Autor |
Wiadomość |
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu: EKD Nowogrodzka powojenny film - mogłem widzieć?
Wysłany: 05-02-2024 - 10:56
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33579
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Mogło mi się przyśnić:) Wydaje mi się, że oglądałem w sieci spory fragment, nie kilkusekundowe ujęcie z powojennej podróży/końcowego przystanku EKD z lat 40. Kojarzycie coś? Polskiej Kroniki Filmowej (pierwsze podejrzenie) nie znalazłem, filmu fabularnego żadnego - też nie.
Mogło mi się zdawać, np po wątkach o Marku Nowakowskim, nie upieram się. |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
|
Temat postu: EKD Nowogrodzka powojenny film - mogłem widzieć?
Wysłany: 05-02-2024 - 11:31
|
|
Dołączył: 05-05-2015
Posty: 131
|
|
|
|
|
Kociołek_Andrzej |
|
Temat postu: EKD Nowogrodzka powojenny film - mogłem widzieć?
Wysłany: 05-02-2024 - 12:19
|
|
Dołączył: 04-01-2010
Posty: 83
Status: Offline
|
|
Widziałem taki krótki film. Myślę że była to PKF. Film pokazywał końcowy fragment linii EKD na ulicy Nowogrodzkiej, i dworzec w miejscu gdzie obecnie znajduje się pawilon byłej CEPELII.
Pod koniec lat 50-siątych dworzec został przeniesiony w pobliże ulicy Chałubińskiego - tam gdzie obecnie znajduje się parking MARIOTA.
Pozdrawiam
Andrzej Kociołek |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 05-02-2024 - 12:29
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33579
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Mi też pierwsze co przyszło do głowy to PKF, ale nie znalazłem. Jeszcze poszukam. Czasy EKD nie WKD (oznaczenie na wagoniku chyba). 45-47? 48 maks?
"Skarb" to autobusy (Hale Mirowskie) chyba tylko. Zakazane Piosenki? co ew. jescze w grę może wchodzić? |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 05-02-2024 - 13:47
|
|
Dołączył: 05-05-2015
Posty: 131
|
|
Podejrzewam, że taki film widziałeś na stronie Filmoteki Narodowej w dziale Repozytorium Cyfrowe w którym były wszystkie powojenne PKF oraz mnóstwo krótkich filmów. Niestety jakiś czas temu zamknęli nam dostęp do tych archiwów mimo, że to jest własność publiczna. Miałem sporo linków do powojennych kronik które miałem zamiar obejrzeć a teraz widzę, że żaden link nie działa. Na ich stronie też nie można tego archiwum otworzyć. https://www.fina.gov.pl/gdzie-korzystac ... m-cyfrowe/
Pozdrawiam, Tadeusz. |
|
|
|
|
|
Kociołek_Andrzej |
|
Temat postu:
Wysłany: 05-02-2024 - 14:55
|
|
Dołączył: 04-01-2010
Posty: 83
Status: Offline
|
|
Czy to była kolejka EKD czy WKD nie potrafię powiedzieć. Ale krótki film o którym pisałem widziałem w telewizji na przełomie lat 50 / 60.
W tamtym czasie telewizja pokazywała PKF raz a później 2 razy w tygodniu.
Pozdrawiam Andrzej |
|
|
|
|
|
Tadeusz_Wysocki |
|
Temat postu:
Wysłany: 05-02-2024 - 15:27
|
|
Dołączył: 23-02-2007
Posty: 925
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Marek Nowakowski "Errata do Biografii" - o tej kolejce dojazdowej z Włoch do Warszawy w filmie trwania 4:22 do 4:58
https://www.youtube.com/watch?v=YpZQWhEdKdY
Mam nadzieję, że ten prześwietny pisarz się nie pogniewa, jeśli przepiszę jego słowa wypowiedziane, to tylko 36 sekund, ale ocalmy od zapomnienia te piękne wspomnienie o tej wspaniałej kolejce dojazdowej, która już dawno odjechała do końcowej stacji w niebie:
"Może to intuicyjne przeświadczenie, że to jest świat, który trzeba opisywać, bo to zostanie zapomniane. Charakter podmiejski, ściśle to Warszawa promieniowała. Wielu ludzi pracowało w Warszawie, bo jeździła kolejka elektryczna, kolejka dojazdowa, piękna, wspaniała, żółto-niebieska tak malowana, piękne wagoniki, boazeria, w środku stoliki, własność Towarzystwa Polsko-Belgijskiego, wspaniała kolejka, konduktorzy, motorniczowie w uniformach brązowych i czapki na kształt francuskich kepi wojskowych. Pięknie to wyglądało. Kolejka z Włoch do Warszawy dojeżdżała co 20 minut, przed wojną, w wojnę i po wojnie".
