|
|
|
Autor |
Wiadomość |
bielecki |
|
Temat postu:
Wysłany: 06-05-2024 - 20:46
|
|
Dołączył: 18-10-2007
Posty: 503
Status: Offline
|
|
Najśmieszniejsze, że francuskie nazwisko wymawiane [peˈʒo:] spopularyzowane przez markę samochodu, też w oryginale pisze się na różne warianty. Jeśli nie znamy alternatywnych do tego zapisu cyrylicą zapisów alfabetem łacińskim, to właściwie nie wiemy, czy powinno być akurat Peugeot.
To zjawisko dużo powszechniej występuje w przypadku nazwisk niemieckich. Zwłaszcza umlauty po przejściu przez cyrylicę są nie do odtworzenia w wersji stosowanej (jak można przypuszczać) przez daną rodzinę.
Łukasz |
|
|
|
|
|
Janiszewska_Janka |
|
Temat postu:
Wysłany: 07-05-2024 - 09:08
|
|
Dołączył: 28-07-2018
Posty: 1067
Status: Offline
|
|
Witam
Łukasz Bielecki ma rację i współpracując z nim w "Projekcie Poznań" zauważyłam lepsze działanie wyszukiwarki, która pokazuje znacznie lepiej opracowane wersje podobnie brzmiące. To ogromnie ułatwia odnalezienie właściwej rodziny przy rozmaitych wersjach zapisów w księgach metrykalnych. Jeśli w akcie małżeństwa mamy podane dane rodziców nowożeńców to identyfikacja nie powinna sprawiać trudności nawet najbardziej niedoświadczonemu genealogowi, trudniej gdy tych danych nie ma, ale kto powiedział, że musi być wszystko "kawa na ławę"?
Indeksujący starają się ułatwić poszukiwania poprzez swoją pracę i w większości bardzo starają się robić to jak najlepiej i najdokładniej więc szanujmy ich pracę i nie oczekujmy zbyt wiele. Sama sporo indeksowałam dla różnych towarzystw genealogicznych i starałam się pokazywać w uwagach wersję nazwiska częściej występującą w danej rodzinie w przypadku jakiejś aberacji. Sama się denerwuję, gdy widzę indeksy pisane nie z metryk, a ze spisów końcowych, mimo iż jest dostęp do metryk, bo oczywiście są różnice w jednych i drugich zapisach, a poza tym nie sposób rozpoznać rodziny po samym imieniu i nazwisku. Takie indeksy to kompletny niewypał. Co innego gdy pozostały tylko spisy imienne z XVIII wieku, po akcji palenia starych ksiąg.
Moim zdaniem wyszukiwarka w genetece jest słabo ustawiona i nie daje dobrych i sensownych wyników.
Gdy szukam moich Galskich muszę absolutnie ustawiać tylko dokładne wyszukiwanie bo mam tak ogromną ilość wyników dalekich od formy tego nazwiska, że nic bym nie ustaliła. Podobne mam przykłady odwrotne, gdy nie ma ewidentnie podobnej formy i trzeba szukać na zasadzie prób i błędów.
Jeśli chodzi o nazwisko w pisowni spolszczonej z zapisów w językach obcych, to zbyt dużym ryzykiem jest nakładanie na indeksującego obowiązku dokonywania tego samodzielnie.
A kto by się domyślił, że mój wujek urodzony w miejscowości pod Berlinem miał zapis nazwiska Wetezky zamiast Wietecki, skoro część rodzeństwa miała rosyjski zapis nazwiska Witecki?
Dla mnie to było szukanie igły w stogu siana w przypadku tego wujka, który miał niemiecki zapis nazwiska mimo, że służył w wojsku polskim jako zawodowy żołnierz i zginął w bitwie nad Bzurą
Nawiasem mówiąc w aktach z połowy XIX wieku spisujący metryki zaczęli używać formy Wiatecki więc jakim duchem świętym miałby być natchniony ten indeksujący?
Podstawowa zasada jest taka, że indeksy mają pomagać, podpowiadać, ale szukać i pracować nad genealogią rodzinną musi sama osoba i obojętne doświadczona, czy nie doświadczona.
Pozdrawiam
Janka |
|
|
|
|
|
SlawomirB |
|
Temat postu:
Wysłany: 07-05-2024 - 12:57
|
|
Dołączył: 02-10-2020
Posty: 27
Status: Offline
|
|
Na temat ...
