Genealodzy.PL Genealogia
Potrzebuję pomocy - Rodzina Kloss (metryki z miasta Reichenberg/Liberec)
Adrian_1606 - 05-12-2024 - 20:33
Temat postu: Rodzina Kloss (metryki z miasta Reichenberg/Liberec)
Poszukując przodków mojej rodziny z linii o nazwisku Kloss/Klos, doszedłem do mojego pra-pra-pra-pra-pradziadka Antoniego Klossa seniora, ja wywodzę się od jego prawnuka Antoniego Klosa IV (tak samo nazywał się jego ojciec, dziadek i wspomniany wyżej pradziadek). Antoni Kloss (z profesji sukiennik tkacz, wyznania katolickiego) ożenił się z ewangeliczką z pochodzącą z Nasielska Ewą Kawałowską inaczej Szpretlink (lat 22, urodzona w Budach Pierościckich) dnia 14 lutego 1832 r. w Radzyminie.
Antoni Kloss miał też około 22 lat i mieszkał w Radzyminie od około 5 lat (czyli mniej więcej 1816/1817). Miał się urodzić około 1809/1810 r. w niemieckojęzycznym wówczas mieście Reichenberg w ówczesnym Cesarstwie Austrii (dziś jest to miasto Liberec w Czechach), jego rodzicami mieli być Bartłomiej (po niemiecku Bartholomäus) Kloss i Marianna Kloss z domu Fernand.
Szukam teraz aktu urodzenia Antoniego Klossa seniora, który najpewniej jest na stronie jakiegoś czeskiego archiwum (najpewniej sporządzonym po łacinie) właściwym dla miasta Liberec. Nie mam doświadczenia w poszukiwaniach w zagranicznych archiwach. Czy mógłby mi poradzić, gdzie powinien zacząć?
Białostoczanin - 05-12-2024 - 20:57
Temat postu: Rodzina Kloss (metryki z miasta Reichenberg/Liberec)
Mogę poszukać, jeśli znajdę to wyślę tutaj link.
moderacja (elgra)
Zgodnie z regulaminem i przyjętym zwyczajem prosimy o podpisywanie swoich postów nazwiskiem i imieniem lub przynajmniej imieniem.
Jeżeli każdorazowe podpisywanie postów jest kłopotliwe, wtedy można ustawić automatyczny podpis. https://genealodzy.pl/index.php?name=PN ... 5276#75276
Adrian_1606 - 05-12-2024 - 21:56
Temat postu: Rodzina Kloss (metryki z miasta Reichenberg/Liberec)
OK. To tym bardziej jest ciekawe, że oprócz Antoniego Klossa seniora nie ma żadnych danych o jego ewentualnym rodzeństwie. Jego rodzice na pewno zmarli w tym Reichenbergu/Libercu, ponieważ w metrykach dla parafii Radzymin i okolic nie ma o nich śladu. Jest co ciekawe w Archiwum Diecezji Warszawsko - Praskiej metryka aktu zgonu niejakiej Klementyny Kloss zmarłej w 1870 w parafii Radzymin (Z, Nr 101,..........., Radzymin, Klementyna Kloss, gdzie przewija się tam postać Antoniego Klossa seniora, ale nie wydaje mi się, żeby to była jego córka, nie ma bowiem aktu urodzenia dla takiej osoby w tej parafii i okolicach, a bardziej zakładam, że to może być jego siostra.
EwaMiz - 05-12-2024 - 23:22
Temat postu: Re: Rodzina Kloss (metryki z miasta Reichenberg/Liberec)
Adrian_1606 napisał:
Szukam teraz aktu urodzenia Antoniego Klossa seniora, który najpewniej jest na stronie jakiegoś czeskiego archiwum (najpewniej sporządzonym po łacinie) właściwym dla miasta Liberec. Nie mam doświadczenia w poszukiwaniach w zagranicznych archiwach. Czy mógłby mi poradzić, gdzie powinien zacząć?
https://vademecum.soalitomerice.cz/vade ... eView=LIST
Pozdrawiam
Ewa
Adrian_1606 - 05-12-2024 - 23:35
Temat postu: Re: Rodzina Kloss (metryki z miasta Reichenberg/Liberec)
Interesujące, może coś znajdę ciekawego, chociaż to nie jest znajoma Skanoteka.
