Niemniej? Młodość w sprzeczności z docenianiem jest?
Skok ze zgonu do urodzenia z pominięciem małżeństwa jest ryzykowny niepotrzebny. Jak nie ma małżeństwa - nie ma wyjścia, ale w pozostałych przypadkach lepiej krok po kroku z rozglądaniem się.
Nie każdy ma ułatwione zadanie, bo zdarza się, że nikt w rodzinie nic nie wie (albo udaje) albo nie chce mówić. A najlepiej to jest "nie interesuj się; siedź cicho". I jak mam cokolwiek znaleźć? Jeśli o każdy element jest szarpanie się?