Potrzebuję pomocy - Poszukuję dat zgonu moich pradziadków lataj74 - 10-12-2024 - 11:37 Temat postu: Poszukuję dat zgonu moich pradziadków
Witam,
Poszukuję dat zgonu moich pradziadków.
W internecie nie znalazłem. Może ktoś mógłby mi pomóc.
Dane które posiadam:
Prababcia - Agnieszka Łata z domu Walczyk córka Jana, urodzona 20.10.1887, zmarła w wieku 63 lat (tak przynajmniej napisano na nagrobku).
Pradziadek - Józef Łata syn Piotra, urodzony 15.07.1884
Ślub brali 14.06.1904
Pochodzili ze wsi Okół w gminie Bałtów.
moderacja (elgra)
Zgodnie z regulaminem i przyjętym zwyczajem prosimy o podpisywanie swoich postów nazwiskiem i imieniem lub przynajmniej imieniem.
Jeżeli każdorazowe podpisywanie postów jest kłopotliwe, wtedy można ustawić automatyczny podpis. https://genealodzy.pl/index.php?name=PN ... 5276#75276Sroczyński_Włodzimierz - 10-12-2024 - 11:44 Temat postu:
urząd stanu cywilnegolataj74 - 10-12-2024 - 14:40 Temat postu:
Przepraszam, zapomniałem się.
Nazywam się Janusz ŁataKrystyna.waw - 10-12-2024 - 19:16 Temat postu:
W internecie nie ma nowych danych, są tylko stare, dawne.
Datę śmierci Agnieszki znasz.
Jej mąż Józef nie zmarł w tej samej miejscowości?
Idź do najbliższego Urzędu Stanu Cywilnego i wystąp o odpisy
Najwięcej danych chyba będzie w akcie ślubu
Jeżeli mieszkasz blisko Bałtowa to masz szansę nie na odpisy a na skan/ksero dokumentu. Szansę a nie pewność
W akcie zgonu Agnieszki może być adnotacja czy zmarła jako wdowa czy pozostawiła po sobie męża.lataj74 - 11-12-2024 - 07:08 Temat postu:
Obydwoje zmarli w Okole.
Do Bałtowa mam 300km (trochę daleko).
W jaki sposób można w mieście w którym mieszkam w USC wystąpić o odpisy ich aktów zgonu?
USC z mojego miasta zdobędzie takie dane z USC z Bałtowa?Arturro - 11-12-2024 - 09:13 Temat postu:
Dzień dobry,
W skrócie wygląda to tak: idziesz do pierwszego lepszego (najbliższego) USC, składasz wniosek, który jest wprowadzany do systemu, pani w USC, z którego ma być ten akt idzie do szafy, wyciąga księgę, wpisuje dane do systemu, następnie akt jest drukowany w USC, w którym składałeś wniosek. Oczywiście, jest to rozwleczone w czasie, urzędy mają na to chyba 14 dni.
Pamiętaj o koszcie: 22zł za odpis skrócony i 33zł za odpis zupełny.
No i musisz być potomkiem (nie możesz zamówić aktu przodków np. żony czy znajomych) - to się tyczy aktów młodszych niż 100 lat (urodzenia) i młodszych niż 80 lat (małżeństwa i zgony). Czyli nie dostaniesz odpisu dla urodzeń sprzed 101 lat czy zgonu który nastąpił 81 lat temu.
Księgi starsze niż w/w lata powinny być w Archiwach Państwowych i tam możesz samodzielnie je przejrzeć i skopiować, albo zamówić skan; sporo skanów jest też już online.
Problem taki, że często księgi starsze niż w/w lata są nadal w USC - z różnych powodów, najczęściej dlatego, że są zszyte w kilka roczników z młodszymi, które blokują przekazanie całej księgi do właściwego AP.
