Autor |
Wiadomość |
bielecki |
|
Temat postu: Zaginiona parafia między Gostyninem a Łowiczem
Wysłany: 23-11-2024 - 09:59
|
|
Dołączył: 18-10-2007
Posty: 507
Status: Offline
|
|
Pytanie zwłaszcza do znawców tytułowego terenu, ale może ktoś w ogóle ma jakiś ciekawy pomysł?
Od około roku 1850 w parafiach Pacyna, Luszyn i Złaków Kościelny nieprzerwanie występują osoby z rodzin Kapuścińskich i Romanowskich. Para, która mnie głównie interesuje, to Michał Kapuściński i jego żona Józefa zd. Romanowska. Od roku 1852 rodzą im się dzieci w Woli Stępowskiej par. Złaków Kościelny (po ok. 1875 ta wieś pod parafią Luszyn).
Niestety, brak w genetece ślubu tej pary, a wszystkie parafie w bliższej i dalszej okolicy, jakie występują w bazie, mają zindeksowany komplet ślubów w podejrzanym zakresie. Michał i Józefa musieli ślubować dosłownie w latach 1850-52. Z danych o ich wieku wynika konsekwentnie, że rodzili się oboje ok. 1830.
Zrobiłem na szybko mapkę parafii tych okolic:
https://users.man.poznan.pl/bielecki/parafie.jpg
Może ktoś wie o istnieniu jakiejś jeszcze parafii, która istniała w owym czasie, ale jej akta nie dotrwały do dnia dzisiejszego - i brak jej na tej mapce?
Nie trzeba dodawać, że w genetece nie ma także aktów urodzenia obojga, mimo że ich rodzice są znani z innych źródeł (akt zgonu Michała 1878 i akt powtórnego ślubu Józefy 1886).
Tu robi się dziwnie, bo brak pojedynczego aktu ślubu może się zdarzyć nawet przy kompletnej indeksacji, kiedyś już tu się zastanawialiśmy czy "ciemna liczba" ślubów zawartych, a nie wpisanych (z niedbalstwa) do rejestrów to bliżej 1% czy może więcej, ale na pewno takie coś mogło mieć akurat miejsce w tym przypadku i trzeba by rozłożyć ręce. Ale brak też obu aktów chrztu i nawet ślubów rodziców, mimo, że w genetece można znaleźć ślady obojga par.
Są to rodzice Michała: Jan Kapuściński i Salomea Tuzinowska, brak w genetece ich ślubu i zgonów, ale są urodzenia kilkorga dzieci w par. Pacyna w latach 1817-1824, na kilka lat przed narodzeniem Michała, więc chyba w roku 1830 nie mogli uciec daleko? Oczywiście akt zgonu Michała nie zawiera miejsca urodzenia...
Rodzice Józefy Romanowskiej: Stanisław i Katarzyna zd. Ostrowska również występują w genetece na tym terenie. Po roku 1832 mają (pod nazwiskiem Romanowicz) trzy córki w parafii Gostynin, zaś jeszcze później kolejne dzieci w par. Pacyna, gdzie ostatecznie Katarzyna umiera w roku 1847 (miejsca rodzenia nie podano). Żeby było trudniej, w tej samej parafii Pacyna mieszkał w owym czasie też inny Stanisław Romanowski/Romanowicz w podobnym wieku, z pierwszą żoną Teklą i drugą Marianną Szymczak.
Jednak aktu chrztu Józefy Romanowskiej, córki Stanisława i Katarzyny, nigdzie nie ma, a powinna się urodzić ok. 1831. W jej drugim akcie ślubu jako wdowy podano miejsce urodzenia, Kunki parafia Gąbin, w Gąbinie są niestety luki w chrztach, czyli w tym akurat przypadku sprawa jest chyba możliwa do wyjaśnienia.
Może ktoś ma jakiś pomysł, zwłascza na odszukanie aktów ślubu Jana i Michała Kapuścińskich oraz chrztu Michała? Zaginiona parafia czy jeszcze coś innego?
