Genealodzy.PL Genealogia

Potrzebuję pomocy - "Dziedzic części szlacheckiej" - co to oznacza?

Tomasz_Mierzejek - 29-06-2019 - 22:26
Temat postu: "Dziedzic części szlacheckiej" - co to oznacza?
Witam.
W akcie numer 19 i w każdym akcie ktory sprawdziłem do tej pory z tej części rodziny występuje takie zdanie jeśli dobrze odczytuje: "dziedzic części szlacheckiej".
Co to może oznaczać?
http://metryki.genealodzy.pl/metryka.ph ... 7&y=54
Karbowska_Marianna - 29-06-2019 - 22:41
Temat postu: "Dziedzic części szlacheckiej" - co to oznacza?
To oznacza, że dziedziczył część wsi, która była własnością szlachty (inna część wsi była zapewne własnością włościańską). Czyli, że był szlachcicem.
Tomasz_Mierzejek - 29-06-2019 - 22:42
Temat postu: "Dziedzic części szlacheckiej" - co to oznacza?
Dziękuję serdecznie. Ciesze się bo to pierwszy szlachcic w mojej rodzinie Smile
arnel - 30-06-2019 - 10:51
Temat postu:
No, niezupełnie tak.
Oczywiście, to znaczy, że był szlachcicem, tyle, że "zagrodowym" - własnoręcznie obrabiającym posiadaną ziemię.
Dziedziczył "część szlachecką" - łana szlacheckiego (który był większy od chłopskiego), ale jaką część?
1/2? (~12 ha) czy 1/8? (około 3 ha)?
Gdyby miał kilka łanów, byłby "dziedzicem majątku" lub "dziedzicem folwarku"...
Chłop/włościanin - kmieć mógł dzierżawić (zwykle nie był jego właścicielem) 1 łan (~17 ha) - za odrobek/pańszczyznę lub czynsz, a sołtys - nawet ponad 50 ha (dochodziły 2 łany "funkcyjne").
"Dziedzice części szlacheckiej" mieszkali zwykle w zaściankach, w których nie było miejsca na "część włościańską".
pozdrawiam
Andrzej

PS Była też "szlachta czynszowa" - dzierżawiąca od bogatszych "część wsi" za czynsz, czyli ich położenie niczym nie różniło się od włościan czynszowych. No, może poza tytulaturą...
I, nic nie posiadająca, szlachta "gołota" szukająca zarobku u innych lub na służbie państwowej.
Tomasz_Mierzejek - 30-06-2019 - 11:43
Temat postu:
Rozumiem. Osoba ta z podanego wyżej aktu czyli Onufry Pszczolkowski istnieje na stronie Wielka Genealogia Minakowskiego. Wszystko się zgadza wiec to on. Ale co to oznacza? Jakim byl szlachcicem?
Czy taki szlachcic posiadał herb?
arnel - 30-06-2019 - 13:07
Temat postu:
To właśnie powinieneś zbadać. Na tym polega genealogia...
A herb - pewnie posiadał - trzeba poszukać w herbarzach.
Wg https://ornatowski.com/wykazy-nazwisk/h ... ospolitej/
Pszczołkowski, Pszczółkowski nosił herb Jastrzębiec, ale były różne wyjątki.
Andrzej
Tomasz_Mierzejek - 30-06-2019 - 13:25
Temat postu:
Dziękuję bardzo.
Krzysztof_Wasyluk - 30-06-2019 - 14:37
Temat postu:
arnel napisał:
No, niezupełnie tak.
Oczywiście, to znaczy, że był szlachcicem, tyle, że "zagrodowym" - własnoręcznie obrabiającym posiadaną ziemię.
Dziedziczył "część szlachecką" - łana szlacheckiego (który był większy od chłopskiego), ale jaką część?...
Andrzej


No, niezupełnie tak.