Andrzej75 - 06-12-2024 - 22:15
Temat postu:
Jeśli chodzi o samo miasto, to jest trochę Klossów (i nawet Antonich) w tych latach, ale żaden nie jest synem Bartłomieja. Może urodził się na przedmieściu?
https://vademecum.soalitomerice.cz/vade ... ef5b:-7362 (skan 296)
Adrian_1606 - 06-12-2024 - 22:49
Temat postu:
Jest to możliwe (miasto to było spore jak na tamte czasy, nie brakowało tu i ówdzie miasteczek) choć trzeba pamiętać, że imię Bartłomiej (Bartholomäus) było pisane też Bartel. No i matka jego miała się nazywać Marianna z Fernandów.
Arturro - 07-12-2024 - 00:21
Temat postu:
Proszę tutaj zapodać skan ślubu Antoniego z 1832. Może coś więcej uda się ustalić i pomóc.
Pozdrawiam,
Artur
Adrian_1606 - 07-12-2024 - 12:38
Temat postu:
Informacje, które podałem na samym początku, pochodzą właśnie z tego aktu ślubu, bo byłem parę tygodni temu w archiwum. Bardziej przydałoby mi się zdobyć akt zgonu niejakiej Klementyny Kloss z 1870 r., z parafii Radzymin, ponieważ nie wiem, czy była jego córką czy siostrą, czy inną krewną i gdzie i kiedy się urodziła.
Przy okazji wiem już, że wspomniany już Antoni Kloss senior zmarł w 1873 r. parafii Radzymin najpewniej we wsi Zwierzyniec parafii Radzymin (będę zamawiał skan jego aktu zgonu, nie wiem jeszcze którego dnia i ile lat miał).
Nie zdziwiłbym się, jeśli w akcie ślubu mogli np. wpisać błędne imię jego ojca. Ciekawe jest też to, że nasz pan mlody nie przedstawiał swojej metryki urodzenia z uwagi na sporą odległość od miejsca urodzenia, jak było tam napisane.
Kluczową może być profesja jego rodziców, skoro Antoni Kloss senior był z pochodzenia sławetnym i sukienikiem tkaczem, a miasto Reichenberg/Liberec mogło podobno mieć związek z tą działalnością sukienniczą, to i jego rodzice mogli się tym znajdować.
Arturro - 07-12-2024 - 13:14
Temat postu:
Dzień dobry,
Ale jak tutaj na forum ma ktoś pomóc, to musi bazować na dokumentach, a nie na informacjach, które ktoś sobie odczytał z jakiegoś dokumentu.
Parę tygodni temu pewna sympatyczna Pani poszukiwała tutaj na forum metryk z miejscowości Rybarzowice koło Bielsko-Białej, gdyż odczytała z pomocą kilku osób miejscowość w akcie jako Fischersdorf, czyli współcześnie Rybabarzowice. Dopiero jak tutaj wstawiła akt, to się okazało, że akcie nie ma Fischersdorfu, tylko jest Tscheschendorf, który leży koło Legnicy. Niby drobna różnica, a obie miejscowości dzieli jakieś 330km.
Zresztą, takich przykładów jest więcej.
Nie twierdzę, że miejscowość jest źle odczytana, ale być może imię ojca.
Pozdrawiam,
Artur
Adrian_1606 - 07-12-2024 - 14:39
Temat postu:
Miejscowość na pewno nie była źle odczytana, było wpisane, że urodził się w Reichenbergu w Czechach, a kolejne takie miasto jest dopiero w Bawarii koło miasta Würzburg (w linii prostej prawie 390 km).
W tej chwili sądzę, że źle wpisano imię ojca, szkoda że nie wiem nic o rodzeństwie, które też musiało się tu urodzić w okolicach Reichenbergu. Zdobędę i ten skan, też jest w archiwum.
Arturro - 07-12-2024 - 14:45
Temat postu:
Kto odczytywał ten akt w archiwum? Nie zrobił Pan zdjęcia tego aktu w archiwum?
