Tomasz_Lenczewski napisał:
Księgi z pewnością są, Ale kilkanaście lat temu próby pozyskania ich z wiadomych powodów, które do dziś nie wygasły, były zgoła niemożliwe. Doświadczył tego mój kolega próbując udowodnić własność tak realności miejskich, jak i dóbr ziemskich w staraniach o odszkodowanie za mienie zabużańskie. Starania zakończyły się sukcesem, a przyznane odszkodowanie było dość znaczne nawet w obliczu ograniczeń ustawowych. Wiem, że do pomocy angażował naukowców ukraińskich, którzy też wtedy mieli kłopoty w archiwach z dotarciem do źródła.
A mnie ciekawią umowy kupna i sprzedaży. To się znajduje w księgach wieczystych, czy można gdzieś jeszcze to znaleźć? |