Genealodzy.PL Genealogia

Poszukuję zasobów, informacji - Alegata

Gryf - 20-07-2008 - 20:51
Temat postu: Alegata - tylko w parafii zawierania ślubu?
Chciałbym prosić o konsultacje.
Czy jest możliwe żeby alegata (załączniki do zawarcia związku małżeńskiego) były także w parafii pana młodego w której nie udzielono ślubu a jedynie głoszono zapowiedzi? Ślub odbył się w parafii panny młodej. ( 1823)
Pozdrawiam
Jerzy
Fenix - 21-07-2008 - 21:21
Temat postu: Alegata - tylko w parafii zawierania ślubu?
Niewiem jak to bywalo 200 lat temu ale powinno byc tak ze informacj eo slubie powinny byc przekazane do parafi pana mlodego i pani mlodej - jak czas pokazazal bywalo z tym roznie.Ja mam raz tylko informacje o slubie w parafi z ktorej byla pani mloda a z kolei innym razem mam takze dopiski o slubie ktory odbyl sie w iinejj parafi niz rodzima
Pozdrawiam
Janusz
Jaś - 21-07-2008 - 21:31
Temat postu: Alegata - tylko w parafii zawierania ślubu?
Adnotacja o zawartym małżeństwie umieszczana w księdze chrztów to nieco późniejsza historia. Ale być może zachowały się księgi zapowiedzi (powinny być głoszone w parafiach obojga narzeczonych - ale nie wiem, czy w 1823 były one faktycznie głoszone w obu parafiach).
Pozdrawiam, Maria Jaś
Gryf - 21-07-2008 - 22:12
Temat postu: Alegata - tylko w parafii zawierania ślubu?
Zatem nie można takiej ewentualności odrzucić. Dziękuje za odpowiedzi.
Pozdrawiam
Jerzy
Nowik_Andrzej - 22-07-2008 - 09:36
Temat postu:
O które parafie chodzi? Łatwiej będzie ustalić miejsce przechowywania aneksów i akt zapowiedzi, o ile się zachowały.

Wszystkie aneksy powinny być złożone w parafii zawarcia związku małżeńskiego, na koniec roku zszyte z innymi i przesłane wraz z księgą akt stanu cywilnego urodzeń, zapowiedzi, małżeństw i zgonów do sądu pokoju; dzisiaj powinny być w archiwum państwowym. W praktyce w niektórych parafiach tworzono z aneksów księgę ze szczegółowym skorowidzem, ale zwykle tworzony był mniej starannie wykonany poszyt; aneksy z tego okresu mogą posiadać duże braki, mogą mieć postać luźnego zbioru dokumentów, mogą być wszyte do księgi z aktami stanu cywilnego, mogą w archiwum mieć błędne sygnatury, mogą być w archiwum parafialnym. Oczywiście w parafii drugiej strony mogą być jakieś uwagi w księdze chrztów o wydaniu odpisu metryki lub korespondencja w sprawie zapowiedzi. Akt zapowiedzi był spisywany również w parafii zawarcia związku małżeńskiego.

Przy poszukiwaniu aneksów i akt zapowiedzi występują większe trudności, niż w przypadku innych akt, ponieważ przez wiele lat w PRL były one traktowane jako akta nikłej wartości, jako akta wtórne (co nie jest prawdą).

W jednym archiwum zauważyłem, że PRADZIAD w ogóle nie uwzględnia akt wszytych do ksiąg; w innym sygnatury nie odpowiadały zawartości poszytów. Ale szukać warto!

Andrzej Nowik
Gryf - 22-07-2008 - 17:46
Temat postu:
Też wydawało mi sie wszystkie aneksy powinny być złożone w parafii zawarcia związku małżeńskiego. Ale przekonywano mnie że mogą znaleźć sie w wyjątkowych sytuacjach także w drugiej parafii. W każdym razie sprawdzić nie zaszkodzi. Dziękuje za wszystkie wskazówki.
Pozdrawiam
Jerzy
A.Michałowski - 11-06-2010 - 12:47
Temat postu:
Witam,

Czy ktoś z genealogów przeglądał może fizycznie, alegata parafii Św.Jana w Warszawie lata 1808 - 1825 ?
Czy jest to lużny zbiór akt (metryk),gdzie trzeba przegladać każdy dokument osobno,czy też posiadają skorowidze?

Pozdrawiam,

Aleksander.
Sroczyński_Włodzimierz - 11-06-2010 - 12:53
Temat postu:
Czy chodzi o:
http://baza.archiwa.gov.pl/sezam/pradzi ... c=Warszawa
?
A.Michałowski - 11-06-2010 - 12:56
Temat postu:
Tak,chodzi o alegata z cyrkułu I.
Sroczyński_Włodzimierz - 11-06-2010 - 13:15
Temat postu:
informacja (nie wiem na ile aktualna) o zespole
http://baza.archiwa.gov.pl/sezam/iza.ph ... y_id=79960

Wracając do pytania, nie korzystałem z tego, ale:
1. przy zamawianiu kopii chyba wystarczy rok i numer aktu małżeństwa
2. dokumenty (chyba!) nie są zmikrofilmowane ani zeskanowane
3. nie są przechowywane w Warszawie

Ww. oraz procedurę (która bywa zmienna:) wypadałoby potwierdzić, choćby telefonicznie w APW

Zakładam, że rok i numer aktu są znane
a jeśli nie to:
1. AAW? www.archiwum.mkw.pl
2. może podpytać Jacka Młochowskiego o konkretny rocznik czy i kiedy będą zdjęcia w metryki.genealodzy.pl aktów, czy jest skorowidz...
biblioteka - 11-06-2010 - 13:53
Temat postu:
A.Michałowski napisał:
Czy ktoś z genealogów przeglądał może fizycznie, alegata parafii Św.Jana w Warszawie lata 1808 - 1825 ?
Czy jest to lużny zbiór akt (metryk),gdzie trzeba przegladać każdy dokument osobno,czy też posiadają skorowidze?



Zszyte w spore ksiegi (tak z 0,5mb), bez skorowidzow, te ktore ogladalem byly w ukladzie chronologicznym (ale moga byc przypadki, gdzie sa alfabetyczne wzgledem mlodego).


Pozdrawiam
A.Michałowski - 11-06-2010 - 17:55
Temat postu:
Dziękuję za informacje.Zapowiada się czasochłonna kwerenda.

Pozdrawiam.
Sroczyński_Włodzimierz - 11-06-2010 - 18:01
Temat postu:
hm..a dlaczego?
A.Michałowski - 11-06-2010 - 18:10
Temat postu:
Interesuje mnie rok 1824-śluby,a księga z tego roku się nie zachowała w AP Warszawy.Zostaje tylko przeglądanie alegatów...
Sroczyński_Włodzimierz - 11-06-2010 - 18:23
Temat postu:
jeśli z parafii nie tylko z cyrkułu (tzn jak było w pierwszym poście) to alternatywą jest księga małżeństw w AAW. jak mi się wydaje sfotografowana i czekająca na publikację - a może i skorowidz jest?
wstrzymałbym się z decyzją o alegatach i taniej i lepiej dla dokumentów -do potwierdzenia że na pewno nie ma księgi kościelnej
Sroczyński_Włodzimierz - 11-06-2010 - 18:34
Temat postu:
albo inaczej:
jeśli:
ślub w kościele Św. Jana
dostanę dane dot. małżonków
to proponuję (jeśli uda mi się dotrzeć i przesłać) wymianę
czasu poświęconego na czasochłonną (ew. kosztowną) kwerendę na
czas poświęcony indeksacji wybranego rocznika chrztów ze Św. Jana:) - z zakresu 1826-1909 jeszcze nie zajętego:
http://sites.google.com/site/warszawasw ... cja_chrzty

Pozdrawiam:)
biblioteka - 11-06-2010 - 18:42
Temat postu:
Sroczyński_Włodzimierz napisał:
jeśli z parafii nie tylko z cyrkułu (tzn jak było w pierwszym poście) to alternatywą jest księga małżeństw w AAW. jak mi się wydaje sfotografowana i czekająca na publikację - a może i skorowidz jest?
wstrzymałbym się z decyzją o alegatach i taniej i lepiej dla dokumentów -do potwierdzenia że na pewno nie ma księgi kościelnej



Ksiega z AAW to trydent, wiec mozna tylko wykorzystac jako zrodlo daty do poszukiwania w alegatach.

Wystarczy napisac do archiwum i grzecznie poprosic.


Pozdrawiam
Nowik_Andrzej - 15-06-2010 - 09:12
Temat postu:
Jeżeli chodzi o rok 1824, to sprawa jest jasna:

Akta stanu cywilnego warszawskiej gminy cyrkułu I:
Akta zapowiedzi: zachowane w APW.
Akta małżeństw - unikat: zniszczone (spalone przez Niemców w 1944 r. w AGAD).
Akta małżeństw - duplikat: zaginęły.
Aneksy: zachowane w APW.

Akta metrykalne świętojańskie:
Akta ślubów: zachowane w AAW.
Skorowidz: zachowany w AAW.

Trzeba pamiętać, że w tym czasie akta stanu cywilnego były oddzielone od metryk parafialnych, a w Warszawie proboszczowie nie byli urzędnikami stanu cywilnego. Akt ślubu będzie zapewne stosunkowo lakoniczny. Akt zapowiedzi będzie raczej zawierał podstawowe dane, które znajdowały się w akcie małżeństwa. Najbardziej szczegółowe będą dokumenty złożone jako aneksy. Oczywiście sporządzenie aktu małżeństwa w cyrkule I nie pozwala na stwierdzenie, że w tym samym roku w parafii świętojańskiej odbył się ślub.

Andrzej Nowik
A.Michałowski - 29-08-2010 - 10:10
Temat postu:
Jaka była zasada zawierania małżeństw w cyrkułach,najpierw ślub cywilny a potem kościelny,czy odwrotnie ?

Aleksander.
Slawinski_Jerzy - 11-06-2012 - 22:28
Temat postu: Alegaty
Witam

W najbliższym czasie mam zamiar wybrać się do archiwum USC
w celu sprawdzenia alegatów dotyczących małżeństwa mojej prababci.
Prababcia w momencie ślubu z pradziadkiem była wdową, czy w alegatach
mogą znajdować się jakieś informacje n/t jej pierwszego męża ?
Np jego akt zgonu ?
Wyczytałem także informację, iż alegaty zawierają także czasem akty zgonu
rodziców pana młodego lub panny młodej.
Czy jest to częste zjawisko czy tylko w jakichś wyjątkowych przypadkach ?

