Serwis Polskiego Towarzystwa Genealogicznego

flag-pol flag-eng home login logout Forum Fotoalbum Geneszukacz Parafie Geneteka Metryki Deklaracja Legiony Straty
wtorek, 16 kwietnia 2024

longpixel


Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat Wersja gotowa do druku Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Sroczyński_WłodzimierzOffline
Temat postu:   PostWysłany: 22-06-2018 - 10:29
Członek PTG


Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31706
Skąd: Warszawa
Status: Offline
Tomku: pierwszą część pominę bo retorycznie moim zdaniem pytasz, ograniczę się do kilku słów wyjaśnień.
Moja negatywna opinia o kilku rozwiązaniach nie przekłada się na opinię o projekcie. I analogicznie: skoro masz negatywną opinię o kilku rozwiązaniach PTG i kilku członkach (w tym z władz) to nie oznacza -to (forum) nie jest miejsce dla Ciebie.

Chcesz podyskutować o kosztach rozwiązania "zgłaszanie publiczne" vs zgłaszanie tylko osobom zarządzającym" - ok. Ja od razu przyznałem i nie dyskutuję z oczywistością: przez formularz jest łatwiej dla adminów. To mamy z głowy - w tym punkcie się zgadzamy.
To może teraz o tym co przemilczałeś?
Różnice nie dla adminów? I ew. nieoczywiste dla adminów?

Na kwestie danych z płatnych serwisów można spojrzeć jak Ty to robisz - nie link więc nie problem. Ale można (i należy) moim zdaniem inaczej. Bo nie kwestia czy kliknięciem zamawiasz czy formularzem czy telefonem.
Przy pierwszym takim podejściu ("Wy zindeksujcie" "Ja będę brał za skany") oferujący został spuszczony na drzewo - i słusznie! Bo geneteka niezależnie od formy (link nie link..wtedy linków w genetece nie było) byłaby wsparcie sprzedaży skanów firemki, a indeksujący niewolnikami (robiliby za darmo sprzedawaną pracę). Było jasne i oczywiste, że to nie tylko niefair w stosunku do ludzi, ale niezgodne z linią, statutem, a nawet może i kodeksem karnym (może, tzn moim zdaniem), ustawy o wolontariacie w obecnym brzmieniu nie było. Się nazywało bodajże archiwaonline
To teraz porównaj to z sytuacja obecną. Zakrzykiwanie i obrażanie ludzi nie zmieni stanu faktycznego - wspieramy za bezdurno przychody paru archiwów. APów w pewnej mierze tez to dotyczy (mają skany, które leżą po parę lat niepublikowane, biorą pieniądze za rozsyłanie w podejrzanej wysokości, a przychody te dzięki opublikowanym indeksom są) I nie tylko serwis PTG jest takim wsparciem, to szerszy problem .

PS i uważam, że bycie administratorem choćby części serwisu PTG powinno być związane z członkostwem w PTG. Obowiązkowo. Nie będę snuł co o administrowaniu bazą przechowującą (co z tego, że nie udostępniającą) dane osób potencjalnie żyjących przez osoby nie będące członkiem stowarzyszenia, nie zatrudnione, bez umowy jakiejkolwiek, a tak naprawdę bez potwierdzonych danych adminów mówią ustawy w tym to "straszne RODO" ale i poprzednia

@ własność. Statut to nie wszystko. Jak się jest właścicielem to w drodze nabycia, wytworzenia etc . Właścicielem praw można być w ograniczonym zakresie. Jeśli indeksujący przekazują coś do publikacji bezpłatnej, bez ograniczeń to nie oznacza, że "wydawca" może to komuś dać, sprzedać etc. Oczywiście wiele "IF" (jeśli w ogóle są prawa autorskei, jeśli zostały zachowane pewne formy etc etc) do prostego "PTG bo tak twierdzi PTG w statucie" tego sprowadzić nie można.


