|
|
|
Autor |
Wiadomość |
|
Temat postu:
Wysłany: 26-05-2024 - 17:28
|
|
Dołączył: 01-06-2009
Posty: 1592
Skąd: Mazowsze Północne (Ziemia Zawkrzeńska)
|
|
Syn Zygmunta Deklera, podporucznika, inżyniera i lotnika, który zginął w 1919 r. — prawdopodobnie Klemens, to myślicie, że to ten Klemens ?
http://rysie.montecassino.eu/lista-zoln ... er-klemens
Czy 1911 to rok urodzenia ? żona najprawdopodobniej Tatiana, która szuka go w 1942 r.: https://archiwumkresowe.pl/wp-content/u ... -obraz.jpg
Szukałam go w spisach oficerów z 1934 r. - ale nie ma.
Jest tylko Dekler Kazimierz Marjan, inż. (ur. 10.03.1905), ppor. 6. Batalionu Saperów. ale to chyba nikt z rodziny.
****
edit: sorki - głupie pytanie. W "W cieniu Tamary" jest to opisane. |
_________________ Beata
mapki parafii warszawskich w latach 1826-1939: link
Ostatnio zmieniony przez Bea dnia 26-05-2024 - 17:40, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 26-05-2024 - 17:29
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33579
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
|
|
|
Andrzej75 |
|
Temat postu:
Wysłany: 26-05-2024 - 17:34
|
|
Dołączył: 03-07-2016
Posty: 13380
Skąd: Wrocław
Status: Offline
|
|
Konstanty Stifter umarł chyba w 1994 r.:
https://deces-en-france.com/avis/Consta ... aHu3SQ5vQo
~~~
Nie wiem, na ile wiarygodne to są informacje (kursywą zaznaczyłem niepotwierdzone miejsca i daty), ale na Geni podano, że Maurycy Dekler miał 3 córki:
A. Irena (Warszawa 14 I 1903 - Suresnes 2 X 1993), poch. Bagneux
https://deces-en-france.com/avis/Irene- ... Nw3YAwUU27
x Konstanty Stifter (Sankt Petersburg 11 III 1901 - Suresnes 4 II 1994)
https://deces-en-france.com/avis/Consta ... aHu3SQ5vQo
B. Ludmiła (Warszawa 18 VIII 1904 - Puteaux 27 I 1984), poch. Bagneux
x Antoni Ferri
C. Aleksandra (Warszawa 5 VI 1907 - Neuilly-sur-Seine 9 VII 2002)
https://deces-en-france.com/avis/Alexan ... YfC3BfXfd-
x Edward Prat (Paryż 18 V 1913 - Paryż 22 XI 1985)
https://deces-en-france.com/avis/Edouar ... kZKT7xB5ZJ
https://www.geni.com/people/Maurycy-Dek ... 2883157410
I tu jest kolejna zagadka: mamy dokładne daty urodzin, ale w Genetece nie widać takich osób. Sprawdzałem też niektóre niezindeksowane warszawskie parafie rz.kat. i nie natknąłem się na ich AU. Ciekawe więc, w księgach jakiego wyznania zostały zarejestrowane (mojżeszowych? ewangelickich? a może nie rodziły się w Warszawie?).
Jest francuska strona, gdzie można wyszukiwać zgony po 1970 r.:
https://deces-en-france.com/recherche
Ale nie pokazuje ona zgonu ani Ireny Stifter, ani Ludmiły Ferri. |
_________________ Pozdrawiam
Andrzej
PS. Na znak, że moje tłumaczenie zostało zaakceptowane, proszę edytować pierwszy post, dopisując w temacie – OK (dotyczy działu tłumaczeń).
https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic-t-59525.phtml
Ostatnio zmieniony przez Andrzej75 dnia 14-10-2024 - 13:09, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 27-05-2024 - 01:03
|
|
Dołączył: 01-06-2009
Posty: 1592
Skąd: Mazowsze Północne (Ziemia Zawkrzeńska)
|
|
W nekrologu Maurycego są "córki" - w liczbie mnogiej i nic poza tym.
