Autor |
Wiadomość |
Kostkowski |
|
Temat postu: Kradzież danych z drzewa gen.
Wysłany: 18-11-2010 - 11:52
|
|
Dołączył: 14-10-2010
Posty: 1167
Status: Offline
|
|
Całe drzewo 287 osób skradziono mi z MyHeritage.pl i wklejono do obcego, które nie ma ŻADNEGO związku z moją rodziną ani z rodziną mojej żony, ani naszych przodków. Złodziej w tak łajdacko rozbudowanym "swoim" drzewie przedstawia mnie jako zmarłego oraz zmienił nazwisko mojej matce i wyrzucił mojego brata.
Poprosiłem go aby poprawił to uśmiercenie przywracając mnie do żyjących, ale ani złodziej ani portal MyHeritage, któremu opisałem ten łajdacki wyczyn i którego prosiłem o pomoc nie reagują. Co mogę zrobić, aby złodziej nie publikował mojej rodziny i mojej pracy? Jak zmusić MyHeritage do zadbania o etykę i przestrzeganie podstawowych praw?
Z najlepszymi życzeniami wszelkiej pomyślności
Władysław Edward Kostkowski |
|
|
|
|
|
zetka |
|
Temat postu: Kradzież danych z drzewa gen.
Wysłany: 18-11-2010 - 12:18
|
|
Dołączył: 08-01-2008
Posty: 461
Status: Offline
|
|
Co to znaczy że wklejono do innego drzewa ? Skoro nie pasuje i nie ma zdanego połączenia z Twoim drzewem to jak mógł ktoś sobie wkleić? Nie rozumiem tego?!
W Myheritage istnieje coś takiego jak funkcja dopasowania. Klikając na osobę w swoim drzewie bardzo prosto mozna uzyska dopasowanie z innym drzewem ( o ile oczywiście jest takie połączenie). Być może ta osoba zrobiła coś takiego a potem połączyła drzewka za pomocą odpowiedniej kolejnej funkcji - oczywiście program musiał najpierw znaleźć jakieś połączenie |
_________________ Pozdrawiam
Żaneta
|
|
|
|
|
Bozenna |
|
Temat postu: Kradzież danych z drzewa gen.
Wysłany: 18-11-2010 - 13:06
|
|
Dołączył: 07-08-2006
Posty: 2424
Skąd: Francja
Status: Offline
|
|
Hej,
Wystarczy stworzyc fikcyjnie osobe, ktora polaczy te dwa drzewa.
No juz chyba przyszedl czas, aby zwijac sie ze stron internetowych, gdyz niedlugo ktos nas polaczy z drzewem genealogicznym goryli (zartuje).
Z usmiechem
Bozenna |
|
|
|
|
|
witoldkrajewski |
|
Temat postu: Kradzież danych z drzewa gen.
Wysłany: 18-11-2010 - 13:44
|
|
Dołączył: 17-11-2010
Posty: 5
Status: Offline
|
|
To chore jak można ukraśc przodka i wstawic swojego |
|
|
|
|
|
michalina180 |
|
Temat postu: Kradzież danych z drzewa gen.
Wysłany: 18-11-2010 - 13:45
|
|
Dołączył: 15-05-2009
Posty: 285
Status: Offline
|
|
Witajcie
Ja tez mam tam drzewo przeniesione z "Moich krewnych"
Bozenko jeśli mozesz to wyjaśnij bardziej "dla blondynek"
W moim drzewie mam podobieństwa do drzewa dalekiej kuzynki / mamy wspólnego pra ;pra pra/
ale żadna z nas nie może manipulować przy drzewie drugiej/hasła loginy/.
I pytanie do Władyslawa
To znaczy że nie zarządzasz już Swoim drzewem ?????
Skąd wiesz ,że ktoś skopiował Twoje drzewo??
Przepraszam , za naiwne pytania ale moja wiedza "komputerowa " jest dosyć ograniczona -niestety
Pozdrawiam
Michalina |
|
|
|
|
|
zetka |
|
Temat postu: Kradzież danych z drzewa gen.
Wysłany: 18-11-2010 - 13:55
|
|
Dołączył: 08-01-2008
Posty: 461
Status: Offline
|
|
Manipulować przy czyimś drzewie nie można - ale znajdując dopasowania można takie drzewa scalać. Jasli dotyczy to bardzo dalekiego powinowactwa to byc może osoba która skopiowała dane nie zwraca dokładnie uwagi na dalekie gałęzie ( może "uśmiercić" kogoś przypadkiem)
Jeśli nie jest to typowa kradzież - a z wiadomości Władysława nie wynika wprost czy nie ma on już dostępu do swoich danych - to ja bym się nie przejmowała, że ktos ma w sowim drzewie te same osoby - w końcu wszyscy pochodzimy od Adama i Ewy |
_________________ Pozdrawiam
Żaneta
|
|
|
|
|
|
Temat postu: Re: Kradzież danych z drzewa gen.
