Genealodzy.PL Genealogia

Ogólne - Pytanie o zmiany w prawie o ASC

besla35 - 16-11-2014 - 06:53
Temat postu: Pytanie o zmiany w prawie o ASC
Witam, orientuje sie ktos czy od 1 stycz 2015 bardzo ulega zmianie prawo o ASC? Czy nadal bedzie mozna wziasc kserokopie aktu z USC?
Pozdrawiam Bernard
dpawlak - 16-11-2014 - 09:28
Temat postu: Pytanie o zmiany w prawie o ASC
Owszem zmienię się prawo dotyczące USC. Zmienia się wiele, nie tylko kwestie ASC ale również kwestie ewidencji ludności, zmiany z dowodami osobistymi, zdaje się połączenie w jednym miejscu spraw dowodowych i asc, zmienią się limity wieku na odsyłanie ksiąg do AP, w przypadku nie odesłanych lepszy dostęp do ksiąg z przekroczonym limitem. Z ciekawostek będzie można odpis aktu zamówić w swoim USC, każdy z naczelników USC ma mieć dostęp do bazy danych z innego usc. Pod względem możliwości uzyskania ksera aktu chyba nic istotnego się nie zmieni ale może ktoś bardziej wgryzł się w przepisy.
Młochowski_Jacek - 16-11-2014 - 09:29
Temat postu: Pytanie o zmiany w prawie o ASC
Nowe prawo o asc nie ogranicza obecnych możliwości, zajmuje się innymi nie dotyczącymi nas kwestiami ale niestety nie zwiększa naszych praw w takim stopniu jak proponowaliśmy. Ustawodawca najpierw zbierał opinię w ramach konsultacji społecznych, uwzględniał nasze propozycje a potem i tak zrobił po swojemu. Całe konsultacje to była iluzja i pozór który miał przykryć arogancję władzy, która wiedziała lepiej, która uśmiecha się do obywatela przed wyborami, dba o słupki poparcia i PR a poza tym robi co chce. Ale to już inny temat zaklepany przed rokiem.
bielecki - 16-11-2014 - 10:21
Temat postu: Pytanie o zmiany w prawie o ASC
Co się zmienia to to, że czas przechowywania akt USC ślubnych i zgonów skraca się do 80 lat. Niestety w b. zaborze rosyjskim to nic nie zmieni, bo nie sposób rozdzielić tych rejestrów od aut urodzenia. W b. zaborze pruskim jest nadzieja, że lata 1915-1934 znajdą się za jakiś czas w archiwach (ustawa daje 10 lat na przeniesienie tych roczników).

Pozdrawiam,
Łukasz
Sroczyński_Włodzimierz - 16-11-2014 - 12:47
Temat postu: Pytanie o zmiany w prawie o ASC
Łukaszu: zmieni się (jeśli się zmieni) to, że w USC będziesz miał do nich dostęp taki jak w archiwum. "Nich" czyli ślubów i zgonów 80-100 lat (do sprawdzenia ankesy M)
besla35 - 16-11-2014 - 19:55
Temat postu: Pytanie o zmiany w prawie o ASC
a mam pytanie, jak slysze w USC, ze oni nie praktykuja wydawania kserokopii i ewentualnego zrobienia zdjecia, to co moge wtedy zrobic?
bielecki - 29-11-2014 - 16:29
Temat postu: Pytanie o zmiany w prawie o ASC
Sejm przyjął wczoraj poprawki Senatu (głównie redakcyjne). Podpis prezydenta Komorowskiego zdaje się formalnością.

Zapisy dotyczące czasu przechowywania akt USC zostają bez zmian.

Łukasz
jart - 29-11-2014 - 17:47
Temat postu: Re: Pytanie o zmiany w prawie o ASC
besla35 napisał:
a mam pytanie, jak slysze w USC, ze oni nie praktykuja wydawania kserokopii i ewentualnego zrobienia zdjecia, to co moge wtedy zrobic?


Poważnie pytasz?
- np. poprosić o odpis zupełny z uwzględnieniem wszelkich adnotacji/przypisków.
Nowik_Andrzej - 01-12-2014 - 11:56
Temat postu: Re: Pytanie o zmiany w prawie o ASC
Młochowski_Jacek napisał:
Nowe prawo o asc nie ogranicza obecnych możliwości, zajmuje się innymi nie dotyczącymi nas kwestiami ale niestety nie zwiększa naszych praw w takim stopniu jak proponowaliśmy. Ustawodawca najpierw zbierał opinię w ramach konsultacji społecznych, uwzględniał nasze propozycje a potem i tak zrobił po swojemu. Całe konsultacje to była iluzja i pozór który miał przykryć arogancję władzy, która wiedziała lepiej, która uśmiecha się do obywatela przed wyborami, dba o słupki poparcia i PR a poza tym robi co chce. Ale to już inny temat zaklepany przed rokiem.


Jacku, zgadzam się, jeśli chodzi o konsultacje, ale istotne są negocjacje, które prowadzisiliśmy z powodzeniem jeszcze dwa lata temu. Potem chętnych do prowadzenia negocjacji z ramienia Zarządu PTG nie było - i jest efekt.

Andrzej Marek Nowik
bezet - 01-12-2014 - 12:54
Temat postu:
Witam
Nasz wpływ na treść uchwalanego prawa dotyczącego naszego środowiska jest minimalny i taki pozostanie, jeśli nie zmienimy metod wpływania na proces jego powstawania. Stowarzyszeń społeczno-kulturalnych w Polsce są tysiące i nie mają one duzego ciężaru gatunkowego.Wyjątkiem sa niektóre stowarzyszenia zawodowe, jak np Stowarzyszenie Architektów Polskich. My,jezeli chcemy skuteczniej wpływać na tresc uchwalanych ustaw,powinniśmy znaleźć odpowiednich lobbystów i rzeczników naszego interesu wśród parlamentarzystów. Jest nas juz wielu i mamy rózne mozliwości dotarcia do posłów i senatorów różnych partii .Trzeba znaleźc wśród nich osoby , które sie zajmą czuwaniem nad wprowadzaniem naszych postulatów do ustaw. Całą tę grupę spraw powinno się potraktować bardzo powaznie i stale mieć łączność z tym co sie dzieje na wiejskej i w resortach M.A.C . oraz M.K i D.N. Powinniśmy mieć jako Towarzystwo dwóch, trzech, stałych społecznych doradców zajmujacych się zmianami prawa państwowego. Moze udałoby sie uzyskać akredytację w kancelarii sejmu, jako społecznych konsultantów Komisji Ustawodawczej?Nie wiem ,czy istnieje taka funkcja ,albo coś zblizonego do niej , abyśmy mieli mozliwość bliskiego kontaktu z posłami. Kto sie tym zajmie ? Społecznik,emeryt prawnik genealog zamieszkały w Warszawie. Osoba taka ,nasz przedstawiciel i rzecznik , mógłby skutecznie zadbać, o nasze ineresy w resortrach i sejmie.
Powyzsze uwagi są niedopracowane i nieprecyzyjne,lecz oddają zasadniczy pomysł dbania o wpływanie na treść uchwalanego prawa w kontekscie naszego interesu.
Pozdrawiam
Zygmunt Borowy.
Sroczyński_Włodzimierz - 01-12-2014 - 13:38
Temat postu:
Jesłi dobrze widzę agendę, to na najbliższym posiedzeniu Sejmu nie jest przeiwidziane głosowanie nad poprawami Senatu (nie wprowadzają istotnych zmian w interesującym nas temacie). Czyli najbliższe możliwe posiedzenie przyjmujące poprawki i uchwalające ustawę byłoby 16-19 grudnia. Dobrze wnioskuję?
http://www.sejm.gov.pl/Sejm7.nsf/druk.x ... 9C0046D87A
http://www.sejm.gov.pl/Sejm7.nsf/PorzadekObrad.xsp
http://www.sejm.gov.pl/Sejm7.nsf/terminarz.xsp

O możłiwcy himplikacjach ogłoszenia, wejścia w życie dla towarzystw, w szczególności dla PTG to raczej na wewnętrznym kilka słów- tu raczej tylko zasygnalizuję:
czy oprócz indywidualnych działań (tj skorzystania z ułatwień w Waszych indywidulanych sprawach) widzicie możliwośc swojej aktywności w bardziej zorganizowanej formie z korzyścią dla całego środowiska?
bielecki - 01-12-2014 - 15:10
Temat postu:
Sroczyński_Włodzimierz napisał:
Jesłi dobrze widzę agendę, to na najbliższym posiedzeniu Sejmu nie jest przeiwidziane głosowanie nad poprawami Senatu (nie wprowadzają istotnych zmian w interesującym nas temacie). Czyli najbliższe możliwe posiedzenie przyjmujące poprawki i uchwalające ustawę byłoby 16-19 grudnia. Dobrze wnioskuję?


