Temat postu: Urkundenbuch - książeczka rodzinna Wysłany: 26-09-2024 - 23:14
Dołączył: 26-04-2024
Posty: 62
Status: Offline
Dzień dobry,
dużo uwagi się poświęca np. kenkarcie, a czy ktoś z Was próbował odnaleźć urkundenbuch, czyli taką książeczkę rodzinną? Czy ten dokument później składano w jakimś urzędzie? I czy na ogół urkundenbuch posiadało jakieś szerokie grono, czy tylko nieliczni? Macie z tym jakieś doświadczenia? Jakieś AP przechowują tego typu dokumenty, czy raczej dokumenty tego typu zostawały w domach i warto popytać rodziny? Z góry dziękuję Wam za odpowiedź.
Pozdrawiam serdecznie
Mikołaj
piotr_nojszewski
Temat postu: Urkundenbuch - książeczka rodzinna Wysłany: 27-09-2024 - 00:22
Dołączył: 21-04-2013
Posty: 1606
Skąd: Warszawa
Status: Offline
Przyznam, ze dotąd słyszałem tylko o Familienbuch i nieco innym Ahnenpass.
W Polsce w okresie międzywojennym i po wojnie funkcjonowały Książeczki Rodzinne ale chyba tzw. dawnej dzielnicy pruskiej.
To były dokumenty, które człowiek miał w domu.
w 1937 wprowadzono też Familienbuch, który w zasadzie zastąpić miał Heiratsregister ale uwzględniać informacje o rodzieciach.
_________________ pozdrawiam
Piotr
Tomasz_Lenczewski
Temat postu: Urkundenbuch - książeczka rodzinna Wysłany: 27-09-2024 - 01:30
Dołączył: 26-09-2010
Posty: 2017
Skąd: Warszawa
Status: Offline
Tak polskie książeczki rodzinne drukowano m.in. w Druk. Pomorskiej w Toruniu i na Śląsku dla obszaru pod jurysdykcja niemieckiego kodeksu cywilnego. Czasami można spotkać je w handlu.
Temat postu: Urkundenbuch - książeczka rodzinna Wysłany: 27-09-2024 - 09:46
Dołączył: 26-09-2010
Posty: 2017
Skąd: Warszawa
Status: Offline
Szkoda, źe nie skopiowałem poza okładką (wartość artystyczna projektowana przez przedwojennego grafika) powojennej książeczki stanu cywilnego z okresu stalinowskiego. Jaką szkoda, źe nie przyjęły się w Polsce.
https://genealodzy.pl/PNphpBB2-printvie ... rt-0.phtml
Szkoda, źe nie skopiowałem poza okładką (wartość artystyczna projektowana przez przedwojennego grafika) powojennej książeczki stanu cywilnego z okresu stalinowskiego. Jaką szkoda, źe nie przyjęły się w Polsce.
https://genealodzy.pl/PNphpBB2-printvie ... rt-0.phtml
Sam taką książeczkę w swoich zbiorach po pradziadkach posiadam!
Ja także posiadam taki dokument po swoich rodzicach, którzy ślubowali (jak to, Tomku określiłeś w "okresie stalinowskim") w 1951 r. w Bydgoszczy. Tylko "moja" Książeczka Stanu Cywilnego z okładkami w kolorze zieleni butelkowej jest dość chuda - 2 kartki z odpisem zupełnym aktu małżeństwa i 10 pustych kart, przygotowanych do wypełnienia odpisów skróconych aktów urodzenia. Nie było również żadnych zdjęć. Oczywiście za tą książeczkę U.S.C. pobrał opłatę skarbową (3 znaczki skarbowe po 3 zł każdy), bo jakże by mogło być inaczej...
Jak wyglądała taka książeczka w całej okazałości, możemy sami się o tym przekonać, po obejrzeniu strony: http://izba.centrum.zarow.pl/artykuly/1 ... -w-zarowie