Genealodzy.PL Genealogia
Genealogia genetyczna - Chromosom X w genealogii genetycznej
domislaw - 04-04-2020 - 15:29
Temat postu: Chromosom X w genealogii genetycznej
Witam,
wśród wielu osób zajmujących się genealogią genetyczną spotkałem się z
obiegową opinią, że chromosom X to odpowiednik chromosomu Y pozwalający tylko zidentyfikować matczyną haplogrupę. Pamiętajmy jednak, że kobiety dziedziczą również X od swojego ojca.
Aby dokładnie zrozumieć cały proces dziedziczenia chromosów X załączam poniższy link. Autorka przedtawia to w bardzo prosty i obrazowy sposób (szczególnie ciekawy jest wykres dziedziczenia po dziadkach zamieszczony pod koniec tekstu).
https://genetics.thetech.org/ask-a-geneticist/which-x-chromosome-mom
Pozdrowienia,
Krzysio
Sroczyński_Włodzimierz - 04-04-2020 - 16:13
Temat postu:
to może warto rozwinąć
mtDNA (mitochondrialne) dziedziczy się po matce (w zasadzie:) i jest to odpowiednik w pewnym stopniu Ydna
i to właśnie mtDNA (dziedziczone po matce , ale nie tylko przez kobiety) jest używane do określania haplogrup
o wartości informacji genealogicznych w X naprawdę prosto i po polsku
https://www.genealogiagenetyczna.com/20 ... nstwo.html
"...Podsumowanie
Chromosom X może mocno zawęzić poszukiwania wspólnych przodków, ale trzeba pamiętać, że pokrewieństwo może być znacznie odleglejsze niż przy takim samym segmencie na autosomach. Brak wspólnego DNA na chromosomie X nie może być użyty jako dowód na brak pokrewieństwa, gdyż często nawet rodzeństwo nie ma wspólnych segmentów na chromosomie X (wyjątkami od tej reguły są pary: ojciec-córka, matka-dziecko i siostra-siostra) - te osoby zawsze mają wspólny DNA na chromosomie X). Najlepiej skupić się na DNA autosomalnym, a z genealogicznych dobrodziejstw chromosomu X korzystać rozważnie, pamiętając że wspólni przodkowie mogą być tak odlegli, że wykroczą poza okres dostępnej śmiertelnikom genealogii."
do rozwinięcia
"nie rekombinuje z chromosomem Y (poza trzema pseudoautosomalnymi regionami, nie ma to jednak większego znaczenia pod względem badań genealogicznych)"
wytłuszczenie moje , tj gdybyś miał i chęć i możliwości : jak rozumiesz powyższe? tj co ma jakieś ale małe znaczenie genealogiczne
to, że nie rekombinuje czy
że rekombinuje w trzech pseudoautosomalnych?
domislaw - 04-04-2020 - 16:58
Temat postu:
Cytat:
o wartości informacji genealogicznych w X naprawdę prosto i po polsku
To już chyba indywidualna kwestia przyswajania. Sam proces dziedziczenia i rekombinacji X został wyłożony dla mniej jaśniej w artykule, którego link podałem.
Generalnie chciałem zwrócić uwagę na to, że X to nie tylko Mtdna. Robiąc badania autosomalne na FTDNA czasem można również otrzymać trafienie na X. W przypadku panów sprawa jest jasna - w grę wchodzi tylko linia matczyna. U kobiet dochodzi jednak jeszcze linia ojcowska.
Ostatnio miałem sytuację gdzie moja siostra trafiła wspólne segmenty na X z kuzynem. Jego prababka ze strony matki i nasza (moja i siostry) ze strony ojca były rodzonymi siostrami. A więc znaczenie genealogiczne jest jak najbardziej.
