Genealodzy.PL Genealogia
Ogólne - Konferencja "ochrona zasobów arch kościelnych"
Sroczyński_Włodzimierz - 24-11-2011 - 20:43
Temat postu: Konferencja "ochrona zasobów arch kościelnych"
Odbyło się...
program:
http://www.archiwa.gov.pl/images/storie ... rencji.pdf
może coś dotrze do nas..choćby "rykoszetem"
tj zachęcam uczestników/organizatorów do kilku słów
szczególnie czy przy okazji bloku
III. Mikrofilmowanie i digitalizacja zasobu archiwalnego - prowadzi .ks. prof. dr hab. Józef Marecki (Uniwersytet Papieski Jana Pawła II w Krakowie)
było szerzej - np publikacja on-line powszechna, dostępna b.o., gdy przepisy "cywilne" nie blokują
WM - 24-11-2011 - 22:06
Temat postu: Konferencja "ochrona zasobów arch kościelnych"
PTG oczekuje na rykoszety z tak ważnego dla naszej działalności forum? Czy PTG było informowane wcześniej o tym zjeździe? Z powyższego wynika, że nie i nikt na nim nie był. Czyli po kuble zimnej wody na Krzywym Kole, gdzie zostaliśmy potraktowani jak krnąbrne dzieciaki z obcego podwórka, - macie tu po cukierku, ale bawcie się gdzie indziej a więcej nie dostaniecie, bo to nasze. Teraz inny zawiadujący interesującymi nas zasobami archiwalnymi ignoruje nas całkowicie. Może by tak spojrzeć jeszcze raz na nasze cele:
- popularyzacja wiedzy genealogicznej,
- inicjowanie badań genealogicznych,
- działalność edukacyjna,
- współudział Towarzystwa w inicjowanych przez Unię Europejską, jednostki organizacji rządowych i samorządowych akcjach i
programach skierowanych do organizacji pozarządowych.
Moim zdaniem niedostateczna współpraca PTG z archiwami kościelnymi, które z reguły mają dla genealogów ciekawsze zbiory i przeważnie pełniejsze od państwowych, jest błędem. Więcej, z moich doświadczeń wnoszę, że współpraca z kościołem byłaby owocniejsza i łatwiejsza, niż z tym państwowym molochem biurokratycznym i oczekiwanie stamtąd wsparcia lub dotacji na nasze projekty jest płonne. Może po pozytywnych doświadczeniach z Grodziskiem, a teraz z Pułtuskiem moje obawy nie potwiedzą się, i oby tak się stało, ale nie wierzę, aby to mogło rozwijać się dalej pozytywnie. Wreszcie się ktoś na górze zmiarkuje i to przetnie. Biurokracja jest niezniszczalna i wszechmocna.
Pozdrawiam gorąco szczególnie wolontariuszy.
Wawrzyniec Myśliński
Sroczyński_Włodzimierz - 24-11-2011 - 22:15
Temat postu: Konferencja "ochrona zasobów arch kościelnych"
Z powyższego -jeśli piszesz nie o swoich słowach, a o moich nie wynika "nikt [jak rozumiem z PTG] tam nie był", wręcz odwrotnie
Martwi mnie, że odniosłeś wrażenie "po kuble zimnej wody na Krzywym Kole", a jeszcze bardziej to, że nie potrafię domyśleć się powodu takiego wrażenia.
Jeśli zaliczysz mnie do "nas" to nie czuję się ignorowany ani przez APy ani przez (przynajmniej część) archiwa kościelne -czego dowodem jest publikacji ponad miliona ASC z ww wymienionych
ale może to dlatego nie czuję się pominięty bo nie czekam, że się samo zrobi
AP-y praktycznie są otwarte, jedź, rób zdjęcia, prześlij, niedostateczne rezultaty (jeśli je tak widzisz) wynikają z bierności olbrzymiej większości genealogów - w tym zrzeszonych.
