|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Jado |
|
Temat postu:
Wysłany: 08-05-2011 - 13:42
|
|
Dołączył: 30-09-2010
Posty: 79
Status: Offline
|
|
Sylwio nie krzycz :0
Jak skończymy do jesieni może na zimę ,pomocy nam trzeba jak mawiał poeta "kupą mości Panowie"
Jacek
Rodziny Grabarek-Grzywacz |
Ostatnio zmieniony przez Jado dnia 09-05-2011 - 22:07, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 08-05-2011 - 13:51
|
|
Dołączył: 28-07-2010
Posty: 152
|
|
nie krzyczę
też indeksuję ale nie korzystam z forów więc z tego wynika moja niewiedza
pozdrawiam wszystkich i oczywiście zapraszam do projektu Lublin |
|
|
|
|
|
Kaczmarek_Aneta |
|
Temat postu:
Wysłany: 30-06-2011 - 19:41
|
|
Dołączył: 09-02-2007
Posty: 6242
Skąd: Warszawa/Piaseczno
Status: Offline
|
|
Witajcie,
zindeksowałam dzisiaj 7 pierwszych aktów (akta małżeństw) z Projektu Radom i muszę przyznać, mam kilka uwag.
Sam program jest bardzo przyjazny, intuicyjny. Podoba mi się to, że przy dodawaniu rekordu dla kolejnego aktu z tej samej strony automatycznie wprowadza się numer strony oraz kolejny numer aktu.
Nadpisywanie nazwiska w polu nazwisko ojca nie zawsze jest pomocne, np. w przypadkach potrzeby zmiany końcówki z zeńskiej na męską - generalnie uważam to pole za zbędne.
I sprawa wdów.
Jak już wcześniej doczytałam, należy wprowadzić voto czyli nazwisko po mężu, natomiast z pola nazwisko ojca wyjdzie jakie było nazwisko rodowe tejże niewiasty.
Moim zdaniem to zbyt mało.
Są różne przypadki, np.:
- podano nazwisko rodowe oraz voto 1 i voto 2 - co wpisać ?
- podano domo i voto, ale brak danych rodziców - nie mogę domyślnie wpisać w polu nazwisko ojca domo kobiety, bo nie mam pewności czy faktycznie ów ojciec tak się nazywał (kobieta mogła być córką niezamężnej matki)
Uważam również, że pole wiek jest zupełnie niepotrzebne (czas !)
Brakuje:
- dodatkowego pola na nazwisko dla kobiety
- pola na uwagi
Pozdrawiam serdecznie
Aneta |
|
|
|
|
|
dpawlak |
|
Temat postu:
Wysłany: 30-06-2011 - 21:19
|
|
Dołączył: 24-01-2011
Posty: 1422
Status: Offline
|
|
Kaczmarek_Aneta napisał:
Sam program jest bardzo przyjazny, intuicyjny. Podoba mi się to, że przy dodawaniu rekordu dla kolejnego aktu z tej samej strony automatycznie wprowadza się numer strony oraz kolejny numer aktu.
Jest wiele innych trików przyspieszających pracę. Deklarując od razu ile aktów jest na zdjęciu możemy podczas wypełniania pierwszego aktu zapisać część jednakowych danych dla pozostałych ze zdjęcia.
Np. rodzaj aktu, rok zdarzenia, czy miesiąc, jeśli są takie same, czy wspomnianą numerację aktów tu oczywiście w porządku rosnącym i kilka innych.
Cytat:
Nadpisywanie nazwiska w polu nazwisko ojca nie zawsze jest pomocne, np. w przypadkach potrzeby zmiany końcówki z zeńskiej na męską
Lepiej wklepywać je od zera czy tylko zmienić końcówkę?
Dla mnie to ułatwienie.
Cytat:
generalnie uważam to pole za zbędne.
Hmm. A to czemu? Zwłaszcza w zestawieniu z tym poniżej.
Cytat:
podano domo i voto, ale brak danych rodziców - nie mogę domyślnie wpisać w polu nazwisko ojca domo kobiety, bo nie mam pewności czy faktycznie ów ojciec tak się nazywał (kobieta mogła być córką niezamężnej matki)
Czyli nazwiska ojca nie chcesz wpisywać (jest zbędne) czyli zakładasz, że to nazwisko jest oczywiste? Tyle, że przy braku pola nazwisko panieńskie, to niby skąd masz wiedzieć jak nazwisko ojca brzmi?
Jeśli zamiast nazwiska ojca proponujesz wprowadzić nazwisko rodowe to skąd pewność, że pochodzi od ojca, a nie od matki lub, że indeksowany nie był sierotą? To dokładnie taki sam zarzut jaki sama stawiasz.
Czyli taka zamiana nazw pól nic nie poprawi, nadal pozostanie luka informacyjna. Potrzebne byłyby oba pola w 99% pokrywające się ze sobą a różniące się odmianą żeńską i męską, a to zabiera przecież czas, to też twój argument.
Cytat:
S
- podano nazwisko rodowe oraz voto 1 i voto 2 - co wpisać ?
Czyż to nie oczywiste że oba?
