Autor |
Wiadomość |
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu: Miejsca i ludzie
Wysłany: 05-10-2024 - 12:57
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33468
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Warszawa Zgoda 11 hip 1494 ?
https://mapa.um.warszawa.pl/mapaApp1/ma ... ff001e0xF5
W tytule nie podaję konkretów, bo mam nadzieję na rozwinięcie, więcej miejsc niż jedno w wątku
1. Szukam materiałów opisujących zdarzenie z
https://polona.pl/item-view/b22950a6-6f ... dd?page=20
"Bomba w Warszawie" 10 lutego 1906 roku Zgoda 11, ofiary w tym śmiertelne (dwóch żandarmów)
zaczynam od miejsca i zdarzenia a chciałbym dotrzeć do ludzi
Jerzy S. Majewski w 2016 roku napisał w
https://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7 ... untow.html m.in.
"Jak u nas na Przeskoku huknęła bomba, to kawałki szyb fruwały po pokoju niczym sztylety. Wbijały się w meble, a jeden utkwił mi w ręce - wspominał.
Obraz latających szklanych sztyletów odżył w mej pamięci, gdy natrafiłem na notatkę prasową z 1906 r. To relacja z zamachu przy ulicy Zgoda 11. "
Kto rzucał? Kto zginął? Co ustalono? Czy to plotka, czy ma podstawy pomysł "Stefan Okrzeja & Co"
a chciałem zacząć od innego, bliskiego ww miejsca
https://pl.wikipedia.org/wiki/Dom_firmy ... _Warszawie
z okazji (jak sądzę) odsłonięcia piwnic
https://szybkiplik.pl/4LrA7wUq53
i wyszło mi, że pierwsze zauważalne uszkodzenie kamienicy to nie 1939, a 1906 - niedługo po oddaniu do użytku..btw w wiki oddanie do użytkowania IV 1906 - a Tygodnik Ilustrowany z lutego (także w stopce to widać) podaje, że działają na Zgoda 12...więc chyba budynek zaczął "się zwracać" przed kwietniem. |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
Krystyna.waw |
|
Temat postu:
Wysłany: 05-10-2024 - 14:59
|
|
Dołączył: 28-04-2016
Posty: 4645
Status: Offline
|
|
To ma jakiś związek z genealogią? |
_________________ Krystyna
*** Szarlip, Zakępscy, Kowszewicz, Broczkowscy - tych nazwisk szukam.
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 05-10-2024 - 15:53
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33468
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Dla Ciebie pewnie nie - skoro uważasz "wszyscy szukają metryk" :)
Dla tych , którzy czytali ogłoszenie Andrzeja i nawet może poszli na wykład "Genealogia i historia regionalna " - pewnie tak
A czemu pytasz? |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
pstrzel |
|
Temat postu:
Wysłany: 05-10-2024 - 15:59
|
|
Dołączył: 10-02-2020
Posty: 288
Skąd: Utah, USA
Status: Offline
|
|
Mój pradziadek, choć był jedynie szewcem na Pradze, zaginął w tajemniczych okolicznościach - podobno carska policja go aresztowała i nigdy nie powrócił. Często zastanawiam się czy takie wydarzenia nie rzuciłyby światła na te okoliczności. W tym wypadku musiałoby to się stać po 1907 r. bo ostatni syn, mój dziadek urodził się w w styczniu 1908. |
_________________ Pozdrawiam,
Piotr S.
https://spojrzeniewstecz.blogspot.com/
|
|
|
|
|
JanJac |
|
Temat postu:
Wysłany: 05-10-2024 - 17:56
|
|
Dołączył: 19-08-2024
Posty: 19
Status: Offline
|
|
Dzień dobry,
co do głównego tematu:
Przeszukałeś już https://mbc.cyfrowemazowsze.pl/dlibra ? Skoro dwóch żandarmów zmarło to należy znaleźć najbliższy szpital i odpowiedni USC, potem przejrzeć zgony z tego miesiąca. Jeśli się odnajdą to są jakieś dane, aby szukać w służbach - powinny sporządzić raport (tak sądzę). Podaj, co już przejrzałeś.
