Genealodzy.PL Genealogia
Genealogia genetyczna - Zagadka pochodzenia
KarolinaSM - 13-09-2023 - 16:50
Temat postu: Zagadka pochodzenia
Dzień dobry! Mam ogromny kłopot z rozwiązaniem zagadki swojego pochodzenia. Mój biologiczny ojciec był adoptowany. Pierwsza historia mówiła, że pochodził od Romów. Druga że matką była Polka, a ojciec nieznany marynarz. Wiem, że nie powinno się zbytnio bazować na " urodzie ", ale ani ja ani ojciec nie mamy " słowiańskiej" urody. Prosto pisząc jesteśmy ciemnej/ oliwkowej karnacji, z ciemnym grubym włosem i brązowymi oczami, wyróżniamy się wyglądem. W pierwszej kolejności zbudowałam drzewo genealogiczne potwierdzając wszystko metrykami od strony mamy. Następnie zrobiłam test. Wrzuciłam wyniki gdzie się tylko dało i mniej więcej wszędzie pokazuje jedno i to samo. Wyniki z Myheritage:
Europejka z Europy Wschodniej 57,1%
Bałtka 37,8%
Greczynka Włoszka z Południa 2,4%
Populacja Mezoamerykańska i Andyjska 2,7%
Matche mam małe na każdej ze strony gdzie wrzuciłam wyniki. Największe mam z rodziną od strony mamy która pochodzi z terenów Europy napewno do 1700 roku według metryk.
Ojca nie przetestuje bo nie wiem gdzie jest. Rodzeństwa nie ma. Drogą urzędową niczego nie uzyskam o owym dziadku ponieważ jest w akcie u ojca wpisany jeden ojciec który nim nie jest bo zostało to potwierdzone badaniami. Babcia nie żyje biologiczna. Rodziny jej nie odnalazłam. W testach nie wyszła Azja więc to nie grupa etniczna Romska.
Jak mogę wyciągnąć więcej informacji z tych badań by uzyskać odpowiedź?
Sroczyński_Włodzimierz - 13-09-2023 - 17:16
Temat postu: Zagadka pochodzenia
"W testach nie wyszła Azja więc to nie grupa etniczna Romska."
Masz pewność, że MH przypisuje biologicznych Romów do Azji ?
KarolinaSM - 13-09-2023 - 17:31
Temat postu: Re: Zagadka pochodzenia
Sroczyński_Włodzimierz napisał:
"W testach nie wyszła Azja więc to nie grupa etniczna Romska."
Masz pewność, że MH przypisuje biologicznych Romów do Azji ?
Nie mam ale wrzuciłam wyniki do Family Tree DNA gdzie mają projekt Romany-DNA i pisze o Azji tam, która i tam mi w wynikach nie pokazuje mi się.
Sroczyński_Włodzimierz - 13-09-2023 - 17:34
Temat postu: Re: Zagadka pochodzenia
"Nie mm"
tzn, że to ("brak w wynikach") bardzo słaba przesłanka.
KarolinaSM - 13-09-2023 - 17:45
Temat postu: Re: Zagadka pochodzenia
Sroczyński_Włodzimierz napisał:
"Nie mm"
tzn, że to ("brak w wynikach") bardzo słaba przesłanka.
Powiem szczerze ja się kompletnie na tym nie znam. Tyle co przeczytam w internecie o genealogii genetycznej.
Sroczyński_Włodzimierz - 13-09-2023 - 19:21
Temat postu: Re: Zagadka pochodzenia
Tu bardziej niż "genealogia genetyczna" wskazana byłaby biegłość w znajomości wewnętrznych procedur MH i sensownego przekładu z cytowanego "wyniki MH" na coś co chcesz stosować.