Całą pracę digitalizacji i publikacji odwala kilkanaście - w porywie dwadzieścia kilka osób (a większość - kilka), także je w znakomitej większości finansując
i ja Cię pozdrawiam, - mniej narzekaj więcej rób, a minimum - nie przeszkadzaj, bo po takich postach jak wyżej to "niedostateczna współpraca" może się radykalnie zmniejszyć
Tomek1973 - 24-11-2011 - 22:31
Temat postu: Re: Konferencja "ochrona zasobów arch kościelnych"
Sroczyński_Włodzimierz napisał:
AP-y praktycznie są otwarte, jedź, rób zdjęcia, prześlij, niedostateczne rezultaty (jeśli je tak widzisz) wynikają z bierności olbrzymiej większości genealogów - w tym zrzeszonych.
Całą pracę digitalizacji i publikacji odwala kilkanaście - w porywie dwadzieścia kilka osób (a większość - kilka osóc), także je w znakomitej większości finansując
i ja Cię pozdrawiam, - mniej narzekaj więcej rób, a minimum - nie przeszkadzaj, bo po takich postach jak wyżej to "niedostateczna współpraca" może się radykalnie zmniejszyć
Skoro 20 osób ciągnie z mozołem wózek indeksacji, to gdzie jest reszta? Chętnie odpowiem. Cała reszta pracuje przy:
- popularyzacji wiedzy genealogicznej,
- inicjowaniu badań genealogicznych,
- działalności edukacyjnej,
- wspieraniu Towarzystwa w inicjowanych przez Unię Europejską w akcjach i programach skierowanych do organizacji pozarządowych.
Przynajmniej tak podpowiada logika.
tomek
Sroczyński_Włodzimierz - 24-11-2011 - 22:36
Temat postu: Re: Konferencja "ochrona zasobów arch kościelnych"
ależ jesteś złośliwy:)
ad rem
o digitalizacji pisałem nie o indeksacji, indeksuje znacznie więcej osób
ale to digitalizacja i publikacja jest obszarem współpracy - tzn zakresem, gdzie konieczna jest współpraca środowiska oczekującego danych i dysponentów
Jak się okazuje po przyroście/tempie publikacji zdigitalizowanych i pozostałych jest konieczna - nadzieje na "państwową szybką" chyba się wypaliły
Tomek1973 - 24-11-2011 - 23:12
Temat postu: Re: Konferencja "ochrona zasobów arch kościelnych"
Może i jestem złośliwy, ale należę do tej bardzo nielicznej grupy, dla której:
- popularyzacja wiedzy genealogicznej,
- inicjowanie badań genealogicznych,
- działalność edukacyjna,
są sprawami niezwykle ważnymi. Czytając Twoje wypowiedzi odnoszę wrażenie, że takich jak ja usiłujesz wyrzucić poza nawias genalogii. Ja o Tobie ciągle mówię "My", Ty o mnie już chyba "Oni".
tomek
Sroczyński_Włodzimierz - 24-11-2011 - 23:36
Temat postu:
Nie rozumiemy się
Myślę o Tobie "My" (hehehehe) ale nie mówię teraz o innych polach działania niż te, gdzie współpraca pomiędzy AP-ami i arch. kościelnymi jest niezbędna. Tego dotyczy temat wątku, tego dotyczyła (jak rozumiem) wypowiedź Wawrzyńca.
Jak dotychczasowa historia wykazuje ani APy ani kościelne nie są w stanie bez środowiska genealogów zdigitalizować i opublikować znaczącej części zasobów. Tu jest pole koniecznej współpracy. Częściowo jest to pokrewne innym tematom, ale tylko częściowo.
(ba! Częstokroć nie są w stanie wykonać w rozsądnym terminie jednostkowych zamówień na kopie! co tu mówić o masówce)
Popularyzacja wiedzy, inicjowanie badań...APy nie mają od dłuższego czasu etatów naukowych. Tu można myśleć o współpracy z archiwistami ale nie z instytucją - tak mi się zdaje. Po prostu nie jest to w zakresie obowiązków, zadań, nie ma na to zasobów.
To jest ważne, ale nie jest tematem.
W tym kontekście masz prawo odczuwać, że myślę "oni" o Tobie. Tj w zakresie wykonywania kopii i publikacji bezpłatnej dla użytkowników.
