Autor |
Wiadomość |
Augustynowicz_Karolina |
|
Temat postu: Pradziadek bigamista?
Wysłany: 28-03-2022 - 20:52
|
|
Dołączył: 23-08-2019
Posty: 183
Skąd: Texas
Status: Offline
|
|
Dobry wieczór,
Informacje ogólne:
Pradziadek to Wacław Zygmuntowicz, ur. w 1889 r. w Proboszczewicach, szewc. Ożenił się z prababcią Józefą Cybulską w Warszawie, w parafii św. Aleksandra w 1911 r. Moja babcia Stanisława urodziła się w 1912r. w parafii św. Stanisława.
Babcia wyszła za dziadka w 1929r. w parafii św. Jana. Pozwolenie na małżeństwo udziela tylko prababcia. Adres podany w parafii św. Jana, ul. Nowomiejska 179.
Nie znam daty zgonu pradziadka, ale mam dokumenty z CAW podpisane przez niego z 1939 r., adres ul. Długosza 20, rok wcześniej ul. Wolska 9.
Prababcia zmarła w 1969 r. Jest pochowana na Powązkach.
A teraz zagadka:
Kilka tygodni temu trafił do Geneteki indeks urodzeń z 1921 r. z parafii św. Stanisława w Warszawie. Znalazłam tam akt urodzenia Wacławy Magdaleny Zygmuntowicz, córki Wacława i Apolonii Rogowskiej. Ojciec był 32-letnim szewcem, co zgadza się z danymi pradziadka. Świadkowie Jan Rogowski, szewc, oraz Franciszek Rogowski, robotnik. Dziecko zmarło kilka dni później.
Szewc Jan Rogowski zmarł w 1937 r. w parafii św. Stanisława. Rodzice jego to Franciszek i Tekla. Robotnik Franciszek Rogowski zmarł w 1929 r. w parafii św. Barbary. Jego rodzice to Franciszek i Tekla Braun.
Franciszek i Tekla Braun mieli córkę, Apolonię, ur. w 1895 w parafii św. Katarzyny, akt nr. 59. W 1913 r. w parafii św. Stanisława Apolonia wyszła za Romana Orzechowskiego, syna Leonarda i Cecylii. W Genetece nie ma żadnych indeksowanych dzieci Romana i Apolonii.
Roman Orzechowski, syn Leonarda i Cecylii, zmarł w 1919 r. w parafii św. Stanisława. Roman Orzechowski był kawalerem.
W 1929 r. w parafii św. Wawrzyńca na Woli wdowa Apolonia Orzechowska, córka Franciszka i Tekli Braun, wyszła za mąż za Stanisława Gąsowskiego.
Co myślicie?
Czy "Roman Orzechowski" to był mój pradziadek Wacław Zygmuntowicz? |
_________________ Pozdrawiam
Karolina
Ostatnio zmieniony przez Augustynowicz_Karolina dnia 28-03-2022 - 22:56, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 28-03-2022 - 21:23
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 34030
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
z okazji "wymiana doświadczeń"
pomaga linkowanie kopii - takie doświadczenie:)
zgłosił dziecię jako ślubne, choć takie - być może - nie było
i wtedy nie bigamista
a czemu mieszać nieboszczyka Orzechowskiego w to zdarzenie z 1921? |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
Augustynowicz_Karolina |
|
Temat postu:
Wysłany: 28-03-2022 - 21:36
|
|
Dołączył: 23-08-2019
Posty: 183
Skąd: Texas
Status: Offline
|
|
Sroczyński_Włodzimierz napisał:
z okazji "wymiana doświadczeń"
pomaga linkowanie kopii - takie doświadczenie:)
Te jedenaście linków w moim poście nie wystarcza?
Sroczyński_Włodzimierz napisał:
a czemu mieszać nieboszczyka Orzechowskiego w to zdarzenie z 1921?