Wysłany: 18-11-2010 - 14:01
|
|
Dołączył: 27-10-2009
Posty: 183
Skąd: Warszawa
|
|
Kostkowski napisał:
Całe drzewo 287 osób skradziono mi z MyHeritage.pl i wklejono do obcego, które nie ma ŻADNEGO związku z moją rodziną ani z rodziną mojej żony, ani naszych przodków. Złodziej w tak łajdacko rozbudowanym "swoim" drzewie przedstawia mnie jako zmarłego oraz zmienił nazwisko mojej matce i wyrzucił mojego brata.
Władysław Edward Kostkowski
Czy mógłbyś podać link do tego "obcego" drzewa? Rozumiem, ze ma status drzewa otwartego, skoro mogłeś je obejrzeć (chyba, że widzisz tylko dopasowania z funkcji Smart Match)? Piszesz, że "skradziono" Ci całe drzewo (287 osób), a jednocześnie że nie ma w tym "obcym" drzewie Twojego brata - więc jaka część Twojego drzewa jest rzeczywiście włączona do drzewa "obcego". Może chodzi tylko o to, że ktoś w swoim drzewie ma osobę o takim samym imieniu i nazwisku, jak Twoje. Być może zgadza się jeszcze imię ojca (nazwisko matki i rodzeństwo są już natomiast inne).
Pozdrawiam,
Michał |
|
|
|
|
|
mika_tomasz |
|
Temat postu: Kradzież danych z drzewa gen.
Wysłany: 18-11-2010 - 14:12
|
|
Dołączył: 24-12-2007
Posty: 84
Status: Offline
|
|
Wydaje mi się, że zaszła tutaj jakaś pomyłka. Władysławie piszesz, że ta osoba nie ma powiązania ani z Tobą ani z Twoją małżonką, a więc po co mu te dane? Może to jakiś daleki krewny, który również buduje drzewo i wpisuje te same osoby co w Twoim drzewie. Pomyłki związane z pomyleniem nazwiska, nie wpisaniem brata czy zaznaczeniem "śmierci" mogą wynikać z niepełnych danych jakie posiada ta osoba, uzyskane np z opowieści od dziadka czy babki. Może znalazłeś odległego kuzyna/kuzynkę. Przywitanie tylko trochę nie wypaliło. |
_________________ Bochnia-Urbański, Tyll, Skowronek
Wietrzychowice-Mika, Tabor, Sarna, Krzciuk, Burzawa
Historia Wietrzychowic
https://sites.google.com/site/cmeto2009
|
|
|
|
|
Bozenna |
|
Temat postu: Kradzież danych z drzewa gen.
Wysłany: 18-11-2010 - 14:21
|
|
Dołączył: 07-08-2006
Posty: 2424
Skąd: Francja
Status: Offline
|
|
Michalinko,
Ja tez nie jestem orlem, ale wiem, ze mozna udostepnic innym, albo nie udostepnic, dojscie do drzew genealogicznych w sieci.
Jesli ktos ma drzewo "otwarte", osoba z zewnatrz ma do tego drzewa dostep.
Jesli Ty nie udostepnilas Twojego drzewa kuzynce, to ona nie ma dostepu i nic nie moze dopisac. Ewentualnie moze je tylko obejrzec.
To taka odpowiedz wlasnie dla "blondynki" , gdyz sama nia jestem.
Z usmiechem
Bozenna |
Ostatnio zmieniony przez Bozenna dnia 18-11-2010 - 14:23, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
zetka |
|
Temat postu: Kradzież danych z drzewa gen.
Wysłany: 18-11-2010 - 14:23
|
|
Dołączył: 08-01-2008
Posty: 461
Status: Offline
|
|
Osoba, która ma nas w drzewie nie musi być w żadnym stopniu z nami spokrewniona.
wyobraźmy sobie że syn dalekiej kuzynki Władysława żeni się z cioteczna prawnuczką osoby "która ukradła drzewo" Kilka danych się zgadza i połączenie gotowe
Bożenno nie wiem czy o tym samym mówimy
- ja nie mam wcale drzewa na stronie myheritage - mam za to ściągnięty program family tree i wystarczy ten program do tego by można było oglądać powiązania zamieszczane przez innych - cale drzewa mogą być zablokowane a to niczego nie zmienia. |
_________________ Pozdrawiam
Żaneta
|
|
|
|
|
Virg@ |
|
Temat postu: Kradzież danych z drzewa gen.
Wysłany: 18-11-2010 - 14:54
|
|
Dołączył: 19-03-2009
Posty: 782
Status: Offline
|
|
Władysławie Edwardzie,
myślę podobnie jak Tomasz.
Czy wykluczasz, że ktoś z zaproszonych do strony rodzinnej, którą administrujesz na portalu „MyHeritage.pl”, jest również (jako spokrewniony lub spowinowacony) członkiem tej drugiej strony rodzinnej i dołączył (podzielił się) posiadanymi informacjami?