Natomiast wszystkie strony z obrazami Ludmiły piszą, że urodziła się w Warszawie, a zmarła w Paryżu, ale może ona również kreowała rzeczywistość...
Też oglądałam tę stronę na geni - ktoś ma zdjęcia rodziny (fajne jest te Klemensa Deklera w jakimś stroju arabskim). Ale nie mam konta na myheritage więc mogę podejrzeć tylko podstawowe informacje.
Wracając do Maurycego Deklera. Na geni sugerują, że żenił się dwukrotnie, a druga żona to Risposata. To chyba jakiś zonk. Takie imię ? Poza tym w akcie zgonu jest, że pozostawił żonę - i tu niewyraźnie: albo Annę albo Amalię. Nie mogę znaleźć, gdzie napotkałam informację, że ożenił się poza Polską.
Poniżej wklejam linki do skanów aktów - niestety, absolutnie nic z nich nie rozumem (jest podane wyznanie ?)
akt urodzenia Maurycy: https://www.familysearch.org/ark:/61903 ... ction=view
(to samo w wersji dla nie zalogowanych: https://www.dropbox.com/scl/fi/4w20ic27 ... yvk6x&dl=0 )
akt małżeństwa Maurycy i Amalia: https://www.familysearch.org/ark:/61903 ... ction=view
(to samo dla niezalogowanych: https://www.dropbox.com/scl/fi/az6bd59o ... njj9t&dl=0 )
Aktów urodzenia córek nie znalazłam... ale nie wiem czy te lata zindeksowali.
Ludmiła Ferii Dekler wyjeżdża w 1939 do Nowego Yorku. Sama. Ma obywatelstwo włoskie.
Aktów ur. córek też szukałam - bez skutku. Może są w ew-ref. w Warszawie ? bo tu widzę dziurę w rocznikach. |
_________________ Beata
mapki parafii warszawskich w latach 1826-1939: link
|
|
|
|
|
Andrzej75 |
|
Temat postu:
Wysłany: 27-05-2024 - 01:14
|
|
Dołączył: 03-07-2016
Posty: 13380
Skąd: Wrocław
Status: Offline
|
|
Bea napisał:
Na geni sugerują, że żenił się dwukrotnie, a druga żona to Risposata. To chyba jakiś zonk. Takie imię ?
Nie, to kompletna bzdura. Risposata to po włosku ‘powtórnie zamężna’, a chodzi tutaj o Annę Röhlich, 1-o voto Dekler, 2-o voto Butz.
Bea napisał:
Nie mogę znaleźć, gdzie napotkałam informację, że ożenił się poza Polską.
Tamara napisała, że Maurycy uczęszczał na uniwersytet w Belgii, gdzie „zrobił dziecko jakiejś dziewczynie”.
https://www.legimi.pl/ebook-tamara-lemp ... 62817.html
Maurycy Dekler istotnie studiował na Uniwersytecie w Liege, ale tylko w roku akad. 1898/99.
https://books.google.pl/books?hl=pl&id= ... e&q=Dekler
A ślub (cywilny) miał miejsce w Liege 17 IV 1902. W AM Maurycy jest określony jako: „bez zawodu, urodzony w Warszawie, w Rosji, 17/18 III 1876 r., zamieszkały w Liege, przy rue Souverain-Pont pod nr. 38, pełnoletni syn Bernarda Deklera, mającego 62 l., kupca, i Klementyny Baumann, mającej 52 l., bez zawodu, zamieszkałych w Warszawie, których zezwolenia (zgodnie z prawem rosyjskim) nie musiał przedstawiać (jako obywatel rosyjski i wyznawca religii izraelickiej)”.
Bea napisał:
To akurat jest tłumaczenie na francuski spisanej po rosyjsku metryki urodzenia, która jest zamieszczona dalej:
https://www.familysearch.org/ark:/61903 ... ction=view
AU znajdował się w księdze urodzeń dla ludności niechrześcijańskiej cyrkułu jerozolimskiego (VIII) w Warszawie (podano, że Maurycy urodził się 17 III 1876 r. o północy — i stąd chyba w AM ta dziwna data urodzenia 17/18 III).
