealogiczny
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 14-05-2016 - 15:57
|
|
Dołączył: 10-12-2012
Posty: 1259
|
|
tomes napisał:
ZOZ Żyrardów ale nie ma go na tej liście. Teraz to jest chyba CZMZ na Limanowskiego 30.
W przypadku danych z ZUS jak to wygląda? pisać do oddziału w Żyrardowie?
pozdrawiam Tomasz
Tak , jak napisałam wyżej.
Janina
ps. Dziękuję Sylwi za podpowiedź bo szybko uzyskałam odpowiedź z ZUS |
|
|
|
|
|
Kaczmarek_Aneta |
|
Temat postu:
Wysłany: 14-05-2016 - 16:12
|
|
Dołączył: 09-02-2007
Posty: 6234
Skąd: Warszawa/Piaseczno
Status: Offline
|
|
tomes napisał:
ZOZ Żyrardów ale nie ma go na tej liście. Teraz to jest chyba CZMZ na Limanowskiego 30.
Jeśli danego zakładu pracy nie ma w bazie przechowawców, to najlepiej bezpośrednio skontaktować się z zakładem pracy - albo mają archiwum u siebie albo przekazali do punktu, który nie został ujęty w bazie.
Pozdrawiam
Aneta |
|
|
|
|
|
Paola_ |
|
Temat postu:
Wysłany: 16-05-2016 - 00:02
|
|
Dołączył: 09-02-2013
Posty: 164
Skąd: Gdańsk
Status: Offline
|
|
Janino, bardzo się cieszę, że udało Ci się otrzymać dokumenty związane z rodzicami. Cieszę się, że mogłam pomóc.
Pozdrawiam serdecznie
Sylwia |
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 16-05-2016 - 20:51
|
|
Dołączył: 10-12-2012
Posty: 1259
|
|
Paola_ napisał:
Janino, bardzo się cieszę, że udało Ci się otrzymać dokumenty związane z rodzicami. Cieszę się, że mogłam pomóc.
Pozdrawiam serdecznie
Sylwia
Z całego serca dziękuję, bo traciłam nadzieję trafiając na opór urzędniczek. Mój mądry tatuś, urzędnik od 1912 roku zawsze mówił iż najlepiej pisać prośby bezpośrednio do dyrektora, prezesa itp szefów instytucji, bo niżsi urzędnicy często mają mało dobrej woli lub kompetencji. Należało go posłuchać i w sprawie ZUS, co okazało się skuteczne.
Pozdrawiam serdecznie
Janina |
|
|
|
|
|
jatom |
|
Temat postu:
Wysłany: 17-05-2016 - 16:28
|
|
Dołączył: 29-03-2016
Posty: 93
Status: Offline
|
|
Tymczasem ja otrzymałem listem poleconym informację, iż w związku z moją prośbą "termin w przedmiotowej sprawie ulega przesunięciu" wraz z dodatkowym wyjaśnieniem, iż termin to 30 dni od dnia "wyjaśnienia ostatniej okoliczności..." Troszkę taki slang prawniczo-urzędniczy, ale jednak "coś się dzieje" ! |
_________________ Jacek
Jeśli masz info o Malinowskich z Prużan, Wiaźmy albo Piotrkowa Trybunalskiego - daj znać
|
|
|
|
|
przemko20161 |
|
Temat postu:
Wysłany: 17-05-2016 - 16:47
|
|
Dołączył: 21-07-2015
Posty: 637
Status: Offline
|
|
Witajcie
Może ktoś z państwa sprawdziłby czy widnieje w dokumentacji ZUS nazwisko Perucki byłbym bardzo wdzięczny
Przemek |
|
|
|
|
|
krakers |
|
Temat postu:
Wysłany: 30-05-2016 - 21:06
|
|
Dołączył: 08-09-2015
Posty: 246
Status: Offline
|
|
Dzień dobry,
Chyba przetarłam szlaki w ZUS-ie w Kielcach, bo powiedziano mi, że pierwszy raz spotykają się z czymś takim .
20.04.2016 złożyłam skierowaną do Dyrektora, odręcznie napisana prośbę o kserokopie dokumentów po moich zmarłych: mamie i dziadkach.
Podałam nazwiska,daty urodzenia i daty śmierci. Poza okazaniem dowodu osobistego, nie musiałam dokumentować pokrewieństwa.
Dzisiaj otrzymałam list polecony, który zawierał upragnione przeze mnie kopie. Są to wyłącznie świadectwa pracy, decyzje o przyznaniu emerytury oraz zaświadczenia o zatrudnieniu i wynagrodzeniu.
Mam nadzieję, że komuś przyda się ta informacja. W każdym razie, w kwestii genealogii ZUS Kielce jest przyjazny .
Mam jeszcze pytanie dotyczące mojego poprzedniego postu z 6 maja: nadal poszukuję dokumentacji po bracie mojego dziadka.
Za radą Anetki poskładałam różne podania w różnych miejscach i zastanawiam się, czy nie napisać prośby do Dyrektora ZUS w Warszawie o udostępnienie akt (wuj tam mieszkał i pracował).Podobno mają obowiązek przechowywać dokumentację przez 50 lat. Od śmierci mojego stryjecznego dziadka minęło wprawdzie 54 lata, ale czasem coś może się "zawieruszyć". Jeżeli już zdarzyłby się taki cud, to czy mam szansę otrzymać kopie po wuju? To niestety linia boczna.
Czy ma ktoś z Państwa doświadczenie z warszawskim ZUS-em i podobną do mnie sytuację? Gdzie kierować prośbę: czy jest rejonizacja, czy pisać prosto do centrali ?
Będę wdzięczna za wskazówki.
Pozdrawiam
Agnieszka
Ps. Dziękuję Anetko za inspirację |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|