Jak napiszesz Ixińska primo voto Ygrekowska albo primo voto Kowalska secundo voto Nowak to przeglądarka sobie poradzi zarówno jak szukasz po jednym jak i po drugim nazwisku. Nigdy nie rozumiałem robienia sztucznie 2 rekordów dla jednej osoby, tylko po to, by zapisać te 2 różne nazwiska jak działo/dzieje się w genetece.
Cytat:
podano domo i voto, ale brak danych rodziców - nie mogę domyślnie wpisać w polu nazwisko ojca domo kobiety, bo nie mam pewności czy faktycznie ów ojciec tak się nazywał (kobieta mogła być córką niezamężnej matki)
Mimo spisania kilku tysięcy rekordów spotkałem może ze 2 takie przypadki gdy nieznano nazwisk rodziców, a znano nazwisko panieńskie, kościelni kanceliści zwykle też nie przepuszczali okazji aby poinformować że delikwent/ka pochodzą od niezamężnej matki. Krótko mówiąc pożytek bardzo mały, a nakład pracy dość spory, bo dodatkowe pole trzeba wypełnić.
Cytat:
Uważam również, że pole wiek jest zupełnie niepotrzebne (czas !)
Zależy komu i do czego.
Cytat:
Brakuje:
- dodatkowego pola na nazwisko dla kobiety
- pola na uwagi
Nie przeczę, uwagi mogły by się przydać.
Co do nazwiska kobiety to napisałem wyżej.
Natomiast generalna uwaga jest taka, że wszystkie pola należy wypełniać o ile uda się informację do tych pól wyczytać z aktu. Tak więc mimo że np. pełna formatka dla projektu metryki jest równie bogata, to ciężko znaleźć akta gdzie indeksujący ją w całości stosują, a w FSI jest to reguła. |
_________________ Cynik jest łajdakiem, który perfidnie postrzega świat takim, jaki jest, a nie takim, jaki być powinien.
|
|
|
|
|
Kaczmarek_Aneta |
|
Temat postu:
Wysłany: 30-06-2011 - 21:32
|
|
Dołączył: 09-02-2007
Posty: 6242
Skąd: Warszawa/Piaseczno
Status: Offline
|
|
Darku,
moja ogólna uwaga jest taka, że indeksacja nie służy tworzeniu drzew, a jedynie podaniu podstawowych informacji.
Czyż nie było/nie jest założeniem, że będzie dołączony link do aktu ?
Nie widzę sensu podawania nazwiska ojca, skoro w niemal 80-90% (szacuję) będzie ono identyczne z nazwiskiem potomka.
Nadpisywanie - kwestia "co kto lubi" - ja szybciej wpiszę nazwisko od nowa, aniżeli precyzyjnie postawię kursor za nazwiskiem, wykasuję końcówkę i wprowadzę popawną - ale to drobiazg.
Cytat:
Tyle, że przy braku pola nazwisko panieńskie, to niby skąd masz wiedzieć jak nazwisko ojca brzmi?
No właśnie ! Uważam, że o wiele cenniejsze byłoby pole z rodowym nazwiskiem dla kobiety - patrz casus: brak danych rodziców
Cytat:
Mimo spisania kilku tysięcy rekordów spotkałem może ze 2 takie przypadki gdy nieznano nazwisk rodziców, a znano nazwisko panieńskie
Mnie zdarzyło się właśnie dziś spośród tych 7 aktów
Druga uwaga:
- prościej wpisać kolejne nazwiska w polach, a nie wprowadzać ciąg znaków gdzie łatwo o literówki (kwestia primo voto, secundo voto etc.)
Cytat:
Cytat:
Uważam również, że pole wiek jest zupełnie niepotrzebne (czas !)
Zależy komu i do czego.
Jakiś argument za ? |
|
|
|
|
|
dpawlak |
|
Temat postu:
Wysłany: 30-06-2011 - 22:28
|
|
Dołączył: 24-01-2011
Posty: 1422
Status: Offline
|
|
Kaczmarek_Aneta napisał:
moja ogólna uwaga jest taka, że indeksacja nie służy tworzeniu drzew, a jedynie podaniu podstawowych informacji.
Zgoda. Jak szukamy po popularnym nazwisku, to jednak przyda się każde dodatkowe kryterium pozwalające odfiltrować osoby, o tym samym imieniu i nazwisku, choćby i wiek.
Moja prababcia na nagrobku ma jedynie imię , nazwisko po mężu i przeżyty wiek. Trochę mało ale filtrując po wieku w aktach zgonu mogę ustalić że chodzi o nią a nie jakąś jej imienniczkę. Nie ma problemu gdy wyskoczy kilka wyników, ale jak będzie kilka setek, to każdy przypadek muszę osobiście odczytać ze zdjęć. Potem mamy na forum zalew pytań o prośbę tłumaczenia odczytania informacji ze skanu a starzy wyjadacze się wnerwiają.
Od siebie dodam, że taka ilość rekordów do opisu osoby, to nie wymysł FSI, a polskiego partnera Projektu Lublin, który bardzo o to walczył.
W Radomiu zastosowano tylko tą samą formatkę.
Owszem, nie sprzyja szybkości indeksacji, ale to nie jest praca na akord.
W jednych projektach priorytetem jest szybkość indeksacji, w innych stopień indeksacji.