Autor artykułu zachęca (apeluje) do tworzenia jak najobszerniejszych indeksów z najlepiej wszystkimi danymi. Ale poza obszerną bazą jest jeszcze druga strona tej bazy - błędy!.
Co nam po dużej liczbie danych dla danego aktu, jeśli indeksujący źle odczytał nazwisko czy imię urodzonego (ślubujących czy zmarłego) albo skryba się pomylił a indeksujący nie dopisał w vel czy uwagach poprawnych danych - próbując na różne sposoby jest spora szansa, że wyszukiwarka nam tego wpisu nie pokaże.
Tak, wiem, że nie pokaże, bo przerabiałem to wielokrotnie na Poznan Project. Kilka znalezionych błędów zgłosiłem na forum WTG, np.
Cytat:
Parafia katolicka Skórzewo, wpis 21 / 1867
Joannes Nowak (22 lat)
Catharina Stachowiak (17 lat)
Ślubuje w tym akcie Catharina Patuła a nie Stachowiak. Stachowiak jest w poprzednim akcie i pewnie stąd pomyłka.
Cytat:
Parafia katolicka Kicin, wpis 8 / 1808
Martinus Swiątek (23 lat)
ojciec: Franciscus , matka: Helena Tulerska
Marianna Szarpicka (19 lat)
ojciec: Bartholomaeus , matka: Dorothea Pokornoska
Panna młoda to Marianna Karpieska - taki jest zapis w akcie i takie jest nazwisko jej rodziców - ochrzczona 30.08.1789 w Kicinie (można jeszcze dopisać vel Karpinska).
Matka pana młodego to Helena Taberska.
Nie zostało to do dzisiaj poprawione, więc tak jakby tych zapisów prawie nie było lub były, ale niepełne - trzeba się sporo nagimnastykować, by taki zapis odnaleźć szukając.
Do czego zmierzam ... ?
W Genetece jest możliwość zgłaszania poprawek, ale jest według mnie zbyt uciążliwa dla administratorów i zapewne mało jest korzystających z takiej możliwości zgłaszania pomyłek/poprawek.
Poza tym admin nie jest w stanie często sprawdzić, czy zgłaszający ma rację - bo indeks pochodzi ze zbioru, do którego admin nie ma dostępu.
Sam wiele razy łapałem się na tym, że już po wysłaniu swojej indeksacji do BaSI odkrywałem, że coś tam wpisałem z błędem.
I tak ma zapewne każdy indeksujący, że po jakimś czasie odkrywa, że popełnił gdzieś błąd i chętnie by to szybko skorygował, tylko nie ma jak.
W Genetece widziałbym szybką możliwość edycji SWOICH indeksacji - danego wpisu nawet - możliwą dla autora takiej indeksacji. Przecież autor jest zwykle powiązany z kontem na tutejszym portalu, więc umożliwienie takiej edycji chyba nie byłoby problemem?
Dla nie autorów danego zbioru widziałbym możliwość szybkiego dopisania np. jako vel - poprawnego według nich nazwiska czy imienia, albo jakaś możliwość dopisania tych danych do kolumny (nowej nazwanej KOMENTARZE, ale przeszukiwanej przez wyszukiwarkę).
Można tworzyć obszerniejsze indeksy, ale można też (a nawet trzeba) korygować na lepsze, te co juz są
A co do wyszukiwarek to Geneteka ma dobrą wyszukiwarkę, bo można wyszukiwać dla danej pary imion i wtedy widać wszystkie inne formy nazwisk; można też przeglądać cały zbiór danych dla danej parafii - co tez ułatwia wyszukiwanie zaskakujących nazwisk czy błędnych wpisów - nie ma tego BaSIa co jest dużym jej minusem. |
|
|
|
|
|
bielecki |
|
Temat postu:
Wysłany: 07-05-2024 - 17:56
|
|
Dołączył: 18-10-2007
Posty: 503
Status: Offline
|
|
Dziękuję Jance za pochwały wyszukiwarki PP, faktycznie wiele wysiłku włożył zwłaszcza twórca nazego software'u Maciej Głowiak w cyzelowanie algorytmu znajdowania podobieństw. Z tym, że wcale nie uważam, aby wyszukiwarka geneteki była w porównaniu z naszą jakoś gorsza, owszem jest elastyczna i przejrzysta. Pewnych rzeczy się nie przeskoczy, zawsze będą pewne zaskakujące wahania pisowni, które dla algorytmu produkują duże odstępstwo od wzorca, a jest jakieś uzasadnienie dla takiego wystąpienia. Trzeba doświadczenia z danym terenem i wiedzy etymologicznej, by to zrozumieć i nie sposób oczekiwać, by algorytm zawsze odszukał nam wszystkie oboczności.