Czasem pisano w aktach "na swej dziedzicznej części zamieszkały". Innym razem (w innych parafiach) "na własnej części zamieszkały". Jednak oprócz tej części zamieszkałej mógł posiadać i bardzo często posiadał ziemię w innych miejscowościach (sąsiedzkich, ale nie tylko). Gdy się popatrzy na akty notarialne w Łosicach, to widać, że większość z nich dotyczy operacji związanych z ziemią. Tak było na początku XIX w. Z tym własnoręcznym obrabianiem, to też bez przesady. Służba bywała nie tylko u szlachty, a i u chłopów. Niekoniecznie potrzebny był folwark.
mszatilo - 30-06-2019 - 14:43
Temat postu:
arnel napisał:
No, niezupełnie tak.


Ależ zupełnie tak (jeśli potwierdzają to także inne dokumenty).

Był szlachcicem, a jego stan majątkowy nic tu nie zmieniał, bo wciąż wywodził sie z warstwy szlacheckiej, posiadał szlacheckich przodków i zapewne był wychowany w kulturze szlacheckiej. Fakt, że istnieli chłopi bogatsi niż uboga szlachta niewiele znaczy, bo w społeczeństwie stanowym (a w dużej mierze takie obowiązywało przynajmniej do uwłaszczenia) możliwości życiowe były skorelowane z przynależnością do stanu, zarówno z formalnego punktu widzenia (normy prawne) jak i praktycznego (wielopokoleniowe koligacje rodzinne, szacunek i dostęp do wykształcenia itd.)

Oczywiście można sie zastanawiać czy taki podział społeczny był rozsądny (raczej nie był) lub sprawiedliwy (z pewnością nie był), ale jest on faktem i wypieranie go nie ma najmniejszego sensu, bo oceniając sytuację życiową przodka, trzeba brać pod uwagę nie tylko jego zasobność, ale również pochodzenie.

Natomiast co do kwestii majątkowych, to fakt faktem, zróżnicowanie społeczne szlachty było olbrzymie i warto ją zbadać. Zwłaszcza, że na różnych obszarach "część szlachecka" mogła oznaczać coś zupełnie innego. Bezpośrednio to jest część wsi. Jak duża? To należy ustalić.

Michał
arnel - 30-06-2019 - 16:47
Temat postu:
Pisząc, "niezupełnie tak", odnosiłem sie do fragmentu:
"To oznacza, że dziedziczył część wsi, która była własnością szlachty (inna część wsi była zapewne własnością włościańską)."
z którego można wnioskować, że dziedziczył całą część szlachecką, w przeciwieństwie do "własności włościańskiej" (jakiej własności? - co prawda w połowie XIX w. w tym regionie już taka była, ale chyba niezbyt wielka).
"własnoręcznie obrabiającym posiadaną ziemię..."
Nigdzie nie pisałem, że tylko i wyłącznie samodzielnie...
Małą działkę również szlachcic mógł obrobić sam (z pomocą rodziny i zwierząt gospodarskich), przy większej - musiał zatrudnić pomocników - parobków, wyrobników itd., ale dopiero po przekroczeniu pewnego areału mógł się ograniczyć tylko do nadzoru, ale wtedy już nie był chyba "dziedzicem części" tylko właśnie folwarku.
To samo dotyczyło chłopów - małorolni obrabiali sami (+j.w.), bogatsi korzystali z pomocników.
Andrzej
mszatilo - 30-06-2019 - 16:58
Temat postu:
Rozumiem, założyłem że Twoja wypowiedź dotyczyła wcześniejszego posta (Tomka), a nie Marianny.