Pozdrawiam,
Artur
Adrian_1606 - 07-12-2024 - 15:05
Temat postu:
Akt był w języku polskim i był czytelny (jak wszystkie skany były na komputerze), bez problemu go odczytałem (spisałem imiona datę i miejsce zawarcia ślubu, imiona rodziców zaślubionych, miejsce narodzenia nowożeńców, ich wiek. No i podpis pana młódego, który podpisał się jako Anton Kloß.
Nie robiłem zdjęcia skanu, nie wiem zresztą, czy to dozwolone.
Andrzej75 - 07-12-2024 - 15:10
Temat postu:
Adrian_1606 napisał:
W tej chwili sądzę, że źle wpisano imię ojca
Niekoniecznie.
Trzeba by sprawdzić też przedmieścia (inne niż centrum części miasta), bo dla nich prowadzono odrębne księgi; a był taki przypadek na forum, że ktoś miał się urodzić w Joachimsthalu i w samym (głównym) mieście nie było jego AU, ale był w księdze dla przedmieścia Neustadt.
Adrian_1606 - 07-12-2024 - 15:20
Temat postu:
To jest możliwe. W dalszej kolejności poszukałbym aktu malżeństwa jego rodziców (czyli Bartholomäusa/Bartela Kloßa i Marianny Fernand/Fernandus), a potem ich aktów zgonu. Na pewno nie umarli w Polsce, a w swoim mieście albo okolicach.
Arturro - 07-12-2024 - 15:34
Temat postu:
Aha, czyli to wynikało z jakichś obostrzeń. Podobnie jest w Archiwum Archidiecezji Katowickiej - też się przegląda skany, a nie można robić zdjęć ekranowi komputera. Ale skan można zamówić - proszę to zrobić i tu wrzucić.
Czemu tak dopytuję: wczoraj Pan wrzucił prośbę o tłumaczenie potencjalnego aktu urodzenia Antoniego, prosząc o podanie imion rodziców, więc miałem uzasadnioną obawę, czy dobrze doczytał Pan akt ślubu z 1832. Akt urodzenia było bardzo łatwo odczytać, bo format księgi był tabelaryczny, a akt ślubu zapewne był opisowy, czyli znacznie trudniejszy do odczytania.
https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopi ... fcfb.phtml
Do rzeczy: w metrykach austriackich podawano przy imieniu matki także imię jej ojca, czyli zapis w AU Antoniego wygląda tak "Maria Anna T. d. + Ferdinand Kiesewetter" (czyli Maria Anna córka zmarłego Ferdynanda Kiesewettera). Być może ksiądz z dostarczonego odpisu odczytał "Marianna Ferdinand", ignorując dalszą część tekstu. Mielibyśmy wówczas pasujące imię i nazwisko matki Antoniego - natrafiłem już na kilka takich przypadków, gdzie jako nazwisko matki brano imię jej ojca.
Rok urodzenia - 1810 - też pasuje.
Problem jednak z imieniem ojca Antoniego. Jest Gottfried, czyli po prostu Gotfryd. Być może spolszczono to imię, np. na Bogumił/Bogusław lub coś podobnie brzmiącego?
Jest Pan na 100% pewien, że tam był Bartłomiej? Czy może inna forma, którą Pan przyjął jako Bartłomiej?
To są takie moje luźne spostrzeżenia, być może całkowicie błędne - dlatego tak ważny jest skan tego ślubu z 1832, bo wtedy osoby bardziej doświadczone mogą coś więcej z takiego aktu wywnioskować lub nawet inaczej odczytać (przytoczony przykład Fischersdorfu-Tscheschendorfu mnie w tym ugruntował).
Pozdrawiam,
Artur
EDYCJA 16:05
Tu akt ślubu Godfryda Klossa i Marii Anny rodzonej Kiesewetter z dnia 24.11.1807. Pan młody, podobnie jak i jego ojciec, są wymieniani jako Tuchmachermeister, czyli na nasze, jako mistrz sukienniczy. Czy to rodzice Antoniego - nie wiem, ale wklejam tutaj, może się na coś przyda (po prawej na dole)
https://vademecum.soalitomerice.cz/vade ... 4d6bcd7c9a
Adrian_1606 - 07-12-2024 - 16:30
Temat postu:
Niezłe spostrzeżenie. Możliwe, że imię jego ojca mogli spolszczyć (tak jak z Antona zrobili Antoniego). Zresztą na MyHeritage są parę innych drzew genealogicznych mających tą właśnie rodzinę z linii Klossów/Klosów, gdzie ojcem tego Antoniego Klossa był Bartłomiej Kloss, a matką Marianna z Fernandów/Fernandusów. Swoją drogę ciekawe jest to, że w metrykach austriackich urodzenia podawano imię ojca matki.