Pozdrowienia,
Krzysio
przemko20161 - 04-04-2020 - 17:54
Temat postu:
WITAM
Mam prośbę proszę o przetłumaczenie o co chodzi w moim wyniku DNA
Mój wynik
https://l.facebook.com/l.php?u=https%3A ... lnlJmGzK3A
Proszę o wytłumaczenie
Przemek
domislaw - 04-04-2020 - 18:17
Temat postu:
Przemku,
to wygląda jak admikstura z gedmatch Eurogenes K36, tylko okraszona jakąś bardziej złożoną analizą...
https://www.gedmatch.com/
Jeśli chodzi konkretnie o K36 to jest o tym tutaj:
https://mpbritt.com/eurogenes-k36-maps-graphs-and-data-part-1-understanding-gedmatch-admixture-tests/
http://bga101.blogspot.com/2013/03/eurogenes-k36-at-gedmatch.html
Pozdrowienia,
Krzysio
Bogus_Tom - 05-04-2020 - 11:23
Temat postu:
Witam,
a jak wyjaśnić maksymalną wartość X = 195,93cM, SNPs: 18092 u 5th cousin - Remote Cousin, który mieszka w Stanach? Jeszcze w 18 chromosomie jest element wspólny = 8,36 cM, SNPs: 2500. Czy to błąd w obliczeniach FTDNA?
Pozdrawiam,
Bogusław
expat - 05-04-2020 - 22:30
Temat postu:
Bogusław,
Cały proces analizowania DNA ma w sobie kilka różnych elementów niepewności i to w trudnym do określenia stopniu. Te elementy mogą doprowadzić do sporych błędów w jednym przypadku, a w drugim nie. Jednakże „dziwne” wyniki niekoniecznie muszą być błędami. Tak prawdę mówiąc nie jestem pewien dlaczego myślisz, że to może być błąd. Wymieniasz tu dwa różne chromosomy i na dodatek X chromosom jest unikalny. Również X chromosom nie jest brany po uwagę przy określaniu stopnia pokrewieństwa. Najlepszy artykuł, jaki do tej pory widziałem, na temat X chromosomu jest pod tym linkiem. Niestety po angielsku.
http://smithplanet.com/stuff/x-chromosome.htm
Krzysztof
Bogus_Tom - 06-04-2020 - 17:57
Temat postu:
Dziękuję za odpowiedź. Artykuł przeczytam.
Bogusław
Bogus_Tom - 07-04-2020 - 08:19
Temat postu:
Krzysztof, dziękuję za link do artykułu. Artykuł w prosty sposób wyjaśnia dziedziczenie nierekombinowanego chromosomu X (i nie tylko). Prababka>dziadek>matka>syn. W opisanym przeze mnie przypadku jest tak, że pełna wartość w chromosomie X z tą samą osobą jest u mnie i u mojego taty. A to wg ww. artykułu nie powinno mieć miejsca.
Pozdrawiam,
Bogusław
michalmilewski - 07-04-2020 - 09:01
Temat postu:
Bogus_Tom napisał:
W opisanym przeze mnie przypadku jest tak, że pełna wartość w chromosomie X z tą samą osobą jest u mnie i u mojego taty. A to wg ww. artykułu nie powinno mieć miejsca.
Ale to by też oznaczało, że masz wspólny cały chromosom X ze swoim tatą, a to jest raczej niemożliwe w przypadku biologicznego mężczyzny z typową parą chromosomów płciowych XY. Czy badałeś swój chromosom Y (i ewentualnie chromosom Y taty)?
Czy ta osoba, z którą macie wspólny chromosom X, jest mężczyzną?
Pozdrawiam,
Michał
michalmilewski - 07-04-2020 - 13:42
Temat postu:
Sroczyński_Włodzimierz napisał:
jak rozumiesz powyższe? tj co ma jakieś ale małe znaczenie genealogiczne
to, że nie rekombinuje czy
że rekombinuje w trzech pseudoautosomalnych?
