|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 04-02-2024 - 09:15
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33471
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Nie wiem czy lampy (zgadzam się, że ten "detal" może być najistotniejszy do datowania) po wojnie nie wróciły do lat 30. Tzn słusznie chyba jest wyeliminować na podstawie "widoczna ta sama lampa co z pierwotnego zdjęcia z umieszczonym tym razem na trzonie znakiem drogowym. Rok 1940." lata do 1944, ale może być bez znaków druga połowa 40. |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
Wiesław_Doboszyński |
|
Temat postu:
Wysłany: 04-02-2024 - 12:38
|
|
Dołączył: 18-04-2012
Posty: 39
Status: Offline
|
|
Kilka słów dot. określenia daty wykonania zdjęcia.
Zdjęcie z mężczyznami zostało wykonane od strony skrzydła mającego szerokość na dwa okna od narożnego pilastra w głąb (w innych ujęciach skrzydła mają szerokość na 4 okna więc to inna strona gmachu) a panowie mają gmach za plecami. W takim razie zdjęcie z samochodami nie przedstawia tego murku a murek po drugiej stronie ulicy.
Mury budynku wydają się już trochę pokryte patyną więc minęło już kilka lat od jego postawienia
(słaba jakość zdjęcia uniemożliwia dokładniejszą ocenę).
Według mnie, to zdjęcie z panami i zdjęcie ul. Jagielońskiej z 1940 r. przedstawiają tę samą stronę budynku (choć z innego ujęcia). Na fotografii z ul. Jagielońską (z 1940 r.) gmach Sejmu jest po lewej stronie a po prawej stronie ulicy widoczny jest pas roślinności. I od tej strony zostało wykonane zdjęcie.
Według mojej (subiektywnej) oceny, zdjęcie z panami to okres końca lat 30-tych XX wieku.
Spróbuj inaczej oszacować lata, może znasz daty urodzenia ojca/matki (nie wiem z której strony jest pradziadek) i dziadka. Rozpisz to sobie, a przyjmując okres ok. 30 lat na różnicę kolejnych pokoleń z oszacowaniem wieku mężczyzn ze zdjęcia, łatwiej będzie wyeliminować kilku z nich w dalszych badaniach.
Oceniam mężczyznę siedzącego na murku po lewej stronie na ok. 60 lat, kolejnego na ok. 50 lat, następny – 40 lat a dwaj ostatni po 18-20 lat. Stojący mężczyzna – ok. 30 lat.
Pozdrawiam,
Wiesław |
|
|
|
|
|
And_J |
|
Temat postu:
Wysłany: 04-02-2024 - 19:00
|
|
Dołączył: 01-08-2016
Posty: 44
Status: Offline
|
|
Witam
Zgadzam się z tym, że zdjęcie wykonano w latach 30-tych przed wojną.
Nie zgadzam się natomiast co do lamp. Na zdjęciu „z samochodami” (p. post jotzet) lampa przy schodkach już jest a przecież zaawansowanie budowy jest dalekie do stanu surowego otwartego. Uważam, że wniosek wyciągnięty z nieobecności/obecności lampy na zdjęciach „Stan surowy otwarty MŚ ok. 1937” i Stan surowy zamknięty MŚ 1937/38” (oba p. post jotzet) jest zbyt pochopny.
Moim zdaniem oświetlenie uliczne wokół gmachu Sejmu Śląskiego wykonano pod koniec budowy (tj. przed 1930 r.). Trudno wyobrazić sobie tak reprezentacyjny budynek oddany do użytku bez ładnego oświetlenia zewnętrznego.
Brak lampy na jednym z w/w zdjęć może wynikać z faktu, że lampy po przeciwnej stronie ul. Jagiellońskiej ustawiono parę lat później i nie miało to nic wspólnego z budową muzeum.
Uważam, że najważniejszym elementem dla datowania zdjęcia są schodki z murkami po bokach. Na zdjęciu z „panami petentami” pas zieleni obok schodków zaczyna się równo z górnym końcem murka. Na zdjęciu „Stan surowy otwarty MŚ ok. 1937” (p. post jotzet) ów pas zieleni przylega do płotu otaczającego plac budowy muzeum. Czyli tuż przed butami najstarszego „petenta” powinien być płot a jest co najmniej 1,5 m chodnika.
