Genealodzy.PL Genealogia

Tłumaczenia - rosyjski - Akt notarialny - Język rosyjski, prośba o tłumaczenie

Michuel - 24-08-2008 - 18:05
Temat postu: Akt notarialny - Język rosyjski, prośba o tłumaczenie
Serdecznie proszę o przetłumaczenie aktu notarialnego związanego z moimi prapradziadami. Ponad połowę tego sam rozumiem ale wykładam się jednak niestety w kilku kluczowych momentach.

Miejscowości występujące w tekście to: Radzyń Podlaski, Bezwola.

Wydaje mi sie ze jest to akt notarialny choc nie jestem tego na 100% pewien. Mam nadzieje ze rozdzielczość zdjeć na fotosiku jest wystarczająca.

Będę bardzo wdzięczny za przetłumaczenie i ewentualny komentarz.
Michał
Ps: Identyczny wpis zostawiłem na forum genpol.pl

Część 1:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/264 ... 3bb61.html

Część 2:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0c4 ... 93c12.html

Część 3:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e26 ... 1b959.html

Część 4:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b54 ... 780cc.html
Cieśla_Jerzy - 25-08-2008 - 13:03
Temat postu:
Przetłumaczony na forum genealogicznym Forgen.pl

Cool
Bukowiecki-Grzegorz - 12-02-2009 - 20:24
Temat postu: Prośba o tłumaczenie - akt notarialny, 1912 j. rosyjski...
Jest to akt który w 1912 spisali moi pradziadkowie, Jan Paliwoda i Magdalena de domo Bukowiecka z jej siostrą i szwagrem, tj. Weroniką z Bukowieckich Jarlińską i Janem Jarlińskim. Adwokat to chyba Stanisław Dunin-Borkowski z Nieszawy, ale oprócz imion nic więcej z tego nie rozumiem, błagłam o pomoc. Akt wymienia chyba Franciszka i Anastazję Bukowieckich - to jest właśnie zgrzyt w mojej genealogii - nie wiem, co z nimi się stało. Na dodatek 2 strony z wszystkich 3 są rozdarte w poprzek, dlatego akt jest w częściach... podaję linki:

cz. 1 - http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/cfd ... 48a30.html
cz. 2 - http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1f4 ... 80e42.html
cz. 3 - http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/eb2 ... f33ba.html
cz. 4 - http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0d7 ... bf2f4.html
cz. 5 - http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/038 ... 91219.html
cz. 6 - http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2c6 ... d3eb0.html
aerbert - 16-05-2009 - 18:33
Temat postu: Pietrzak-Zarychta, akt notarialny w j.rosyjskim
Zdobyłam ten akt notarialny. No i mam problem, bo jest straaasznie długi
Nie chcialabym obarczać jednej osoby taką pracą, więc miałabym prośbę, żeby w kilka osób tak po kawałeczku, albo na raty po jednej stronie.
Bardzo proszę o pomoc.
Może chociaż streszczenie?

W sumie jest aż 12 stron

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1ef ... 760b7.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/bd3 ... b053d.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f7d ... a91dc.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/101 ... d52a5.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fea ... e0173.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/012 ... fa72d.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7ac ... 71461.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/63d ... c04d9.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c06 ... fc9f4.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ccf ... b914e.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7fe ... 5c045.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/767 ... b304e.html

Pozdrawiam,
Ola Erbert
harnas - 16-05-2009 - 19:27
Temat postu: Pietrzak-Zarychta, akt notarialny w j.rosyjskim
Witam!!!
Paniu Olu skąd pochodzą pani Zarychtowie.
Pozdrawiam Alicja
aerbert - 16-05-2009 - 20:16
Temat postu: Pietrzak-Zarychta, akt notarialny w j.rosyjskim
Z Roszkowej Woli.
Pozdrawiam Smile
harnas - 17-05-2009 - 07:43
Temat postu: Pietrzak-Zarychta, akt notarialny w j.rosyjskim
Dziękuję ,moi z lubelskiego -chociaż do końca jeszcze nie wiem skąd pochodzili.Czekam od 3 miesięcy na metryki.
Pozdrawiam Alicja
radjas - 06-02-2010 - 12:17
Temat postu: akt notarialny z 1879
Proszę o pomoc w przetłumaczeniu poniższego aktu:


















Z góry dziękuję za pomoc
Danecka - 06-02-2010 - 14:52
Temat postu: akt notarialny z 1879
Spróbuję pomóc.
Mam jednak prośbę, podaj informacje jakie masz o nazwiskach, miejscowościach występujacych w akcie. Będzie sprawniej.

Pozdrawiam
Danuta
radjas - 06-02-2010 - 15:18
Temat postu: akt notarialny z 1879
Akt dotyczy Mateusza Kułaka i Marcina Jaskulskiego syna Leonarda. Chodzi o gospodarstwo we wsi Ochocice gminy Kamieńsk powiatu piotrkowskiego. Może jeszcze wystąpić Franciszka Jaskulska córka Mateusza jako żona powyższego Marcina. Akt spisał notariusz piotrkowski Hipolit Glazer. W tym akcie jak się spodziewam jest mowa o warunkach kupna gospodarstwa w Ochocicach przez Marcina od Mateusza. Mogą jeszcze wystąpić jakieś dzieci Mateusza Kułaka ale nie znam imion.
Dziękuję za pomoc
Danecka - 07-02-2010 - 10:49
Temat postu: akt notarialny z 1879
Wypis wydany Ludwikowi Kułakowi / zapisano: Kulikowi/
Dnia 16/28 Stycznia 1879 roku
Notariusz Hipolit Glaczer

Wypis wydano Marcinowi i Franciszce małżonkom Jaskulskim,
Notariusz Hipolit Glazer Pieczęć opłaty 15 kopiejek srebrnych


Wg Rejestru Numer 11

Dnia 5/17 Stycznia 1879 roku u mnie Hipolita Glaczera syna Adama, Piotrkowskiego Notariusza, w moim biurze znajdującym się w Gubernianym Mieście Piotrkowie przy Placu Morskim? W domu Numer 7/8 – w obecności świadków niżej podpisanych stawili się znani mnie osobiście i posiadający zdolność do czynności prawnych dla zawarcia Aktu, chłopi rolnicy:
1. Mateusz Kułak syn Macieja
2. Ludwik Kułak syn Mateusza
3. Marcin Jaskulski syn Leonarda i jego żona Franciszka córka Mateusza, urodzona Kułak, z pełnomocnictwa i za zgodą męża działająca
- wszyscy zamieszkali we wsi Ochocice gmina Kamieńsk Powiat Piotrkowski ,Gubernia Piotrkowska i tamże posiadający prawne miejsce zamieszkania,
i zawarli umowę kupna- sprzedaży następującej treści:

Paragraf 1
Zgodnie z przedstawionym przy niniejszym Akcie zaświadczeniem z dnia 2 Stycznia bieżącego roku o Numerze 2, wystawionym przez Wójta Gminy Kamieńsk- stawający Mateusz Kułak jest właścicielem chłopskiego gospodarstwa we wsi Ochocice zapisanego pod Numerem 10 w Likwidacyjnej Tabeli tejże osady: ziemi ornej i łąk o obszarze 25 mórg 179 prętów, domu mieszkalnego o dwóch izbach z komorami, obory dla bydła , chlewa, stodoły, jednej szopki i należącego do niego/* gospodarstwa/ serwitutu .
Obecnie to gospodarstwo ze wszystkim tym co do niego należy: nieruchomościami, budynkami, serwitutami i wszystkimi i innym mu/gospodarstwu/ przysługującymi prawami bez wyjątku, on Marcin Kułak sprzedaje po równej połowie współstawającym do niniejszego Aktu: Ludwikowi Kułakowi i małżonkom Jaskulskim, a mianowicie:
- synowi swojemu Ludwikowi Kułakowi – połowę ziemi od strony wschodu słońca położonej,
a córce swojej Franciszce i jej mężowi Marcinowi Jaskulskiemu, im obojgu małżeństwu Jaskulskim, drugą połowę ziemi położoną od strony zachodu słońca ,
z równymi połowami serwitutu, domu mieszkalnego i wszelkich innych budynków, za dobrowolnie uzgodnioną cenę w kwocie 300 rubli za połowę lub 600 rubli za całe gospodarstwo, i wyraża zgodę na przepisanie prawa własności gospodarstwa, jak wyżej oznaczono po połowie na nazwiska kupujących w oparciu o zasady obowiązującego prawa własności.

Paragraf 2

Z umówionej powyższej ceny Sprzedający postanawia a Kupujący wyrażają zgodę na zapłatę dnia 1 Marca 1879 roku wg nowego kalendarza, starszemu synowi Sprzedającego- Marcelemu Kułakowi synowi Mateusza – kwotę 235 rubli, to znaczy: Ludwik Kułak zobowiązany jest do zapłaty 117 rubli 50 kopiejek oraz małżeństwo Jaskulscy winni zapłacić także 117 rubli 50 kopiejek; bez procentów, a w przypadku zwłoki – z procentami.

Paragraf 3

Resztę z sumy sprzedaży w kwocie 365 rubli bez naliczania procentów Sprzedający pozostawia Kupującym, a za to oni/* Kupujący/ zobowiązują się do zapewnienia jemu, Sprzedającemu i jego żonie Konstancji córce Józefa urodzonej Ogorowska – dożywotniego utrzymania, a mianowicie:
- mieszkanie w domu mieszkalnym z komórką przy domu na schowek/* magazynek/, kolejno po jednym roku /* zapewnienie mieszkania mają naprzemiennie kupujący/
- wydawać rokrocznie:
Żyta 2 i pół korca,
jęczmienia 1 korzec,
grochu 6 garncy,
owsa 1 korzec,
gotówki/* pieniędzy/ 2 ruble rocznie
- utrzymywać przez Kupujących zimą i latem we własnej oborze i z własnej paszy – 1 krowę i 1 owce
- pozwolić Sprzedającemu i jego żonie utrzymywać pszczoły?
- wydzielić corocznie kawałek łąki i wskazanej ziemi pod uprawy:
kartofli pół metra korca ?
lnu 2 zagony i kapusty 2 zagony.
Połowę tych uzgodnień zobowiązany jest realizować Ludwik Kułak, a druga połowę zobowiązane jest realizować małżeństwo Jaskulskich, pod groźbą unieważnienia niniejszej umowy z ich winy, w przypadku niesprawiedliwości w realizacji tych uzgodnień, i zwrotu gospodarstwa na własność Sprzedającemu, z którego to gospodarstwa został spłacony Marceli Kułak.

Paragraf 4

W przypadku śmierci Sprzedającego lub jego żony, żyjącemu małżonkowi winna być zapewniona przez Kupujących realizacja połowy powyższych uzgodnień.
W przypadku śmierci obojga małżonków, to znaczy śmierci Sprzedającego i jego żony, uzgodnienia przestają obowiązywać Kupujących i nikt inny z uprawnień tych i pozostałej u Kupujących kwoty 365 rubli korzystać nie może.

Paragraf 5

Kupujący Ludwik Kułak syn Mateusza, a także Marcin syn Leonarda i Franciszka córka Mateusza małżonkowie Jaskulscy oświadczyli, że miejsce położenia, granice, wysokość dochodów i opłat dotyczących gospodarstwa jest im znane i w związku z tym nie widzą żadnych przeszkód i dobrowolnie przyjmują i aprobują warunki sprzedaży; jednocześnie do niniejszego Aktu dołączają dwa wyroki? …….? Wsi Ochotnica i dwa zaświadczenia z dnia 2 Stycznia bieżącego roku o Numerach 3 i 4 wystawione przez Wójta Gminy Kamieńsk, potwierdzające, że oni: Ludwik Kułak i Marcin Jaskulski przynależą do stanu chłopskiego i że posiadają prawo przejęcia chłopskiego gospodarstwa.

Paragraf 6

Kupujący zobowiązują się do spłaty Marcelemu Kułakowi synowi Mateusza wymienionej wyżej kwoty235 rubli, to jest : połowa kwoty zapłacona zostanie przez Ludwika Kułaka, a drugą połowę zapłacą małżonkowie Jaskulscy, w oznaczonej dacie bez procentów, w przypadku nie dochowania terminu- z procentami od dnia zwłoki zgodnie z prawem ustalającym naliczanie procentów od kapitału kredytu.