Ewafra - 13-09-2023 - 20:39
Temat postu: Re: Zagadka pochodzenia
KarolinaSM napisał:
Dzień dobry! Mam ogromny kłopot z rozwiązaniem zagadki swojego pochodzenia. Mój biologiczny ojciec był adoptowany. Pierwsza historia mówiła, że pochodził od Romów. Druga że matką była Polka, a ojciec nieznany marynarz. Wiem, że nie powinno się zbytnio bazować na " urodzie ", ale ani ja ani ojciec nie mamy " słowiańskiej" urody. Prosto pisząc jesteśmy ciemnej/ oliwkowej karnacji, z ciemnym grubym włosem i brązowymi oczami, wyróżniamy się wyglądem. W pierwszej kolejności zbudowałam drzewo genealogiczne potwierdzając wszystko metrykami od strony mamy. Następnie zrobiłam test. Wrzuciłam wyniki gdzie się tylko dało i mniej więcej wszędzie pokazuje jedno i to samo. Wyniki z Myheritage:
Europejka z Europy Wschodniej 57,1%
Bałtka 37,8%
Greczynka Włoszka z Południa 2,4%
Populacja Mezoamerykańska i Andyjska 2,7%
Matche mam małe na każdej ze strony gdzie wrzuciłam wyniki. Największe mam z rodziną od strony mamy która pochodzi z terenów Europy napewno do 1700 roku według metryk.
Ojca nie przetestuje bo nie wiem gdzie jest. Rodzeństwa nie ma. Drogą urzędową niczego nie uzyskam o owym dziadku ponieważ jest w akcie u ojca wpisany jeden ojciec który nim nie jest bo zostało to potwierdzone badaniami. Babcia nie żyje biologiczna. Rodziny jej nie odnalazłam. W testach nie wyszła Azja więc to nie grupa etniczna Romska.
Jak mogę wyciągnąć więcej informacji z tych badań by uzyskać odpowiedź?
Nie wiem jakie informacje chcesz wyciągnąć z tych badań bo wyniki, które zaprezentowałaś świadczą dobitnie o typowo polskim profilu genetycznym. Mimo ciemnych włosów i śniadej karnacji jakie ma mnóstwo Polaków. Rzekome obce domieszki, w tym indiańska to cząstka tak maleńka, że marginalna, właściwie nieistotna. Był tu niedawno wątek o szukaniu nieznanego dziadka poprzez matche. Poczytaj, ale to chyba mało obiecująca droga. Coś jak szukanie igły w stogu siana.
Łucja - 15-09-2023 - 07:54
Temat postu: Re: Zagadka pochodzenia
KarolinaSM napisał:
Dzień dobry! Mam ogromny kłopot z rozwiązaniem zagadki swojego pochodzenia. Mój biologiczny ojciec był adoptowany. Pierwsza historia mówiła, że pochodził od Romów. Druga że matką była Polka, a ojciec nieznany marynarz. Wiem, że nie powinno się zbytnio bazować na " urodzie ", ale ani ja ani ojciec nie mamy " słowiańskiej" urody. Prosto pisząc jesteśmy ciemnej/ oliwkowej karnacji, z ciemnym grubym włosem i brązowymi oczami, wyróżniamy się wyglądem. W pierwszej kolejności zbudowałam drzewo genealogiczne potwierdzając wszystko metrykami od strony mamy. Następnie zrobiłam test. Wrzuciłam wyniki gdzie się tylko dało i mniej więcej wszędzie pokazuje jedno i to samo. Wyniki z Myheritage:
Europejka z Europy Wschodniej 57,1%
Bałtka 37,8%
Greczynka Włoszka z Południa 2,4%
Populacja Mezoamerykańska i Andyjska 2,7%
Matche mam małe na każdej ze strony gdzie wrzuciłam wyniki. Największe mam z rodziną od strony mamy która pochodzi z terenów Europy napewno do 1700 roku według metryk.
Ojca nie przetestuje bo nie wiem gdzie jest. Rodzeństwa nie ma. Drogą urzędową niczego nie uzyskam o owym dziadku ponieważ jest w akcie u ojca wpisany jeden ojciec który nim nie jest bo zostało to potwierdzone badaniami. Babcia nie żyje biologiczna. Rodziny jej nie odnalazłam. W testach nie wyszła Azja więc to nie grupa etniczna Romska.
Jak mogę wyciągnąć więcej informacji z tych badań by uzyskać odpowiedź?
1. Zacząć od swojego wywodu przodków. Ty zrobiłaś test, a mama? Nie piszesz chyba o mamy teście, zrób test mamie. Wtedy matche, które nie będą u mamy będą od strony ojca, duże ułatwienie, zwłaszcza w połączeniu z drzewem mamy, który zrobiłaś. Ty dostałaś komplet chromosomów od mamy i od ojca, 2 zestawy jakby. Po teście mamy będzie Ci już łatwiej to rozdzielić.