Jako nr domu, w którym urodziło się dziecko podano liczbę 1062 (ul. Królewska 41 — pod tym adresem był w tamtym czasie notowany Bernard Dekler, jak to pokazuje GenealogyIndexer).
Księga urodzeń dla cyrkułu VIII z l. 1874-76 zachowała się, ale nie jest zeskanowana:
https://www.szukajwarchiwach.gov.pl/jed ... a/12482237
W ogóle jest sporo dokumentów-alegatów dotyczących zarówno Maurycego, jak i Anny.
Wynika z nich np., że Anna mieszkała w Warszawie do 1901 r., a od tego roku w Liege.
https://www.familysearch.org/ark:/61903 ... ction=view
Licho wie, gdzie urodziła się Irena: w Liege? w Warszawie? I kiedy: przed ślubem rodziców czy po? (Co prawda w aneksach do AM jest zapisane, że żadnego dziecka nie trzeba legitymować).
https://www.familysearch.org/ark:/61903 ... ction=view
Bea napisał:
Aktów ur. córek też szukałam - bez skutku. Może są w ew-ref. w Warszawie ? bo tu widzę dziurę w rocznikach.
Ewangelickie nie powinny wchodzić w grę, bo ani jedno z rodziców nie było tego wyznania.
Tylko ciekawe, jak belgijski ślub cywilny polskiego żyda z niemiecką katoliczką był traktowany w Królestwie Polskim?
Jeśli urodzenia córek były zgłaszane w Warszawie, to chyba w jakiejś parafii katolickiej (po matce).
Tylko pod jakim nazwiskiem: Dekler? Roehlich? |
_________________ Pozdrawiam
Andrzej
PS. Na znak, że moje tłumaczenie zostało zaakceptowane, proszę edytować pierwszy post, dopisując w temacie – OK (dotyczy działu tłumaczeń).
https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic-t-59525.phtml
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 27-05-2024 - 09:58
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33579
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Ślub - kodeksowo raczej tj nie rozwiązanie, a obejście problemu "zakładamy, że są małżonkami skoro tak żyją, a negować może tylko ten kto ma interes prawny - w domyśle kolejny małżonek, dzieci, rodzeństwo)"
Pytanie o rejestrację dzieci - w jakim wyznaniu. Tu już ostrzej może być. |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
Andrzej75 |
|
Temat postu:
Wysłany: 27-05-2024 - 13:40
|
|
Dołączył: 03-07-2016
Posty: 13380
Skąd: Wrocław
Status: Offline
|
|
Te wszystkie zmiany wyznań, miejsc zamieszkania, rozwody, powtórne śluby… To z jednej strony jest bardzo interesujące, a z drugiej strony stanowi poważne wyzwanie dla genealogów i biografów. W gruncie rzeczy nie dziwię się zbytnio, że w książkach dotyczących Tamary jest tyle przekłamań albo nieuzasadnionych hipotez. No bo jeśli do dokumentów trudno dotrzeć, a relacje krewnych bywają sprzeczne, to ma się ochotę jakoś rozwiązać te niejasności — ale bardzo często dokłada się w ten sposób tylko „szumu informacyjnego”, puszcza w obieg wyssane z palca domysły, które zaczynają żyć własnym życiem i których nie da się skutecznie wykorzenić.
Na przykład Maurycy Dekler i Anna Amelia Maria Röhlich.
Polski żyd i niemiecka katoliczka biorą cywilny ślub w Liege — chyba dlatego, że żadne z nich nie chce zmieniać wyznania, a w Królestwie Polskim ślubu by nie dostali.
Rodzą im się córki — ale nie wiadomo do końca gdzie; w Liege nie widać ich aktów urodzin, ani pod nazwiskiem Dekler, ani pod nazwiskiem Röhlich (na szczęście można to łatwo sprawdzić, bo są indeksy 10-letnie).
https://www.familysearch.org/ark:/61903 ... cc=2138505
Jeśli rodzą się w Warszawie, to w księgach jakiego wyznania rejestrowane są ich urodzenia? I pod jakim nazwiskiem?