Michał
Sroczyński_Włodzimierz - 30-06-2019 - 17:00
Temat postu:
folwark to raczej coś innego niż tylko większy areał
nie wiązałbym ( z tego powodu)..chyba w żadnym okresie
choć na wielu terenach "plackowato" użytkowanych czy zasiedlonych faktycznie duże, a nie folwark to pewnie tylko teoria
arnel - 30-06-2019 - 17:23
Temat postu:
Czy nie za bardzo teoretyzujemy?
Proponuję wrócić do podstaw: mamy akt z 1849 r. parafia Czernice Borowe .. czyli północne Mazowsze...
Andrzej
Sroczyński_Włodzimierz - 30-06-2019 - 17:38
Temat postu:
to "teoretyzowanie" (a moim zdaniem korekta) to jedyny walor wątku-zapytania, które doczekało się wielu odpowiedzi przed jego założeniem:)
tomaszi - 30-06-2019 - 18:56
Temat postu:
arnel napisał:
To właśnie powinieneś zbadać. Na tym polega genealogia...
A herb - pewnie posiadał - trzeba poszukać w herbarzach.
Wg https://ornatowski.com/wykazy-nazwisk/h ... ospolitej/
Pszczołkowski, Pszczółkowski nosił herb Jastrzębiec, ale były różne wyjątki.
Andrzej


Pszczółkowscy herbu Szeliga wywodzą się z okolicy szlacheckiej Pszczółki (-Czubaki, -Dziarnowo, -Golanki, -Górne, -Szerszenie, -Wiończyki) w parafii Grudusk.
To jakieś 10 km na południowy zachód od Czernic Borowych...
jamiolkowski_jerzy - 30-06-2019 - 18:59
Temat postu:
Akt ślubu Onufrego i Anny
http://metryki.genealodzy.pl/metryka.ph ... 4&y=59
(prawie) wszystko tłumaczy.
Onufry był drobnym szlachcicem, który się wzenił w Zembrzus. Kołakowscy tez tam byli przybyszami.To okolica drobnej szlachty Zembrzuskich. Jeszcze w 1676 zamieszkiwali tam (poza jedna rodzina) sami Zembrzuscy (kilkanaście para małżeńskich)
Tomasz_Mierzejek - 30-06-2019 - 18:59
Temat postu:
Pszczółkowscy herbu Szeliga wywodzą się z okolicy szlacheckiej Pszczółki (-Czubaki, -Dziarnowo, -Golanki, -Górne, -Szerszenie, -Wiończyki) w parafii Grudusk.
To jakieś 10 km na zachód od Czernic Borowych...[/quote]

Onufry był synem Wawrzyńca i faktycznie urodził się w parafii Grudusk a dokładnie według wsi Kołaki Wielkie.

Jak Pan sądzi czy to jego herb?



Mam jeszcze pytanie. Gdy Onufry był szlachcicem w Kolakach a potem przeniosl się do Zembrzus to gdzie mógł mieć ziemię na własność? Czy to się mogło zmienić po przeprowadzce?
jamiolkowski_jerzy - 30-06-2019 - 19:37
Temat postu:
Najlepszym znawca Pszczółkowskich ( i w ogóle szlachty mazowieckiej) i jest oczywiście Adam Pszczółkowski. On dokopał się herbu Szeliga jego to warto zapytać. Z herbami mamy ten kłopot że Heroldia wprowadziła olbrzymi zamęt. Mając trudność z ustaleniem prawdziwych wprowadzono je z „sufitu” . Problem w tym że przyjęło się je uznawać za obowiązujące w herbarzach . Próby polemiki to kopanie się z koniem. Wiem cos na ten temat próbując bezskutecznie udowodnić że herb Doliwa nigdy nie miał nic wspólnego z podlaskimi Jamiołkowskimi. Dotarcie do tego jaki był rzeczywisty herb to zabawa na długie lata kwerend i to nie w herbarzach ale księgach sądowych.
Co do własności ziemi Onufrego to jedyne co pewne że żeniąc się z Anną stał się właścicielem cząstki ziemi w Zembrzusie. Prawdopodobnie Anna była dziedziczka . Związek małżeński z dziedziczka to, była jedna z najbardziej poszukiwanych partii. A kiedy i gdzie mieli własność przodkowie Onufrego to min cel poszukiwań genealogicznych. Szczęśliwie kiedy siedzieli w jednej wsi od zawsze. Wtedy sprawa jest oczywista. Gorzej kiedy żeniąc się migrowali. Pańscy przodkowie – wygląda – są przykładem tej drugiej grupy
Tomasz_Mierzejek - 30-06-2019 - 19:44
Temat postu:
Dziękuję za odpowiedź. Onufry widnieje w Wielkiej Genealogii Minakowskiego. Może tam jest określony jego herb.
mszatilo - 30-06-2019 - 20:28
Temat postu:
Tomasz_Mierzejek napisał:
Dziękuję za odpowiedź. Onufry widnieje w Wielkiej Genealogii Minakowskiego. Może tam jest określony jego herb.