Cytat:
Nie widzę sensu podawania nazwiska ojca, skoro w niemal 80-90% (szacuję) będzie ono identyczne z nazwiskiem potomka.
Geneszukacz szuka tylko po jednym nazwisku.
W FSI można szukać po obu nazwiskach rodziców.
Prawda, że przydatne, jeśli nie zna się rodzeństwa przodka, a chce się je znaleźć?
Niemal każdy rekord w FSI może być jednocześnie kryterium filtrowania.
Cytat:
ja szybciej wpiszę nazwisko od nowa
Domyślne dopisywanie w niczym tu nie przeszkadza, po prostu piszesz swoje. Excel też ma funkcje dopisywania, nikogo jednak nikt nie zmusza aby ją stosować, tu działa to w identyczny sposób.
Cytat:
No właśnie ! Uważam, że o wiele cenniejsze byłoby pole z rodowym nazwiskiem dla kobiety - patrz casus: brak danych rodziców.
Odrobinę sensowniejsze tak. Aż tak bardzo cenne - nie uważam, w końcu skany będą dostępne i jak są wątpliwości można je łatwo roztrzygnąć.
[quote]Druga uwaga:
- prościej wpisać kolejne nazwiska w polach, a nie wprowadzać ciąg znaków gdzie łatwo o literówki (kwestia primo voto, secundo voto etc.)[quote]
Ile takich przypadków masz? Czy ktoś Cię popędza? Na akord robisz?
Literówki typu sekundo, czy woto, albo zbitka primovoto nie wpłyną na działanie wyszukiwarki.
Czy prościej dopisać jedno nazwisko, czy pisać kolejny rekord z drugim nazwiskiem, to też kwestia dyskusyjna, każdy woli co innego.
Cytat:
Jakiś argument za ?
Podałem na górze. |
_________________ Cynik jest łajdakiem, który perfidnie postrzega świat takim, jaki jest, a nie takim, jaki być powinien.
|
|
|
|
|
Kaczmarek_Aneta |
|
Temat postu:
Wysłany: 30-06-2011 - 22:59
|
|
Dołączył: 09-02-2007
Posty: 6242
Skąd: Warszawa/Piaseczno
Status: Offline
|
|
Uważam, że przy tak ogromnym materiale, jakim są zasoby LDS każde usprawnienie, w tym jak najbardziej uniwersalne narzędzia, tj. takie, które poradzą sobie z każdym przypadkiem – jest na wagę złota.
Moje odczucia podyktowane są nie tylko pierwszym wrażeniem, ale przede wszystkim doświadczeniem, jakie nabyłam w trakcie indeksacji i weryfikacji wielu tysięcy aktów.
Tak jak nazwiska ojca nie brakowało mi ani razu, tak dodatkowe pole na nazwisko (nie tylko dla wdów, ale i osób noszących podwójne nazwiska, osób przysposobionych, ludzi po tzw. przechrztach) wydaje się wręcz nieodzowne.
Do odszukania rodzeństwa przodka mnie dotąd wystarczyło nazwisko, imię ojca, imię matki + nazwisko rodowe matki. Nic ponadto – oczywiście zawsze będą wyjątki od reguły (tego nie unikniemy).
Cytat:
Czy ktoś Cię popędza? Na akord robisz?
Nie o chodzi wyłącznie o komfort mojej pracy, choć uważam ten czynnik jest niezwykle istotny z punktu widzenia efektywności i motywacji do pracy.
Trzeba jednak spojrzeć na problem trochę szerzej.
Pozdrawiam
Aneta |
|
|
|
|
|
Piotrek |
|
Temat postu:
Wysłany: 30-06-2011 - 22:59
|
|
Dołączył: 27-06-2006
Posty: 210
Skąd: Lublin
Status: Offline
|
|
Witam wszystkich
Obok toczącej się rozmowy skorzystam z możliwości jaką daje pisanie postów i zaproszę wszystkich chętnych do indeksacji w ramach PL . Pracy jest dużo ale pomału posuwamy się w prawidłowym kierunku.
Oczywiście Lubelskie TG jako partner projektu służy pomocą w znanym już miejscu :
www.forumgenealogiczne.pl
a także www.ltg.pl zakładka Projekt Lublin
Pozdrawiam
Piotrek |
|
|
|
|
|
dpawlak |
|
Temat postu:
Wysłany: 30-06-2011 - 23:34
|
|
Dołączył: 24-01-2011
Posty: 1422
Status: Offline
|
|
Cytat:
Moje odczucia podyktowane są nie tylko pierwszym wrażeniem, ale przede wszystkim doświadczeniem, jakie nabyłam w trakcie indeksacji i weryfikacji wielu tysięcy aktów.
Ja to odbieram jako argument bazujący na przyzwyczajeniu.
Dokładnie to samo mogę powiedzieć ja. Też zrobiłem tysiące aktów, ale w formatce PL, więc gdybym miał zacząć indeksować dla metryk też bym narzekał, że mam mniejszy komfort pracy. Ot siła przyzwyczajenia. Dlatego piszę, że jednym pasuje to, a innym co innego i do głowy by mi nie przyszło orzekać, które rozwiązanie jest lepsze, tylko na podstawie swoich nawyków.
