Autor |
Wiadomość |
Patrymonium |
|
Temat postu: Czy mormoni ,,chrzczą" po śmierci?
Wysłany: 05-07-2024 - 15:34
|
|
Dołączył: 18-01-2023
Posty: 718
Skąd: Kielce
Status: Offline
|
|
Natknąłem się na bardzo intrygujący artykuł o chrzcie po śmierci .
https://wiadomosci.onet.pl/religia/morm ... ed&utm_v=2
W nim piszą, że bazy genealogiczne służą mormonom do chrztu nowych wyznawców. Ciekaw jestem Waszych opinii co o tym sądzić? |
_________________ Marian
Ostatnio zmieniony przez Patrymonium dnia 05-07-2024 - 15:45, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 05-07-2024 - 15:40
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33516
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
|
|
|
Patrymonium |
|
Temat postu:
Wysłany: 05-07-2024 - 15:43
|
|
Dołączył: 18-01-2023
Posty: 718
Skąd: Kielce
Status: Offline
|
|
Nie ma żadnego narzucania. Nieprecyzyjnie się wyraziłem. Sens tego - jeśli ktoś coś wie w tym temacie niech wyrazi swoją opinię. |
_________________ Marian
|
|
|
|
|
Maślanek_Joanna |
|
Temat postu:
Wysłany: 05-07-2024 - 15:50
|
|
Dołączył: 11-03-2014
Posty: 990
Status: Offline
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 05-07-2024 - 15:56
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33516
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Artykuł średni
"Zainteresowanie genealogią wśród wyznawców nie jest więc żadnym hobby, ale sukcesywnym zbieraniem danych o przyszłych wyznawcach. Mormoni dokumentują ewidencje katolickich i protestanckich parafii, płyty cmentarne, wszystko co dotyczy poprzednich pokoleń. "
Jak "ewidencje" katolickich i protestanckich się przekładają i dlaczego (tzn z jakich przyczyn leżących w wierze) miałoby się ograniczać do tych dwóch chrześcijańskich wyznań?
To już bardziej (co nie znaczy, że bez zastrzeżeń)
https://www.rp.pl/swiat/art15009511-woj ... holokaustu
"...Zbierają więc na całym świecie dane nieboszczyków (narodowość, religia czy kolor skóry nie mają znaczenia) i umieszczają je w komputerowej bazie danych. Następnie dokonują symbolicznych chrztów w swoich świątyniach...[...]Słynną Annę Frank, zamordowaną przez Niemców żydowską dziewczynkę z Amsterdamu, autorkę wstrząsającego pamiętnika, ochrzcili na przykład aż sześć razy..." |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
Bozenna |
|
Temat postu:
Wysłany: 05-07-2024 - 16:57
|
|
Dołączył: 07-08-2006
Posty: 2416
Skąd: Francja
Status: Offline
|
|
Dzień dobry,
Z mojego doświadczenia:
Odwiedzałam regularnie czytelnię Mormonów w Paryżu za czasów kiedy w sieci nie było żadnych danych genealogicznych.
Pewnego dnia Pani Mormonka odpowiedzialna za czytelnię przyjęła mnie z uśmiechem na twarzy.
Zapytana o powód tej radości, odpowiedziała: nareszcie odnalazłam moich włoskich przodków i będę mogła ich ochrzcić.
Nie ukrywam, że zrobiło mi się zimno na myśl, ze Mormoni już przechrzcili moich przodków, ale cóż, " co kraj to obyczaj", a nam ich zbiory bardzo pomagają.
Serdeczności,
Bożenna |
|
|
|
|
|
Grunwald_Andrzej |
|
Temat postu:
Wysłany: 05-07-2024 - 18:48
|
|
Dołączył: 21-01-2024
Posty: 74
Status: Offline
|
|
Dzień dobry.
Miło mi, że mogę w tej sprawie oddać głos rzeczywistemu fachowcowi czyli mormonce z mojej dalszej rodziny.
Zacytuję listy, które pisała mn do mojego Ojca i jego Matki a dotyczą właśnie chrztów i małżeństw po śmierci.
To krótkie wyimki z dwóch listów pisane z Ameryki. Pozostawię je bez komentarza.