Paragraf 7

Kupujący także zobowiązani zostali do wydawania bez opóźnień Sprzedającemu i jego żonie wyżywienia i korzystania z innych uzgodnionych praw wskazanych wyżej przez Sprzedającego.

Paragraf 8

Z chwilą podpisania niniejszego Aktu Sprzedający gospodarstwo przekazuje je Kupującym na własność i faktyczne przez Kupujących władanie.
Zapłata oraz inne powinności obciążają od tego dnia Kupujących.

Akt ten zawarty został w obecności świadków: Ignacego Protkowskiego syna Feliksa i Karola Lambrechta syna Antoniego, mieszkańców miasta Piotrków, osobiście mnie znanych i posiadających zdolność do czynności prawnych; został przeczytany w tłumaczeniu na znany im język polski, po akceptacji stron został podpisany własnoręcznie tylko przez świadków i Notariusza;
A wobec niepiśmienności stawających, na ich osobista prośbę podpisał się mieszkaniec miasta Piotrków osobiście mnie znany i posiadający zdolność do czynności prawnych – Paweł Makieczyński syn Jefreja?

Pierwszy wypis będzie wydany po jednym egzemplarzu dla każdej ze stron.
Opłata skarbowa od ceny kupna wynoszącej 600 rubli, naliczona została w wysokości 2 ruble 40 kopiejek.
Opłaty miejskiej pobrano 1 rubel 20 kopiejek.
Za niepiśmiennych stawających: Mateusza Kułaka i Ludwika Kułaka, a także Marcina i Franciszkę małżonków Jaskulskich na ich osobista prośbę podpisał Paweł Makieczyński syn Jefreja.

Podpisy:
Świadek Ignacy Protkowski Karol Lambrecht

Notariusz Hipolit Glazer


* dopiski moje

W miarę umiejętności tłumacza amatora przetłumaczyłam akt, tylko nie wiem kto jest z imienia odbiorcą tegoż tłumaczenia.

Pozdrawiam
Danuta
radjas - 07-02-2010 - 11:27
Temat postu:
Bardzo dziękuję Smile
Moje nazwisko Radosław Jaskulski. Ustawiałem kiedyś domyślny podpis pod postami ale coś musiało nie zadziałać.
Jeszcze raz bardzo dziękuję za tłumaczenie.
Danuto szczerze to mam jeszcze jeden akt dotyczący tej nieruchomości z 1883 roku tylko że pismo jest czytelniejsze. Czy też podjęłabyś się jego tłumaczenia?
Pozdrowienia z Gdyni.
Danecka - 07-02-2010 - 13:03
Temat postu:
No i zrobiło się sympatycznie,Radku.

Lubię mocne wyzwania, chętnie podejmę się raz jeszcze tłumaczenia.

Pozdrawiam
Danuta
Tomek1973 - 07-02-2010 - 13:56
Temat postu:
Pani Danuto,
dwa brakujące słowa [paragraf 5], to "sielskij schod" czyli forma ówczesnego samorządu wiejskiego o kompetencjach sądowo-policyjnych.

pozdrawiam - tomek
radjas - 07-02-2010 - 14:56
Temat postu:
Dziękuję za odwagę - że chcesz się podjąć następnego tłumaczenia. A Tomkowi dziękuję za odgadnięcie brakujących słów. Oto drugi akt jak mówiłem czytelniejszy Wink :














Danecka - 08-02-2010 - 11:08
Temat postu:
Radku, a oto tłumaczenie następnego aktu:

Wypis wydany kupującym
Marcinowi i Franciszce małżonkom Jaskulskim
Dnia 17/29 Maja 1883 roku
Notariusz Hipolit Glazer Stempel opłaty Cena 15 kopiejek srebrnych

Według Rejestru Numer 248

Dnia 25 Marca/6 Kwietnia 1883 roku, do mnie, Hipolita Glazera syna Adama, Notariusz Piotrkowskiego, w biurze moim znajdującym się w gubernialnym mieście Piotrków przy Placu ……? w domu pod Numerem 7/8,
w obecności świadków niżej podanych z imienia i nazwiska, stawili się znani mnie osobiście i posiadający zdolność do czynności prawnych związanych z zawarciem Aktu, chłopi rolnicy:
1. Ludwik Kułak syn Mateusza
2. Marcin Jaskulski syn Leonarda, w imieniu swoim a także w imieniu swojej żony Franciszki córki Mateusza urodzonej Kułak, działający w oparciu o jej słowne pełnomocnictwo –
oboje zamieszkali we wsi Ochocice gminy Kamieńsk Piotrkowskiego powiatu i guberni i tamże miejsce zamieszkania dla tego Aktu wskazujący,
i zawarli dodatkową umowę kupna sprzedaży o następującej treści:

Paragraf 1

Zgodnie z Aktem kupna Nr.11 z dnia 5/17 Stycznia 1879 roku przeze mnie Notariusza sporządzonego i znajdującego się w moim posiadaniu, zmarły ostatnio chłop Mateusz Kułak syn Macieja sprzedał synowi Ludwikowi i córce Franciszce i jej mężowi Marcinowi Jaskulskiemu swoje gospodarstwo zapisane pod Numerem 11 w Likwidacyjnej tabeli osady Ochocice, o obszarze 25 mórg 179 prętów ziemi z mieszkalnym drewnianym domem o dwóch izbach z Komorkami, stodołą, oborami i obórkami, w równych połowach ziemi i budynków synowi Ludwikowi od wschodu, Jaskulskim od zachodu słońca położone, za ustaloną wspólnie cenę sześćset/600/ rubli – zastrzegł z tej sumy na rzecz drugiego swojego syna Marcelego kwotę dwieście trzydzieści pięć/235/ rubli, a trzysta sześćdziesiąt pięć/365/ rubli pozostawić u kupujących „a fonds perdu” /* to znaczy: na przepadłe, bez widoków na odzyskanie pieniędzy/, a za to oni, kupujący, zobowiązani zostali zapewnić jemu, sprzedającemu, i jego żonie Konstancji córce Józefa urodzonej Ogorowska, dożywotnio mieszkanie z …? a dla wyżywienia i utrzymania zobowiązani zostali realizować inne uzgodnione postanowienia wynikające z tamtego Aktu.

Paragraf 2.

Obecnie skoro sprzedający Mateusz Kułak nie żyje, oni Współoświadczający zgodnie z dodatkowymi i wspólnymi swoimi oświadczeniami, zobowiązaniami i prawami swoimi w oparciu o wskazany Akt kupna, na nich przechodzi podział między nimi odpowiedzialności i obowiązków w następujący sposób:/* tłumaczyłam doslownie stąd dziwne brzmienie tej treści/

Paragraf 3

Małżonkowie Jaskulscy przyjmują na siebie obowiązek przydzielenia matce Konstancji córce Józefa wdowie po Mateuszu Kułaku mieszkania w swoim domu, przyjęcia jej i zaopiekowania się nią dopóki ona żyć będzie; Ludwik Kułak nie potrzebuje kolejno na rok matki do swojego domu przyjmować.
Ale niezależnie od tego, pozostałe umówione uzgodnienia wynikające z Aktu kupna obowiązują Współoświadczających, którzy będą je realizować tak jak w niniejszym Akcie zapisano.

Paragraf 4

Ludwik Kułak s. Macieja?/* winno być syn Mateusza/ należącą do niego połowę domu mieszkalnego i oborę sprzedaje i przekazuje niniejszym Aktem Marcinowi i Franciszce małżonkom Jaskulskim w ich wspólną własność za dobrowolnie uzgodnioną wartość w kwocie sto dziesięć/110/ rubli, którą otrzyma od Kupujących w pełnej kwocie przy sporządzeniu niniejszego Aktu, za pokwitowaniem odebranej kwoty i zobowiązaniem, że w tej kwocie zawarta jest już uzgodniona cena za przyjęcie matki na mieszkanie u Jaskulskich. Otrzymawszy za oba przedmioty /*?!/ uzgodnioną kwotę żadnej już pretensji do ceny, on Ludwik Kułak nie ma.

Paragraf 5

Połowę stodoły, która zgodnie z opisem na początku niniejszego Aktu - kupna wymieniona została a do Współoświadczajacego Ludwika Kułaka należała, onże oświadczający Ludwik Kułak rozebrał i przeniósł w inne miejsce na swoją ziemię, a małżonkowie Jaskulscy w miejscu rozebranej części z własnych środków postawili drugą połowę stodoły, stając się właścicielami całości stodoły.
Na to Ludwik Kułak oświadcza im, że on do tej stodoły należącej obecnie w całości do małżonków Jaskulskich także żadnych pretensji nie ma i nigdy wnosić pretensji nie będzie.

Akt ten został sporządzony w obecności świadków: Ignacego Protkowskiego syna Filipa i Franciszka Logi syna Karola, obywateli w mieście Piotrkowie zamieszkałych i posiadających zdolność do czynności prawnych, został przeczytany w tłumaczeniu na znany im język polski, zaakceptowany przez strony i podpisany własnoręcznie, ale tylko przez świadków i Notariusza, a za niepiśmiennych Współoświadczających na osobista ich prośbę podpisał mieszkaniec miasta Piotrków osobiście mnie znany i mający zdolność do czynności prawnych – Edmund Frize syn Aleksandra.
Pierwszy wypis wydany będzie stronom po jednym egzemplarzu.
Opłata skarbowa w kwocie 45 kopiejek od sprzedaży nieruchomości za 110 rubli naliczona została.
Opłatę do kasy miasta Piotrkowa pobrano w wysokości 22 i pół kopiejek.
Dopisek: na pierwszej stronie wiersz 10 słowo „ostatni” dopisano, a na drugiej stronie wiersz 29 słowo ”suma” poprawiono i są to słowa właściwe.

Za niepiśmiennych Współoświadczających Ludwika Kułaka Suna Mateusza i Marcina Jaskulskiego syna Leonarda na ich osobistą prośbę podpisał Edmund Frize syn Aleksandra.

/*Podpisy i treść własnoręcznie napisane/
Za niepiśmiennych Ludwika Kułaka syna Mateusza i Marcina Jaskulskiego syna Leonarda na osobistą prośbę podpisał Edmund Aleksandrowicz Frize.
Świadek potwierdzający za niepiśmiennych Ludwika Kułaka syna Mateusza i Marcina Jaskulskiego syna Leonarda na osobistą ich prośbę podpisał świadek potwierdzający ich tożsamość – Ignacy Filipowicz Protkowski.
Za niepiśmiennych Ludwika Kułaka syna Mateusza i Marcina Jaskulskiego syna Leonarda na osobistą ich prośbę podpisał – Edmund Aleksandrowicz Frize.
Przy sporządzeniu niniejszego Aktu obecny był – Franciszek Karolowicz Loga.
Notariusz Hipolit Glazer

* dopiski moje

Pozdrawiam
Danuta
Cieśla_Jerzy - 08-02-2010 - 12:20
Temat postu:
Ad Paragraf 1
"... dożywotnio mieszkanie z opałem ..." (ogrzewaniem, opalaniem).
Cool
radjas - 08-02-2010 - 12:27
Temat postu:
Serdecznie dziękuję za tłumaczenie. Jak widać dziwne mieli porachunki ludzie w tamtych czasach... Najbardziej mnie zdziwiło mieszkanie tych rodziców co roku na przemiennie to u syna to u córki, a rozbieranie połowy stodoły to już w ogóle przebój Very Happy No ale taka były widocznie realia. Wszystko trafi do kroniki rodzinnej.
Jeszcze raz dziękuję.
Radosław Jaskulski
Danecka - 08-02-2010 - 12:43
Temat postu:
Radku, z aktów notarialnych dużo można uzyskać informacji o swoich przodkach.Korzystam podobnie jak Ty z róznych źródeł przybliżenia mi wieści o pradziadach, także archiwaliów notarialnych i hipotecznych.To niesamowite jak szczegółowo opisane są relacje rodzinne.
Brakuje mi znajomości wielu słów do tłumaczenia, jednak jak widzisz są fachowcy którzy spieszą z pomocą i uzupełnią niedoskonałe tłumaczenie.

