Genealodzy.PL Genealogia

Potrzebuję pomocy - Parafia Przysucha przed 1810

EvaSD - 19-10-2019 - 17:02
Temat postu: Parafia Przysucha przed 1810
Witam wszystkich,

czy ktos wie, gdzie szukac akt metrykalnych parafii Przysucha sprzed 1810 r?
Zgubil mi sie przodek, Franciszek Bartel- dzieci przychodzily na swiat w Przysuchej, ale aktu slubu ani widu, ani slychu. Przypuszczam, ze slub mogli zawrzec przed 1810 r. Dziekuje z gory za pomoc,
Ewa
mrozowski_robert - 20-10-2019 - 00:34
Temat postu: Parafia Przysucha przed 1810
Parafia w Przususze została erygowana 17 X 1764 r. z wydzielonego terenu z parafii Skrzyńsko, więc tam można by szukać danych metrykalnych z okresu wcześniejszego. Niestety akta ze Skrzyńska z lat wcześniejszych niż 1810 prawdopodobnie się nie zachowały. Dla samej Przysuchy metryki zachowały się z początków działalności: za lata 1781-1797-UMZ, 1797-1809-Z, 1797-1812-U, 1802-1813-U.
EvaSD - 20-10-2019 - 13:53
Temat postu: Parafia Przysucha przed 1810
Dziekuje za odpowiedz, czy te wczesniejsze metryki z parafii Przysucha sa dostepne w internecie? Jesli tak czy moge prosic o link?

Pozdrawiam, Ewa
mrozowski_robert - 20-10-2019 - 21:19
Temat postu: Parafia Przysucha przed 1810
Niestety nie są dostępne ale są zdigitalizowane. Proszę o więcej szczegółów. Może uda się coś zaradzić.
EvaSD - 20-10-2019 - 23:47
Temat postu: Parafia Przysucha przed 1810
Rzecz tyczy malzenstwa Franciszka Bartelda v Bartela ( w metrykach wystepuja obie wersje ) z Zuzanna Prusinska. Ich dzieci rodzily sie w Przususze, pierwsze, o ile mi wiadomo, w 1813 r - Julianna Urszula. Zarowno Franciszek, jak
i Zuzanna zmarli w Przysusze, odpowiednio w 1831 majac 54 lata i 1853 r. w wieku 70 lat. Niestety w aktach zejscia obojga zanotowano " nie wiadomo gdzie i z jakich rodzicow". Franciszek byl rusznikarzem, wiec przypuszczam, ze raczejnie pochodzi z Bartelow mennonitów. Jesli uda sie cos znalezc bede bardzo wdzieczna.

Pozdrawiam , Ewa
MichalChudzikowski - 21-10-2019 - 16:45
Temat postu:
Także szukam osób w tych niedostępnych rocznikach. Około roku 1773 powinien się urodzić Stefan Borkowski, syn Franiciszka i Zofii.
mrozowski_robert - 21-10-2019 - 23:53
Temat postu:
MichalChudzikowski napisał:
Także szukam osób w tych niedostępnych rocznikach. Około roku 1773 powinien się urodzić Stefan Borkowski, syn Franiciszka i Zofii.


Niestety znane są mi (jak napisałem wyżej) dopiero od 1781.
mrozowski_robert - 22-10-2019 - 07:55
Temat postu: Re: Parafia Przysucha przed 1810
EvaSD napisał:
Rzecz tyczy malzenstwa Franciszka Bartelda v Bartela ( w metrykach wystepuja obie wersje ) z Zuzanna Prusinska. Ich dzieci rodzily sie w Przususze, pierwsze, o ile mi wiadomo, w 1813 r - Julianna Urszula. Zarowno Franciszek, jak
i Zuzanna zmarli w Przysusze, odpowiednio w 1831 majac 54 lata i 1853 r. w wieku 70 lat. Niestety w aktach zejscia obojga zanotowano " nie wiadomo gdzie i z jakich rodzicow". Franciszek byl rusznikarzem, wiec przypuszczam, ze raczejnie pochodzi z Bartelow mennonitów. Jesli uda sie cos znalezc bede bardzo wdzieczna.