PPS "RODO" przykryło jeszcze jeden temat "ACTA II"/"podatek od linków". Na razie nie jest to takie straszne i bolesne jak w wielu serwisach przedstawiane, ale kierunek widać:(

_________________
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
danishaOffline
Temat postu:   PostWysłany: 22-06-2018 - 11:12
Zasłużony
Nieaktywny


Dołączył: 01-05-2007
Posty: 1138

Status: Offline
Waldemarze
pięknie Ci dziękuję za uświadomienie na temat własności 'Geneteki".
Pozdrawiam
Dana
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Sroczyński_WłodzimierzOffline
Temat postu:   PostWysłany: 22-06-2018 - 11:14
Członek PTG


Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31706
Skąd: Warszawa
Status: Offline
Danusiu: jeśli zaprosisz mnie do domu na kawę, a ja tam na kolanie sobie napiszę "jestem właścicielem kubka /filiżanki, który użyczono mi do wypicia kawy" nie uczyni mnie to właścicielem owej filiżanki
i pokazanie takiego świstka nie będzie uświadomieniem praw własności:)

_________________
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
danishaOffline
Temat postu:   PostWysłany: 22-06-2018 - 14:43
Zasłużony
Nieaktywny


Dołączył: 01-05-2007
Posty: 1138

Status: Offline
Proszę o dalsze uświadomienie Wink
Czy dobrze rozumiem?
Geneteka to miejsce gdzie zamieszczane są nasze indeksy.Ale samej Genetece ktoś dobrowolnie? dał ?miejsce w serwisie Genealodzy.Pl ?
A serwis Genealodzy.Pl należy do PTG czy do osoby prywatnej?
Kto ponosi koszty utrzymania i w jakiej wysokości?
Czy właściciel? może zabronić dostępu do korzystania z Geneteki?
Jeśli tak, to co wtedy?
Podobne pytanie odnośnie 'Metryk"

Dana
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Sroczyński_WłodzimierzOffline
Temat postu:   PostWysłany: 22-06-2018 - 15:17
Członek PTG


Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31706
Skąd: Warszawa
Status: Offline
"Geneteka to miejsce gdzie zamieszczane są nasze indeksy."
miejsce, pomysł, konstrukcja, relacje, sposób wyszukiwania oraz dane - czyli baza

"Ale samej Genetece ktoś dobrowolnie? dał ?miejsce w serwisie Genealodzy.Pl ? "
geneteka jest bazą PTG tak jak serwis genealodzy.pl jest serwisem PTG

"A serwis Genealodzy.Pl należy do PTG czy do osoby prywatnej?"
serwis genealodzy.pl wraz z tym co w środku należy do PTG

"Kto ponosi koszty utrzymania i w jakiej wysokości?"
Stowarzyszenie - PTG - Polskie Towarzystwo Genealogiczne ponosi koszty w wysokości ujawnianej w corocznych sprawozdaniach (obowiązkowych) ew. "częstszych" dostępnych m.in. dla członków PTG podczas dorocznych zebrań

"Czy właściciel? może zabronić dostępu do korzystania z Geneteki?"
może zmienić zasady (jak to np zrobiło FamilySearch) z różnych przyczyn
teoretycznie oczywiście:) i w różnym zakresie

"Jeśli tak, to co wtedy? "
i o tym dyskusja choć opłotkami (ilustrowana przykładem "deklaracji" jako kulawej ale jednak analogii, czy ew. indeksami publikowanymi w metryki.genealodzy.pl)

jeśli przyjmiemy "wolontariusze pracowali dla PTG, PTG ma pełnię praw, może zrobić co chce" to implikacja prosta- wtedy będzie to co aktualny zarząd (lub patrz wyżej: administratorzy nawet nieczłonkowie PTG i opnia "zarząd nie panuje nad tym") wymyśli

i z tym (tzn tak pojmowaną własnością) się nie zgadzam. Nie tylko z powodu "wiem jak było" ale ww potencjalnych skutków.

jeśli natomiast jest tak, że autorzy przekazują indeksy PTG do publikacji darmowej, nieograniczonej etc ale bez pełni praw (czyli robią to pod warunkami) to z chwilą zmian np w formie publikacji - PTG traci prawa publikacji. Nie może zdecydować np o przekazaniu indeksów (ale patrz metryki i deklaracja), "scaleniu", sprzedaży, oddaniu etc etc

Wówczas zmiany niewykraczające poza umowę "bierzemy od Ciebie indeksy, pomagamy w opracowaniu , ponosimy koszty, deklarujemy chęć utrzymania, deklarujemy działania by mieć za co utrzymać, staramy się respektować osobiste prawa autorskie (podajemy kto) są ok, ale
wszystko co ponad to ("damy jakiejś organizacji" "wymagać będziemy logowania, rejestracji, podania kto korzysta i po co" "sprzedamy" "użyjemy jako aportu" "będziemy udostępniać tylko indeksującym/tylko darczyńcom/tylko dziennikarzom/naukowcom etc etc") nie mogą być wprowadzone