Pozdrawiam
Danuta
Darek1965 - 05-03-2010 - 16:51
Temat postu: wyzwanie dla tłumacza - akt notarialny
Witam,
proszę o przetłumaczenie aktu notarialnego, podział gospodarstwa po Janie s. Jana i Joannie zd. Zielińskiej, c.Antoniego, małżonków Szpejankowskich, notariusz w Rypinie, osada Dulsk, mogą występować imiona: Marianna, Franciszka, Balbina lub Malwina, Stanisław, Władysław, Bolesław.

http://img502.imageshack.us/img502/5894/16955334.jpg

http://img401.imageshack.us/img401/2236/86427714.jpg

http://img442.imageshack.us/img442/9261/60870418.jpg

http://img28.imageshack.us/img28/1820/33544386.jpg

http://img697.imageshack.us/img697/4706/80340811.jpg

http://img144.imageshack.us/img144/8692/87102619.jpg

Liczę na pomoc. Pozdrawiam, Darek.
Danecka - 06-03-2010 - 17:08
Temat postu: wyzwanie dla tłumacza - akt notarialny
Witam Darku.
Podjęłam wyzwanie i zabrałam się do tłumaczenia aktu.

Pozdrawiam
Danuta
Danecka - 08-03-2010 - 16:37
Temat postu: wyzwanie dla tłumacza - akt notarialny
Witaj Darku.
Pierwsza część tłumaczenia:

Zgodnie z Rejestrem Numer 57

Dnia 30 Grudnia 1902 roku / dnia 12 Stycznia 1903 roku, do mnie Antoniego Florianowicza Gralewskiego Rypińskiego Notariusza, w biurze moim znajdującym się w powiatowym mieście Rypinie, Guberni Płockiej, przy ulicy Gdańskiej w domu pod Numerem 64,
stawili się znani mnie osobiście i dla zawarcia aktu posiadający zdolność do czynności prawnych:

1/ Piotr Wojciechow [ s. Wojciecha] i Balbina Janowna[ c. Jana] urodzona Szpejenkowska- małżonkowie Kochańscy, wspólnie działający,

2/ Marianna Janowna [c.Jana] Szpejenkowska pełnoletnia panna, głuchoniema i niepiśmienna, mająca przy uczestniczeniu w tym akcie zdolnych do…? a mianowicie:
Walentego Stasnisławowicza Dylewskiego umiejącego porozumiewać się z nią znakami i Władysława Cezarowa Luksa rozumiejącego i tłumaczącego te znaki,

i 3/ Józef Antonow [s. Antoniego] i Franciszka Janowna[c. Jana] urodzona Szpejenkowska- małżonkowie Klenowscy, wspólnie działający,
wszyscy chłopi, zamieszkujący w Osadzie Dulsk i to miejsce jako prawne miejsce pobytu wybierający,

w obecności świadków: Franciszka Wojciechowicza Zert i Jana Antoniewicza Gradkowskiego mieszkańców miasta Rypina, zawarli akt przekazania o następującej treści:

Paragraf I.

Piotr i Balbina małżonkowie Kochańscy oświadczyli,
że zgodnie z Aktem Numer 176 sporządzonym u działającego Notariusza dnia 12/24 Kwietnia 1879 roku – Jan i Joanna urodzona Zielińska małżonkowie Szpejenkowscy podzielili swoją własność- chłopskie gospodarstwo znajdujące się w Osadzie Dulsk powiatu Rypińskiego, zapisane w Tabeli likwidacyjnej pod Numerem 8, mające obszar powierzchni 28 mórg 265 prętów lub według rosyjskiej miary: 14 i pół dziesięcin, ziemi , z budynkami i pozostałymi przynależnościami;

że współwłaścicielka tego gospodarstwa Joanna Szpejenkowska zmarła, a w pozostawioną po niej część wymienionego gospodarstwa wstąpili spadkobiercy:
wymieniony wyżej małżonek Jan Szpejenkowski i siedmioro dzieci, i tak:
Franciszka Klenowska, Balbina Kochańska, Tekla Błotnicka, głuchoniema Marianna Szpejenkowska, Jan Szpejenkowski, Stanisław Szpejenkowski i Bolesław Szpejenkowski;

że spadkobiercy Jan Szpejenkowski, Franciszka Klenowska i Balbina Kochańska wszystkie swoje prawa spadkobierców, pierwszy – po żonie, a dwie następne osoby po matce swojej zmarłej Joannie Szpejenkowskiej , do pozostawionej przez nią połowy czyli współwłasności wyżej wymienionego gospodarstwa, zgodnie z zawartym Aktem Numer 585 u działającego Notariusza dnia 27 Grudnia 1897 roku/ 8 Stycznia 1898 roku – przekazali współspadkobierczyni Tekli Błotnickiej i jej mężowi Józefowi Błotnickiemu w ich posiadanie, to znaczy Józef i Tekla małżonkowie Błotniccy przejęli prawa spadkobierców,
następnie Tekla Błotnicka, także swoje prawa spadkobiercy otrzymane po śmierci matki Joanny Szpejenkowskiej i przekazane na jej nazwisko spadkobiercy gospodarstwo w Osadzie Dulsk pod Numerem 8 – zgodnie z Aktem notarialnym Numer 130 sporządzonym przez działającego Notariusza dnia 19 Lutego / 4 Marca 1901 roku przekazała im, oświadczającym Piotrowi i Balbinie małżonkom Kochańskim za ogólną sumę 300 rubli ./.


Darku mam prośbę, abyś jeszcze raz wstawił stronę trzecią aktu - brak treści ostatnich zdań/ wyrazów/ na tej stronie.

Pozdrawiam
Danuta
Darek1965 - 08-03-2010 - 18:59
Temat postu: wyzwanie dla tłumacza - akt notarialny
Witaj Danuto,
Pisząc prośbę o tłumaczenie po cichu liczyłem właśnie na Ciebie. Nie miałem odwagi pisać wprost, a jednak się nie zawiodłem. Otrzymane dane są niezwykle pomocne. Nie miałem pojęcia o kalectwie Marianny. Mąż Franciszki nazywał się Klejnowski-Kleinowski, to chyba się zgadza?
Powtórzę się, a co tam, niech inni czytają i Ciebie naśladują: „..na portalu mamy dużo osób dobrej woli, ale niewielu odważnych potrafiących zmierzyć się z trudniejszymi tekstami niż tylko metryki...”. Gratulacje za przynależność do tej drugiej, ważniejszej dla mnie, grupy osób bezinteresownie pomagającym genealogom amatorom.

http://img705.imageshack.us/img705/8791/76405808.jpg

Pozdrawiam, Darek
Danecka - 09-03-2010 - 12:58
Temat postu: wyzwanie dla tłumacza - akt notarialny
Zgodnie z Rejestrem Numer 571
Dnia 30 Grudnia 1902 roku / dnia 12 Stycznia 1903 roku, do mnie Antoniego Florianowicza Gralewskiego Rypińskiego Notariusza, w biurze moim znajdującym się w powiatowym mieście Rypinie, Guberni Płockiej, przy ulicy Gdańskiej w domu pod Numerem 64,
Stawili się znani mnie osobiście i dla zawarcia aktu posiadający zdolność do czynności prawnych:
1/ Piotr Wojciechow [ s. Wojciecha] i Balbina Janowna[ c. Jana] urodzona Szpejenkowska- małżonkowie Kochańscy, wspólnie działający,
2/ Marianna Janowna [c.Jana] Szpejenkowska pełnoletnia panna, głuchoniema i niepiśmienna, mająca przy uczestniczeniu w tym akcie zdolnych do…? a mianowicie:
Walentego Stanisławowicza Dylewskiego umiejącego porozumiewać się z nią znakami i Władysława Cezarowa Luksa rozumiejącego i tłumaczącego te znaki,
i 3/ Józef Antonow [s. Antoniego] i Franciszka Janowna[c. Jana] urodzona Szpejenkowska- małżonkowie Klenowscy, wspólnie działający,
wszyscy chłopi, zamieszkujący w Osadzie Dulsk i to miejsce jako prawne miejsce pobytu wybierający,
w obecności świadków: Franciszka Wojciechowicza Zert i Jana Antoniewicza Gradkowskiego mieszkańców miasta Rypina, zawarli akt przekazania o następującej treści:
Paragraf I.
Piotr i Balbina małżonkowie Kochańscy oświadczyli,
że zgodnie z Aktem Numer 176 sporządzonym u działającego Notariusza dnia 12/24 Kwietnia 1879 roku – Jan i Joanna urodzona Zielińska małżonkowie Szpejenkowscy podzielili swoją własność- chłopskie gospodarstwo znajdujące się w Osadzie Dulsk powiat Rypiński, zapisane w Tabeli likwidacyjnej pod Numerem 8, mające obszar powierzchni 28 mórg 265 prętów lub według rosyjskiej miary: 14 i pół dziesięcin ziemi , z budynkami i pozostałymi przynależnościami;
że współwłaścicielka tego gospodarstwa Joanna Szpejenkowska zmarła, a w pozostawioną po niej część wymienionego gospodarstwa wstąpili spadkobiercy:
wymieniony wyżej małżonek Jan Szpejenkowski i siedmioro dzieci, i tak:
Franciszka Klenowska, Balbina Kochańska, Tekla Błotnicka, głuchoniema Marianna Szpejenkowska, Jan Szpejenkowski, Stanisław Szpejenkowski i Bolesław Szpejenkowski;
że spadkobiercy Jan Szpejenkowski, Franciszka Klenowska i Balbina Kochańska wszystkie swoje prawa spadkobierców, pierwszy – po żonie, a dwie następne osoby po matce swojej zmarłej Joannie Szpejenkowskiej , do pozostawionej przez nią połowy czyli współwłasności wyżej wymienionego gospodarstwa, zgodnie z zawartym Aktem Numer 585 u działającego Notariusza dnia 27 Grudnia 1897 roku/ 8 Stycznia 1898 roku – przekazali współspadkobierczyni Tekli Błotnickiej i jej mężowi Józefowi Błotnickiemu w ich posiadanie, to znaczy Józef i Tekla małżonkowie Błotniccy przejęli prawa spadkobierców,

następnie Tekla Błotnicka, także swoje prawa spadkobiercy otrzymane po śmierci matki Joanny Szpejenkowskiej i przekazane na jej nazwisko spadkobiercy gospodarstwo w Osadzie Dulsk pod Numerem 8 – zgodnie z Aktem notarialnym Numer 130 sporządzonym przez działającego Notariusza dnia 19 Lutego / 4 Marca 1901 roku przekazała im, oświadczającym Piotrowi i Balbinie małżonkom Kochańskim za ogólną sumę 300 rubli,
teraz stawający Piotr Balbina małżonkowie Kochańscy oświadczają, że przejęli przekazane im zgodnie z przywołanym wyżej Aktem Numer 130 wszystkie prawa stanowiące własność spadkobierców: Jana Szpejenkowskiego, Franciszki Klenowskiej, Balbiny Kochańskiej i Tekli Błotnickiej,
a współstawająca spadkobierczyni głuchoniema Marianna Szpejenkowska za pośrednictwem znaków wyjaśnia, że ona zupełnie tak samo posiada prawa spadkobiercy, które otrzymała po zmarłej matce Joannie Szpejenkowskiej, że wszystkie [prawa] pozostałe po ostatniej współwłasności wyżej wskazanego chłopskiego gospodarstwa w Osadzie Dulsk pod Numerem 8 odnoszą się do ziemi, budynków, zasiewów i ogólnie tego co nieruchome i pozostają w przysługujących jej częściach bez wykluczeń, tym samym nie wyklucza jej praw na części przypadającej na dożywocie męża zmarłej spadkodawczyni Jana Szpejenkowskiego,
- przekazują niniejszym aktem współstawającym Józefowi i Franciszce małżonkom Klenowskim we współwłasność za dobrowolnie umówioną całkowitą kwotę 350 rubli :
Małżonkowie Kochańscy przekazują swoje prawa za 300 rubli, a Marianna Szpejenkowska swoje prawa za 50 rubli, przy czym małżonkowie Kochańscy otrzymają od nabywców małżonków Klenowskich wszystkie swoje umówione pieniądze w wysokości 300 rubli - w gotówce przy niniejszym akcie w obecności Notariusza i świadków, za pokwitowaniem,
i w ten sposób małżonkowie Kochańscy i tak samo Marianna Szpejenkowska wszystkie swoje prawa dotyczące wyżej wymienionego gospodarstwa przekazują małżonkom Klenowskim z dniem dzisiejszym, co zatwierdzają.