pozdrawiam serdecznie
Jurek
Marynicz_Marcin - 11-06-2012 - 22:37
Temat postu: Alegaty
Powinien być Wink
W dawnych czasach (np. 190 lat temu) dostarczali np. także zgony rodziców (pary młodej), jeśli któreś nie żyło.
Ja niestety w USC nie mam żadnego z przodków, który mógłby brać ślub jako wdowiec (w sumie to mam, ale brak jakiejkolwiek odp. z USC). Zapewne akt zgonu musiał być, bo jeśli przy jej akcie ur. odnotowano pierwszy ślub, czyli przy drugim ślubie, udzielający musiał o tym wiedzieć, jako żeby nie było zjawiska bigamii, musiała przedstawić metrykę zgonu swego poprzedniego męża.
Sroczyński_Włodzimierz - 11-06-2012 - 22:39
Temat postu: Alegaty
możesz mieć problem z dostępem:(
myślę, że niewiele osób (poza pracownikami USC) mogą więcej powiedzieć na temat zawartości aneksów do małżeństw młodszych niż 100 lat
ja w życiu nie widziałem zbioru tj księgi/poszytu z lat 30 XX wieku
tu:
http://genbaza.pl/warszawa/0072APW/0160 ... annyMarii/
masz z połowy XIX wieku
wchodzą na
http://genbaza.pl/warszawa/0072APW/0158 ... SwKrzyza_/
docelowo
http://genbaza.pl/warszawa/0072APW/0158 ... _SwKrzyza/
Aneksy do Małżeństw z 1903
ale z zakresu UScowego...nie mam pojęcia:(
ekstrapolując wiek XIX i pierwszą dekadę XX na późniejsze - powinny być
ba! w akcie małżeństwa "powinna" być informacja o dacie zgonu pierwszego męża
rodziców...raczej niekoniecznie, choć czasem się zdarza
ale (chyba, że to przypadek) wydaje mi się, że gdy wdowiec/wdowa to dokumenty o rodzicach nieczęsto bywały
aniemirka - 11-06-2012 - 22:41
Temat postu: Alegaty
Może też być akt urodzenia, jeśli któreś z nowozaślubionych urodziło się w innej parafii. Ja znalazłam też akt urodzenia dziecka z I małżeństwa.
Marynicz_Marcin - 11-06-2012 - 22:45
Temat postu: Alegaty
Alegata ,w slangu urzędników - akta zbiorcze to nic innego jak segregator, w które są wpięte kartki Smile
Bynajmniej za rok 1954..
Sroczyński_Włodzimierz - 11-06-2012 - 22:49
Temat postu: Alegaty
może być 'wszystko'Smile
polecam przejrzenie dostępnych - próbka spora, ale z jednego obszaru i mała rozpiętość czasowa
temat alegat jest bardzo interesujący i wielowątkowy
kwestie
dostępności, zawartości, małego rozpropagowania tego doskonałego źródła informacji, dającego "wyjście" na wiele ścieżek
opracowania dostępnych (np odtwarzania niezachowanych ksiąg małżeństw), wpływu coraz większej popularności tego źródła informacji na przetrwanie archiwaliów (najczęściej są to dokumenty znacznie bardziej podatne na uszkodzenia niż same akty małżeństw)
ech...
księgi małżeństw czy urodzeń to mały pikuś w porównaniu z aneksami do małżeństw
dzisiaj walczyłem z kilkoma, na jednej..chyba poległem, nie wiem jak fotografować żeby miało sens:(
próbkę wstawię niedługo (Warszawa ASC Św. Jana M1827 aneksy)
aniemirka - 11-06-2012 - 22:57
Temat postu: Alegaty
Szkoda, że alegat zachowało się tak małoSad
Mam tu na myśli parafie, które mnie interesują.
Sroczyński_Włodzimierz - 11-06-2012 - 23:07
Temat postu: Alegaty
może być to (ten brak) początkiem pięknej przyjaźni z własnościowymi: notariatem etc a to jeszcze bardziej fascynujące
Józef_Lis - 12-06-2012 - 07:24
Temat postu: Alegaty
Najlepszym źródłem do poszukiwań o których mówi p .Włodzimierz są wszelkie intercyzy przedmałżeńskie . Oczywiście jeśli były sporządzone .
Slawinski_Jerzy - 12-06-2012 - 08:08
Temat postu:
Bardzo dziękuję wszystkim za odpowiedzi i wskazówki Smile

pozdrawiam
Jurek
Tomek1973 - 12-06-2012 - 08:54
Temat postu:
Cytat:
ja w życiu nie widziałem zbioru tj księgi/poszytu z lat 30 XX wieku
Boś gapa.
Na krzywym Kole masz alegata ze Stanisława Kostki z 1932.
Z Pradziada wynika, że alegat z lat 1911 - 1945 znajdujących się w APach są setki w skali kraju. U mnie jest komplet z wszystkich miejskich parafii do 1945. USC z radością pozbywały się takich "śmieci" zajmujących miejsce i przekazywały je do AP.
Nie ukrywam, że informacja o tym, że czegoś na oczy nie widziałeś, bardzo poprawiła mi humor :)

t.
Sroczyński_Włodzimierz - 12-06-2012 - 10:31
Temat postu:
Smile
mogę Ci częściej poprawiać - byłoby czym, szeroki zestaw mam

a nie wiem czy "jest w AP" = "mogę obejrzeć"
i nie wiem jaki mechanizm przekazywania z USC był, tak jak innych 'podstawowych' (np urodzeń), które bywają w APach a 'powinny być' w USC
chyba sama chęć 'pozbycia się' to za mało, coś za tym stoi
albo przypadek..też możliwe
Tomek1973 - 12-06-2012 - 10:45
Temat postu:
Przecież w pradziadzie masz napisane, że te akta są udostępniane całkowicie.
I - dlaczego ewentualnie miałyby nie być???

t.
Sroczyński_Włodzimierz - 12-06-2012 - 10:56
Temat postu:
napisane jest wiele rzeczy, zaczniesz wnikać to dostaniesz odpowiedź "baza NDAPu określa dostępność wg kryterium stanu zachowania nie 'czy mogę obejrzeć' "
dlaczego nie wiem? bo się nie interesowałem;) a może być ograniczony z uwagi na daty - tj osoby, których nie można uznać 'z automatu' za nieżyjące
zgody na publikację alegat (całości) z 1932 nie dostałbym, przejrzeć jednak chyba trudno by było, ale na pewno zlecić kwerendę i kopie "rodzinną" lub "z interesem prawnym" zamówić - pewnie tak, to byłoby możliwe
Lintner - 12-06-2012 - 18:48
Temat postu:
Witam czy to normalne aby w akcie małżeństwa nie było wzmianki o pierwszej żonie mojego dziadka która zmarła? Mam kserokopie aktu z 1949 i brak info a zbiorczych brak podobno
Sroczyński_Włodzimierz - 13-06-2012 - 02:01
Temat postu:
[quote="Tomek1973"]
Cytat:
U mnie jest komplet z wszystkich miejskich parafii do 1945. USC z radością pozbywały się takich "śmieci" zajmujących miejsce i przekazywały je do AP.
t.


zaległo i fermentuje
gdyby tak APy w ramach przejmowania żądały równocześnie przekazania kopii rejestrów małżeństw razem z aneksami/alegatami
to trochę by ułatwiło nam (nie APom:)
na pewno taka akcja spotkałaby się z uznaniem środowiska..a może i jakimś wsparciem
ale pewnie było minęło, co USC przekazały kiedyś to przekazały i więcej "z wyprzedzeniem" nie dadzą

a w APie (ach) powieszą mnie na suchej gałęzi, jeśli jest inaczej i coś się urodzi:) chyba, że byłoby to płatne przechowanie, depozyt/usługa, nie zadanie własne...wtedy kto wie?
Tomorowicz_Wojciech - 13-06-2012 - 08:50
Temat postu: Re: Alegaty
Sroczyński_Włodzimierz napisał:
może być 'wszystko'Smile

..dzisiaj walczyłem z kilkoma, na jednej..chyba poległem, nie wiem jak fotografować żeby miało sens:(
próbkę wstawię niedługo (Warszawa ASC Św. Jana M1827 aneksy)..



Próbka całkiem OK .. szkoda, że tak mała !

Pozdrawiam - Wojciech Tomorowicz
Sroczyński_Włodzimierz - 13-06-2012 - 09:36
Temat postu: Re: Alegaty
albo nie przejrzałeś całej, albo to ja jestem taki krytyczny:( (samokrytyczny)
obcięcia na kartach podwiniętych (i bardzo trudnych do rozprostowania/odwinięcia) czasem są tak duże, że obawiam się o użyteczność materiały
a ponieważ wymaga wiele więcej czasu niż standardowa księga (czy nawet 'przeciętne' aneksy) to wahałem się o sens -nakład znacznie znacznie większy, a czytelność/dostępność do zawartości mocno niepełna.
To nie jest jedyny tom taki, okoo5000-6000 zdjęć może być tak 'nie do końca czytelnych' a czas...albo te 5-6 tysięcy albo 25-30 tysięcy innych, wcale nie mniej interesujących
ale jak jest znośnie to będziemy robić i z tej kupki - na pewno 1827, więcej pewnie też

na razie znikam, czas robić zdjęcia:)
Tomorowicz_Wojciech - 13-06-2012 - 22:15
Temat postu: Re: Alegaty
Masz rację, że wszystkiego nie przejrzałem. Skoncentrowałem się na kilku ślubach i akurat "lewa" strona była cała widoczna.
Alegaty zawsze są ciekawe a te z tak wczesnego okresu szczególnie - w tym jednak przypadku gdy mamy pełny rocznik ślubów dostępny (z ZOSI także) - myślę, że te alegaty można zostawić na "drugą kolejkę" fotografowania ale z pewnością nie pominąć.
Gdyby tak były alegaty brakujących pierwszych roczników ze św. Andrzeja (tak jak NawNMP) to byłoby super - niezależnie od ich jakości.

Serdecznie pozdrawiam Ciebie i cały zespół - Wojtek Tomorowicz
Sroczyński_Włodzimierz - 13-06-2012 - 22:22
Temat postu:
problem w tym, że kopii z tego nie za bardzo jak jest w APW zrobić, a dostępność księgi małżeństw rodzi zamówienia na aneksy do nich
nieskanowalne w tym przypadku
i prawie niefotografowalne (do tej pory)
a z uwagi na stan (przed konserwację) -nieudostępniane (więc samodzielnie kopii tez nie można zrobić)
a z uwagi na wiadomo co -konserwacja odległa raczej

problem 1827 z głowy -poza kilkoma pominięciami cały rocznik aneksów - ok 1000 zdjęć wykonane i niedługo będzie dostępne
ale 1827 to nie jedyny
lekturę (tak jak Panny Marii - ciut starszych) polecam, wiedzę wzbogacić można

i piekąc swoją (?) pieczeń - nie obiecuję, że kolejne księgi z tej serii -bez udziału zainteresowanych - się pojawią szybko
więc jeśli ktoś chciałby kopie aneksów z katedry, których nie można zeskanować - zapraszam do włączenia się w fotografowanie
Lintner - 14-06-2012 - 11:48
Temat postu:
Witam czy to normalne aby w akcie małżeństwa nie było wzmianki o pierwszej żonie mojego dziadka która zmarła? Mam kserokopie aktu z 1949 i brak info a zbiorczych brak podobno
pawko223 - 27-06-2012 - 12:29
Temat postu: Załączniki do alegaty 1842 Świedziebnia
Witam serdecznie


Przy próbie pozyskania załączników do alegaty, z aktu ślubu 1842 w parafii Świedziebnia, uzyskałem następującą informację:


"Alegata w księgach kościelnych."

Czy ktoś z Państwa spotkał się już z podobnym zapisem i gdzie można poszukać tej alegaty (w jakim zasobie tej parafii)?

Paweł
Mikolaj_Wilk - 28-06-2012 - 11:39
Temat postu: Załączniki do alegaty 1842 Świedziebnia
Witam,

Alegata są to załączniki do aktu ślubu (tj.: odpisy akt urodzenia bądź znania zawierających małżaństwo i ewentualnie zgonu poprzednich małżonków). Są one cześcią akt stanu cywilnego. Z interesującego Cię roku powinny być w AP.

O jaki załącznik Ci chodzi? o załącznik do załącznika? - nie bardzo rozumiem.

Mikołaj
pawko223 - 28-06-2012 - 16:51
Temat postu: Załączniki do alegaty 1842 Świedziebnia
Tak jak wspomniałeś chodzi mi o "odpisy akt urodzenia bądź znania zawierających małżaństwo i ewentualnie zgonu poprzednich małżonków" - brak było załączników do ślubu 1842 w zasobie alegaty Świedziebnia, natomiast był wpis w księdze alegat: "alegata w księgach kościelnych". Paweł
Mikolaj_Wilk - 29-06-2012 - 01:06
Temat postu: Załączniki do alegaty 1842 Świedziebnia
Alegata również mogą być nazwane "aneksami" (annexami). Baza SEZAM wskazuje, że w AP Toruń w zespole ASC parafii rzymskokoatolickiej Świedziebnia jest jednostka Annexa czyli dowody dotyczące małżeństw w roku 1842, sygn. 69/1291/0/46.

Jest to poszyt, więc pewnie to będą te załączniki.