Nie ma, ale może uda się ustalić jego przodków i stwierdzić, że pochodzi z Pszczółek, chociaż i teraz jest to więcej niż prawdopodobne.
Michał
Tomasz_Mierzejek - 30-06-2019 - 20:30
Temat postu:
Dziękuję.
jamiolkowski_jerzy - 30-06-2019 - 22:33
Temat postu:
W taryfie podatkowej 1676 roku w Kołakach zapisane są trzy rodziny Pszczółkowskich. Bardzo prawdopodobne,że Onufry był potomkiem jednej z nich.
Mazowsze to nie moje strony ale wygląda, że ksiegi Gruduska się zachował. Kolejni przodkowie Wawrzyniec i Teodor sa zapisani w indeksach geneteki. No i przede wszystkim w AGAD sa ciechanowskie ksiegi sądowe. W nich trzeba szukać rodzinnej wiedzy a nie w herbarzach.
Tomasz_Mierzejek - 30-06-2019 - 22:35
Temat postu:
Dziękuję Panu bardzo.
Tomasz_Mierzejek - 01-07-2019 - 12:41
Temat postu:
Mam jeszcze zapytanie. Gdy piszę "dziedzic części" ale bez "szlacheckiej" to jest ten człowiek szlachcicem czy nie?
mszatilo - 01-07-2019 - 13:09
Temat postu:
Tomasz_Mierzejek napisał:
Mam jeszcze zapytanie. Gdy piszę "dziedzic części" ale bez "szlacheckiej" to jest ten człowiek szlachcicem czy nie?


Najlepiej potwierdzić to innymi dokumentami zamiast opierać się tylko na jednej metryce. Warto mieć też na uwadze, że nie zawsze określenia stanu z metryk oddają poprawnie stan konkretnej osoby. Mam przypadek w swoim drzewie mieszczanina, który po zostaniu ekonomem i ożenku ze szlachcianką jest we wszystkich dokumentach określany jako "szlachetny" i "urodzony", ale nobilitacji nie uzyskał. Status w dawnym społeczeństwie był bardziej płynny niż dzisiaj to zakładamy.

Michał
Tomasz_Mierzejek - 01-07-2019 - 13:13
Temat postu:
Ta osoba a dokładnie Ferdynand Zembrzuski jest na Wielkiej Genealogii Minakowskiego a więc raczej był szlachcicem. Jest tam taka informacja: Dalszy związek rodzinny z potomkami Sejmu.
jamiolkowski_jerzy - 01-07-2019 - 13:44
Temat postu:
Metryki w tamtych czasach pisano z myślą o współczesnych a nie o ich potomkach setki lat później. Po co pisać coś dla współczesnych oczywiste? Po co pisać dziedzic części szlacheckie kiedy tam wszyscy byli szlachtą !. A to wynika choćby z wikipedii
https://pl.wikipedia.org/wiki/Ko%C5%82aki_Wielkie
Dla jasności nie zalecam metody pozyskiwania wiedzy z wikipedii ale kierunkowo bywa przydatna. Tym bardziej że ten wpis z wiki(generalnie ten Grudusk wydaje się idealnie rozpracowany) dostarcza konkretnych porad jak i gdzie szukać konkretów, Cytuję
Dokładniejszych danych o stosunkach własnościowych w Kołakach dostarcza spis właścicieli ziemskich z 1783 roku. Według tych danych właścicielami wsi byli: Chmieliński, Dzierzęski, Kołakowscy, Pszczółkowscy, Purzycki i Zakrzewski
I drugi
Archiwum Akt Dawnych w Warszawie dysponuje sześcioma dokumentami dotyczącymi tej wsi z lat 1792-1796. Dokumenty poświadczają zmiany własnościowe, które były dosyć często w tej drobnoszlacheckiej wsi.
Trzeba po prostu do tych dokumentów ( i nie tylko bo w księgach sądowych znajdzie Pan pewnie dziesiątki – jeśli nie setki - rodzinnych dokumentów) dotrzeć.
Przed Panem wybór albo genealogia na skróty poprzez np. WGM (tylko wycinkowo przydatna) albo rzetelna udokumentowana własno rodzinna genealogia oparta o dokumenty.
Ja od ponad 20 lat praktykuje tylko tę druga metodę.
Tomasz_Mierzejek - 01-07-2019 - 13:54
Temat postu:
Dziękuję Panu. Kołakowski i Pszczółkowski to moi przodkowie. Napisałem do Archiwum Akt Dawnych w Warszawie.
mszatilo - 01-07-2019 - 16:19
Temat postu:
To tak jeszcze dodam, że na WGM jest nie tylko szlachta, ale również pokaźna liczba rodzin mieszczańskich.
Litwos - 01-07-2019 - 17:23
Temat postu:
mszatilo napisał:


Mam przypadek w swoim drzewie mieszczanina, który po zostaniu ekonomem i ożenku ze szlachcianką jest we wszystkich dokumentach określany jako "szlachetny" i "urodzony", ale nobilitacji nie uzyskał. Status w dawnym społeczeństwie był bardziej płynny niż dzisiaj to zakładamy.

Michał


W takim przypadku, istnieje duze prawdopodobienstwo, ze byl szlachcicem z pochodzenia, ale przez zajecie sie rzemioslem okreslano go "mieszczaninem". Gdy porzucil rzemioslo i "wrocil" na ziemie, zaczeto pisac "szlachcic".

Ja znam prawie identyczny przypadek, mieszczanin, majster, po slubie z szchlachcianka, szlachcic - z tym ze ta osoba jakis czas po slubie dokonala rowniez pozytywnego wywodu w krolestwie.
mszatilo - 01-07-2019 - 17:50
Temat postu:
To raczej nie taki przypadek. Jego brat był burmistrzem niewielkiego miasteczka, ale zawsze określanym jako honestus. Uczciwy był również ich ojciec i dziadek oraz niemal wszyscy inni posiadacze tego nazwiska w tej parafii (wyjątkiem był jeden pisarz prowentowy). Księgi metrykalne nie sięgają w głębsze czasy, ale analiza aktów z lat 1730-1800 nie wskazuje na cokolwiek szlacheckiego w tej rodzinie. W starszych aktach miejskich wciąż oznak szlachectwa brak.

Rozważałem więc powrót do statusu szlacheckiego, ale sądzę, że w tym przypadku zadecydowało - wyglądał na szlachcica, miał szlachecką funkcję i obracał się w środowisku szlacheckim, to był szlachcicem.

Michał
Litwos - 01-07-2019 - 18:45
Temat postu:
mszatilo napisał:
To raczej nie taki przypadek. Jego brat był burmistrzem niewielkiego miasteczka, ale zawsze określanym jako honestus. Uczciwy był również ich ojciec i dziadek oraz niemal wszyscy inni posiadacze tego nazwiska w tej parafii (wyjątkiem był jeden pisarz prowentowy). Księgi metrykalne nie sięgają w głębsze czasy, ale analiza aktów z lat 1730-1800 nie wskazuje na cokolwiek szlacheckiego w tej rodzinie. W starszych aktach miejskich wciąż oznak szlachectwa brak.

Rozważałem więc powrót do statusu szlacheckiego, ale sądzę, że w tym przypadku zadecydowało - wyglądał na szlachcica, miał szlachecką funkcję i obracał się w środowisku szlacheckim, to był szlachcicem.