Pytanie nie do mnie, ale postaram się odpowiedzieć. To, że podobne (homologiczne) chromosomy rekombinują ze sobą jest zwykle przeszkodą w ustaleniu, w jaki sposób (tzn. w jakiej linii) były one dziedziczone z pokolenia na pokolenie. Dlatego tak trudno jest odtworzyć, od których dawnych przodków otrzymaliśmy nasze autosomy lub chromosom X (czy raczej ich fragmenty). Z kolei to, że w przypadku chromosomów płciowych X i Y rekombinacja między nimi może zachodzić tylko w bardzo niewielkich regionach na samych ich koniuszkach (nie włączanych do analizy genetycznej dla celów genealogicznych), i w związku z tym nie prowadzi to do odziedziczenia badanej części chromosomu Y w oddzielnych kawałkach (dziedziczących się potem niezależnie od siebie, jak to ma miejsce w przypadku rozdzielenia się dużych fragmentów tego samego autosomu lub chromosomu X w wyniku rekombinacji), można łatwo prześledzić dziedziczenie praktycznie nietkniętego (choć zwykle lekko zmutowanego, tzn. nabywającego z czasem nowe "drobne" mutacje) chromosomu Y w linii czysto męskiej, nawet na dystansie wielu tysięcy lat.
domislaw napisał:
Aby dokładnie zrozumieć cały proces dziedziczenia chromosów X załączam poniższy link. Autorka przedtawia to w bardzo prosty i obrazowy sposób (szczególnie ciekawy jest wykres dziedziczenia po dziadkach zamieszczony pod koniec tekstu).
https://genetics.thetech.org/ask-a-geneticist/which-x-chromosome-mom
Zalinkowany tekst zawiera chyba zbyt dużo błędów, żeby go z czystym sumieniem polecać. Przykładowo dwa pierwsze akapity zawierają niezbyt ścisłe informacje dotyczące tego, że każdy otrzymuje od swojego matecznego dziadka i matecznej babki jakiś fragment chromosomu X, albo że kobieta zawsze przekazuje swojemu dziecku fragmenty obydwu swych chromosomów X. Wynika to prawdopodobnie z błędnego przekonania autorki, że przed przekazaniem dziecku chromosomu X przez kobietę zachodzi u niej zawsze proces rekombinacji prowadzący do wymiany fragmentów dwóch chromosomów X otrzymanych od niej wcześniej odpowiednio od ojca i matki (czyli od dziadka matecznego i babki matecznej przyszłego dziecka). Tymczasem, o ile w większości przypadków do takiej rekombinacji między obydwoma chromosomami X matki rzeczywiście dochodzi, to w przynajmniej kilku procentach transmisji chromosomu X od matki do dziecka para chromosomów X matki nie ulega rekombinacji (przynajmniej jeśli mówimy o rekombinacji w regionach analizowanych dla celów genealogicznych). Ponieważ długość analizowanego w badaniu genetycznym chromosomu X wynosi 196 cM (centymorganów), to oznacza, że średnia liczba procesów rekombinacji typu crossing-over zachodzących w pojedynczej mejozie między dwoma chromosomami tej pary wynosi 1,96, czyli możemy się spodziewać, że najczęstszym przypadkiem jest wystąpienie jednej lub dwóch niezależnych rekombinacji na chromosomie X, choć oczywiście możemy też mieć do czynienia z aż trzema lub pewnie nawet czterema rekombinacjami jednocześnie, a czasami nie obserwuje się żadnej rekombinacji między matczynymi chromosomami X.
domislaw napisał:
Generalnie chciałem zwrócić uwagę na to, że X to nie tylko Mtdna.
Powyższe zdanie sugeruje, że mtDNA jest częścią chromosomu X, co nie jest prawdą. Cząsteczka mtDNA to mały niezależny genom mitochondrialny, czyli w przeciwieństwie do autosomów oraz chromosomów płciowych X i Y nie znajduje się w jądrze komórkowym, zawierającym zdecydowaną większość naszego DNA, tylko w mitochondriach.
przemko20161 napisał:
Mam prośbę proszę o przetłumaczenie o co chodzi w moim wyniku DNA
Mój wynik
https://l.facebook.com/l.php?u=https%3A ... lnlJmGzK3A
Swoje pytanie umieściłeś w nieodpowiednim wątku, poświęconym analizie chromosomu X. Postaram się stworzyć nowy wątek i tam umieścić odpowiedź.