Pozdrawiam
Mikołaj
pawko223 - 29-06-2012 - 08:08
Temat postu:
Witaj,

dziękuję za odpowiedź. Jednakże, czy poniższy zasób 1291/0:

http://baza.archiwa.gov.pl/sezam/pradziad.php?l=pl&mode=showopis&id=50311&miejscowosc=%A6wiedziebnia

zawiera już w sobie wskazany przez Ciebie zasób: "annexa czyli dowody dotyczące małżeństw w roku 1842, sygn. 69/1291/0/46."


Paweł
Marika - 05-07-2012 - 15:49
Temat postu:
witam,

czy w przypadku zawierania małżeństwa w tej samej parafii, w której była metryka chrztu, jeśli w metryce ślubu jest informacja iż "wiek według wyjętej z ksiąg parafii berżnickiej metryki wynosi ...", można liczyć na to, iż ta metryka chrztu może być w alegatach z roku ślubu?

czy też ksiądz po prostu zerknął sobie w księgę z roku urodzin i na metrykę chrztu w alegatach z roku ślubu nie ma co liczyć?

Problem polega na tym, iż księgi z Parafii Berżniki sprzed roku 1808 zginęły (ostała się podobno tylko jedna księga zgonów z lat 90-tych XVIIIw).

Jeśli ksiądz tylko spojrzał sobie na metrykę chrztu z roku np. 1795 i księgi z tego roku zaginęły, to rozumiem, iż nie mam co liczyć na odnalezienie tej metryki w alegatach z roku ślubu, czyli np. 1821?

Czy też ksiądz wystawiał sam sobie kopię metryki chrztu i umieszczał ją w alegatach z roku ślubu danej osoby?

Kasia
Marynicz_Marcin - 05-07-2012 - 16:20
Temat postu:
Niedawno spotkałem się z alegatami jednej świętokrzyskiej parafii, a wśród nich metryki chrztów z końca XVIII w. Księgi tej parafii sięgają 1810 (Mormoni mają 1797-1809). W kilku załącznikach (nie przeglądałem wszystkich) była informacja, że ten i ten urodził się np. w maju 1788, ksiąg nie ma, ale ksiądz wierzy świadkom (chrzestnym i innym Razz ).
jurek.solecki - 05-07-2012 - 22:10
Temat postu:
Witam.
W moim USC są tzw. akta zbiorowe.Mój brat urodził się w Wilnie w 1940r. Rodzice po przjeździe do Ornety sporzadzali akt urodzenia.
W aktach zbiorowych pod tym samym numerem co sporządzony akt urodzńia znajdowało się zaświadczenie z litewskiego USC
o urodzniu się brata. Tak samo było z aktem małżeństwa rodziców.
Akt zbiorowe podzielone były na urodznia. sluby i zgony. Wszystkie dokumenty jakie były pomocne i dostarczone do USC celem sporządznie właściwego aktu znajdowały się w aktach zbiorowych i miały ten sam numer i rok ca właściwy akt.

Jurek Solecki
Worwąg_Sławomir - 06-07-2012 - 13:23
Temat postu:
Marika napisał:
witam,

czy w przypadku zawierania małżeństwa w tej samej parafii, w której była metryka chrztu, jeśli w metryce ślubu jest informacja iż "wiek według wyjętej z ksiąg parafii berżnickiej metryki wynosi ...", można liczyć na to, iż ta metryka chrztu może być w alegatach z roku ślubu?

czy też ksiądz po prostu zerknął sobie w księgę z roku urodzin i na metrykę chrztu w alegatach z roku ślubu nie ma co liczyć?

Problem polega na tym, iż księgi z Parafii Berżniki sprzed roku 1808 zginęły (ostała się podobno tylko jedna księga zgonów z lat 90-tych XVIIIw).

Jeśli ksiądz tylko spojrzał sobie na metrykę chrztu z roku np. 1795 i księgi z tego roku zaginęły, to rozumiem, iż nie mam co liczyć na odnalezienie tej metryki w alegatach z roku ślubu, czyli np. 1821?

Czy też ksiądz wystawiał sam sobie kopię metryki chrztu i umieszczał ją w alegatach z roku ślubu danej osoby?

Kasia


Można liczyć, że metryki wyciągnięte z tej samej parafii będą załączone do ksiąg dowodowych. Tak było np. w parafii Kłobuck - do każdego aktu małżeństwa był załączany komplet dokumentów, z wyciągami kłobuckimi włącznie.
Marika - 06-07-2012 - 14:56
Temat postu:
Ufff... to jest jeszcze nadzieja Smile

Kasia
Mikolaj_Wilk - 15-07-2012 - 22:44
Temat postu:
pawko223 napisał:
Witaj,

dziękuję za odpowiedź. Jednakże, czy poniższy zasób 1291/0:

http://baza.archiwa.gov.pl/sezam/pradziad.php?l=pl&mode=showopis&id=50311&miejscowosc=%A6wiedziebnia

zawiera już w sobie wskazany przez Ciebie zasób: "annexa czyli dowody dotyczące małżeństw w roku 1842, sygn. 69/1291/0/46."


Paweł


Witaj Pawle,

Od razu przepraszam, że tak późno odpowiadam, umknął mi ten temat.

Tak. Objaśniam syganaturę pierwszy numer to nr AP (69 - AP Toruń), drugi to nr zespołu, trzeci podzespołu, a czwarty jednostki archiwalnej wchodzącej w skład zespołu.

Reasumując allegata najczęściej są jednąstką w zespole "USC..." czy coś podobnego. I tutaj jest tak samo.

Na marginesie: zasób to całość archiwum, podzielony on jest na zespoły, a ten na jednostki archiwalne (j. a.).

pozdrawiam
Mikołaj
Sroczyński_Włodzimierz - 15-07-2012 - 22:49
Temat postu:
podzespołu/serii jak zwał tak zwałSmile jak proszą o sygnaturę to albo całość albo ostatnia liczba
Marika - 17-07-2012 - 09:47
Temat postu:
Marika napisał:
Ufff... to jest jeszcze nadzieja Smile

Kasia


No i niestety - alegaty z poszukiwanych przeze mnie lat się nie zachowały. Zachowały się z roku przed i z roku po, ale te, których szukam, nie.

Jak pech, to pech Sad

Kasia
pawko223 - 18-07-2012 - 19:46
Temat postu:
Witaj Mikołaj,


niestety brak alegat, odp. z archiwum

"W
zachowanych alegatach do aktów małżeństw za 1842 r. przy akcie ślubu -
nr 8 Mikołaja Wachcińskiego z Julianną Lewandowską widnieje adnotacja:
alegata w księgach kościelnych. "Archiwum Państwowe w Toruniu uprzejmie informuje, że w rejestrach
parafii rzymsko -katolickiej w Świedziebni (sygn. 46 i 58 ) nie odszukano
dowodów dotyczących małżeństw: Mikołaja Wachcińskiego z Julianną
Lewandowską i Michała Machczyńskiego z Marianną Grubalską"


Pozostaje magiczny zapis "alegata w księgach kościelnych"?

Paweł
Worwąg_Sławomir - 18-07-2012 - 23:20
Temat postu:
pawko223 napisał:

Pozostaje magiczny zapis "alegata w księgach kościelnych"?

Paweł


To oznacza, że mogą być luzem włożone do księgi ślubów z tego okresu
pawko223 - 19-07-2012 - 18:43
Temat postu:
Witaj Sławek,


Jeśli była luzem włożona, to ciekawe czy od 1842 roku przetrwała Wink Paweł
ofski - 27-09-2012 - 17:30
Temat postu:
Nie znalazłem w AP żadnych Alegat do interesujących mnie kilku rodzinnych uroczystości ślubnych, a z uwagi na pewne fakty np. wdowieństwo jednego z małżonków jak myślałem takie dodatkowe dokumenty powinny się były znaleźć.
- czy jest szansa że Alegata mogą znajdować się w oryginalnych księgach w parafii, lub może znajdują się z zasobach AD ?
- czy może wdowieństwo jednego z małżonków nie musiało powodować powstania dodatkowego dokumentu i dlatego brakuje go w AP w Alegatach ?
Czyżby już wtedy panowała zasada mówiąca że "co powinno być, a nie jest - nie pisze się w rejestr" ?

p.s. problem dotyczy łącznie kilku sytuacji w parafii Dmosin i parafii Kurowice z początku XIX w.
Slawinski_Jerzy - 09-10-2012 - 19:59
Temat postu:
Witam

Jako, że byłem założycielem tego wątku to pozwolę sobie opisać jak przedstawiła się sytuacja z alegatami.
Ślub odbył się w 1926, jak wspomniałem prababcia była wdową - i tak:
w alegatach znajdowały się spisane ręcznie zeznania trzech (!) świadków,
potwierdzających śmierć pierwszego męża prababci. Miał on polec na Wołyniu w 1917 r., od wybuchu pocisku artyleryjskiego (szrapnela ? - tu zeznania nie były zgodne). Wszyscy trzej świadkowie służyli z zabitym w jednym oddziale i akurat byli pod ręką w Warszawie niemal 10 lat później Smile .
Może te zeznania spisane były znacznie wcześniej?
Ciekawie czyta się takie opisy po latach.
Także jak widać warto zajrzeć także i do alegat w USC
Smile

pozdrawiam
Jurek
teresaklosinska - 09-10-2012 - 21:31
Temat postu:
Witam. Interesuje mię w jaki sposób osiedły w Warszawie w XIX w., a urodzony w odległej miejscowości uzyskiwał metrykę urodzenia w celu zawarcia ślubu? Często nie umiał pisać więc listownie nie załatwił. Pozostawał mu tylko osobisty wyjazd do miejsca chrztu. Brak czasu i pieniędzy na podróż także było przeszkodą. Teresa
Sroczyński_Włodzimierz - 09-10-2012 - 21:37
Temat postu:
nie musiał pisać własnoręcznie
często korespondencja była kierowana od razu do kancelarii parafialnej "ślubnej" czego dowody w postaci zaadresowania na odwrocie pism są dostępne w sieci -także w metryki.genealodzy.pl (wyjątki, znaczną część traktowałem jako puste strony i nie fotografowałem -paginacji też na ogół nie mają)
a z tym "często nie umiał" to nie tak często jak się sądzi
Bozenna - 09-10-2012 - 23:53
Temat postu:
Jesli pytasz o XIX wiek, to dwie mozliwosci:
1. mial kopie aktu urodzenia/chrztu ze soba kiedy przyjechal do Warszawy i ta kopia zostala przedstawiona do slubu. To latwo sprawdzic, gdyz data kopii urodzenia/chrztu bedzie wczesniejsza (duzo wczesniejsza) niz data slubu.