Maurycy umiera w 1934 r.:
https://metryki.genealodzy.pl/index.php ... 7&zoom=1.5
W akcie zgonu podano, że pozostawia żonę Annę. Czy to oznacza, że się drugi raz ożenił (i też z Anną), czy może (omyłkowo?) chodzi tu o Annę z Röhlichów, która się z nim rozwiodła i w 1920 r. poślubiła Lucjana Butza.
https://metryki.genealodzy.pl/index.php ... &zoom=1.75
Skoro Maurycy umarł jako katolik, to powstają kolejne pytania. Kiedy przeszedł na katolicyzm: przed rokiem 1920 czy po nim? Przechodziłby na katolicyzm, żeby wziąć ślub kościelny z Anną z Röhlichów (przed 1920 r.), czy z jakąś inną Anną (po 1920 r.)?
No a ten „rozwód” Maurycego Deklera i Anny z Röhlichów (dokonany wyrokiem Sądu Arcybiskupiego Warszawskiego z dnia 17 I 1920 r.)… Czy ma to znaczyć, że Maurycy i Anna po ślubie cywilnym wzięli jednak ślub kościelny (który potem unieważniono), czy też żadnego ślubu sakramentalnego nie było i sąd kościelny po prostu orzekł, że Anna jest wolna. |
_________________ Pozdrawiam
Andrzej
PS. Na znak, że moje tłumaczenie zostało zaakceptowane, proszę edytować pierwszy post, dopisując w temacie – OK (dotyczy działu tłumaczeń).
https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic-t-59525.phtml
|
|
|
|
|
Andrzej75 |
|
Temat postu:
Wysłany: 27-05-2024 - 18:32
|
|
Dołączył: 03-07-2016
Posty: 13380
Skąd: Wrocław
Status: Offline
|
|
Bea napisał:
Akt metrykalnych mojżeszowych nie umiem szukać. Może ktoś inny pociągnie ten wątek.
https://genealodzy.pl/index.php?name=PN ... 859#432859
Metryka urodzenia Maurycego Deklera sugerowałaby, że przynajmniej w l. 70. XIX w. Deklerów należałoby szukać w cyrkule VIII (jerozolimskim). Niestety (jak pokazuje poniższe zestawienie), księgi z tego cyrkułu są zachowane praktycznie szczątkowo; w żadnej z nich nie ma skorowidza; aneksy nie są zeskanowane.
Cyrkuł VIII (jerozolimski)
U 1869, 1874-76 (brak skanów), 1914
M 1910, 1911
Z 1881, 1884, 1893, 1909
Aneksy 1900, 1906, 1909, 1910, 1913, 1914
~~~
Później (jak się wydaje) Deklerowie byli związani z adresem Leszno 28, czyli cyrkułem V/VI (powązkowskim). Tutaj ksiąg zachowało się trochę więcej.
Cyrkuł V/VI (powązkowski)
U 1864-65, 1879, 1886, 1889, 1891, 1892
M 1878-80, 1882-83, 1883-84 (brak skanów), 1887-88, 1890, 1892
Z 1886-87, 1889, 1891, 1892
~~~
Cyrkuł V (osobno)
UMZ 1869
U 1896, 1901, 1904, 1905, 1912, 1915 (brak skanów)
M 1858, 1870-78, 1893, 1894, 1898, 1907, 1914
Z 1899, 1900, 1906, 1909, 1911 (brak skanów), 1912, 1915 (brak skanów)
Skorowidz UMZ 1874 (brak skanów), 1878 (brak skanów), 1904 (brak skanów), 1905 (brak skanów)
Aneksy 1877, 1880, 1890, 1904, 1910, 1911
~~~
Cyrkuł VI (osobno)
U 1901-05, 1913-15 (brak skanów)
M 1864
Z 1892-98
Skorowidz UMZ 1892-1901
Aneksy 1867-68, 1901, 1904, 1909, 1911, 1913 |
_________________ Pozdrawiam
Andrzej
PS. Na znak, że moje tłumaczenie zostało zaakceptowane, proszę edytować pierwszy post, dopisując w temacie – OK (dotyczy działu tłumaczeń).