Pamiętaj również, że akt zgonu był wystawiany w miejscu zdarzenia. Czyli jeśli zmarli np. w szpitalu, czy w sanatorium, to akt zgonu będzie wystawiony w USC właściwym dla lokalizacji szpitala czy sanatorium (czyli nie będzie go w USC właściwym dla miejsca zamieszkania).
Powodzenia,
Arturlataj74 - 11-12-2024 - 09:35 Temat postu:
Próbowałem przed chwilą załatwić to przez internet. Jestem prawnukiem tych osób, mam profil zaufany więc pomyślałem spróbuję. Na stronie rządowej można to zrobić: "Jak złożyć wniosek o odpis aktu cywilnego przez Internet - krok po kroku".
Niestety wypełniając taki wniosek konkretnie o akt zgonu proszą o podanie m.in. daty zgonu pradziadka czy prababci a przecież ja ich nie znam. Po to składam wniosek, żeby poznać te daty.sbasiacz - 11-12-2024 - 09:38 Temat postu:
babci rok śmierci to 1887+63=
dziadka podobnie nie musisz wpisywać dat dokładnychArturro - 11-12-2024 - 09:51 Temat postu:
To niekoniecznie tak działa, że składamy wniosek i USC nam odnajdzie każdy akt. Niektóre USC (być może wszystkie) mają ograniczenia: trzeba podać zakres dat (np. 5 roczników przejrzą). W przypadku praprababci wychodzi, że zmarła ok. 1950 roku, ale w przypadku prapradziadka, jak nie ma punktu zaczepienia, to USC nie będzie szukał we wszystkich księgach.
Sugeruję wpierw zamówić akt zgonu praprababci, bo jest w miarę pewny rocznik, a w jej akcie zgonu będzie podane, czy była wdową, czy jej mąż żył - wówczas będzie wiadomo, czy szukać aktu zgonu pradziadka przed jej śmiercią, czy po.
Inna sprawa: czasami na aktach urodzeń bądź ślubu są na marginesach adnotacje o śmierci. Masz te akty? Jest tam coś odnotowane?
Pomału, małymi kroczkami. Genealogia wymaga cierpliwości
Powodzenia,
Arturlataj74 - 11-12-2024 - 10:04 Temat postu:
Mam ich akty urodzenia i ślubu - nie ma żadnych wzmianek na marginesie Sroczyński_Włodzimierz - 11-12-2024 - 10:14 Temat postu:
"Niektóre USC (być może wszystkie) mają ograniczenia: trzeba podać zakres dat (np. 5 roczników przejrzą)."
Nie, Arturze, każdy USC działa na podstawie jednolitych przepisów.
To Twoja decyzja, że akceptujesz ograniczenia, które jakiś kierownik USC czy pracownik Ci narzuca.
Tak, należy podawać znane informacje.
Nie, nie jest obowiązkowe by znać rok zgonu (czy też zapisu innego zdarzenia)
W przypadku zgonów - możesz samodzielnie przeglądać skorowidze (także młodsze niż 80 lat), to ("proszę przyjść i samodzielnie poszukać") może być argumentem za "może my przeszukamy +- 5 lat od podanej daty"
To, że masz prawa, oczywiście nie oznacza, że dzieje się zawsze z automatu - powalczyć o ich respektowanie czasem trzeba.
Ale je masz i nie można zalecać kapitulacji "niektóre USC to i owo".
Jest ustawa , jest orzecznictwo i jechać z "niektórymi kierownikami USC"
...
i trochę też z użytkownikami szerzącymi "nic nie można, urzędnik może sobie wymyślać co chce i bądź potulny"lataj74 - 11-12-2024 - 10:20 Temat postu:
Próbuję wypełnić wniosek o wydanie odpisu aktu stanu cywilnego poprzez skrzynkę ePUAP.
Ale wniosek jest tak skonstruowany, że muszę podać konkretne daty zgonu.
Nie mogę podać tylko, np. roku lub zakresu lat.
moderacja (elgra)
Zgodnie z regulaminem i przyjętym zwyczajem prosimy o podpisywanie swoich postów nazwiskiem i imieniem lub przynajmniej imieniem.