I temu między innymi służyła konstrukcja "nie możemy dać/sprzedać/zamknąć bo tylko publikujemy , bo do tych celów i tylko do tych, na takich warunkach autorzy/wykonawcy przekazali "
nie "zarząd ma taką wolę, a jak się zmieni zarząd to i wola się może zmienić wraz z zarządem" ale twarde warunki - PTG nie może, niezależnie od tego co sobie wymyśli
i ta gwarancja "Stowarzyszenie nie może radykalnie zmienić warunków na jakich przyjmuje zdjęcia/indeksy " (a nie uzależnienie od tego czy 15 osób da pełnomocnictwa na Walne czy 25 i zmieni się Zarząd i koncepcja) jest fundamentem.
Na tyle mocnym, że można było budować i współpracę z indeksującymi i archiwami i innymi podmiotami i osobami.

Raz na jakiś czas pojawia się rysa i trzeba wzmacniać:)

Ja tak to widzę jak wyżej stąd każde zdanie (nieuzasadnione) sugerujące to własność PTG i PTG zrobi co zechce osłabia fundament i konstrukcję na nim opartą. I stąd m.in ból dot. "deklaracji". Nie dlatego, że "moje było, ja się narobiłem " tylko "a skąd wiadomo, że komuś do głowy nie przyjdzie gotować żabę dalej i "przekazywać"" - tu się udało bez protestów, to może kusić

_________________
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
danishaOffline
Temat postu:   PostWysłany: 22-06-2018 - 15:51
Zasłużony
Nieaktywny


Dołączył: 01-05-2007
Posty: 1138

Status: Offline
A co z 'Metrykami?'Wink
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Sroczyński_WłodzimierzOffline
Temat postu:   PostWysłany: 22-06-2018 - 15:57
Członek PTG


Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31706
Skąd: Warszawa
Status: Offline
Wątek o genetece - czyli mówmy o tym, co wspólnego geneteka ma z metryki..genealodzy.pl. Sytuacja ta sama .

A czym się różni
typ danych które przechowujemy, obrabiamy, udostępniamy czyli też "ile tego jest " czyli koszty i inne aspekty tego ,że metryki czy meldunkowe to też obrazki,
prawa (kopie czyli bez praw autorskich),
ale są inne ograniczenia do publikacji materiałów, inne koszty wytworzenia ew pozyskania
to poza wątkeim dotyczącymi geneteki czyli za duży off-top
generalnie jest tak samo, tylko ciut inne "technikalia"

_________________
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
danishaOffline
Temat postu:   PostWysłany: 22-06-2018 - 16:22
Zasłużony
Nieaktywny


Dołączył: 01-05-2007
Posty: 1138

Status: Offline
Dziękuję Włodku za informacje Wink
Troszkę mi się w głowie przejaśniło.
Pozdrawiam
Dana
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Bea
Temat postu:   PostWysłany: 22-06-2018 - 18:51
Sympatyk


Dołączył: 01-06-2009
Posty: 1558
Skąd: Mazowsze Północne (Ziemia Zawkrzeńska)
Sroczyński_Włodzimierz napisał:
(...) @ własność.
(...) Jeśli indeksujący przekazują coś do publikacji bezpłatnej, bez ograniczeń to nie oznacza, że "wydawca" może to komuś dać, sprzedać etc. Oczywiście wiele "IF" (jeśli w ogóle są prawa autorskei, jeśli zostały zachowane pewne formy etc etc) do prostego "PTG bo tak twierdzi PTG w statucie" tego sprowadzić nie można.(...)

Obawiam się, że w obecnej sytuacji prawnej "wydawca" owszem może sprzedać indeksy - i to zgodnie z prawem. Według prawa autorskiego indeksujący nie nabywają praw autorskich do swoich indeksów, bo ich nie TWORZĄ - a jedynie spisują (autorem w myśl ustawy jest twórca). Lista "autorów" indeksów geneteki to kwestia "honorowa", ale z prawem autorskim niewiele ma wspólnego. Przypuśćmy, że zmieni się zarząd i nowy podejmie decyzję, że geneteka będzie bazą płatną (jak np. ancestry.com). Może to zrobić i nikt z indeksujących nie będzie miał nic do powiedzenia. Co najwyżej może się obrazić Wink No chyba, że ktoś z indeksujących ma podpisaną UMOWĘ z właścicielem geneteki, która stanowi co innego.
Ale każdy indeksujący ma prawo do swojej pracy - i nie spisuje tylko dla PGT na wyłączność (bo nie jest zatrudniony). Dlatego może swoje indeksy publikować również w alternatywnych miejscach, choćby w formie ogólnodostępnego excela.
Prawa autorskie geneteki to nie same indeksy, ale przede wszystkim wyszukiwarka i POMYSŁ.

