Tematy przesunięte - Nieślubne dziecko w Myheritage liliannws - 21-09-2016 - 15:15 Temat postu: Nieślubne dziecko w Myheritage
Mam prośbę:
nie wiem jak do drzewa w Myheritage dołączyć nieślubne dziecko. Za każdym razem pojawia się jako małżeńskie
Lilianamarzanna62 - 21-09-2016 - 16:51 Temat postu: Nieślubne dziecko w Myheritage
Jezeli chodzi o program My Heritage Family Tree Builder to kazde dziecko ma dwoje rodzicow tylko przy nieslubnym ojciec jest nieznany.
W osobie edytuje sie zwiazki i podaje sie jako partneratego nieznanego ojca a przy stanie cywilnym nieznany albo inny potem normalnie dodaje sie dziecko tej parystanislaw_pikul - 21-09-2016 - 16:54 Temat postu: Re: Nieślubne dziecko w Myheritage
liliannws napisał:
Mam prośbę:
nie wiem jak do drzewa w Myheritage dołączyć nieślubne dziecko. Za każdym razem pojawia się jako małżeńskie
Liliana
W okienku w którym wpisujesz dane dziecka przesuń suwak z prawej strony aż do końca - pojawi się pole gdzie decydujesz czy rodzicem jest małżonek, nowa osoba czy też pozostaje samotny rodzic.liliannws - 21-09-2016 - 22:05 Temat postu: Re: Nieślubne dziecko w Myheritage
Wielkie dzięki
Lilianamwpch - 04-05-2024 - 22:39 Temat postu: Re: Nieślubne dziecko w Myheritage
Mnie jednak coś nie idzie.
Kobieta przed ślubem miała dwoje panieńskich dzieci. Chciałbym, żeby były dołączone tylko do niej, a nie wspólnie z jej późniejszym mężem. Wszystkie znalezione opcje albo przypisują dziecku panieńskiemu małżonków jako rodziców, albo po przyłączeniu tylko do matki robią się z niej dwie różne osoby. Używam najnowszej wersji FTB 8.0 (na komputerze stacjonarnym), może jeszcze czegoś nie opanowałem.
MarekBozenna - 04-05-2024 - 22:57 Temat postu: Re: Nieślubne dziecko w Myheritage
Dobry wieczor,
Nie jestem specjalista, ale na zdrowy rozum, wpisalabym jako pierwszego meza (towarzysza zycia) tej kobiety kogos pod danymi "NN" i do tej pary przyczepilabym te dzieci.
W wykresie bedzie miala jeden zwiazek z "NN" + dzieci i nastepnie drugi zwiazek (juz legalny).
Pozdrawiam,
Bozennamwpch - 04-05-2024 - 23:16 Temat postu: Re: Nieślubne dziecko w Myheritage
Fakt, to jest rozwiązanie. Tylko, że nie wiem, czy tych dwoje nieślubnych miało tego samego ojca. Bo mam i taki przypadek, że panna miała sześcioro dzieci, ale "na szczęście" za maż nie wyszła, więc powyższy problem jej nie dotyczy (występuje jako pojedynczy rodzic).
Ale pomysł w sumie słuszny, na razie.
Marekpawel_po - 05-05-2024 - 00:10 Temat postu: Re: Nieślubne dziecko w Myheritage
W wersji www online na komputerze (nie w FTB): wskazujesz matkę (może być również z podłączonym partnerem/mężem), dodaj syna/dodaj córkę - w pierwszym ekranie dotyczącym podstawowych faktów, jest rozwijalna lista Ojciec: a tam "nowy ojciec" i "bez ojca (samotna matka).
Pozdrawiam, PawełKrzysztof_Wasyluk - 05-05-2024 - 08:51 Temat postu: Re: Nieślubne dziecko w Myheritage
Na MH robię nieco więcej. Tworzę nowy związek (z NN). Do niego dołączam dzieci. Po tym tego NN ojca defenestruję, czyli wyrzucam.sbasiacz - 05-05-2024 - 10:34 Temat postu: Re: Nieślubne dziecko w Myheritage
ja robię tak samo jak Krzysztof, po co mi obciążać limit osób jakimś NNmwpch - 05-05-2024 - 12:43 Temat postu: Re: Nieślubne dziecko w Myheritage
Ta ostatnia propozycja jest najlepsza! Zwłaszcza, że nie ma żadnej pewności, że taki NN był tylko jeden. Jak wspomniałem mam w drzewie samotną matkę z sześciorgiem dzieci, ojciec każdego mógł być inny.
Dobrze, że się poradziłem, wielkie dzięki.
Tak przy okazji, ta kobieta z dwójką panieńskich dzieci urodziła swojemu późniejszemu mężowi syna jeszcze przed ślubem. Dziecko zostało zapisane pod jej nazwiskiem panieńskim. Ojciec usynowił go oficjalnie (aktem wpisanym do księgi chrztów) dopiero dziesięć lat później - choć tu oczywiście wątpliwość, czy był jego ojcem biologicznym, czy tylko go adoptował. Zastanawiało mnie nawet, czy nie mógł być biologicznym ojcem tej całkiem panieńskiej dwójki, ale chyba nie, bo pochodził z odległej parafii, a gdy żenił się z ich matką był urlopowanym żołnierzem. Poza tym ta dójka została po urodzeniu zawieziona do Warszawy i oddana do Domu Dziecka ks. Baudouina (jedno zmarło przed upływem roku, drugie przeżyło, ale nie miało potem żadnych kontaktów z matką.)
Marek.