Nie zauważyłeś, że już powyżej pisałem, sejm przyjął poprawki senatu na poprzednim posiedzeniu i ustawa czeka na podpis prezydenta, który jest raczej formalnością.

Por. http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/8 ... rawem.html

Łukasz
Sroczyński_Włodzimierz - 01-12-2014 - 15:19
Temat postu:
Faktycznie - nie zauważyłem. Dziękuję
A co myślisz o dlaszej części wypowiedzi? Tzn czy "środowisko" (przy współudziale, ale niez zastępującym całkowicie) są w stanie wykorzystać możliwości stworzone przez ustawę? "przeglądanie skorowidzów zmarłych" czy udostępnienie ksiąg na zasadzie jak w AP..bez prób zabezpieczenia, skopiowania..będzie co "czytac w AP" za 10 lat z tych 2015 minus 80? Może warto pilnie zająć się tymi księgami - jako najabrdziej tera zagrożonymi "zużyciem"? Ja osobiście nie mam parcia na XX wiek;) tj nie widzę w tym jakiegoś własnego interesu, ale może to jest dobra okazja do zaktywizowania środowska. "każdy" ma jakiś USC u siebie. W pewien sposób nowelizacja "idzie nam na rękę", gdyby spotkało się to z odzewem z naszej strony, odpowiedzialnyą aktywnością..moz ebyłoby dobrą podstawą, argumentem przy kolejnych zmianach?
Realne?
gz1411 - 01-12-2014 - 16:14
Temat postu:
Czy nowa ustawa o aktach USC ułatwi życie genealogom ????
Teoretycznie tak , a praktycznie wg. mnie nie.
Już od dawna na szkoleniach pracowników USC mówiło się o okresach przechowywania ksiąg w urzędach dlatego też znaczna część kierowników USC ma już przygotowane księgi do przekazania do AP aby pozbyć się „problemu” genealogów.
Ułatwieniem jest art. 128
Ust. 5. Osobie uprawnionej do otrzymania odpisu można umożliwić nieodpłatnie wykonanie fotokopii aktu stanu cywilnego sporządzonego w księdze stanu cywilnego, prowadzonej przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy, jeżeli jej wykonanie nie zagraża trwałości księgi i zawartych w niej aktów stanu cywilnego. Fotokopia aktu stanu cywilnego nie ma mocy dokumentu urzędowego.
i ust. 6. Osobie uprawnionej do otrzymania odpisu aktu zgonu można umożliwić przeglądanie skorowidzów alfabetycznych aktu zgonu.

Problemem jest tutaj udowodnić , ze jest się uprawnionym.
Z mojego doświadczenia nie miałem nigdy problemu z uzyskaniem informacji o przodkach którzy nosili to samo nazwisko co ja, co innego z przodkami mojej mamy – gimnastyka i udowadnianie, że nie jestem wielbłądem .
Dyskusyjny jest tez problem „wykonanie nie zagraża trwałości księgi i zawartych w niej aktów stanu cywilnego”

Myślę, że pozostanie problem życzliwości pracowników USC i interpretacji przez nich przepisów .
Grzegorz
Sroczyński_Włodzimierz - 01-12-2014 - 16:49
Temat postu:
Nie chciąłbym polemizować z tym, czy nzaczna część kierowników USC ma przygotowane księgi -być może kwestia badanej próbki.
Można się ograniczyc w dyskusji do tych USC, które nie są przygotowane na błyskawiczne przekazanie ksiąg do AP, czyli do sytuacji, gdy księgi będą uodstępniane (na zasadach obowiązujących w APach) w USC. Czy w tym zakresie możemy coś sensownego na "na poizomie indywidalnego użytkownika" zrobic?

podbnie z zakresem "młodsze niż 80 lat" (np skorowidze zgonów)
besla35 - 01-12-2014 - 18:37
Temat postu:
czyli mam rozumiec, ze po 1 stycznia moge udac sie do USC, udowodnic, ze to moja rodzina i moge spokojnie przejrzec co maja i zrobic fotke?
Bernard
zenluc - 12-12-2014 - 12:39
Temat postu:
Ustawa już została opublikowana w dzienniku ustaw:
http://dziennikustaw.gov.pl/DU/2014/1741/1
z tym, że kilka dni temu msw złożyło projekt przesunięcia wejścia w życie na 1 marca 2015.
Zgadzam się z kolegami, że te 80 lat to połowiczna rzecz, bo duplikaty królewieckie są razem z urodzeniami. To tylko zadziała wobec tych ksiąg-unikatów przejętych na mocy decyzji z 1949 r. z parafii, w przypadku braku duplikatów. One były prowadzone rodzajowo: śluby, zgony, urodzenia.
Tu ratuje jedynie możliwość przeglądania na zasadach archiwalnych, chociaż sam nie wiem, jak to będzie w praktyce. Ale skoro pokazywali jeden akt, zakrywając inne to mogą udostępnić część księgi. Ale warunki lokalowe, inni interesanci, ciekawe jak się instruuje w tym względzie te kobity z usc na szkoleniach.
No najlepiej by było, żeby raz dwa przekazali te księgi do archiwów nie czekając na te horrendalne 10 lat!?
Sroczyński_Włodzimierz - 18-12-2014 - 00:02
Temat postu:
20+20+dotychczasowe 3 lata vs 3 lata (gdy liczyć z aneksami to większy jeszcze stosunke)
spaginować, oddać do "renowacji"
jakby trzy-cztery lata temu poważnie potraktowali temat (czyli dostali fundusze od wnioskodawcy -MSW na te rzeczy) to tak
jak się wszyscy budzą kilka miesięcy czy tygodni przed zmianą i "nagle" wychodzi, że "nie da się"...to i się termin przesuwa
Czy będzie łatwiej? Teoretycznie tak, ale gdy my się nie włączymy to cienko widzę.
Ustawy (patrzcie na uzasdadnienie, skutki finansowe) nie przewiduje ani grosz na dodatkowe zadania (udostępnianie, nie mówiąc o konserwacji). A już są przypadki (i słusznie!), że wójtowie ograniczają godziny pracy USC dostosowując do środków przekazanych wraz z zadaniami. Podejrzewam, że ta praktyka będzie częstsza - szczególnie w niewielkich gminach - tam gdzie i teraz lezą księgi, które mogłyby być przekazane..a na gazowanie nie ma pieniędzy. Leżą i poleżą pewnie dalej.