Michał


To ciekawe, bo mamy kolejna paralele. Pradziadek osoby o ktorej pisalem byl wojtem malego miasteczka, dziadek pisarzem miejskim i kupcem, ojciec rymarzem, a on sam majstrem kowalem a nastepnie rowniez kupcem (brat rowniez wywodzacy sie nauczycielem). Tylko blednie podalem, ze zona byla szlachcianka, sprawdzilem, rowniez mieszczanka.

W wywodzie podal protoplaste 8 generacji wstecz. Porzucenie stanu szlacheciego na rzecz rzemiosla moglo miec juz miejsce we wczesnym 18 wieku lub 17 wieku.

Tu rowniez brak niestety ksiag metrykalnych z tamtych lat.

Wydaje mi sie, ze wsrod mieszczan byl sporo osob pochodzenia szlacheckiego, ktorzy z braku posiadania ziemi, zabrali sie za rzemioslo. Oczywiscie napewno byly rowniez przypadki uszlachecenia samego siebie w zwiazku z przyplywem gotowki Smile
mszatilo - 01-07-2019 - 20:12
Temat postu:
Bardzo ciekawy jest ten przypadek, o którym piszesz. Niewykluczone, że i u mnie tak było, ale opieram się przede wszystkim na dokumentach, więc mogę to co najwyżej traktować jak hipotezę badawczą Smile

Pozdrawiam i dziękuję, że się ze mną tym podzieliłeś. Trochę zmieniło to moje spojrzenie na mojego przodka.

Michał
Augustynowicz_Karolina - 09-10-2019 - 21:34
Temat postu:
Witam,

Po raz pierwszy spotkałam coś podobnego w akcie śmierci przodka -- "dzierżawca części szlacheckiej na ???" (W każdym innym akcie Jan Zygmuntowicz jest określany jako organista kościelny.)

akt nr. 26: https://photos.szukajwarchiwach.gov.pl/ ... 0deff2_max

Proszę wybaczyć moje pytania, ale biorąc pod uwagę że praktycznie każdy z moich przodków jest albo szewcem, albo chłopem, wszystko to jest dla mnie bardzo nowe. Laughing

Czy to ma to samo znaczenie jak "dziedzic części szlacheckiej"? Po prawie 40 latach w Stanach mój polski jest nieco zardzewiały - „dzierżawca” oznacza „chłop małorolny bez prawnego tytułu do ziemi”? Co to znaczy? Czy to jest dziedziczone?

Przeszukałam forum i ta dokładna fraza nie pojawia się, a wyszukiwanie w Google daje 5 niepomocnych wyników. Przeczytałam również ten wątek. Byłabym wdzięczna za proste wyjaśnienie.

Dodaję, ale nie wiem, czy dotyczy to tutaj: https://ornatowski.com/wykazy-nazwisk/h ... ospolitej/

Zygmuntowicz h. Pobóg
Sroczyński_Włodzimierz - 10-10-2019 - 08:45
Temat postu:
dziedziczyć można nie tylko własność ale i inne prawa (w tym prawo do dzierżawy, najmu etc)
"dziedzic" (ten znany z literatury) to niekoniecznie potomek właścicieli - ot tytuł "grzecznościowy" ("" bo często z przekąsem, jak sądzę, używany)
emfiteuza (chyba najpopularniejsza forma władania) została zniesiona w 1946
wielu z przodków (i to nieodległych!), o których tradycja ustna mówi "właściciele" nie byli nimi
albo inaczej:
wiele z terenów, o których myślimy "właścicielem był X bo tak w opracowaniu stoi" było dzierżawionych (w tym sporo z nich emfiteutycznie)

powyższe nie oznacza, że dzierżawca z linku miał prawo (tj że właściciel musiał się zgodzić) wyznaczyć następcę, kogoś kto wejdzie w jego prawa po śmierci
Luziński_Marcin - 10-10-2019 - 09:21
Temat postu:
Tomku,

wychodzi, że jesteś spokrewniony z Richardem Kuklinskim (nie mylić z Ryszardem Kuklińskim), który był 3-prawnukiem siostry Onufrego Pszczółkowskiego.