Pozdrawiam , Ewa


Witam, udało się znaleźć Franciszka. Był ochrzczony w 1783 r., rodzice to Franciszek Barteld (luteranin) i Zuzanna (katoliczka). W tym czasie występują również małżonkowie Maciej i Zuzanna Bartellt. Wszyscy oni mieszkają w Przysusze.
EvaSD - 22-10-2019 - 08:28
Temat postu: Re: Parafia Przysucha przed 1810
Dziekuje bardzo, moze uda sie dotrzec do aktu malzenstwa Franciszka i Zuzanny?

Pozdrawiam, Ewa
Ludwik_Olczyk - 22-10-2019 - 13:06
Temat postu: Re: Parafia Przysucha przed 1810
Szanowny Panie Robercie.

A czy są takie same możliwości dla par. Skrzynno?

Szukam małżeństwa sprzed lata 1810 dla Kazimierza Eysmonda i Marianny z Lizanowiczów.

Pozdrawiam serdecznie.
mrozowski_robert - 22-10-2019 - 14:36
Temat postu: Re: Parafia Przysucha przed 1810
EvaSD napisał:
Dziekuje bardzo, moze uda sie dotrzec do aktu malzenstwa Franciszka i Zuzanny?

Pozdrawiam, Ewa


Raczej nie. Wydaje się, że metryki się nie zachowały.
mrozowski_robert - 22-10-2019 - 23:03
Temat postu: Re: Parafia Przysucha przed 1810
Ludwik_Olczyk napisał:
Szanowny Panie Robercie.

A czy są takie same możliwości dla par. Skrzynno?

Szukam małżeństwa sprzed lata 1810 dla Kazimierza Eysmonda i Marianny z Lizanowiczów.

Pozdrawiam serdecznie.


Jest to możliwe, dla Skrzynna zachowały się następujące metryki:
chrzty - 1550 (nieliczne fragmenty) i w miarę kompletne za lata 1585-1619, 1674-1719, 1766-1797;
małżeństwa - 1567-1618, 1687-1758, 1766-1797, 1798-1813;
zgony - 1669-1767, 1798-1827.
Zachowała się również jedna księga wójtowska z lat 1608-1616.
Ludwik_Olczyk - 23-10-2019 - 09:05
Temat postu: Re: Parafia Przysucha przed 1810
Szanowny Panie Robercie.

Bardzo dziękuję.

A w jakim archiwum można do tego dotrzeć?

PS.
Ten Kazimierz to specyficzna postać. Pojawia się znikąd. Pisze się Mistrzem Kunsztu Szewskiego. Początkowo jako Eysymondt, później Eysmond. Nabywa majątek ziemski w Lisowie, jego synowie mają też dobra w Krogulczy. To jego potomkiem był i Teodor, szef "Zachęty" czy Julian znany pisarz i publicysta międzywojnia; a byli i Antoni, znany biolog i Józef, też luminarz nauki (obaj mają biogramy w PSB), a także Ferdynand Nodzyński, lekarz zamordowany w Katyniu. Stąd tak chciałbym odbudować tę genealogię do kresu.

Pozdrawiam serdecznie.
mrozowski_robert - 24-10-2019 - 02:13
Temat postu: Re: Parafia Przysucha przed 1810
Ludwik_Olczyk napisał:
Szanowny Panie Robercie.

Bardzo dziękuję.

A w jakim archiwum można do tego dotrzeć?

PS.
Ten Kazimierz to specyficzna postać. Pojawia się znikąd. Pisze się Mistrzem Kunsztu Szewskiego. Początkowo jako Eysymondt, później Eysmond. Nabywa majątek ziemski w Lisowie, jego synowie mają też dobra w Krogulczy. To jego potomkiem był i Teodor, szef "Zachęty" czy Julian znany pisarz i publicysta międzywojnia; a byli i Antoni, znany biolog i Józef, też luminarz nauki (obaj mają biogramy w PSB), a także Ferdynand Nodzyński, lekarz zamordowany w Katyniu. Stąd tak chciałbym odbudować tę genealogię do kresu.

Pozdrawiam serdecznie.