2. zamiast aktu urodzenia/chrztu przedstawil "akt znania". W akcie znania bylo wtedy napisane, dlaczego nie byl w stanie przedstawic kopii aktu urodzenia ( odleglosc, brak czasu, brak mozliwosci finansowych).
Pozdrowienia,
Bozenna
Sroczyński_Włodzimierz - 10-10-2012 - 07:25
Temat postu:
XIX wiek to bardzo długi okres i zróżnicowany, ale wydaje mi się, że powyższe dwie możliwości to zdecydowana mniejszość
akty znania - początek wieku, potem wręcz rzadkość
wypis przywieziony lata wcześniej (data wystawienia) - nie występują we wszystkich przypadkach "spoza Warszawy i nie akty znania"
sprawdzić trudno nie jest
Nowe Miasto - przekrój przez 3/4 stulecia
http://metryki.genealodzy.pl/ar1-zs0160d
Św. Krzyż - kilka lat zdrugiej połowy XIX on-line
http://genbaza.pl/warszawa/0072APW/0158 ... _SwKrzyza/
Św. Jan:
pierwsza połowa
http://genbaza.pl/warszawa/0072APW/0161Warszawa_SwJana/
Narodzenia - maleńki fragmencik z końcówki
http://genbaza.pl/warszawa/0072APW/0161Warszawa_SwJana/
Wilanów..i będzie więcej

tzn moje "wydaje mi się" na pewnej próbie jest Smile
i twierdzę, że nie były dwie możliwości "albo akt znania albo przywiózł i trzymał 20 lat"Wink
w latach 80 większość z zawieranych małżeństw była pomiędzy conajmniej jednym nieurodzonym w Warszawie małżonkiem (twarde dane)
w 90 - takoż (ale na podstawie próby to twierdzę, nie wszystkich, a próba tez jedynie rzymsko-katolickie)
wcześniej- bardzo wyrywkowo sprawdzałem, ale też
60...nie pamiętam:)
Bozenna - 10-10-2012 - 10:35
Temat postu:
Wlodek,
Konkretne przyklady sa bardziej przekonywujace niz powiedzenie "przywiozl metryke do Warszawy i trzymal 20 lat "
1. Chlopiec urodzony w 1790-tym roku na Podlasiu. Slub w parafii Babice w 1826 roku. Akt znania, gdyz niemozliwosc zlozenia metryki z przyczyn znacznej odleglosci i ubogiego stanu.
2. Chlopiec urodzony w 1814-tym roku, w aktualnej Slowacji. Kopia metryki zrobiona w 1838 roku. Przyjazd do Radomia w 1838 roku. Slub w parafii Osiek (kieleckie) w 1842 roku. Kopia metryki z 1838 roku przedstawiona do slubu.
3. Chlopiec urodzony w 1830-tym roku w Zamosciu. Kopia aktu chrztu zrobiona w 1832 roku. Przyjazd do Wilanowa w 1849 roku. Slub u Swietego Krzyza w 1852 roku, a w alegatach kopia metryki z 1832 roku. Tak ! Tak ! Trzymal metryke rowno 20 lat.
4. Chlopiec urodzony we Lwowie w 1800 roku. Akt znania zrobiony przed slubem w Warszawie w 1834 roku.
5. Dziewczynka urodzona na Litwie w 1809-tym roku. Kopia metryki zrobiona w 1833 roku. Przyjazd do Warszawy w 1833 roku. Slub w 1836 roku. Do slubu przedstawiona kopia aktu urodzenia z 1833 roku.
6. Chlopiec urodzony w Lublinie w 1846 roku. Akt znania zrobiony przed slubem w Warszawie w 1869 roku.
7. Chlopiec urodzony w Szydlowie w 1864 roku. Kopia aktu urodzenia/chrztu zrobiona w 1886 roku. Przyjazd do Warszawy w 1886 roku. Slub w Warszawie w 1893 roku. Kopia metryki z 1886 roku przedstawiona do slubu.

Jesli to nie jest caly XIX wiek - to...co to jest ?
Serdecznosci,
Bozenna

P.S. Te kilka przykladow wybralam specjalnie z wszystkich stanow spolecznych. Tu jest chlop, mieszczan -rzemieslnik, funkcjonariusz-urzednik, zolnierz i szlachcic.
Sroczyński_Włodzimierz - 10-10-2012 - 13:47
Temat postu:
ok
masz 7 przykładów (w tym spoza warszawskich, o kóre było pytanie)ł , które udowadniają co?
że nie było "trzeciej drogi"?

ile mam znaleźć datowanych odpisów w roku ślubów, żeby można było uznać, że była?
ile,żeby uznać, że była dominująca w danym okresie?
jackun - 11-10-2012 - 17:32
Temat postu:
Instrukcja Muchanowa a połowy XIX w. nakazywała, by alegaty były przechowywane wraz z duplikatami w gminie, czyli poza parafią. To teoria, która potwierdza się w większości przypadków, ale nie we wszystkich. Znane są mi z mikrofilmów przypadki, że alegaty były trzymane wraz z pierwopisami (unikatami), które znajdowały się w parafii.


ofski napisał:
Nie znalazłem w AP żadnych Alegat do interesujących mnie kilku rodzinnych uroczystości ślubnych, a z uwagi na pewne fakty np. wdowieństwo jednego z małżonków jak myślałem takie dodatkowe dokumenty powinny się były znaleźć.
- czy jest szansa że Alegata mogą znajdować się w oryginalnych księgach w parafii, lub może znajdują się z zasobach AD ?
- czy może wdowieństwo jednego z małżonków nie musiało powodować powstania dodatkowego dokumentu i dlatego brakuje go w AP w Alegatach ?
Czyżby już wtedy panowała zasada mówiąca że "co powinno być, a nie jest - nie pisze się w rejestr" ?

p.s. problem dotyczy łącznie kilku sytuacji w parafii Dmosin i parafii Kurowice z początku XIX w.

s_szpilska - 23-07-2013 - 16:18
Temat postu: archiwum Stolicy Apostolskiej
Dzień dobry!

Poszukuję alegaty małżeństwa moich pradziadków (Konstanty Zapalski i Helena z Kiljańskich). Ślubowali w Ożarowie (województwo obecnie świętokrzyskie) 12 stycznia 1936 roku.
W związku z tym, że byli blisko spokrewnieni dostali dyspensę Stolicy Apostolskiej datowaną na 9 grudnia (pewnie 1935 roku). Jej numer to 7974.

Zastanawiam się jak dotrzeć do tego dokumentu. W USC w Ożarowie poinformowano mnie, żeby szukać na parafii, tam natomiast nikt nie odpowiada na listy (pisałam już 2 razy).

Może ktoś z Was mógłby mi coś podpowiedziećSmile

Pozdrawiam Sylwia
pomponik - 23-07-2013 - 20:39
Temat postu: archiwum Stolicy Apostolskiej
Witaj Sylwia,

Tylko moge ci doradzic azebys przeczytala przygody z posukiwaniem dyspensie - moze Barlomiej by ci mog cos podowiedzic: http://mojagenealogia.blogspot.co.uk/20 ... koncu.html

Pozdrawiam, pomponik
Sawicki_Julian - 23-07-2013 - 21:14
Temat postu: archiwum Stolicy Apostolskiej
Witam Sylwia, z Pomorza do Ożarowa kawał drogi, ale może tam nie być nic, lepiej zdzwonić i to po wieczorowej mszy, wtedy ksiądz dobrodziej idzie na kolacje i telefon odbierze. Z roku 1935 takiego zapisu o dyspensie myślę ze bardziej taka byłaby u biskupa sandomierskiego, dzwonić do archiwum kościelnego przy katedrze, Biblioteki Diecezjalnej, pytać warto. Na listy od księży ( maile ) to raczej nic nie powiem na ten temat, to żałosne traktowanie ludzi jak powietrze, pozdrawiam - Julian
Tomasz_Lenczewski - 23-07-2013 - 21:15
Temat postu: archiwum Stolicy Apostolskiej
Witam,

w kontaktach z parafiami należy być cierpliwym, a czasem ta cierpliwość musi trwać lata. Wszystko zależy od proboszcza, który jest panem swojego archiwum. Teoretycznie w Archiwum Diecezjalnym bywa lepiej, choc niekoniecznie (np. w Przemyślu z pewnością nie). Ale czasy się zmieniają, a księża nie są wieczni. Bez jazdy się nie obędzie. Życzę powodzenia. Tomasz Lenczewski
jarymi - 25-01-2014 - 21:11
Temat postu: Allegata w Sw. Trójcy jak znależć
W/g www.szukajwarchiwach.pl w APW znajdują się aneksy do małżeństw z roku 1879 z parafii Św.Trójcy
nr zespołu 72/1215/0/-/48 ale brak skanów ( ilość skanów (0) )

A ja poszukuję allegat do aktu z dnia 31 Lipca/ 12 Sierpnia 1879 roku nr aktu 72,
a dotyczącego ślubu moich pradziadków
Ignacego Garbacza urodzonym we wsi Irena Powiat Janowski Gubernia Lubelska,
synem Mateusza i Marianny urodzonej Gołuś
oraz
Karoliną Grabowską lat 31, wdową po Piotrze Grabowskim zmarłym w tutejszej
Parafii dnia 17/29 Czerwca zeszłego roku ,
urodzoną w Warszawie córką Antoniego i Józefy urodzonej Leranowicz , małżonków Garbacz

czy znaję gdzieś indziej te akty jeśli nie są opublikowane na stronoe szukajwarchiwach???
Worwąg_Sławomir - 25-01-2014 - 21:25
Temat postu: allegata w Sw. Trójcy jak znależć
Po prostu napisz do APW maila o wykonanie skanu. Zapłacisz pewnie kilka złotych i powinni Ci przesłać na maila. O ile jest.
jarymi - 25-01-2014 - 21:46
Temat postu: allegata w Sw. Trójcy jak znależć
Oczywiście ale zainteresował mnie właśnie fakt dlachego jest w szukajwarchiwach zespół a nie ma skanów?? - czy to zasada?
bo wydaje mi się że jeśli zespół jest w szwa to powinny być skany
dpawlak - 25-01-2014 - 21:59
Temat postu: allegata w Sw. Trójcy jak znależć
Szwa to nie jest przeglądarka skanów. To jest internetowy inwentarz tego co ma archiwum, plus możliwość podpięcia skanów kiedy już będą, taki następca bazy Sezam.
Alegaty, te z ksiąg, w zasadzie nie są skanowane do szwa (możliwe że są wyjątki) ponieważ jest to dużo bardziej pracochłonne, często są to akta luźne lub zszyte a nie księga, którą można na nowoczesnym skanerze w parę minut zrobić, mikrofilmowane to inna bajka, bo skanerowi nie robi różnicy co jest na mikrofilmie: urodzenia, alegaty czy łowickie wycinanki.
Z takim AP Lublin chyba wszystko co mają fizycznie w archiwum jest zinwentaryzowane w szwa, z czego tylko niewielka część jest zdigitalizowana choć digitalizacja cały czas trwa.
Sroczyński_Włodzimierz - 25-01-2014 - 22:07
Temat postu: allegata w Sw. Trójcy jak znależć
szwa jest interfejsem użytkownika bazy ZOSIA
ZOSIA to nie tyle następca, co alternatywna baza do SEZAM (a to co widzimy my w internecie to też interfejs uzytkownika nie baza) i innych rozwiązań
w skrajnym przypdku było tak, że z SEZAMu wycodafno infromacje, które znalazły się w ZOSIA (i w szwa częściowo? w całości?), zostały one do SEZAMu (naszego yj interfejsu internetowego) przywrócone
ale był okres, gdy szwa pełniło dla kilku archiwów (Lublin, Poznań, oddziały) rolę przeszukiwarki "sezamowej" bez alternatywy, teraz
http://www.archiwa.gov.pl/pl/bazy-danyc ... sezam.html
wyszukuję "ponownie" z całego zespołu
oprócz SEZAMu i ZOSI były i są inne roziązania
ZOSIA na pewno jest "następcą" SEZAMu o tyle, że umożliwia podłączenie skanów. Nie ona jedyna, nie wiem czy jest najlepsza i wystarczająco dobra, ale jest
i pomimo niepodłączenia skanów opis zespołów i jednostek jest cechą pozytywną
Bardziej mi doskwiera niepełność tego opsiu niż zbyt dużo informacji
dpawlak - 25-01-2014 - 22:40
Temat postu: allegata w Sw. Trójcy jak znależć
Przeglądarka to integralny element bazy internetowej. Baza Sezam też składa się z danych nośnika i przeglądarki, tylko przeglądarki nikt nie nazwał inaczej niż bazy. Masz jednak rację powinienem pisać Zosia, a nie szwa. Następca nie oznacza, że poprzednik został wyrzucony do kosza. Zbyt wiele archiwów jeszcze nie ma w Zosi, a na pewno nie ma ich widocznych w Szwa, więc Sezam musi być utrzymywany, czy chcą tego twórcy Zosi, czy nie. Natomiast jej pełne wdrożenie postawi pod znakiem zapytania potrzebę istnienia dublujących się starszych baz.
Sroczyński_Włodzimierz - 25-01-2014 - 22:45
Temat postu: allegata w Sw. Trójcy jak znależć
ale jak pełne wdrożenie? wszędzie?
a jak AP woli SEZAM niż ZOSIA?Smile albo jeszcze inną? nei liczyłbym, że ZOSIA wszędzie będzie, nie ma takiej potrzeby/konieczności
tak jak wdrożenie (gdzieś) nieZOSI (nowszego czegoś) niekoniecznie postawi pod znakiem zapytania konieczność istnienia wprowadzonej ZOSI:)
tzn niejest to warunek, na szczęście jakoś to razem chodzi
dpawlak - 25-01-2014 - 22:52
Temat postu: allegata w Sw. Trójcy jak znależć
Ja nie twierdzę, że tak musi się stać. Napisałem jedynie, że pełne wdrożenie postawi pod znakiem zapytania istnienie Sezamu oraz że wdrożenia pełnego nie ma, więc Sezam nie jest wyrzuconym do kosza zabytkiem, a używaną bazą.
Sroczyński_Włodzimierz - 25-01-2014 - 22:57
Temat postu: allegata w Sw. Trójcy jak znależć
a ja tylko, że pełne wdrożenie nie postawi niczego pod niczym:)
bo go raczej nie będzie;)
chociaż fakt..raczej pewnie nad rozowjem SEZAMu nikt już pracować nie będzie, więc w jakiś sposób odejdzie samoistnie
jarymi - 25-01-2014 - 23:32
Temat postu: Re: allegata w Sw. Trójcy jak znależć
dpawlak napisał:
, te z ksiąg, w zasadzie nie są skanowane do szwa (możliwe że są wyjątki) ponieważ jest to dużo bardziej pracochłonne, często są to akta luźne lub zszyte a nie księga, k.


