|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Serotoninka |
|
Temat postu: Oboczności nazwiska Hartowicz
Wysłany: 06-02-2024 - 12:14
|
|

Dołączył: 05-12-2021
Posty: 470
Status: Offline
|
|
Witajcie. Zastanawiam się nad kwestią nazwiska mojego przodka, będącego hutnikiem szkła o nazwisku Hartowicz/Artowicz, rozmaicie zapisywanego. Ciekawi mnie jak mogło dochodzić do zmian formy nazwiska.
W książce "Szklarski Krzyż" Wiesławy Szydek jest informacja, że nazwisko Hartowicz/Artowicz powstało poprzez spolszczenie nazwiska Hartmann/Hart/Hert.
I rzeczywiście nazwisko Hartowicz było u moich przodków pierwotne w stosunku do Artowicz, pod takim nazwiskiem zostali ochrzczeni m.in Józef Karol oraz Jan, synowie Karola i Justyny/Augustyny Grajnert urodzeni w latach 1832 i 1841 (parafia Łaznów, łódzkie).
Natomiast liczne dzieci Józefa i Jana, w tym mój prapradziadek Jan Wacław, rodzili się już jako Artowicz w parafiach woj. łódzkiego: Osjaków, Chabielice, Siemkowice (mój Jan Wacław w par. Krasocin woj. świętokrzyskie 1854) na przestrzeni wielu lat. Józef swój drugi ślub w par. Parzno też wziął jako Artowicz.
Zastanawiam się co spowodowało ubytek początkowego A? Z tego co wiem A nie czyta się na początku nazwisk francuskich, co mogłoby tłumaczyć ten zanik, ale tu mamy nazwisko chyba niemieckiego pochodzenia? H zniknęło też z nazwiska Hammer i powstało Ammer, Amer, czy to mógł być ten sam mechanizm?
Dalej sprawę dodatkowo komplikuje wprowadzenie zapisu aktów po rosyjsku. Mój przodek Jan Wacław w par. Parzno w 1879 roku wziął ślub jeszcze jako Artowicz, co zapisano jako Aртович.
Ale potem Jan przeniósł się na wschód współczesnej Polski, do parafii w Uhrusku, gdzie... H na początku nazwiska powróciło. Nazwisko przeważnie zapisywano jednak jako: Гартович, rzadziej Xартови. Г to rosyjskie G, ale na marginesie po polsku pisano zawsze Hartowicz. Poczytałam trochę i myślę, ze to może być wpływ języka ukraińskiego (?) w którym Г oznacza dźwięczne H, a X bezdzwięczne. Czy to ma sens? Ksiądz w Uhrusku tę samą literę duże Г zapisywał na początku nazwiska Hartowicz, ale też na początku wyrazów huta i gubernia. Nie do końca jest to dla mnie jasne. Poniżej przykładowy akt z Uhruska.
https://drive.google.com/file/d/1mvwOpr ... sp=sharing
I teraz najlepsze. Wszystkie dzieci Jana w Uhrusku (duuużo tych dzieci) urodziły się jako Hartowicz przez Г lub H, ale ostatnie dziecko ochrzczono w parafii Sawin w 1912 roku i ma ono nazwisko znowu Artowicz, bez H! W efekcie dziś żyją potomkowie Jana o różnych nazwiskach.
Finalnie Jan umiera w Radomiu w 1921 roku jako Artowicz. A na nagrobku ma napisane Hartowicz...
Co tam się działo? Jak tłumaczyć takie naprzemienne, okresowe występowanie nazwiska w różnych formach? Nie było to chaotyczne, raz tak raz tak, tylko w dłuższych okresach i w wielu aktach Hartowicz, potem Artowicz, znowu Hartowicz... itd.
Intuicyjnie łączę to jakoś ze sposobem wymowy H, od prawie niesłyszalnego, poprzez bezdźwięczne i wreszcie dźwięczne i zapisem różnych księży w sposób w jaki oni to słyszeli ale nie do końca sama czuję te dźwięczność i bezdzwięczność H (jestem z centralnej Polski).
Tu jeszcze tabelka z różnymi formami nazwiska:
https://drive.google.com/file/d/1GOmIMh ... sp=sharing
Może ktoś będzie umiał coś podpowiedzieć?
Serdecznie pozdrawiam
Ola |
|
|
|
|
 |
Sw.Tomek |
|
Temat postu: Re: Oboczności nazwiska Hartowicz
Wysłany: 10-03-2025 - 10:30
|
|
Dołączył: 27-02-2025
Posty: 2
Status: Offline
|
|
Serotoninka napisał:
I rzeczywiście nazwisko Hartowicz było u moich przodków pierwotne w stosunku do Artowicz, pod takim nazwiskiem zostali ochrzczeni m.in Józef Karol oraz Jan, synowie Karola i Justyny/Augustyny Grajnert urodzeni w latach 1832 i 1841 (parafia Łaznów, łódzkie).
Natomiast liczne dzieci Józefa i Jana, w tym mój prapradziadek Jan Wacław, rodzili się już jako Artowicz w parafiach woj. łódzkiego: Osjaków, Chabielice, Siemkowice (mój Jan Wacław w par. Krasocin woj. świętokrzyskie 1854) na przestrzeni wielu lat. Józef swój drugi ślub w par. Parzno też wziął jako Artowicz.
Dzień dobry.
Czy myśli Pani, że urodzony w Łaznowie Józef Karol Hartowicz może być tożsamy z Józefem Artowiczem - mężem Teofili Piotrowskiej, urodzonej w Hucie Osińskiej/ parafia Chabielice?
Są oni rodziacami min. Józefy Artowicz - mojej praprababci. |
|
|
|
|
 |
Giemza_Karol |
|
Temat postu: Re: Oboczności nazwiska Hartowicz
Wysłany: 10-03-2025 - 21:44
|
|