Mój wniosek jest taki, że zdjęcie powstało:
albo kiedy teren budowy muzeum był mniejszy i nie dochodził jeszcze do schodków (chyba najpóźniej wiosną/latem 1937 r. ale nie przed 1936 r.);
albo kiedy budowa muzeum nie była jeszcze rozpoczęta (najpóźniej wiosną/latem 1936 r. a wcześniej być może nawet ok. 1930 r.).
Budowę sąsiedniego gmachu Sejmu Śląskiego ukończono w 1929 r. Budynek jest olbrzymi, zatrudnionych było w nim sporo osób a petentów musiało być bardzo dużo. Ludzie ci potrzebowali miejsca na otwartej przestrzeni żeby spotykać się, oczekiwać, przysiąść na chwilę itp. W bezpośrednim sąsiedztwie budynku były 2 place, które mogłyby pełnić takie funkcje.
Plac od frontu budynku sejmowego nie nadawał się dla takich celów bo w latach 1935−1937 trwała budowa gmachu Urzędów Niezespolonych (potem miały w nim siedzibę m.in. PZPR, Uniwersytet Śląski, teraz budynek jest tymczasowo zamknięty). Poza tym plac ten był miejscem manifestacji, demonstracji, koncertów (Kiepura!) itp.
Plac po drugiej stronie ul. Jagiellońskiej był niezabudowanym dużym terenem, takim przedstawiają go plany Katowic z ok. 1930 r. Moja hipoteza jest taka, że na tym placu zrobiono coś w rodzaju skweru miejskiego: skarpę obsadzono krzewami, wybudowano schodki, być może były ławki, trawniki, rabaty z kwiatami itd. Wobec kwot wydanych na budowę gmachu sejmowego koszt wykonania takiego zieleńca był niewielki. Skwer ten jeżeli istniał, to tylko przez kilka lat i dlatego nie utrwalił się w pamięci mieszkańców, nie ma też widokówek i zdjęć tak jak w przypadku „starych” skwerów katowickich (np. Plac Miarki, Plac Andrzeja).
Podsumowując datuję zdjęcie z „panami petentami” na 1936 r. plus 1 rok, minus nawet 3 lata.
Pozdrawiam
Andrzej |
|
|
|
|
|
brulion |
|
Temat postu:
Wysłany: 04-02-2024 - 22:53
|
|
Dołączył: 02-07-2012
Posty: 40
Status: Offline
|
|
And_J napisał:
Moim zdaniem oświetlenie uliczne wokół gmachu Sejmu Śląskiego wykonano pod koniec budowy (tj. przed 1930 r.). Trudno wyobrazić sobie tak reprezentacyjny budynek oddany do użytku bez ładnego oświetlenia zewnętrznego.
Brak lampy na jednym z w/w zdjęć może wynikać z faktu, że lampy po przeciwnej stronie ul. Jagiellońskiej ustawiono parę lat później i nie miało to nic wspólnego z budową muzeum.
Uważam, że najważniejszym elementem dla datowania zdjęcia są schodki z murkami po bokach. Na zdjęciu z „panami petentami” pas zieleni obok schodków zaczyna się równo z górnym końcem murka. Na zdjęciu „Stan surowy otwarty MŚ ok. 1937” (p. post jotzet) ów pas zieleni przylega do płotu otaczającego plac budowy muzeum. Czyli tuż przed butami najstarszego „petenta” powinien być płot a jest co najmniej 1,5 m chodnika.
Mój wniosek jest taki, że zdjęcie powstało:
albo kiedy teren budowy muzeum był mniejszy i nie dochodził jeszcze do schodków (chyba najpóźniej wiosną/latem 1937 r. ale nie przed 1936 r.);
albo kiedy budowa muzeum nie była jeszcze rozpoczęta (najpóźniej wiosną/latem 1936 r. a wcześniej być może nawet ok. 1930 r.).
Budowę sąsiedniego gmachu Sejmu Śląskiego ukończono w 1929 r. Budynek jest olbrzymi, zatrudnionych było w nim sporo osób a petentów musiało być bardzo dużo. Ludzie ci potrzebowali miejsca na otwartej przestrzeni żeby spotykać się, oczekiwać, przysiąść na chwilę itp. W bezpośrednim sąsiedztwie budynku były 2 place, które mogłyby pełnić takie funkcje.