Cytat:
Tak jak nazwiska ojca nie brakowało mi ani razu, tak dodatkowe pole na nazwisko (nie tylko dla wdów, ale i osób noszących podwójne nazwiska, osób przysposobionych, ludzi po tzw. przechrztach) wydaje się wręcz nieodzowne.
Nie brakowało, bo istniało inne pole je zastępujące nazwisko panieńskie.
Mi zaś nigdy nie brakowało nazwiska panieńskiego, bo istnieje pole nazwisko ojca. Jestem świadom, że oba rozwiązania mają swoje wady, więc trudno orzec że któreś jest lepsze. Zastosowanie obu pól jednocześnie, to kolejny rekord do wypełniania, czyli też nie jest to rozwiązanie bez wad.
Cytat:
Do odszukania rodzeństwa przodka mnie dotąd wystarczyło nazwisko, imię ojca, imię matki + nazwisko rodowe matki.
Proszę podaj mi procedurę odnalezienia potomków Jana Nowaka i Józefy Kowalskiej w geneszukaczu. Da się w ogóle po obu nazwiskach jednocześnie? Tak jak mówiłem, przy rzadkich nazwiskach wyskoczy kilka wyników i sprawdzę sobie ręcznie dane, które jak słusznie podałaś, wystarczą do identyfikacji. Przy popularnych, podając choćby swoje nazwisko, będę miał mnóstwo aktów do przejrzenia, co z tego, że fotki dostępne, skoro przy indeksacji w projekcie metryk, nie podano innych danych i nie da się po nich filtrować wyników. Dla mnie to niemal tak, jakby nie zostały zindeksowane.
Cytat:
Trzeba jednak spojrzeć na problem trochę szerzej.
No właśnie, które z argumentów wynikają wyłącznie z przyzwyczajeń, a które są trafne niezależnie od nawyków indeksującego? |
_________________ Cynik jest łajdakiem, który perfidnie postrzega świat takim, jaki jest, a nie takim, jaki być powinien.
|
|
|
|
|
Kaczmarek_Aneta |
|
Temat postu:
Wysłany: 01-07-2011 - 07:05
|
|
Dołączył: 09-02-2007
Posty: 6242
Skąd: Warszawa/Piaseczno
Status: Offline
|
|
Darku,
pozwól, że ja pozostanę przy swoim stanowisku: nazwisko ojca nie jest polem niezbędnym, wiek u nowożeńców - zbędnym (co innego w zgonach, na temat których się nie wypowiadałam), a wpisywanie wszyskich wersji nazwisk kobiety występujących w danym akcie do jednego pola - wręcz niefortunnym.
To nie jest opinia podyktowana moim przyzwyczajeniem, a wnioskami wyciągniętymi w trakcie indeksacji oraz weryfikacji błędów popełnianych przez innych.
Ty masz zdanie odmienne i bardzo dobrze - masz do tego pełne prawo.
Cytat:
Proszę podaj mi procedurę odnalezienia potomków Jana Nowaka i Józefy Kowalskiej w geneszukaczu. Da się w ogóle po obu nazwiskach jednocześnie? Tak jak mówiłem, przy rzadkich nazwiskach wyskoczy kilka wyników i sprawdzę sobie ręcznie dane, które jak słusznie podałaś, wystarczą do identyfikacji. Przy popularnych, podając choćby swoje nazwisko, będę miał mnóstwo aktów do przejrzenia, co z tego, że fotki dostępne, skoro przy indeksacji w projekcie metryk, nie podano innych danych i nie da się po nich filtrować wyników. Dla mnie to niemal tak, jakby nie zostały zindeksowane.
Nie bardzo rozumiem: co to ma do rzeczy ? Ja piszę o formatkach, a Ty o systemach prezentacji danych. Jaki ja mam wpływ na to, że wprowadzone dane zostaną wyświetlone w systemie, czy też na to, że da się je posortować ?
W Genetece dane rodziców dostępne są pod dymkiem (piszę o tych rekordach, w których te dane wprowadzono), ale już w metryki.genealodzy dane te są wyrzucane. Potomków Jana i Józefy w tym ostatnim systemie odnajdziesz (oczywiście trzeba zawęzić sobie pole wyszukiwania do konkretnego przedziału czasowego).
Nie przeczę, że system FS będzie najlepszy, ale moim zdaniem nie za sprawą pola "nazwisko ojca" czy "wiek nowożeńców", a raczej z przyczyn technicznych (możliwość sortowania chociażby).
Cytat:
No właśnie, które z argumentów wynikają wyłącznie z przyzwyczajeń, a które są trafne niezależnie od nawyków indeksującego?
Jeśli można oszczędzić czas na wprowadzenie danych to trzeba do tego dążyć (podkreślę, że chodzi o wynik globalny: więcej parafii w krótszym czasie -pytanie typu „a gdzie ci się spieszy ?” jest w tym aspekcie całkowicie nietrafione) - wiesz, można jedną parafię dłubać i dwa lata, tylko po co, skoro można w tym samym czasie opracować więcej...
I to chyba tyle, co miałabym do powiedzenia na ten temat.