Ale na mój chłopski rozum ZOSIA jest prowadzona przez NAC - a więc myśląc logicznie zbiory tam zawarte są już w wersji cyfrowej - czyli zeskanowane, a jeśli są i są zeskanowane to dlaczego ich nie ma w szwa

Ale rozpętałem dyskusję - ale teraz jestem trocgę chyba mądrzejszy ?
Na wszelki wypadek pytanie o interesujące mnie allegaty wysłałem do APW.
Sroczyński_Włodzimierz - 25-01-2014 - 23:35
Temat postu: Re: allegata w Sw. Trójcy jak znależć
oj na chłopski rozum to wystarczy przeklikać kilak stron np NACową co to jest ZOSIa
nie , NAC nie jest "supercentrum", inwentarze, prace na zasobem w tym opsiem są prowadzone przez APy
infromacje o ww były i są nadla na forum
nic nie rozpętałeś Smile
raczej rozproszyłeś (nie wątpliwości , a dyskusję - po wątkach:)
jarymi - 26-01-2014 - 00:39
Temat postu: Re: allegata w Sw. Trójcy jak znależć
oj przeklikałem i myślę że odpowiedź na moje pytanie jest tutaj:

ze strony http://www.nac.gov.pl/ZoSIA

"Udostępnianie w Internecie
Ukończone opisy, zaakceptowane przez dyrektora instytucji, są udostępniane online
wszystkim użytkownikom sieci w serwisie www.szukajwarchiwach.pl, który stanowi
internetową platformę udostępniania ZoSIA."
czyli nie zaakceptowane to ich nie ma Very Happy
Sroczyński_Włodzimierz - 26-01-2014 - 00:58
Temat postu:
tak
ale nie znaczy to "nie ma bo niezaakceptowane"
znaczy tyle: jeśli są wykonane, to aby pojawić się w szwa muszą być zaakceptowane [do publikacji]"
co z tego za konkluzja?
szwa w pewnej części pokazuje, co możesz spotkać we właściwym AP (w praktyce dotyczy to Lublina, Poznania i ich oddziałów i też niekoniecznie w 100%)
a w AP
mogą być skany, których albo NAC nie dostał, albo dostał i są w opracowaniu
mogą być materiały bez kopii cyfrowych (ale posiadające inne kopie)
mogą być materiały, które mają kopie cyfrowe (które, z wiedzu na dziś - do szwa nie wejdą)
mogą być kopie (także cyfrowe) materiałów, których AP nie ma i do szwa nie wejdą
mogą być kopie (także cyfrowe) materiałów, które AP nie ma, ale być może do szwa wejdą
może być informacja (której w szwa nie ma i to moim zdaniem jest największy ból i paranoja) o kopiach publiznie i za darmo dostępnych w sieci, o których to kopiach szwa milczy

przypisanie tego czego szukasz do właściwego zbioru wymaga własnej pracy lub zdolności szacowania - np na podstawie informacji z forum, z AP, z NAC, z NDAP, z innych źródeł )katalogi bibliotek cyfrowych, wyszukiwarka metryki.genealodzy.pl i innych portali TG i nie tylko TG, które brały i biorą udział w wytwrzaniu cyfrowych kopii archiwaliów
jarymi - 26-01-2014 - 01:10
Temat postu:
Włodku
za dużo zabiegów zbyt skomplikowane
zobaczę jaką odpowiedź dostanę z APW - a może do tego aktu allegat nie ma - to wtedy się będę martwił.
ale i tak poszukiwania na terenie warszawy to pikuś. Prowadze poszukiwania na terenie okolic Częstochowy to jest dopiero problem.

pozdrawiam
Sroczyński_Włodzimierz - 26-01-2014 - 01:17
Temat postu:
skomplikowane to jest
przywieźć z Milanówka do Warszawy, przejrzeć, sprawdzić, napisać "jest/nie ma", wyjaśnić że to już jest kwerenda (i to nie półgodzinna:P, zrobić jakoś (jak? wcale nie takie banalne przy aneksach) kopie- jeśli
nieskomplikowane to jest np napisać "jednostka nieopracowana, nieudostępniana, kwerend się nie wykonuje" (bo kwerenda w aneksach to tyle trwa co kilkanaście w "podstawowych ASC", bo nie ma paginacji, bo przed konserwacją, bo przejrzenie jak nie ma kopii to szczególnie aneksy niszczy itd itp wcale niewydumane argumenty;)

wcześniej o kliknięcie (może już są..przejrzałeś?) będziesz miał i akto zgonu eksa wdowy i urodzeń
nie ma w sieci?
no nie ma lekko
jarymi - 26-01-2014 - 08:52
Temat postu:
No chyba masz rację ale to jest jedyna droga na dotarcie do aktów urodzenia obojga. Raz już mi się udałe w podobnym przypadku dotrzeć do aktów urodzenia zawartych w Allegatach. Ale mam świadomość że to nie jest proste. Próba dotarcia do allegat pradziadka aby ustalić może jakieś dodatkowe informscje dotyczące jego miejsca urodzenia ( Wilno) - zakończyło się informacją, że allegata się nie zachowały.

Poczekam zobaczymy co APW odpowie - wiesz w naszym "fachu" musimy być cierpliwi.

Pozdrawiam
Sroczyński_Włodzimierz - 26-01-2014 - 11:39
Temat postu:
jak jedyna?
spóbowałeś przeszukać?
tzn preszukałeś szwa, metryki i nie ma aktu urodzenia Karoliny Garbacz z Warszawy- tak?
na 100%?
bez ściemy?

i to samo z małżonkiem?Smile
czy jednak łatweij po prostu było o aneksy...
bo wiesz..z czegos wynika te 9-12 miesięcy oczekiwania na kwertendę..z zamówień osób, które nie korzystają z materiałów dostępnych on-line na przykład
stąd moje zdanie, że taka kwerenda powinna być 10 razy droższa w cenniku AP

Ps Karolina dd Rubinkowska nie Garbacz! tak w akcie stoi
a to jest link do aktu, aby nie dawać niepotrzebnej pracy innym
http://www.szukajwarchiwach.pl/72/1215/ ... _C568sQSJA
a to link do jej poprzedniego małżeństwa
http://metryki.genealodzy.pl/ksiegi/8/5 ... 31/033.jpg
i tam nawet parafia urodzenia - Św. Krzyż (do odnalezienia)
i małzeństwo rodziców
http://szukajwarchiwach.pl/72/158/0/-/2 ... yGHVKbu5zA
i zgon pierwszego męża
http://www.szukajwarchiwach.pl/72/1215/ ... QcBkzlFPIw

PS skorowidz U1848 Św. Krzyż
http://szukajwarchiwach.pl/72/158/0/-/4 ... uSw4B9oqYw
Rubinkowska Karolina 49?
http://szukajwarchiwach.pl/72/158/0/-/2 ... 9I5ziBet-g
i jw

e tam
jarymi - 26-01-2014 - 12:38
Temat postu:
mam te akta nawet przetłumaczyli mi w Moskwie

Nr 72
Działo się w Warszawie w Parafii Św. Trójcy dnia 31 Lipca/ 12 Sierpnia 1879 roku o godzinie siódmej wieczorem.
Oznajmiamy, że w obecności Świadków: Tomasza Podymskiego lat 43, szewca pod numerem 2950 zamieszkałego, i Antoniego Rubińskiego? lat 55, stolarza pod numerem 2914 zamieszkałego, mieszkańców Warszawy – zawarto w dniu dzisiejszym religijny związek małżeński pomiędzy:
Ignacym Garbacz kawalerem lat 29, czeladnikiem rzeźnickim, urodzonym we wsi Irena Powiat Janowski Gubernia Lubelska, synem Mateusza i Marianny urodzonej Gołuś małżonków Garbaczów już nieżyjących; zamieszkałym w Warszawie pod numerem 2973 przy ulicy Solec,
i Karoliną Grabowską lat 31, wdową po Piotrze Grabowskim zmarłym w tutejszej Parafii dnia 17/29 Czerwca zeszłego roku , urodzoną w Warszawie córką Antoniego i Józefy urodzonej Leranowicz małżonków Rubinkowskich już nieżyjących; prowadzącą zakład rzeźnicki i zamieszkałą w Warszawie pod numerem 2973 przy ulicy Solec.
Małżeństwo poprzedziła jedna zapowiedź ogłoszona w Parafialnych Kościołach-tutejszym i Św. Krzyża dnia 22 Lipca/3 Sierpnia tego roku; od dwóch zapowiedzi otrzymano dyspensę wydaną przez Warszawski Generalny Konsystorz Kościelny dnia 25.07./6.08. tego roku o Numerze 2281.
Nowożeńcy oświadczyli, że nie zawarli ze sobą umowy przedślubnej.
Religijną ceremonię ślubna odprawił Ksiądz Wawrzyniec Jarczyński tutejszy Wikariusz.
Akt ten przeczytano, przez Nas ,Nowo zaślubioną i Świadków podpisany został, Nowo zaślubiony jest niepiśmienny.
Ks. Wawrzyniec Jarczyński Wikariusz
[ podpisy własnoręczne]

37-470 Irena
Wieś Irena-link: http://pl.wikipedia.org/wiki/Gmina_Irena 37-470 Irena
[nazwisko świadka Antoniego chyba źle zapisano Rubiński ?,, Panna Młoda z d. Rubinkowska, a Antoni być może jest jej stryjem] Wieś Irena-link: http://pl.wikipedia.org/wiki/Gmina_Irena 37-470 Irena


Karolina Garbacz IV Graboska z/d Rubinkowska jej pierwszy mąż Piotr Graboski a jego ojciec Joseph Graboski - Szewc z Pleszewa !!

TO wszystko mam.