https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic-t-59525.phtml
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 27-05-2024 - 18:47
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33579
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
W zasadzie wszystko (i więcej niż w AP) powinno być w
https://metryki.genealodzy.pl/id683
niestety, przy przenoszeniu z poczekalni zostały pozbawione fragmentów nazw identyfikujących region/komisariat/cyrkuł
a komisariaty/cyrkuły się zmieniały (i granice i nazwy)
Maurycy jeśli się chrzcił w porosyjskim okresie w r-k, to jest szansa spora szansa, że w Św. Krzyżu. |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 16-06-2024 - 13:30
|
|
Dołączył: 01-06-2009
Posty: 1592
Skąd: Mazowsze Północne (Ziemia Zawkrzeńska)
|
|
No właśnie w takich mojżeszowych szukać nie umiem...
W zasadzie nie znam rosyjskiego. Literki składam, ale... W rzym.-kat. nauczyłam się już schematu jakim posługiwali się księża wypisując akta. W zasadzie wiadomo, gdzie (tj. optycznie w którym miejscu) szukać ojca, matki i imienia dziecka. Na dodatek w nawiasie są polskie imiona i nazwiska.
A w innych... no niestety schemat jest ciut inny i nie ma polskiej podpowiedzi. Nawet w innych katolickich - greckich czy prawosławnych.
Ale poszukałam trochę i znalazłam chyba jakiegoś Duklera (pytanie czy to inne nazwisko? czy tylko pisownia pomylona ?). Aczkolwiek chyba poniższy akt chyba nie pasuje do rodziny Malwiny: U421/1868.
https://metryki.genealodzy.pl/index.php ... 8&zoom=1.5
***
Przy okazji...
"W cieniu Tamary": Mimo tego, że Tamara Maurycego wspominała, Clarigde przyjęła, że artystka miała tylko dwóch wujów - Zygmunta i Edmunda.
Sęk w tym, że to pewnie jeden i ten sam. Pamiętacie serial Dom i postać graną przez Jana Englerta. Zawsze mnie wkurzało, że nazywali go Mundi. Bo nie wiadomo czy to zdrobnienie od Zygmunt czy Edmund (a tym czasem to był Rajmund).
***
Co do Maurycego... Zastanawiałam się wcześniej, kto dziedziczył po Bernardzie. Wg książki adresowej z 1909, to chyba właśnie Maurycy, który nie jest wymieniony jako urzędnik, tylko "wł. fund." z adresem Leszno 28. Może zmienił wyznanie, żeby otrzymać posadę urzędnika (żeby mieć większe szanse) ? |
_________________ Beata
mapki parafii warszawskich w latach 1826-1939: link
|
|
|
|
|
Andrzej75 |
|
Temat postu:
Wysłany: 16-06-2024 - 14:20
|
|
Dołączył: 03-07-2016
Posty: 13380
Skąd: Wrocław
Status: Offline
|
|
Bea napisał:
Sęk w tym, że to pewnie jeden i ten sam. Pamiętacie serial Dom i postać graną przez Jana Englerta. Zawsze mnie wkurzało, że nazywali go Mundi. Bo nie wiadomo czy to zdrobnienie od Zygmunt czy Edmund (a tym czasem to był Rajmund)
Według mnie to ewidentnie jedna osoba.
Claridge, zamiast wyjaśniać to, co niejasne, dokładała tylko swoje mylne domniemania. Z jednej osoby robiła dwie albo unicestwiała istniejące osoby (Julian, Maurycy).
***
Na początku XX w. byli w Warszawie Emma i Gustaw Deklerowie (wyznania mojżeszowego):
https://books.google.pl/books?hl=pl&id= ... e&q=Dekler
https://books.google.pl/books?hl=pl&id= ... e&q=Dekler
Ciekawe, w jakim stosunku pozostawali do tych zidentyfikowanych już Deklerów, krewnych Tamary.
Może Gustaw był jeszcze jednym synem Bernarda; a może był jego bratankiem?