Pozdrawiam
Aneta |
|
|
|
|
|
bozenabalaw |
|
Temat postu:
Wysłany: 01-07-2011 - 10:05
|
|
Dołączył: 02-01-2008
Posty: 248
Skąd: Dolny Śląsk
Status: Offline
|
|
To może ja dorzucę coś z mego ogródka.
W aktach zgonów jest rubryka Dotycząze małażonka osoby zmarłej. Brak możliwości wpisania. że dana osoba była wdowcem. Jeżeli była wdową podajemy jej nazwisko, brak imienia, ...ale gdzie wpisać wdowiec? |
_________________ Serdeczności Bożena Balawender
|
|
|
|
|
Piotrek |
|
Temat postu:
Wysłany: 01-07-2011 - 18:07
|
|
Dołączył: 27-06-2006
Posty: 210
Skąd: Lublin
Status: Offline
|
|
Witam
Na stronie głownej Lubelskiego TG ( www.ltg.pl ) umieściłem ciekawe zestawienie dla obu PL i Projekt Radom przesłane przez Pana Jean Huysmansa.
Zapraszam do zapoznania się treścią zestawienia.
Pozdrawiam
Piotrek |
|
|
|
|
|
dpawlak |
|
Temat postu:
Wysłany: 01-07-2011 - 22:19
|
|
Dołączył: 24-01-2011
Posty: 1422
Status: Offline
|
|
Aneto,
moje ewentualne pozwolenie lub jego brak nie wpływa na Twoje prawo do pozostania przy swoim stanowisku. To nie o to tu chodzi.
Piszesz:
Cytat:
nazwisko ojca nie jest polem niezbędnym
to zasłoń sobie ten rekord przy jakiejś kobiecie w projekcie Radom i odpowiedz, czy naprawdę jesteś w stanie zidentyfikować kobietę bez tego rekordu w projekcie typu mormońskiego.
Przypominam, że tytuł wątku to Indeksacja - Projekt Lublin, a nie WZI.
Oczywiście wszelkie uwagi dotyczą również diecezji radomskiej.
Przyjmując twoje twierdzenie za prawdziwe, spokojnie ten rekord może być nie wypełniany, dobrze rozumiem?
Może chodziło Ci o to, że zamiast wypełniać pole nazwisko ojca powinno być pole nazwisko panieńskie? Wykazałem że to rozwiązanie też ma wady i w 99% jest jedynie zmianą nazwy rekordu, bo informacje niesie tą samą.
Dlaczego jest pole ojca tłumaczyłem, póki co nieskutecznie.
Cytat:
wiek u nowożeńców - zbędnym
Dlaczego akurat tu zbędnym? Mój dziadek wziął drugi ślub w wieku 75 lat, pierwszy w wieku 28 jak widać nie tylko młodzi biorą śluby. Nie zawsze znamy wszystkie imiona i nazwiska małżonków, czasami informacja że ślub wziął w podeszłym wieku może umożliwić dotarcie do aktu.
Ciekawe, że nie masz uwag do spisywania dokładnej daty wydarzenia.
Jej odszukanie, prawidłowe odczytanie i zapisanie, to czasem połowa roboty przy akcie, czyli eliminując można by do 2 razy szybciej
Cytat:
wnioskami wyciągniętymi w trakcie indeksacji oraz weryfikacji błędów popełnianych przez innych.
To ja poproszę uprzejmie szerzej, zamiast samej konkluzji, może dam się przekonać.
Cytat:
Nie bardzo rozumiem: co to ma do rzeczy ? Ja piszę o formatkach, a Ty o systemach prezentacji danych. Jaki ja mam wpływ na to, że wprowadzone dane zostaną wyświetlone w systemie, czy też na to, że da się je posortować ?
Ależ ma. Indeksujesz w konkretnym projekcie, którego wyniki trafią do przeglądarki FSI, która ma szerokie możliwości. Tych możliwości nie będzie można wykorzystać, jeśli formatka nie będzie przewidywała wprowadzania danych po których można filtrować. Krótko mówiąc nie wpisując nazwiska ojca nie będzie można po tym nazwisku filtrować.
Napisałaś też:
Cytat:
moja ogólna uwaga jest taka, że indeksacja nie służy tworzeniu drzew, a jedynie podaniu podstawowych informacji.
W przypadku projektów FSI nie jest to prawdą. Znalazłem informację, że w FSI istnieje narzędzie, do wspomagania odszukiwania powiązań pomiędzy osobami z indeksów, czyli tworzenia drzewek. W Polsce nie do zastosowania, bo ciągle brak bazy indeksów na których mogło by działać.
Twoja uwaga dotyczy genetyki i metryk i to właśnie nazywam "przyzwyczajeniem". Przywykłaś, że indeksacja może służyć tylko do tego co piszesz, ale świat idzie do przodu.
Cytat:
W Genetece dane rodziców dostępne są pod dymkiem (piszę o tych rekordach, w których te dane wprowadzono), ale już w metryki.genealodzy dane te są wyrzucane. Potomków Jana i Józefy w tym ostatnim systemie odnajdziesz (oczywiście trzeba zawęzić sobie pole wyszukiwania do konkretnego przedziału czasowego).
W jednej parafii to mały problem, co jeśli nie znam parafii?