Możesz mi wierzyć że przewentylowałem dokładnie nie tylko SZWA Ale też FamilySearch iProjectPoznań
co jest w sieci udostepnione to napewno mam.

ps. 49 Karoliny nie znalazłem wielkie dzięki to został mi pradziadek ignacy jeszcze

jeszcze raz wielkie dzieki
Sroczyński_Włodzimierz - 26-01-2014 - 12:40
Temat postu:
a to szkoda, że nie napisałeś, że masz
niepotrzebnie 15 minut spędziłem na spisanie i 5 minut na poszukanie:)
jarymi - 26-01-2014 - 13:00
Temat postu:
ale myślałeś w tym czasie o rodzinie więc nie jest to czas stracony
a jadzięki Tobie mam Karolinę której nie mogłem znaleźć To może jeszcze ignacy wpadnie gdzięś Ci w oko

A zdradź jeszcze jak znalazłeś Karolinę nie pokazuje się ani w Genetece, ani w Metrykach ??
Sroczyński_Włodzimierz - 26-01-2014 - 13:05
Temat postu:
zdradziłem wyżej
Kuzynie, chodzi mi generalnie o to,że na forum uczymy się jak szukać, nie jak zlecać prace (innym, w tym APom)
są dokumenty on-line, aby umożliwić samodzielne poszukiwania i odciążyć tym samym APy z kwerend. więcej czasu będzie na to co udostępnione nie jest i nie będzie np meldunowem własnościowe, notarialne..a na to też masz chętkę? prawda?Smile
no więc takie - jak się wydaje nie pierwszej potrzeby (przy opublikowanych skanach) przeszukanie ankesów oznacza np przesunięcie w kolejce kwerend z dokumentów, których przeszukać nie można
i ogólnei zwiększa popyta
co pedzej czy później przełoży się na cene kwerend, obecnie w APW chyba najtańszych w Polsce

próbuję tego uniknąć
jarymi - 26-01-2014 - 13:13
Temat postu:
no ale jeśli nie ma w metrykach, ani w genetece to chyba pozostaje ręczne przeszukiwanie parafii, a w tym przypadku z rodziny Garbacz Rubinkowski Leranowicz jest to pierwszy akt ze św. Krzyża

1 Graboski Joseph & Anastasia Florecka AŚ 1836-12-31 001 ₪ ŁAC ü Parafia Pleszew - Łacina
3 Czajkowski Józef, Lucjan, Antoni 1852-12-12 3 ₪ POL ü W-wa Św.Andrzej
26 Rubinkowska Emilia AZ 1866-09-10 026 ₪ POL ü W-wa Św. Antoni
33 Piotr Grabowski % Karolina Rubinkowska II v Garbacz AŚ 1870-02-20 033 ₪ ROS ü W-wa Św. Jan
46 Rubinkowski Antoni i Józefa Lewanowicz AŚ 1847-02-13 046 ₪ POL ü W-wa Św.Andrzej
49 Rubinkowska Karolina AU 49 ₪ POL W-wa Św. Krzyż
54 Garbacz Maryanna & Gabrysiak Adam AŚ 1869-01-26 054 ₪ ROS ü W-wa Nawied. NMP Leszno
56 Garbacz Aleksander AU 1866-01-24 056 ₪ ROS ü W-wa Św. Aleksander
57 Hartman Eugenia matka Garbacz Anna Nie stwierdzono na razie powiązań ü W-wa Wszystkich Św.
72 Garbacz Ignacy & Karolina Rubinkowska AŚ 1879-08-12 072 ₪ ROS ü W-wa Św. Trójcy
102 Garbacz Stanisława & Jaworski AŚ 1901-01-23 102 ₪ ROS ü W-wa Św. Aleksander
136 Garbacz Władysław AZ 1880-03-12 136 ₪ ROS ü W-wa Św. Aleksander
187 Rubinkowski Jan Emilian AU 1867-07-03 187 ₪ POL ü W-wa Św.Antoni
223 Jaworski Eugeniusz AU 1906-12-20 223 ₪ ROS ü W-wa Wszystkich Św.
237 Rubinkowski Antoni AZ 1888-05-08 237 ₪ ROS ü W-wa Św. Aleksander
268 Lewanowicz Teofila & Czajkowski Franc.Józef 1849-10-06 268 ₪ POL ü W-wa Św.Andrzej
277 Garbacz Antonina AZ 1866-05-24 277 ₪ POL ü W-wa Nawied. NMP Leszno
294 Lewanowicz Teresa 1836-08-03 294 ₪ POL ü W-wa Św.Andrzej
334 Rubinkowski Józef AZ 1867-08-11 334 ₪ POL ü W-wa Św.Antoni
379 Czajkowska Franciszka 1859-01-18 379 ₪ POL ü W-wa Św.Andrzej
405 Lewanowicz Franciszek Apolinary 1834-xx-xx 405 ₪ POL ü W-wa Św.Andrzej
407 Lewanowicz Teofila 1829-08-05 407 ₪ POL ü W-wa Św.Andrzej
434 Garbacz Kornelia & Roman Boboli AŚ 1904-10-11 434 ₪ ROS ü W-wa Św. Aleksander
442 Jaworski Józef & Marianna Rasimowicz AŚ 1862-10-12 442 ₪ POL ü
443 Rubinkowski Aleksander AU 1853-07-17 443 ₪ POL ü W-wa Św.Andrzej
465 Garbacz Antonina AU 1863-01-17 465 ₪ POL ü W-wa Nawied. NMP Leszno
585 Rubinkowski Roman AU 1860-08-11 585 ₪ POL ü W-wa Św.Andrzej
671 Rubinkowska Justyna AZ 1855-09-18 671 ₪ POL ü W-wa Św.Andrzej
895 Czajkowski Stanisław Emeryk 1865-11-06 895 ₪ POL ü W-wa Św.Jan


To jak szukać -jak nie ma żadnego śladu

powyżej wszystko co znalazłem dla tej gałęci przodków mojej babci


jeszcze raz dzięk będę za godzinkę - jade na spacer rowerkiem !!!!
Sroczyński_Włodzimierz - 26-01-2014 - 13:15
Temat postu:
link do skorowidza U Św. Krzyża dałem
a nwet jakby ręcznie 1848 to co? szybciej niż 9 miesięcy na aneks czekać?
na pewno szybciej zapytać na forum
ale czy na pewno o to chodzi?
akta dostępne, bezpłatnie, on0line, po polsku
rodzina Twoja
zasda: zrób co możesz i dopiero ściany rozbijaj z pomocą
i poszerzaj cały czas zakres tego co możesz sam
kurcze no, toż poczatkkujący nie jesteś
a jak chcesz żeby były indeksy w genetece U1848 Św. Krzyż - spisz choć skorowidz opublikowany
w czym problem?
dpawlak - 26-01-2014 - 14:01
Temat postu:
jarymi napisał:
no ale jeśli nie ma w metrykach, ani w genetece to chyba pozostaje ręczne przeszukiwanie parafii

Czyli jak ktoś nie zindeksował, to nie znajdziesz, bo trzeba ręcznie?
Cytat:
To jak szukać -jak nie ma żadnego śladu

No jak śladu nie ma, jak w treść danego aktu jest śladem.
Prowadzi cię po sznurku do konkretnej parafii i konkretnych lat, a tobie się nie chce sprawdzić nawet, czy te lata są opublikowane i co zawierają?
Cytat:
powyżej wszystko co znalazłem dla tej gałęzi przodków mojej babci

Ty znalazłeś czy wyszukiwarka? Które z tych aktów nie są zindeksowane i znalazłeś je sam?

Przez moment myślałem, że te skorowidze niedawno są na szwa ale sprawdziłem, że nie zostały wrzucone 7 stycznia, tylko wcześniej.
Sprawdziłem, bo ostatnio jest zalew takich osób co to twierdzą, że sprawdzały i nie ma, a kiedy się pytam kiedy sprawdzały, to się okazuje, że pod koniec zeszłego roku albo wcześniej. Nie biorą pod uwagę, że baza się rozrasta, to czego nie było wczoraj jest dziś albo jutro będzie. Dotyczy to zarówno zdjęć jak i indeksów.
Sroczyński_Włodzimierz - 26-01-2014 - 14:08
Temat postu:
Darku, Ty byś się o tym Dęblinie wypowiedziałSmile
dpawlak - 26-01-2014 - 14:09
Temat postu:
O czym konkretnie?

A już widzę, nie ta Irena i Dębllin z tym nie ma nic wspólnego. Pisze przecież że tochodzi o powiat Janowski, gdzie Janów a gdzie Dęblin Wink
Chodzi o wieś Irena (do dziś się tak nazywa) na zachód od Zaklikowa, ta rzeczywiście jest niedaleko Janowa Lubelskiego.
Sroczyński_Włodzimierz - 26-01-2014 - 14:13
Temat postu:
o dostępności tego co w 72 o młodym i jego przodkach wiadomo
http://www.szukajwarchiwach.pl/72/1215/ ... _C568sQSJA

oki, to nie Dęblin:)
to okoliznych janowskich - parafia Janów?
dpawlak - 26-01-2014 - 14:26
Temat postu:
Zdecydowanie Zaklików, wystarczy spojrzeć na mapę , tylko 3 km do kościoła, a wokół same lasy, inna nawet w grę nie wchodzi.
http://www.sandomierz.opoka.org.pl/strd ... 7&d=24
Inna sprawa, że ksiąg pradziad nie wykazuje, ani mormoni. Ciekawe czy coś jest na parafii lub w AD.
Marek.Podolski - 26-01-2014 - 14:29
Temat postu:
Wpadłem sobie tutaj i leci podobny temat jak w innym miejscu forum.

Tez na początku padło pytanie o puste (bez skanów) zasoby szwa.

I jakoś brak na to pytanie nadal wiarygodnej odpowiedzi. Dlaczego "wiszą" tam takie puste informacje.

Te poszukiwane moje Zalesie - po krótkich - ale pouczająco zabawnych poszukiwaniach w kręgach kościelnych, znalazłem w parafii Zalesie dzielnica Rzeszowa. Natomiast, w szwa są one nadal umiejscowione w parafii Słocima. Dodatkowo piszą o 198 kartach dobrze zachowanych ale bez mikrofilmów. No i w rezultacie bez skanów.

Pozdrawiam
Marek
Sroczyński_Włodzimierz - 26-01-2014 - 14:30
Temat postu:
Marku: co uznajesz za niewiarydne w mojej wypowiedzi?
może ni ciskaj takich tekstów? taka proozycja?
bo na razie to Ty bzdury piszesz, be żadnych podstaw i bez zdawania sobie sprawy z konsekwencji
J1anka - 26-01-2014 - 14:34
Temat postu:
sloniatko60 napisał:

Tez na początku padło pytanie o puste (bez skanów) zasoby szwa.

I jakoś brak na to pytanie nadal wiarygodnej odpowiedzi. Dlaczego "wiszą" tam takie puste informacje.



Pozdrawiam
Marek


To ja jeszcze raz o celowości "pustych" pozycji w SZWA; jak chłop krowie na rowie Wink
Gdy budujemy dom zaczynamy od fundamentów kończymy na dachu.
Przyjmijmy więc że "puste" jednostki to właśnie fundamenty i parter całej SZWA, teraz dobudowujemy I piętro czyli dokładamy skany i jak widać do zakończenia tego etapu "budowy" jeszcze daleko i wcale nie została ona zaniechana po prostu czasami wydłuża się czas oczekiwania na budulec Smile

Marku czy Ty na prawdę nie zdajesz sobie sprawy z ogromu tych wszystkich danych które są do wprowadzenia?
skoro internet to jedyne Twoje okno na świat to proszę na przykładzie Leszna:
http://www.youtube.com/watch?v=3dAyAEBC17s
Sroczyński_Włodzimierz - 26-01-2014 - 14:37
Temat postu:
ale gościu postuluje, żeby ni ebyło pustych
tzn usunąć szwa, bo ma puste
i pozabwic innych możliwości pozanania kopii
bo nie wszystko jest
takie to ma konsekwencje

w domy bez dachu nie zamieszkasz - więc Marek jest inspektor budowlany i zfody na zasiedlenie nie daje, będzie gotowe to wpuścić (za 100 lat, za 200..nigdy)
i po sprawie
dpawlak - 26-01-2014 - 14:41
Temat postu:
Natomiast ja po jeszcze krótszych poszukiwaniach i obywszy się bez pomocy kręgów kościelnych, za to posiłkując się "bezużytecznymi" bazami ustaliłem, że chodzi o księgi dotyczące wsi Zalesie będącej w parafii Słocina (nie Słocima) i dziś jest to parafia w granicach miasta Rzeszowa czyli Rzeszów-Słocina ale to dziś, bo papiery pochodzą z czasów gdy była to po prostu Słocina. Smile
Marek.Podolski - 26-01-2014 - 14:50
Temat postu:
No ... gdziekolwiek wejdę to napędzam ludzi do pisania. Same pozytywy mam Very Happy Ruch na forum nie zamiera!

