Genealodzy.PL Genealogia

Poszukuję osób, rodzin - Zaginiony pradziadek

cyganmokotow - 01-08-2021 - 13:48
Temat postu: Zaginiony pradziadek
Szukam jakichkolwiek wskazówek gdzie jeszcze i jak mogę szukać informacji o losach i dzieciach swojego pradziadka Jana Hajduk syna Karola i Józefaty ur w 1901 roku w Warszawie.
Na początek opiszę to co wiem i udało mi się dowiedzieć
Pradziadek urodził się w 1901 roku na Woli, w 1921 ożenił się z Białorusinka Klara Żukowska miał z nią córki Irene i Wandę chrzty w parafii św Stanisław a na Woli i prawdopodobnie syna Władysława męża Apolonii (mieli córki i syna, podobno mieszkali w okolicach ul solidarności w Warszawie). W między czasie Jan miał druga kobietę moja prababcie Bronisławę Możdżonek zd. Dębińską z którą miał 7 dzieci w tym mojego dziadka. Wszystkie te dzieci w metrykach mają zapisane ojciec nielegalny, nieznany lub za ojca podaje się pierwszego męża prababci Antoniego Możdżonek zm wv1922 roku.
W każdym bądź razie nie noszą nazwiska Hajduk tylko Możdżonek. Wiadomo że po wybuchy wojny mieszkał na ulicy Podchorążych 31 z prababcia i swoimi dziećmi z niej natomiast jego żona i jej dzieci przed wojną mieszkały na ulicy Krochmalnej.
Ostatni ślad po nim to akt ślubu jego córki Haliny Możdżonek z 1941 roku gdzie był świadkiem oraz chrzciny dziecka Kazimierza Możdżonek (syn Bronisławy i Antoniego) z 1942 roku gdzie był chrzestnym.
Według opowieści rodzinnych podczas powstania miała miejsce awantura domowa i jeden z małych synów Jana pobiegł wystraszony po pomoc i przyszedł z Niemcami którzy go wyprowadzili i ślad po nim zaginął.
Nie wiadomo czy może wrócił do prawdziwej żony czy został zabity.
Pisałem do CK i Bad Arolsen brak jego w spisach.
Wiem jeszcze ze w latach 1922 1923 służył w wojsku (w metryce chrztu jego córki jest zapis ojciec nieobecny na służbie wojskowej).
Nie mogę odnaleźć jego dzieci i Klary, ani nawet Klary.
Nie wiem już jak i gdzie mam szukać.
Rodzina Hajduk ów która znalazłem tzn jego brata Zygmunta nie miała pojęcia o istnieniu Jana lub nie mówiono o nim. Natomiast wiadomo że owego Zygmunta odwiedzał jakiś Władysław który mówił do niego wujku stąd przypuszczenia, że był on synem Jana.
Podobno mieszkał w okolicach wsi Truskaw w Kampinosie.
Czy macie jakieś pomysły gdzie i jak mogę jeszxzs szukać rodziny Jana i informacji o nim samym.
Pozdrawiam Michał Możdżonek
Sroczyński_Włodzimierz - 01-08-2021 - 13:59
Temat postu: Zaginiony pradziadek
dopisz informacje, które pewnie masz typu
gdzie ślub w 41
jaki stan zachowania ewidencji ludności ze znanych Ci miejsc
gdzie opowieść o synu Jana miała miejsce
i inne tj co jeszcze sprawdzałeś (sąd grodzki? notariaty?)
cyganmokotow - 01-08-2021 - 14:44
Temat postu: Zaginiony pradziadek
Ślub i chrzest był w parafii Św Antoniego na Czerniakowie podobnie jak chrztu jego dzieci i Bronisławy. Dzieci jego i Bronisławy rodziły się między 1922 a 1936 rokiem.
Jego córki Irena i Wanda Albina w latach 1923 1924 w akcie chrztu Wandy zapis iż w Warszawie Wawer w 1952 brała ślub z Jerzym Szałkowskim i była wdową po Filipiaku bez imienia (informacje uzyskałem kiedyś telefonicznie w urzędzie)
Sąd grodzki brak jest tam inny Jan Hajduk z Małecz uznany za zmarłego, zapewne rodzina Jana gdyż jego dziadek urodził się również w tej miejscowości.
Notariaty brak
Stan ewidencji ludności z ulicy Podchorążych oraz Krochmalnej z tego okresu nie sprawdzałem. Tak więc w poniedziałek to sprawdzę
Pozdrawiam Michał Możdżonek
Sroczyński_Włodzimierz - 01-08-2021 - 14:54
Temat postu: Zaginiony pradziadek
Jeśli wiesz skąd i kiedy go zabrali, to adresu nie ma sensu ustalać, jeśli nie - to warto dopytać o protokoły przedślubne, aneksy, raptularze z par. Św. Bonifacego.
Zeznania Głównej Komisji dot. ludobójstwa okolicy - także z początków sierpnia - są dostępne. Dalsze działania powodujące niemożność identyfikacji zamordowanych w "ogródku jordanowskim", w ruinach GISZ do poczytania.
cyganmokotow - 01-08-2021 - 16:29
Temat postu: Zaginiony pradziadek
W parafii Św Bonifacego brak info w aneksach itd, w księgach pomordowanych na Czerniakowie i okolicach brak Jana Hajduka.
Pozdrawiam Michał Możdżonek
Sroczyński_Włodzimierz - 01-08-2021 - 18:42
Temat postu: Zaginiony pradziadek
To tak jeszcze (nie wiem dlaczego w niektórych zakresach bez kopii rozmawiamy) - coś mi zgrzyta:
* Św. Wojciech i 1923-1924
** Białorusinka