Dlatego że Orzechowski umarł jako kawaler więc to nie od ożenił się z Apolonią. |
_________________ Pozdrawiam
Karolina
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 28-03-2022 - 21:43
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 34030
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
pisałem o linkach do kopii, nie nie wystarcza
zgłaszający (być może) opisali go "kawaler", to najmniej pewna informacja z wszystkich powyższych
mniej niż "to nie on się żenił" (w kopiach aktów M i Z pełna zgodność informacji co do wieku, imion i nazwisk rodziców, miejsca urodzenia, innego U z sensownego okresu z Żyrardowa też nie ma)
Orzechowski to Orzechowski (choć może nie umarł jako kawaler), a Zygmuntowicz to Zygmuntowicz
inne możliwości istnieją. ale tnąc brzytwą ...zgłoszenie dziecka nieślubnego jako małżeńskiego wymaga najmniej założeń |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
Augustynowicz_Karolina |
|
Temat postu:
Wysłany: 28-03-2022 - 21:47
|
|
Dołączył: 23-08-2019
Posty: 183
Skąd: Texas
Status: Offline
|
|
Sroczyński_Włodzimierz napisał:
pisałem o linkach do kopii, nie nie wystarcza
Proszę wyjaśnić co to jest kopia jak nie sam skan metryki. |
_________________ Pozdrawiam
Karolina
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 28-03-2022 - 21:52
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 34030
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
|
|
|
Augustynowicz_Karolina |
|
Temat postu:
Wysłany: 28-03-2022 - 21:57
|
|
Dołączył: 23-08-2019
Posty: 183
Skąd: Texas
Status: Offline
|
|
Sroczyński_Włodzimierz napisał:
wydaje mi się, że nie wszystkie z ww były podlinkowane
Były. Proszę ponownie sprawdzić. |
_________________ Pozdrawiam
Karolina
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 28-03-2022 - 22:12
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 34030
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
ja? sprawdzałem, nie wszystkie skany kopii były podlinkowane
ale mniejsza o to
do poszukania ewentualne śluby czy unieważnienia małżeństw (niekoniecznie w bazie indeksów), może i drugie kopie (np AZ z 1919 z APW do zamówienia..ale nim bym się bardzo nie martwił)
podstawowa kwestia (jak rozumiem) to
A .był ślub bez unieważnienia poprzedniego małżeństwa (czyli był bigamista)
czy
B. twierdził (on, świadkowie), że dziecko ślubne mimo, że ślubu nie było
ja obstawiam, że (B) choć trudne to do udowodnienia |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
Augustynowicz_Karolina |
|
Temat postu:
Wysłany: 28-03-2022 - 22:35
|
|
Dołączył: 23-08-2019
Posty: 183
Skąd: Texas
Status: Offline
|
|
Sroczyński_Włodzimierz napisał:
ja? sprawdzałem, nie wszystkie skany kopii były podlinkowane
Tak? Proszę wskazać które, to chętnie uzupełnię by inny nie musieli się męczyć jak Pan. A jeżeli Pan ma dostęp do metryki z św. Wawrzyńca to będę nawet bardziej wdzięczna niż już jestem za wszystkie wskazówki które Pan udziela za każdym razem gdy wstawiam tu post. |
_________________ Pozdrawiam
Karolina
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 28-03-2022 - 22:46
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 34030
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
M 1929 - indeks nie kopia (kopię podlinkowałem - pierwszy link) z Wawrzyńca
Z 1921 - indeks nie kopia ..ale wystarczy jeden by "nie wszystkie"
btw M 1929 z Jana mi się nie pokazuje (ale to może być indywidualna sprawa, kwestia "mocy ustawień prywatności"
jakiś życiorys powinien pisać pomiędzy 1920 a 1939
babcia ..może jakieś szkolne z lat 20 dokumenty ? to by coś może wiązało ojca z rodziną w tym okresie |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
Augustynowicz_Karolina |
|
Temat postu:
Wysłany: 28-03-2022 - 22:57
|
|
Dołączył: 23-08-2019
Posty: 183
Skąd: Texas
Status: Offline
|
|
Sroczyński_Włodzimierz napisał:
M 1929 - indeks nie kopia (kopię podlinkowałem - pierwszy link) z Wawrzyńca
Z 1921 - indeks nie kopia ..ale wystarczy jeden by "nie wszystkie"
Dziękuję. Poprawione. |
_________________ Pozdrawiam
Karolina
|
|
|
|
|
Al_Mia |
|
Temat postu:
Wysłany: 29-03-2022 - 00:16
|
|
Dołączył: 08-11-2013
Posty: 1354
Status: Offline
|
|
Jakoś nie widzę wątpliwości że Roman Orzechowski to Roman Orzechowski.
Zgodne są akt urodzenia, dane ze ślubu i aktu zgonu 1919r (tu tylko pomyłka bo winno być że żonaty. W akcie kolejnego ślubu Apolonii 1929r jest wzmianka o zgonie tegoż pierwszego męża Romana O.
Wacław Zygmuntowicz to zupełnie inna osoba. Moim zdaniem nie było tu bigamii, tylko dziecko (Wacława i Apolonii) pozamałżeńskie ur. 1921r.