Łukasz |
|
|
|
|
|
puszek |
|
Temat postu: Zaginiona parafia między Gostyninem a Łowiczem
Wysłany: 23-11-2024 - 10:32
|
|
Dołączył: 01-11-2017
Posty: 1914
Status: Offline
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu: Zaginiona parafia między Gostyninem a Łowiczem
Wysłany: 23-11-2024 - 10:34
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33778
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Może kluczem jest Pacyna?
Rodzice związani z dobrami Pacyna, może w związku z aktywnością gospodarczą prowadzoną w tych dobrach się przemieszczali?
No i chyba częściowo - nie ma prostego dostępu do akt/ksiąg dokumentów, więc nie do końca wiemy co w nich jest, na ile są kompletne. |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
puszek |
|
Temat postu: Zaginiona parafia między Gostyninem a Łowiczem
Wysłany: 23-11-2024 - 11:38
|
|
Dołączył: 01-11-2017
Posty: 1914
Status: Offline
|
|
|
|
|
Piotrowski_Dariusz_1967 |
|
Temat postu: Zaginiona parafia między Gostyninem a Łowiczem
Wysłany: 23-11-2024 - 16:17
|
|
Dołączył: 14-07-2020
Posty: 269
Status: Offline
|
|
Pamiętaj jeszcze o zmianach nazwisk. I to nie tylko typu Kapuściński, Kapuśniak , Kapusta itd.
U mnie prapra....dziadek z tamtych okolic urodził się jako Cieciorka a zmarł jako Portalski , a jego ojciec występował jako Cieciorka i Portała.
Darek |
|
|
|
|
|
puszek |
|
Temat postu: Zaginiona parafia między Gostyninem a Łowiczem
Wysłany: 23-11-2024 - 16:43
|
|
Dołączył: 01-11-2017
Posty: 1914
Status: Offline
|
|
|
|
|
bielecki |
|
Temat postu: Zaginiona parafia między Gostyninem a Łowiczem
Wysłany: 23-11-2024 - 16:57
|
|
Dołączył: 18-10-2007
Posty: 507
Status: Offline
|
|
Bardzo dziękuję za wszystkie podpowiedzi, chrzest 1829 Michała Kapuścińskiego jest w genetece nawet, ale przeoczyłem, bo bez rodziców.
Zgadzam się, że ślub 1824 w Gąbinie to pewnie ci moi Romanowcy właśnie, a chrzest ich córki Józefy 1831 był pewnie w brakującym roczniku 1831 z Gąbina, pasowałoby to do jej potwierdzonego innymi aktami wieku.
Czyli niewyjaśniony pozostał brak ślubu Michała i Józefy ok. 1851 najpewniej w Pacynie lub Złakowie - skoro obie te rodziny mieszkały tam przez cały omawiany okres. Pewnie akurat jest wśród tego pechowego 1% pominiętych przez zapominalskich księży.
Mała łyżeczka dziegciu byłaby taka, że przeceniłem algorytm podobieństw w genetece, części aktów, które odnaleźliście, nie namierzyłem, bo zakładałem, że takie oboczności będą uwzględnione. Na przykład widzę teraz, że nie da się jednym brzmieniem "ogarnąć" zarówno Romanowskich, jak i Romanowiczów. Trzeba szukać osobno dla obu tych wersji. Samo "Roman" zwraca Romanowskich, a Romanowiczów nie, dziwne. O Kapuśniakach faktycznie zaś nie pomyślałem. No i za mało używałem * gwiazdki
Pozdrawiam serdecznie wszystkich, którzy pomogli.
Łukasz |
|
|
|
|
|
Andrzej75 |
|
Temat postu:
Wysłany: 23-11-2024 - 17:11
|
|
Dołączył: 03-07-2016
Posty: 13629
Skąd: Wrocław
Status: Offline
|
|
Może ślub Jana Kapuśniaka i Salomei Tuzin miał miejsce w 1814 r., ale nie zarejestrowano go w księgach stanu cywilnego (tylko w księgach kościelnych)?