Paragraf II.
Marianna Szpejenkowska swoje umówione pieniądze w kwocie 50 rubli pozostawia nabywcom,
pod groźbą utraty tej sumy ustanawia dla siebie bezpłatne dożywotne utrzymanie, które nabywcy Józef i Franciszka małżonkowie Klenowscy solidarnie zobowiązują się dostarczać do jej śmierci co następuje:
- w domu mieszkalnym własne dla niej mieszkanie z ogrzewaniem,
- jedzenie jakie sami ze swoją rodziną używają[spożywają]
- odzież i obuwie
- w przypadku choroby lub starości zapewnić jej pielęgnację i opiekę oraz starać się jej dać to, co jej się należy.

Paragraf III.
Przekazujący: Piotr i Balbina małżonkowie Kochańscy oświadczają, że obecne przekazanie dokonane zostaje bez wszelkich długów i obciążeń.
[ dalszej treści tego paragrafu nie potrafię przetłumaczyć – mowa jest o wpłacie przez Kochańskich do kasy sądu gminnego w Sokołowie?, kwoty 100 rubli – bez „ wszelkiego ze strony Klenowskich współuczestnictwa” ]

Paragraf IV.
Przyjmujący Józef i Franciszka małżonkowie Klenowscy oświadczyli:
że prawa Piotra i Balbiny małżonków Kochańskich i Marianny Szpejenkowskiej do wyżej wymienionego gospodarstwa są im dobrze i wystarczająco znane, wszystko to aprobują i przejęcie wyżej wymienionego gospodarstwa w pełni rozumieją i odbierają bez zastrzeżeń;
że chłopskie swoje pochodzenie Józef Klenowski zaświadcza przedłożonym przy niniejszym akcie świadectwem metrykalnym swojego urodzenia, z którego wynika, że ojciec jego Antoni Klenowski był nabywcą[ właścicielem] gospodarstwa pod Numerem 13.

Pierwszy wypis tego aktu należy wydać współnabywcom.
Pobrano naliczenia:
Opłata skarbowa 1 rubel 60 kopiejek i opłata miejska 70 kopiejek.
Akt ten przeczytano wszystkim stawającym i mimo tego głuchoniemej Mariannie Szpejenkowskiej objaśniono znakami przez umiejącego posługiwać się nimi Walentego Dylewskiego i rozumiejącego te znaki Władysława Luksa, a po akceptacji tego aktu i upewnieniu się, że oni, stawający, chcą akt niniejszy zawrzeć dobrowolnie i rozumieją dobrze jego sens i znaczenie przez:
Balbinę Kochańską, która zaprosiła osoby dla objaśniania znaków głuchoniemej Marianny Szpejenkowskiej, świadków i Notariusza podpisany został.
Piotr Kochański, Marianna Szpejenkowska i małżonkowie Klenowscy jako niepiśmienni powierzyli podpisanie za siebie mieszkańcowi miasta Rypina Tomaszowi Osipowiczowi Gowarzewski.
Dopisek: Na stronie piątej wiersz 3 i 4 wykreślono słowa” Józef i Tekla małżonkowie” – nie czytać.
[Podpisy]
Balwina Kochańska [ podpis po polsku] Znaczy: „Balbina Kochańska” przetłumaczył Notariusz/-/ [ na j. rosyjski]
Umiejący porozumiewać się znakami z głuchoniemą Marianną Szpejenkowską: Walenty Dylewski
Rozumiejący te znaki: Władysław Luks [ podpis po polsku] Znaczy:” Władysław Luks” przetłumaczył Notariusz /-/ [ tłumaczenie na rosyjski]
Za niepiśmiennych: Piotra Kochańskiego, Mariannę Szpejenkowską oraz Józefa i Franciszkę małżonków Kochańskich na ich osobista prośbę podpisał: Tomasz Osipowicz Gowarzewski
Przy akcie tym byli obecni świadkowie i za niepiśmiennych Piotra Kochańskiego, Mariannę Szpejenkowską oraz Józefa i Franciszkę Klenowskich na osobistą ich prośbę Tomasz Osipowicz Gowarzewski, zaświadczający Franciszek Wojciechowicz Zert, a także Jan Antoniewicz Gradkowski

Notariusz? Podpis nieczytelny

Na stronie drugiej aktu własnoręcznie złożone podpisy przez Balbinę Kochańską oraz świadków.


Z lukami, ale dotarłam do końca tłumaczenia.
Wstawiam tłumaczenie całego aktu

Darku, zapisano nazwisko Klenowski , chyba że czytać się powinno Klienowski / ale to tak po rosyjsku/, w zapisach tego nazwiska w akcie nie dostrzegłam ani „j” ani „i” tak aby czytać wg Twoich wskazówek- Klejnowski czy też Kleinowski.

Dziękuję Darku za słowa otuchy .

Pozdrowienia, Danuta
Darek1965 - 09-03-2010 - 19:35
Temat postu: wyzwanie dla tłumacza - akt notarialny
Dziękuję, przesyłam słowa uznania i szacunku.
Darek
janszum - 19-03-2010 - 19:21
Temat postu:
Czytając powyższe tłumaczenia ośmielam się i ja przesłać skan dokumentu - umowy między Anielą Szczotko (Szczietko) córką Wincentego i Ilia Burdun synem Osipa i poprosić o przetłumaczenie . Miejsce podpisania dokumentu to Diatłowo .
Z góry bardzo dziękuję wszystkim , którzy podejmą się tego zadania.
Pozdrawiam Jan Szumski
http://yfrog.com/6xdokument11j
janszum - 22-03-2010 - 12:08
Temat postu:
Ponawiam prośbę. Danuto, kto jak nie Ty?
Pozdrawiam Jan Szumski
Danecka - 23-03-2010 - 15:13
Temat postu:
Witaj Janie.
Przeceniasz moje zdolności, przetłumaczyłam jak potrafiłam.
Aniela nie występuje pod nazwiskiem podanym przez Ciebie.

Tysiąc Dziewięćset Dwunastego roku pierwszego dnia Stycznia, My niżej podpisani : Ilia Budrun syn Osipa,chłop zamieszkały w wsi Diatłowo – z jednej strony, a z drugiej strony Aniela Budrun córka Wincentego – zawarli międy sobą kontrakt[ umowę] w ….?:
1/ Ja, Aniela Budrun ,właściciel wspólnie z Ilią Budrun młyna wodnego mielącego mąkę, znajdującego się w Diatłowie przy ulicy Wiejskiej- w terminie od wyżej wymienionej daty przekazuję w użytkowanie dzierżawne należącą do mnie połowę młyna jemu, Ilii Burdunowi najpierw na okres trzech lat to jest: do pierwszego miesiąca Tysiąc Dziewięćset Piętnastego roku, za dobrowolnie uzgodnioną między nami opłatę po siedemdziesiąt pięć rubli na rok, które to pieniądze z tytułu dzierżawy muszą być zapłacone każdego roku w dwóch terminach to jest: najpierw pierwszego Stycznia trzydzieści siedem rubli pięćdziesiąt kopiejek i pierwszego Lipca także trzydzieści siedem rubli pięćdziesiąt kopiejek.
2/ Naprawy i …..? młyna obowiązywać będą dzierżawcę na jego koszt, a kapitalny remont obowiązywać będzie na wspólny koszt, to jest dzierżawcy Ilii Burdun i Anieli Burdun.

[Podpisał własnoręcznie] Ilia Budrun


Czy to jest Djatłowo w okręgu grodzieńskim?

Pozdrowienia, Danuta
janszum - 23-03-2010 - 16:28
Temat postu:
Danuto, bardzo dziękuję za tłumaczenie. Rzeczywiście, Aniela Szczotko moja praprababcia po mężu była Burdun. Mam takich umów więcej. Myślę ,ze teraz łatwiej mi będzie coś z nich zrozumieć . Diatłowo ( przed wojną Zdzięcioł) jest teraz w obwodzie grodzieńskim.
Pozdrawiam Jan Szumski
dominiumus - 23-05-2010 - 10:07
Temat postu: Akt notarialny - prośba o tłumaczenie
Witam,
Proszę o tłumaczenie aktu notarialnego z języka rosyjskiego. Mogą występować w nim słowa: Sarosiek, Julian, Józef, Poniatrowicze.

STRONA 1 góra - http://www.23.pl/a/strona1a.jpg
STRONA 1 dół - http://www.23.pl/a/strona1b.jpg
STRONA 2 góra - http://www.23.pl/a/strona2a.jpg
STRONA 2 dół - http://www.23.pl/a/strona2b.jpg
Brakuje górnej połowy 3 strony (wyrwana).
STRONA 3 dół - http://www.23.pl/a/strona3b.jpg

Jeszcze raz dziękuję za pomoc
Paweł
Da_Ta - 24-05-2010 - 18:05
Temat postu: Akt notarialny - prośba o tłumaczenie
Postaram się
Da_Ta - 25-05-2010 - 10:11
Temat postu: Akt notarialny - prośba o tłumaczenie
Witam
Część 1
Stempel: Zostało zoznaczone w rejestrze spraw pańszczyźnianych pod numerem 2276,część x

Główny wypis z pańszczyźnianej grodzieńskiego notarialnego archiwum po Sokolskiemu ujazdu ( gmina) w ciągu roku1912.Tom III. Strony 305 i 306. № 152.
Roku 1912 lutego dnia dziewiątego zgłosili się do notariusza Grodzieńskiego Iwana Jewdokimowicza ( Jewdokima) Rieszetijewa do kancelarii go znajdującej się przy ulicy Sobornej( Soborowej) pod numerem 9, znajomi mu osobiście i do dokonania aktów prawomocną zdolność prawa mające mieszczanin Osip Martinowicz ( Marcinowicz) ?młobłocki i mieszczanin Julian Karłow ( to samo że Karłowicz)Sarosik?,mjeszkające pierwszy w majątku Poniatowici ? drugi ze wsi Poniatiwici Sokolskiego ujezdu (gminy) w towarzystwie ze znajomymi mu osobiście świadkami chłopami Władiisławem Matwiejewiczem (Matwiejem) Paszetej ( Paszeta)? i Władisławem (Fomej) Fomiczem Gutowskim i mieszczaninem Bolesławem ( Wiktorem) Wiktorowiczem Szebowiczem ? mieszkających we wsi Poniatowici...
P.S. PRZYPIS: Dokument został przetłumaczony dosłownie żeby nie przeoczyć ważne szczeguły. Poza tym notariusz pierwotnie napisał je w języku rosyjskim i ja utrzymała charakterystyczne rusycyzmy. Pan jako nosicciel języka polskiego może sprawdzić i poprawić akt №152 ze względu polaka.
Przepraszam za pomyłki! Sad
Da_Ta - 25-05-2010 - 11:14
Temat postu: Akt notarialny - prośba o tłumaczenie
Nazwisko notariusza jest Rieszetniew
dominiumus - 25-05-2010 - 21:05
Temat postu:
Dziękuję za 1 część. Jak widzę w tekście pojawiają się nazwy: Sokółka, Poniatowicze i Sarosiek (nazwisko).

