Autor |
Wiadomość |
mwpch |
|
Temat postu: Powód dyspensy
Wysłany: 19-08-2010 - 13:06
|
|
Dołączył: 24-09-2008
Posty: 176
Status: Offline
|
|
Proszę Szanownych Forumowiczów o wsparcie w sprawie znalezienia powodu, dla którego ślub wymagał dyspensy biskupa (chodzi o koniec XIX wieku).
Jestem niemal pewny, że nowożeńcy nie byli krewnymi (w stopniu przeszkody kanonicznej). Ślub brał kawaler z panną, nie wchodzi więc także w grę relacja powinowactwa wzgledem krewnego drugiej strony (np. moja pra...babka po śmierci pra...dziadka wyszła za jego brata ciotecznego, na co musiała mieć dyspensę). Co zatem mogło być przeszkodą kanoniczną przed ślubem?
Mam podejrzenie, podparte pewnym śladem z aktu ślubu, ale czy sensowne?
Wyobraźmy sobie, że matka panny młodej, przed ślubem z ojcem tejże, była żoną brata matki pana młodego. Od strony nowożeńców wyglądałoby to tak, że wuj (już zmarły) narzeczonego był pierwszym mężem matki narzeczonej. Czy taka relacja stanowiłaby przeszkodę kanoniczną wymagającą dyspensy?
Jeśli nie, to nie ma po co udowadniać prawdziwości opisanego powyżej hipotetycznie, ale nie wykazanego jeszcze powinowactwa (miałbym z tym sporo zachodu). Z drugiej strony nie miałbym pomysłu na inny powód dyspensy.
Pozdrawiam, Marek. |
|
|
|
|
|
Kaczmarek_Aneta |
|
Temat postu:
Wysłany: 19-08-2010 - 13:20
|
|
Dołączył: 09-02-2007
Posty: 6178
Skąd: Warszawa/Piaseczno
Status: Offline
|
|
Innym powodem dyspensy mogło być np. odmienne wyznanie lub jego brak. Generalnie jeśli parę stanowiła strona katolicka i akatolicka, potrzebna była zgoda hierarchów kościoła.
Pozdrawiam,
Aneta |
|
|
|
|
|
mwpch |
|
Temat postu:
Wysłany: 19-08-2010 - 13:55
|
|
Dołączył: 24-09-2008
Posty: 176
Status: Offline
|
|
Skutkiem dyspensy było "razrieszenije ot rodstwa" - co wolno chyba tłumaczyć jako uwolnienie od pokrewieństwa (rozwiązanie więzów?). Dotyczyło więc niewątpliwie relacji rodzinnych. Byłem zaskoczony ustaliwszy (prawie pewnie) przodków tej pary do pra-, a nawet prapradziadków, i nie znalazłszy wspólnego przodka, ani nawet rodzeństwa wśród przodków. Nowożeńcy nie byli zatem spokrewnieni.
Ojciec panny młodej, żeniąc się z jej matką był 22-letnim (sic!!) wdowcem. Matka była jeszcze 8 lat starsza, zatem także mogła być wdową. Szukam ich aktu ślubu, ale to może dłuuuuugo potrwać. W akcie ślubu z dyspensą nazwisko panieńskie matki narzeczonej pierwotnie wpisano takie samo, jak nazwisko panieńskie matki narzeczonego. Potem je skreślono i na marginesie wpisano inne (wiem, że tym razem prawidłowe). Może więc to pierwsze nazwisko (jako panieńskie błędne) pochodziło od pierwszego męża ? A że było identyczne z nazwiskiem panieńskim matki narzeczonego zaspekulowałem, że mogło chodzić o rodzeństwo. Powtórzę więc: wuj narzeczonego byłby pierwszym mężem matki narzeczonej.
Tylko jest problem: czy taka relacja stanowiła przeszkodę kanoniczną małżeństwa?
Marek. |
|
|
|
|
|
biblioteka |
|
Temat postu:
Wysłany: 19-08-2010 - 14:21
|
|
Dołączył: 06-12-2009
Posty: 78
Status: Offline
|
|
mwpch napisał:
Tylko jest problem: czy taka relacja stanowiła przeszkodę kanoniczną małżeństwa?
Tak. Powinowactwo moze stanowic przeszkode kanoniczna malzenstwa.
Trzeba zajrzec do kodeksu po szczegoly.
Pozdrawiam |
|
|
|
|
|
dede43 |
|
Temat postu:
Wysłany: 19-08-2010 - 15:30
|
|
Dołączył: 05-05-2010
Posty: 414
Skąd: Wrocław
Status: Offline
|
|
Moi dziadkowie tez zawierali ślub w 1891 r za zezwoleniem Arcybiskupa Metropolity Warszawskiego. Sądząc po nazwiskach matek panny młodej i pana młodego były to siostry - Anna i Aniela Wrońskie. Ponieważ do dziś nie znalazłam aktów ślubu pradziadków, to znaczy Józefa Kwiatkowskiego z Aniela Wrońską i Maurycego/Mawryka Cetnerskiego z Anną Wrońską, nie wiem czy to były siostry rodzone czy tez stryjeczne.
Danuta |
_________________ Pozdrowienia
Danuta
Pilnie poszukuję aktu ślubu Józefa Kwiatkowskiego (1829/32-1884)z Anielą Wrońską(1823-1905) oraz ich aktów urodzenia.
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 19-08-2010 - 15:53
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31604
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
|
|
|
dede43 |
|
Temat postu:
Wysłany: 19-08-2010 - 17:39
|
|
Dołączył: 05-05-2010
Posty: 414
Skąd: Wrocław
Status: Offline
|
|
Panie Włodzimierzu. Wystąpiłam w tej sprawie do APW 14 lipca. Na razie cisza.