Zapytam się potem w Archiwum, czy mógłbym zrobić zdjęcie tego skanu (skoro jest na komputerze), ewentualnie przepiszę całą treść skanu (nie zajmie to dłużej niż 15 minut), zamówienie skanu to dość długa sprawa (choć mam w planach zamówić kilka skanów z parafii Radzymin dla osób o tym nazwisku).
Andrzej75 - 07-12-2024 - 16:31
Temat postu:
W indeksie ślubów dla Liberca nie widzę żadnego Bartłomieja na przełomie XVIII i XIX w.
https://vademecum.soalitomerice.cz/vade ... mp;rowPg=8
Gotfryd i Maria Anna Klossowie (zaślubieni w 1807 r.) mieli co najmniej 3 synów o imieniu Antoni.
W 1808 r. jest AU Antoniego Józefa Klossa:
https://vademecum.soalitomerice.cz/vade ... ab18c12485
W 1810 r. jest AU Antoniego Ferdynanda Klossa:
https://vademecum.soalitomerice.cz/vade ... 4b477a8c17
Nie znam niemieckiego, ale tam jest jakiś dopisek [o wydaniu metryki chrztu w 1836 r.?], więc to chyba nie jest AU Antoniego z Radzymina.
W 1811 r. jest AU Antoniego Franciszka Klossa:
https://vademecum.soalitomerice.cz/vade ... 9abd0af79d
Adrian_1606 - 07-12-2024 - 16:51
Temat postu:
Coś sporo tych Antonich. albo śmiertelność była w tej rodzinie jakaś wysoka (nie patrzyłem jeszcze w metryki zgonu z Liberca) albo imię Anton/Antoni było w tej rodzinie bardzo popularne. Swoją drogą poszukiwany przeze mnie Antoni Kloß/Kloss miał w linii prostej syna, wnuka i prawnuka o takim imieniu (którzy byli moimi bezpośrednimi przodkami).
Andrzej75 - 07-12-2024 - 17:02
Temat postu:
Adrian_1606 napisał:
Coś sporo tych Antonich. albo śmiertelność była w tej rodzinie jakaś wysoka (nie patrzyłem jeszcze w metryki zgonu z Liberca)
W l. 1808-11 nie widzę zgonu Antoniego Klossa, więc po prostu kolejnym synom nadawano to samo I imię, odróżniając ich tylko II imieniem.
https://vademecum.soalitomerice.cz/vade ... mp;rowPg=7
Arturro - 07-12-2024 - 17:06
Temat postu:
A w tych drzewach na MH jest coś więcej o Bartłomieju napisane? Skąd mają dane? Z tej samej metryki ślubu z 1832? Nie ma tam rodzeństwa Antoniego?
Też nie znalazłem żadnego ślubu Bartłomieja. Być może ślub był w parafii panny młodej.
Tu nie chodzi o przepisanie, ale udostępnienie skanu.
Pozdrawiam,
Artur
Adrian_1606 - 07-12-2024 - 17:18
Temat postu:
Nic więcej o tym Bartłomieju nie napisano, ani o rodzeństwie Antoniego, najpewniej też musieli być w Archiwum, bo podawali dokładną datę i miejsce ślubu. Będę m.in. zamawiał akt zgonu Klementyny Klossa z 1870 z parafii Radzymin (ustalić, czy to była córka, czy może siostra).
Grazyna_Gabi - 07-12-2024 - 17:22
Temat postu:
Troche z prasy o Kloß'ach z Reichenberg'a:
Fakt trudnili sie tkactwem, uciekali od sluzby wojskowej lub nie stawiali sie do jednostek.