http://orka2.sejm.gov.pl/StenoInter7.ns ... siazka.pdf
76 i dalsze
besla35 - 02-03-2015 - 20:55
Temat postu:
mam pytanie, bo juz gubie sie Sad, od wczoraj,tj 1 marca, mozna wystapic kserokopie ASC w kazdym USC, a nie tylko w tym USC, w ktorym wystapilo zdarzenie?
Pozdrawiam Bernard
Sroczyński_Włodzimierz - 02-03-2015 - 21:56
Temat postu:
nie o kserokopie, a o możliwość samodzielnego wykonania kopii- czytaj zdjęcia
nie w dowolnym, a w tym który przechowuje daną księgę
nie dowolną, a taką którą dostałbyś w APie lub (na dotychczasowych zasadach) taką, z której dostałbyś odpis (wtedy zamiast odpisu możesz zrobić sam zdjęcie)
wyżej przecież link do ustawy jest....
pójdziesz bez lektury ustawy i powiesz "a bo na forum napisali, że..."?
pójdziesz i znając ustawę powołasz się na nią wykazując, że masz prawo
a jak Ci na piśmie odmówią - daj znac - będziemy pchac sprawę dalej;)
besla35 - 02-03-2015 - 22:13
Temat postu:
rozumiem, po prostu juz mi sie to wszystko zaczelo platac Smile
Sroczyński_Włodzimierz - 23-05-2015 - 21:32
Temat postu:
Polecam lekturę wyjaśniającą co oznacza (co prawda: zdaniem NDAP...ale moze przyjmijmy, ze jest to decydujące) dostęp do ASC, (które powinny zostać przekazane do APów, a nie zostały przekazane) wg zasad ustawy o archiwach
Korespondencja wysłana jak odpowiedź na zapytanie mi.in. MSWiA (złożone pow ejsciu w zycie ustawy! gdzie czas na na sformułowanie i przekazanie instrukcji, wytycznych do USC) oraz USC Warszawa (*tu tez polecam porównanie dat..USC Warszawa nie czekając na MSW..jak nie dostało to po prostu zapytałow NDAPie)
http://poczekalnia.genealodzy.pl/pliki/ ... DostepASC/

załącznikiem (nie skanowałem) jest Zarządzenie Naczelnego Dyrektora AP Nr 4 z 1 lutego 2013 ws udostępniania (nie dotyczy ono udostępnienia w rozległuch, nierejestrowanych sieciach teleinformatycznych lub udostępniania materiałow do nich) czyli to co można "w internecie" - końa jakijest kazdy widzi szwa, metryki, inne bazujace na APowskich materiałach wpsierane przez NDAP;)

Mam nadzieję, że MSWiA choć zajęło się przekazaniem wiedzy która już oficjalnir ma - do USCów. Bez przekłamańWink
no nei..kurcze wiem ,że to nieparwda, wiedzieli wiedza i choć mogli i byli zobowiązani - to nie zrobili
więc przeformułuję
Mam nadzieję, że choć z tego obowiązku się MSWiA się wywiąże. tu uż nie trzeba skomplikowanej pracy analityczne przewidującej efekty nowelizacji (tego zabrakło). Ot - przeforwardować ASAP:)
Sroczyński_Włodzimierz - 24-05-2015 - 13:25
Temat postu:
W związku z kilkoma (3) pytaniami na maila:
zdecydowanie preferuję publiczną wymianę opinii przez forum - więcej osób może poznac Wasz punkt widzenia (nawet jesli to tylko wątpliwości nie wyrobione zdanie). Przy korespondncji mailowej nie wiem co mogę cytować ..noi forum czemus służySmile Gdybym chciał "informować przez PW" tobym rozsyłał ze skrzynki
W skrócie:
Tak. choć emocjonalne to co wyżej -wszystko prawda/
Tak - wystąpiłem do NDAP o kopiei oficjlanie je dostaliśmy (my tzn PTG)
Tak, rozmawiałem z p. Pszonickim z USC Warszawa niejednokrotnie...w zsadzie to moja sugestia, żeby nie cudować z "co nam się zdaje" i kombinowac z ostrożnością przesadną. Jest dorga służbowa i cieszę się, że pytanie "a jak to robić zgodnie z nowelizowana ustawą odsyłającą do ustawy o archiwach" zostało zadane NDAPowi, luźne kwerendy USC w APach i poza nie zastąpiłyby (teraz wiemy -nie zastąpiły) koneiczności wydania interpretacji/instrukcji przez MSWiA (szkoda, że po czasie)
i zupełnie technicznie: akty normatywne na stronie NDAP są do odnalezienia doś cprosto, ale oki - link
http://www.archiwa.gov.pl/pl/prawo/70-a ... owych.html
tzm tez jest Zarządzenie nr 4 z lutego 2013
http://archiwa.gov.pl/images/stories/za ... nr%204.pdf
co do tego "a jak w sieci"..zostawiam sprawę otwartą, nie czuję się w obowiązku wszystkiego ...podawać na tacy;)
Sroczyński_Włodzimierz - 14-07-2015 - 12:03
Temat postu:
Otrzymaliśmy do wiadomości pismo, link:
http://poczekalnia.genealodzy.pl/pliki/ ... _plik2.PDF
lub
(po zalogowaniu jako gość)
http://ptg-doc.genealodzy.pl/out/out.Vi ... showtree=1
a obszerne fragmenty poniżej (wytłuszczenia moje):

Departament Spraw Obywatelskich
DSO-WSC-6000-210/2015 Warszawa, dnia 8 lipca 2015 r.
Panie/Panowie
Dyrektorzy
Wydziałów Spraw Obywatelskich
i równorzędnych urzędów wojewódzkich

związku z zasygnalizowanym przez Polskie Towarzystwo Genealogiczne problemem z realizacją przez kierowników urzędów stanu cywilnego przepisów ustawy z dnia 28 listopada 2014 roku Prawo o
aktach stanu cywilnego (Dz.U. z 2014 r. poz. 1741, z późn. zm.) zwanej dalej Prasc, w zakresie dotyczącym udostępniania genealogom ksiąg stanu cywilnego, uprzejmie proszę o zwrócenie podległym organom uwagi na obowiązujące w tym zakresie regulacje i konieczność ich przestrzegania. Jednocześnie uprzejmie przypominam, że niniejsze kwestie zostały poruszone w pismach Departamentu Spraw Obywatelskich MSW Nr DSO-ZP-6000-3/2015 z dnia 19 stycznia 2015 roku oraz Nr DSO-ZP-6000-26/2015
z dnia 28 kwietnia 2015 roku.

Na gruncie obowiązujących przepisów osoba prowadząca badania genealogiczne uprawniona do otrzymania odpisu może ubiegać się o umożliwienie jej nieodpłatnego wykonania fotokopii aktu stanu
cywilnego sporządzonego w księdze stanu cywilnego prowadzonej przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy, o ile jej wykonanie nie będzie zagrażało trwałości księgi i zawartych w niej aktów stanu cywilnego
o czym stanowi art. 130 ust. 5 Prasc.
W myśl natomiast art. 130 ust. 6 Prasc, takiej osobie można również umożliwić przeglądanie skorowidzów alfabetycznych aktu zgonu.

Dla innych podmiotów prowadzących badania genealogiczne uprawnienie do udostępnienia ksiąg stanu cywilnego możliwe jest do realizacji po upływie okresu przechowywania księgi w urzędzie, co
jest konsekwencją zasady ograniczonej jawności ksiąg stanu cywilnego. Na mocy art. 130 ust. 4 Prasc akty stanu cywilnego sporządzone w księgach stanu cywilnego, prowadzonych przed wejściem w życie Prasc po upływie okresów przechowywania ksiąg w urzędzie stanu cywilnego, nie podlegają już
przeniesieniu do rejestru stanu cywilnego, a ich udostępnianie oraz akt zbiorowych i skorowidzów alfabetycznych przez kierownika urzędu stanu cywilnego przed przekazaniem do właściwego archiwum państwowego odbywa się na zasadach określonych w ustawie z dnia 14 lipca 1983 roku o narodowym zasobie archiwalnym i archiwach (Dz. U. z 2011 Nr 123, poz. 698, z późn. zm.).
W przywołanym piśmie Departamentu Spraw Obywatelskich MSW Nr DSO-ZP-6000-26/2015 z dnia 28 kwietnia 2015 roku przedstawiono wyjaśnienia zaprezentowane przez Naczelnego Dyrektora Archiwów Państwowych
dotyczące zasad udostępniania materiałów archiwalnych (m.in. przepisy art. 16 ust. 1 i 2a oraz art. 17 ust. 1, 1a i 2 ustawy o narodowym zasobie archiwalnym i archiwach).
Z poważaniem
Karolina Grenda
Dyrektor Departamentu"


