Autor |
Wiadomość |
Grabowska_Anna |
|
Temat postu: Śluby cywilne na kresach (Złoczów i okolice)
Wysłany: 12-01-2025 - 16:31
|
|
Dołączył: 22-05-2022
Posty: 10
Status: Offline
|
|
Szukam informacji na temat ślubów cywilnych na kresach. Opiszę w skrócie sytuację. Pan młody pochodzi ze Złoczowa-Folwaki. Panna młoda również mieszka w Złoczowie lub pobliskich wsiach. Małżeństwa nie popiera rodzina młodej ze względu na mezalians. Dziecko rodzi się i zostaje ochrzczone w Radziechowie w 1910r. jako legitimi. Po 2-3 latach umiera matka. Ojciec w 1914r. bierze ponownie ślub w Złoczowie (podobno jego matka nalegała, żeby znalazł macochę dla dziecka) i obydwoje są stanu wolnego. Czy jest możliwe, że pierwszy ślub był cywilny? Gdzie szukać informacji? Może ktoś ma inną teorię na ten temat.
Pozdrawiam wszystkich czytających
Anna G. |
|
|
|
|
|
Andrzej75 |
|
Temat postu: Śluby cywilne na kresach (Złoczów i okolice)
Wysłany: 12-01-2025 - 17:47
|
|
Dołączył: 03-07-2016
Posty: 13937
Skąd: Wrocław
Status: Offline
|
|
Na tych terenach i w tym czasie nie było ślubów cywilnych.
Może po prostu dziecko w 1910 r. omyłkowo wpisano jako ślubne?
Albo rodzice wprowadzili w błąd księdza, że są małżeństwem, a tak naprawdę nim nie byli?
Jeśli nie widać ich aktu ślubu, to może go po prostu nie było?
Wtedy w 1914 r. ojciec dziecka brałby swój pierwszy ślub i byłby stanu wolnego.
---
Ale to wszystko jest tylko gdybaniem, jeśli nie ma linków do aktów i nie można sprawdzić, czy rzeczywiście dziecko w 1910 r. zapisano jako ślubne, a ojca w 1914 r. jako kawalera. |
_________________ Pozdrawiam
Andrzej
PS. Na znak, że moje tłumaczenie zostało zaakceptowane, proszę edytować pierwszy post, dopisując w temacie – OK (dotyczy działu tłumaczeń).
https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic-t-59525.phtml
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 12-01-2025 - 17:55
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 34172
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Z opisu nie wynika, że o cywilny związke
Jak rozumiem - chodzi o Austro-Węgry?
Czyli (nie tylko dla mnie:) najbardziej skomplikowany system.
Tak , były śluby cywilne/bezwyznaniowe - utrzymane w II RP..od 1870?
Rejestracja w starostwach (ale to tak hasłowo - bo to naprawdę najbardziej skomplikowany system) :P
Za każdym razem warto wnikać, rozpisanie co gdzie i kto mógł (np na skutek wystąpienia z jakiego wyznania) chyba proste nie jest. |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
Grabowska_Anna |
|
Temat postu: Śluby cywilne na kresach (Złoczów i okolice)
Wysłany: 12-01-2025 - 17:59
|
|
Dołączył: 22-05-2022
Posty: 10
Status: Offline
|
|
Dziękuję za odpowiedz. Sama się zastanawiam, jak to było w ich przypadku. Nie odnalazłam aktu ślubu. Mam odnalezione właśnie akt urodzenia dziecka i akt drugiego ślubu. Nie odnalazłam aktu zgonu pierwszej żony (jeszcze). Zastanawiałam się też nad wersją: ksiądz myślał, że pan młody jest kawalerem bo inni też byli a pierwszy ślub nie był brany w parafii, stąd moje pytanie o ślub cywilny |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu: Śluby cywilne na kresach (Złoczów i okolice)
Wysłany: 12-01-2025 - 18:04
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 34172
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Nie wiem, kopii dokumentów nie widzę.
A jakbym widział, to i tak mógłbym nie wiedzieć
Za to "czuję" wiele milczących założeń.
typu "wolny" = nigdy wcześniej nie było ślubu etc
Teoretycznie, statystycznie to pewnie 99% "cywilnych" to legalizacja małżeństw mojżeszowych (i niekonicznie takich, w których partnerzy odeszli od wiary), więc tak to sobie tłumaczy
ale co nas statystyka i nawet 999 na 1000 innych - chodzi o jeden konkretny |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
Andrzej75 |
|
Temat postu: Re: Śluby cywilne na kresach (Złoczów i okolice)
Wysłany: 12-01-2025 - 18:07
|
|
Dołączył: 03-07-2016
Posty: 13937
Skąd: Wrocław
Status: Offline
|
|
Grabowska_Anna napisał:
Pan młody pochodzi ze Złoczowa-Folwaki. Panna młoda również mieszka w Złoczowie lub pobliskich wsiach. Małżeństwa nie popiera rodzina młodej ze względu na mezalians. Dziecko rodzi się i zostaje ochrzczone w Radziechowie w 1910r. jako legitimi.