Plac od frontu budynku sejmowego nie nadawał się dla takich celów bo w latach 1935−1937 trwała budowa gmachu Urzędów Niezespolonych (potem miały w nim siedzibę m.in. PZPR, Uniwersytet Śląski, teraz budynek jest tymczasowo zamknięty). Poza tym plac ten był miejscem manifestacji, demonstracji, koncertów (Kiepura!) itp.
Plac po drugiej stronie ul. Jagiellońskiej był niezabudowanym dużym terenem, takim przedstawiają go plany Katowic z ok. 1930 r. Moja hipoteza jest taka, że na tym placu zrobiono coś w rodzaju skweru miejskiego: skarpę obsadzono krzewami, wybudowano schodki, być może były ławki, trawniki, rabaty z kwiatami itd. Wobec kwot wydanych na budowę gmachu sejmowego koszt wykonania takiego zieleńca był niewielki. Skwer ten jeżeli istniał, to tylko przez kilka lat i dlatego nie utrwalił się w pamięci mieszkańców, nie ma też widokówek i zdjęć tak jak w przypadku „starych” skwerów katowickich (np. Plac Miarki, Plac Andrzeja).
Podsumowując datuję zdjęcie z „panami petentami” na 1936 r. plus 1 rok, minus nawet 3 lata.
Pozdrawiam
Andrzej
Panie Andrzeju, co do skwerka się zgodzę, bo widać na fotografiach z okresu przed rozbiórką gmachu muzeum, że przynajmniej teren przy chodniku był jakoś zagospodarowany, były krzaczki, były schodki, które dokądś musiały prowadzić. Natomiast proszę się przyjrzeć zdjęciom Sejmu z pierwszej połowy lat 30., kiedy gmach jest już w użytku (co widać po liczbie osób - i to "cywili", nie budowlańców) kręcących się tuż pod ścianami. Jagiellońska jest nawet nieutwardzona, nie ma jeszcze krużganków z dekoracyjnymi lampami. Tutaj moim zdaniem i Pan wysuwa pochopne wnioski, bo wydaje się, że gmach już funkcjonował (bo zapewne musiał), a teren wokół jeszcze niekoniecznie wyglądał reprezentacyjnie. Za to na zdjęciu, które datujemy, widać uporządkowaną ulicę i - jak mi się zdaje - utwardzoną jezdnię Jagiellońskiej.
Ja bym jeszcze dorzuciła taką kwestię:
https://fotopolska.eu/813,obiekt.html?m ... 00025-foto
Zdjęcie z 1940 przedstawiające tę samą stronę budynku z innej perspektywy. W głębi widać nawet murek, przy którym pozują panowie petenci. A latarni nie ma.
Zwróciłabym też uwagę na ukształtowanie terenu po tej stronie ulicy, po której są petenci i fotograf. Wyraźnie widać schodki prowadzące w górę, na wstawianych tu zdjęciach również widnieje coś w rodzaju skarpy. Natomiast po wybudowaniu po tej stronie ulicy gmachu Okręgowej Rady Związków Zawodowych (dziś mieści się tu Urząd Marszałkowski) teren po tej stronie ulicy został wyrównany względem Jagiellońskiej i od strony Urzędu Wojewódzkiego nie ma skarpy ani krzaków, jest parking. Widać to już na przykład tutaj:
https://polska-org.pl/9846079,foto.html
Gmach zaczęto budować w 1950, więc szacowałabym, że zdjęcie na pewno wykonano wcześniej, bo prace budowlane na placu uniemożliwiłyby wykonanie fotografii.