Nr pism tec -aby można było się w problematycznym USC powołać na korespondencję MSW->urzędy wojewódzkie (nadzór nad USC)
wydrukowac,
"nie zginac, będzie służyło latami:)"
evanita - 06-08-2015 - 19:58
Temat postu:
Faktem jest, że USC nie spieszą się z oddaniem do archiwów państwowych ksiąg małżeństw i zgonów przed 1935 r. tj. tych dla których zgodnie z zapisami znowelizowanej ustawy upłynęło 80 lat. Mało tego - jest wiele USC, które przechowują nawet księgi z II połowy XIX wieku. Nowa ustawa daje nam możliwość dostępu do ksiąg metrykalnych przechowywanych w USC dla których upłynęło 80 lat na zasadach takich, jakie mamy w archiwach państwowych. Czy należy to również rozumieć jako możliwość fotografowania dowolnych aktów, a nawet całej księgi?
slawek_krakow - 06-08-2015 - 21:33
Temat postu:
evanita napisał:
Faktem jest, że USC nie spieszą się z oddaniem do archiwów państwowych ksiąg małżeństw i zgonów przed 1935 r. tj. tych dla których zgodnie z zapisami znowelizowanej ustawy upłynęło 80 lat.


No a może to archiwa nie spieszą się z pozyskiwaniem tychże??
stanislaw_pikul - 06-08-2015 - 21:50
Temat postu:
evanita napisał:
Faktem jest, że USC nie spieszą się z oddaniem do archiwów państwowych ksiąg małżeństw i zgonów przed 1935 r. tj. tych dla których zgodnie z zapisami znowelizowanej ustawy upłynęło 80 lat. Mało tego - jest wiele USC, które przechowują nawet księgi z II połowy XIX wieku.


A może diabeł tkwi w szczegółach, np. w tym puncie przepisów:

par. 12.6. Koszty związane z przygotowaniem i konserwacją
materiałów archiwalnych oraz ich przekazaniem ponosi
jednostka organizacyjna przekazująca materiały.

Ponieważ dotacja celowa na działalność USC nie pokrywa w pełni kosztów ich funkcjonowania (ok. 40% to środki uzyskiwane z budżetów samorządów) więc nie są one zainteresowane dalszym ich wzrostem?
slawek_krakow - 06-08-2015 - 22:13
Temat postu:
stanislaw_pikul napisał:
evanita napisał:
Faktem jest, że USC nie spieszą się z oddaniem do archiwów państwowych ksiąg małżeństw i zgonów przed 1935 r. tj. tych dla których zgodnie z zapisami znowelizowanej ustawy upłynęło 80 lat. Mało tego - jest wiele USC, które przechowują nawet księgi z II połowy XIX wieku.


A może diabeł tkwi w szczegółach, np. w tym puncie przepisów:

par. 12.6. Koszty związane z przygotowaniem i konserwacją
materiałów archiwalnych oraz ich przekazaniem ponosi
jednostka organizacyjna przekazująca materiały.

Ponieważ dotacja celowa na działalność USC nie pokrywa w pełni kosztów ich funkcjonowania (ok. 40% to koszty uzyskiwane ze środków własnych samorządów) więc nie są one zainteresowane dalszym ich wzrostem?


Diabeł zawsze tkwi w szczegółach zwłaszcza w państwie istniejącym teoretycznie. Jeśli mowa o finansowaniu USC, to warto przyjrzeć się także finansowaniu archiwów.
evanita - 07-08-2015 - 11:43
Temat postu:
Oczywiście, że tak. Archiwa nie chcą ponosić kosztów konserwacji ksiąg, więc liczą, że USC się tym zajmie. Oznacza to wydłużenie czasu oczekiwania na przekazanie ksiąg do archiwum nawet o kilka dobrych lat.
marcinguzek - 07-08-2015 - 14:27
Temat postu:
Hej przepraszam jeżeli to już było wyjaśniane (proszę wtedy o podanie gdzie)
w tym piśmie jest zwrot "osoba prowadząca padania genealogiczne uprawniona do otrzymania odpisu (...)"
Kierownik USC z którym prowadzę korespondencje twierdzi ze nie jestem "uprawniony do otrzymania odpisu" (nie jestem wstępnym/zstępnym), wiec mi nie udostępni skorowidzy

czy z tego pisma wynika ze jestem "innym podmiotem prowadzącym badania genealogiczne" ?? Wink

bardzo byłbym wdzięczny z pomoc, mieszkam na stale w Londynie we wrześniu będę na parę dni urlopu w Polsce i chciałbym ten czas wykorzystać na badania /z kopia pisma w reku Wink /

pozdrawiam
Marcin
stanislaw_pikul - 07-08-2015 - 15:31
Temat postu:
evanita napisał:
Oczywiście, że tak. Archiwa nie chcą ponosić kosztów konserwacji ksiąg, więc liczą, że USC się tym zajmie. Oznacza to wydłużenie czasu oczekiwania na przekazanie ksiąg do archiwum nawet o kilka dobrych lat.


Archiwa nie muszą na to liczyć - ustawa obliguje przygotowanie i przekazanie akt na koszt USC.
Sroczyński_Włodzimierz - 07-08-2015 - 22:36
Temat postu:
tia...tylko niezbyt jasno formułuje i odpowiedzialność i nie zapewnia finansowania tych zadań administracji centralnej delegowanych (bez finansowania) na poziom gmin..ale będziemy próbować coś z tym zrobić
tak czy inaczej: księgi, które powinny być zdane i za poprzedniej ustawy i te, które na mocy nowej powinny być już w AP-ach..bywają nadal w USC. Nie zawsze nadzór ma pełną, udokumentowaną informację o tym "co zalega", bywają księgi (szczególnie aneksy -te łatwiej "pominąć" przy inwentaryzacji) w USCach, ktore nie powinny być tam od lat
a skala wymaganych środków potrzebnych by księgi doprowadzic do porządnego stanu, umożliwiającego przekazanie do APów..jest w dalszym ciagu nierozpoznana. ponad 2000 usc, a rozpietość od kilkuset potrzebnych złotych do kilkuset tysiecy na jeden USC. Kilkadziesiąt nierzadko, dominuje raczej (z naszej niereprezentatywnje sondy) 20-30 tys. Tak czy inaczej jest to pawdopdobnie kilkadziesiąt milionów - niegdzie do tej pory nieprzewidzianych (to zadania zlecone do gmin, nie w budżecie gmin trzeba szukać). TO jest główa przyczyna problemów.
plus fskt, że neistety..ale nie zawsze AP i USC są zainteresowane działaniem
Krzysztof29 - 03-10-2015 - 20:14
Temat postu:
Minęło już kilka miesięcy od wejścia w życie ustawy. Jakie są wasze doświadczenia z jej realizacją?
1. Czy USC przekazują już księgi zgonów i małżeństw do roku 1934 do archiwów, o ile rzecz jasna są osobno, bez aktów urodzeń?
2. Czy jeżeli nie przekazują to czy można je samodzielnie przeglądać na miejscu w USC i robić z nich fotokopie?
3. Czy jeżeli akty zgonów, małżeństw i urodzeń są w jednej księdze, która jest w USC to czy pozwolono wam ją przeglądać czy zabroniono?
4. Czy w USC można przeglądać księgi w jakimś wyznaczonym miejscu, czy też tylko pod kontrolą pracownika, albo są robione trudności z wglądem? Trzeba pisać podania, wyjaśniać po co itd.?
Proszę o wasze odpowiedzi na te pytania. Ciekaw jestem jak realizacja ustawy wygląda w całym kraju. Jak poszczególne USC zachowują się w tej materii.
besla35 - 27-10-2015 - 22:27
Temat postu:
Krzysztof29 napisał:
Minęło już kilka miesięcy od wejścia w życie ustawy. Jakie są wasze doświadczenia z jej realizacją?
1. Czy USC przekazują już księgi zgonów i małżeństw do roku 1934 do archiwów, o ile rzecz jasna są osobno, bez aktów urodzeń?
2. Czy jeżeli nie przekazują to czy można je samodzielnie przeglądać na miejscu w USC i robić z nich fotokopie?
3. Czy jeżeli akty zgonów, małżeństw i urodzeń są w jednej księdze, która jest w USC to czy pozwolono wam ją przeglądać czy zabroniono?
4. Czy w USC można przeglądać księgi w jakimś wyznaczonym miejscu, czy też tylko pod kontrolą pracownika, albo są robione trudności z wglądem? Trzeba pisać podania, wyjaśniać po co itd.?
Proszę o wasze odpowiedzi na te pytania. Ciekaw jestem jak realizacja ustawy wygląda w całym kraju. Jak poszczególne USC zachowują się w tej materii.