Nadal wyskakują mi tysiące rekordów, bo mogę filtrować tylko po jednym parametrze. Zgoda, przy małżeństwach jest to najmniej istotne, przy innych aktach dymki niewiele mi pomogą, jak będę miał sprawdzić np. 10 tys rekordów. Co oznacza że jeśli dane wprowadzano? W FSI zapełnia się wszystkie rekordy, które są do dyspozycji, a nie tylko te które komuś się zachce. Tylko gdy dana nie jet podana w akcie, to się jej nie podaje.
Cytat:
Nie przeczę, że system FS będzie najlepszy, ale moim zdaniem nie za sprawą pola "nazwisko ojca" czy "wiek nowożeńców", a raczej z przyczyn technicznych (możliwość sortowania chociażby).
Filtrowania jeśli już, a jego możliwości zależą od formatki i od tego czy są dodatkowe pola, które można filtrować. Krótko mówiąc dostrzegasz zaletę, a nie dostrzegasz skąd ta zaleta czerpie swoje możliwości.
Cytat:
Jeśli można oszczędzić czas na wprowadzenie danych to trzeba do tego dążyć.
Z tym mogę się jeszcze zgodzić.
Cytat:
więcej parafii w krótszym czasie -pytanie typu "a gdzie ci się spieszy ?" jest w tym aspekcie całkowicie nietrafione
Jest trafione, bo dotyczy projektów FSI w Polsce, o nich rozmawiamy, a nie o genetece. Tu postawiono na ilość danych, a nie szybkość "machania" parafii na akord.
Boję się tak częstego w Polsce efektu prowizorki. Robi się taką, bo szybciej, a potem uwiera przez lata. Motywacja by zrobić coś lepszego jest mniejsza (bo jest prowizorka) niż gdy nie ma nic.
Uważam, że jeśli można coś zrobić dokładniej, to należy, to zrobić od razu, a nie robić jedną prowizorkę, którą za parę lat trzeba uzupełnić, a za następnym razem znowu coś dodać.
Prosiłaś aby spojrzeć szerzej, więc to robię.
Spoglądam nie tylko z punktu widzenia indeksującego, który co naturalne, chciałby szybko i wygodnie, ale również z punktu widzenia użytkownika tych zindeksowanych materiałów. Na nim nie zrobią wrażenia miliony aktów i wysiłek wolontariuszy, skoro mimo tylu indeksów nadal nie będzie mógł znaleźć przodków, bo za mało typów danych zindeksowano.
PS.
Cytat z Włodka w jednym z wątków dotyczących indeksacji parafii warszawskiej:
Cytat:
filtry...po krótkim badaniu okazały się zbyt "zaawansowaną technologią" tj nie do zastosowania przez zbyt dużą część użytkowników
Do mnie to tłumaczenie nie trafia. Jest tak niejasne, że nie wiadomo, czy problem leży po stronie technologii czy po stronie potencjalnych użytkowników nieobeznanych z tą technologią.
Niezależnie od tego o co chodzi, to pewne jest, że technologia się rozwija i jutro czy pojutrze będzie umożliwiała, a użytkownicy też się z nią będą w stanie oswoić. Tylko co z tego, kiedy technologii nie będzie można zastosować w metrykach, bo nie będzie po czym filtrować, skoro w formatce są tylko podstawowe dane.
W stopce masz WZI, więc może Włodek się nie obrazi, że uwagę kieruję do Ciebie. Co o tym myślisz?
Pozdrawiam. |
_________________ Cynik jest łajdakiem, który perfidnie postrzega świat takim, jaki jest, a nie takim, jaki być powinien.
|
|
|
|
|
Kaczmarek_Aneta |
|
Temat postu:
Wysłany: 02-07-2011 - 10:03
|
|
Dołączył: 09-02-2007
Posty: 6242
Skąd: Warszawa/Piaseczno
Status: Offline
|
|
Witaj,
nie rozumiemy się Darku, niestety, więc może na przykładach spróbuję Ci zobrazować swoje stanowisko. Na wstępie tylko powiem, że argument typu „bo filtruje” nie przekonuje mnie wystarczająco do tego, aby pole uznać za niezbędne.
Uzupełnienie pola nazwisko ojca jest wymagane dla wprowadzania aktów „typu mormońskiego” ( jak to ująłeś) – czy to słowem, czy oznaczeniem (Ctrl+B), jeśli danych w akcie brak - ja to rozumiem i muszę się z tym pogodzić, jeśli chcę indeksować dla FS. To jest bezsprzeczne.
Moje dalsze uwagi są uniwersalne i nie dotyczą wyłącznie Projektu Lublin:
- nazwisko ojca nie jest koniecznym rekordem do tego , aby odnaleźć swojego przodka i jego rodzeństwo. Bardziej pożądanym polem, według mnie, jest dodatkowe pole na nazwisko ( w WZI jest to pole vel), które albo będzie się pokrywało z nazwiskiem ojca, będzie tożsame z nazwiskiem rodowym matki (ojciec NN), albo będzie przybrane lub nieznane (różne sytuacje).
Przykład 1:
Za mąż wychodzi Anna Talarzyna, pierwszego ślubu Gawłowa z Kostków , wdowa, córka Jana i Anny małżonków (nazwiska nie podano, co często się zdarza).
