|
|
|
Autor |
Wiadomość |
ewe |
|
Temat postu: Ewaryst Lossow
Wysłany: 17-03-2011 - 14:09
|
|
Dołączył: 18-05-2009
Posty: 31
Status: Offline
|
|
Obejrzałam dzisiaj zupełnie przypadkiem wywiad na kanale TVN Style z p. Ryszardem Walkowiakiem, a właściwie Ewarystem Lossow oraz jego małżonką.
Historia p. Ewarysta bardzo mnie poruszyla, może dlatego, że mój tato również przez pewien okres swojego życia nosił inne nazwisko.
Myślę, że warto pokazać jak niesamowicie powikłane mogą być nasze korzenie rodzinne, a prawda trudna do ujawnienia i dlatego też ten wątek.
Więcej do poczytania np. tutaj:
http://www.polityka.pl/spoleczenstwo/re ... h-syn.read |
_________________ Ewelina zd. Miliszewska
Przodkowie:
Miliszewski, Siwko, Grabowski, Basiewski, Kuberski, Zawistowski, Konopko, Poniatowski, Adamski, Mikulski (woj. podlaskie)
Paździor, Kosiara, Zientara, Krawczyk, Jałocha, Machynia (woj. świętokrzyskie)
|
|
|
|
|
misty69 |
|
Temat postu: Ewaryst Lossow
Wysłany: 20-03-2011 - 01:19
|
|
Dołączył: 16-03-2008
Posty: 176
Status: Offline
|
|
Znamy, znamy od dawna. Niesamowita historia.
misty69 |
|
|
|
|
|
Micko |
|
Temat postu:
Wysłany: 26-03-2021 - 21:40
|
|
Dołączył: 08-05-2015
Posty: 74
Status: Offline
|
|
|
|
|
Łucja |
|
Temat postu:
Wysłany: 27-03-2021 - 07:39
|
|
Dołączył: 05-05-2007
Posty: 1822
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Sprawa ciągnie się już pewnie ze 20 lat, oba artykuły linkowane wyżej to stare artykuły, sprzed 10 (post jest sprzed 10 lat) i 9 lat. Od tamtej pory są już powszechnie dostępne testy DNA. Nie jest możliwe, żeby i w wynikach tych testów wszystko było zakłamane, sfałszowane, chociaż oczywiście te testy nie potwierdzają tożsamości testowanych osób, są przecież anonimowe. Ale nie ma siły żeby coś nie wypłynęło na skutek zrobienia takiego testu. Pan Ewaryst robi testy, wszystkie możliwe (autosomalny, mtDNA, trzeba też zrobić pełny genom oraz testy YDNA, linia ojca). Najlepiej we wszystkich możliwych firmach, nie oszczędzać. Wiedząc co się wokół tej sprawy dzieje nie robi tego oczywiście pod swoim nazwiskiem, nawet dobrze, żeby w każdej firmie pod innym (no niestety). Potem tylko ktoś musi mu pomóc to przeanalizować i ... wie wszystko, może nie wszystko, ale dużo. Nie trzeba robić testu zmarłej zakonnicy (te testy właśnie fałszowano, nie jej były robione). Zakonnica miała swoją genealogię, ma obecnie wielu wielu kuzynów genetycznych. Nie wątpię, że coś takiego zrobiono, przecież to dzisiaj proste. Niewiele osób już nie wie dzisiaj, że te testy prywatne dają o wiele więcej informacji niż testy "sądowe", służą przecież stricte genealogii, a tutaj o to chodzi. Przy im pomocy można ustalić krąg kuzynów pana Ewarysta i na tej podstawie próbować ustalić jego genealogię. Inna sprawa, że przy pomocy takich prywatnych testów nie da się w sądzie niczego udowodnić.
Łucja |
_________________ Dziennik genealogiczny
|
|
|
|
|
Pobłocka_Elżbieta |
|
Temat postu:
Wysłany: 27-03-2021 - 09:07
|
|
Dołączył: 22-01-2009
Posty: 3515
Status: Offline
|
|
|
|
|
Tomasz_Lenczewski |
|
Temat postu:
Wysłany: 27-03-2021 - 12:54
|
|
Dołączył: 26-09-2010
Posty: 2013
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Rozmawiałem z siostrą Lossow kilka razy, odwiedzając ją w Laskach. Była to szczera osoba nie wahająca się mówić nawet źle o bliźnich. Z tego, co wiem to wojnę spędziła w Żułowie. Rozmawialiśmy o pewnym ziemianinie z sąsiedztwa, co miał rzekomo podpisać VD. Dla mnie oczywiste jest, źe aby zostać na ziemiach wcielonych do Rzeszy należało się zadeklarować, jako Niemiec. Dlatego niezrozumiała jest ta cała sytuacja z rzekomym jej przebywaniem w Kraju Warty po 1939 r. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|