|
|
|
Autor |
Wiadomość |
nicram |
|
Temat postu: Z Warszawy do Pułtuska i dalej
Wysłany: 17-04-2024 - 21:50
|
|
Dołączył: 17-04-2024
Posty: 5
Status: Offline
|
|
Dzień dobry,
śledząc losy mojej rodziny dotarłem do Ernesta Szultz i Doroty Nikolaus z Pułtuska, czy ktoś z osób odwiedzających forum interesował się historią tej rodziny?
Chciałbym zweryfikować czy właściwie powiązałem poszczególne osoby. Poniżej moje przemyślenia.
W akcie ślubu Marcelego Władysława Szultz i Marianny Mieczkowskiej jako rodzice wpisani są Ernest i Dorota Nikola? (parafia Wyszków)
https://geneteka.genealodzy.pl/index.ph ... &parents=1
Marcel urodził się w 1833r. w Pułtusku, nieznacznie różnią się pisownie nazwisk (Marcelli Władysław Szulz, ojciec Ernest, matka Dorota Nikolao)
https://geneteka.genealodzy.pl/index.ph ... te=&exac=1
Dorota i Ernest mieli 10 dzieci, czworo z nich umarło bardzo wcześnie. Pierwszy urodził się Ernest Franciszek 1831r. Pułtusk, następnie Marceli 1833r., Dorota Anna 1834r. Pułtusk, Daniel Aleksander 1836r.zm.1837r. Pułtusk, Karol Stanisław 1838r.zm1841r. Pułtusk, Kunegunda Zuzanna 1839r. Pułtusk, Teofil Józef 1843r.Pułtusk, Michał Edward ur.1846r. Pułtusk, zm. 1849r. Obryte, Antoni Bronisław, 1850r. Obryte. W różnych aktach występują różne pisownie nazwisk Szultz i Nikolaus.
Z powyższego wynika, że z jakiegoś powodu Ernest i Dorota przeprowadzili się z Pułtuska do Wielgolasu w Obrytym. Ernest umiera w Ochudnie, a Dorota w Leszczydole. Miejscowości te leżą już niedaleko Wyszkowa.
Następnie odnalazłem akt ślubu Ernesta i Doroty z Warszawy z 1830r., czyli rok przed narodzeniem ich pierwszego dziecka w Pułtusku.
https://geneteka.genealodzy.pl/index.ph ... rdertable=
Zastanawiam się czy to możliwe, że odnalezione przeze mienie różne akty dotyczą tych samych osób, a jeśli tak to jakie mogą być powody podroży jaką odbyli. |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 17-04-2024 - 22:06
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33778
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
|
|
|
Czupryna01 |
|
Temat postu: Re: Z Warszawy do Pułtuska i dalej
Wysłany: 18-04-2024 - 01:02
|
|
Dołączył: 03-07-2019
Posty: 253
Status: Offline
|
|
nicram napisał:
Dzień dobry,
śledząc losy mojej rodziny dotarłem do Ernesta Szultz i Doroty Nikolaus z Pułtuska, czy ktoś z osób odwiedzających forum interesował się historią tej rodziny?
(...)
Zastanawiam się czy to możliwe, że odnalezione przeze mienie różne akty dotyczą tych samych osób, a jeśli tak to jakie mogą być powody podroży jaką odbyli.
Zamiast pracowicie przeszukiwac tematy i posty na Genealodzy.pl daj szanse Google. To moze sie znalezc na drugiej stronie wyników.
Pozdrowienia, Romuald |
|
|
|
|
|
nicram |
|
Temat postu: Re: Z Warszawy do Pułtuska i dalej
Wysłany: 19-04-2024 - 19:00
|
|
Dołączył: 17-04-2024
Posty: 5
Status: Offline
|
|
Dzień dobry, dziękuję za odpowiedzi i rady. Oczywiście szukałem w innych ogólnodostępnych źródłach, ale nie znalazłem informacji, które mógłbym dopasować do opisanych osób. Jeśli chodzi o ich zawody, to jedno z dzieci Ernesta ma wpisane w akcie „ojciec mydlarz”, co jest o tyle ciekawe, że w rodzinie krąży historia, o przodku z Pułtuska, który zajmował się jak to byśmy dziś określili chemią gospodarczą. Udało mi się także odnaleźć osoby, które mogły być rodzicami Doroty. Z aktu śmierci jej ojca wynika, że przybył on z Głogowa. |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu: Re: Z Warszawy do Pułtuska i dalej
Wysłany: 19-04-2024 - 19:07
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33778
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Czyli nawet tych aneksów nie przeczytałeś?