1832 Antoni - Werbegesell
https://anno.onb.ac.at/cgi-content/anno ... mp;seite=8
1832 Adalbert(Wojciech) - ur. 1811
https://anno.onb.ac.at/cgi-content/anno ... p;seite=19
1820 Antoni - lat 23
https://anno.onb.ac.at/cgi-content/anno ... mp;seite=5
1819 Antoni - lat 24
https://anno.onb.ac.at/cgi-content/anno ... mp;seite=5
1826 Johann - sprzedaje ziemie ?
https://anno.onb.ac.at/cgi-content/anno ... p;seite=10
1819 Antoni (Tuchschergesell) sukiennik lat 24
https://anno.onb.ac.at/cgi-content/anno ... mp;seite=4
1820
Pan Kloß fabrykant z Reichenberg przybyl do Pragi.
https://anno.onb.ac.at/cgi-content/anno ... mp;seite=5
Wyglada na to, ze sporo ich tam bylo i jest.
Metryki na fs nie wszystkie sa zindeksowane stad trudno znalezc tego wlasciwego.
Pozdrawiam
Grazyna
Adrian_1606 - 07-12-2024 - 17:44
Temat postu:
Mój akurat Antoni Kloss (jak wynika z jego aktu ślubu z 1832 r, mieszkał w Radzyminie od około 5 lat, czyli od około 1826/1827 r.). Z pewnością ci wszyscy wspomniani w poście to jego dalecy kuzyni.
Arturro - 07-12-2024 - 23:14
Temat postu:
Myślę, że podstawą podstaw będzie tutaj udostępnienie skanu ślubu z 1832 (skan/zdjęcie, nie odpis). Przy okazji proszę wypytać na forum, czy archiwum, które przechowuje ową metrykę, pozwala na sporządzenie fotokopii skanu na ekranie monitora lub udostępnia skany za opłatą. Może są jakieś kopie bardziej dostępne w innych instytucjach?
Ponadto - proszę zorientować się, jakie były parafie wokół. Przejrzałem chyba wszystko z Liberca (Andrzej również) i skoro obaj nie natrafiliśmy na żadnego Bartłomieja, być może ślub/urodzenie było gdzieś w sąsiedniej parafii.
Jeśli nie jest Pan w stanie szybko czytać tego typu metryk, to proszę wskazać parafie, a ja, w ramach relaksu od indeksacji, postaram się je przejrzeć (inni zapewne również pomogą). Na szukanie sąsiednich parafii ja nie mam czasu, ani ochoty, ale już w konkretnym materiale mogę poszukać.
Jeszcze dopytam: alegata? Coś wiadomo?
Pozdrawiam,
Artur
Adrian_1606 - 07-12-2024 - 23:14
Temat postu:
Należy też wziąć pod uwagę, że w akcie jego ślubu jego wiek mógł być nieco inny niż w rzeczywistości. Na przykładzie aktów urodzeń jego dzieci:
Na akcie urodzenia jego pierworodnego dziecka, Antoniego Klosa juniora z 1834 r (urodzony 24 stycznia), jego ojciec Antoni Kloss senior miał 23 lata, nominalny rok narodzin: 1811 r.
Na akcie urodzenia jego córki, Julianny Klosa z 1836 r (urodzona 1 czerwca), jej ojciec Antoni Kloss senior miał 27 lat, nominalny rok narodzin: 1809 r.
Na akcie urodzenia jego syna, Karola Ludwika Klossa z 1839 r (urodzona 24 pażdziernika), jego ojciec Antoni Kloss senior miał 30 lat, nominalny rok narodzin: 1809 r.
Na akcie urodzenia jego córki, Emilli Kloss z 1845 r (urodzona 5 października), jej ojciec Antoni Kloss senior miał 38 lat, nominalny rok narodzin: 1807 r.
Arturro - 07-12-2024 - 23:19
Temat postu:
Łeeee, raptem 4 lata różnicy. Taka różnica, to nie różnica, to tzw. błąd statystyczny
Andrzej75 - 07-12-2024 - 23:20
Temat postu:
Adrian_1606 napisał:
Ciekawe jest też to, że nasz pan mlody nie przedstawiał swojej metryki urodzenia z uwagi na sporą odległość od miejsca urodzenia, jak było tam napisane.
Czyli, jak rozumiem, przedstawił zamiast niej akt znania.