Pozdrawiam,
Michał
Sroczyński_Włodzimierz - 07-04-2020 - 13:48
Temat postu:
jak najbardziej otwarte było
rozumiem, że skłaniasz się ku koncepcji że to, że małe znaczenie dla celów badań genealogicznych ma to, że autosomalny X
nie rekombinuje z chromosomem Y (w zasadzie)
nie to, że
w trzech pseudoautosomalnych regionach rekombinuje
domislaw - 07-04-2020 - 14:41
Temat postu:
Cytat:
Wynika to prawdopodobnie z błędnego przekonania autorki, że przed przekazaniem dziecku chromosomu X przez kobietę zachodzi u niej zawsze proces rekombinacji prowadzący do wymiany fragmentów dwóch chromosomów X otrzymanych od niej wcześniej odpowiednio od ojca i matki (czyli od dziadka matecznego i babki matecznej przyszłego dziecka).
Michale,
nie dostrzegam w tym artykule zdania, że proces rekombinacji zachodzi zawsze. Autorka przedstawia przykłady - ja to odebrałem w ten sposób. Wydaje mi się, że to co opisała jest prawdopodobne i może się wydarzyć, chociaż oczywiście głowy za to nie oddam, bo nie jestem genetykiem.
Pozostając z brudnym sumieniem, pozdrawiam
Krzysio
expat - 07-04-2020 - 15:28
Temat postu:
Bogusław,
W takiej sytuacji na pewno poprosiłbym FTDNA o sprawdzenie wyników. Ja sam mam krótki (2.93 cM) X chromosom matach na 23andMe z jednym z moich synów. Jednakże w tym przypadku zdecydowałem, że nie warto prosić ich o wyjaśnienie.
Krzysztof
michalmilewski - 07-04-2020 - 15:52
Temat postu:
Sroczyński_Włodzimierz napisał:
rozumiem, że skłaniasz się ku koncepcji że to, że małe znaczenie dla celów badań genealogicznych ma to, że autosomalny X
nie rekombinuje z chromosomem Y (w zasadzie)
nie to, że
w trzech pseudoautosomalnych regionach rekombinuje
Określiłbym to w ten sposób: Małe znaczenie dla genealogii ma to, że X jednak rekombinuje z Y, bo dotyczy to tylko małych regionów o specyficznej lokalizacji i zasadniczo nie zaburza dziedziczenia chromosomu Y jako całości (nie zaburzałoby też dziedziczenia chromosomu X jako całości, gdyby nie fakt że rekombinacja między chromosmami X może zachodzić w pozostałych regionach). Z kolei bardzo duże znaczenie dla genealogii ma to, że chromosom X "zasadniczo" nie rekombinuje z chromosomem Y.
Niemniej jednak powinienem chyba także nadmienić, że bardzo duże znaczenie dla biologii wielu organizmów ma to, że tak właściwie to jednak X rekombinuje z Y (ale w takim miejscach, że jest to nieistotne dla genealogii jako takiej, ale bardzo istotne dla prawidłowego przebiegu procesu podziału mejotycznego - a że bez podziałów mejotycznych nie byłoby rozmnażania płciowego, to nie byłoby też tradycyjnej genealogii).
W sumie można więc tak właściwie powiedzieć, że dla genealogii ważne jest zarówno to, że X z Y zasadniczo "nie rekombinują", jak i to, że tak właściwie to jednak "rekombinują"
domislaw napisał:
Pozostając z brudnym sumieniem
Nie przesadzajmy
expat napisał:
Ja sam mam krótki (2.93 cM) X chromosom matach na 23andMe z jednym z moich synów. Jednakże w tym przypadku zdecydowałem, że nie warto prosić ich o wyjaśnienie.
