|
|
|
Autor |
Wiadomość |
benyzet |
|
Temat postu: Krzysztof Zarzycki- mój ci on, czy nie mój?
Wysłany: 03-09-2024 - 12:26
|
|
Dołączył: 23-08-2013
Posty: 450
Skąd: Kościan
Status: Offline
|
|
Witam Was. Potrzebuję rady od Was Genealogów. Mam w swoim drzewie Krzysztofa Zarzyckiego urodzonego 10.09.1787 roku w Podhajcach. Niestety metryki Podhajeckie z tego okresu, to jeden wielki misz/masz, ale nie o tym. Odnalazłem kiedyś na FamilySearch zindeksowany akt śmierci. Teraz do niego powróciłem . Krzysztof Zarzycki umiera we Lwowie 17.04. 1831. Umiera jako „ pauper”- biedak. Ma 44 lata, co daje rok urodzenia 1787. Poniżej wklejam link ( po zalogowaniu). Jak sądzicie „mój ci on, czy nie mój” ? W 1828 roku umiera w Podhajcach dwójka jego dzieci. Może dostał na głowę i tak sobie wędrował żebrząc? To trochę ponad 100 km. Jeszcze, żeby podali np. zawód- szewc, to prawdopodobieństwo byłoby większe.
https://www.familysearch.org/ark:/61903 ... AQ26Q-VZJD |
_________________ Z pozdrowieniami Grzegorz
--------------------------------------------------
Szukam metryk/informacji o Zarzyckich,którzy z zawodu byli szewcami- dawne Stanisławowskie, Tarnopolskie, Lwowskie. Dziękuję.
|
|
|
|
|
Krystyna.waw |
|
Temat postu:
Wysłany: 03-09-2024 - 16:35
|
|
Dołączył: 28-04-2016
Posty: 4723
Status: Offline
|
|
A przed śmiercią nie był biedny? Dzieci coś miały? |
_________________ Krystyna
*** Szarlip, Zakępscy, Kowszewicz, Broczkowscy - tych nazwisk szukam.
|
|
|
|
|
Andrzej75 |
|
Temat postu:
Wysłany: 03-09-2024 - 17:13
|
|
Dołączył: 03-07-2016
Posty: 13380
Skąd: Wrocław
Status: Offline
|
|
Na pewno nie można zupełnie wykluczyć, że umarł w tym szpitalu.
Ale potwierdzić będzie trudno, bo jednak zbyt mało danych. |
_________________ Pozdrawiam
Andrzej
PS. Na znak, że moje tłumaczenie zostało zaakceptowane, proszę edytować pierwszy post, dopisując w temacie – OK (dotyczy działu tłumaczeń).
https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic-t-59525.phtml
|
|
|
|
|
benyzet |
|
Temat postu:
Wysłany: 03-09-2024 - 17:14
|
|
Dołączył: 23-08-2013
Posty: 450
Skąd: Kościan
Status: Offline
|
|
Krysiu. Moi Zarzyccy występują w Indeksie nazwisk szlacheckich parafii Podhajce ( skany w Ossolineum), ale to nic nie znaczy. Krzysztof był szewcem ( nobilis), ale bez swojej chałupy. Metryki Józefińskie i Franciszkańskie to potwierdziły. Raczej prowadził warsztat u teściów lub szwagra. Około roku 1822-24 przenoszą się do Roszniowa koło Tyśmienicy. Potem wracają do Podhajec. Tam umiera mu dwójka dzieci w roku 1828. Jego pierworodny syn wraca około roku 1843 w okolice Tyśmienicy, tam występuje też jako sutor/nobilis. Domniemywam, że też trudni się szewstwem, bo wykształca swojego syna na szewca. Tyle wiem. |
_________________ Z pozdrowieniami Grzegorz
--------------------------------------------------
Szukam metryk/informacji o Zarzyckich,którzy z zawodu byli szewcami- dawne Stanisławowskie, Tarnopolskie, Lwowskie. Dziękuję.
|
|
|
|
|
Krystyna.waw |
|
Temat postu:
Wysłany: 03-09-2024 - 17:19
|
|
Dołączył: 28-04-2016
Posty: 4723
Status: Offline
|
|
Kiedyś spotkałam się z poglądem, że w XIX wieku jak ktoś umierał w szpitalu, to z góry zakładano, że nie ma rodziny, że jest biedny |
_________________ Krystyna
*** Szarlip, Zakępscy, Kowszewicz, Broczkowscy - tych nazwisk szukam.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|