2. Piszesz, że babcia biologiczna nie żyje, no ale chyba można wytropić jej genealogię w jakiś sposób, na tym się skupić. To oddzielisz babcię i zostanie Ci już w matchach tylko dziadek poszukiwany. A może ojciec też się gdzieś znajdzie, skoro żyje, jak piszesz (też w tym kierunku się skupić).
3. Analizując wyniki DNA nie skupiaj się na % tylko na matchach, tą drogą. W MH i w FTDNA są miejsca na notatki, ja tam piszę na którym chromosomie jest połączenie i mniej więcej w którym miejscu, też z drzew jakieś sugestie.% etniczne to tylko podpowiedź.
4. Dużo mogą pomóc inni genealodzy, którzy zrobili testy, zwłaszcza jak pojawiają sie w matchach. Dlatego dobrze jest uczestniczyć w społeczności tych genealogów-genetyków, są 2 polskie grupy na FB (po polsku, bo dużo innych też) i podawać swoje dane przy tych testach (imię nazwisko tak jak się tam podpisujesz), swój numer Gedmatch. Wgrałaś do Gedmatch jak rozumiem - tam masz dodatkowe możliwości analiz etnicznych, na konkretnych chromosomach nawet. Co do tych grup na FB to właśnie trwa tam dyskusja gdzie ludzie chwalą się swoimi odkryciami nieznanych przodków, można się pocieszyć, że jest to możliwe.
5. Napisałam na początku, żeby zacząć od swojego wywodu przodków, to bardzo ważne, żeby wychodzić od genealogii, a nie analizować wyników DNA w próżni. Rozumiem, że szukasz źródeł egzotycznego wyglądu, czy jest on naprawdę egzotyczny (niespotykany w Polsce)? A % FTDNA co mówią? Od czasu do czasu toczą się na FB takie dyskusje, z zdjęciami osób nawet i do czegoś tam wspólnie dochodzimy. Pamiętam np. akcję, że rodzina cała z jednej bodaj parafii w środkowej Polsce i skąd egzotyczny wygląd, zwykłe zajrzenie do Słownika geograficznego i historii tej parafii ujawniło, że osiedlili się tam bodaj Francuzi kiedyś. A wygląd jest po prostu "neolityczny rolnik" (Wikipedia już pisze jaki), może nie tak często spotykany w Polsce, ale jednak spotykany.
Łucja
Szablewski_P - 15-09-2023 - 08:35
Temat postu: Re: Zagadka pochodzenia
EWAFRA napisał:
KarolinaSM napisał:
Dzień dobry! Mam ogromny kłopot z rozwiązaniem zagadki swojego pochodzenia. Mój biologiczny ojciec był adoptowany. Pierwsza historia mówiła, że pochodził od Romów. Druga że matką była Polka, a ojciec nieznany marynarz. Wiem, że nie powinno się zbytnio bazować na " urodzie ", ale ani ja ani ojciec nie mamy " słowiańskiej" urody. Prosto pisząc jesteśmy ciemnej/ oliwkowej karnacji, z ciemnym grubym włosem i brązowymi oczami, wyróżniamy się wyglądem. W pierwszej kolejności zbudowałam drzewo genealogiczne potwierdzając wszystko metrykami od strony mamy. Następnie zrobiłam test. Wrzuciłam wyniki gdzie się tylko dało i mniej więcej wszędzie pokazuje jedno i to samo. Wyniki z Myheritage:
Europejka z Europy Wschodniej 57,1%
Bałtka 37,8%
Greczynka Włoszka z Południa 2,4%
Populacja Mezoamerykańska i Andyjska 2,7%
Matche mam małe na każdej ze strony gdzie wrzuciłam wyniki. Największe mam z rodziną od strony mamy która pochodzi z terenów Europy napewno do 1700 roku według metryk.
Ojca nie przetestuje bo nie wiem gdzie jest. Rodzeństwa nie ma. Drogą urzędową niczego nie uzyskam o owym dziadku ponieważ jest w akcie u ojca wpisany jeden ojciec który nim nie jest bo zostało to potwierdzone badaniami. Babcia nie żyje biologiczna. Rodziny jej nie odnalazłam. W testach nie wyszła Azja więc to nie grupa etniczna Romska.
Jak mogę wyciągnąć więcej informacji z tych badań by uzyskać odpowiedź?