witam, odnośnie punktu drugiego
Wysłałem zapytanie do USC Kampinos o mozliwosc przejrzenia i zrobienia kopii aktow nie podlegajacych ochronie, oto odpowiedz jaka otrzymalem :
"Informuję, że tylko osoba uprawniona do wydania odpisu ma możliwość nieodpłatnego wykonania fotokopii aktu stanu cywilnego znajdującego się w tut. USC. W przypadku osób uprawnionych do otrzymania odpisu aktu zgonu, USC może zezwolić na przegląd skorowidza alfabetycznego aktów zgonu.
Kierownik USC M.Tomczak"

Bernard
natalia1986 - 01-12-2015 - 21:01
Temat postu:
W USC, w moim miasteczku, gdy się dowiadywałam powiedzieli, że:

Nie dają ksiąg do przeglądania ze względu na dane osobowe.

Robią odpisy skrócone i pełne oraz zwykłe kopie.

Wydają je tylko osobom upoważnionym i to też, przy mniejszym bądź większym udokumentowaniu pokrewieństwa bądź okazaniu pełnomocnictwa itp.
Tomek9877 - 01-12-2015 - 21:24
Temat postu:
Akta małżeństw i zgonów starsze niż 80 latpowinni Ci udostępnić na takich samych zasadach jak w archiwum. Natomiast akta urodzeń starsze niż 100 lat. Kolejnym argumentem może być fakt, że ustawa o ochronie danych osobowych nie dotyczy osób zmarłych. Zawsze warto przedstawić swoje pokrewieństwo z osobą, której szukasz w księgach.

Pozdrawiam
Tomasz
piotr_nojszewski - 01-12-2015 - 22:42
Temat postu:
Jesteś uprawniona w zakresie ksiąg MZ starszych niż 80 lat i U starszych niż 100 lat bo te ksiegi NIE PODLEGAJĄ przepisom USC a przepisom archiwalnych mimo że sa (czasowo) przechowywane w USC.

Tu masz to ładnie opisane
http://www.moremaiorum.pl/udostepnianie ... howywania/


Wczesniej w watku sa oficjalne pisma MSWiA
Wnek_Konrad - 26-01-2016 - 18:36
Temat postu:
Szanowni Państwo,

Pozwolę sobie zdać relację jak to wygląda w praktyce w USC w Krzeszowicach koło Krakowa. 4 stycznia 2016 r. złożyłem pisemne podanie do kierownika USC o udostępnienie księgi urodzeń z lat 1890-1914, po trzech tygodniach otrzymałem odpowiedź, że ze względu na to, że księga obejmuje też inne lata (chyba do 1944 nie napisano wprost) odmówiono mi dostępu do akt. Właśnie dzisiaj złożyłem odwołanie za pośrednictwem USC od tego postanowienia do wojewody małopolskiego. Jestem bardzo ciekawy co mi pan wojewoda odpisze. Tak w praktyce wygląda dostęp do tych akt po zmianie ustawy.

Pozdrawiam

Konrad
derdaa - 30-05-2017 - 17:19
Temat postu: USC problem z otrzymaniem kopii metryk
Dzień dobry,
Wysłałam ostatnio kilka wniosków do USC z prośbą o kopię metryk najbliżeszj rodziny. Większość otrzymałam bez problemu, natomiast dzisiaj dostałam maila o następującej treści :
"Witam! Wyjaśniam, że z dniem 01 marca 2015r. weszły w życie nowe przepisy prawa o aktach stanu cywilnego, z których wynika,że na mocy art.45 ustawy z dnia 28 listopada 2014r. Prawo o aktach stanu cywilnego(Dz.U.z 2014r.poz.1741 ze zm.) z ksiąg stanu cywilnego wydawane są odpisy( zupełne, skrócone i na drukach wielojęzycznych) aktów stanu cywilnego i zaświadczenia o zamieszczonych lub niezamieszczonych w rejestrze stanu cywilnego danych dotyczącej danej osoby.Równocześnie art.130 ust.5 p a.s.c. wskazuje, że osobie upoważnionej do otrzymania odpisu można umożliwić nieodpłatnie wykonanie fotokopii aktu stanu cywilnego, sporządzonego w księdze stanu cywilnego prowadzonej przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy, jeśli jej wykonanie nie zagraża trwałości księgi i zawartych w niej aktów stanu cywilnego.Należy podkreślić, że fotokopia aktu stanu cywilnego nie ma mocy dokumentu urzędowego.Tak więc wniosek o przesłanie kserokopii aktu stanu cywilnego nie ma poparcia w żadnym z przepisów prawa o aktach stanu cywilnego.Pozdrawiam!"

Czy ktoś z Państwa spotkał się z czymś takim?
Czy jest szansa na otrzymanie kopii metry z tego USC?