Potem 1929r Apolonia wyszła za mąż jako wdowa po Orzechowskim.
pozdrawiam
Ala |
|
|
|
|
|
MaciejO |
|
Temat postu:
Wysłany: 17-02-2024 - 16:19
|
|
Dołączył: 24-01-2022
Posty: 113
Status: Offline
|
|
Witam,
chętnie podzielę się swoim doświadczeniem z bigamią w rodzinie.
Moja Mama jest dzieckiem adopcyjnym. Nigdy nie znała swojego biologicznego ojca. Podczas moich poszukiwań, na podstawie dokumentów, znalazłem i poznałem historie mojego biologicznego dziadka.
Zaślubiony z w 1937r w Czekanowie/Ostów WLKP. (Wielkopolska) ze Stanisławą spłodził czwórkę dzieci.
W 1946 przeniósł się do Wiślicy (Świętokrzyskie) gdzie zawarł związek małżeński, bez wcześniejszego rozwodu, z Janiną.
W 1947r został za to osądzony przez lokalny sąd. Dotarłem do dokumentów sprawy sądowej o unieważnienie małżeństwa które zawarł jako drugie. Jeśli kogoś interesują tego typu dokumenty zapraszam do kontaktu(zbyt dużo stron żeby umieścić tutaj).
Jeśli chcecie poznać historie swoich przodków nigdy nie rezygnujcie, nigdy nie dajcie sobie wmówić, że to już jest ściana której nie przeskoczycie. Szukajcie i pytajcie. Posługujcie się dokumentami i nie bójcie się trudnych pytań. Sama adopcja mojej mamy nadal owiana jest pasmem domysłów i przypuszczeń. Wiele sprwa jet jeszcze do wyjaśnienia.
Na początku odkrywania faktów nie miałem nic. Poprzez pytania, doszukiwanie się faktów poznałem strzęp faktów. Faktów które pozwoliły mojej Mamie poznać wygląd biologicznego ojca. Moja mam ma obecnie 76 lat i po praz pierwszy zobaczyła jego zdjęcie.
Poznajcie Ludwika, bigamistę z Bytomia
https://www.fotosik.pl/zdjecie/71d76fbc692bb4f6
Pozdrawiam
Maciej |
|
|
|
|
|
Janiszewska_Janka |
|
Temat postu:
Wysłany: 17-02-2024 - 18:20
|
|
Dołączył: 28-07-2018
Posty: 1068
Status: Offline
|
|
Mój dziadek Franciszek także został bigamistą w czasie okupacji hitlerowskiej, gdy był na robotach w Niemczech.
Tam zawarł jakiś ślub ( nie mam danych z Niemiec) i spłodził syna, który widnieje w bazie straty IPN:
Dane osobowe
nazwisko
WIETECKI
imię
JÓZEF
imię ojca
FRANCISZEK
imię matki
ELEONORA
data urodzenia
1945-04-10
miejsce urodzenia
DIEDERSDORF
Informacje o prześladowaniach
Źródło:
AAN, zespół: Fundacja Polsko-Niemieckie Pojednanie w Warszawie [nr zespołu 2680]
U12940
nieletnia ofiara wojny
przeżył
rodzaj represji
dziecko urodzone w trakcie trwania represji rodziców
miejsce represji
RATHSTOCK (LEBUS).
A taki był stan cywilny moich dziadków aż do ich śmierci:
https://www.szukajwarchiwach.gov.pl/jed ... i=11950415
https://www.szukajwarchiwach.gov.pl/ska ... d6763f0b1c
Na akcie ślubu z 1907 r w Kaliszu są adnotacje o śmierci moich dziadków jako formalnych małżonków.
Dziadek zmarł mieszkając z nową rodziną w 1953 r, a babcia mieszkała z córką w Bydgoszczy i zmarła w 1967 roku.
Cała sprawa owiana była szczelną tajemnicą rodzinną do końca życia mojej mamy, która zawsze twierdziła, że dziadek mój zaginął w czasie II wojny światowej.
Dopiero moje poszukiwania rozpoczęte od Muzeum Obozu Koncentracyjnego na Majdanku, poprzez dalsze badania genealogiczne pozwoliły odkryć prawdę, czasami szokującą.
Dzięki tej nowej rodzinie dziadka mam jego zdjęcia sprzed wojny, czasu robót w Niemczech i po śmierci.
Losy ludzkie są skomplikowane i dokonując poszukiwań możemy znaleźć różne niespodzianki.
Pozdrawiam
Janka |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 17-02-2024 - 19:22
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 34030
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
|
|
|
|