Nie wiem jakie informacje chcesz wyciągnąć z tych badań bo wyniki, które zaprezentowałaś świadczą dobitnie o typowo polskim profilu genetycznym. Mimo ciemnych włosów i śniadej karnacji jakie ma mnóstwo Polaków. Rzekome obce domieszki, w tym indiańska to cząstka tak maleńka, że marginalna, właściwie nieistotna. Był tu niedawno wątek o szukaniu nieznanego dziadka poprzez matche. Poczytaj, ale to chyba mało obiecująca droga. Coś jak szukanie igły w stogu siana.
Greczynka Włoszka z Południa 2,4%
Populacja Mezoamerykańska i Andyjska 2,7%
Europ. z Eu.Ws. oraz Bałtka to faktycznie wybitnie polskie, ale tych dwóch, a szczególnie Mezo... nie widziałem u żadnego Polaka nigdy, a też z ciekawości często zaglądam na różne badania Polaków. Zresztą ok. 6% tak obcej domieszki to już niemało.
Cyganie w MH występują jako Indie.
Sroczyński_Włodzimierz - 15-09-2023 - 10:52
Temat postu: Re: Zagadka pochodzenia
@ "nigdy"
np tomkrzywanski
https://genealodzy.pl/PNphpBB2-search.phtml
Irena_Kaczmarek - 15-09-2023 - 16:24
Temat postu: Re: Zagadka pochodzenia
Karolino , piszesz o adopcji swojego ojca . Nie wiadomo jaka to była adopcja . W akcie "skróconym" urodzenia ojca, figurują pewnie rodzice adopcyjni. Czy widziałaś akt zupełny urodzenia ojca ? Jeśli nie , to warto go zobaczyć.
Pozdrawiam
Irena
Ewafra - 15-09-2023 - 17:59
Temat postu: Re: Zagadka pochodzenia
Szablewski_P napisał:
EWAFRA napisał:
KarolinaSM napisał:
Dzień dobry! Mam ogromny kłopot z rozwiązaniem zagadki swojego pochodzenia. Mój biologiczny ojciec był adoptowany. Pierwsza historia mówiła, że pochodził od Romów. Druga że matką była Polka, a ojciec nieznany marynarz. Wiem, że nie powinno się zbytnio bazować na " urodzie ", ale ani ja ani ojciec nie mamy " słowiańskiej" urody. Prosto pisząc jesteśmy ciemnej/ oliwkowej karnacji, z ciemnym grubym włosem i brązowymi oczami, wyróżniamy się wyglądem. W pierwszej kolejności zbudowałam drzewo genealogiczne potwierdzając wszystko metrykami od strony mamy. Następnie zrobiłam test. Wrzuciłam wyniki gdzie się tylko dało i mniej więcej wszędzie pokazuje jedno i to samo. Wyniki z Myheritage:
Europejka z Europy Wschodniej 57,1%
Bałtka 37,8%
Greczynka Włoszka z Południa 2,4%
Populacja Mezoamerykańska i Andyjska 2,7%
Matche mam małe na każdej ze strony gdzie wrzuciłam wyniki. Największe mam z rodziną od strony mamy która pochodzi z terenów Europy napewno do 1700 roku według metryk.
Ojca nie przetestuje bo nie wiem gdzie jest. Rodzeństwa nie ma. Drogą urzędową niczego nie uzyskam o owym dziadku ponieważ jest w akcie u ojca wpisany jeden ojciec który nim nie jest bo zostało to potwierdzone badaniami. Babcia nie żyje biologiczna. Rodziny jej nie odnalazłam. W testach nie wyszła Azja więc to nie grupa etniczna Romska.
Jak mogę wyciągnąć więcej informacji z tych badań by uzyskać odpowiedź?
Nie wiem jakie informacje chcesz wyciągnąć z tych badań bo wyniki, które zaprezentowałaś świadczą dobitnie o typowo polskim profilu genetycznym. Mimo ciemnych włosów i śniadej karnacji jakie ma mnóstwo Polaków. Rzekome obce domieszki, w tym indiańska to cząstka tak maleńka, że marginalna, właściwie nieistotna. Był tu niedawno wątek o szukaniu nieznanego dziadka poprzez matche. Poczytaj, ale to chyba mało obiecująca droga. Coś jak szukanie igły w stogu siana.
Greczynka Włoszka z Południa 2,4%
Populacja Mezoamerykańska i Andyjska 2,7%
Europ. z Eu.Ws. oraz Bałtka to faktycznie wybitnie polskie, ale tych dwóch, a szczególnie Mezo... nie widziałem u żadnego Polaka nigdy, a też z ciekawości często zaglądam na różne badania Polaków. Zresztą ok. 6% tak obcej domieszki to już niemało.
