Autor |
Wiadomość |
Zambrzycka_Jadwiga |
|
Temat postu: Prasówka....
Wysłany: 10-08-2014 - 20:11
|
|
Dołączył: 26-05-2008
Posty: 164
Status: Offline
|
|
|
|
|
magdalena72 |
|
Temat postu: Prasówka....
Wysłany: 28-10-2014 - 15:06
|
|
Dołączył: 09-12-2011
Posty: 296
Status: Offline
|
|
|
|
|
Markowski_Maciej |
|
Temat postu: Prasówka.... radiowa
Wysłany: 20-12-2014 - 09:46
|
|
Dołączył: 09-05-2010
Posty: 929
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
|
|
|
Robert1 |
|
Temat postu:
Wysłany: 20-12-2014 - 10:45
|
|
Dołączył: 08-07-2014
Posty: 225
Status: Offline
|
|
|
|
|
Markowski_Maciej |
|
Temat postu:
Wysłany: 20-12-2014 - 16:59
|
|
Dołączył: 09-05-2010
Posty: 929
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Z tekstem i tak jest lepiej niż było. Po mojej prośbie to nawet zamiast łańcucha DNA zilustrowali drzewem. |
_________________ Pozdrawiam
Maciej
http://KimOnibyli.pl
|
|
|
|
|
wiwisniewski |
|
Temat postu:
Wysłany: 20-12-2014 - 17:04
|
|
Dołączył: 02-04-2014
Posty: 122
Status: Offline
|
|
Markowski_Maciej napisał:
Z tekstem i tak jest lepiej niż było. Po mojej prośbie to nawet zamiast łańcucha DNA zilustrowali drzewem.
Redakcje internetowe coraz częściej zatrudniają ludzi nie posiadających podstawowych umiejętności i wiedzy... a później takie kwiatki wychodzą. |
_________________ Szukam informacji o:
- Brudzew/Kiełczew Górny: Wiśniewski / Wiśniewscy
- Warszawa: Wiśniewski / Wiśniewscy | Kasprzykowski / Kasprzykowscy | Strybel | Teleżyński / Teleżyńscy;
- Andrychów (Roczyny): Mrzygłód
|
|
|
|
|
Mirek.Kozak |
|
Temat postu:
Wysłany: 20-12-2014 - 17:36
|
|
Dołączył: 10-05-2009
Posty: 632
Skąd: Debrecen
Status: Offline
|
|
wiwisniewski napisał:
Redakcje internetowe coraz częściej zatrudniają ludzi nie posiadających podstawowych umiejętności i wiedzy... a później takie kwiatki wychodzą.
Na jakiej podstawie to piszesz kolego? |
_________________ Pozdrawiam: MireQ
Parafie: Chodel, Karczmiska, Końskowola, Kazimierz Dolny, Opole Lubelskie, Wąwolnica, Wilków
|
|
|
|
|
Nowik_Andrzej |
|
Temat postu:
Wysłany: 28-05-2016 - 21:15
|
|
Dołączył: 22-06-2007
Posty: 574
Status: Offline
|
|
W najnowszym numerze "Gościa Niedzielnego" (z 29.05.2016) ukazał się artykuł p. Macieja Kalbarczyka pt. "Genealogia uzależnia"
http://gosc.pl/doc/3181998.Genealogia-uzaleznia
(uwzględniający działalność PTG).
Andrzej Marek Nowik |
Ostatnio zmieniony przez Nowik_Andrzej dnia 30-05-2016 - 11:15, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
Dławichowski |
|
Temat postu:
Wysłany: 29-05-2016 - 22:10
|
|
Dołączył: 24-09-2006
Posty: 1032
Skąd: Koszalin
Status: Offline
|
|
Dzień dobry!
Upowszechniajmy, upowszechnijmy jak tylko się da i gdzie się da. każdy jak może. Dziękuje:
Krzycho z Koszalina |
_________________ O mnie:
http://www.dlawich.pl/
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 21-07-2017 - 12:30
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33632
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 21-07-2017 - 14:23
|
|
Dołączył: 05-06-2011
Posty: 234
|
|
Sroczyński_Włodzimierz napisał:
BBC podaje, że po 10 latach sąd zdecydował się na pobranie materiału do wykonania testu na ojcostwo ...
a tu nieco inne podejście do tematu:
http://www.pch24.pl/niemiecki-trybunal- ... 724,i.html
Dziecko w Niemczech nie może zmusić mężczyzny, którego uważa za swojego ojca, aby zrobił testy DNA, by potwierdzić ojcostwo. Federalny Trybunał Konstytucyjny we wtorek odrzucił apelację 65-letniej kobiety, która usiłowała przez dziesięciolecia udowodnić, że pewien mężczyzna – obecnie 88-latek - jest jej biologicznym rodzicem.