Rozpisz mi, proszę, jak i co wprowadzić w formatkę „mormońską”. Co do pola z „nazwiskiem kobiety”, a co do pola z „nazwiskiem ojca”.
Przykład 2:
Za mąż wychodzi panna Krząszczanka , córka Błażeja.
Co wprowadzisz do pola „nazwisko kobiety”, a co do pola „nazwisko ojca” ?
Obiektywnie teraz oceń, czy w trakcie wprowadzania danych z obu przykładów zauważyłeś jakieś przeszkody techniczne ? Czy brakowało Ci dodatkowych pól ? Jeśli tak, to jakich ? Uzasadnij dlaczego tak lub nie.
Cytat:
Ciekawe, że nie masz uwag do spisywania dokładnej daty wydarzenia
Dziękuję, nie zwróciłam uwagi na ten detal ! Oczywiście, że mam. Wystarczający byłby rok ślubu.
Cytat:
W przypadku projektów FSI nie jest to prawdą. Znalazłem informację, że w FSI istnieje narzędzie, do wspomagania odszukiwania powiązań pomiędzy osobami z indeksów, czyli tworzenia drzewek. W Polsce nie do zastosowania, bo ciągle brak bazy indeksów na których mogło by działać.
Twoja uwaga dotyczy genetyki i metryk i to właśnie nazywam "przyzwyczajeniem". Przywykłaś, że indeksacja może służyć tylko do tego co piszesz, ale świat idzie do przodu.
Mój pogląd nie ma nic wspólnego z postępem technicznym ani moim przywyczajeniem. Albo mi odpowiada indeksowanie pod budowanie drzew genealogicznych, albo skupiam się na podstawowym celu indeksacji, jaką jest pomoc w odnalezieniu przodków. Moim zdaniem, wykraczanie poza cel podstawowy zaburza cały sens poszukiwań rodzinnych korzeni – mając podane wszystko na tacy – zabiera się w ten sposób dozę inicjatywy, jaką powinien wykazać się genealog. Oczywiście są osoby, które chętnie z takich udogodnień skorzystają i bardzo dobrze – nie neguję (są różne sytuacje).
Każdy postrzega genealogię z własnego punktu widzenia. Dla mnie osobiście o wiele bardziej atrakcyjne będzie samodzielne budowanie z klocków, aniżeli otrzymanie gotowego produktu.
Wiek nowożeńców.
Nie bardzo rozumiem Twoją argumentację. Co z tego, że przodek u schyłku życia ponownie staje na ślubnym kobiercu. Nie wystarczy Ci, że system ponownie „wyrzuci” nazwisko Twojego przodka, tyle że z nazwiskiem innej kobiety ? Samo dodanie wieku daje Ci dokładnie tyle samo pewności, że to Twój przodek, ile jego (wieku) brak.
Rozumiem jednak, że formatka mormońska być może przewidziała to pole dla …nie wiem..może celów statystycznych ? Wtedy ok. Kolejny dodatkowy bajer – ale czy na pewno z punktu widzenia poszukiwacza korzeni – porzebny ? Czyż wgląd do aktu nie jest wystarczający, aby się przekonać, w której to wiośnie życia przodek powiedział TAK ?
Cytat:
Cytat:
więcej parafii w krótszym czasie -pytanie typu "a gdzie ci się spieszy ?" jest w tym aspekcie całkowicie nietrafione
Jest trafione, bo dotyczy projektów FSI w Polsce, o nich rozmawiamy, a nie o genetece. Tu postawiono na ilość danych, a nie szybkość "machania" parafii na akord.
Darku, ależ Geneteka jest zbiorem indeksów różnej jakości – w wiekszości są to indeksy sporządzone z końcowych skorowidzów, a więc obarczona jest wieloma błędami, ale takie było jej założenie – przyjąć każdy pełny roczny indeks. Niejednokrotnie pisałam o tym, że nie spełnia ona swej roli w 100%. Jestem zwolenniczką indeksacji z aktów, a nie skorowidzów, więc w rozmowie ze mną akurat nie musisz stosować porównań do Geneteki.
Dziwi mnie, że nie stosujesz porównań do formatek WZI, które według mnie radzą sobie z każdym najbardziej zawiłym pod kątem treści – aktem. I to w sposób jak najbardziej przejrzysty. Tu nie ma miejsca na prowizorkę, przynajmniej tak wynika z moich obserwacji.
I na koniec taka konkluzja – nie zawsze to, co technologicznie lepiej rozwinięte, daje lepszy skutek.
Pozdrawiam serdecznie
Aneta |
|
|
|
|
|
dpawlak |
|
Temat postu:
Wysłany: 02-07-2011 - 19:51
|
|
Dołączył: 24-01-2011
Posty: 1422
Status: Offline
|
|
Kaczmarek_Aneta napisał:
nie rozumiemy się Darku, niestety
Tak źle nie jest, wydaje mi się, że rozumiem tylko nie zawsze łapię kontekst, dlatego odpowiadam po dwakroć, w zależności od kontekstu, który wówczas opisuję.
Cytat:
To jest bezsprzeczne.
OK. ten kontekst mamy z głowy.
Cytat:
Przykład 1:
Za mąż wychodzi Anna Talarzyna, pierwszego ślubu Gawłowa z Kostków , wdowa, córka Jana i Anny małżonków (nazwiska nie podano, co często się zdarza).