Pozdrawiam z Katowic
Kasia Nawrocka |
|
|
|
|
|
And_J |
|
Temat postu:
Wysłany: 05-02-2024 - 18:32
|
|
Dołączył: 01-08-2016
Posty: 44
Status: Offline
|
|
Witam ponownie
Pani Krysiu, przyjrzałem się zdjęciom gmachu sejmowego z pierwszej połowy lat 30-tych (na fotopolska.eu) i przyznaję Pani rację – otoczenie budynku nie było początkowo reprezentacyjne. Najlepiej to ilustruje zdjęcie z lotu ptaka:
https://fotopolska.eu/Urzad_Wojewodzki_ ... 98753-foto
Przeglądając zbiory na fotopolska.eu znalazłem zdjęcie potwierdzające moją hipotezę o skwerku po drugiej stronie ul. Jagiellońskiej:
https://fotopolska.eu/Urzad_Wojewodzki_ ... 63366-foto
Pan Wojtek, który założył niniejszy wątek umieścił swoje zdjęcie także na fotopolska.eu:
https://fotopolska.eu/Urzad_Wojewodzki_ ... 07887-foto
Datowanie tego zdjęcia poszło w przeciwnym kierunku niż u nas. Póki co przyjęto, że zdjęcie to wykonano w latach 1946-1950 (jest też sugestia, że może być o kilka lat późniejsze).
Ze mojej strony uważam temat wątku za wyczerpany, nie jestem w stanie dodać coś istotnego. Ale pan Wojtek ma fajne zadanie przed sobą – dowiedzieć się, który z panów na zdjęciu jest jego pradziadkiem.
Pozdrawiam
Andrzej, urodzony w Stalinogrodzie |
|
|
|
|
|
jotzet |
|
Temat postu:
Wysłany: 06-02-2024 - 21:49
|
|
Dołączył: 06-09-2008
Posty: 174
Status: Offline
|
|
Sroczyński_Włodzimierz napisał:
Nie wiem czy lampy (zgadzam się, że ten "detal" może być najistotniejszy do datowania) po wojnie nie wróciły do lat 30.
Katowice posiadają jeden z najlepiej zachowanych zespołów przedwojennej zabudowy w Polsce. Nic dziwnego więc, że zachowały się (prawie?) wszystkie lampy do końca lat 60-tych. Wspominałem, że otrzymałem z niezawodnego Muzeum Historii Katowic zdjęcia i informacje, że "dokładne ustalenie daty zdjęcia jest trudne. Śledząc lampy przed gmachem Urzędu możemy jedynie stwierdzić, że w latach 50. XX w. były te same co przed wojną a nowe pojawiły się z początkiem lat 70. Posyłamy fragment fotografii z lat 70. z nowymi lampami, najprawdopodobniej wymieniono je dopiero w latach 60 lub 70. XX w."
Na zdjęciu z ok.1970 roku widać już nowe, powojenne lampy z grzybkowymi kloszami i betonowymi trzonami. Miejsce schodów ograniczonych murkami zaznaczone na czerwono.
Rozczarował mnie autor tego wątku, że nie zrobił nic aby zawęzić lata poszukiwań, bez znajomości danych metrykalnych? itd
Podjąłem się ustaleń możliwych do wyjaśnienia z sentymentu. W Katowicach spędziłem pierwsze 2 dekady życia.
[quote="brulion"]
And_J napisał:
Ja bym jeszcze dorzuciła taką kwestię:
https://fotopolska.eu/813,obiekt.html?m ... 00025-foto
Zdjęcie z 1940 przedstawiające tę samą stronę budynku z innej perspektywy. W głębi widać nawet murek, przy którym pozują panowie petenci. A latarni nie ma.
Pozdrawiam z Katowic
Kasia Nawrocka
Portal fotopolska zamieścił publikowane przez Ciebie powyżej w linku zdjęcie jako wykonane w 1940 roku. Rzeczywiście coś tu nie gra. Autor portalu zapewne nie znał realiów tamtych lat. Województwo Śląskie po trzech powstaniach uzyskało autonomię. Konsekwencją tego była budowa gmachu Sejmu Śląskiego. Polska zobowiązała się do akceptacji mniejszości niemieckiej, żydowskiej może jeszcze jakiejś. Było co najmniej kilka gazet w odpowiednio niemieckim, hebrajskim języku, księgarnie, wydawnictwa, itd. Zatem kartka pocztowa z tamtego okresu z opisem niemieckim nie powinna dziwić. Brak lamp ulicznych zatem świadczy o emisji pocztówki tuż po oddaniu do użytku gmachu tj. po1929 roku, ale przed 1935? 36?
Powyższe zdjęcie wykonane ok. 1940 roku. Lamp tu widać sporo.
Na zakończenie - wygląda na to, że warto - trzymając się dalej małej architektury ogrodowej ustalić datę likwidacji murków, czego życzę autorowi. |
_________________ Janusz_Zawadziński
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|