Pozdrawiam,
Ania
bsodziak - 30-05-2017 - 18:00
Temat postu: RE: USC problem z otrzymaniem kopii metryk
Standard. Zadzwoń do USC i pogadaj. Może trafiłaś na służbistę, może ktoś się zwyczajnie boi bądź już miał nieprzyjemności z tytułu wysyłania takich rzeczy mailem (bo faktycznie nie ma to oparcia w przepisach). Różnie bywa, ale przez telefon jest szansa na uzyskanie danych z aktu do dalszych poszukiwań, a fotę można samodzielnie pstryknąć przy okazji będąc w okolicy USC.
termos - 31-05-2017 - 08:27
Temat postu:
Wiem, że ten wątek był już poruszany, ale ciągle ktoś "nowy" ma problemy. Ja prosiłam USC o możliwość sfotografowania aktu urodzenia mojej ciotki z 1913 roku. Mimo próśb i rozmów z kierowniczką nic nie załatwiłam, bo księga sięgała również lat późniejszych (mniej niż sto lat). Gdyby księga była zindeksowana w genetece lub była w archiwum bez problemu wszyscy mogliby ten akt oglądać, bez pytań kim była ciotka, czy miała dzieci, po co mi ten akt itd. A więc w jednym kraju jest tak jakby podwójne prawo, jedno dotyczy USC drugie archiwów. Będąc w tym USC czułam się jak osoba podejrzana, która chce coś wyłudzić. W ogóle jak ktoś nie ma podobnej pasji to genealoga (czytaj: poszukiwacza skarbów) nie zrozumie
pozdrawiam
Teresa
Sroczyński_Włodzimierz - 31-05-2017 - 08:59
Temat postu:
Ta, był poruszany. Więc po co tworzyć nowy? I łamać regulamin przy okazji? Ale jak już jest, to dopóki nie zostanie przenuesiene lub skasowane, jak rozumiesz: gdyby była zindeksowana w genetece to wszyscy mogliby ten akt oglądać?
jatom - 31-05-2017 - 18:12
Temat postu:
Panie Włodzimierzu - z całym szacunkiem - ale zachowuje się Pan własnie trochę jak ten urzędnik-służbista. Ktoś ma problem, trzeba pomóc, a nie zaraz o "łamaniu regulaminu" ... Smile . Czasem odrobinę empatii wystarczy.
Ad rem. Moim skromnym zdaniem jest ogólna zasada prawna, że tak powiem - nadrzędna : co nie jest expresis verbis zakazane - jest dozwolone. Więc urzędnik USC w tym przypadku jest tu jak pies ogrodnika, czyli nie na miejscu. Ja bym powalczył z tym "ktosiem" i pomęczył go. Skoro 500 urzędów wydaje fotokopie (za skromne 5 zyla), a ten jeden nie - to chyba "sprawiedliwość jest po naszej stronie" ? A złożyłbym skargę na odmowę, więcej już i tak nie może mi zaszkodzić ? A co !?! Pozdrawiam. Smile
Sroczyński_Włodzimierz - 31-05-2017 - 18:26
Temat postu:
edit
jednak polecam lekturę właściwego wątku i jeśli coś należy dodać -to właśnie tam
koniec edita:)
jatom - 31-05-2017 - 19:12
Temat postu:
Jeśli kierownik USC na moje zapytanie mailem oddzwania do mnie i pyta : "Jak mogę Panu pomóc" oraz proponuje rozwiązanie - to ja mam dla TAKIEGO urzędnika wieeeelki szacunek. Jeśli natomiast ma mnie w ...pie, zasłaniając się kruczkami prawnymi (i nie chodzi mi o ten jedynie przypadek, lecz o pewien urzędniczy obyczaj pojawiający się czasem jak zmora z epoki słusznie minionej) - to już "mieszane są moje względem niego względy".
Pozdrawiam.
Sroczyński_Włodzimierz - 31-05-2017 - 19:13
Temat postu:
żeby nie było, że można - tj choroby roznosić nie będę i kasuję poprzedni
derdaa - 31-05-2017 - 20:16
Temat postu:
Witam,
Nie wiedziałam, ze łamię regulamin:( Więc jeśli tak jest proszę o usunięcie tego tematu.
Znalazłam już informacje na temat jak walczyć z USC. I będę starała się walczyć.
Trochę już wysyłałam wniosków do USC ale było to kilka lat temu, a teraz pierwszy raz się spotkałam z odmową-dlatego się bardzo zdziwiłam i zastanawiałam się czy coś się w tym względzie zmieniło.
Jakby ktoś jeszcze potrzebował pomocy w uzyskaniu metryk z USC to polecam posty :
https://genealodzy.pl/index.php?name=PNp ... =usc+prawo
https://genealodzy.pl/index.php?name=PNp ... p;start=15

Serdecznie pozdrawiam,
Ania
Karmelka - 31-05-2017 - 20:30
Temat postu:
Nie tylko Pani ma z tym problem. Niedawno dostałam podobną odpowiedź z UM Poznań. Nie chcą wydać kopii aktu zgonu mojej prababci. Mam sobie złożyć wniosek o akt zupełny albo przyjechać osobiście do nich zrobić fotokopię.
Joanna
stanislaw_pikul - 31-05-2017 - 22:05
Temat postu:
jatom napisał:

Ad rem. Moim skromnym zdaniem jest ogólna zasada prawna, że tak powiem - nadrzędna : co nie jest expresis verbis zakazane - jest dozwolone. Więc urzędnik USC w tym przypadku jest tu jak pies ogrodnika, czyli nie na miejscu. Ja bym powalczył z tym "ktosiem" i pomęczył go. Skoro 500 urzędów wydaje fotokopie (za skromne 5 zyla), a ten jeden nie - to chyba "sprawiedliwość jest po naszej stronie" ? A złożyłbym skargę na odmowę, więcej już i tak nie może mi zaszkodzić ? A co !?! Pozdrawiam. Smile


Zasada iż co nie jest zakazane jest dozwolone dotyczy nas, obywateli. Urzędy obowiązuje zasada dokładnie odwrotna - wolno im to na co pozwala ustawa. Tak więc informacja że dany akt można uzyskać składając stosowny wniosek (czasami z odpowiednim umotywowaniem) czy też że należy go samodzielnie sobie sfotografować jest jak najbardziej zgodna z tym co wolno urzędom robić, wszystkie czynności wychodzące poza wspomniane rozwiązania pozostają bezprawne/pozaprawne/nie mające oparcia w przepisach, bez względu na to że nam takie zachowanie bardzo odpowiada. Zwracam uwagę iż urzędnicy też są tego świadomi więc oczekiwanie iż będą spełniać nasze żądania bądź ulegać groźbom jest raczej na wyrost. Cieszmy się z takich gestów ich życzliwości i walczmy o zmianę przepisów tam gdzie to jest możliwe - skargi na urzędników którzy wykonują swoją pracę przestrzegając obowiązujących ich procedur nie są dobrą drogą do osiągnięcia tych celów.
lukas_07 - 02-06-2017 - 21:49
Temat postu:
termos napisał:
Wiem, że ten wątek był już poruszany, ale ciągle ktoś "nowy" ma problemy. Ja prosiłam USC o możliwość sfotografowania aktu urodzenia mojej ciotki z 1913 roku. Mimo próśb i rozmów z kierowniczką nic nie załatwiłam, bo księga sięgała również lat późniejszych (mniej niż sto lat). Gdyby księga była zindeksowana w genetece lub była w archiwum bez problemu wszyscy mogliby ten akt oglądać, bez pytań kim była ciotka, czy miała dzieci, po co mi ten akt itd. A więc w jednym kraju jest tak jakby podwójne prawo, jedno dotyczy USC drugie archiwów. Będąc w tym USC czułam się jak osoba podejrzana, która chce coś wyłudzić. W ogóle jak ktoś nie ma podobnej pasji to genealoga (czytaj: poszukiwacza skarbów) nie zrozumie
pozdrawiam
Teresa


Zgodnie z Ustawą o ASC z dnia 28.11.2014r.:

Art. 28. 1. Akty stanu cywilnego oraz akta zbiorowe rejestracji stanu cywilnego kierownik urzędu stanu cywilnego
przechowuje przez okres:
1) 100 lat – akty urodzenia oraz akta zbiorowe rejestracji stanu cywilnego dotyczące aktu urodzenia;
...
2. Okresy, o których mowa w ust. 1, są liczone od końca roku kalendarzowego, w którym nastąpiło sporządzenie aktu
stanu cywilnego.
3. Po upływie okresów, o których mowa w ust. 1, akty stanu cywilnego oraz akta zbiorowe rejestracji stanu cywilnego
kierownik urzędu stanu cywilnego przekazuje w ciągu 2 lat do właściwego archiwum państwowego.
4. Po upływie okresów, o których mowa w ust. 1, a przed przekazaniem aktów stanu cywilnego oraz akt zbiorowych
rejestracji stanu cywilnego do właściwego archiwum państwowego ich udostępnianie przez kierownika urzędu stanu cywilnego
następuje na zasadach określonych w ustawie z dnia 14 lipca 1983 r. o narodowym zasobie archiwalnym
i archiwach (Dz. U. z 2011 r. Nr 123, poz. 698 i Nr 171, poz. 1016 oraz z 2014 r. poz. 822).

oraz
Art. 128. 1. Kierownik urzędu stanu cywilnego przekazuje do właściwych archiwów państwowych księgi stanu cywilnego
prowadzone przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy wraz z aktami zbiorowymi rejestracji stanu cywilnego
oraz skorowidzami alfabetycznymi po upływie 100 lat od zamknięcia księgi urodzeń, a po upływie 80 lat od zamknięcia
księgi małżeństw i księgi zgonów. Jeżeli w księdze stanu cywilnego była prowadzona więcej niż jedna księga stanu cywilnego,
termin jej przechowywania jest liczony od daty zamknięcia ostatniej księgi stanu cywilnego prowadzonej w danej
księdze.