A w aktach znania zdarzały się różne przeinaczenia (co do wieku, miejsca urodzenia, imion rodziców).
Adrian_1606 - 08-12-2024 - 00:07
Temat postu:
W Archiwum Diecezji Warszawsko - Praskiej, bo tam znalazłem te skany i to te Archiwum je zeskanowało, można zamówić kopie tych skanów po 5 zł za sztukę.
O alegatach szczerze nie mam pojęcia, musiałbym się zapytać w Archiwum.
Zgadza się, w akcie ślubu ten Antoni Kloss przedstawiał akt znania (jeśli doszło do jakiegoś przeinaczenia, to w pierwszej kolejności zakładam, że chodziło o imię ojca).
Co do miasta Reichenberg/Liberec, to musiałbym sporządzić spis wszystkich sąsiadujących ze sobą parafii, jakie były w latach 1800 - 1820.
Arturro - 08-12-2024 - 00:24
Temat postu:
1. Super, to za 5zł będzie bardzo przyzwoitej jakości kopia.
2. Alegata to ważniejsze, niż skan, o który proszę od rana.
3. Akty znania są mnie znane ze znania z forum. Nigdy z tym do czynienia nie miałem. Jeśli jest tak, jak Andrzej pisze, to wymiękam (żartuję).
4. Zgadza się
Uwielbiam takie poszukiwania, bo tym większa frajda, jak się te wszystkie "puzle" poskłada do kupy. Damy radę
Pozdrawiam,
Artur
EwaMiz - 08-12-2024 - 21:58
Temat postu:
Adrian_1606 napisał:
Coś sporo tych Antonich. albo śmiertelność była w tej rodzinie jakaś wysoka (nie patrzyłem jeszcze w metryki zgonu z Liberca) albo imię Anton/Antoni było w tej rodzinie bardzo popularne. Swoją drogą poszukiwany przeze mnie Antoni Kloß/Kloss miał w linii prostej syna, wnuka i prawnuka o takim imieniu (którzy byli moimi bezpośrednimi przodkami).
Mam przodków z tychże okolic.
Z mojego doświadczenia z wertowania udostępnionych internetowo ksiąg wynika, że aż do mniej więcej połowy XiXw. często stosowaną praktyką było nadawanie dzieciom dwóch (a czasem nawet trzech) imion. Przy czym pierwsze imię było zwykle w danej rodzinie takie samo. U moich: Jan. Tak więc rodzili się: Joannes Antonius, Joannes Josephus, Joannes Franciscus, Joannes Florianus, Joannes Wenceslaus, itd.
Dziewczynkom jako pierwsze imię nadawano zwykle Maria lub Anna.
W późniejszych zapisach o ślubach i zgonach przywoływano już tylko jedno imię, to drugie, czyli faktycznie wyróżniające daną osobę.
Być może w rodzinie, której dotyczy niniejszy wątek, też była taka tradycja?
Adrian_1606 - 08-12-2024 - 22:23
Temat postu:
Antoni Klos senior miał na pewno dzieci: Antoniego, Karola Ludwika, Juliannę i Mariannę. Ten syn Antoni miał dzieci: Antoniego, Mariannę, Władysława Izydora, Józefa Władysława i Aleksandra Macieja. Syn jego Antoni miał syna Antoniego (o innych dzieciach nie mam pojęcia). Więc tradycja podwójne imiona w tym przypadku zachowały się nieco dłużej. Mam wśrod swoich przodków (ale nie Klossów) 2 krewnych co mieli 3 imiona ale oni byli urodzeni (generosa), a nie sławetni (famatus) jak Klossowie.
Adrian_1606 - 09-12-2024 - 20:39
Temat postu:
Szperając po stronie czeskich archiwów mam dysonans poznawczy. Ponieważ w obszarze czasowym moich poszukiwań, tj. za 1800 - 1830 można znależć metryki zarówno oznaczone jako Liberec, jak i Reichenberg. Nie wiem, czy one przedstawiają to samo, skoro w tym okresie miasto to zasadniczo nazywano Reichenberg.
Arturro - 09-12-2024 - 21:21
Temat postu:
Dobry wieczór,
Może będę nudny i upierdliwy, ale proszę podać przykłady, skany, linki etc.