Bo jest trochę dziwna sytuacja: w 1812 r. jest 19 AM, w 1813 r. 21 AM, w 1814 r. tylko 8 AM, w 1815 r. 27 AM, w 1817 r. 12 AM, w 1818 r. 14 AM.
Czyli w 1814 r. jest podejrzanie mało ślubów cywilnych.
A panna młoda raczej pochodziła z par. Pacyna; jej rodzice, Kazimierz i Klara Tuzinowie, występują w Podczachach w 1802 r. (AU #4):
https://www.familysearch.org/ark:/61903 ... 7788&i=216
bielecki napisał:
Czyli niewyjaśniony pozostał brak ślubu Michała i Józefy ok. 1851 najpewniej w Pacynie lub Złakowie - skoro obie te rodziny mieszkały tam przez cały omawiany okres. Pewnie akurat jest wśród tego pechowego 1% pominiętych przez zapominalskich księży.
Mogli jednak też brać ten ślub w jakiejś parafii, z której dla danego roku nie zachowały się księgi. Np. z Sannik brak 1852 r. |
_________________ Pozdrawiam
Andrzej
PS. Na znak, że moje tłumaczenie zostało zaakceptowane, proszę edytować pierwszy post, dopisując w temacie – OK (dotyczy działu tłumaczeń).
https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic-t-59525.phtml
|
|
|
|
|
bielecki |
|
Temat postu:
Wysłany: 23-11-2024 - 17:22
|
|
Dołączył: 18-10-2007
Posty: 507
Status: Offline
|
|
Andrzej75 napisał:
Może ślub Jana Kapuśniaka i Salomei Tuzin miał miejsce w 1814 r., ale nie zarejestrowano go w księgach stanu cywilnego (tylko w księgach kościelnych)?
Bo jest trochę dziwna sytuacja: w 1812 r. jest 19 AM, w 1813 r. 21 AM, w 1814 r. tylko 8 AM, w 1815 r. 27 AM, w 1817 r. 12 AM, w 1818 r. 14 AM.
Czyli w 1814 r. jest podejrzanie mało ślubów cywilnych.
A panna młoda raczej pochodziła z par. Pacyna; jej rodzice, Kazimierz i Klara Tuzinowie, występują w Podczachach w 1802 r. (AU #4):
https://www.familysearch.org/ark:/61903 ... 7788&i=216
bielecki napisał:
Czyli niewyjaśniony pozostał brak ślubu Michała i Józefy ok. 1851 najpewniej w Pacynie lub Złakowie - skoro obie te rodziny mieszkały tam przez cały omawiany okres. Pewnie akurat jest wśród tego pechowego 1% pominiętych przez zapominalskich księży.
Mogli jednak też brać ten ślub w jakiejś parafii, z której dla danego roku nie zachowały się księgi. Np. z Sannik brak 1852 r.
Realnie to może być chyba tylko 1847-1851, skoro we wrześniu 1851 jest zgon dziecka nieochrzczonego, ale ślubnego.
Łukasz |
|
|
|
|
|
puszek |
|
Temat postu:
Wysłany: 23-11-2024 - 17:36
|
|
Dołączył: 01-11-2017
Posty: 1914
Status: Offline
|
|
|
|
|
bielecki |
|
Temat postu: Re: Zaginiona parafia między Gostyninem a Łowiczem
Wysłany: 23-11-2024 - 19:53
|
|
Dołączył: 18-10-2007
Posty: 507
Status: Offline
|
|
puszek napisał:
Ten sam ślub z 1824r./par. Gąbin po łacinie - Stanisław Romanowicz i Katarzyna ma nazwisko Ostrowska (akt 327).
https://www.familysearch.org/ark:/61903 ... 1478&i=517
Dla tego rocznika w AP Płock są też alegata, niestety niezdigitalizowane. Pewnie są w nich odpisy aktów chrztu obojga, może dla Katarzyny wyjaśni to zagadkę jej nazwiska i tożsamość rodziców.
Jeszcze raz dziękuję za pomoc.
Łukasz |
|
|
|
|
|
|