Prawo do „poznania swojego ojca nie ma charakteru absolutnego, lecz musi być zrównoważone, by nie kolidowało z prawami podstawowymi” – orzekli sędziowie. Wyrok jest ostateczny. |
_________________ Pozdrawiam
Stanisław
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 21-07-2017 - 14:40
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33632
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
88 latek żyje, więc ciut inna sytuacja. Wydaje się, że różnica nie tyle w ocenie co jest ważniejsze: prawo do poznania swojego ojca (biologicznego) czy prawa podstawowego; co w innej sytuacji, w innym przedmiocie sprawy; co innego na szalach leży.
W Hiszpanii (i to właśnie ze względów genealogicznych najciekawsze), w tym konkretnym przypadku uznano, że pobranie próbki z ekshumowanych zwłok jest celowe i dopuszczalne dla wykazania ojcostwa, ale z drugiej strony nie leżało na szali prawo ochrony osoby.
W Niemczech nie występowano o zgodę na ekshumację (czy też lżej: pobranie materiału z ciała nieżyjącego), a o przymuszenie żyjącego do oddania próbki w sprawie (rodzinnej? cywilnej?). Co innego jest chronione (prawa podstawowe żyjącego tj osoby) i w ocenie sądu: w większym zakresie niż prawo do poznania biologicznych rodziców.
10 lat jednak w Królestwie Hiszpanii to trwało, pomimo (a może z powodu?:) potencjalnych konsekwencji finansowych ..dla państwa też:)
Hiszpańska sprawa mocno majątkowa i "krótka" relacja (jednostopniowa) zmarły-potencjalna córka biologiczna. Ciekawe czy (jakie, gdzie, kiedy) były bardziej rozbudowane przypadki (zmarły-potencjalne żyjące wnuczę etc). |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
Warakomski |
|
Temat postu:
Wysłany: 08-08-2017 - 13:02
|
|
Dołączył: 29-02-2012
Posty: 928
Status: Offline
|
|
Interesujący art. Marka Migalskiego „To nie naród tworzy państwo”
„Państwo brutalnie i bezceremonialnie, a czasami w sposób subtelny i zniuansowany, tworzyło na swoje potrzeby naród. Bo taka właśnie jest prawidłowość – to państwa tworzą narody, a nie narody państwa.”
http://www.rp.pl/Plus-Minus/308039900-M ... nstwo.html
Krzysztof |
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 08-08-2017 - 16:02
|
|
Dołączył: 10-12-2012
Posty: 1259
|
|
Nie przepadam za Markiem Migalskim, ale z tezą tego artykułu wyjątkowo się zgadzam. Naród to twór powstały na potrzeby rządzących nim i niezmiernie łatwo podlega wszelkim manipulacjom, hasłom i tzw zrywom. Sposobów na manipulowanie jest coraz więcej, bo i media jakimi to się robi, mają coraz większy zasięg oraz siłę oddziaływania.
Jako jednostka z natury niezależna umysłowo boję się tego, co nazywa się tak szumnie narodem. Szczególną odrazę czuję we wszystkie tzw. święta narodowe, gdy widzę dziką, wyjącą hałastrę pod sztandarami szukającą tylko powodu by komuś dowalić w imię tej narodowej idei.
Dziękuję za link do tego artykułu.
Pozdrawiam |
|
|
|
|
|
kulik_agnieszka |
|
Temat postu:
Wysłany: 08-08-2017 - 17:07
|
|
Dołączył: 30-01-2015
Posty: 628
Status: Offline
|
|
Aż szkoda, że nie mam czasu...
Jako puentę artykułu pozwolę sobie stwierdzić, że jak tak dalej pójdzie to monument ku czci "Marksisty" (znanego lub nie) już prawie na horyzoncie majaczy a nawet i całkiem go widać jak się przyjrzeć napisom na niektórych gmachach.
Fragment wklejony poniżej- jeśli rozumiecie to bardzo proszę o przetłumaczenie:
"Idea samostanowienia narodów ma zaledwie 100 lat, ale nowinka ta już zdołała pochłonąć miliony istnień ludzkich. Przez tysiące lat ludzie ginęli za królów, bogów, nawet za swe państwa czy miasta. Ale o narodach nie słyszeli."
Znaczy co? Jakby narody i idea samostanowienia nie powstała to mniej by zginęło?
W ciągu ostatnich 100 lat zginęło więcej ludzi ze względu na rozwój techniki moim zdaniem.
Ilu ludzi w tym samym czasie można zabić z pistoletu skałkowego a ilu z karabinu maszynowego?
Ilu zrzucając bombę atomową?
No właśnie!
Agnieszka |
|
|
|
|
|
|