(...) prosze pozbieraj trochę papierów rodzinnych i napisz mi ile tylko znajdziesz dat, kto kiedy urodzony kiedy zmarł a ja tu za nich wykonam pracę. Bardzo chcę połączyć Twoich rodziców na wieki, w zastępstwie. Wiem jak oni się ogromnie kochali, a to że życie się tak ułożyło to już inna sprawa.
Prosze podaj mi daty urodzenia (...) urodzenia i śmierci Twojego ojca. Masz może nazwiska ich rodziców? Ojca to ja mam, ale Twojej mamy rodziny. Może wiesz ile miała rodzeństwa, kiedy zmarli itd. Tylko potrzebne dwie daty urodzenia i śmierci. nie muszą być dokładne, rok wystarczy. Jak będziesz miał wolna chwilę, usiadź i pogrzeb w papierach, podkreśl to co ważne a potem napisz mi. Nie trzeba wielkiej korespondencji, byle tylko im tam pomóc. (...)
(...) druga radość to z danych jakie wygrzebałeś w papierach rodzinnych. Dziękuję Ci za to i za czas jaki na to poświęciłeś. Bardzo to pomoże naszym kochanym zmarłym. Zadajesz doskonałe pytania. Np a co jeśli oni tego nie zechcą? Odpowiedz: czy Bóg który stworzył ten świat aby dać nam pole do używania własnej woli, nagle odebrałby tę wolną wolę zmarłym? Jasne, że nie. Wiemy od Chrystusa /tak, od Niego. Bo On żyje tak jak żył po zmartwychwstaniu i sam OSOBIŚCIE rządzi swoim Kościołem/ wiemy od Niego, że około 5% zmarłych nie życzy sobie. My nie wiemy kto jest w tych 5%-tach ale do nas należy zrobić za nich pracę, której oni tam nie mogą wykonać. Świeczki i ofiary dawane na msze niewiele im pomogą. Kazał Jezus budować świątynie i my wiemy co w nich robić. Chrzty za zmarłych /na odpuszczenie grzechów, żeby oni mogli się tam dalej rozwijać/ i małżeństwa na wieki, takie jak Bóg dał Adamowi i Ewie (...) |
_________________ Andrzej Grunwald
w obecnym obszarze zainteresowań: wsie Załuski/Zawady i nazwiska Grunwald/Dürr/Lange
|
|
|
|
|
Patrymonium |
|
Temat postu:
Wysłany: 07-07-2024 - 21:38
|
|
Dołączył: 18-01-2023
Posty: 718
Skąd: Kielce
Status: Offline
|
|
Na stronie Towarzystwo Genealogiczne Ziemi Częstochowskiej znajduje się taki wpis:
https://www.genealodzy.czestochowa.pl/f ... milysearch
,,Osobiście nie doradzam budowanie drzewa na stronie mormonów. Chyba, że ktoś chce mieć swoich przodków "chrzczonych" po śmierci do ich Kościoła (taką mają praktykę). Ale wolny kraj - wolny wybór! Radzę jednak poczytać o praktykach mormonów.
Budowanie drzewa NIE jest obowiązkowe!". |
_________________ Marian
|
|
|
|
|
Wiśniowiecki_Marek |
|
Temat postu:
Wysłany: 08-07-2024 - 09:39
|
|
Dołączył: 16-04-2007
Posty: 247
Skąd: Wrocław
Status: Offline
|
|
A jak w temacie wypowiada się zwierzchność innych Kościołów? Katolickiego, protestanckiego i innych?
Pozdrawiam, |
_________________ Marek Wiśniowiecki
---------------------------
Poszukuję- akt urodzenia Joseph Steinbach Czerniowce ok. 1789r.
|
|
|
|
|
Patrymonium |
|
Temat postu:
Wysłany: 08-07-2024 - 10:14
|
|
Dołączył: 18-01-2023
Posty: 718
Skąd: Kielce
Status: Offline
|
|
|
|
|
bielecki |
|
Temat postu:
Wysłany: 08-07-2024 - 11:45
|
|
Dołączył: 18-10-2007
Posty: 493
Status: Offline
|
|
Kościół Katolicki jest tu niejako między młotem a kowadłem. Przy czym skupiam się tylko na ściśle teologicznym punkcie widzenia, pomijam perspektywę polityczną czy merkantylną, które też grają rolę.