Oczywiście gdyby to był projekt otwarty, czyli opensource - każdy mógłby stać się autorem. Dodatkowo projektu takiego nie można zamienić na komercyjny (jak Wikipedia). Ale to raczej nie nastąpi.


Ale czy na pewno geneteka jest własnością PTG ? Ja czytam, że:
"Geneteka została stworzona przez Jacka Młochowskiego w 2006 roku, jeszcze przed powstaniem Polskiego Towarzystwa Genealogicznego (...)". O ile Jacek scedował prawa autorskie na PTG, to OK. Ale jeśli nie, to nadal jest twórcą, czyli autorem - czyli właścicielem geneteki.
Mogę jako autor pozwalać na bezpłatne korzystanie i rozwijanie swojego projektu, ale nadal jestem jego autorem (w myśl prawa autorskiego). Przy czym są prawa autorskie nazwijmy to "własnościowe" i prawa "majątkowe". Ale o tym pisałam już kilkakrotnie, to nie będę się powtarzać.

_________________
Beata

mapki parafii warszawskich w latach 1826-1939: link
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Sroczyński_WłodzimierzOffline
Temat postu:   PostWysłany: 22-06-2018 - 18:58
Członek PTG


Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31706
Skąd: Warszawa
Status: Offline
nie spisują treści aktu
tworzą indeks w procesie twórczym, decydują (patrz wątek jak zapisać), udział wartości intelektualnej, nie da się zrobić tego mechanicznie, jest elementem decyzji, wyboru (co spisać, jaki zakres uwag etc)
pomijam wykorzystania intelektu do odczytu, porces niemożliwy automatycznie, OCRy nie działają na metryki:)
ale rozumiem, że może być inne stanowisko, choć go nie podzielam

wtedy ew. wchodzi w grę ochrona bazy danych - jeśli nie utworu to indeksujący przekazuje bazę danych (także chronioną wartość, choć nie prawem autorskim) celem publikacji z bazie zbiorczej na określonych warunkach wykorzystania

co do wyszukiwarki, struktury bazy etc nie mam wątpliwości - właścicielem jest PTG , a deklaracje przeniesienia praw są m.in w tym wątku:) przynajmniej części praw:

_________________
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
jandenOffline
Temat postu:   PostWysłany: 22-06-2018 - 20:41
Zasłużony
Członek Honorowy


Dołączył: 23-10-2013
Posty: 393
Skąd: Łódź
Status: Offline
Sroczyński_Włodzimierz napisał:
Tomku: pierwszą część pominę bo retorycznie moim zdaniem pytasz, ograniczę się do kilku słów wyjaśnień.
Moja negatywna opinia o kilku rozwiązaniach nie przekłada się na opinię o projekcie. I analogicznie: skoro masz negatywną opinię o kilku rozwiązaniach PTG i kilku członkach (w tym z władz) to nie oznacza -to (forum) nie jest miejsce dla Ciebie.


W tytule wątku mamy "NASZE wspólne dzieło". Sam musisz sobie odpowiedzieć czy NASZE oznacza też Twoje, czy się identyfikujesz z tym projektem, czy jesteś zadowolony z tego, że Geneteka jest "sztandarowym" projektem PTG. Pisać o tym nie musisz.
Wg mnie "nasze dzieło" nie oznacza "dzieło PTG", choć to PTG wzięło na swoje barki utrzymanie projektu (serwer, baza itd.). Nie jestem i nigdy nie byłem członkiem PTG, a mimo to czułem się i czuję się częścią tego wspólnego dzieła.

Sroczyński_Włodzimierz napisał:
Chcesz podyskutować


Trudno będzie mi dotrzymać kroku w dyskusji - zwyczajnie mam z 10x mniej czasu na forum niż Ty. Ale może wystarczy.

