|
|
|
|
| Autor |
Wiadomość |
Robert_Kostecki |
|
Temat postu:
 Wysłany: 16-06-2022 - 09:45
|
|
Dołączył: 14-09-2015
Posty: 1771
Status: Offline
|
|
A ja polecam opracowanie Szymona Konarskiego pt. "Szlachta kalwińska w Polsce", Warszawa 1938, ss. 360, także oparte na źródłach, z którego jakoś nie wynika, żeby protestanci byli masowo w Polsce prześladowani w ostatnich ponad 300 latach.
Ale, to dopiero od epoki Oświecenia, czyli od około 1680 roku. Wcześniej było różnie:
"W tzw. Złotym Wieku Polska była krajem tolerancyjnym. Schronienie i możność działania znajdowało tutaj wiele wyznań w innych krajach prześladowanych. Wraz z rozkwitem reformacji najpierw zawitali do Polski luteranie, którzy zdobyli wyznawców głównie wśród mieszkańców miast. Później pojawili się kalwini za którymi opowiedziała się szósta część stanu szlacheckiego, jego elita intelektualna wykształcona na zachodnich uniwersytetach, ta która wiodła prym w ruchu egzekucji dóbr i praw, wymierzonym w nadużycia magnaterii oraz kleru. Z czasem pojawili się anabaptyści (menonici), bracia czescy, bracia polscy (socynianie). Przez pewien czas protestantyzm miał w Polsce przewagę, jeśli idzie o publiczne wpływy... Prawdziwy dramat miał się jednak dopiero zacząć po śmierci króla Stefana... Na następcę namaścili Zygmunta, szwedzkiego księcia... W reakcji na to wybuchł bunt szlachecko-protestancki zwany „rokoszem Zebrzydowskiego" (1606-1609). Królowi zarzucano faworyzowanie jezuitów i dążenia absolutystyczne. Domagali się nie tylko wybieralności urzędników ziemskich, ale i wygnania jezuitów z kraju. O wszystkim zadecydowała bitwa pod Guzowem. Wojska królewskie ruszyły do ataku z okrzykiem „Jezus, Maryja!", rozbijając przeciwnika, zadając tym samym śmiertelny cios rokoszowi...".
No i zaczęły się pogromy.
To nie jest oczywiście w historii Świata przykład odosobniony i wydaje się, że może mieć miejsce jeszcze nie raz. Chodzi o to, że zawsze znajduje się grupa ludzi "Jaśnie Oświeconych", którzy krótko mówiąc, chcą wdrożyć w życie danego państwa ideologie tolerancji, internacjonalizmu, daleko idącej demokracji, itp., ponieważ drażni ich powszechnie panująca obyczajowość, religia, poglądy, itp. Są oni tak przekonani o słuszności swoich racji, że w swoich dążnościach do "nawrócenia" lokalnego społeczeństwa, zatracają głoszone przez siebie wartości, stając się zwykłymi agresorami. Bardzo często są to osoby nie tylko o odmiennych od większości: rasie, orientacjach seksualnych, ale także wyznaniach i co za tym idzie sympatiach daleko odbiegających od utożsamiania się z patriotyzmem i nacjonalizmem danego kraju. A wręcz tworzą układ między "swoimi", co godzi w interes rodzimego społeczeństwa. To oni są właśnie w głównej mierze piewcami wyżej wymienionych ideologii. Dochodzi do zmęczenia materiału, gdyż kropla przelewa naczynie. Uważni obserwatorzy, którzy wyciągnęli wnioski z owych światowych pogromów "obcych" wiedzą o co chodzi. Jednak problem tkwi w tym, że "obcy" często nie wyciągnęli nauki z tego, co działo się z powodu nadużycia zaufania i nadwyrężenia wyrozumiałości tych, którzy duszą i ciałem chcą z całym bagażem wad i pozytywów pozostać Ukraincami, Litwinami, czy Polakami.
Pozdrawiam, w tym tak ważnym dla Nas dniu Bożego Ciała
Robert |
|
|
| |
|
|
|
 |
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
|
Temat postu:
Wysłany: 16-06-2022 - 10:24
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33704
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
[... usunięte. Po modyfikacji wypowiedzi, do której zawartość się odnosiła -
przestało mieć sens] |
_________________
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
Ostatnio zmieniony przez Sroczyński_Włodzimierz dnia 16-06-2022 - 13:05, w całości zmieniany 1 raz
|
| |
|
|
|
|
|
Kostkowski |
|
|
Temat postu:
Wysłany: 16-06-2022 - 12:09
|
|
Dołączył: 14-10-2010
Posty: 1167
Status: Offline
|
|
Robercie Kostecki - czemu mnie atakujesz?