Z niecierpliwością czekam na dalsze częsci
Pozdrawiam
Paweł
Da_Ta - 26-05-2010 - 10:15
Temat postu:
Dzień dobry!
Jeżeli Pan może nech napisze bezpośrednie na E-mail:data163@yandex.ru
Tak Będzie najlepiej.Akt jest wielkim dokumentem. Jest gotowa część ii.
Ska3ka - 03-04-2011 - 00:17
Temat postu:
Witam serdecznie,
mam wielką prośbę o podanie treści/ tłumaczenie:
aktu urodzenia nr 39 (tj. tekstu w lewym górnym rogu) ze wsi Leszno z 1892 r.:
http://metryki.genealodzy.pl/metryka.ph ... 39-042.jpg
oraz aktu urodzenia nr 228 (tj. tekstu w lewym dolnym rogu) ze wsi Leszno z 1888 r.:
http://metryki.genealodzy.pl/metryka.ph ... 27-230.jpg

Nie musi być tłumaczone (zależy jak łatwiej), znam rosyjski, ale odczytać te bohomazy niewprawnemu oku jest strasznie ciężko!

Z góry bardzo dziękuję kwiat
Krzysztof

Oto co udało mi się odczytać:
[1892, 39]: "Состоялось в деревне Лешно седьмого февраля (двадцать шестого января) тысяча восемьсот девяносто второго года в два часа по[сле] полудени. Явился Ян Вагнер (Jan Wagner), работник в Лешне сорока семи лет ....(?) в присутствии Юзефа Регулы и Войцеха Горецкого..." im dalej tym gorzej.

[1888, 228]: "Состоялось в деревне Лешно десятого октября (двадцать восьмого сентября) тысяча восемьсот восемьдесят восьмого года в девять часов ...... (?). Явился Ян Вагнер (Jan Wagner) работник в Лешне сорока двух..."
Ska3ka - 28-04-2011 - 21:51
Temat postu:
Czy można jednak prosić o rozszyfrowanie bohomazów bądź tłumaczenie? Naprawdę nie potrafię tego odczytać, odczytałem co mogłem, co widać w poście wyżej. Będę wdzięczny, z pozdrowieniami, Krzysztof.
maziarek - 07-05-2011 - 21:10
Temat postu:
[1892, Leszno 39]: "Состоялось в деревне Лешно седьмого февраля (двадцать шестого января) тысяча восемьсот девяносто второго года в два часа по[сле] полудени. Явился Ян Вагнер (Jan Wagner), работник в Лешне сорока семи лет od urodzenia в присутствии Юзефа Регулы и Войцеха Горецкого..." im dalej tym gorzej. ...kolonistów z Leszna, pełnoletnich, i okazał Nam dziecię płci żeńskiej oświadczając, że urodziło się ono w Lesznie 27 /15 stycznia bieżącego roku w dziewiątej godzinie dnia z ślubnej jego żony Agnieszki ze Szpilarskich lat 33. Dziecięciu temu na Chrzcie Świętym odbytym dziś nadano imię Julianna, a chrzestnymi jego byli: Józef Reguła i Katarzyna Rutkowska. Akt ten uczestnikom niepiśmiennym odczytany Nami podpisany.
Ks. Ign Kubiński Administrator Parafii Leszno

czyli urodziny 27. 01.1892 , chrzest 7.02.1892 według obecnego kalendarza


[1888, 228]: "Состоялось в деревне Лешно десятого октября (двадцать восьмого сентября) тысяча восемьсот восемьдесят восьмого года в девять часов dnia. Явился Ян Вагнер (Jan Wagner) работник в Лешне сорока двух lat od urodzenia w towarzystwie Wojciecha Kopcia lat 44 i Antoniego Kwiatkowskiego lat 50 kolonistów z Leszna, i okazał Nam dziecię płci żeńskiej oświadczając, że urodziło się ono w Lesznie 4 października/ 22 września bieżącego roku w czwartej godzinie dnia z ślubnej jego żony Agnieszki ze Szpilarskich lat 30. Dziecięciu temu na Chrzcie Świętym udzielonym dziś przez Księdza Ignacego Kubińskiego nadano imię Rozalia, a chrzestnymi jego byli: Wojciech Kopieć i Emilia Kamińska. Akt ten uczestnikom niepiśmiennym odczytany Nami podpisany.
Ks. Ign Kubiński Administrator Parafii Leszno


Pozdrawiam
Bogusław
Ska3ka - 09-06-2011 - 15:26
Temat postu:
Panie Bogusławie, BARDZO dziękuję za tłumaczenie. Dopiero je zauważyłem. Swoją drogą, powinny tutaj być takie punkty za podziękowania, jakie są na niektórych forach =)

Ciekawe kim byli niejacy koloniści, ale to i tak nie moi przodkowie, tylko świadkowie narodzin.

Z serdecznymi pozdrowieniami, Krzysztof.
StraszMarek - 19-06-2011 - 12:22
Temat postu:
Mam prośbe o zajrzenie do aktu notarialnego w języku rosyjskim o krótkie streszczenie. Akt jest dość długi, a pełne tłumaczenie nie jest konieczne. Jak sie wydaje, jest całkiem nieźle czytelny.
Jak wiem, jest to akt z 1892 przekazania i podziału ziemi we wsi Zaleś w parafii Kosów Lacki należącej do mojego przodka Andrzeja Waszczuka pomiędzy jego synów Feliksa i Juliusza. Ziemie te Andrzej nabył w 1864. Najbardziej interesują mnie informacje związane z tym zakupem, np. kto ją sprzedał, jak ta ziemia jest nazwana czy okreslana, jej położenie, skąd wówczas Andrzej pochodził, a także nazwiska świadków aktu, czy wystepuje tam żona Andrzeja, ewentualnie inne ich dzieci...

http://home.datacomm.ch/mstrasz/Akt_not ... z_1892.pdf

Pozdrawiam, Marek
Marika - 20-06-2012 - 15:21
Temat postu: akt notarialny-prośba o tłumaczenie
Zwracam się z prośbą o pomoc w tłumaczeniu aktu notarialnego:

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c3d ... a52fa.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/068 ... 14177.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/29f ... a85bc.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e21 ... 0d3b7.html

Próbowałam samodzielnie przetłumaczyć, ale części w ogóle nie mogę rozczytać:

1902r. Nr w rejestrze 1372:

28.X (10.XI). 1902r.

Akt sprzedaży gruntu oraz udziału w gospodarstwie chłopskim.

Akt zawarto w kancelarii Romana Antonowicza Uszyńskiego, notariusza łukowskiego, znajdującej się w Guberni Siedleckiej, w mieście Łuków, w domu nr 63.

Strony umowy: mieszkańcy wsi Trzebieszów, powiat łukowski: chłopi 1. Wojciech Łukaszew (syn Łukasza) Wereszczyński i 2. Piotr Francew (syn Franciszka) Zdańkowski

Świadkowie: praworządni mieszkańcy miasta Łukowa : Ignacy Stanisławowicz Kluszewski i kupiec Moszka Abramowicza Flichtenrajch

Umowa kupna-sprzedaży o następującej treści:

§ 1: Wojciech Łukaszew Wereszczyński sprzedaje pozostałą po jego ojcu Łukaszu Wereszczyńskim, a nabytą przez tegoż ojca od Jana Śledzia zgodnie z aktem, zawartym u byłego łukowskiego rejenta Jana Walentego Zawadzkiego dnia ósmego (dwudziestego) sierpnia 1872r. za nr 606 , część gospodarstwa chłopskiego, położonego na terenie wsi i gminy Trzebieszów, w powiecie łukowskim, zapisanego w tabelach likwidacyjnych tejże wsi pod nr 33.

Na sprzedającego z tego gospodarstwa przypadło ¼ części gruntów - 6 mórg oraz 105 i pół pręta wg nowopolskiej miary lub 3 dziesięciny 610 sążni kwadratowych wg rosyjskiej miary, znajdującej się między gruntami Józefa Wolińskiego od wschodu i Józefa Kameckiego od zachodu oraz ¼ część gospodarstwa nr 33 we wsi Trzebieszów.

Piotrowi Zdańkowski zapłaci ustaloną cenę 600 rubli: 270 rubli przed podpisaniem umowy oraz 330 rubli przy podpisaniu umowy w obecności notariusza i świadków.


2. ORAZ postanowienie sądu:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/581 ... 9a028.html

Tutaj moja próba tłumaczenia, ale coś wyszło mi bez sensu Sad

II

Sprawa Karna, Nr 762 / 1898r.

22.IX.1898.

Zgodnie z zarządzeniem Waszej Cesarskiej Mości (Cara Rosji), Sąd Gminny 3-ego Okręgu Powiatu Łukowskiego Guberni Siedleckiej, znajdujący się we wsi Rogale, rozpatrzywszy sprawę karną przeciwko Józefowi i Stanisławowi Zdańkowskim, oskarżonych o kradzież (zrywanie) warzyw, postanawia:

z zeznań stron wynika, iż ojciec oskarżyciela złożył obywatelski wniosek o osądzenie obwinionych i chcąc wejść w posiadanie ogrodu przedstawił swego syna jako dzierżawcę ogrodu. Uznając zarzut jako wymyślony Sąd postanawia Józefa i Stanisława Zdańkowskich zwolnić od kary.

Wyrok nie jest ostateczny i może być zaskarżony przez apelację.


*** Nie chodzi mi o tłumaczenie słowo w słowo, ale o najwazniejsze informacje z tych aktów.

Z góry BARDZO dziękuję za pomoc.

Kasia
Marika - 22-06-2012 - 15:10
Temat postu: Re: akt notarialny-prośba o tłumaczenie
Pani Joanno / Pani Tatiano,
w Was nadzieja Smile

Może chociaż 2-3 zdania streszczenia, o co chodzi w tych 2 dokumentach?
Z góry dziękuję.

Kasia


Marika napisał:
Zwracam się z prośbą o pomoc w tłumaczeniu aktu notarialnego:

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c3d ... a52fa.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/068 ... 14177.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/29f ... a85bc.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e21 ... 0d3b7.html

Próbowałam samodzielnie przetłumaczyć, ale części w ogóle nie mogę rozczytać:

1902r. Nr w rejestrze 1372:

28.X (10.XI). 1902r.

Akt sprzedaży gruntu oraz udziału w gospodarstwie chłopskim.

Akt zawarto w kancelarii Romana Antonowicza Uszyńskiego, notariusza łukowskiego, znajdującej się w Guberni Siedleckiej, w mieście Łuków, w domu nr 63.

Strony umowy: mieszkańcy wsi Trzebieszów, powiat łukowski: chłopi 1. Wojciech Łukaszew (syn Łukasza) Wereszczyński i 2. Piotr Francew (syn Franciszka) Zdańkowski

Świadkowie: praworządni mieszkańcy miasta Łukowa : Ignacy Stanisławowicz Kluszewski i kupiec Moszka Abramowicza Flichtenrajch

Umowa kupna-sprzedaży o następującej treści:

§ 1: Wojciech Łukaszew Wereszczyński sprzedaje pozostałą po jego ojcu Łukaszu Wereszczyńskim, a nabytą przez tegoż ojca od Jana Śledzia zgodnie z aktem, zawartym u byłego łukowskiego rejenta Jana Walentego Zawadzkiego dnia ósmego (dwudziestego) sierpnia 1872r. za nr 606 , część gospodarstwa chłopskiego, położonego na terenie wsi i gminy Trzebieszów, w powiecie łukowskim, zapisanego w tabelach likwidacyjnych tejże wsi pod nr 33.

Na sprzedającego z tego gospodarstwa przypadło ¼ części gruntów - 6 mórg oraz 105 i pół pręta wg nowopolskiej miary lub 3 dziesięciny 610 sążni kwadratowych wg rosyjskiej miary, znajdującej się między gruntami Józefa Wolińskiego od wschodu i Józefa Kameckiego od zachodu oraz ¼ część gospodarstwa nr 33 we wsi Trzebieszów.

Piotrowi Zdańkowski zapłaci ustaloną cenę 600 rubli: 270 rubli przed podpisaniem umowy oraz 330 rubli przy podpisaniu umowy w obecności notariusza i świadków.


2. ORAZ postanowienie sądu:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/581 ... 9a028.html

Tutaj moja próba tłumaczenia, ale coś wyszło mi bez sensu Sad

II

Sprawa Karna, Nr 762 / 1898r.