Czy masz ten fragment wspólny z jego matką (jeśli była badana)?
Czy robiłeś może swoim synom test "Are your parents related?" na GEDmatch?
Pozdrawiam,
Michał
expat - 07-04-2020 - 16:14
Temat postu:
Ani 23andMe, ani parę innych firm nie wykryło żadnego wspólnego autosomalnego DNA pomiędzy mną i matką moich synów. Synowie nie chcą umieszczania ich DNA danych nigdzie poza 23andMe więc tego GEDmach testu nie mogłem zrobić.
michalmilewski - 07-04-2020 - 16:24
Temat postu:
expat napisał:
Synowie nie chcą umieszczania ich DNA danych nigdzie poza 23andMe więc tego GEDmach testu nie mogłem zrobić.
Dzięki, to byłoby przydatne tylko w przypadku, gdybyś nie miał wyniku dla ich matki. Z tego co napisałeś widać, że to raczej zupełnie przypadkowy match, wynikający najpewniej z jakiegoś drobnego błędu technicznego (np. braku odczytu dla jakiejś mutacji SNP w obrębie tego krótkiego segmentu w wyniku syna).
Pozdrawiam,
Michał
Bogus_Tom - 07-04-2020 - 16:39
Temat postu:
[quote="michalmilewski"]
Ale to by też oznaczało, że masz wspólny cały chromosom X ze swoim tatą, a to jest raczej niemożliwe w przypadku biologicznego mężczyzny z typową parą chromosomów płciowych XY. Czy badałeś swój chromosom Y (i ewentualnie chromosom Y taty)?
Czy ta osoba, z którą macie wspólny chromosom X, jest mężczyzną?
Nie przebadałem ani swojego, ani mojego taty chromosomu Y. Nie widziałem takiej potrzeby. Korzystałem z testów FTDNA mam wyniki obu haplogrup (Y- i mt-DNA) i autosomalnego. Ten ostatni zrobiłem też swoim rodzicom.
Osoba, z którą mamy wspólny chromosom X, jest młodym mężczyzną.
Bogusław
michalmilewski - 07-04-2020 - 17:32
Temat postu:
Bogus_Tom napisał:
Nie przebadałem ani swojego, ani mojego taty chromosomu Y. Nie widziałem takiej potrzeby. Korzystałem z testów FTDNA mam wyniki obu haplogrup (Y- i mt-DNA) i autosomalnego.
Coś się tutaj nie zgadza. Jeśli nie badałeś chromosomu Y, to w jaki sposób uzyskałeś swój wynik haplogrupy Y-DNA z firmy FTDNA? Jedyny sposób, żeby uzyskać z FTDNA informację o haplogrupie Y-DNA, to zamówienie u nich jakiegoś testu na chromosom Y.
Jeśli to nie tajemnica, to czy mógłbyś napisać, jaką masz w takim razie haplogrupę Y-DNA (pytam o to w zasadzie tylko po to, żeby sprawdzić, czy rzeczywiście masz taki wynik, i ewentualnie spróbować odgadnąć z jakiego testu on pochodzi). Zasadniczo sam wynik chromosomu Y nie ma tu znaczenia, chodzi jedynie o to żeby sprawdzić, czy próbki badane w FTDNA należały rzeczywiście do mężczyzn (tzn. do Ciebie i Twojego taty), i że nie doszło np. do przypadkowego zamienienia próbek Twoich rodziców.
Bogus_Tom napisał:
Osoba, z którą mamy wspólny chromosom X, jest młodym mężczyzną.
Jeśli jest mężczyzną, to takim razie fakt, że ma wspólny cały chromosom X z Tobą (i ewentualnie Twoim tatą) jest dużo bardziej znaczący, niż gdybyśmy porównywali wyniki kobiet.
Chcę się jeszcze upewnić, czy rzeczywiście masz wspólny cały chromosom X ze swoim tatą, bo nie napisałeś tego wprost (była to tylko moja konkluzja wynikająca z tego, że obaj macie wspólny chromosom X z innym mężczyzną). Czy mógłbyś więc potwierdzić, że tak właśnie to wygląda w Twoich wynikach przedstawionych na stronie FTDNA?