http://www.moremaiorum.pl/amerykanski-m ... l-we-krwi/

Pozdrawiam,

ML
EWAFRA - 10-10-2019 - 11:20
Temat postu:
Augustynowicz_Karolina napisał:
Witam,

Po raz pierwszy spotkałam coś podobnego w akcie śmierci przodka -- "dzierżawca części szlacheckiej na ???" (W każdym innym akcie Jan Zygmuntowicz jest określany jako organista kościelny.)

akt nr. 26: https://photos.szukajwarchiwach.gov.pl/ ... 0deff2_max

Proszę wybaczyć moje pytania, ale biorąc pod uwagę że praktycznie każdy z moich przodków jest albo szewcem, albo chłopem, wszystko to jest dla mnie bardzo nowe. Laughing

Czy to ma to samo znaczenie jak "dziedzic części szlacheckiej"? Po prawie 40 latach w Stanach mój polski jest nieco zardzewiały - „dzierżawca” oznacza „chłop małorolny bez prawnego tytułu do ziemi”? Co to znaczy? Czy to jest dziedziczone?

Przeszukałam forum i ta dokładna fraza nie pojawia się, a wyszukiwanie w Google daje 5 niepomocnych wyników. Przeczytałam również ten wątek. Byłabym wdzięczna za proste wyjaśnienie.

Dodaję, ale nie wiem, czy dotyczy to tutaj: https://ornatowski.com/wykazy-nazwisk/h ... ospolitej/

Zygmuntowicz h. Pobóg


Dzierżawca to nie jest właściciel. Ktoś kto za ustaloną opłatą ma prawo korzystać z ziemi jak właściciel, ale właścicielem nie jest. To dokładnie tak jakbyś dziś wynajęła czyli wydzierżawiła od kogoś dom. Masz prawo w nim mieszkać przez ustalony czas za opłatą, ale na własność twoją nie przechodzi. Wsie szlacheckie dawniej były rozdrobnione, podzielone między wielu właścicieli, każdy miał swoją część, czasami wręcz cząstkę. I najprawdopodobniej właśnie taki dziedzic cząstkowy wydzierżawił czyli dał w najem za odpłatą tę ziemię twojemu przodkowi. Na określony umową czas oczywiście.


Odnośnie wcześniejszych wypowiedzi dodam, że określenie dziedzic części szlacheckiej nie było tożsame ze szlachcicem zagrodowym.
Poniżej zdanie z opracowania dotyczącego drobnej szlachty lubelskiej:

Drobna szlachta zaliczana do zagrodowców,czyli samodzielnie uprawiająca ziemię, posiadała najczęściej gospodarstwa niewiele różniące się od kmiecych. Widać to wyraźnie w rejestrze poborowym województa lubelskiego z 1531r., gdzie przeważają majątki pół i ćwierć-łanowe. Obok szlachty bezkmiecej zamieszkiwali w omawianych wsiach również właściciele kilkułanów uprawianych przez poddanych,czyli szlachta cząstkowa.

Taki dziedzic cząstkowy mógł mieć kilku poddanych, ale bywali tez tacy co mieli jednego chłopa poddanego. Smile
Augustynowicz_Karolina - 10-10-2019 - 14:40
Temat postu:
EWAFRA napisał:
Dzierżawca to nie jest właściciel. Ktoś kto za ustaloną opłatą ma prawo korzystać z ziemi jak właściciel, ale właścicielem nie jest. To dokładnie tak jakbyś dziś wynajęła czyli wydzierżawiła od kogoś dom. Masz prawo w nim mieszkać przez ustalony czas za opłatą, ale na własność twoją nie przechodzi. Wsie szlacheckie dawniej były rozdrobnione, podzielone między wielu właścicieli, każdy miał swoją część, czasami wręcz cząstkę. I najprawdopodobniej właśnie taki dziedzic cząstkowy wydzierżawił czyli dał w najem za odpłatą tę ziemię twojemu przodkowi. Na określony umową czas oczywiście.


