Autor |
Wiadomość |
Maślanek_Joanna |
|
Temat postu: Re: Genealogia na wesoło (komentarz)
Wysłany: 18-06-2024 - 08:35
|
|
Dołączył: 11-03-2014
Posty: 991
Status: Offline
|
|
Trochę temat ewoluował z "na wesoło" do liczby małżeństw, ale co tam - mogę się "pochwalić" ciotecznym pra Janem Górką z Podkarpacia (Pstrągowa), ur. 1827, który zaliczył 4 żony. Śluby: 1852, 1855, 1858 i 1863. Ostatnia go przeżyła... Dzieci nie sprawdzałam, bo to dla mnie boczna linia.
Pozdrawiam,
Joanna |
|
|
|
|
|
GeneRys |
|
Temat postu: Re: Genealogia na wesoło (komentarz)
Wysłany: 24-06-2024 - 20:10
|
|
Dołączył: 30-04-2024
Posty: 28
Status: Offline
|
|
"Zamotany" Xs
W metrykach czasem można natknąć się na różnego rodzaju pomyłki, które były poprawiane na przeróżne sposoby.
Najgorszym do odczytania jest chyba nadpisywanie drugiej a nawet trzeciej wersji na wyrazie pierwotnym co powoduje powstanie całkowicie nieczytelnego "bazgroła". Poprawki czynione przez adnotacje na marginesie są jednak czytelniejszą wersją korekty błędnego a niekiedy pominiętego tekstu. Błędy te zapewne powstawały na wskutek roztargnienia i nieudolności piszącego, który nie do końca panował nad logiką tworzonego aktu.
Ale ja natknąłem się na kompletnie "zamotanego" Xs-a, który sporządził w parafii Zawiercie-Skarżyce 3PN akt zgonu 23 z 1908 r. stwierdzając, że:
" umarła Jadwiga Karolczyk 65 lat zamężna pozostawiając owdowiałego Bartłomieja Karolczyka
...i dalej...Po naocznym przekonaniu się o zgonie Jadwigi Karolczyk ...bleble: Akt został obecnym świadkom nieumiejącym pisać/czytać odczytany i nam tylko podpisany..." czyli przez X-a.
I tu zaczyna się cała heca, bo wyobrażam sobie miny zdziwionych świadków a może i samej wdowy, która oto dowiedziała się, że w świetle aktu to ona jest nieboszczką a nie jej zmarły mąż Bartłomiej - czyli klasyczny śmiech z pogrzebu
Całą tą historyjką dokumentują nieudolne poprawki dokonane przez X-a w postaci skreśleń i adnotacji dokonanych na marginesie w akcie.
Po poprawkach możemy odczytać, że:
"umarła Bartłomiej Karolczyk 65 lat zamężna, pozostawiwszy po sobie owdowiałego żonę Jadwigę Karolczyka..."
Pomijając pozostawione błędne końcówki rodzajowe Xs nie wysilił się również na właściwe określenie nazwiska wdowy, dla której zgodnie z zasadami powinno być wskazane jej nazwisko rodowe, czyli poprawnie:
"owdowiałą żonę Jadwigę z Florczyków..."
Skan dostępny jest na FS w księdze zgonów 1901-1925 (zdjęcie 63/64).
I jak tu kierować się przy indeksowaniu "logiką" sporządzającego akt
Ryszard, GeneRys |
|
|
|
|
|
GeneRys |
|
Temat postu:
Wysłany: 07-07-2024 - 12:26
|
|
Dołączył: 30-04-2024
Posty: 28
Status: Offline
|
|
|
|
|
GeneRys |
|
Temat postu: Jeszcze jeden zamotany X z innej parafii
Wysłany: 13-09-2024 - 02:30
|
|
Dołączył: 30-04-2024
Posty: 28
Status: Offline
|
|
Akt zgonu dziecka z parafii Kroczyce i kolejny "śmiech z pogrzebu":
https://www.szukajwarchiwach.gov.pl/skan/-/skan/991e7464d095195fa27e2552cc01749c0114089b1077218a375fc441b52f0c58
cyt.:"...umarła Petronella Kapuśniakowna mająca miesięcy sześć Kondycji Wiejskiej Córka oświadczającego Marcina Kapuśniaka i Zofii z Wyrwasów Małżonków. Poprzekonaniu się na ocznym o zeyściu Zofiy Kapuśniakowey akt ten przeczytany został i przez nas tylko podpisany..."
No cóż- kaligrafia bez zarzutu ale z logiką na "bakier", bo ostatecznie X stwierdza, że naocznie przekonał się o "zejściu" matki Zofii a nie półrocznej córki Petroneli z czego wynika, że wg sporządzonych "papierów" Marcin Kapuśniak został powtórnie wdowcem. Ale X narobił niezłego "bigosu"
PS. Zofia Kapuśniak rzeczywiście zmarła ale tydzień wcześniej (https://www.szukajwarchiwach.gov.pl/jednostka/-/jednostka/7014059 skan 31 az14) a więc Marcin był autentycznie wdowcem tyle, że nie wg. w/w aktu zgonu, który dotyczy jego córki Petroneli.
Może X-wi "odbijało" się jeszcze stypą |
|
|
|
|
|
GeneRys |
|
Temat postu: Sposób na zachowanie młodości po 60-tce
Wysłany: 28-09-2024 - 14:55
|
|
Dołączył: 30-04-2024
Posty: 28
Status: Offline
|
|
Wg. aktu zgonu Z1824/3 żyjąc z jałmużny młodość można zachować nawet do 68 lat Ot, taki eliksir młodości
Link do skanu https://www.familysearch.org/ark:/61903/3:1:33SQ-GPZW-9WXS?i=3
Cyt.:"...umarł Tomasz T. Młodzian Źyjący z Jałmużny lat liczący sobie sześćdziesiąt osiem..."
Cud natury czy X żartobniś
Pozdrawiam
Ryszard, GeneRys |
|
|
|
|
|
Marek70 |
|
Temat postu: Sposób na zachowanie młodości po 60-tce
Wysłany: 28-09-2024 - 15:47
|
|
Dołączył: 22-03-2016
Posty: 11505
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
|
|
|
GeneRys |
|
Temat postu: a propos spotykanych w aktach rachunków
Wysłany: 06-10-2024 - 00:10
|
|
Dołączył: 30-04-2024
Posty: 28
Status: Offline
|
|
Markowski_Maciej napisał:
... Kalkulator służy mi jako pamięć podręczna podstawowych informacji.
PS. Z powodu wykształcenia technicznego, często korzystam do obliczeń z kalkulatora.
Witaj Maćku,
Tak a propos tych dyskutowanych nie dawno rachunków spotykanych na kartach aktów metrykalnych to ja też podczas indeksowania podpieram się różnymi "podręcznymi środkami do zapamiętywania i kalkulacji".
Poza paroma notebookami, tabletem i PC-tami pod nogami korzystam z kartek papieru a do szybkiego liczenia do 11-tu czasem używam "paluszków" a po zdjęciu skarpetek nawet do 21-en . Przy bardziej skomplikowanych operacjach, jak mi się nie chce odpalać PC-a to sięgam po podręcznego "małego Kazia" tj. CASIO fx-570ES+.
No bo trzeba sobie jakoś radzić:"jak powiedział baca przewiązując buta dzdzownicą"
Keep smile!
Pozdrawiam
Ryszard, GeneRys |
|
|
|
|
|
|