W sprawach II OSK 1761/22 i II OSK 1762/22 dot. odmowy udostępnienia dokumentacji związanej z dowodem osobistym, w które byłam osobiście zaangażowana - uchylono zaskarżony wyrok i oddalono skargę. Obie sprawy dot. decyzji Wojewody Dolnośląskiego, a wcześniej Prezydenta miasta Legnicy. Jak wynika z e-wokandy, analogiczne wyroki zapadły w dwóch pozostałych sprawach.
Nie "co", a "komu" jest chyba głównym problemem - jeśli dotyczy okresu dla którego może być zderzenie prawa do informacji z prawem do ochrony.
APy nie powinny mieć problemu (tak jak nie mają z metryczkami etc) na poziomie "można" "nie można". Decyzja jest na poziomie "komu można" i "co trzeba sprawdzić czy nie można" tj przede wszystkim czy zawartość może dotyczyć żyjących. Stąd nadzieję na publikacje masowych kopii nieuzasadnione (moim zdaniem), ale bez większych problemów lwia część będzie jak była - na wniosek. Dobrze byłoby, gdyby nie usługą kwerendy, ale w trybie udostępnienia i dla szerokiego grona (vide IPN: najbliższemu żyjącemu krewnemu/powinowatemu na oświadczenie gdy "z dat" nie można każdemu)
A fikołki to bywały w WSA ..np argumentacja dowolny krewny jest bliższy niż konkubent to jakiś axel
no chyba, że o trybie niejawnym piszmy "fikołki"...to protestować nie będę
Nie wiem jak w pozostałych sprawach, ale w II OSK 1761/22 i II OSK 1762/22 w żadnym razie nie było problemu "komu". Wniosek dot. udostępnienia dokumentów z kopert dowodowych nieżyjących dziadków wnioskodawcy. A więc bez wątpienia osób bliskich. Zatem oznacza to, że NSA generalnie kwestionuje udostępnianie takich dokumentów. Ale tego dowiemy się z uzasadnienia, które niewątpliwie będzie bardzo interesujące.
Wnioskodawca musi mieć interes prawny w posiadaniu tychże dokumentów, które mają mu służyć do realizacji jego konkretnych praw. Strona musi zatem wykazać, że posiadanie wnioskowanych dokumentów służy ochronie jej prawa do kultu pamięci zmarłego krewnego. W przypadku jednak – jak ma to miejsce w rozpoznawanej sprawie – gdy kult pamięci po zmarłej babci nie jest ani zagrożony, ani naruszony, uznać należy, że skarżący nie wykazał się interesem prawnym w posiadaniu wnioskowanych dokumentów. Badanie dziejów rodziny nie stanowi interesu prawnego, a zatem nie uzasadnia dostępu do dokumentów związanych z dowodami osobistymi. Jest to jedynie realizacja interesu faktycznego skarżącego.