Czy wyniki autosomalne Twoich rodziców pokazują, że są oni ze sobą spokrewnieni? Jak wygląda u nich porównanie chromosomu X?
Pozdrawiam,
Michał
piotr_nojszewski - 07-04-2020 - 18:16
Temat postu:
Bogus_Tom napisał:
Witam,
a jak wyjaśnić maksymalną wartość X = 195,93cM, SNPs: 18092 u 5th cousin - Remote Cousin, który mieszka w Stanach? Jeszcze w 18 chromosomie jest element wspólny = 8,36 cM, SNPs: 2500. Czy to błąd w obliczeniach FTDNA?
Pozdrawiam,
Bogusław
Chyba coś tu nie gra. czy nie odczytałeś aby pełnej długości X i całkowitej liczby SNP?
To nie wygląda na match na X tylko na informacje o długości chromosomu.
Filtrujesz po wynikach X?
Bogus_Tom - 07-04-2020 - 18:21
Temat postu:
Może coś namieszałem z niebadaniem chromosomu Y. Nie jestem specem w tej dziedzinie Przepraszam.
Zamówiłem następujące testy w FTDNA: Y-DNA 67 markerów, mt-DNA pełen i at-DNA. Moja haplogrupa to E-L117. Później domówiłem odpowiedni pakiet SNP. Nie mam z tatą wspólnego chromosomu X, ale obaj (ja i tata) mamy taki o maksymalnej wartości z młodym mężczyzną ze Stanów. Wynik testu autosomalnego z rodzicami jest OK. Pełne pokrycie na 22 chromosomach + 1 u mamy.
Bogusław
Tu link: https://i.postimg.cc/J04JGL03/Louis-X.jpg
piotr_nojszewski - 07-04-2020 - 18:25
Temat postu:
Bogus_Tom napisał:
Może coś namieszałem z niebadaniem chromosomu Y. Nie jestem specem w tej dziedzinie
Przepraszam.
Zamówiłem następujące testy w FTDNA: Y-DNA 67 markerów, mt-DNA pełen i at-DNA. Moja haplogrupa to E-L117. Później domówiłem odpowiedni pakiet SNP. Nie mam z tatą wspólnego chromosomu X, ale obaj (ja i tata) mamy taki o maksymalnej wartości z młodym mężczyzną ze Stanów. Wynik testu autosomalnego z rodzicami jest OK. Pełne pokrycie na 22 chromosomach + 1 u mamy.
Bogusław
Chwila. masz z OJCEM taki sam chromosom X ???
Jestes pewien?
Bogus_Tom - 07-04-2020 - 18:32
Temat postu:
Tak jak napisałem wyżej: "Nie mam z tatą wspólnego chromosomu X, ale obaj mamy z mężczyzną ze Stanów.". Takie samo dopasowanie, tej samej maksymalnej wartości na iksie.
piotr_nojszewski - 07-04-2020 - 18:37
Temat postu:
Pomijając taka sytuację, że masz ze swoim ojcem tę samą matkę i że urodziła ona jeszcze tego młodego człowieka to wyglada to na błąd i sugeruje zgłoszenie tego do FTDNA.
michalmilewski - 07-04-2020 - 18:40
Temat postu:
Bogus_Tom napisał:
Nie mam z tatą wspólnego chromosomu X, ale obaj (ja i tata) mamy taki o maksymalnej wartości z młodym mężczyzną ze Stanów.
