Genealodzy.PL Genealogia

Ja i Genealogia, wymiana doświadczeń - Raz Bator, raz Woźniak...

Aquila - 02-05-2019 - 17:59
Temat postu: Raz Bator, raz Woźniak...
Z taką sytuacją również zetknąłem się dopiero pierwszy raz. Jest mała wieś Wale w parafii Krzemienica (łódzkie). W dokumentach urodzin jako ojciec wpisany jest Franciszek Kowalczyk. Tylko raz za żonę ma Zofię Bator lub Batorzankę, innym razem Zofię Woźniak. Numery domów nic nie dają, bo na przestrzeni paru lat w każdym akcie urodzenia jest inny numer domu podany. A akcie zgonu Zofia Kowalczyk jest opisana jako "z Woźniaków", pozostawia po sobie męża Franciszka i dzieci - w tym imiona dzieci są takie same jak z akt na których widniała Zofia Woźniak jak i tych gdzie była zapisana Zofia Bator/Batorzanka.

Wale to malutka wieś. Akt zgonu z wymienionymi dziećmi i to, że chyba mało prawdopodobne wydaje się, aby w tej samej wsi było w tym samym czasie dwóch Franciszków Kowalczyków z żonami Zofiami chyba sugeruje, że Zofia Bator i Zofia Woźniak to jedna i ta sama osoba.

Do tej pory spotkałem się tylko z tym, że w jednym pokoleniu wszyscy mieli nazwisko X, potem pojawiło się w dokumentach nazwisko "X zwany potocznie Y" a w następnym pokoleniu wszyscy mieli już nazwisko Y.
Tutaj jednak mowa o dwóch różnych nazwiskach w ciągu paru lat. W akcie najstarszego dziecka jest Batorzanka, następnego Woźniak, potem znowu Bator, kolejnego już Woźniak by ostatniego znowu Bator.

Ktoś widzi w tym jakiś sens?
Emerald - 02-05-2019 - 19:18
Temat postu: Raz Bator, raz Woźniak...
Nie chcę przesądzać, ale spotykałam się z sytuacjami, że kobiecie jako nazwisko panieńskie wpisywano panieńskie jej matki (miałam nawet w rodzinie taki akt - praprapraprababka z domu była Wiśniewska, a jej córce, Wojciechowskiej z domu Gajewskiej, wpisali panieńskie Wiśniewska). Podejrzewam, że to podobny przybadek, bo gdyby to była zwykła pomyłka bez żadnego związku (bo na przykład nazwisko Bator miało być w sąsiednim akcie), to by się nie powtórzyła u tej samej osoby w ten sam sposób. Tym bardziej, że miejscowość mała, więc ksiądz mógł kojarzyć rodziny od pokoleń i widząc Batorzankę pomyślał "o, dziewczyna od Woźniaków" bo dobrze pamiętał jej matkę Wink Nawet we współczesnych czasach zdarzyło mi się być nazwaną Wojciechowską przez kogoś, kto kojarzył mnie jako wnuczkę mojego dziadka.
Sroczyński_Włodzimierz - 02-05-2019 - 19:24
Temat postu: Raz Bator, raz Woźniak...
- dziecko będzie...?
- Jan
- ojciec?
- Adam Abacki
- a matka?
- Anna Abacka
- ale jak matka z domu?
- matka [tu chwila namysłu jak matka Anny z domu]..no Babacka

i wersji hard
- ojciec?
- Adam Abacki
- dziecię będzie?
- Barbara
- matka?
- Anna Abacka
- ale jak jej [Barbary wypowiedziane, Anny zrozumiane] matki z domu nazwisku, no panieńskie
-..a to Babacka będzie
Aquila - 03-05-2019 - 15:47
Temat postu: Raz Bator, raz Woźniak...
No tak, to by miało sens. Jak to mówi mój kolega - "taka możliwość jest możliwa". Niestety dokumenty (te na genetece, może niedługo wybiorę się osobiście do AD w Łowiczu na poszukiwania) kończą się na nich więc trudno określić jak to było. Przez wieś przewijają się zarówno Woźniakowie, jak i Batorowie.
Wszystkie czasy w strefie GMT - 12 Godzin
Powered by PNphpBB2 © 2003-2006 The PNphpBB Group
Credits