Nie wyobrażam sobie po co komuś, na stronie rodzinnej zamieszczonej w portalu „MyHeritage.pl”, informacje o osobach nie mających, jak piszesz, „ŻADNEGO związku” z jego rodziną?
Mimo wszystko, ogromnie dziwi reakcja ze strony portalu „MyHeritage.pl” (brak jakichkolwiek wyjaśnień), któremu zgłosiłeś problem.
To nie jest profesjonalne i podważa zaufanie do portalu, gdzie zamieszczane są dość newralgiczne dane.
Pozdrawiam serdecznie –
Lidia |
|
|
|
|
|
|
Temat postu: Kradzież danych z drzewa gen.
Wysłany: 18-11-2010 - 16:18
|
|
Dołączył: 19-10-2007
Posty: 777
Skąd: Zielona Góra
|
|
Szanowni Państwo!
Wydaje mi się w tym działaniu jakiś określony cel. Jak mówi znane powiedzenie: "Gdy nie wiadomo o co chodzi to wiadomo, że chodzi o pieniądze".
Zdziwił mnie kiedyś jeden z warunków bezpłatnego używania jakiegoś programu genealogicznego (a może źle go zrozumiałem). A mianowicie, że mam im raz na jakiś czas pozwolić obejrzeć (udostępnić) swoje drzewo (chyba poprzez wejście na ich stronę). Ja ukryłem swoje drzewo -zmieniłem ścieżkę dostępu do danych, od tej pory stale otrzymuję jakieś propozycje genealogiczne. Traktuję te przesyłki jako spam, ponieważ, już dawno przestałem korzystać z tego programu i w ogóle ich nie otwieram, tylko usuwam. Jeżeli to prawda co piszecie, to pozostaje prawdopodobnie jedynie droga sądowa, ale jeśli zgodziliście się na ich warunki, to czeka Was trudna przeprawa. Szczerze Wam współczuję. Pozdrawiam
Jerzy Adam Szczerbiński |
Ostatnio zmieniony przez Szczerbiński dnia 19-11-2010 - 10:52, w całości zmieniany 5 razy
|
|
|
|
|
|
Temat postu: Kradzież danych z drzewa gen.
Wysłany: 18-11-2010 - 18:52
|
|
Dołączył: 20-07-2006
Posty: 175
|
|
Witam!!
MyHeritage.pl od poczatku bylo dla mnie podejrzana strona.
Dlaczego zablokowano drzewka na moikrewni.pl?
Jakim prawem przeniesiono je automatycznie na strone MyHeritage i tam wszystkim udostepniono?
Przeciez to wszystko bylo bezprawiem.
Jestem zapisana tam nadal, ale moje drzewko zlikwidowalam.
Uwazam, ze jest to warte zastanowienia....
Pozdrawiam serdecznie,
Kasia |
|
|
|
|
|
Eder |
|
Temat postu: Kradzież danych z drzewa gen.
Wysłany: 18-11-2010 - 19:08
|
|
Dołączył: 20-11-2008
Posty: 434
Skąd: Toruń
Status: Offline
|
|
Pozostaje pytanie co jesli nie jakiś portal on-line? Możliwości programów off-line zupełnie mi nie wystarczają.
Pozdrawiam, Andrzej Wójtowicz |
|
|
|
|
|
Mierzejewski |
|
Temat postu: Kradzież danych z drzewa gen.
Wysłany: 18-11-2010 - 19:16
|
|
Dołączył: 26-09-2008
Posty: 179
Status: Offline
|
|
Witajcie
Czytam i oczom własnym nie wierzę. Jak można ukraść komuś przodka?
Zgadzam się, że można ukraść efekty naszej pracy, ale pozostaje pytanie, dla kogo i po co to robimy?
Ochrona danych osobowych i prawa autorskie to przed wszystkim wymysł XXI wieku i jak to bywa z nowościami są czasem potrzebne, ale bardzo łatwo popaść w skrajności i przesadę.
Jeśli ktoś robi coś tylko i wyłącznie dla siebie do szuflady nie powinien nigdy niczego publikować w internecie. Jeśli zaś robi się to dla większego grona, np. rodziny trzeba się liczyć z tym, że każdemu przyświecają inne wartości i cele. Udostępniając informacje musimy się liczyć z tym, że czy z naszą zgodą lub nie żyje ona własnym życiem i obiega "nasz świat".
Współczuję rozczarowania tym, że efekty pracy wymknęły się spod kontroli, ale tak jak optymista na cmentarzu widzi same plusy tak i z tej historii można dostrzec pozytywy tzn. możemy poznać nieznane nam osoby, które przynajmniej poczuwają się do wspólnoty z naszą rodziną. Rodziny jak wiadomo się nie wybiera. |
_________________ Pozdrawiam
Zbyszek
http://mierzejewskirodzinaikrze.blogspot.com
|
|
|
|
|
|