Pozdrawiam
Danuta |
_________________ Pozdrowienia
Danuta
Pilnie poszukuję aktu ślubu Józefa Kwiatkowskiego (1829/32-1884)z Anielą Wrońską(1823-1905) oraz ich aktów urodzenia.
|
|
|
|
|
agnieszka5995 |
|
Temat postu:
Wysłany: 19-08-2010 - 18:03
|
|
Dołączył: 08-05-2010
Posty: 243
Status: Offline
|
|
Dzien dobry Danusiu,
aneksy z Archiwum Panstwowego w Warszawie przechowywane sa w Pultusku, skad sa sprowadzane do Warszawy, gdy jest jakas kwerenda. Wyjazdy pracownikow z Warszawy do Pultuska odbywaja sie rzadko, na kopie aneksu w celach genealogicznych czeka sie do 3 miesiecy!! Sama czekam od czerwca, w lipcu zadzwonilam i spytalam sie o powod zwloki. To mi wlasnie wyjasniono. Trzeba sie wiec uzbroic w cierpliwosc.
Pozdrowienia od Agnieszki Wellem |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 19-08-2010 - 18:10
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31604
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
|
|
|
dede43 |
|
Temat postu:
Wysłany: 21-08-2010 - 12:28
|
|
Dołączył: 05-05-2010
Posty: 414
Skąd: Wrocław
Status: Offline
|
|
A czy nie można by pisać bezpośrednio do Pułtuska? Jak sądzicie?
pozdrawiam
Danuta |
_________________ Pozdrowienia
Danuta
Pilnie poszukuję aktu ślubu Józefa Kwiatkowskiego (1829/32-1884)z Anielą Wrońską(1823-1905) oraz ich aktów urodzenia.
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 21-08-2010 - 12:41
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31604
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
nie
fizyczne przechowywanie nie ma "urzędniczego znaczenia"
to jest zasób APW (na Krzywym Kole) i "Krzywe Koło" jest dysponentem, nie oddział/magazyn, w którym zasób fizycznie w danej chwili jest.
Pozdrawiam |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
Bozenna |
|
Temat postu:
Wysłany: 21-08-2010 - 15:31
|
|
Dołączył: 07-08-2006
Posty: 2372
Skąd: Francja
Status: Offline
|
|
I alegata przyjdzie z Pultuska na Krzywe Kolo, jesli bedzie w dobrym stanie. Jesli egzemplarz bedzie zniszczony, to poprostu przyjdzie odmowa.
Sprawdzilam na wlasnej skorze w lipcu.
Z usmiechem
Bozenna |
|
|
|
|
|
mwpch |
|
Temat postu:
Wysłany: 22-08-2010 - 11:12
|
|
Dołączył: 24-09-2008
Posty: 176
Status: Offline
|
|
A ja nadal nie wiem, czy opisana przez mnie koligacja matek nowożeńców mogła być uznana za przeszkodę kanoniczna przed ślubem.
Z przeszkodami dotyczącymi krewnych jest znacznie mniej zachodu. Ale jak pisałem nie znalazłem w ogóle wspólnych krewnych nowożeńców. Nie mam też (w tej chwili) danych o rodzeństwie nowożeńców - że mogliby być wcześniej pożenieni i stąd przeszkoda. Jedyny ślad to właśnie to wspomniane (aczkolwiek nadal nie udowodnione) szwagrostwo matek państwa młodych.
Marek |
|
|
|
|
|
dede43 |
|
Temat postu: pozwolenie na zawarcie małżeństwa -dyspensa
Wysłany: 28-09-2010 - 18:56
|
|
Dołączył: 05-05-2010
Posty: 414
Skąd: Wrocław
Status: Offline
|
|
Moi dziadkowie pobierali się w 1891 r. w Warszawie w parafii Św. Andrzeja za specjalnym zezwoleniem Arcybiskupa Metropolity Warszawskiego Nr 2638 wydanym na początku czerwca 1891 r. Z powyższego wynika, że łączyło ich pokrewieństwo, zresztą mi znane - obie matki młodych były z domu Wrońskie. Jak dotrzeć do tego zezwolenia, bowiem interesuje mnie bardzo rodzaj pokrewieństwa? Nie wiem czy to były siostry, czy tez młodsza z nich była np bratanicą starszej? W rodzinie często się "podśmiewałyśmy", ze dziadek ożenił się z własna wnuczką. Oczywiście nie było pewnie aż tak, ale z bratanicą swojej matki? - cóż całkiem możliwe. Niestety aktów ślubu małżeństw pradziadków do tej pory nie odnalazłam, więc nie znam imion ich rodziców. |
_________________ Pozdrowienia
Danuta
Pilnie poszukuję aktu ślubu Józefa Kwiatkowskiego (1829/32-1884)z Anielą Wrońską(1823-1905) oraz ich aktów urodzenia.
|
|
|
|
|
Kubiak_Urszula |
|
Temat postu: pozwolenie na zawarcie małżeństwa
Wysłany: 28-09-2010 - 20:51
|
|
Dołączył: 01-08-2009
Posty: 550
Skąd: Zduńska Wola
Status: Offline
|
|
Witaj Danuto.Będąc w Archiwum Diecezjalnym w Płocku ,dane mi było przeglądać tak zwane dyspensy.Być może tam,znajdziesz to czego szukasz.Fakt,że nie znalazłam tej o którą mi chodziło,ale to tylko dlatego że część z nich uległa spaleniu,tylko część udało się uratować.
Z pozdrowieniami Ula. |
|
|
|
|
|
|