Taki wynik jest niemożliwy, więc jak napisał właśnie Piotr, coś tu ewidentnie nie gra. Nie przychodzi mi na razie do głowy nic, co mogłoby wytłumaczyć ten "niemożliwy" wynik. Żeby się upewnić, że odczytujesz swój wynik dla chromosomu X prawidłowo, chciałbym Cię prosić o pokazanie zrzutu z ekranu dla strony, na której analizujesz swoje chromosomalne "matche" z tym dalekim kuzynem. Chodzi mi o coś w tym stylu (żeby było widać X i sporą część autosomów):
https://i.ibb.co/kx8BGc0/chromosomes-JS-matches.png
piotr_nojszewski napisał:
Pomijając taka sytuację, że masz ze swoim ojcem tę samą matkę i że urodziła ona jeszcze tego młodego człowieka
To by jednak niczego nie tłumaczyło.
Jeśli obaj z ojcem mają wspólny chromosom X z tym "kuzynem", to jest niemożliwe, żeby nie mieli wspólnego chromosomu X ze sobą.
Bez interwencji w FTDNA chyba się nie obejdzie.
Pozdrawiam,
Michał
Bogus_Tom - 07-04-2020 - 18:59
Temat postu:
Link do mojego dopasowania z Louisem: https://i.postimg.cc/2S88tNSv/Bogus-Louis.jpg
link do dopasowania mojego Taty z Louisem: https://i.postimg.cc/Mp5Jf9VY/Tata-Louis.jpg
i link porównujący oba dopasowania tj. mnie i Louisa z moim tatą: https://i.postimg.cc/nhd1Nmqk/Tata-Bogus-syn-Louis.jpg
Pozdrawiam,
Bogusław
michalmilewski - 07-04-2020 - 19:12
Temat postu:
Bogus_Tom napisał:
Link do mojego dopasowania z Louisem:
https://i.postimg.cc/2S88tNSv/Bogus-Louis.jpg
link do dopasowania mojego Taty z Louisem:
https://i.postimg.cc/Mp5Jf9VY/Tata-Louis.jpg
i link porównujący oba dopasowania tj. mnie i Louisa z moim tatą:
https://i.postimg.cc/nhd1Nmqk/Tata-Bogus-syn-Louis.jpg
Dzięki! Jedyne wytłumaczenie jakie na razie widzę, to że coś jest totalnie skopane z wynikami chromosomu X dla Louisa. Podejrzewam, że podobne wyniki dla chromosomu X mają wszystkie osoby na jego liście "matchów". Czy już się z nim kontaktowałeś i zadałeś może tego typu pytanie?
Pozdrawiam,
Michał
Bogus_Tom - 07-04-2020 - 19:27
Temat postu:
Jakiś czas temu skontaktowałem się z Louisem. Pytałem go o ewentualnego wspólnego przodka. Niestety bez odpowiedzi.
Pozdrawiam,
Bogusław
piotr_nojszewski - 07-04-2020 - 19:44
Temat postu:
To wygląda na błąd.
Macie obaj z nim dokładnie takie same matche.
Szansa na tej wielkości match X i minimalne na innych chromosomach jest zerowa. A przynajmniej kwalifikowałaby się do poważnego projektu naukowego.
michalmilewski - 07-04-2020 - 19:49
Temat postu:
Bogus_Tom napisał:
Moja haplogrupa to E-L117. Później domówiłem odpowiedni pakiet SNP.
To trochę off-topic, ale ciekawi mnie, czy w tym pakiecie SNP miałeś same wyniki negatywne poniżej L117 (czyli poniżej M35). To haplogrupa jednego z moich prapradziadków (nazwisko Nowak), i chciałbym wiedzieć, czy nie należysz przypadkiem do tego samego młodszego subkladu E-L540 (w FTDNA występującego pod nazwą E-S3003), do którego należy też kilku innych Polaków (patrz drzewo YFull, na którym mój kuzyn to YF03833: https://www.yfull.com/tree/E-M35/ ).
Pozdrawiam,
Michał
Bogus_Tom - 07-04-2020 - 20:38
Temat postu:
Michał, mój końcowy subklad (wynik z 2016) to E-FGC18401. Nie ma mnie na YFull.
Pozdrawiam,
Bogusław
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Powered by
PNphpBB2 © 2003-2006 The PNphpBB Group
Credits