Zatem ta księga urodzeń obejmująca m.in. rok 1913 powinna być przez Kierownika USC udostępniona na zasadach określonych w ustawie z dnia 14 lipca 1983 r. o narodowym zasobie archiwalnym
i archiwach (Dz. U. z 2011 r. Nr 123, poz. 698 i Nr 171, poz. 1016 oraz z 2014 r. poz. 822). Wykonanie fotokopii aktu z 1913 nie powinno stanowić problemu, jeśli już to Kierownik USC może otworzyć księgę na konkretnej stronie z tym aktem i umożliwić wykonanie fotokopi a pozostałe akty na tej stronie np. przysłonić kartką.
Pozdrawiam
Łukasz
Sroczyński_Włodzimierz - 02-06-2017 - 22:10
Temat postu:
" jeśli już to Kierownik USC może otworzyć księgę na konkretnej stronie z tym aktem i umożliwić wykonanie fotokopi a pozostałe akty na tej stronie np. przysłonić kartką. "
nie żartujmy, bo ironia jest ryzykowna
udostępnienia ma zasadach ustawy archiwalnej oznacza pełny i nieskrępowany niczym (poza stanem technicznym) dostęp do całej księgi od pierwszej strony do protokołu zamknięcia
udostępnienie oznacza także możliwości samodzielnego wykonania kopii oraz (jeśli to możliwe) poprzez udostępnienie kopii
- tak jak czynią to APy, np poprzez szwa, mikrofilmy , skany lub wydając księgę na salę
jedyne co można ograniczyć/zasłonić, rozdzielić kartą, zafoliowac, zapięczętować to gdy fizyczny tom zszyty, oprawiony razem obejmuje zarówno księgi zamknięte 100 (urodzenia) i 80 (M i Z) lat temu i te młodsze
wtedy można "zasłonić" (uniemożliwić dostęp fizycznie) część fizycznego woluminu z ASC U 1917 i młodszych, M 1937 i młodszych, Z 1937 i młodszych.
Można, nie trzeba - jeśli uodstępnienie pod nadzorem, wystarczy "pilnować" żeby korzystający obywatel poznawał udostępnioną część fizycznego tomu
ale zasłaniać akty urodzeń z 1913 w 2017? Nie ma żadnych podstaw do takiego działania.
Gadecki.Bogusław - 03-06-2017 - 11:24
Temat postu:
Witam,
koledzy , podajecie błędne namiary na ustawę o narodowym zasobie archiwalnym ,
w 2016 r byla zmiana , art 16 a-e szczegółowo określają na czym polega dostęp do zasobu archiwalnego ( również USC) ,

przepisy dają nam dostęp do aktów już od 01.03.2015 r. ale w USC nic się nie zmienia.
Urzędnicy mają to w nosie, najświeższa moja sprawa , z tego tygodnia , kontakt z dwoma USC i odbiłem się od ściany ,
mam tego dość , wytoczyłem ciężkie działa i mam zamiar dotrzeć do Sądu Administracyjnego ,
ja mam czas , cierpliwość to jedna z głównych cech genealogow, ale mam zamiar utrzeć im nosa ,

uwaga ważne :
wg przepisów chęć dostępu do zasobu archiwalnego należy zgłosić pisemnie lub elektronicznie , przepisy nie precyzują kiedy to zgłoszenie należy zrobic , 5 minut przed czy 2 tygodnie wcześniej? Czasem jest to argument dla USC , aby nie dać dostępu do ksiąg.

luka_07 jesli interesuje Ciebie dokładnie co napisalem w piśmie do USC to Ci mogę przesłać kopię , na pocztę mailową

pozdrawiam
Bogdan
Sroczyński_Włodzimierz - 03-06-2017 - 11:42
Temat postu:
i słusznie!
choć organem nadzoru jest wojewoda - odwołanie w pierwszym kroku do Urzędu Wojewódzkiego, potem ew. decyzję UW do sądu administracyjnego
tzn moim zdaniem

i zawsze warto z kierownikiem jeśli pracownik ma wątpliwości/powie nie
W piątek korzystałem z jeszcze nieprzekazanego zasobu w warszawskim USC - tj wydziale archiwum na Smyczkowej. Trudności techniczne, nie formalne. Ale też: wymagało rozmowy z kier. archiwum, pracownik nie był zorientowany czy może udostępnić (a tylko skorowidze chciałem na początek). Czyli pomimo, że to moja n-ta wizyta na Smyczkowej, a zdjęcia niektórych pełnych ksiąg M i Z 1916-1936 są w poczekalni, właśnie na Smyczkowej robione - i tak pierwsza reakcja pracownika "nie wiem! Można? Na pewno? Może jednak z kierownikiem Pan porozmawia, bo moim zdaniem nie ma Pan dostępu...)

wytrwałości;)
lukas_07 - 03-06-2017 - 14:26
Temat postu:
Sroczyński_Włodzimierz napisał:
" jeśli już to Kierownik USC może otworzyć księgę na konkretnej stronie z tym aktem i umożliwić wykonanie fotokopi a pozostałe akty na tej stronie np. przysłonić kartką. "
nie żartujmy, bo ironia jest ryzykowna
udostępnienia ma zasadach ustawy archiwalnej oznacza pełny i nieskrępowany niczym (poza stanem technicznym) dostęp do całej księgi od pierwszej strony do protokołu zamknięcia
udostępnienie oznacza także możliwości samodzielnego wykonania kopii oraz (jeśli to możliwe) poprzez udostępnienie kopii
- tak jak czynią to APy, np poprzez szwa, mikrofilmy , skany lub wydając księgę na salę
jedyne co można ograniczyć/zasłonić, rozdzielić kartą, zafoliowac, zapięczętować to gdy fizyczny tom zszyty, oprawiony razem obejmuje zarówno księgi zamknięte 100 (urodzenia) i 80 (M i Z) lat temu i te młodsze
wtedy można "zasłonić" (uniemożliwić dostęp fizycznie) część fizycznego woluminu z ASC U 1917 i młodszych, M 1937 i młodszych, Z 1937 i młodszych.
Można, nie trzeba - jeśli uodstępnienie pod nadzorem, wystarczy "pilnować" żeby korzystający obywatel poznawał udostępnioną część fizycznego tomu
ale zasłaniać akty urodzeń z 1913 w 2017? Nie ma żadnych podstaw do takiego działania.


Może i to co napisałem brzmi żartobliwie czy nawet ironicznie ale niestety w niektórych USC taka jest rzeczywistość. Poprostu kierownicy sami nie wiedzą jak udostępniać ASC pomijając już czy upłynał ich okres przechowywania w USC czy też nie. Zastanawia mnie z czego to wynika, czy z nieznajomości przepisów ustawy czy niezrozumienia jej zapisów czy może jeszcze z jakiś innych powodów. Czasem mam wrażenie, że pracownicy USC nie mają pojęcia jak wygląda udostepnianie ksiąg stanu cywilnego w Archiwach Państwowych i szczerze mówiąc to mało ich to obchodzi.

Pozdrawiam
Łukasz
elgra - 03-06-2017 - 15:15
Temat postu:
Z Poznania bez problemu otrzymałam akt ślubu z 1928 roku.
Ponieważ nie mieszkam w Polsce, nie zapraszali mnie do osobistego zrobienia zdjecia.

