Autor |
Wiadomość |
sbasiacz |
|
Temat postu: relacja księdza z 1804 o niezwykłym zjawisku
Wysłany: 09-09-2021 - 11:30
|
|
Dołączył: 11-02-2015
Posty: 2223
Skąd: Warszawa i okolice
Status: Offline
|
|
Hej
do poczytania o niezwykłych (lub zwykłych) zjawiskach na niebie zachodzących
parafia Daniszewo
https://www.familysearch.org/ark:/61903 ... cat=333200
"roku 1804 dnia 2 listopada o godz. 10 w nocy, na ten czas nocowałem w Krzykosach, przerażającą i niezwyczajną widziałem czerwoność nieba, zaczynającą się od Północy i Zachodu (tu niezrozumiały dla mnie wyraz) która, gdy się prostopadle zbliżyła nad głowami, poczęła (?) niknąć, ta była podobna do krwi, tak jednak, iż z współ patrzącymi wydawaliśmy się krwią oblani wzajem, na rękach i twarzy jak we krwi umaczani. Było przy tym ludzi blisko dwudziestu, pospólstwo wołało, że znak wojny. Jak zawsze czynić zwykło przy tem ....??? niezwyczajnych na niebie widziadłach, to trwało blisko dwóch godzin. Przyznam się jednak, iż lubem w tym naturalne przyczyny upatrywał i jak o tym przekonywał. Płaczami ich jednak i narzekaniami lubo niedorzecznymi, przerażony byłem" |
_________________ pozdrawiam
BasiaS
|
|
|
|
|
Nater_Stanislaw |
|
Temat postu: relacja księdza z 1804 o niezwykłym zjawisku
Wysłany: 09-09-2021 - 17:13
|
|
Dołączył: 01-10-2006
Posty: 91
Skąd: Świnoujście
Status: Offline
|
|
Inna relacja księdza z Kurowa
Ad futuram memoriam
Roku tego 1811 od ostatnich dni sierpnia aż do osimnastego miesiąca grudnia roku tegoż widziany był Kometa na niebie od zachodu słońca letniego w górę ku południowi idący. ( zapewne chodzi o wielką kometę z 1811 roku patrz https://pl.wikipedia.org/wiki/C/1811_F1) Rok ten był bardzo suchy i gorący z czego nastąpiły wielkie nieurodzaje we wszystkich zbożach, a szczególniej jarzyny ze wszystkim prawie zginęły. W tym roku miasto Markuszów przez pożar dnia 28 września około 100 domów utraciło tudzież obydwa kościoły pogorzały. W tym że roku 1811 w miesiącu październiku przez kilka dni wichry i burze bardzo mocne panowały, podczas których krzyż z kopuły kościoła tutejszego (w Kurowie) zleciał, który niedługo staraniem WJX Piramowicza proboszcza tutejszego zreperowany nowym sztybrem opatrzony i dnia 31 tegoż miesiąca to jest października roku 1811 przez Jakuba Madeyskiego mularza z Końskowoli na swoje miejsce obsadzony został i sztyber nową blachą obity.
Roku 1813 dnia 27 miesiąca sierpnia Wisła pod Puławami i w innych miejscach w przeciągu kilku godzin tak gwałtownie przybrała i od lat 100 niesłychaną powódź sprawiła , że domy pozabierała zboża na polach wszystkich, ponad wielu ludzi, bydła niezmierzoną ilość natopiła. Kto ciekawy wiedzieć z jakiej przyczyny tak gwałtowna powódź nastąpiła i jak niezliczone nieszczęścia i szkody poczyniła niech czyta gazety krajowe w tym roku wydawane, a tam znajdzie obszerne i dokładne wszystkiego opisanie.
Z ksiąg metrykalnych parafii Kurów link: https://www.ksiegimetrykalne.pl/viewer/ ... _30137.jpg
Pozdrawiam
Stanisław Nater |
|
|
|
|
|
|
|
|