Skoro pisali o tym, że są akta a ich nie publikują w postaci skanów i trwa to 2 lata - to jest coś na rzeczy. Natomiast, w komplecie są akta gmin żydowskich. to jest ciekawostka dopiero. Smile

Mam wrażenie, ze jak nie wiadomo o co chodzi - to chodzi o pieniądze.

Pozdrawiam
Marek
Sroczyński_Włodzimierz - 26-01-2014 - 15:01
Temat postu:
jak są w komplecie? kolejna bzdura:(
Marek.Podolski - 26-01-2014 - 15:03
Temat postu:
Te co mnie interesowały są w komplecie - przydały mi się. Smile

Marek
Staporek_Kamil - 26-01-2014 - 15:08
Temat postu:
Jednak masz coś ze słonia ..........
jarymi - 26-01-2014 - 15:10
Temat postu:
Sroczyński_Włodzimierz napisał:
link do skorowidza U Św. Krzyża dałem
a nwet jakby ręcznie 1848 to co?


Właśnie dlatego Ci wkleiłem wszystko co mam z tej "gałęzi" żeby się "wytłumaczyć" są tam chyba wszystkie parafie oprócz Sw. Krzyża - dlatego tam nie szukałem.

Sroczyński_Włodzimierz napisał:

PS skorowidz U1848 Św. Krzyż
http://szukajwarchiwach.pl/72/158/0/-/4 ... uSw4B9oqYw


szukałem tego skorowidza też tam gdzie zawsze

http://www.zosiatest.fora.pl/72-158-asc ... kow,4.html

a tam jest: 1848 brak rejestrów?

i w dalszym ciągu nie wiem jak ten rtejestr znalazłeś.

Do pozostałych kolegów chciałbym uprzejmie dodać, że szukam aktów tam gdzie się spodziewam je znaleźć, wszelkie uwagi - że idę na łatwiznę i wstawiam pytanie na forum uważam za mieuprawnione i przykre dla mnie

Nie chcecie to nie odpowiadajcie , nie pomagajcie. Na tym forum są ludzie o różnym stopniu zaawansowania wiedzy o poszukiwaniach genealogicznych.
Ja się plasuję gdzieś w połowie stawki najwyżej. ale jeśli mogę komuś udzielić pomocy mimo iż wymaga to czasami jednego kliknięcia - pomagam , kto nie chce niech nie pomaga
dpawlak - 26-01-2014 - 15:10
Temat postu:
Zostawcie Marka w spokoju, jest inwalidą I grupy nie od parady, a ja mam wrażenie, że wiem na jaką przypadłość je dostał i że nie chodzi o niepełnosprawność ruchową, moje wrażenie pogłębia się z każdym postem. Współczuję Marku.
Tak, jestem wredny i mam na to papier.

@Ryszard
Tak jak myślałem, wykaz z 2010 jest podstawą do poszukiwań.
Halo mamy 2014, coś się zmieniło i "parę" zespołów doszło. I poco się kierować przestarzałym wykazem skoro w szwa można znaleźć na bieżąco to co jest aktualnie, tego nie rozumiem?
Sroczyński_Włodzimierz - 26-01-2014 - 15:23
Temat postu:
Ryszardzie:
pomoc zawsze widziałem jako "wędkę nie rybę". Pytasz jak znalazłem, podałem link do skorowidza, nie jest jakoś ukryty specjalnie w szwa, owszem trzeba przejrzeć zasón. w zosiatest nie ma? Wpiszesz? Czy niech kolejny się martwi sam lub pyta na forach.
Nie obrażaj się, ale patrz po prostu jak się przegląda.
Tak, praca z archiwaliami jest żmudna. Immanentna cecha. Uważasz, że pomoc w postacji "zobacz jak się to robi" jest Ci zbędna i oczekujesz wyników zamiast przybliżenia procedury - Twój wybór. Ale mój to opatrzyć komentarzem. No tak jest i cóz poradzić.
Co jest dostępne w sieci ni ejest poza zasięgiem Twoich umiejętności
cierpliwości - może
alternatywą jest jak wyżej - zlecenie kwerend, i wypieranie kwerend, których nie można zastąpić własną pracą. Przecież nikt ci tego nie zabroni skutecznie.
Ael zachęcić do samodzielności można;)
próbować

Darku: wykaz jest z 2010, bo nikt nie dopisuje, choć można:)

Marku: przepraszam, że Cię spotkało na forum to co Cię spotkało powyżej "zdiagnozowanie" - przegięcie. Ale Ty też trochę przeginasz PS NAC oferował jeszcze niedawno pracę dla programisty - zdalną, w domu..taka wiesz "ciepła posadka" za chyba 50% średniej lokalnej ( amoże to na innym stanowisku te 50% średniej miejscowej było)
Marek.Podolski - 26-01-2014 - 15:31
Temat postu:
dpawlak napisał:
Zostawcie Marka w spokoju, jest inwalidą I grupy nie od parady, a ja mam wrażenie, że wiem na jaką przypadłość je dostał i że nie chodzi o niepełnosprawność ruchową, moje wrażenie pogłębia się z każdym postem. Współczuję Marku.


Ja też współczuję toku myślenia. Bo za chwilkę wpadniesz na rafę i zatoniesz biedaku.

Co do poszukiwań w szwa to podtrzymuję swoje uwagi i spostrzeżenia.

A autor tego tematu widzę pochodzi z regionu gdzie ja mam dużo potomków mojej rodziny. Smile Pozdrawiam prawie krajana.

Pozdrawiam
Marek
Sroczyński_Włodzimierz - 26-01-2014 - 15:34
Temat postu:
to nie szukaj, w czym problem, niech nie istniej dla Ciebie dopóki nie będzie "pełny zasób" co postulujesz
ale dlaczego nie chcesz, żebym ja miał dostęp do tego, do czego już mogę mieć?
dpawlak - 26-01-2014 - 15:38
Temat postu:
Wcale się nie dziwię, że nie uzupełniany. Po diabła to wypisywać Włodku?
Link do zespołu i każdy znajdzie sobie czy dany rocznik jest czy go nie ma.
Mądry znajdzie, a ci dla których wszelkie wykazy są bezużyteczne nawet nie będzie próbował więc dla kogo ta robota?
Miało to jakieś uzasadnienie w 2010 gdzie mało kto to trawił i potrafił się poruszać w Szwa ale dziś?
Natomiast pytanie jak to znalazłeś, bo na wykazie z 2010 roku nie ma, było przednie.
Tak Rysiu, dziękować nie musisz, chciałem to pomogłem nie proszony, nie czuj się zobowiązany. Razz
Marek.Podolski - 26-01-2014 - 15:39
Temat postu:
..."Marku: przepraszam, że Cię spotkało na forum to co Cię spotkało powyżej "zdiagnozowanie" - przegięcie. Ale Ty też trochę przeginasz PS NAC oferował jeszcze niedawno pracę dla programisty - zdalną, w domu..taka wiesz "ciepła posadka" za chyba 50% średniej lokalnej ( amoże to na innym stanowisku te 50% średniej miejscowej było)"...

Z tą pracą ciepłą posadka - to daje możliwość popisania się dużo młodszym. Dla nich brak pracy - muszą emigrować za chlebem. Gdyby nie te 2 miliony poza Polska, to bezrobocie byłoby nie 13%, a ok. 20.

Pozdrawiam
Marek
Sroczyński_Włodzimierz - 26-01-2014 - 15:40
Temat postu:
jestem przerważliwiony - odebrałem to jako "dlaczego nie ma w wykazie? jak to? niepełny jest? ktos zaczął i nie skończył?
btw: naprawdę przyspieszał pracę przy dużych księgach, ale widac masz rację ż eniepotrzebny, skoro mało kto chciał wspóltworzyć
dpawlak - 26-01-2014 - 15:43
Temat postu:
Takie marudzenie to akurat działka Marka, jest w tym niedościgniony.
igorczajka - 02-03-2015 - 13:08
Temat postu: archiwum Stolicy Apostolskiej
Witam,

Mam pytanie, czy istnieje coś takiego jak aneksy do aktów urodzenia?

Opiszę nieco kontekst pytania:

Jan Czarnecki zmarł w Warszawie w 1918 roku, a pierwszy raz "pojawił się" w akcie urodzenia pierwszego syna Józefa w roku 1882 w warszawskiej parafii Wszystkich Świętych. Podobnie jego żona, Antonina z domu Wodzyńska, przy czym jej nazwisko pozostaje kwestią wątpliwości. W przekazach rodzinnych jej panieńskie nazwisko to Wodzyńska. Natomiast w aktach urodzenia jej dzieci pojawia się kolejno jako Wodzińska (1882), Wodzyńska (1884) i Woźnicka (1885, 1890 i 1894) i teraz pytanie które nazwisko jest właściwe? Wink Ale nie o tym.

Znalazłem akt ślubu Jana Czarneckiego i Antoniny Wodzyńskiej z roku 1881 w katedrze kieleckiej. I teraz pytanie, czy to jest ślub tych osób czy innych?

W akcie zgonu Jana Czarneckiego, w roku 1918, jest informacja że jest on synem Leopolda i Katarzyny małżonków Czarneckich, brak informacji o miejscu urodzenia. W akcie zgonu jego żony Antoniny Czarneckiej, w roku 1927, jest informacja że jest ona córką Jana i Elżbiety (bez podania nazwiska panieńskiego), urodzona "w Starem Mieście gminy Janów" (Gdzie to może byc? Mi wychodzi, że może chodzić o dzielnicę Janowa Lubelskiego).

Natomiast akt małżeństwa z kieleckiej katedry stanowi, że ślub wzięli Jan Czarnecki, syn nieżyjącej Katarzyny Czarneckiej, urodzony w Sandomierzu (znalazłem jego akt urodzenia - był on synem Katarzyny Czarneckiej "stanu wolnego"). Zaś Antonina Wodzyńska w Kielcach była córką Jana i nieżyjącej Kunegundy małżonków Wodzyńskich, urodzona we Włoszczowie (i tu kolejna ślepa uliczka, bo we Włoszczowie nie ma żadnej Antoniny Wodzyńskiej urodzonej na przestrzeni 10 lat wczesniej i później niż rok w którym powinna sie urodzić)

Można by przypuszczać, że to jednak dwie różne pary, o przypadkowej zbiezności zarówno nazwisk jak i wieku, ale... w Kielcach nie ma żadnych ich dzieci, zaś nigdzie indziej nie ma zindeksowanego takiego małżeństwa...

Pomyslałem, że jedynym sposobem by potwierdzić lub zaprzeczyć jest odszukanie załączników do aktu chrztu pierwszego znanego dziecka (Józefa): jesli przyjechali do Warszawy z Kielc (lub skądkolwiek indziej) to złożyli pewnie u księdza odpis aktu ślubu, by nie mieć problemu z ochrzczeniem dzieci. Skany aneksów z warszawskich parafii w zasadzie nie istnieją (a może gdzieś istnieją?). Czy jest gdzieś szansa odszukac taki odpis?

Pozdrawiam - Igor
Worwąg_Sławomir - 02-03-2015 - 13:48
Temat postu: archiwum Stolicy Apostolskiej
Proponuję poszukać aktu chrztu Antoniny w Staromieściu koło Lelowa, ok. 13 km od Janowa
igorczajka - 02-03-2015 - 15:49
Temat postu: archiwum Stolicy Apostolskiej
No tak, dziękuje za wskazówkę, choc mam wątpliwości, by Janów mógł byc ośrodkiem gminnym, skoro do dzisiaj nie ma tam koscioła... Wink W dodatku PRADZIAD sygnalizuje że są akty jedynie z lat 1869-1872 (ale bez dostępnych skanów), zaś ani w metrykach tutejszych ani w genbazie nie ma skanów ze Staromieścia.