W innym UM wymiana korespondencji była uprzejma ale długa.
Wystosowałam wiec prośbę o kopie ślubu z 1926 roku dodając na końcu zdanie " W razie odmowy proszę o odmowę w formie decyzji."
Myślę, ze kierownik musiał skontaktować się z prawnikiem, bo kopię otrzymałam.
Sroczyński_Włodzimierz - 11-10-2018 - 14:22
Temat postu:
http://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/013EB55F39
http://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/431B8D990D
czyli o wpisaniu do rejestru s.c. zagranicznego aktu urodzenia, który nie jest zgodny z polskim ASC
Zofia_Brzeska - 11-10-2018 - 15:05
Temat postu:
Mamy precedens. Zobaczymy jak to się dalej potoczy.
Sroczyński_Włodzimierz - 11-10-2018 - 15:23
Temat postu:
to raczej nie precedens ale wykładnia
czy będzie dalej? też jestem ciekaw (SN? jeszcze wyżej? zgodność ustawy z Konstytucją? nie zdziwiłbym się - uzależnianie praw od istnienia w systemie informatycznym, nie od stanu faktycznego -> stąd konieczność wpisu do rejestru czyli źródło bólu leży zupełnie poza płciami, tłumaczeniem etc)

ale nie jestem zdziwiony: do urzędów doszedł problem rozwiązywania sytuacji, z którymi my spotykaliśmy się niejednokrotnie przy historycznych zapisach- przy zderzeniu odmiennych porządków prawnych znalezienia takiego wyjścia, by straty dla "strony trzeciej" były jak najmniejsze
patrz wątki, w których było o kwestii chrztów dzieci osób z niesakramentalnych związków, przejścia na wyznaniowo/religijno-cywilną rejestrację z cywilnej i konieczności uznania pojęcia "rozwód", przyjęcia zakazu dochodzenia istnienia i ważności małżeństw przez osoby trzecie etc - to wszystko już było i jakoś instytucje, urzędy, sądy musiały wąską ścieżką "pomiędzy" się poruszać, na ogół myśląc o tym przede wszystkim, by skutki (nawet złych) decyzji nie obciążały tych, którzy tych decyzji nie podejmowali. Konkretnej osoby (dziecka) by za bardzo nie zabolało, to że rodzic /rodzice coś zrobili lub czegoś zaniechali.

Teraz - jak widać - trudniej byłoby trwać przy swoich i nie zgłosić przez 10 lat jako grekokatolik w prawosławnym USCu dziecka. "Nie ma Cię w systemie - nie istniejesz" wtedy wręcz mogła być przewaga plusów nad minusami, dziś...raczej odwrotnie i trudniej.
Krzysztof_Wasyluk - 11-10-2018 - 15:37
Temat postu:
Sroczyński_Włodzimierz napisał:
... Teraz - jak widać - trudniej byłoby trwać przy swoich i nie zgłosić przez 10 lat jako grekokatolik w prawosławnym USCu dziecka. ...


Tylko odnośnie tego zdania Twojego wpisu. Rzecz w tym, że nie chodziło o zgłoszenie dziecka, lecz o jego chrzest przez prawosławnego popa. Dla samej rejestracji wymyślono rozwiązanie. Ukaz carski z 1882 zobowiązywał wójta gminy do dokonania takiego zgłoszenie i wówczas pojawiały się stosowne wpisy, jak np. "niezamężna Abc, mieszkająca z Bcd, urodziła dnia ... dziecko, które jest niechrzczone i nazywają je Cde". Takich metryk w prawosławnych parafiach nadbużańskich są dziesiątki.

Krzysztof
Sroczyński_Włodzimierz - 11-10-2018 - 15:50
Temat postu:
masz rację, oczywiście, że chodziło o chrzest, zmianę wiary i tradycji i jakieś urzędowe rozwiązanie /próbę rozwiązania mechanicznego (rejestracja osoby) problemu z innego niż papierowy świat dokumentów
tu (przepisanie dokumentu, który nie mógłby być ASC w Polsce) też pewnie coś znajdą. Grunt to armia zatrudnionych na rozwiązywania stworzonych problemów;)
poza ASC, ale też z uwagą będę śledził nie tylko wynik, ale argumentację:
sprawa J.M. Jarre'a o uznanie praw do dziedzictwa także niematerialnego wydziedziczonego potomka
Nowik_Andrzej - 12-10-2018 - 00:27
Temat postu:
Zofia_Brzeska napisał:
Mamy precedens. Zobaczymy jak to się dalej potoczy.


Przewidział to już Stanisław Anioł: "Pomyłka? Pomyłka? A w Charkowie dali dwóm mężczyznom ślub. Wszyscy mówili pomyłka, pomyłka! No i po roku urodziły im się bliźniaczki".

Andrzej Marek Nowik
http://nowik.info
Sroczyński_Włodzimierz - 24-01-2022 - 12:20
Temat postu:
Jestem po rozmowie z jednym z mazowieckich USC. Nieoficjalnej.
Opierając się na "wytycznych z mazowieckiego urzędu" (?) tenże urząd przekazuje ASC-ki zawierające urodzenia osób żyjących (tj figurujących w systemie rejestrów /PESELu jako żyjące) - z pełną świadomością.
Akt wprowadza do systemu (więc odpisy w USC jak najbardziej), ale to mniej istotne -chodzi mi o kwestie przekazania księgi z USC do AP.

Jeszcze niedawno interpretacja i praktyka była taka: w przypadku braku informacji o zgonie osoby, której AU był w księdze, a jej dane w "PESELu" - księga urodzeń z takim AU zostawała w USC.

Co oczywiście rodziło mnóstwo problemów - brak informacji o dalszych losach , w tym zgonie osób które "mając PESEL" np emigrowały jest powszechnym zjawiskiem i miał coraz większe implikacje) etc etc

I się zmieniło "po cichu"...?
Czy to wyjątkowy przypadek?
Może ktoś z Was ma wiedzę o praktykach 2021 i 2022 dotyczących ksiąg z 1919, 1920, 1921 z aktami urodzeń osób żyjących?
USCe przekazują/przekazywały w 2021, przekazują w 2022 do APów księgi z AU żyjących? Nie pomyłkowo, ale "z zasady"?





Teraz nie USC będzie miał problem z udostępnianiem ... tylko AP ..nie mówiąc o publikacji kopii...tj AP nie może traktować "dostaliśmy, więc z faktu, że mamy przekazane po nowelizacji Prawa o ASC możemy wnioskować, że księgi nie zawierają informacji o żyjących, więc możemy (i musimy) udostępniać w całości, nie wymaga to sprawdzenia.
kchwialek - 24-01-2022 - 18:57
Temat postu:
Dzień dobry,
ciekawa informacja, ale i trochę kontrowersyjna.

Czy można w inny sposób interpretować - dość jednoznacznie brzmiący - zapis ustawy:
"3. Jeżeli osoba, której dotyczy akt urodzenia lub akt małżeństwa, żyje dłużej niż okres przechowywania tego aktu przez kierownika urzędu stanu cywilnego, akt jest przechowywany do czasu sporządzenia dla tej osoby aktu zgonu lub zarejestrowania informacji o zgonie tej osoby."

Czy te "wytyczne z mazowieckiego urzędu" są w zgodzie z powyższym zapisem ustawy?

Nie wiem, czy ma to jakieś znaczenie w zakresie przekazywania ksiag, ale widziałem taką sytuację, że wszystkie metryki urodzeń z lat 1919 i 1920 zostały zmigrowane do rejestru elektronicznego (tuż przed okresem 100 lat); księgi przekazane do AP.
Sroczyński_Włodzimierz - 24-01-2022 - 19:26
Temat postu:
w uzupełnieniu to art. 28 Prawa o ASC
i - moim zdaniem - nie można

można ew. rozważać czy terminy z art 131 nie ograniczają owego przedłużenia do lat 10

Z tego powodu (dziwaczności "interpretacji?" zaleceń? prawa powielacza?) i potencjalnych skutków mój post - prośba o podzielenie się wiedzą na ile to szeroka praktyka

Lata temu (wbrew ówczesnym regulacjom) do APów (czasem z sądów, bez pośrednictwa USC, czasem via USC) potrafiły trafić ASCki wyznaniowe znacznie młodsze niż 100 (na ogół mojżeszowe i ewangelickie).
Krzysztof29 - 25-01-2022 - 00:13
Temat postu:
Nie rozumiem jednej rzeczy. Jak ktoś kończy 100 lat to piszą o tym w lokalnej prasie, prezentują zdjęcia, miejsce zamieszkania, życiorys z dokładną datą urodzenia i imionami i nazwiskami rodziców. To tutaj już RODO nie obowiązuje w takim razie? W takim układzie akt urodzenia tej osoby już niczego nie zdradza, czego i tak nie dowiedzielibyśmy się z lokalnych mediów.
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Powered by PNphpBB2 © 2003-2006 The PNphpBB Group
Credits