22.IX.1898.

Zgodnie z zarządzeniem Waszej Cesarskiej Mości (Cara Rosji), Sąd Gminny 3-ego Okręgu Powiatu Łukowskiego Guberni Siedleckiej, znajdujący się we wsi Rogale, rozpatrzywszy sprawę karną przeciwko Józefowi i Stanisławowi Zdańkowskim, oskarżonych o kradzież (zrywanie) warzyw, postanawia:

z zeznań stron wynika, iż ojciec oskarżyciela złożył obywatelski wniosek o osądzenie obwinionych i chcąc wejść w posiadanie ogrodu przedstawił swego syna jako dzierżawcę ogrodu. Uznając zarzut jako wymyślony Sąd postanawia Józefa i Stanisława Zdańkowskich zwolnić od kary.

Wyrok nie jest ostateczny i może być zaskarżony przez apelację.


*** Nie chodzi mi o tłumaczenie słowo w słowo, ale o najwazniejsze informacje z tych aktów.

Z góry BARDZO dziękuję za pomoc.

Kasia

Czubaszewski_Jarosław - 31-10-2012 - 20:03
Temat postu:
Witam,
Piszę z prośbą o przetłumaczenie 2 aktów notarialnych. W obu występuje nazwisko Królikowski a miejscowość wymieniana to Drzewce.

Akt 1:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1d1 ... bdcff.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/978 ... ac2af.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d0d ... 76092.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5ce ... c12c5.html

Akt 2:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/03f ... 0596a.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b0b ... 2c06a.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2e2 ... 255a0.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a67 ... 4ffa5.html

Z góry dziękuję i pozdrawiam
Jarosław
donat91 - 01-11-2012 - 12:17
Temat postu:
Witam mam wielka prosbe o przetlumaczenie aktu:
http://www.imagic.pl/files/view/26033/Z ... cz%201.png
http://www.imagic.pl/files/view/26033/Z ... 20cz.2.PNG
http://www.imagic.pl/files/view/26033/Z ... 20cz.1.png
http://www.imagic.pl/files/view/26033/Z ... 20cz.2.png
http://www.imagic.pl/files/view/26033/Z ... r.%203.png

Z gory dziekuje i pozdrawiam
Donat
frisgaard - 05-06-2013 - 20:54
Temat postu:
Dzień dobry!

Zwracam się z uprzejmą prośbą o przetłumaczenie jednego paragrafu aktu sprzedaży, z którym niestety nie mogę sobie poradzić. Dotyczy on Tomasza Pieszczka oraz jego synów: Jakuba i Marcina. Miejscowość wymieniona w akcie to Wielmoża, w gminie Sułoszowa, powiat olkuski. Będę bardzo wdzięczy za pomoc...

Zdjęcia

Łukasz.
MonikaMaru - 06-06-2013 - 15:25
Temat postu:
Witam,

& 1.
Tomasz Pieszczek oświadczył ,że w gospodarstwie pod nr 31 we wsi Wielmoża powiatu olkuskiego należącym do Marcina Pieszczka syna Jana znajdują się jego jako oświadczającego zabudowania, a to: dom mieszkalny, stodoła na zboże i chlewy, przeznaczone do rozbiórki (находятся подлежащими сносу) i co niniejszym aktem on Tomasz Pieszczek swoje wymienione budynki sprzedaje na rozbiórkę (на сносъ), a mianowicie: I./ Marcinowi Pieszczkowi synowi Tomasza wschodnią połowę domu mieszkalnego za cenę sprzedaży 100 rb i II./ Janowi Pieszczkowi połowę zachodnią tegoż domu, stodołę na zboże i chlewy za cenę sprzedaży 300 rb, uzyskawszy całkowitą sumę sprzedaży 400 rb on jako sprzedawca pieniądze w gotówce przy niniejszym akcie w obecności Notariusza i świadków kwituje i z dniem dzisiejszym przekazuje kupcom wszelkie swoje prawa na wymienione zabudowania.

Może ktoś jeszcze przyjrzy się tej "rozbiórce", bo nie jestem pewna, czy to nie ma też znaczenia "przekazanie, zdanie komuś" (nie znalazłam potwierdzenia w słowniku).

Pozdrawiam,
Monika
frisgaard - 06-06-2013 - 17:26
Temat postu:
Pani Moniko!

Dziękuje Pani serdecznie!!! W podzięce kwiatuszek dla Pani kwiat

Łukasz.
frisgaard - 16-10-2013 - 10:50
Temat postu:
Zwracam się z uprzejmą prośbą o przetłumaczenie czterech stron aktu notarialnego z roku 1890 r. Miejscowość występująca w tekście to Cząstków Niemiecki a nazwiska to Różycki i Tomaszewski. Z góry serdecznie dziękuję
<a href="http://pokazywarka.pl/lwiw3l/">Zdjęcia</a>

Łukasz
frisgaard - 21-10-2013 - 16:12
Temat postu:
Bardzo proszę o tłumaczenie. Ja, niestety, nie potrafię sobie poradzić z tym tekstem.
Łukasz.
MonikaMaru - 22-10-2013 - 14:58
Temat postu:
Łukaszu,

Wydawało mi się, że pisałeś, że już ktoś na forgenie Ci pomógł? Nie wiem, czy tłumaczyć? Może się mylę?

Pozdrawiam,
Monika
frisgaard - 22-10-2013 - 16:46
Temat postu:
Moniko,
tylko tutaj zamieściłem ogłoszenie z prośbą o tłumaczenie. Gdybyś mogła przetłumaczyć, byłby ci ogromnie wdzięczny.

Łukasz
MonikaMaru - 22-10-2013 - 18:32
Temat postu:
(...) notariusza w mieście Błonie, Łukasza Masińskiego/Molińskiego, z dn. 31.I./22.II.1876 o nr 42 w głównym wyciągu (notarialnym) tu załączonym i wydanym na ręce Rużyckiemu, on Józef Tomaszewski otrzymał od współstawającego swojego ojca jako nadział połowę gospodarstwa chłopskiego położonego we wsi Cząstków Niemiecki, które zapisane jest w tabeli uwłaszczeniowej pod nr 12, a we wspmnianym akcie wymienione jako nr 11, obejmujące łącznie 29 mórg ziemi wg nowopolskiej miary, czyli ok. 14,5 morgi ziemi oraz połowę zabudowań.
Następnie zgodnie z oświadczeniem Józefa i Stanisława Tomaszewskich, Stanisław Tomaszewski zabrał swoją połowę zabudowań tak, że znajdujące się obecnie na połowie gospodarstwa należącego do Józefa Tomaszewskiego zabudowania stanowią wyłączną własność tego ostatniego.
Przekazana na podstawie w/w aktu połowa gospodarstwa pod względem swojego usytuowania i granic została opisana w tym akcie i oszacowana według wartości takiej połowy na 1350 rb (zapłaconą? uregulowaną?domyślam się, bo nie mogę odczytać słowa) w pełni, jak to wynika z w/w aktu z 1876r nr 42 i aktu sporządzonego u notariusza warszawskiego Przysieckiego nr 652 z 12/24.IV.1878, którego pierwszy wyciąg notarialny przedłożono przy niniejszym akcie i przekazano Rużyckiemu.

&2.
Niniejszym aktem Józef Tomaszewski należącą do niego na mocy wymienionego aktu nr 42 z 31.I./12.II. połowę gospodarstwa we wsi Cząstków Niemiecki ze wszystkimi znajdującymi się na nim zabudowaniami i wszystkim, co składa się na tę nieruchomość i co do niej należy, a co do której ma prawo własności i władania nią, bez jakiegokolwiek na swoją korzyść wyłączenia, sprzedaje i odstępuje na pełną i nieograniczoną własność współstawającemu Kazimierzowi Rużyckiemu za dobrowolnie umówioną za obopólną zgodą cenę sprzedaży 2250 rb.

&3.
Józef Tomaszewski oświadczył, że kwotę sprzedaży w wysokości 2250 rb otrzymał od Rużyckiego całą w gotówce, tzn. przed zawarciem niniejszego aktu 300 rb, a przy niniejszym akcie w obecności świadków i notariusza 1950 rb i otrzymanie całej należnej kwoty kwituje Rużyckiemu podpisem, oraz podstawia go w miejsce swoich praw na opisaną połowę gospodarstwa, wprowadza go w prawne władanie wymienioną połową gospodarstwa i w związku z tą umową nie zachowuje żadnych praw ani nie rości pretensji.

&4.
Stanisław Tomaszewski oświadczył, że chociaż mu przysługiwało zgodnie z &4 punkt c) aktu nr 42 z 31.I./12.II. prawo pierwokupu do sprzedawanej na podstawie tego aktu połowy gospodarstwa za cenę 1350 rb, to on niniejszym zrzeka się tego prawa i zgadza na zawarcie niniejszego aktu kupna-sprzedaży.

&5
Anna Tomaszewska oświadczyła, że ze swoim mężem Józefem Tomaszewskim mają na mocy wielokrotnie wymienionego tu aktu z 31.I./12.II.1876 wspólnotę majątkową i zgadza się razem z mężem na tę sprzedaż Rużyckiemu opisanej połowy gospodarstwa i na zaaprobowanie tego aktu.

&5(6?)
Kazimierz Rużycki oświadczył, że dobrze zna podstawy prawne, na mocy których Tomaszewski włada sprzedawaną mu połową gospodarstwa, zna dobrze treść obu aktów, nr 42 z 31.I./12.II.1876 i nr 651 z 12/24.IV.1878, a także to, że wyceniona kwota 1350 rb została wyczerpana?/zrealizowana? oraz w jaki sposób, i że on tę połowę już faktycznie posiada, płaci podatki i akt niniejszy w pełni akceptuje i przyjmuje; a na potwierdzenie swojego chłopskiego pochodzenia przedkłada do niniejszego aktu decyzję Zgromadzenia Wiejskiego wsi Cząstków Niemiecki z dn. 3.IV.1890 nr 5 i zaświadczenie wójta gminy Cząstków pow. warszawski ....? nr 5.
Kwota wg aktu wynosi 2250 rb, zatem pobrano ....."

Pominęłam ciąg dalszy dotyczący opłat za sporządzenie aktu.

Różycki pisany jest jako Rużycki. Nie bardzo rozumiem, co to było z tą kwotą 1350 rb. Pewnie chodzi o rozliczenia z wcześniejszej umowy przedślubnej.

Pozdrawiam,
Monika
Pytlarczyk_Rafał - 16-07-2014 - 19:25
Temat postu:
Zwracam sie z proźbą o tłumaczenie aktu Pytlarczyk.




https://plus.google.com/photos/yourphot ... 8783146130

https://plus.google.com/photos/yourphot ... 8783146130

https://plus.google.com/photos/yourphot ... 8783146130

https://plus.google.com/photos/yourphot ... 8783146130

https://plus.google.com/photos/yourphot ... 8783146130
Pytlarczyk_Rafał - 04-08-2014 - 18:45
Temat postu:
Witaj Moniko możesz mi pomóc z tym aktem ?
Pozdrawiam
Rafał
MonikaMaru - 04-08-2014 - 20:40
Temat postu:
Już tłumaczę Ci, Rafale, ale bardzo źle się czyta ten charakter pisma. Jutro dokończę.
Nie zauważyłeś, że część aktu jest po polsku? (link 2). W 4 linku brakuje chyba ostatniej linijki. a w 5 linku akt ucięty jest z lewej strony i mam problem z odczytaniem.

Pozdrawiam,
Monika
MonikaMaru - 05-08-2014 - 11:14
Temat postu:
Witam,

rano z wyspaną głową poszło łatwiej. Smile

Wyciąg notarialny z rej. nr 8.