Cyganie w MH występują jako Indie.
Ewentualne geny włoskie to nic bardzo dziwnego. W minionych wiekach niejeden Włoch w Polsce osiadł. A te mezoamerykańskie to rzeczywiście jakiś biały kruk. Pytanie na ile to odpowiada prawdzie i co dokładnie oznacza bo dzisiejsza Ameryka Środkowa zamieszkiwana jest przez bardzo różnorodną populację. I Indian i potomków hiszpańskich kolonizatorów i czarnoskórych niewolników i rzeszy najróżniejszych migrantów. Co oznaczają te geny mezoamerykańskie? Pochodzenie indiańskie? Dodam jeszcze, że te analizy etniczne brzmią dla mnie niedorzecznie bo mamy 50 procent Europejczycy Wschodni, 30 procent Bałtowie, a przecież Bałtowie to są dzisiejsi Litwini, a przeszłości jeszcze, żyjący na terenie północno-wschodniej Polski ich pobratymcy Jaćwingowie, Prusowie czyli ludy Europy Wschodniej, a tu mamy rozdział na Europę Wschodnią i Bałtów, jakby ci Bałtowie generalnie zasiedlali Azję, albo co najmniej Europę Zachodnią. Śmieszne to.
Łucja - 15-09-2023 - 22:23
Temat postu: Re: Zagadka pochodzenia
..."Ewentualne geny włoskie to nic bardzo dziwnego. W minionych wiekach niejeden Włoch w Polsce osiadł. A te mezoamerykańskie to rzeczywiście jakiś biały kruk. Pytanie na ile to odpowiada prawdzie i co dokładnie oznacza bo dzisiejsza Ameryka Środkowa zamieszkiwana jest przez bardzo różnorodną populację. I Indian i potomków hiszpańskich kolonizatorów i czarnoskórych niewolników i rzeszy najróżniejszych migrantów. Co oznaczają te geny mezoamerykańskie? Pochodzenie indiańskie? Dodam jeszcze, że te analizy etniczne brzmią dla mnie niedorzecznie bo mamy 50 procent Europejczycy Wschodni, 30 procent Bałtowie, a przecież Bałtowie to są dzisiejsi Litwini, a przeszłości jeszcze, żyjący na terenie północno-wschodniej Polski ich pobratymcy Jaćwingowie, Prusowie czyli ludy Europy Wschodniej, a tu mamy rozdział na Europę Wschodnią i Bałtów, jakby ci Bałtowie generalnie zasiedlali Azję, albo co najmniej Europę Zachodnią. Śmieszne to.[/quote]
Moim podejrzeniem (hipoteza tylko) jest, że Bałtowie w MH to geny 1 fali zasiedlenia Europy, czyli Łowcy-Zbieracze. W płn.-wsch. części Europy jest ich najwięcej do dzisiaj, Estonia przoduje (z przebadanych krajów). To jest trochę inne rozumienie Bałtów niż my znamy "ze szkoły". Mi na wejściu MH dało 100% Bałtów, potem zmniejszyli do 57,2%. I rzeczywiście jak badam siebie "archeologicznie" to Łowca-Zbieracz, że hej. Chyba mam sporo z Jaćwingów podejrzewam, po mamie, która ma 63,7% Bałtów na MH.
Łucja
Sroczyński_Włodzimierz - 15-09-2023 - 22:37
Temat postu: Re: Zagadka pochodzenia
tak średnio
przechodząc do mięsa (tj o tym, o czym na podstawie w miarę twardych faktów można)
"Bałtów" (Jaćwiegów?) w miarę pierwotnych więcej niż I2: L460>M436>M223* jest w N1c: M231*
a to I2 jest częściej (co nie znaczy, że prawidłowo) kojarzona z tzw "bardziej pierwotną grupą łowców-zbieraczy"
inna rzecz "Staroeuropejska, Bałkańska", że I2a: M170>M438>L460>P37.2
http://prusowie.pl/historia_eseje_listy ... tyczny.php
https://urzecze.pl/haplogrupy/
dopóki literki i cyferki jest w miarę chłodno, rzeczowo
problem jak dochodzą "przymiotnikowe, opisowe" typu "stara, młoda, słowiańska, bałkańska etc"
tomkrzywanski - 18-09-2023 - 09:45
Temat postu: Re: Zagadka pochodzenia
tak, jak wspomnial p.Wlodzimierz, rowniez mam mezoamerykanska ok. 3 proc. Poza tym Balkany prawie 50, Baltowie jakies 36 i 15 Wschodnia Europa.