Tego w znakomitej większości dotyczyło spotkanie, które (nie wiem na jakiej podstawie) było rozczarowujące dla Wawrzyńca. Tego dotyczą akcje nie tylko w Grodzisku i Pułtusku ale Radomiu, Gdańsku, Warszawie (AAW) opisywane przez Wawrzyńca. Tego dotyczyła moja wypowiedź i ją podtrzymuje.
Nie ograniczenia AP (NDAP) są barierą (w zakresie digitalizacji) a bierność środowiska. Są możliwości, o których wielu latami nawet nie marzyło, i są one wykorzystane w bardzo niewielkiej części.
Poza tym, trochę mnie zezłościł stosunek wymagania od PTG, ale może kolorki mi siepomylił i Wawrzyniec "świeci na czerwono" więc wymaga od swojej organizacji, której jest członkiem aktywnym:)
Bez obrazy, ale jeśli przez wiele lat to AP były głównym hamulcowym (nie tylko dla genealogów, historycy "spoza środowiska archiwalnego" też mieli wielkie problemy z publikacją opracowań powstałych na archiwaliach jeśli zawierały dane jednostkowe, osobowe) to moim zdaniem tak już nie jest.
Do dziś w szufladach leżą dziesiątki prac bo 10-15 lat temu podpisali "nie będziemy publikować danych jednostkowych"...to też mam/y zamiar zmienić rozmowami z NDAP-em - hurtowe zdjęcie "klauzuli". Tj jeśli ustawa o ochronie danych osobowych nie ogranicza możliwości publikacji to jednym pismem unieważnienie deklaracji, zdjęcie zakazu (nawet jeśli jest fikcyjny i tylko psychologiczny), uwolnienie opracowań niepublikowanych (a trochę tego jest). Itd itd tematów jest mnóstwo
ale jak mi się zdaje nie były one tematem wypowiedzi, do której się odnosiłem
i nie wiem co Cię sprowokowało..ja zrozumiałem, że to wyrafinowany dowcip
"reszta czyli parę tysięcy forumowiczów minus dwadzieścia zajmuje się popularyzacją"))
Tomek1973 - 24-11-2011 - 23:59
Temat postu:
Cytat:
ja zrozumiałem, że to wyrafinowany dowcip
To przede wszystkim bardzo gorzki dowcip.
To nie APy i ADy były jego treścią, tylko hic et nunc.
Po prostu brakuje mi nie kolejnego miliona indeksów, zdjęć, coraz bardziej abstrakcyjnych baz danych na tym forum, tylko czegoś zupełnie innego.
Utwierdzam się jednak w przekonaniu, że choć moje oczekiwania są zgodne ze statutem PolTG, to jednak są dokładnie odwrotne od oczekiwań, jakie PolTG et consortes żywią w stosunku do mnie.
tomek
Sroczyński_Włodzimierz - 25-11-2011 - 00:11
Temat postu:
na moją (moją nie PTG! ale konsultowaną z PTG) ostatnią propozycję dot. popularyzacji odpowiedziałeś negatywnie (na etapie przed jej sprecyzowaniem - wyraziłeś brak zainteresowania), a teraz piszesz o braku możliwości realizacji innych niż indeksacyjne ?
ale to na marginesie
bo
wątek nie o tym jest;)
i tylko z tego powodu ograniczałem się do głównego tematu
masz pomysł, chęć, energię przeprowadzenia, wdrożenia, udziału, pokierowania - w czym problem? pisz, mów, namawiaj
a wpływać na organizacje łatwiej jest, gdy się jest jej członkiem:)
ja wybrałem opcję spróbowania czegoś poza PTG i przyjścia z czymś działającym, z konkretnym projektem powstałym także przy współudziale członków PTG, ale nie firmowanym przez PTG na etapie "czy chwyci"
czasem obśmiewanym przez członków PTG ( a jakże pamiętam:) ale nie przez PTG
i to mogę z czystym sumieniem polecić - ten, nie inny sposób realizacji rzeczy, które uważałem za ważne, potrzebne, bardzo brakujące
i do tego zachęcam
nie zniechęcając do innych form:)
pozdrawiam serdecznie
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Powered by
PNphpBB2 © 2003-2006 The PNphpBB Group
Credits