Dnia 2/15.I.1907 roku do mnie Eustachego Egerszdorfa s. Ryszarda, notariusza przy kancelarii hipotecznej Sędziego Pokoju w Garwolinie, w moim biurze znajdującym się w powiatowym mieście Garwolinie, gubernia siedlecka, przy ul. Łukowskiej w domu nr 292, stawili się nieznani mi włościanie:

1) Wojciech Sikora s. Jakuba we wsi Melanów, i
2) Jan Pytlarczyk s. Onufrego we wsi Pilczyn Stary, gmina Łaskarzew, pow. garwoliński zamieszkali,

którzy udowodnili swoją tożsamość i zdolność do czynności prawnych przed przystąpieniem do oświadczeń, a to Sikora na podst. dokumentu o przejściu w stan spoczynku wydanego przez siedleckiego powiatowego naczelnika wojskowego z dn. 19.IX.1879 nr 5827, a Pytlarczyk na podst. karty powołania wydanej przez powiatowego siedleckiego naczelnika wojskowego z dn. 12.I.1904 nr 659,

i w obecności dwóch świadków dobrze mi znanych i mających zdolność prawną
1) Władysława Mikulskiego s. Michała
2) Jana Talara s. Ignacego, obu mieszkańców Garwolina
oświadczyli , co następuje:

&1
Ja, Wojciech Sikora, kupione przeze mnie od Katarzyny Gurczyńskiej prawo za 480 rb na podstawie aktu nr 2308, sporządzonego w tutejszym biurze dn. 6/19.XI.1901, czyli udział spadkowy z pozostałego po Annie z Gładyszów I śl. Laskowskiej, II śl. Pytlarczyk i Janie Laskowskim, a także po bezpotomnie zmarłych Franciszku i Antonim Laskowskich oraz Feliksie Pytlarczyku części gospodarstwa chłopskiego we wsi Pilczyn gmina Łaskarzew oznaczonego w tabeli likwidacyjnej nr 1, czyli 3 dziesięciny 2024 sążnie (7,5 morgi) ziemi z nadziału wraz z jedną trzecią serwitutów leśnych i pastwiskowych należnych całemu gospodarstwu nr 1, a także z wybudowanym przez Jana Laskowskiego na tej części gospodarstwa budynkiem oraz z pozostałymi po w/w zmarłych osobach inwentarzem i ruchomościami, bez jakichkolwiek wyłączeń na moją korzyść, sprzedaję i odstępuję współstawającemu i współspadkobiercy Janowi Pytlarczykowi ......... (jako ojcu bezpotomnie?... dalej ucięta ostatnia linijka) na pełną i nieograniczoną własność za uzgodnioną cenę sprzedaży 480 rb, otrzymanie której w całości, a to przed aktem 380 rb, i przy akcie 100rb, niniejszym kwituję;

we wszystkie prawa i obowiązki moje jako nabywcy spadku podstawiam, jego, Pytlarczyka, zgadzam się? (uciete- domyśl.) prawa te przenieść na niego i pozwalam zrealizować to w ustalonym trybie bez mojego udziału, przy czym oświadczam, że przypadającą mi w spadku część ziemi, budynków jeszcze przed zawarciem aktu przekazałem kupującemu we faktyczne władanie ze wszystkimi podatkami, opłatami, składkami, obciążeniami i powinnościami.

&2.
Ja, Jan Pytlarczyk, znając przedmiot tej sprzedaży przyjmuję ją na wyżej ustalonych warunkach i przyznaję, że na ten zakup wykorzystałem posag mojej żony Karoliny Pytlarczyk c. Jakuba Łysiaka w kwocie 400 rb, otrzymanie której przy niniejszym akcie kwituję. Zarówno posag żony jak i mój osobisty i bezsporny dom zobowiązuję się oddać żonie na jej każde żądanie z prawami i pierwszeństwem przewidzianymi w art. 5. kodeksu Królestwa Polskiego.

Akt niniejszy sporządzony wg projektu oświadczających został przeczytany w obecności w/w świadków, a po jego zaaprobowaniu i przekonaniu się, że go rozumieją i z dobrej woli zawierają, został podpisany.

Opłata stemplowa, aktowa i wypis - 4rb 35 kop.
Do kasy miejskiej - 1 rb 12,5 kop.

Zarejestrowano w księdze dochodów pod nr 8.

Na osobistą prośbę oświadczających, że pisać nie umieją, Wojciecha Sikory s, Jakuba i Jana Pytlarczyka s. Onufrego, podpisał się Stanisław Rękawek s. Andrzeja mieszczanin z Garwolina.

Świadkami przy niniejszym akcie byliśmy, i że za w/w niepiszących podpisał się Stanisław Rękawek, potwierdzamy:

Jan Talar s. Ignacego, mieszczanin z Garwolina
Władysław Mikulski s. Michała,z mieszczanin z Garwolina

Notariusz Eustachy Egerszdorf

Pozdrawiam,
Monika
frisgaard - 19-11-2015 - 16:06
Temat postu:
Dzień dobry!

Zwracam się z uprzejmą prośbą o pomoc w przetłumaczeniu aktu notarialnego (krótkiego) dotyczącego moich pradziadków - Jakub i Tekli (z domu Bąk) Pieszczków. Akt dotyczy miejscowości Wielmoża.
Akt notarialny
MonikaMaru - 19-11-2015 - 17:46
Temat postu:
... (mieś)cie Olkuszu, Tekla Pieszczek oświadczyła, że niniejszym kwituje przy tym akcie w obecności notariusza i świadków odbiór kwoty 300 rb w pełnej gotówce od swojego brata Franciszka Bąka należnej jej na podstawie aktu nr 451 zawartego w dniu 17/30.VI.1906 u byłego olkuskiego notariusza Przeździeckiego i nie rości co do tego pretensji z żadnego powodu.

Dalej jest o opłatach i formułka kończąca akt.

Pozdrawiam,
Monika
Zielonka_Andrzej - 12-12-2015 - 19:48
Temat postu:
Witam serdecznie,
zwracam się z prośbą o pomoc w przetłumaczeniu aktu notarialnego z 1888r. jaki uzyskałem z AP Kielce,
dot. mojego prapradziadka Franciszka Zielonki i jego syna również Franciszka, tak jakby składał się z 2 części
akt jest dość rozbudowany a ja niestety nie poradzę sobie z odczytem...

http://www.megawrzuta.pl/filesgroup/212 ... dd4ee.html

http://www.megawrzuta.pl/filesgroup/0c3 ... 2ec18.html

http://www.megawrzuta.pl/filesgroup/658 ... 29452.html

pozdrawiam,
Andrzej
Agnieszka_Szumska - 24-04-2016 - 13:15
Temat postu:
Witam,
mam prośbę o przetłumaczenie mi z języka rosyjskiego aktu ślubu z 1900r nr aktu 322 zawartego Warszawa Praga Parafia Matki Boskiej Loretańskiej , dotyczacego Władysława Karola Dąbrowskiego i Bronisława Mazurek.
Z poważaniem
Małgorzata
AgaDama - 17-02-2018 - 14:13
Temat postu:
Bardzo proszę o przetłumaczenie tekstu. Jest to prawdopodobnie wyrok sądu gminnego W Chlewiskach, dotyczy mojego prapradziadka Edwarda Wesołowskiego. Niesety nie wiem o co w tym chodzi, a każda informacja o nim jest dla mnie ważna.

http://www.fotopliki.pl/img.php?f=6727f76a90
http://www.fotopliki.pl/img.php?f=f1120f2873
http://www.fotopliki.pl/img.php?f=b07aa8829a

Pozdrawiam serdecznie
Agnieszka

PS. Dziękuję serdecznie Panie Januszu Smile Smile Smile
Kamiński_Janusz - 17-02-2018 - 17:28
Temat postu:
W IMIENIU JEGO CESARSKIEGO MAJESTATU
17 grudnia 1887 roku, Sąd Gminny drugiego Okręgu Powiatu Koneckiego, pierwszego Okręgu Guberni Radomskiej w składzie:
sędziego gminnego E. Ł. Płuczkajskiego? i Ławników: I. Janickiego i O. Świerczyńskiego
rozpatrzył na posiedzeniu jawnym sprawę cywilną z pozwu Mendela Wakiślaka? Waksilaka?, o odzyskanie od Edwarda Wesołowskiego zadłużenia na sumę 300 rubli z weksla.

Okoliczności Sprawy

Powód Mendel Wakszlak?, we wniosku złożonym w Sądzie Gminnym, i w sądzie oświadczył że na podstawie pokwitowania (weksla?) z 24 października 1887 roku, pozwany Edward Wesołowski winien jest oddać mu kwotę 300 rubli, których dobrowolnie nie zwrócił, mimo upływu wyznaczonego terminu, na potwierdzenie czego, przedstawia wskazane pokwitowanie i wnosi o wydanie postanowienia o nakazaniu zwrotu przez Wesołowskiego na jego rzecz kwoty 300 rubli zadłużenia wraz z odsetkami w wysokości 6% od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, oraz z opłatami sądowymi i zwrotem kosztów prowadzenia sprawy; a ponieważ pozwany nie stawił się na dzień rozprawy, mimo otrzymania stoswnego wezwania, wnosi także o wydanie postanowienia zaocznego.

Sąd Gminny rozpatrując tę sprawę zaocznie, mając na uwadze, że pozew Wakszlaka opiera się na pokwitowaniu z 24 października 1887 roku, na podstawie którego pozwany Wesołowski winien jest powodowi sumę 300 rubli, którego to długu, mimo upływu wyznaczonego terminu, nie zapłacił, przeciw czemu, nie stawiwszy się, nie protestował, pozew sądowy Waszlaka poparty pokwitowaniem uznaje za w pełni uzasadniony, i na podstawie artykułów: 81, 105, 129, 133, 868 dekretu z 1883 roku i artykułu 1904 kodeksu cywilnego,
postanowił:
Nakazać Edwardowi Wesołowskiemu zapłacić na rzecz Mendela Wakszlaka trzysta rubli według pokwitowania, z odsetkami w wysokości 6% od tej sumy liczonymi od 19 listopada tego roku do dnia zapłaty długu, trzy ruble 20 kopiejek kosztów sądowych i jeden rubel 80 kopiejek zwrotu kosztów prowadzenia sprawy.
Sędzia Gminny /.../
Darek08 - 04-03-2018 - 22:44
Temat postu:
Zwracam się z uprzejmą prośbą o przetłumaczenie aktu notarialnego zawartego przed notariuszem Janem Balickim w Łęczycy 7/20 maja 1904 r. Jest to akt szczególnie dla mnie ważny, gdyż dotyczy prawdopodobnie zakupu ziemi, na której następnie kupujący (moi pradziadkowie) założyli siedlisko, w którym do teraz mieszkamy. Mam kilka innych podobnych aktów spisywanych u tego samego notariusza, które postaram się samemu przetłumaczyć, gdy będę miał jeden przetłumaczony na wzór. W tym momencie treść tego aktu jest dla mnie ciężka do przetłumaczenia.

Linki do zdjęć:
str. 1 - https://images84.fotosik.pl/1009/92acd60d270c67f6.jpg
str. 2 - https://images83.fotosik.pl/1009/c3ed1082f65cbe72.jpg
(str. 2 zagięcie) - https://images82.fotosik.pl/1011/7ed5a74ac2a43161.jpg
str. 3 - https://images81.fotosik.pl/1010/97e15b9c8f31e42c.jpg
str. 4 - https://images84.fotosik.pl/1009/dafebc7cf8d836a1.jpg
(str. 4 zagięcie) - https://images82.fotosik.pl/1011/b78de73d42f1ecac.jpg
str. 5 - https://images81.fotosik.pl/1010/b9bd3dc6d5c03abc.jpg

Osoby, które występują w akcie:
notariusz Jan Balicki, stawający Andrzej Imiński syn Józefa, stawająca Anna Gołygowska córka Stanisława Rogackiego, mąż stawającej Marceli Gołygowski syn Piotra, Józef Szymanowski syn Tomasza, Julian Wolniewski syn Augusta, Stanisław Janowicz syn Jana.

Miejscowości występujące w akcie:
miasto Łęczyca, powiat łęczycki, Ujazd gmina Gostków, Domaniew, gubernia kaliska, miasto Kalisz.

Informacje znajdujące się w tym akcie, a także w kolejnych, które będę próbował samemu przetłumaczyć, w znacznym stopniu poszerzą mój zasób informacji o rodzinie, pozwalając wykroczyć poza "suche" dane zawarte w aktach stanu cywilnego.