Po prostu z punktu widzenia katolickiego te rytuały są kompletnie bez znaczenia (dla duszy wiernego, który już umarł). Można by więc wzruszyć ramionami na całą sprawę i KK dość długo tak postępował. Jednak ktoś dostrzegł problem, że mniej wyrobieni wierni mogą w końcu zacząć uznawać, że coś w tym jest, więc trzeba było pro forma zakazać udostępniania metryk, żeby jak to się określa w języku kościelnym, uniknąć zgorszenia. Zgorszenie w tym znaczeniu to nie tyle afera czy skandal, a sytuacja w której ludzie nie mają pojęcia, czy coś jest dobre, czy złe.
Łukasz |
|
|
|
|
|
Tadeusz_Wysocki |
|
Temat postu:
Wysłany: 08-07-2024 - 12:25
|
|
Dołączył: 23-02-2007
Posty: 916
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Każdy ma prawo czcić pamięć o przodkach w sposób dowolny, jeśli to czyni z szacunku do nich.
Tadeusz
www.narodowa.pl |
|
|
|
|
|
Bozenna |
|
Temat postu:
Wysłany: 08-07-2024 - 13:26
|
|
Dołączył: 07-08-2006
Posty: 2416
Skąd: Francja
Status: Offline
|
|
Dzień dobry,
Korzystajmy z tego, bo Mormoni nam udostępniają.
Nie zastanawiajmy się, co oni z tymi metrykami robią.
Rozumiem, ze ten drugi chrzest naszych zmarłych może być dla Was szokujący, ale patrzcie z dystansem.
My wiemy, kim byli nasi przodkowie i tego faktu Mormoni nie mogą zmienić.
Serdeczności,
Bożenna |
|
|
|
|
|
Serotoninka |
|
Temat postu:
Wysłany: 09-07-2024 - 10:58
|
|
Dołączył: 05-12-2021
Posty: 466
Status: Offline
|
|
Mi tam absolutnie wszystko jedno, jakie rytuały Mormoni odprawiają nad moimi przodkami. Mogą ich sobie po mormońsku chrzcić, wskrzeszać, pośmiertnie na nowo uśmiercać, no i co tam im jeszcze przyjdzie do głowy. Nie ma to dla mnie absolutnie żadnego znaczenia, podobnie jak uroki wariatek-czarownic, czy inne zabobony, w które nie wierzę. I chyba tak do tego powinni podchodzić katolicy - wierzyć, że te obrzędy nawet jeśli są czynione, to dla dusz ich przodków nie mają znaczenia. A rola mormońskich zbiorów jest ogromna, dzisiaj nie wyobrażam sobie mojego drzewa genealogicznego bez tych zasobów. W ramach mojej wielkiej wdzięczności mogę udostępnić mormonom wszystkie moje odkrycia
Ola W. |
|
|
|
|
|
Andrzej75 |
|
Temat postu:
Wysłany: 09-07-2024 - 11:41
|
|
Dołączył: 03-07-2016
Posty: 13353
Skąd: Wrocław
Status: Offline
|
|
Gdyby kwestia polegała tylko na tym, co robią mormoni, to nie byłoby problemu. Katolicy przecież nie uznają ważności mormońskiego chrztu żywych, a więc tym bardziej ich „chrztu po śmierci” — więc nie ma się tutaj czym martwić.
Ale inną kwestią jest, kiedy katolicy z pełną świadomością umożliwiają mormonom taką praktykę — pozwalając na wykonywanie mikrofilmów, co do których wiadomo, że będą wykorzystywane do „chrzczenia po śmierci”. Według mnie to nie jest sytuacja zupełnie obojętna pod względem etycznym.
Taka analogia (być może kulawa): co innego, kiedy jacyś neopoganie odprawiają swoje gusła „u siebie”, na własną odpowiedzialność; a co innego, kiedy administracja katolickiego cmentarza oficjalnie wpuszcza ich na teren nekropolii (za cenę hojnego datku), żeby swoje obrzędy celebrowali nad grobami moich przodków. Niby nic, a jednak powstałby co najmniej jakiś niesmak, poczucie pewnej niestosowności. |
_________________ Pozdrawiam
Andrzej
PS. Na znak, że moje tłumaczenie zostało zaakceptowane, proszę edytować pierwszy post, dopisując w temacie – OK (dotyczy działu tłumaczeń).
https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic-t-59525.phtml
|
|
|
|
|
|