"Może zacznijmy od tego czy za I Rzeczpospolitej w ogóle były księgi wojskowe. "
tzn cofnijmy się parę wypowiedzi wyżej do przytoczonych słów gen Kukiela i (jak rozumiem) prof. Nowaka oraz przywołanej przez Agnieszkę kwerendy w krakowskim AP (?) datujących powstanie obowiązku prowadzenia takich ksiąg na 1690-1710
Sroczyński_Włodzimierz napisał:
"Może zacznijmy od tego czy za I Rzeczpospolitej w ogóle były księgi wojskowe. "
tzn cofnijmy się parę wypowiedzi wyżej do przytoczonych słów gen Kukiela i (jak rozumiem) prof. Nowaka oraz przywołanej przez Agnieszkę kwerendy w krakowskim AP (?) datujących powstanie obowiązku prowadzenia takich ksiąg na 1690-1710
A czy tu nie mieszamy porządków aby?
Powołanie (i finansowanie) etatów kapelanów i ich regulaminy wg tego co czytałem to były decyzje cywilne. Zapewne jakoś uzgodnione z hierarchią kościelną.
Ale to, że w regulaminie wojskowym było napisane, ze kapelan ślubu udziela i ma to spisać to nie znaczy, że to jest księga metrykalna.
Osobiście spodziewałbym się raczej, że taki fakt powinien być wpisany do księgi parafii na której terenie zdarzenie miało miejsce.
Inna sprawa jaka była praktyka.