Serdecznie pozdrawiam,
Darek
malol - 07-11-2018 - 21:11
Temat postu:
Dobry wieczór,

Czy ktoś mógłby mi pomóc poznać terść aktu notarialnego z 1907 roku? Tekst ma 10 stron. Niestety skaner w archiwum był nieczynny, więc robiłem po dwa zdjęcia na stronę. Poniżej linki do 20 plików.

Tekst dotyczy Józefa Wojciecha Czechowskiego oraz Ludwika i Marianny Gęsiarzów z Przybynowa.

Pozdrawiam,
Zbyszek

https://www.fotosik.pl/zdjecie/82f7bbd00cb3fc89
https://www.fotosik.pl/zdjecie/65adfb315f24c1ae
https://www.fotosik.pl/zdjecie/3e2a26a64cd5c96e
https://www.fotosik.pl/zdjecie/2706190ca4eccd01
https://www.fotosik.pl/zdjecie/5ff22115589d985f
https://www.fotosik.pl/zdjecie/d423b4a160f7cd01
https://www.fotosik.pl/zdjecie/b38adc83427cbb72
https://www.fotosik.pl/zdjecie/6d6ddd26081573fd
https://www.fotosik.pl/zdjecie/f8762c08bc3fbe74
https://www.fotosik.pl/zdjecie/9062057d784975e3
https://www.fotosik.pl/zdjecie/71d5faee0d4bb96c
https://www.fotosik.pl/zdjecie/f016c51fff157cf3
https://www.fotosik.pl/zdjecie/503858b04e4557ae
https://www.fotosik.pl/zdjecie/c60cde3e14936520
https://www.fotosik.pl/zdjecie/e5c35d09171de69e
https://www.fotosik.pl/zdjecie/80765e7bc5a38760
https://www.fotosik.pl/zdjecie/9d103e49cface089
https://www.fotosik.pl/zdjecie/8190d0f2be9da2f2
https://www.fotosik.pl/zdjecie/eec011e2c4faf94d
https://www.fotosik.pl/zdjecie/d7ff702c9842381e
krzysztof_kot - 27-04-2020 - 10:42
Temat postu:
Prośba o tłumaczenie aktu notarialnego. Dokument Może dotyczyć Kacpra, Józefa lub Wojciecha Piętki. Zakupywali oni ziemie w nowo utworzonej koloni z folwarku Czyszków o nazwie Natalia.

Z góry dziękuję
https://zapodaj.net/6dd4839d3ca03.jpg.html
https://zapodaj.net/9a53f97abd411.jpg.html
https://zapodaj.net/d5e343daa526a.jpg.html
Irena_Powiśle - 27-04-2020 - 12:43
Temat postu:
Może ktoś odczyta inaczej, ale nie znalazłam w tych 3 załącznikach ww nazwiska.
Nazwiska w akcie:
Notariusz Rudolf syn Teodora Borkowski
Michał syn Franciszka Pałyska
Stanisław syn Andrzeja Rękawek
Leopold syn Antoniego Ornatowski
Franciszek syn Macieja Bernacki
Józef syn Franciszka Bernacki
Tomasz syn Tomasza Kowalski


Irena
Kamiński_Janusz - 27-04-2020 - 17:04
Temat postu:
Potwierdzam odpowiedź Ireny, to jest akt skwitowania spłaty długu między Józefem Biernackim ze wsi Czyszkówek gm. Górzno i Michałem Pałyską ze wsi Zawady w tejże gminie Górzno.
krzysztof_kot - 27-04-2020 - 20:40
Temat postu:
Dziękuję Irena i Janusz, dokument ten był złożony razem z umową z 1896r. i dlatego obstawiałem takie nazwiska. Niebawem poproszę o tłumaczenie tego drugiego dokumentu.
jart - 02-05-2020 - 08:30
Temat postu:
Chciałbym prosić o przetłumaczenie aktu notarialnego dot. mojego prapradziada. Całość ma 3 strony (z tym że większa część 3 kartki została oddarta w oryginalnej księdze, pozostały tylko 4 górne wiersze).

Próbka pisma poniżej:


Niestety mój metrykalny rosyjski nie pozwala na wiele więcej niż daty, imiona i nazwiska i kilka innych szczegółów.

Gdyby ktoś się wspaniałomyślnie zdecydował, proszę o PW z adresem email - podeślę całość z potrzebnymi szczegółami.
mrcnpdlk - 13-10-2021 - 12:27
Temat postu:
Dzień dobry,
Będę zobowiązany, jeżeli ktoś znajdzie chwilę i pomoże w odczytaniu aktu:
https://chmura.pudelek.org.pl/s/SjxQwNZL57JETiK

Akt: Notariusz Tymieniecki z Sieradza 13/26 listopada 1901 nr 56
Data aktu: 13/26 listopada 1901 r.
Osoby występujące: Stanisław Wieczorek + Ludwika z Szaflików
Temat: zakup ziem uwłaszczonych
Sau_sa__ge - 14-10-2021 - 14:04
Temat postu:
Dzień dobry,
Prosiłbym o przetłumaczenie aktu notarialnego
Notariusz: Zdzisław Skupiński
Nr aktu: 384
Data sporządzenia aktu: 29 września/12 października 1909 r.
Osoby występujące w akcie:
Władysława Wolska z d. Kiełbasińska c. Walentego, Ludwik Kiełbasiński s. Walentego, Zuzanna Kiełbasińska z d. Szymańska c. Józefa, reszta dzieci Walentego: Feliks, Władysław, Konstanty, Magdalena, Paweł, Józefa, Bolesław, Piotr, Apolonia, Aleksander i Antoni
Link do aktu: https://www.fotosik.pl/zdjecie/6a48dbabedc07488
https://www.fotosik.pl/zdjecie/91560861e560f281

z góry dziękuję
Rafał
Carl_Kowalski01 - 09-08-2022 - 10:26
Temat postu: Re: akt metrykalny z 1878
Dzień dobry,
Uprzejmie prosiłbym o przetłumaczenie aktu małżeństwa moich prapradziadków z rosyjskiego.

Niestety nie wiem jak tu umieścić zdjęcie. Dlatego umieszczam link strony: https://www.szukajwarchiwach.gov.pl/en/ ... i=6088478, to akt nmr 13 na stronie 87.

Z góry dziękuję Karol Kowalski
Marek70 - 09-08-2022 - 15:31
Temat postu: Re: akt metrykalny z 1878
Karol,
Stwórz własny temat z prośbą o tłumaczenie w tym dziale.
Przy okazji przeczytaj
"Jak napisać/opisać prośbę o tłumaczenie metryki"
https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic-t-12392.phtml
A5drzej - 19-05-2023 - 18:57
Temat postu: Re: akt metrykalny z 1878
Dzień dobry,

W Archiwum Państwowym Piotrkowa Trybunalskiego odnalazłem zapis notarialno-hipoteczny dotyczący rodziny mojego 3xpradziadka.

Zapisy od notariuszy piotrkowskich są sporządzone głównie w języku rosyjskim i nie wszystko potrafię dobrze sobie ułożyć w głowie.

Uprzejmie proszę o pomoc w ustaleniu szczegółów dotyczących tego, co się wydarzyło.
Pokrótce opiszę to, co zrozumiałem.

Rzecz dzieje się w Wodzinku (parafia Srock) to osada szlachecka, zamieszkała głównie przez szlachtę rolną.
Rodzina Banaszczyków to Lab. z pobliskiego Mąkoszyna - bracia Antoni (1784-1833) i Wincenty (1790-1844) po wczesnej śmierci obojga rodziców (1800/01) żenią się w Podolinie, trzeci z braci - Wojciech Marcin (1794-1831) żeni się w 1824 roku w Wodzinku z Marianną Gąsiewską , której rodzice odnotowani są w metryce chrztu jako "NUPTI AMBO BELLONI" (co to znaczy???). Wojciech i Marianna mają trójkę dzieci: Wiktorię (1824-?), która później żeni się z Janem Grzegorzewskim; Andrzeja ( 1827-98 ) - to mój 3xpradziadek; Józefa (1830-1903), który ma potem m. in. syna Wojciecha (1852-1931). Po przedwczesnej śmierci Wojciecha Marcina jego żona ma jeszcze córkę - Petronelę Gąsiewską (28.05.1837-1862), ożeniwszy się miesiąc wcześniej z Pawłem Grzegorzewskim (26.04.1837) - ma z nim później syna Stanisława Grzegorzewskiego (1843-?). Wspomniana Petronela Gąsiewska wychodzi za mąż za Jana Jagodzińskiego (1820-?), ale nie pozostawia potomków.

Zapis odnaleziony w archiwum mówi, że ojciec chrzestny Petroneli, Piotr Stępień, zmarł bezpotomnie, a jego żona, Agnieszka z Bukatów, odstępuje ziemię męża Petroneli w myśl ustnego testamentu. Dokumentuje to i uprawomocnia akt notarialny sporządzony w kancelarii rejenta Stanisława Markowskiego w dniu 16 czerwca 1853 roku.

Mamy też zapis z 27 lutego 1882 roku (Akt nr 151) od notariusza Adama Glazera. Stawiają się tam: 1) Wiktoria Wojciechowna Grzegorzewska z Banaszczyków w obecności i za przyzwoleniem męża Iwana Pawła Grzegorzewskiego 2) Andrzej Wojciechów Banaszczyk 3) Jozefat Wojciechów Banaszczyk 4) Stanisław Pawłow Grzegorzewski 5) Wojciech Jozefatow Banaszczyk jako spadkobiercy Petroneli Jagodzińskiej z Gąsiewskich.
O ile dobrze rozumiem, mam tu wątpliwości, nabywcą jest Wojciech Jozefatow Banaszczyk?

Dalej mamy też akt z 31 marca 1882 od notariusza piotrkowskiego Aleksandra Żakowskiego z odwołaniem do treści aktu z 27 lutego. Niestety nie potrafię zrozumieć jego treści i znaczenia.

Kolejny akt datowany jest z 7 listopada 1882 u notariusza piotrkowskiego Hipolita Giegużyńskiego - stawia się Wojciech Jozefatow Banaszczyk i sprzedaje ziemię Edwardowi Langowi.

W następnej kolejności jest też dokument z 24 stycznia 1883 również sporządzony u Hipolita Giegużyńskiego odwołujący się do treści dokumentu z 20 marca 1857. Pod dokumentem podpisał się Edward Lang. Domyślam się, że to jakiegoś rodzaju potwierdzenie nabycia praw do ziemi.

Istnieje także wpis do księgi hipotecznej dóbr Wodzinek, w którym wzmiankowane są daty: 12 stycznia 1883, 12 lutego 1883 i 20 maja 1883. Wpisy te, jak rozumiem, potwierdzają prawo Edwarda Langa do dysponowania nabytym gospodarstwem rolnym.

W związku z powyższym - mam kilka refleksji i wątpliwości:

1) Nie zdawałem sobie sprawy, że "Laboriosi" mogli nabywać ziemię w Królestwie Polskim roku 1830 (to wówczas Piotr Stępień zakupuje przedmiotowe grunta od Gen. Michała Świerczyńskiego),
2) Nie dysponując dokumentem z 1857 roku i nie rozumiejąc treści odniesienia, jest dla mnie niejasne, co działo się z rolą po śmierci Petroneli w 1862 roku - domyślam się, że była zapisana na nią, bo nie aspirują do niej potomkowie Jana Jagodzińskiego z jego kolejnego małżeństwa, i dlatego została podzielona pomiędzy potomków jej matki Marianny
3) Dlaczego Edward Lang kupił ziemię od Wojciecha Banaszczyka, a nie mógł kupić jej bezpośrednio od w/w piątki stawającej do aktu w 1882?

Będę zobowiązany za przyjrzenie się tematowi.
Załączam link do dysku google.

https://drive.google.com/drive/folders/ ... share_link

Pozdrawiam,
Andrzej.
Wszystkie czasy w strefie GMT - 12 Godzin
Powered by PNphpBB2 © 2003-2006 The PNphpBB Group
Credits