Założyłem wątek dot. Stanisława Kostkowskiego urodzonego ok. r. 1744 (nie wiem gdzie), zmarłego w r. 1813 w Jugoszowie, par. Goźlice i jego dzieci. Interesuje mnie wiek osiemnasty i dziewiętnasty. Poszukuję aktów urodzeń/chrztów, małżeństw i w tym zakresie poprosiłem o pomoc.
Moi Kostkowscy wybyli z Ziemi Myślenickiej po roku 1790, a przybyli na Ziemię Sandomierską przed rokiem 1798. Być może nie bezpośrednio lecz jeszcze pomiędzy Ziemią Myślenicką a Ziemią Sandomierską byli jeszcze gdzieś indziej.
Opisy Malic - ciekawe i burzliwe nie dotyczą Kostkowskich lecz Kotkowskich. Znam trzy źródła gdzie w opisach tych występuje nazwisko Kostkowski i trzy gdzie w opisach tych samych zdarzeń występuje nazwisko Kotkowski. Z całą pewnością w trzech jest błąd. Na podstawie naprawdę głębokiej analizy jestem przekonany, że Malice od Malickich kupili Kotkowscy, a nie Kostkowscy.
Wparowałeś na wątek o Kostkowskich z Kosteckimi. Można to potraktować jako ciekawostkę, na marginesie, bo zdarzają się błędne zapisy więc twoja uwaga mogłaby być cenną. Jednakże teraz walczysz, a ja nie wiem o co i w jakim celu twoja religijna kampania.
Proszę administratora by wpisy o innowiercach i walkach między różnowiercami przeniósł do innego wątku. Tu chcę pozostać wyłącznie z moimi poszukiwaniami aktów metrykalnych Kostkowskich. |
_________________
Z najlepszymi życzeniami wszelkiej pomyślności
Władysław Edward Kostkowski
Ostatnio zmieniony przez Kostkowski dnia 16-06-2022 - 12:20, w całości zmieniany 1 raz
|
| |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
|
Temat postu:
Wysłany: 16-06-2022 - 12:16
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 33704
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Włącznie z zapalnikiem tj postem 14-06-2022 - 22:07, pierwszym nie na temat, którego skutkiem były przedstawienia odmiennych opinii
Ja nie mam nic przeciwko, do przeniesienia "w nicość" włącznie - jeśli z zapalnikiem:) |
_________________
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
| |
|
|
|
|
|
Robert_Kostecki |
|
|
Temat postu:
Wysłany: 16-06-2022 - 12:24
|
|
Dołączył: 14-09-2015
Posty: 1771
Status: Offline
|
|
Ja, tu żadnego ataku Panie Edwardzie Kostkowski nie znajduję, oprócz dwóch stymulujących zdań z Pana postu z dnia 14-06-2022:
"Dzięki temu można się poznać jak w praktyce wyglądała słynna polska tolerancja religijna.
Wiem co nieco także o tym księdzu [Kosteckim], bowiem kiedyś dostałem nawet skan "Księgi Świata" z opisem jego "bohaterstwa".
Robiąc wpis myślałem, że może Kosteccy z Malic to przeinaczeni Kostkowscy.
Pozdrawiam
Robert |
|
|
| |
|
|
|
|
|
Kostkowski |
|
|
Temat postu:
Wysłany: 16-06-2022 - 12:36
|
|
Dołączył: 14-10-2010
Posty: 1167
Status: Offline
|
|
|
Robert_Kostecki napisał:
Ja, tu żadnego ataku Panie Edwardzie Kostkowski nie znajduję, oprócz dwóch stymulujących zdań z Pana postu z dnia 14-06-2022:
"Dzięki temu można się poznać jak w praktyce wyglądała słynna polska tolerancja religijna.
Wiem co nieco także o tym księdzu [Kosteckim], bowiem kiedyś dostałem nawet skan "Księgi Świata" z opisem jego "bohaterstwa".
Robiąc wpis myślałem, że może Kosteccy z Malic to przeinaczeni Kostkowscy.
Pozdrawiam
Robert
Dziękuję i proszę więcej nie kontynuować.
Usunąłem zdanie z niefortunnym sformułowaniem św. pamięci pani Aleksandry "polska tolerancja religijna". Chcę pozostać wyłącznie z moimi poszukiwaniami aktów metrykalnych Kostkowskich ze znacznie młodszego okresu czyli osiemnastego i dziewiętnastego wieku. W tym rodzie było paru księży i zakonników, niemal wszyscy pozostali byli ekonomami. Tylko moja najstarsza linia to rzemieślnicy. |
_________________
Z najlepszymi życzeniami wszelkiej pomyślności
Władysław Edward Kostkowski
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
FAQ
Regulamin
Szukaj
Rejestracja
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