Hajduk Władysław ur 1921 syn Jana straty.pl podają, że w zespole który obecnie jest w IPN w Krakowie jest informacja (jak sądzę dot. przekazywanych paczek) o więźniu na Montelupich, który tymi danymi się posługiwał
jest też Władysław w
https://poczekalnia.genealodzy.pl/pliki ... arłego.pdf
i
https://www.1944.pl/ofiary-cywilne/wlad ... 13439.html
cyganmokotow - 01-08-2021 - 18:58
Temat postu: Zaginiony pradziadek
https://metryki.genealodzy.pl/metryka.p ... 52&y=0
Akt 228 Klara Żukowska pochodziła z Bobrujska dzisiejsza Białoruś
Tak wiem że kiedyś to była Polska
Ten Władysław to raczej zbieżność gdyż pierwsze dziecko Jana jakie znalazłem to Irena ur 1922 parafia Św Stanisława na Woli... Mój błąd
Pozdrawiam Michał Możdżonek
Sroczyński_Włodzimierz - 01-08-2021 - 19:03
Temat postu: Zaginiony pradziadek
może zbieżność przypadkowa, może inne do.t daty urodzenia dane podał / miał podczas zatrzymania
ten
https://www.1944.pl/ofiary-cywilne/wlad ... 13439.html
z 1925
i tak poza "normalnym" zasięgiem sprawdzania, ale Wola tj Czyste ostatni adres , po 1921 i PCK nie odżegnuje się od realizowania poszukiwań Hajduków, choć pewnie trudno wykazać związki rodzinne, więc...
cyganmokotow - 01-08-2021 - 19:28
Temat postu: Zaginiony pradziadek
No właśnie jedynym dokumentem potwierdzającym jest list jego córki do mnie w którym się dowiedziałem o jego istnieniu i dodatkowo dostałem jego zdjęcie jedyne istniejące w zbiorach mojej rodziny. Przez ten wykaz pokrewienstwa ciężko niektóre sprawy załatwić dlatego szukam potomków jego dzieci ze związku z Klara... Ale ciężko mi to idzie
Wnuk Zygmunta Hajduka którego udałoby mi się odnaleźć(Zygmunt Hajduk to brat Jana) wspominał że ten Władysław miał problemy z prawem i wędrował po więzieniach i jeszcze w latach 70 żył.. Potem kontakt się urwał wiem też że miał dwie żony pierwsza to Apolonia z którą miał córki a z drugą miał syna i córkę i mieszkali we wsi Truskaw w Kampinosie... Tylko tyle udało mi się dowiedzieć ale kim był ten Władysław to też na 100% nie wiem ale wychodzi na to że muszę przejrzeć dokładnie chrzty między 1921 a 1940 w parafii Św Stanisława i może tam czegoś się dowiem czy Jan miał jeszcze inne dzieci z Klara równolegle do dzieci z moją prababcia
Na przykład jego pierwsze dziecko z Klara rodzi się w tym samym roku co pieerwsze z moją prababką.... Ale czy jedna i druga wiedziała o jego podwójnym życiu niewiem.
Jego siostra Maria mieszkała z moją prababcia na podchorążych i umarła w 1929 roku również tak. Była chrzestna jednego z braci dziadka
Pozdrawiam Michał Możdżonek
Sroczyński_Włodzimierz - 01-08-2021 - 19:50
Temat postu: Zaginiony pradziadek
nie wiem jak chcesz "przejrzeć dokładnie chrzty 1921-1940" w 2021
PCK może próbować i ze Stanisława i Wojciecha, ale Ty?
Tad_waw - 01-08-2021 - 21:20
Temat postu: Zaginiony pradziadek
Michale!