Sroczyński_Włodzimierz napisał:

wspieramy za bezdurno przychody paru archiwów. APów w pewnej mierze tez to dotyczy (mają skany, które leżą po parę lat niepublikowane, biorą pieniądze za rozsyłanie w podejrzanej wysokości, a przychody te dzięki opublikowanym indeksom są)


Przyjmując taki tok rozumowania, Geneteka od samego swojego początku (to będzie już 12 lat) zwiększała dochody tych, którzy mają zindeksowane księgi/akty (w starych czasach były głównie indeksy ze spisów rocznych, na podstawie których zamawiało się skany z AP, nie za grosze i niekoniecznie trafienia były celne). Ale nie po to jest Geneteka. Dzięki Genetece ludzie chcą coś ZNALEŹĆ, a nie utwierdzić się w przekonaniu, że TAM nie ma. Ile jest na forum opowieści, że dzięki czyimś indeksom ktoś inny trafił na ślad "swoich" w miejscu zupełnie nieoczekiwanym?
Ktoś z indeksujących czuje się/czuł się jak niewolnik, przymuszany do zrobienia indeksów? Zmuszany do indeksowania materiałów spoza kręgu własnych zainteresowań? Chętnie bym poznał kilka takich historii, byle z pierwszej ręki (może być poza forum).

Sroczyński_Włodzimierz napisał:

PS i uważam, że bycie administratorem choćby części serwisu PTG powinno być związane z członkostwem w PTG. Obowiązkowo.


To już słyszałem w 2014 roku. Spokojnie - jeśli Zarząd mi "podziękuje", to trudno.

Sroczyński_Włodzimierz napisał:

opnia "zarząd nie panuje nad tym"


Jak dla mnie różnica między "nie interesuje się" (jak napisałem), a "nie panuje " jest spora. Fakty są takie, że gdy zabrakło Sebastiana, zainteresowanie nie objawiało się. Teraz Czarek wszedł do Zarządu, więc sytuacja się zmienia, ale nadal nie ma głównego admina Geneteki.

EDIT:
bazie napisał:

Byłbym zdruzgotany, gdyby podjęto decyzję o usunięciu wszystkich linków do FS. Także dlatego, że wklejenie do indeksu linku do skanu (a nie, jak niektórzy robią, do księgi czy mikrofilmu) to jednak dodatkowy wysiłek i dodatkowy czas. Tym bardziej, że linki w starym formacie jeszcze chyba działają.


Też bym się tak czuł. Stare linki działają (i raczej są dobrze zabezpieczone po stronie FS). Na FS szuka się nieporównanie trudniej niż w Metrykach czy szwa, więc te linki bardziej pomagają.
Mój pomysł na problem linkowania do zamkniętych serwisów typu FS (przyznaję, że kliknięcie na SKAN i przejście do strony logowania FS może denerwować tych, którzy nie wiedzą o co chodzi): do zaptaszkowania w wyszukiwarce opcja "pokazuj linki do FS, przejście do skanu wymaga konta i zalogowania" - zaptaszkowane jest jak teraz, odznaczone - nie pokazuje się ikona SKAN przy wynikach.

_________________
pozdrawiam
Tomek Turniak
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Sroczyński_WłodzimierzOffline
Temat postu:   PostWysłany: 22-06-2018 - 21:19
Członek PTG


Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31706
Skąd: Warszawa
Status: Offline
co do członkostwa - uzasadniłem dlaczego tak sądzę, możliwe są inne rozwiązania, ale domyślnie jest jak jest (ustawy o stowarzyszeniach i wolontariacie, i ogólnie dostęp do danych i nadzór) - pewnie można coś wymyślić pośredniego. wg mnie wystarczyłoby większe przykładanie uwagi do ryzyk prawnych przez administrację. przykład -nieprzyjmowanie ew. nieimportowanie danych "chronionych". "Ukrycie ich" nie jest rozwiązaniem. Ryzyko trzymania urodzeń (czym pełniejsze indeksy tym większe ryzyko) z 1918 i późniejszych w genetece (pomimo ich niepublikowania) obciąża PTG, co może nie obchodzić admina spoza PTG (co rozumiem)

co do kwestii "jak było" ano było - jak nie było wyboru lub był bardzo ograniczony to owszem indeksy do materiałów za które należy zapłacić bezalternatywne. Stad tez i mój wkład pracy w to, by to zmienić. Teraz (tzn od dłuższego czasu ) wybór jest. Można kierować się kryterium "bo stamtąd praprababcia, więc dostane skany za indeksowania", można lokalnym patriotyzmem, można tez wybierać "zrobię bo materiał współpracująca instytucja dała do wolnego dostępu"