Witam Pana,
dokumenty znajdują się w Bibliotece Diecezjalnej w Sandomierzu.
Wydaje się jednak, że nie znajdzie się tam materiałów związanych z Kazimierzem Eysmondem, który do Skrzynna zapewne przybył z innego miejsca. Znajdują się natomiast takie, które dotyczą jego żony Marianny z d. Lizanowicz (*1790 w Skrzynnie). Była ona córką Kazimierza (*~1750†1839) i Agnieszki z d. Sobkowicz (*~1760†1828) małżonków Lizanowicz zamieszkałych i zmarłych w Skrzynnie. Znany jest również akt zgonu Kazimierza Eysmonda (*~1786†1838), który zmarł w Skrzynnie, niestety rodzice nie byli znani zgłaszającym zgon, nie znane jest również jego miejsce urodzenia. Znana jest natomiast data ślubu Kazimierza Eysmonda z Marianną Lizanowicz - 9-01-1810 w kościele w Skrzynnie, Kazimierz miał wówczas 24 lata, a Marianna 21.
Ludwik_Olczyk - 24-10-2019 - 13:46
Temat postu: Re: Parafia Przysucha przed 1810
Szanowny Panie Robercie.

Bardzo dziękuję.

Marianna zm. w Krogulczy Mokrej w styczniu 1871. W akcie podano, że miała 82 lata. Sam Kazimierz Juliusz (bo takie drugie imię podał przy chrzcinach córki Julianny Scholastyki, późniejszej Zajączkowskiej) jest postacią nieco tajemniczą, pisał się cechmistrzem szewskim, do tego synowie są bardzo dobrze sytuowani, Piotr (1829-1905) wraz Aleksandrem (1834-1891) dzierżawią Krogulczę Mokrą, następnie starszy przejmuje Lisów. Związki małżeńskie zawierają zarówno z domami rzemieślniczymi jak i okolicznej szlachty. Wnukowie Kazimierza są bardzo dobrze wyedukowani i mają wysoką pozycję społeczną Antoni i Józef są wykładowcami i naukowcami, Szczepan jest sędzią we Włoszczowej i właścicielem dworku w Dobromyślu (obecnie Kielce), Feliks jest właścicielem Lisowa, Franciszek Teodor był znanym malarzem (tzw. szkoła monachijska), a w końcu szefem warszawskiej "Zachęty"... To jego potomek Stanisław, zginął w 1939 w Lublinie w trakcie akcji ratowania "Bitwy pod Grunwaldem"... Trudno uwierzyć, że Kazimierz miał najlepiej prosperującą fabrykę butów w tej części świata... Wedle świadectw z jakimi się zetknąłem, jego potomkowie byli absolutnie pewni, że wywodzą się z Litwy. Brak tylko tego jednego ślubu, który by wiele wniósł do rozpoznania skąd przybyli. Zająłem się nimi dlatego, gdyż ich wyjątkowe zasługi na rzecz kultury i nauki polskiej są zdumiewające jak na tamte czasy. Naprawdę fascynująca historia. I warta osobnej monografii.

Pozdrawiam serdecznie.
mrozowski_robert - 24-10-2019 - 16:48
Temat postu: Re: Parafia Przysucha przed 1810
Witam Pana,
to bardzo ciekawe co Pan pisze, jednak w odnalezionym przeze mnie akcie ślubu nie widnieją dane pozwalające na dalszą identyfikację Kazimierza Eysmonda. Zapis jest bowiem wykonany wg formularza austriackiego, nie zawiera zatem danych o rodzicach państwa młodych. Niefortunnie pełniejsze zapisy pojawiają się w Skrzynnie dopiero od sierpnia 1810 roku.

Pochodzenie ze szlachty litewskiej (ruskiej?, jaćwieskiej?, angielskiej?) Kazimierza jest oczywiście możliwe, wziąwszy pod uwagę licznie występujących Eysymonttów (ale Pan, znawca zagadnienia doskonale to wie), jednak pewien trop może podsunąć jego własnoręczny podpis. Otóż znane są mi następujące:
1. 1812 - w akcie urodzin syna Stanisława Jana - podpisał się jako EYZYMOND;
2. 1815 - w akcie urodzin córki Tekli - EISMAN;
3. 1817 - ur. córki Franciszki - napisano, że pisać nie umie;
4. 1819 - ur. Marianny - EYSMUND;
5. 1822 - ur. Anieli - EYSMOND, i dalej już tak samo.
Moim zdaniem może to świadczyć o tym, iż nazwisko jest przybrane, nie rodowe.