Według książek adresowych i telefonicznych na GenealogyIndexer Gustaw mieszkał przy ul. Siennej.
https://genealogyindexer.org/ |
_________________ Pozdrawiam
Andrzej
PS. Na znak, że moje tłumaczenie zostało zaakceptowane, proszę edytować pierwszy post, dopisując w temacie – OK (dotyczy działu tłumaczeń).
https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic-t-59525.phtml
|
|
|
|
|
Muraszko_Tamara |
|
Temat postu: Małżeńskie prawo osobowe ustawodawstw porozbiorowyc
Wysłany: 16-06-2024 - 17:25
|
|
Dołączył: 24-02-2012
Posty: 247
Status: Offline
|
|
AGNIESZKA STAWECKA-FIRLEJ
Uniwersytet Wrocławski
e-mail: agnieszka.stawecka-firlej@prawo.uni.wroc.pl
Małżeńskie prawo osobowe
ustawodawstw porozbiorowych
obowiązujących w Rzeczypospolitej Polskiej
w dwudziestoleciu międzywojennym
wklejki
Prawo małżeńskie austriackie6 (dalej: k.c.a.) uwzględniło przepisy religii
małżonków, jednakże czyniło to w inny sposób aniżeli wyżej opisywane prawo
małżeńskie byłego Królestwa Polskiego.
W prawie austriackim zasady prawa kanonicznego obowiązywały jako przepisy prawa cywilnego, natomiast prawo kościelne znajdowało się poza ustawą,
było uwzględniane jedynie w bardzo niewielkim zakresie, jednakże nie stanowiło
ono samodzielnego źródła prawa. Główną formą ślubu w prawie austriackim była
forma kościelna7. Sądownictwo w sprawach małżeńskich przekazane było sądom
świeckim.
Zupełnie inaczej kształtowało się to na ziemiach byłego zaboru pruskiego.
Instytucja małżeństwa była instytucją państwową. Kodeks niemiecki8 (dalej:
k.c.n.) formułował jedynie małżeństwo cywilne dla wszystkich wyznań. Na mocy
§ 1588 wskazywał, że przepisy kodeksu dotyczące małżeństwa „nie naruszają
obowiązków, które ze względu na małżeństwo wynikają wobec kościoła”. Małżeństwo zawierane było przed świeckim urzędnikiem stanu (§ 1317 k.c.n.). Na
mocy jego postanowień nie było przeszkód wynikających z przyczyn religijnych
do zawarcia małżeństwa, ponieważ normował on zasady prawa małżeńskiego jednakowo dla wszystkich wyznań. Rozwody także miały świecki charakter, a jurysdykcja w sprawach małżeńskich należała do sądów cywilnych. Wprawdzie po
zawarciu małżeństwa cywilnego była możliwość zawarcia ślubu religijnego, ale
jego fakt nie miał żadnego znaczenia dla prawa państwowego
Na mocy przepisów kodeksu cywilnego austriackiego zapowiedzi polegały
na ogłoszeniu małżeństwa i wezwaniu osób, którym znana jest jakaś przeszkoda, do doniesienia o niej innej osobie, ogłaszającej zapowiedzi (§ 70 k.c.a.).
Zasadniczo zapowiedzi były ogłaszane przez duszpasterza (proboszcza, rabina, popa), jednakże gdy duszpasterz odmówił ogłoszenia zapowiedzi z powodu
przeszkody, która nie była uznawana przez prawo państwowe, albo dotyczyło to
małżeństw osób nienależących do żadnego ustawą uznanego kościoła lub stowarzyszenia religijnego — wówczas ogłoszenie zapowiedzi należało do władz
cywilnych, do starostwa bądź w miastach, które posiadały własny statut gminy,
do zarządu miasta14. Zapowiedzi, podobnie jak w Królestwie Polskim, ogłaszało
się w trzech dniach podczas zwykłego zgromadzenia kościelnego w okręgu parafialnym w miejscu zamieszkania obojga narzeczonych (§ 71 i 126 k.c.a.). Do
ważności małżeństwa wystarczały, po uzyskaniu dyspensy, jednokrotne zapowiedzi y, jednokrotne zapowiedzi (§ 7415),
Czyli suma sumafów z opowiadań familijnych dotyczących tamtego okresu był zwyczaj że gdy tzw Urodzony zubożaly korzystał z okazji podratowania budżetu poporzez ślub z przedstawicielem tzw burżuazji czytaj przemysłowca
Tak było w moijej rodzinie po kądzieli( kadziel dotyczyła osób od Urodzonych po Nieurodzonych.