Temat ciekawy, interesujące np co sam wytwarzał, tzn od którego momentu. Czy z półproduktów czy cały ciąg technologiczny (wtedy ma sens zbliżenie się do źródeł, dostępności, a więc i migracje)? |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
nicram |
|
Temat postu: Re: Z Warszawy do Pułtuska i dalej
Wysłany: 07-05-2024 - 17:16
|
|
Dołączył: 17-04-2024
Posty: 5
Status: Offline
|
|
|
|
|
Krystyna.waw |
|
Temat postu: Re: Z Warszawy do Pułtuska i dalej
Wysłany: 07-05-2024 - 19:35
|
|
Dołączył: 28-04-2016
Posty: 4859
Status: Offline
|
|
nicram napisał:
op=gt&lang=pol&bdm=B&w=15wp&rid=B&search_lastname=szultz&search_name=ernest&search_lastname2=winnicka&search_name2=&from_date=&to_date=
Ewentualnie jak zdobyć skan tego aktu ?
Info o chrzestnych.
Jak najedziesz kursorem na "Z" w uwagach, to znajdziesz info gdzie napisać prośbę o skan,
Przodków z Wielkopolski szukaj też na basia.famula.pl
Podpisuj posty |
_________________ Krystyna
*** Szarlip, Zakępscy, Kowszewicz, Broczkowscy - tych nazwisk szukam.
|
|
|
|
|
nicram |
|
Temat postu:
Wysłany: 28-07-2024 - 14:56
|
|
Dołączył: 17-04-2024
Posty: 5
Status: Offline
|
|
|
|
|
kekoe |
|
Temat postu:
Wysłany: 28-07-2024 - 15:16
|
|
Dołączył: 11-07-2024
Posty: 52
Status: Offline
|
|
Wschowa – gmina miejsko-wiejska w województwie lubuskim, w powiecie wschowskim. Na pograniczu lubuskiego i wielkopolskiego. |
_________________ Pozdrawiam
Marek
|
|
|
|
|
nicram |
|
Temat postu:
Wysłany: 19-11-2024 - 17:49
|
|
Dołączył: 17-04-2024
Posty: 5
Status: Offline
|
|
Dzień dobry,
po spędzeniu wielu godzin na poszukiwaniach, myślę, że mogę je w końcu podsumować. Teraz widzę, że to co wcześniej pisałem było dość chaotyczne. Wynika to głównie posiadania jedynie strzępek informacji jakie miałem na samym początku.
Zaczynając znałem ustne przekazy dotyczące 5 pokoleń mojej rodziny, czyli dość niewiele. Informacje odnośnie najdalszego pokolenia to były raczej domysły niż fakty. Po przeczytaniu dziesiątek metryk i przejrzeniu setek wyników z wyszukiwarki geneteki, myślę, że udało mi się w miarę dokładnie odtworzyć historię rodziny i odkryć kolejnych 5 pokoleń.
Dwa pierwsze pokolenia są oczywiście najciekawsze.
Ernest Gottlob Scholtze (mój przodek), urodził się w Strzegomiu. Miasto te opuścił z bratem Carolem Christianem Scholzte (dość dobrze opisanym Mydlarzem Warszawskim). Na taką ciekawostkę o opuszczeniu przez nich Strzegomia natrafiłem w gazecie śląskiej z 1783 r. Ernest wyjechał do Poznania, miał tam dwóch synów: Ernesta (drugiego) i Franciszka. Po śmierci ojca, synowie Ernest (2) i Franciszek wyjechali z Poznania do Warszawy do swojego stryja, u którego zostali czeladnikami mydlarstwa. Franciszek pozostał w Warszawie (o nim również można znaleźć info w Internecie), natomiast Ernest (2) po ślubie, przeprowadził się do Pułtuska.
Zastanawiam się oczywiście nad tym co było wcześniej, więc zostawiam powyższe podsumowanie w razie, jeśli ktoś interesowałby się losami tej rodziny lub miał jakieś informacje którymi może się podzielić.
Interesują mnie nazwiska: Scholtze wraz z jego odmianami (Strzegom, Poznań, Warszawa, Pułtusk), Nicolaus (Warszawa, Głogów, Wschowa), Winnicki (Poznań).
Będę też wdzięczny za wskazówki odnośnie poszukiwań przodków z XVIII w. śląska.
Pozdrawiam, Marcin |
|
|
|
|
|
Krystyna.waw |
|
Temat postu:
Wysłany: 19-11-2024 - 18:21
|
|
Dołączył: 28-04-2016
Posty: 4859
Status: Offline
|
|
Gratulacje!
Próbowałeś powiązać te przeprowadzki z historią, granicami zaborów, jakimiś ruchami wojsk?
Mój Tomasz Raciborski w 1815 roku jest w Warszawie a 1817 w Lubartowie.
W Warszawie "szynk trzymający" i "furmanką bawiący" spakował rodzinę (żona i trójka dzieci)
i na nowej ziemi kominiarzem był, chyba nieźle mu się powodziło.
Lubelskie w 1815 weszło do zaboru rosyjskiego,
więc się zastanawiam czy był "pionierem" ruszającym na podbój zacofanych ziem,
czy może sporo ludzi w tym kierunku się przesiedlało?
Choć intuicja mi podpowiada, że ruch mógł być odwrotny,
z biednej Lubelszczyzny do bogatej Warszawy.
Literatury jakiejś szukam... |
_________________ Krystyna
*** Szarlip, Zakępscy, Kowszewicz, Broczkowscy - tych nazwisk szukam.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|