PS
Co miał Pan na myśli pisząc 'Trudno uwierzyć, że Kazimierz miał najlepiej prosperującą fabrykę butów w tej części świata... '?

PS 2
W swoich poszukiwaniach genealogicznych nie mogę rozwiązać zagadki ślubu (ok. 1870) Stanisława Flotfelta Kamieńskiego (prawdopodobnie z parafii Krynki, wieś Jaryłówka) z Magdaleną Eysymont (być może również tej parafii, lub z której sąsiedniej). Może Pan się natknął?
Ludwik_Olczyk - 25-10-2019 - 09:51
Temat postu: Re: Parafia Przysucha przed 1810
Szanowny Panie Robercie.

Z tą Jaryłówką, to ciężka sprawa. W roku 1857 umiera tam Zygmunt Kamiński, wdowiec po Józefie z Mazewskich (zm. 1851 mając 61 lat), który pozostawił syna Hioba i córkę Marię. To niewątpliwie syn Józefa Alojzego, strukczaszego, a potem mostowniczego grodzieńskiego (może tożsamego z krajczym sokólskim z 1794). Posesorami tejże w 1855 są Józef i Emilia Eysymontowie. Parafia Krynki. Na takowy ślub nie natrafiłem, co nie znaczy, że nie mógł mieć miejsca w tej parafii. Tu największym znawcą jest p. Albin Kożuchowski. A Eysymontów tam było od groma. Posiadali dwory w Siemianówce, Ostapkowszczyźnie, Paszewiczach i to tylko w tej parafii.

Pozdrawiam serdecznie.

PS.
Chodziło mi o wysoki status majątkowy jak na rzemieślnika.
mrozowski_robert - 25-10-2019 - 10:37
Temat postu: Re: Parafia Przysucha przed 1810
bardzo dziękuję za informacje. W '57 umiera raczej Zygmunt (tak przynajmniej wynika z metryki).
Ludwik_Olczyk - 25-10-2019 - 13:40
Temat postu: Re: Parafia Przysucha przed 1810
Szanowny Panie Robercie.

A coś wiadomo o losach Szczepana Ejsmonda, ktry miał dworek w Dobromyślu (obecnie Kielce) i o jego bracie Feliksie, który miał majątek w Lisowie?

Pozdrawiam serdecznie.
mrozowski_robert - 25-10-2019 - 15:09
Temat postu: Re: Parafia Przysucha przed 1810
Ludwik_Olczyk napisał:
Szanowny Panie Robercie.

A coś wiadomo o losach Szczepana Ejsmonda, ktry miał dworek w Dobromyślu (obecnie Kielce) i o jego bracie Feliksie, który miał majątek w Lisowie?

Pozdrawiam serdecznie.


Witam,

a Feliks to czyj syn? Kiedy żyli wraz ze Szczepanem?
Ludwik_Olczyk - 25-10-2019 - 15:46
Temat postu: Re: Parafia Przysucha przed 1810
Szanowny Panie Robercie.

Obaj byli synami Piotra i Elżbiety z Trybulskich. Urodzeni w Skrzynnie, bracia znanych z PSB Antoniego i Józefa. Feliks był rocznik 1856, a Szczepan 1865. Pierwszego żoną była Anna z Baniewskich, zaś drugiego Maria z Olsińskich

Pozdrawiam serdecznie.
Ludwik_Olczyk - 26-10-2019 - 15:29
Temat postu: Re: Parafia Przysucha przed 1810
Szanowny Panie Robercie.

Dzisiaj kończę skrót genealogii Ejsmondów ze Skrzynna na Wikipedii (przy artykule o Antonim Ejsmondzie). Szkoda, że nic nie wiem o potomkach tego rodu osiadłych w kielecczyznie. Strasznie rozrzuciło tych Ejsmondów, jedni we Francji i Szwajcarii (mieszka tam Julian III Ejsmond...), inni w Warszawie, Antoni gdzieś mi zaginął w Besarabii, potomkinie po kądzieli jeszcze mieszkają w Radomiu i Pionkach... Między innymi Marcin Rolla, znany trener radomski też jest potomkiem Kazimierza Eysmonda.