Gdzie jest napisane raz tak, raz tak? Tylko na stronie owego czeskiego Archiwum są takie rozbieżności, czy na różnych stronach? Któż jest taki niekonsekwentny w nazewnictwie?
Zazwyczaj krajowe strony podają swoją, krajową nazwę (polską czy czeską). Strony niemieckie podają wpierw swoją, niemiecką nazwę, dopiero później nazwę współczesną (polską/czeską).
Czyli u nas będzie Wrocław, potem Breslau, na Zachodzie będzie pierwej Breslau, a w nawiasie Wrocław.
Pozdrawiam,
Artur
Adrian_1606 - 09-12-2024 - 22:17
Temat postu:
Mam na myśli te Czeskie Archiwum. Może faktycznie jest tak, jak sądzisz, że w jednych podają podają nazwę czeską (Liberec) na stronie metryki, a sama metryka zawiera skany, gdzie napisane jest po niemiecku Reichenberg.
Taki jeden przykład.
https://vademecum.soalitomerice.cz/vade ... 2f03295b84
Pytanie na przyszłość (na poczet przyszłych tłumaczzeń). Ponieważ przypuszczam, że osoby o nazwisku Kloß mieszkały w tym mieście i okolicach od dawna, to pytanie, od kiedy sporządzali tam (na terenie ówczesnych Czech) metryki w języki niemieckim, a do kiedy po łacinie?
Arturro - 09-12-2024 - 22:44
Temat postu:
Chodzi Ci o to, dlaczego w nazwach skanów jest Liberec, a na starych 200-letnich metrykach jest zapis Reichenberg?
Wtedy obowiązywała urzędowa nazwa i zapisywali, jak było oficjalnie. A dziś oficjalnie nazywają skany po współczesnemu.
Bywały wyjątki: ksiądz się zapomniał i zapisał tak, jak nie powinien.
Choć znam i inne powody, dlaczego coś się nazywa w archiwach tak, a nie inaczej - ale to temat na osobny jakiś elaborat.
Kiedy rozpoczęto po niemiecku?
W tamtych stronach - nie mam pojęcia. Zapewne od początku XIX wieku.
Poczytaj w Internecie, albo może ktoś inny doprecyzuje.
Najprościej ustalić: przejrzeć metryki.
Pozdrawiam,
Artur
Grazyna_Gabi - 10-12-2024 - 16:11
Temat postu:
Adrian_1606 napisał:
Pytanie na przyszłość (na poczet przyszłych tłumaczzeń). Ponieważ przypuszczam, że osoby o nazwisku Kloß mieszkały w tym mieście i okolicach od dawna, to pytanie, od kiedy sporządzali tam (na terenie ówczesnych Czech) metryki w języki niemieckim, a do kiedy po łacinie?
Jesli mamy przodkow z innego kraju to zawsze warto zapoznac sie z historia
danego miejsca badz miejscowosci.
Nazwa miejscowosci
od 1369 Reychmberg
1385–1399 Reichenberg
1410 Rychmberg
1545 Rychberg
1634 Libercum
1790 Reichenberg, Liber, ehedem auch Habersdorf genannt; Liberk
1834 Reichenberg (böhmisch Liberk)
1845 Liberec
1945 Liberk, Liberec
Tak jak wspomnial Artur, w metrykach stosowano nazwe taka jaka akurat
obowiazywala.
Historia miasta ciekawa i moze wiele wyjasnic.
Wikipedia ale wersja niemiecka.
https://de.wikipedia.org/wiki/Liberec#Geschichte
Pozdrawiam
Grazyna
Adrian_1606 - 17-12-2024 - 16:39
Temat postu:
Wysłałem w zeszły wtorek wniosek do Archiwum Diecezji Warszawsko - Praskiej zamówienie na kilka skanów, w tym wspomniany przez was akt małżeństwa Antona/Antoniego Klossa/Kloßa z Ewą Kawałowską inaczej Szpretling. Przy odrobinie szczęścia powinno to do mnie trafić przed końcem roku (jeszcze nie dostałem informacji z Archiwum, że można dokonywać wpłaty).
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Powered by
PNphpBB2 © 2003-2006 The PNphpBB Group
Credits