Wszystko to jednak nie zmienia faktu, że ew. znalezienie metryki urodzenia Antoniny raczej nie bedzie potwierdzeniem czy kielecki ślub dotyczył jej czy nie... Stąd pytanie, czy przechowuje się aneksy do aktów chrztu? Dodam jeszcze że w alegatach kieleckiej katedry do tego konkretnego aktu jest jedynie upowaznienie dla ksiedza do udzielenia ślubu... Sad
Worwąg_Sławomir - 02-03-2015 - 17:02
Temat postu: Re: archiwum Stolicy Apostolskiej
igorczajka napisał:
No tak, dziękuje za wskazówkę, choc mam wątpliwości, by Janów mógł byc ośrodkiem gminnym, skoro do dzisiaj nie ma tam koscioła... Wink W dodatku PRADZIAD sygnalizuje że są akty jedynie z lat 1869-1872 (ale bez dostępnych skanów), zaś ani w metrykach tutejszych ani w genbazie nie ma skanów ze Staromieścia.

Wszystko to jednak nie zmienia faktu, że ew. znalezienie metryki urodzenia Antoniny raczej nie bedzie potwierdzeniem czy kielecki ślub dotyczył jej czy nie... Stąd pytanie, czy przechowuje się aneksy do aktów chrztu? Dodam jeszcze że w alegatach kieleckiej katedry do tego konkretnego aktu jest jedynie upowaznienie dla ksiedza do udzielenia ślubu... Sad

W 1870 to Janów miał nawet jeszcze prawa miejskie...
igorczajka - 02-03-2015 - 19:28
Temat postu: Re: archiwum Stolicy Apostolskiej
No tak, faktycznie Wink

Widzę, że z pytaniem czy istnieją aneksy do aktów chrztu będę musiał zwrócić się do Archiwów Państwowych...

Niemniej dziękuję za wskazówki!

Pozdrawiam - Igor
igorczajka - 09-03-2015 - 12:18
Temat postu: Re: archiwum Stolicy Apostolskiej
Szukam miejsc, gdzie mógł się zachować odpis aktu małżeństwa.

Archiwum Państwowe informuje, że w zespołach „Akta stanu cywilnego parafii rzymskokatolickiej św. Barbary w Warszawie”, nr zesp. 1214, 1866-1913 oraz „Akta stanu cywilnego parafii rzymskokatolickiej Wszystkich Świętych w Warszawie”, nr zesp. 1219, 1866-1913 , nie odnaleziono aneksów do akt urodzeń.

W związku z tym mam dwa pytania:

1) W jakich jeszcze okolicznościach (oprócz chrztu dziecka) mógł być wymagany odpis aktu ślubu?
2) W którym z archiwów kościelnych można ew. próbować odnaleźć taki odpis?

Będę wdzięczny za najmniejszą podpowiedź, bo przyznam, że utknąłem...

Pozdrawiam - Igor
Kaczmarek_Aneta - 09-03-2015 - 15:00
Temat postu: Re: archiwum Stolicy Apostolskiej
Witaj,

czasem załączniki wszelkiej maści można spotkać w księgach ludności.
Tak pomyślałam, że dobrym rowiązaniem tej zagadki byłyby właśnie księgi ludności stałej, np. z Kielc. Wprawdzie w bazie SEZAM odpowiedniej księgi nie odnalazłam, ale może jeszcze dopytaj w kieleckim archiwum, czy nie zachowała się czasem księga ludności obejmująca także swoim zakresem rok 1881. Gdyby w takiej księdze znalazł się wpis o wymeldowaniu do Warszawy, miałbyś już pewność, że małżeństwo kieleckie jest tą parą, której poszukujesz.
Niestety, dla Warszawy podobne spisy ludności rozpoczynają się od ok. 1928 r. Wcześniejsze zachowały się szczątkowo i dotyczą kilku zaledwie posesji z terenu Starego Miasta.

Pozdrawiam,
Aneta
igorczajka - 09-03-2015 - 18:50
Temat postu: Re: archiwum Stolicy Apostolskiej
Dzięki wielkie, jest to jakiś pomysł Wink Na pewno skorzystam!

Jeśli ktoś będzie miał jeszcze jakieś - będę wdzięczny! Wink

Pzdr - Igor
s_szpilska - 10-03-2015 - 08:32
Temat postu: algata do śłubu
Dzień dobry!
Napisałam list do Archiwum Diecezjalnego w Sandomierzu z prośbą o kopię alegaty do ślubu pradziadków i po krótkiej wymianie emialowej otrzymałam kolorową kopię dokumentów. Zarówno decyzji Stolicy Apostolskiej po łacinie jak i wystosowanej tam prośby proboszcza:) (Narysował nawet "malutkie drzewo genealogiczne pradziadków).

Pozdrawiam Syliwa
anna-grażyna - 10-03-2015 - 11:25
Temat postu:
Jak zrozumiałam z wpisu Anety z Warszawy 1908 par.Wszystkich Świętych nic nie znajdę.
Gdzie jeszcze mogą być jakieś dane?Poszukuję aktu/miejsca ślubu
rodziców dziecka ochrzczonego w w/w parafii w 1908r - nie mam już pomysłu jak go znaleźć.

Anna-Grażyna
Kaczmarek_Aneta - 10-03-2015 - 12:13
Temat postu:
Witaj Aniu,

jak rozumiem, przejrzałaś wszystkie inne parafie warszawskie i nie odnalazłaś aktu ślubu z lat 1908 i wstecz?
Czy jesteś pewna, że ślub miał miejsce w Warszawie? Gdzie urodziła się panna młoda?

Pozdrawiam,
Aneta
anna-grażyna - 10-03-2015 - 14:38
Temat postu:
Aneto - dzięki za chęć pomocy - sprawa tego aktu przerasta mnie Sad.
Para , której aktu ślubu poszukuję nie brała go w Warszawie.
Nie mam pojęcia gdzie odbył się ślub , nie mam pojęcia gdzie urodziła się panna młoda , nie wiem nic o jej rodzicach ani o rodzinie (młody w Mariampolu - akt ur. uzyskałam , ślubu w Mariampolu nie było na 100%).
Liczyłam na alegata lecz ... tylko jedno dziecko (ostatnie) chrzcili w Warszawie , pozostałe rodziły się w Rosji i stamtąd pomimo ,że znam miejsca i daty nie mogę uzyskać nawet aktów urodzenia - archiwum podobno sprawdza i odpowiada ,że nie mają.

Pozostaje liczyć na jakiś cud.Albo , że ktoś wpadnie na jakiś pomysł gdzie jeszcze mogą być ich dokładniejsze dane.Od mniej więcej 1906 roku mieszkali w Warszawie .W 1911 lub 1913 wyjechali powtórnie do Rosji -powrócili do Warszawy ok 1920 .

Anna - Grażyna
Kaczmarek_Aneta - 10-03-2015 - 14:48
Temat postu:
Aniu,

no to witaj w "klubie" zagadek;)
Piszesz, że powrócili do Warszawy ok. 1920. Czy żyli jeszcze po 1928 roku? Znając adres zamieszkania, możesz wnioskować o kopie z kart ksiąg meldunkowych, z których uzyskałabyś dane na temat urodzenia, rodziców itp.

Pozdrawiam,
Aneta
Ludwik_Olczyk - 10-03-2015 - 14:55
Temat postu:
Szukam allegaty z roku 1840 z parafii św. Andrzeja dotyczącej aktu ślubu nr 135. To ślub Oktawiusz Eysymontta, wojskowicza grodzieńskiego i Zofii z Szukiewiczów. Z samego aktu wynika, że ich pokrewieństwo było nader złożone. Możliwej, że poślubił swoją siostrzenicę: http://szukajwarchiwach.pl/72/159/0/-/1 ... 1D9WTovZNA
Marynicz_Marcin - 10-03-2015 - 14:58
Temat postu:
Ludwik_Olczyk napisał:
Szukam allegaty z roku 1840 z parafii św. Andrzeja dotyczącej aktu ślubu nr 135. To ślub Oktawiusz Eysymontta, wojskowicza grodzieńskiego i Zofii z Szukiewiczów. Z samego aktu wynika, że ich pokrewieństwo było nader złożone. Możliwej, że poślubił swoją siostrzenicę: http://szukajwarchiwach.pl/72/159/0/-/1 ... 1D9WTovZNA


http://baza.archiwa.gov.pl/sezam/pradzi ... c=warszawa

Wink
anna-grażyna - 10-03-2015 - 15:00
Temat postu:
Aneto - dzięki Smile.
Żyli do samej wojny ale też i "kręcili się" pomiędzy dorosłymi już dziećmi.
Mam trzy adresy "rodzinne" nie wiem ,który był ich a który rodzeństwa młodego:Chopina (to chyba było ich mieszkanie - mam nr zapisany) Wspólna 33 i Złota ( nie mam pod ręką nr ale go znam) czyżby była szansa ?
Anna - Grażyna
Ludwik_Olczyk - 10-03-2015 - 15:01
Temat postu:
Pisałem do Archiwum. Dzwoniłem. I ciągle coś stało na drodze. W końcu w ogóle przestali rozmawiać. Dlatego piszę tutaj - może ktoś ma dostęp.

Pozdrawiam serdecznie.
Kaczmarek_Aneta - 10-03-2015 - 15:08
Temat postu:
anna-grażyna napisał:
Aneto - dzięki Smile.
Żyli do samej wojny ale też i "kręcili się" pomiędzy dorosłymi już dziećmi.
Mam trzy adresy "rodzinne" nie wiem ,który był ich a który rodzeństwa młodego:Chopina (to chyba było ich mieszkanie - mam nr zapisany) Wspólna 33 i Złota ( nie mam pod ręką nr ale go znam) czyżby była szansa ?
Anna - Grażyna


Oczywiście, że jest szansa!
Jeśli nawet nie wiesz, który to adres, wypełnij formularz "księgi meldunkowe" - dostępny na stronie:
https://www.warszawa.ap.gov.pl/formularze.html
a w treści wiadomości opisz sytuację, że nie jesteś pewna pod którym adresem mieszkały poszukiwane przez Ciebie osoby - na formularzu też jest chyba miejsce na informacje dodatkowe.
Formularz można wysłać mailem (jeden formularz - jeden adres), ale ważny jest na nim własnoręczny podpis, tak więc i tak trzeba go wydrukować, a następnie zeskanować i wysłać.
Powodzenia Wink

Pozdrawiam,
Aneta
JanJac - 26-09-2024 - 19:22
Temat postu:
Dzień dobry,
dopiero zapoznaję się z alegatami i powiedzcie mi: są one załącznikami do małżeństw? Raczej nie spotyka się alegat do akt zgonów/urodzeń? [pytanie dosyć podstawowe]

~ Jan
Sroczyński_Włodzimierz - 26-09-2024 - 19:30
Temat postu:
istniały i istnieją aneksy/załączniki do akt urodzeń i zgonów
kiedyś nie tak masowo wytwarzane jak składane do M i nie zachowane w takiej ilości (m.in. z uwagi na brak obowiązku), ale istniały

"obecnie" (tj c.a. 1946+) równiej chyba rozłożone U i Z z M, w podobnej obfitości
sbasiacz - 26-09-2024 - 19:36
Temat postu:
żeby zawrzeć małżeństwo potrzebne były metryki lub inne dokumenty zaświadczające o chrzcie osób pragnących się poślubić, i to one stanowią te alegaty (aneksy) urodzić i umrzeć można było bez zaświadczeń Smile
Sroczyński_Włodzimierz - 26-09-2024 - 19:41
Temat postu:
AU nie tylko przy urodzeniu bywał
do AZ nie zawsze tylko śmierć wystarczała
zaświadczenia bywały konieczne i do sporządzenia AU i AZ

a załączniki /aneksy.zbiory dokumentów powstawały i powstają także po sporządzeniu ASC , nie tylko przed
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Powered by PNphpBB2 © 2003-2006 The PNphpBB Group
Credits