Dołączył: 14-12-2016
Posty: 75
Status: Offline
|
|
Dla hutników szkła to trzeba zrobić osobny słowniczek nazwisk.
Np. Johann Fuchs w Krzyżanowicach to Liszewski, ale już w Kazanowie to Fux.
Józef Schier pod Radomiem to Sier, Szyjer, Szyer.
Dyrektor Huty Skaryszewskiej podpisywał się Ignaz Stelzig. W metrykach występuje jako Stelczyk, a nawet Strzelczyk.
Polskie nazwiska też są przekręcane. Np. hutnicy Stęplowscy z Huty Kwaśniowskiej, w Kongresówce często byli zapisywani jako Stępniowscy. |
|
|
|
|
 |
Serotoninka |
|
Temat postu: Re: Oboczności nazwiska Hartowicz
Wysłany: 11-03-2025 - 09:46
|
|

Dołączył: 05-12-2021
Posty: 470
Status: Offline
|
|
Św.Tomek napisał:
Dzień dobry.
Czy myśli Pani, że urodzony w Łaznowie Józef Karol Hartowicz może być tożsamy z Józefem Artowiczem - mężem Teofili Piotrowskiej, urodzonej w Hucie Osińskiej/ parafia Chabielice?
Są oni rodzicami min. Józefy Artowicz - mojej praprababci.
Nie mam co do tego żadnych wątpliwości. W akcie ślubu Józefa Hartowicza i Teofili podane są oba imiona pana młodego tj. Józef Karol, miejsce jego urodzenia, zgodny jest też wiek. Potem w aktach narodzin dzieci małżonków drugie imię już się nie pojawiało raczej, było to imię po ojcu, na co dzień Józef pewnie go nie używał.
Zatem witam dalekiego kuzyna Rozumiem że Twoi (na forum tak się do siebie najczęściej zwracamy, a i pokrewieństwo mnie ośmiela ) przodkowie to Adam Wiśniewski i Józefa z domu Hartowicz (Artowicz)? Ja mam dość dobrze rozpracowaną tą rodzinę, jeszcze kilka pokoleń wstecz, chętnie podzielę się wiedzą. Napisałam wiadomość prywatną.
Pozdrawiam
Ola W. |
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
|