Dziękuję za jasne wyjaśnienie! Następne pytanie: do czego organista kościelny wykorzystuje ziemię? Confused
EWAFRA - 10-10-2019 - 14:48
Temat postu:
Mógło to być dodatkowe źródło utrzymania. Sama pensja organisty mogła mu nie starczać. Jak wielu z nas chciał więcej.
Zresztą także przy większości parafii wiejskich były gospodarstwa rolne bo ksiądz też musiał się z czegoś utrzymać, a z samej tacy nie wyżyłby.
Ted_B - 10-10-2019 - 16:07
Temat postu:
Witam!
Praktycznie Ewa wytłumaczyła ten zapis, chciałbym tylko trochę jeszcze rozjaśnić sytuację"
"... dzierżawca części szlacheckiej na Wólce".
Dzierżawca, czyli osoba dzierżawiąca (trzymająca w arendzie) jakieś dobra.
Za dzierżawę tych dóbr wnosiła opłatę, tzw. czynsz dzierżawny właścicielowi tych dóbr (czyli inaczej dziedzicowi). Sam dzierżawca nie musiał być szlachcicem.
Teraz wyraz "części". Czyli dobra Wólka ("na Wólce") podzielone były na części.
Dalej mamy wyraz "szlacheckie", czyli możemy przyjąć, że inne części (albo część) nie były dobrami prywatnymi (szlacheckim). Czyli jakimi ?
Odrzucił bym własność kościelną, więc pozostaje własność rządowa (królewszczyzna, starostwa, własność wojewody).
Nie znam osobiście historii tych dóbr, ale najprawdopodobniej ich właściciel (krół ?) w przeszłości podarował jakąś ich część jakiemuś szlachcicowi jako własność dziedziczną, albo sam je kupił. Dalej dziedzice mogli się zmieniać i tak doszliśmy do przedmiotowego 1852 roku.
Znam osobiście podobny przypadek. Wieś X wchodziła w skład dóbr A (wraz bodajże z 6-ma innymi wsiami), które przez całe wieki była własnością wojewody krakowskiego. Ostatni król Polski Stanisław August Poniatowski przed III rozbiorem Polski (1794 r.) samą wieś X sprzedał z prawem dziedzictwa szlachcicowi YY, który był wcześniej jego osobistym generałem adjutantem.
Z tą częścią szlachecką mogło być podobnie.
Pozdrawiam!
Tadek
Augustynowicz_Karolina - 10-10-2019 - 16:19
Temat postu:
To wszystko było niezwykle pomocne - jeszcze raz dziękuję.

Aby potwierdzić: sam Jan Zymuntowicz nie był członkiem drobnej szlachty; po prostu dzierżawił część ziemi od kogoś i wykorzystywał ją do zarabiania pieniędzy w ciągu swojego życia. Tak?
Ted_B - 10-10-2019 - 16:29
Temat postu:
Witam !
Umowy dzierżawne (arendy) zawierane były na określony okres czasu (z reguły 2 do 6 lat). Rozpoczynały się głównie od 24 czerwca danego roku.
W tym wypadku (1852 r.) umowa o dzierżawę zawarta została zapewne przed rejentem. Więc można wszystkiego się dowiedzieć z aktu notarialnego.
Tylko, że sam akt może być w aktach danego notariusza, albo w hipotece dóbr, albo jako załącznik w Księdze Wieczystej.
Pozdrawiam!
Tadek
Krystyna.waw - 10-10-2019 - 20:41
Temat postu:
Augustynowicz_Karolina napisał:
Twykorzystywał ją do zarabiania pieniędzy

Niekoniecznie. Mógł uprawiać ziemię na potrzeby własnej rodziny - ziemniaki, fasola, buraki, cebula i jakieś zboże.
Wszystko zależy od tego, jak dużo dzierżawił tej ziemi.
Wszystkie czasy w strefie GMT - 12 Godzin
Powered by PNphpBB2 © 2003-2006 The PNphpBB Group
Credits