Tamara Muraszko
link
file:///C:/Users/acer/Downloads/Ma%C5%8 ... jennym.pdf |
|
|
|
|
|
Irena_Powiśle |
|
Temat postu: Małżeńskie prawo osobowe ustawodawstw porozbiorowyc
Wysłany: 09-07-2024 - 00:03
|
|
Dołączył: 22-10-2016
Posty: 2327
Status: Offline
|
|
Bardzo mały dodatki, nie mające żadnego wpływu:
- Benno Herwic/Gurwic, ojciec Tamary, handlował krawatami;
- Benno Hurwic /Gurwic jest wymieniony w księgach moskiewskich od roku 1894;
- małżonka Józefa, Joanna c. Grzegorza (Hirsza) miała firmę (warsztaty) krawieckie;
- przyszła małżonka Juliana s. Józefa po przyjeździe do Moskwy ze swojej guberni (Tambowskiej? już nie pamiętam) pracowała w warsztatach jego matki Joanny Hurwic jako krawcowa. |
_________________ Pozdrawiam,
Irena
|
|
|
|
|
Paweł_Zawadzki |
|
Temat postu: Małżeńskie prawo osobowe ustawodawstw porozbiorowyc
Wysłany: 04-10-2024 - 17:19
|
|
Dołączył: 02-11-2019
Posty: 111
Status: Offline
|
|
|
|
|
Andrzej75 |
|
Temat postu:
Wysłany: 04-10-2024 - 18:43
|
|
Dołączył: 03-07-2016
Posty: 13380
Skąd: Wrocław
Status: Offline
|
|
Paweł_Zawadzki napisał:
https://www.rmf24.pl/regiony/lublin/news-czesc-zyciorysu-tamary-lempickiej-do-kosza-sensacja-w-lublin,nId,7828629#crp_state=1
Niestety, ale wyjaśnianiu jednych spraw dotyczących Tamary towarzyszy zaciemnianie innych.
Cytat:
Kolejne odkrycie dotyczy wieku jedynego dziecka Łempickich - córki Marii Krystyny (Kizette). Malarka twierdziła, że w 1918 roku przyjechała do Paryża z małym dzieckiem. Jednak w rosyjskich paszportach małżonków nie ma żadnej adnotacji o dziecku.
Gdyby państwo Łempiccy posiadali wtedy dzieci, to w którejś z tych rubryk musiałoby być słowo. Ani u Tadeusza, ani u Tamary słowa na temat dzieci nie znajdziemy. Tym samym odczarowujemy także informację o tym, że Tamara w 1918 r. wkroczyła do Paryża mając Kizette na świecie. To nie jest prawda - mówi Katarzyna Mieczkowska, której zdaniem zaprzecza to powszechnie przyjętej informacji, że Maria Krystyna urodziła się w 1916 roku. Nic bardziej mylnego.
W 1918 r. oboje małżonkowie zrzekli się obywatelstwa rosyjskiego i wyjechali do Polski, a stamtąd do Kopenhagi i Paryża. W kopenhaskim archiwum miejskim znajduje się formularz rejestracyjny, w którym także nie ma informacji o tym, by Łempiccy byli tu z dzieckiem.
Był już w tym wątku opublikowany akt urodzenia Marii Krystyny, która jak najbardziej urodziła się w 1916 r.
https://genealodzy.pl/index.php?name=PN ... 997#710997
https://www.dropbox.com/scl/fo/xmsjqwjg ... i1dnt&dl=0 |
_________________ Pozdrawiam
Andrzej
PS. Na znak, że moje tłumaczenie zostało zaakceptowane, proszę edytować pierwszy post, dopisując w temacie – OK (dotyczy działu tłumaczeń).
https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic-t-59525.phtml
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|