PS. Już dodałem. Ciekawe czy nie skasują...

Pozdrawiam serdecznie.
mrozowski_robert - 26-10-2019 - 16:21
Temat postu: Re: Parafia Przysucha przed 1810
Szanowny Panie,
przeczytałem artykuł o Antonim w Wikipedii, i bardzo dziękuję za zamieszczone informacje. Świetny. Czekam na zapowiedziany o całym rodzie Ejsmondów ze Skrzynna. Prowadzę na facebook'u fanpage o nazwie Genealogia Radomska i, za Pańską zgodą oczywiście, chętnie zamieszczę tam Pańskie ustalenia.

PS. ponownie zwracam uwagę na zapisywanie nazwiska przez Kazimierza oraz zdecydowany brak przy jego nazwisku w aktach metrykalnych wzmianki o pochodzeniu szlacheckim, co było przecież wówczas normą. Dodatkowo, we wspomnianym przez Pana akcie chrztu Antoniego z 1850 r. (nr 66, k. 117v), ojciec - Piotr Eysmund (!), określony został jako 'rolnik, właściciel gruntu, w Skrzynnie zamieszkały'. Dla porównania w sąsiadującym zapisie (nr 67) ojciec chrzczonego dziecka został określony jako 'Obywatel Ziemski' w odróżnieniu od występujących również w tym akcie rolników.

Moim zdaniem budzi to wątpliwości związane z jego przynależnością do rodu Korabitów, chociaż mam nadzieję, że dalsze badania pozwolą wyjaśnić tę zagadkę i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Nasuwa mi ta obserwacja na myśl następujące inne zdarzenia: otóż podobnie, od szewca, pochodzą np. sławni malarze Aleksander i Maksymilian Gierymscy - ich dziadek (Mikołaj Gerymek) był zwykłym szewcem z Mławy.
Podobne pochodzenie ma Maria Nynkowska zamężna za Stanisława barona Kelles-Krauz (ze sławnej w Radomiu rodziny Kelles-Krauzów) - jej dziadek (Jan Nynkowski) był z kolei krawcem w Warszawie.

Wszyscy ci protoplaści żyli właśnie na przełomie wieków XVIII i XIX, co mogłoby sugerować pewną łatwość instalowania się w nowej klasie społecznej w czasie gwałtownych przemian.
Ludwik_Olczyk - 26-10-2019 - 16:57
Temat postu: Re: Parafia Przysucha przed 1810
Szanowny Panie Robercie.

Mogę pełną, ustaloną genealogię przesłać Panu na pocztę. Aleksander miał 15 dzieci. Dzisiaj od pięciu jego synów jest wielu potomków. Co do zgody to ma ją pan naturalnie, moim celem jest upowszechnianie dziejów i historii rodzin. Z tego skryptu genealogicznego na Wiki prawie nikt nie chce korzystać, bo to istny horror... Pan zobaczy kod źródłowy, to będzie wiedział o czym mówię.

Czytałem te wszystkie akta. Nawet zacząłem spisywać numery domów wszystkich mieszkańców. Niestety, jednak ktoś też musi się zająć Grodzieńszczyzną. Tak zaniedbaną przez lata. Sam pochodzę z rodziny chłopskiej spod Dalikowa, ale nie mogę się przebić przez brak metryk z początku XIX w.

Pozdrawiam Pana serdecznie.

PS.
Moja poczta: potworniusz(at)gmail.com.

PPS. A może w aktach notarialnych Lisowa coś uda się znaleźć? Swego czasu, ku memu zdumieniu znalazłem w Radomiu, akt notarialny dotyczący Eysymonta, z par. Wielkie Eysymonty.
Pałka_Justyna - 28-02-2020 - 11:29
Temat postu:
Dzień dobry,
Poszukuje akt metrykalnych z Przysuchy przed 1810 roku. Aktu urodzenia (prawdopodobnie 1781) i ślubu Tekli Rejmer.
Czy gdzies on-line sa dostępne?
Krystyna.waw - 28-02-2020 - 16:40
Temat postu:
Justyna, chyba nie czytałaś pierwszych postów z tego watku
Pałka_Justyna - 28-02-2020 - 19:13
Temat postu:
Krystyna.waw napisał:
Justyna, chyba nie czytałaś pierwszych postów z tego watku