Odnosząc się do odpowiedzi;
Zakładam, że zdanie: "skoro uważasz "wszyscy szukają metry"" tyczy się wcześniejszego wpisu Krystyny. De facto nie myli się, bo genealogia na tym się opiera, bez metryk daleko w genealogii nie zajdziesz. Proszę nie zakładać z góry czyjejś opinii ("Dla ciebie pewnie nie"), gdyż wnosi to złą atmosferę na forum oraz sama twoja wypowiedź wydaję się nacechowana lekkim atakiem - przynajmniej takie odnoszę wrażenie. Na początku też zastanawiałem się, czy ma to coś wspólnego z genealogią, czy tylko jakieś "badanie historyczne", więc zawsze warto we wstępie zawrzeć "po co się to zbiera", żeby osoby nieznające kontekstu nie czuły, że temat jest daleki od tematyki forum.
~ Jan |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 05-10-2024 - 18:13
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33468
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
no z prawosławnymi zgonami z 1906 z Warszawy nie jest prosto
najbliższy - niekoniecznie
w r-k ani w Św. Krzyżu (szpital na Krakowskim), ani w Św. Barbarze (Szp. Dz. Jezus) nie znalazłem
szansa na zgon w Szp. Ujazdowskim chyba jest i wtedy pewnie pochówek ale jeszcze nie na Powązkach (później wojskowych, wtedy prawosławnych) - nie było
ja czasem (nie za często) daję szansę innymi na współuczestnictwo:)
zaryzykowałbym nawet "odwdzięczenie się"...i rozumiem, że Krystyna dostrzegła za co (za "karcenie") może się zrewanżować. OK.
Bardziej mnie interesuje przekaz /legenda miejska "kto rzucał" niż kto zginął tak naprawdę. Choć kto zginął..dlaczego nie?
A generalnie to była reakcja na (w moim odczuciu) bardzo napastliwe, a że post "wszyscy szukają metryk" chyba bezpośrednio wcześniej, to na łatwiznę poszedłem hehe
Tak, moim zdaniem, historia miejsc związanych z rodziną, opis czasów to jest genealogia.
Nie genealogia w rozumieniu kolekcjonowania imion na drzewkach, ale w rozumieniu opisu a może i rozumienia czasów
I jeśli myślisz inaczej (typu "metryki metryki metryki i reszta nieważna" a wręcz do tępienia z serwiu/forum a to czyni post Krystyny)- to się nie zgodzimy. Ale współistnieć możemy chyba?
Mogę dopisać patrz wątek o Reymoncie - pierwsze bomby na późniejsze mieszkanie noblisty
a watek u nas i jakie informacje zawierał - znajdziesz sobie
jakoś bez protestów
dla mnie tragedia, ze przez dekady środowiska regionalistów, przewodników a genealogów się nie widziały, nawet nie to, że się nie zgadzały ale nie dostrzegały
jedni o murach i architekturze miejscach, inni o rodzinach i związku nie widziały (i chyba nadal większość nie widzi)
Nie obawiaj się, nie poczułem się zmuszony do tłumaczenia, nie pod presją a z wolnej woli napisałem:) |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
Bialas_Malgorzata |
|
Temat postu:
Wysłany: 05-10-2024 - 18:14
|
|
Dołączył: 31-07-2014
Posty: 1730
Skąd: Wrocław
Status: Offline
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 05-10-2024 - 18:18
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33468
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Chyba nie, raczej 11 lutego juliańskiego
ale daje obraz - nie była śmierć nagła urzędnika (tu dość wysokiego , kolejowego) na początku 1906 roku czymś niezwykłym
od odłamków, bomby piekielnej czy strzału |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
Bialas_Malgorzata |
|
Temat postu:
Wysłany: 05-10-2024 - 18:38
|
|
Dołączył: 31-07-2014
Posty: 1730
Skąd: Wrocław
Status: Offline
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 05-10-2024 - 19:01
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33468
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
|
|
|
Bialas_Malgorzata |
|
Temat postu:
Wysłany: 05-10-2024 - 19:09
|
|
Dołączył: 31-07-2014
Posty: 1730
Skąd: Wrocław
Status: Offline
|
|
no cóż zdarza się i to |
|
|
|
|
|
Krystyna.waw |
|
Temat postu:
Wysłany: 06-10-2024 - 09:28
|
|
Dołączył: 28-04-2016
Posty: 4645
Status: Offline
|
|
Sroczyński_Włodzimierz napisał:
ja czasem (nie za często) daję szansę innymi na współuczestnictwo:)
zaryzykowałbym nawet "odwdzięczenie się"...i rozumiem, że Krystyna dostrzegła za co (za "karcenie") może się zrewanżować. OK.