konieczność rejestracji - tu tez rozumiem 'jestem pod ścianą". Dla Ciebie to żaden problem, ze konieczna jest rejestracja i poddanie się jurysdykcji Utah czy Petersburga. Podziwiam:) Płatne/bezplatne to nie w tym rzecz -to, że gmail to bezpłatna poczta nie oznacza, że korporacja niekomercyjna. Nasz wybór (jeśli go mamy) co wspieramy. W pewnym sensie też nasza decycja co robimy by wybór mieć/powiększać swobodny dostęp, działać w tę lub inna stronę. Budować niezależne wolne źródła informacji czy współuczestniczyć w czym innym.
Ja też się czuje zdrzyzgotany tym, że indeksy w metryki już nie mają linków (a to było założeniem projektu i linkowanie DO AKTU było integralna częścią...długo przed ta funkcjonalnością w genetece) Nie musimy się licytowaćSmile Ja nie hipotetycznie, a z doświadczenia bolesnego i z bólem straty "osobistej" - bo to moje kilkaset tysięcy nazw plików nie działa. Ale ..da się to przeżyć, wierzcie mi:)))

Masz rację jest różnica "nie panuje' nie interesuje się". Ale to związane, brak zainteresowania jest ważniejsze i pierwotne, brak ogarnięcia to wynik, ale to właśnie jest problemem

nie stawiam Ci zarzutu braku czasu, więc - proszę - nie odwołuj się do takich argumentów

_________________
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Jarosław_MłynikOffline
Temat postu:   PostWysłany: 22-06-2018 - 22:09
Zarząd PTG


Dołączył: 01-09-2015
Posty: 160

Status: Offline
Ciekawy artykuł: http://prawo.vagla.pl/node/7424 - może nie jest takie oczywiste kto ma prawa autorskie w genetece?

--
Pozdrawiam
Jarosław Młynik
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Sroczyński_WłodzimierzOffline
Temat postu:   PostWysłany: 22-06-2018 - 22:43
Członek PTG


Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31706
Skąd: Warszawa
Status: Offline
z tego samego (zresztą już przytaczany)
http://prawo.vagla.pl/node/10141
i to w 100% popieram (jak wiesz:)

ale ad rem, tak, nie jest to oczywiste i tenże paradoks próbowałem na naszych łamach przedstawić Markowi Minakowskiemu, gdy zadeklarował "korzystam tylko/aż z ochrony baz danych bez prawa autorskiego, do niego się nie odwołuję" - to nie takie proste
a "fundusz martwej ręki" to już w ogóle skandal był, najśmieszniej jak z Biblii chcieli opłat bo "autor nie żyje przeszło do publicznej i się należy" ew. włoski autor umarł i polski Sk. Państwa chce kasę od wydawcy bo wygasło (przeszło na "nasz" SP z Włocha, Persa czy jakiegoś tam:) a potem oburzenie, że skandal bezspadkowe mienie za granice
a to prawo martwej ręki to co było?:)

ale dopisz się, że nie 100mb/s a 1000 mbs jest teraz (żeby nawiązać do tego o czym rozmawialiśmy a zawisło choć sprawdziliśmy

_________________
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Jarosław_MłynikOffline
Temat postu:   PostWysłany: 22-06-2018 - 23:30
Zarząd PTG


Dołączył: 01-09-2015
Posty: 160

Status: Offline
Hmmm, jaka jest przepustowość Hetznera to należy odczytać z umowy. Na monitoringu widziałem piki 100 mbit/s, wczoraj podczas tych testów widziałem pik 200 mbit/s (jeden, jedyny raz). Karta jest ustawiona jako Gigabit Ethernet. Należy jednak pamiętać, że zarówno nginx jak i proftpd używa kompresji. Pików 1000mbit/s nie ma na wykresach Smile Ale średni ruch nie jest duży.

Ja pisałem tylko o transferze danych z Hetznera do Polski: kilkanaście dni dla łącza 100 mbit/s. Co mam jeszcze dodać? Moja sprawa to to wszystko doprowadzić do sprawniejszego działania: mam zdanie identyczne jak Sebastian - w pewnym momencie IT nie nadążało za potrzebami. Typowy problem (nie tylko dla ngiosów, dla firm również).

Kwestie umów, negocjacji to sprawa zarządu lub osób upoważnionych.

--
Pozdrawiam
Jarosław Młynik
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:     
Skocz do:  
Wszystkie czasy w strefie GMT - 12 Godzin
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat Wersja gotowa do druku Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zobacz następny temat
Powered by PNphpBB2 © 2003-2006 The PNphpBB Group
Credits
donate.jpg
Serwis Polskiego Towarzystwa Genealogicznego zawiera forum genealogiczne i bazy danych przydatne dla genealogów © 2006-2024 Polskie Towarzystwo Genealogiczne
kontakt:
Strona wygenerowana w czasie 0.857284 sekund(y)