Przykład: niemieckie nazwisko Doege bywało spolszczane na Dega i Deja - konia z rzędem temu, kto tak zaprojektuje wyszukiwarkę, by identyfikowała Deja jako oboczność Doege - nie produkując jednocześnie setek fałszywych podobieństw z niespokrewnionymi nazwiskami. A do tego córka Degi nazywała się Deżanka...
Łukasz |
|
|
|
|
|
Janiszewska_Janka |
|
Temat postu:
Wysłany: 09-05-2024 - 13:31
|
|
Dołączył: 28-07-2018
Posty: 1067
Status: Offline
|
|
bielecki napisał:
Dziękuję Jance za pochwały wyszukiwarki PP, faktycznie wiele wysiłku włożył zwłaszcza twórca nazego software'u Maciej Głowiak w cyzelowanie algorytmu znajdowania podobieństw. Z tym, że wcale nie uważam, aby wyszukiwarka geneteki była w porównaniu z naszą jakoś gorsza, owszem jest elastyczna i przejrzysta. Pewnych rzeczy się nie przeskoczy, zawsze będą pewne zaskakujące wahania pisowni, które dla algorytmu produkują duże odstępstwo od wzorca, a jest jakieś uzasadnienie dla takiego wystąpienia. Trzeba doświadczenia z danym terenem i wiedzy etymologicznej, by to zrozumieć i nie sposób oczekiwać, by algorytm zawsze odszukał nam wszystkie oboczności.
Przykład: niemieckie nazwisko Doege bywało spolszczane na Dega i Deja - konia z rzędem temu, kto tak zaprojektuje wyszukiwarkę, by identyfikowała Deja jako oboczność Doege - nie produkując jednocześnie setek fałszywych podobieństw z niespokrewnionymi nazwiskami. A do tego córka Degi nazywała się Deżanka...
Łukasz
Zapewne nie zostałam zrozumiana w zakresie porównania działania wyszukiwarek na genealodzy.pl i Projekt Poznań.
Wyjaśniam już co uznaję za lepsze w wyszukiwarce Projekt Poznań: pokazuje ona dokładnie to nazwisko, którego szukamy, a inne wersje są wymieniane odrębnie jako alternatywne, najpierw bardzo podobne, a później odległe kombinacje. Takiej opcji wyszukiwarka genealodzy.pl nie ma i muszę odrzucić wszystko, cały ten zamęt bardzo odległych kombinacji, co uniemożliwia mi znalezienie niewielkiego błędu w nazwisku popełnionego np. przez indeksującego.
Kiedyś indeksujący popełnił błąd i zapisał nazwisko Galski jako Galaski i długo nie mogłam odnaleźć takiego aktu w zasobach z Warszawy. Szybciej znalazłam akt bez pomocy indeksów i dopiero wówczas stwierdziłam, że był ten akt w indeksach, ale z błędem, którego wyszukiwarka mi nie pokazała.
Oczywiście lepiej jest gdy indeksujący zna teren, który opracowuje i nazwiska są mu nie obce, ale to utopijny ideał, bo są indeksujący wykonujący ogromną pracę bez względu na znajomość terenu i chwała im za to! Mniej lub bardziej dokładne indeksy są bardzo pomocne w poszukiwaniach i oby było ich jak najwięcej.
Pozdrawiam
Janka
Ps. Na temat dokładności przeniesienia danych z metryk do indeksów są także bardzo różne opinie. Kiedyś indeksowałam akty z Nowego Miasta nad Pilicą i wypisywałam wszystko co akty zawierały, bo były po łacinie i brak było dostępu z powodu zastrzeżeń księdza dysponującego księgami. Podobnie napracowałam się nad indeksami z Kutna Łąkoszyna z tego samego powodu, ale w efekcie to się nie podobało z powodu rozbudowanej pozycji Uwagi. Jak sądzę trudno dogodzić tym, którzy nie indeksują, a mają wielkie oczekiwania. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|