Jeśli można dopiszę to wspomnienie do wpisu w portalu GA.PA, w końcu to kawał roboty członków tego forum:
https://narodowa.pl/exhibits/historia-r ... -opisania/
P.S. Zobaczcie dołączone zdjęcie - na tarasie naszego rodzinnego domu pierwszy z prawej stoi młodziutki Marek Nowakowski, przez ciocię Gienię pieszczotliwie nazywany "Krzysio".
Pozdrawiam,
Tadeusz |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 05-02-2024 - 16:02
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33579
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
|
|
|
Tadeusz_Wysocki |
|
Temat postu:
Wysłany: 05-02-2024 - 16:14
|
|
Dołączył: 23-02-2007
Posty: 925
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
##
ciekawy sen o tych warszawskich kolejkach dojazdowych, i to sen genealoga!
nareszcie ktoś wspomina nie tylko ludzi, ale i rzeczy, jeśli chodzi o tę zapomnianą żółto-niebieską elektryczną kolejkę do Włoch to poszperam w rodzinnych albumach, może coś znajdę.
Pozdrawiam,
Tadeusz |
|
|
|
|
|
Tadeusz_Wysocki |
|
Temat postu:
Wysłany: 06-02-2024 - 09:11
|
|
Dołączył: 23-02-2007
Posty: 925
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
No i coś tam udało się odnaleźć. Oto wyszperane w necie zdjęcie kolejki EKD Warszawa - Włochy z końcową stacją i pętlą w Warszawie - rodzina mówi, że przy ul. Nowogrodzkiej (jak wspomina pisarz Marek Nowakowski kolory kolejki to żółty i niebieski, a więc tu trzeba sobie te kolorki domalować):
https://pl.wikipedia.org/wiki/Warszawsk ... 80-29d.jpg
A dwie następne fotografie to już ulica we Włochach - żeby to nie uciekło założyłem specjalny wpis w portalu GA.PA, z początkowym tekstem:
Dwie pierwsze fotografie: Włochy wtedy pod Warszawą, te same szyny na ul. Popularnej d. Kościuszki z wykorzystaniem transportu towarów. Są dwie fotografie, jedna czarno-biała, druga pokolorowana – na czele elektryczna lokomotywa, po lewej stronie widać włochowski kościół Saletynów, po prawej olbrzymia przedwojenna ceglasta kamienica (już nieistniejąca), za nią budka z piwem (niestety też już nieistniejąca), a dalej wielki dom z drewna zwany “Pekinem” (też już nieistniejący), na ulicy jedzie sobie “Nasza absolutna duma i sława samochód Warszawa” (na bazie ruskiej Pobiedy), po prawej stoi na poboczu “Pierwsza absolutnie polska limuzyna, czyli biały F125” (na bazie włoskiego Fiata), w głębi na końcu ulicy końcowa stacja EKD - WKD Warszawa-Włochy, naprzeciwko kościoła nasz rodzinny dom. A i zapomniałem dodać, na tej fotografii pokolorowanej ta telefoniczna budka przy kamienicy – kolor błędny, te budki naprawdę były zielone! 🙂
https://narodowa.pl/exhibits/historia-e ... wspomnien/
I z tymi fotografiami, miłego dnia wyobraźni,
Tadeusz |
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 09-02-2024 - 18:36
|
|
Dołączył: 05-05-2015
Posty: 131
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 09-02-2024 - 20:00
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33579
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
|
|
|
|