czytałam, ale pytałam z nadzieją, że może coś się zmieniło.
Pozdrawiam
marcinwil - 29-02-2020 - 01:56
Temat postu:
Nie wiem czy w dobrym miejscu ale "podepnę się" pod temat.
Panie Robercie czy według Pana wiedzy istnieją akta metrykalne dla Mogielnicy i Klwowa przed 1810?
mrozowski_robert - 29-02-2020 - 11:42
Temat postu:
Witam,
niestety dla Klwowa również nie ma metryk z okresu sprzed 1810 r. Klwów został całkowicie zniszczony w czasie I WŚ, metryki również. Co do Mogielnicy nie mam informacji.
kdesm - 29-09-2020 - 09:12
Temat postu: Re: Parafia Przysucha przed 1810
mrozowski_robert napisał:

Znajdują się natomiast takie, które dotyczą jego żony Marianny z d. Lizanowicz (*1790 w Skrzynnie). Była ona córką Kazimierza (*~1750†1839) i Agnieszki z d. Sobkowicz (*~1760†1828) małżonków Lizanowicz zamieszkałych i zmarłych w Skrzynnie.


Szanowny Panie Robercie!,

a czy można spytać skąd wiadomo że Marianna z Lizanowiczów Ejsmondowa jest córką Kazimierza Lizanowicza i jego żony Agnieszki z Sobkowiczów Lizanowiczowej?

Fiszka poświęcona tej Mariannie w internetowej bazie genealogicznej Wielka Genealogia Minakowskiego zawiera adnotację "źródła:
- urodzenie, zgon: Akt zgonu nr 1/1871 z par. Kowala. Jej rodzice: Franciszek i Marianna Hosko. -- Informacja p. Sławomira Olczyka (z 1.7.2016)".

Faktycznie, na przełomie XVIII i XIX wieku spotyka się w Skrzynnie zarówno dzieci Kazimierza Lizanowicza i jego jego żony Agnieszki z Sobkowiczów Lizanowiczowej (Pańskie typy na rodziców Marianny z Lizanowiczów Ejsmondowej), jak i dzieci Franciszka Lizanowicza i jego zony Marianny (tu nazwanej Hosko ale występuje ona chyba pod różnymi formami nazwiska).

dziękuję! - Kaj Małachowski
mrozowski_robert - 29-09-2020 - 12:27
Temat postu: Re: Parafia Przysucha przed 1810
Witam,
niestety, jak napisałem wyżej, dane pełne dotyczące ślubów zawieranych w parafii skrzyńskiej, pojawiają się dopiero od sierpnia 1810 roku. Małżeństwo zostało zawarte w styczniu tego roku i w zapisie metrykalnym nie są podane dane rodziców małżonków. Podana jest natomiast informacja o wieku - 21 lat - i należy ją traktować dosłownie, bowiem ksiądz miał wgląd w metrykę chrztu (panna młoda pochodziła z tej samej parafii, w której brała ślub).
Przypisanie Marianny do rodziców Kazimierza Lizanowicza i Agnieszki z Sobkowiczów wynika ze znalezionego aktu chrztu z 1790 roku (Skrzynno, metryki lata 1766-1797, akt chrztu z 29 stycznia 1790 r., k.66v). Ale może trafne jest wskazanie p. Olczyka. Trzeba sprawdzić metrykę chrztu Marianny Lizanowicz, c. Franciszka i Marianny Hosko. To jednak nie będzie, moim zdaniem, rozstrzygające, wobec braku informacji w akcie małżeństwa.
Sroczyński_Włodzimierz - 29-09-2020 - 12:33
Temat postu: Re: Parafia Przysucha przed 1810
a ktoś sprawdzał zawartość tego
https://www.szukajwarchiwach.pl/29/121/ ... bJednostka
mrozowski_robert - 29-09-2020 - 12:33
Temat postu: Re: Parafia Przysucha przed 1810
Dodam jeszcze, że Kazimierz Lizanowicz, zmarł w wieku 98 lat pozostawiając po sobie dzieci: Jędrzeja, Mariannę i Katarzynę (akt zgonu z dn. 24-02-1839, Skrzynno UMZ 1839, s. 21, nr 3).
Sroczyński_Włodzimierz - 29-09-2020 - 12:36
Temat postu: Re: Parafia Przysucha przed 1810
https://metryki.genealodzy.pl/metryka.p ... amp;y=1293
mrozowski_robert - 29-09-2020 - 13:07
Temat postu: Re: Parafia Przysucha przed 1810
Sroczyński_Włodzimierz napisał:
a ktoś sprawdzał zawartość tego
https://www.szukajwarchiwach.pl/29/121/ ... bJednostka