Złoczów a Radziechów to jest jednak dosyć daleko.
Może rodzice ochrzcili dziecko tak daleko od miejsca stałego zamieszkania (jako ślubne), żeby nie dało się wykryć, czy naprawdę są małżeństwem?
Grabowska_Anna napisał:
Zastanawiałam się też nad wersją: ksiądz myślał, że pan młody jest kawalerem bo inni też byli a pierwszy ślub nie był brany w parafii, stąd moje pytanie o ślub cywilny
Przecież zarówno wtedy, jak i teraz przed ślubem ksiądz bada stan cywilny obojga stron.
Normalnie w akcie urodzenia pana młodego powinna być adnotacja o zawarciu ślubu.
Z kolei gdyby hipotetycznie założyć, że przed 1910 r. pan młody brał ślub bezwyznaniowy (cywilnych nie było), to przy jego akcie urodzenia powinny być (teoretycznie) dwie adnotacje: o wystąpieniu z Kościoła i o ślubie bezwyznaniowym.
Nie widać więc raczej powodu, dla którego ksiądz w 1914 r. miałby z wdowca robić kawalera.
Pan młody też raczej nie miał powodu do zatajania swego (rzekomego) pierwszego ślubu (bez względu na to, czy wyznaniowego, czy bezwyznaniowego), skoro jego (rzekoma) pierwsza żona i tak już nie żyła; tak czy inaczej był już stanu wolnego.
Grabowska_Anna napisał:
Po 2-3 latach umiera matka.
Tę kwestię trzeba też zbadać: gdzie umiera i jako kto (pod jakim nazwiskiem, jako mężatka czy jako panna)? |
_________________ Pozdrawiam
Andrzej
PS. Na znak, że moje tłumaczenie zostało zaakceptowane, proszę edytować pierwszy post, dopisując w temacie – OK (dotyczy działu tłumaczeń).
https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic-t-59525.phtml
|
|
|
|
|
Grabowska_Anna |
|
Temat postu: Re: Śluby cywilne na kresach (Złoczów i okolice)
Wysłany: 12-01-2025 - 18:25
|
|
Dołączył: 22-05-2022
Posty: 10
Status: Offline
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu: Re: Śluby cywilne na kresach (Złoczów i okolice)
Wysłany: 12-01-2025 - 18:34
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 34172
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
może wg kościoła był "coelebs" - bez wcześniejszego sakramentu małżeństwa przy bezwyznaniowym
myślałem, ze naprawdę wpis "stanu wolnego" (to już chyba mocna sugestia mogła być "niekawaler"
trudno się czymś kierować, że coś teoretycznie możliwe i nawet spotykane niewiele znaczy ..ot odrzucić nie można , ale przyjąć tak "bo jest taka możliwość"
C.K. ech:) |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
Grabowska_Anna |
|
Temat postu: Re: Śluby cywilne na kresach (Złoczów i okolice)
Wysłany: 12-01-2025 - 18:46
|
|
Dołączył: 22-05-2022
Posty: 10
Status: Offline
|
|
|
|
|
Andrzej75 |
|
Temat postu: Re: Śluby cywilne na kresach (Złoczów i okolice)
Wysłany: 12-01-2025 - 20:18
|
|
Dołączył: 03-07-2016
Posty: 13937
Skąd: Wrocław
Status: Offline
|
|
To jest uboczna sprawa, ale te akty urodzeń pochodzą nie z oryginałów, tylko z kopii, które przekazywano do kurii, więc w nich co do zasady nie będzie późniejszych adnotacji dokonywanych przez proboszcza (np. o zgonie albo ślubie).
Natomiast co do meritum: rzeczywiście dziecko z 1910 r. jest zapisane jako ślubne, a pan młody w 1914 r. jako kawaler.
Według mnie są 2 możliwości rozwiązania tej niezgodności:
1) ślub Władysława i Zofii miał miejsce (najprawdopodobniej w cerkwi, skoro Zofia była grekokatoliczką — tylko problem, gdzie i kiedy), a w 1914 r. przy II ślubie omyłkowo wpisano pana młodego jako kawalera;
2) ślub Władysława i Zofii nie miał miejsca, a dziecku w 1910 r. błędnie przypisano status ślubnego. |
_________________ Pozdrawiam
Andrzej
PS. Na znak, że moje tłumaczenie zostało zaakceptowane, proszę edytować pierwszy post, dopisując w temacie – OK (dotyczy działu tłumaczeń).
https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic-t-59525.phtml
|
|
|
|
|
|