Jeżeli każdorazowe podpisywanie postów jest kłopotliwe, wtedy można ustawić automatyczny podpis. https://genealodzy.pl/index.php?name=PN ... 5276#75276Sroczyński_Włodzimierz - 11-12-2024 - 10:24 Temat postu:
Możesz za to wysłać 500 wniosków, choć niekoniecznie tego samego dnia.
Wniosek ma pomagać, nie jest jedyną możliwą obowiązkową formą, możesz załączyć pismo przewodnie do wniosku.
Istnienie pól nie oznacza, że są obowiązkowe, etc
podpisuj posty
czytaj forum
używaj "szukaj"
skontaktuj się zarządem cmentarza - to jedna z rad, którą odnajdziesz
ewidencja ludności etcArturro - 11-12-2024 - 11:00 Temat postu:
Włodek, masz rację, w tym temacie wprowadziłem w błąd.
Po prostu byłem niedawno świadkiem w USC, jak osoba nieznająca daty, została poinformowana, że przejrzą jej tylko 5 roczników na wniosek. A czy to było słuszne czy nie, tego już nie sprawdziłem.
Pozdrawiam,
ArturSroczyński_Włodzimierz - 11-12-2024 - 11:11 Temat postu:
No, niestety, tak bywa.
I j.w., przy tak chamskich siłowych "wypełnimy tylko część z obowiązków, ustawowych obowiązków" - mamy równie chamskie
wniosek jest bezpłatny, odpis i zaświadczenia kosztują - więc 500 x 0zł
najgorzej, gdy na wniosek otrzymamy odpowiedź "w zasobie nie odnaleziono"
nie "nie ma", a "a kto wie czy jest czy nie ma, my nie odnaleźliśmy...a moze jest"Bagins - 12-12-2024 - 23:55 Temat postu:
Proponuję tak jak robiłem ja, że najpierw dzwoniłem do danego USC z prośbą. Telefonicznie można wiele wyjaśnić. Odpowiadali, że poszukają i abym zadzwonił za parę dni. Jeśli znaleźli to dopiero wtedy wniosek, opłata itd. Czasem nie chcieli (różne argumenty) ale wtedy próbowałem za jakiś czas znowu i znowu, aż w końcu upartość się opłaciła. Uważam, że jeśli nie jest to jednorazowa prośba do tego danego USC i chce się współpracować jeszcze przy kolejnych poszukiwaniach to należy podejść z szacunkiem. Urzędnicy zwykle nie robią czegoś bo się boją, że przekroczą prawo i dostaną np. naganę, więc miejmy to na uwadze, też są ludzi i starajmy się wytłumaczyć spokojnie. Przy kolejnym telefonie można też trafić na innego bardziej przychylnego pracownika i może się udać i nie będzie trzeba czekać aż zmieni się kierownik USC.
Pozdrawiam
ArturMałgorzata_Kulwieć - 13-12-2024 - 09:23 Temat postu:
Ja pisałam emaila do USC z prośbą o przeszukanie kilku domniemanych lat. Nie znaleziono. No, to zadzwoniłam i porozmawiałam i pani sprawdziła w trakcie rozmowy po dodatkowe dwa, trzy lata w tę i w tamtą stronę i znalazła, to czego szukałam.
Tyle tylko, że dostałam ksero, a nie skan, bo jak stwierdziła ... skanu nie może. Ale czy rzeczywiście nie może, czy była jakaś inna przyczyna, to juz nie wnikałam.Andrzej75 - 13-12-2024 - 12:50 Temat postu: Re: Poszukuję dat zgonu moich pradziadków
lataj74 napisał:
tak przynajmniej napisano na nagrobku
No dobrze: jeśli wiadomo, gdzie jest grób, to może najprościej byłoby najpierw sprawdzić w księgach cmentarnych, czy nie ma tam dat zgonów.