Sroczyński_Włodzimierz - 18-09-2023 - 10:37
Temat postu: Re: Zagadka pochodzenia
i "wyszło" skąd to?
równoważnie: "doszedłeś do tego jak MH opisuje"?
Krystyna.waw - 28-10-2023 - 18:30
Temat postu:
Na genealogii genetycznej nie znam się nic a nic.
Prawie 20 lat temu Małgorzata Nowaczyk (ekspert w dziedzinie genetyki) napisała poradnik "Poszukiwanie przodków" a w nim coś dla mnie zdumiewającego, że
- współcześni Europejczycy pochodzą od zaledwie ośmiu kobiet żyjących na naszym kontynencie w epoce lodowcowej.
- większość Słowian pochodzi od jednej matki, która żyła 18 tys. lat temu na północnej Ukrainie.
Czy to nadal jest prawda, czy nauka zweryfikowała te dawniejsze ustalenia?
Łucja - 28-10-2023 - 23:16
Temat postu:
Kiedyś wszystko się zaczęło, współczesny człowiek w Europie też ma swoje początki. Dla uporządkowania historii człowieka na świecie wymyślono haplogrupy (grupy od wspólnego przodka). Nazwano te grupy literami alfabetu. W Europie głównie kilka tych "liter", czyli haplogrup się notuje. Temat bardzo spopularyzował niejaki Bryan Sykes ("Siedem matek Europy").
Czyli samo pojęcie "haplogrupy" oznacza jednego wspólnego przodka. I ktoś musiał być tym pierwszym, umownie.
Ale nie w 100% wszyscy Europejczycy mają te kilka haplogrup, ja np. nie mam europejskiej haplogrupy tylko azjatycką. Moja "matka" jest z Azji i mam literę C. Ale "późniejsza matka" jest już z Europy, jakaś pani przybyła do Europy z Syberii, jak się uważa i była założycielką podgrupy haplogrupy C już dla Europejczyków. W Polsce mamy całkiem sporo tej azjatyckiej, no może nie dużo ale wyraźna gałąź C5c1, syberyjska rodem.
Zrób test to najlepiej zobaczysz jak to "działa" i jaką "literą" jesteś.
Tutaj cytat z artykułu z 2010 r. o mojej "literze":
"C5c1 arose in situ in Europe after the arrival of a C5c1 founder mtDNA from southern Siberia, and that C5c1 affiliation is a marker of maternal Siberian ancestry.
Haplogrupy, czy to główne, czy już podgałęzie kolejne, ZAWSZE mają jednego wspólnego przodka/założyciela, dla mtDNA tzw. matka.
To prawda, że w tej dziedzinie wszystko się szybko zmienia, nowe ustalenia, itd., np. coraz starsze próbki archeologiczne się bada. Tak, że nie wiadomo jak to dalej z tymi "matkami" będzie. Bryan Sykes, który spopularyzował te europejskie matki miał też drugą dziedzinę ulubioną, brytyjskie DNA i w tej drugiej dziedzinie rzeczywiście wszystko się zmieniło (jak można przeczytać choćby w Wikipedii o nim). "Matki" jednak trudno ruszyć, tak mi się wydaje, bo to tylko sposób uporządkowania, bazujący na literach alfabetu.
swigut - 18-12-2023 - 19:06
Temat postu: Re: Zagadka pochodzenia
Zrób sobie i mamie test Ancestry - 10-20x więcej matchy i w miarę poprawne oszacowanie pochodzenia, często do powiatu lub województwa. Myheritage jest bardzo niedokładne czy wręcz dziwaczne pod tym względem. 23andme po zmianach stało się prawie nieprzydatne do genealogii.
Romowie "czystej krwi" są genetycznie około 50% populacja lokalna, 30% Grecko-Bałkańska i ok 20% południowa Azja IIRC. Czyli jeśli był gdzieś Rom to tak ze 3 pokolenia wstecz.
Ale dużo Polaków, zwłaszcza z południa, ma ok 30% bałkańskich alleli ze względu na pasterzy Wołoskich.
Tomek
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Powered by
PNphpBB2 © 2003-2006 The PNphpBB Group
Credits