Bardzo ciekawy zbiór - podziękowania za wskazanie. Czy ktoś może korzystał? Są może gdzieś skany?
kdesm - 30-09-2020 - 03:17
Temat postu: Re: Parafia Przysucha przed 1810
mrozowski_robert napisał:
Dodam jeszcze, że Kazimierz Liwanowicz, zmarł w wieku 98 lat pozostawiając po sobie dzieci: Jędrzeja, Mariannę i Katarzynę (akt zgonu z dn. 24-02-1839, Skrzynno UMZ 1839, s. 21, nr 3).


Dziękuję za odpowiedź!,
oczywiście jeśli to jest ten Kazimierz Lizanowicz (a zapewne tak), to miał on jeszcze i inne dzieci (wystarczy wpisać kombinację Lizanowicz/Sobkowicz w Genetece aby je zobaczyć), ale jak rozumiem z uwagi na jego sędziwy wiek tylko troje z jego dzieci go przeżyło, dlatego pozostałe nie są tu wymienione.

pozdrawiam! - Kaj Małachowski
Ludwik_Olczyk - 30-09-2020 - 12:44
Temat postu: Re: Parafia Przysucha przed 1810
Szanowni Państwo.

Warto też zwrócić uwagę, że Marianna z Lizanowiczów Eysmontowa żyła też bardzo długo. Zmarła 20.12.1870 w Krogulczy Mokrej mając, jak podano, 82 lata:

"Działo się w Kowali 22.12.1870 roku (3.01.1871), o godzinie 9 z rana. Stawili się Franciszek Stanik, mający lat 40, i Wojciech Badeński, lat 42 mający, obaj koloniści mieszkający w Krogulczy Mokrej. I oświadczyli Nam, że dnia 20 grudnia (1 stycznia), o 9 z rana, zmarła w Krogulczy Mokrej – Marianna z Ryzanowiczów Ejsmondowa, wdowa po Kazimierzu Ejsmondzie, mająca lat 82, z nieznanych rodziców, zostawiając dzieci Angelę, Piotra i Aleksandra. Po stwierdzeniu śmierci Marianny Ejsmond, Akt niniejszy stawającym, pisać nie umiejącym przeczytano i podpisano.

Ksiądz Dominik Strychowski, proboszcz Kowalski i Urzędnik SC"

Pozdrawiam serdecznie.
kdesm - 04-03-2021 - 13:50
Temat postu: Re: Parafia Przysucha przed 1810
Mam ten ślub. Niestety, nie wyjaśnia się czyją córką była Marianna. Ani czyim synem był Kazimierz:

https://www.familysearch.org/ark:/61903 ... at=3733782

Z podanego wieku panny młodej (21 lat), wnoszę jednak że jest to raczej córka Antoniego i Jadwigi Lizanowiczów (rodzi im się córka Marianna w 1789) niż Kazimierza i Agnieszki Lizanowiczów - ich córka Marianna rodzi się 1790 i to zapewne ona jako 18-latka wychodzi w 1809 za Pawła Wolańskiego:

https://www.familysearch.org/ark:/61903 ... at=3733782

A nie. Jednak nie. Marianna z Lizanowiczów Pawłowa Wolańska umiera 1834 w Skrzynnie, mając 44 lata i jest z tej okazji nazwana córką Antoniego i Jadwigi. Czy na tej podstawie można stwierdzić że żoną Eysmonda jest druga z rodzących się w okresie 1789-90 Mariann Lizanowiczówien czyli córka Kazimierza i Agnieszki - nie umiem powiedzieć.

pozdrawian! - Kaj Małachowski
Wszystkie czasy w strefie GMT - 12 Godzin
Powered by PNphpBB2 © 2003-2006 The PNphpBB Group
Credits