Proszę wybaczyć, jeśli polskie jest błędne, ponieważ używam Tłumacza Google do tłumaczenia z angielskiego. Niedawno znalazłem akt ślubu mojego pradziadka i byłem zaskoczony, że jego nazwisko zostało zapisane jako Mikolaj Moszpański vel Osmanski. Nie odnotowano ojca, a jego matka została zapisana jako Maryanna Moszpańska. Nasze nazwisko rodowe to Osmanski. Przypuszczam, że Mikołaj urodził się poza związkiem małżeńskim. Dowiedziałem się, że rosyjski vel oznacza coś w rodzaju „aka” lub „idąc obok” i wierzę, że został wychowany przez rodzinę o nazwisku Osmanski i przyjął to nazwisko. Przeszukanie nazwiska Moszpański tutaj
https://geneszukacz.genealodzy.pl/ zwraca tylko 31 aktów urodzenia w sumie we wszystkich regionach Polski! Wydaje się, że jest to bardzo rzadkie nazwisko. Zastanawiam się i szukam opinii, czy Moszpański było być może imieniem, które nadawano dzieciom urodzonym poza związkiem małżeńskim w latach 60. XIX wieku?
Ale ludzie nie przeprowadzali się wtedy na duże odległości, więc nie wiem. Ponadto skany aktów stamtąd są dostępne tylko za pośrednictwem Kościoła Mormona.
Choć nadawanie dzieciom nieślubnym nazwiska „Moszpański” jest spekulacją, podobne praktyki nadawania charakterystycznych nazwisk (czasami wskazujących na pochodzenie lub okoliczności) istniały w innych regionach.
Chill Guy Clicker
Ciekawe! Nigdy nie pomyślałem, że może Mikołaj nie był pewien swojego nazwiska i może nigdy nie znał swojej matki. Czy w latach 60. XIX wieku w Polsce były sierocińce?
Czy w latach 60. XIX wieku w Polsce były sierocińce?
Z postu wynika, że matka nieślubnego dziecka nazywała się Moszpańska, chyba nie nadano jej karnego nazwiska. Dwa nazwiska z vel mogą chyba być efektem zapisywania ze słuchu. Ktoś usłyszał Moszpański, ktoś inny Oszmiański, Mośpański, Ośmiański i powstał galimatias.
Andrzeju, skoro o tym wspomniałeś, scenariusz, który opisałeś, jest prawdopodobnie najbardziej prawdopodobną rzeczą, jaka mogła się wydarzyć.