(...)
A generalnie to była reakcja na (w moim odczuciu) bardzo napastliwe, a że post "wszyscy szukają metryk" chyba bezpośrednio wcześniej, to na łatwiznę poszedłem hehe
(...)
I jeśli myślisz inaczej (typu " metryki metryki metryki i reszta nieważna" a wręcz do tępienia z serwiu/forum a to czyni post Krystyny)- to się nie zgodzimy. Ale współistnieć możemy chyba?
(...)
Nie obawiaj się, nie poczułem się zmuszony do tłumaczenia, nie pod presją a z wolnej woli napisałem:)
Zapytałam ze zwykłej ciekawości.
Prostaczka jestem, dla mnie genealogia to szukanie więzi rodzinnych,
odkrywanie informacji o życiu i śmierci krewnych, powinowatych i kumów. Czasem sąsiadów, znajomych.
Ale co ja tam wiem... |
_________________ Krystyna
*** Szarlip, Zakępscy, Kowszewicz, Broczkowscy - tych nazwisk szukam.
|
|
|
|
|
Ewafra |
|
Temat postu:
Wysłany: 06-10-2024 - 09:42
|
|
Dołączył: 02-08-2012
Posty: 838
Status: Offline
|
|
Krystyna.waw"]dla mnie genealogia to szukanie więzi rodzinnych,
odkrywanie informacji o życiu i śmierci krewnych, powinowatych i kumów. Czasem sąsiadów, znajomych.
Ale co ja tam wiem... [/quote]
Podobnie jak dla 99,999 procent korzystających z forum. |
|
|
|
|
|
Bialas_Malgorzata |
|
Temat postu:
Wysłany: 06-10-2024 - 09:56
|
|
Dołączył: 31-07-2014
Posty: 1730
Skąd: Wrocław
Status: Offline
|
|
https://pbc.gda.pl/Content/80529/Nr_01.pdf
Kronika RUCHU REW0LUCYINEGO.POISCE
kwartalnik
ROK IV. S1YCZEŃ— LUTY— MARZEC 1 9 38 R. NR 1 (13).
0Q i $3 Eugeniusz A jn en kiel
Życie polityczne Warszawy
w roku 1912
W 1906 roku brat Stanisława, Wacław Zbrowski (obecny ppłk. Wojsk
Pol. i legionista), ówczesny uczeń klasy czwartej, jako członek Org. Bojowej tworzy piątkę bojową, w której sam zostaje starszym i do której
należeli również uczniowie „Handlówki“ : Jerzy Pieczynis, Stefan Rodkiewicz, Roman Machnicki, Teodor Laitomski. lan Gruszczyński i Stnnis}aw
Werner.
Zbrowski sam : wspólnie ze swymi młodocianymi towarzyszami dokonał
szeregu udanych zamachów na policjantów, szpiclów i żandarmów. Czyny
te stanowią chlubę polskiej młodzieży.
Zbrowski po wyjściu z więzienia stał się mścicielem Wernera i w kilka
miesięcy po jego straceniu zastrzelił! pod oknami mieszkania pani Wernerowej kapitana Samsonowa, który dowodził rozstrzelaniem Wernera.
Nieznaną jest mogiła znanego bohatera Wernera, który ziostał rozstrzelany w lesie Kaptnrskim pod Radomiem w dniu 20 grudnia 1906 Ąroku.
Władze moskiewskie nakazały zatarcie śladów jego mogiły
to tak w związku z postrzelonym uczniem gimnazjum |
|
|
|
|
|
Markowski_Maciej |
|
Temat postu:
Wysłany: 06-10-2024 - 10:05
|
|
Dołączył: 09-05-2010
Posty: 927
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Ja rozróżniam genealogię od historii rodziny (termin zaproponowany dawno temu przez Waldka Fronczaka).
Genealogia to nauka pomocnicza historii (czyli nauka umożliwiająca lepsze zrozumienie źródeł historycznych).
Terminu historia rodziny chyba nie trzeba tłumaczyć.
W obu przypadkach nie musi być mowy używaniu metryk, ale jest to najłatwiejsza droga, więc większość tego używa. Aczkolwiek, jak powszechnie wiadomo, metryki mogą być sfałszowane lub zawierać półprawdy i właśnie genealogia tym się zajmuje. |
_________________ Pozdrawiam
Maciej
http://KimOnibyli.pl
|
|
|
|
|
|