Anna jest z Kostków więc jest córką małżeństwa Kostków czyli ojciec to Jan Kostka lub Kostek, znając przypadki nazwiska w formie męskiej z tej parafii możemy to ustalić sami lub poprosić o pomoc arbitra który przegląda więcej rekordów niż indeksujący.
W polu "nazwisko kobiety" to z tego co przytoczyłaś wynika że Anna nosi obecnie nazwisko po Talarze i bierze ślub po raz trzeci, po pierwszym mężu nosiła nazwisko Gaweł.
Poprawnie byłoby więc Talar, a idealnie Talar primo voto Gaweł.
Cytat:
Przykład 2:
Za mąż wychodzi panna Krząszczanka , córka Błażeja.
Co wprowadzisz do pola „nazwisko kobiety”, a co do pola „nazwisko ojca” ?
Tutaj Krząszcz w obu polach, o które pytasz.
Nie zauważyłem przeszkód technicznych poza polską odmianą nazwisk, ale ten problem jest niezależny od projektu. Nie brakowało mi dodatkowych pól.
Jeśli już, to pola, o którym nie dyskutowaliśmy, a które jest w formatce metryk. Czyli nazwisko w brzmieniu takim jak w dokumencie.
Cytat:
Albo mi odpowiada ...
Argument z serii subiektywnych, o takich nie ma sensu dyskutować.
Kończy się na tym, że ja odpowiadam w stylu "A mi nie odpowiada ...".
Każdy ma swoje poglądy i tyle.
Cytat:
otrzymanie gotowego produktu.
Chyba przeceniasz możliwości automatu. Na końcu i tak decyduje człowiek, co z podpowiedzi takiego narzędzia mu pasuje, a co nie.
Równie dobrze mogłabyś powiedzieć, że nie odpowiada Ci działanie Googla, bo podaje wszystko na talerzu, a ty wolisz szukać na piechotę.
Cytat:
Wiek nowożeńców. Nie bardzo rozumiem Twoją argumentację.
Nie wiem dlaczego zakładasz, że znam nazwisko drugiej żony. Te dodatkowe parametry jak wiek itp. bardzo się przydają gdy znam bardzo mało tych podstawych. Np. Jan Kowalski ożenił się po raz drugi z Anną nazwisko nieznane, parafia nieznana. Mam przeglądać 1000 rekordów, bo Tobie wydaje się, że tylko wtedy będę miał satysfakcję z odkrycia aktu? A co z Twoim twierdzeniem, że celem indeksacji jest "pomoc w odnalezieniu przodków"? Kiedy określenie wieku jednak pomaga, to już nagle nie jest pomoc a podawanie na talerzu?
Jeśli dobrze zrozumiałem Twoja uwaga dotyczyła aktów ślubu, a nie każdych aktów, więc moja obrona trochę na pokaz, bo przecież już wcześniej stwierdziłem, że w przypadku małżeństw dodatkowe parametry są dużo rzadziej przydatne.
Cytat:
Czyż wgląd do aktu nie jest wystarczający, aby się przekonać, w której to wiośnie życia przodek powiedział TAK ?
Jest wystarczający (zwykle) tyle, że najpierw trzeba go odnaleźć.
W tym właśnie pomaga sortowanie, po kilku parametrach, skoro nie znam nazwiska panieńskiego ale znam inne szczegóły to dlaczego by z tego skorzystać.
Cytat:
Geneteka jest zbiorem indeksów różnej jakości – w wiekszości są to indeksy sporządzone z końcowych skorowidzów
Wiem o tym, dlatego nie mam żadnych uwag, że tak to wygląda w genetece.
Natomiast dziwi mnie równanie do tej formatki w sytuacji gdy mamy dostęp do samych aktów i możemy odczytać znacznie więcej.
(odrobinę przesadzam)
Chodzi o to, że o ile w genetece ilość danych jest minimalna, bo ze spisów rocznych więcej wycisnąć się nie da, o tyle w projektach bazujących na aktach można spisać znacznie więcej. WZI zatrzymała się w połowie drogi, prawdopodobnie dlatego, że większy nacisk położono na tempo spisywania. Ja nie krytykuje tego wyboru tylko wskazuję, że w FSI kryteria wyboru były inne. Ani lepsze, ani gorsze - po prostu inne.
Tempo spisywania jest ważne dopóki jest tworzona baza, w gotowej bazie liczy się ilość informacji i łatwość ich wyszukania przy skąpych parametrach. Wydaje się więc, że czas rozstrzygnie nasze spory.
Cytat:
Dziwi mnie, że nie stosujesz porównań do formatek WZI, które według mnie radzą sobie z każdym najbardziej zawiłym pod kątem treści – aktem.
Powyżej pochwaliłem jedno z pól, tu dodam, że w kwestii nazwiska osoby głównej (tylko) formatka WZI jest bliska jest ideałowi. Skupiam sie raczej na braku innych pól indeksowych, ale rozumiem, że kierowano się inną filozofią, o tym pisałem już na samym początku. |
_________________ Cynik jest łajdakiem, który perfidnie postrzega świat takim, jaki jest, a nie takim, jaki być powinien.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|