Na drzwiach kancelarii św.Stanisława już kilka lat temu wisiało ogłoszenie, że wszystkie metryki tej parafii do 1944r. są w AAW na ul. Dewajtis 3. Z tego co wiem to w AAW mają przerwę wakacyjną ale telefony chyba odbierają.

Co do kancelarii św. Wojciecha na ul. Wolskiej to byłem tam niedawno i mieli księgi z lat przedwojennych.

Pozdrawiam, Tadeusz.
cyganmokotow - 01-08-2021 - 23:17
Temat postu: Zaginiony pradziadek
Dzięki za informację przejadę się do Świętego Wojciecha gdyż 6 tam brał ślub Zygmunt Hajduk i rodziły się jego dzieci może coś znajdę o Janie.
Co do ksiag z parafii Św Stanisława to znajdują się na Dewajtis muszę się tam przejechać i poprosić o wgląd. Czy jeśli nie mam jak u udowodnić pokrewieństwa to znaczy że mi nie pokażą ksiąg?
Z 10 lat temu tam byłem i właśnie tam znalazłem ślub Jana i Klary orax akta chrztu dwóch córek, żałuję nie szukalem wtedy dalej... Tak się ucieszyłem tym co znalazłem, że nie pomyślałem, iż Jan mógł mieć jeszcze inne dzieci z Klara
Pozdrawiam Michał Możdżonek
Sroczyński_Włodzimierz - 01-08-2021 - 23:25
Temat postu:
ale jak pokrewieństwa? z 30 tysiącami osób w księgach, które chciałbyś przeglądać?
poza tym - pokrewieństwo nie daje Ci prawa do ich poznania
domyślnie 1921-1940 to osoby żyjące, jak możesz wykazać, że zmarli wszyscy to jest jakaś przestrzeń
to są wielokrotnie opisywane rzeczy, jest strona AAW etc

są opcje pewne (nazwisko przecież nie jest typu Kowalski) typu wytypowanie 10 aktów na podstawie skorowidzów i poproszenie (AAW nie robi kwerend, nie ma takiej usługi) o sprawdzenie w ramach czasu (najczęściej poza pracą) tych kilku czy dziesięciu
jak jest zgodność i informacja o zgonie (dopisek) osoby urodzonej w 1927..to jest jakaś przestrzeń

za to robić to zamiast (czy przed) np PCK (czyli pomijając normalny tryb, nieskorzystanie) eee...i to w jednym z najbardziej porządnych archiwów, najbardziej otwartych..sugerowanie, że "jedź do AAW to przejrzysze se chrztu z 1940"
oj nieładnie (nie do Ciebie, do Tada)

PS 10 lat temu to już zdjęcia M 1921 ze Stanisława były i to dostępne w serwisie PTG:)
cyganmokotow - 02-08-2021 - 08:56
Temat postu:
Jeśli chodzi o księgi akt chrztu bo o tych mowa z parafii Św Stanisława to sprawa jest prosta, gdyż na końcu każdego rocznika jest alfabetyczny spis i przy danym nazwisku numer odpisu. Siostry też nie robiły problemu. Dziś zadzwonię i się dowiem. W kancelarii parafii św Antoniego bez problemu sam przeglądałem akta do 1945 i dzięki temu znalazłem całe rodzeństwo dziadka itd.
W parafii Św Wojciecha dziś zadzwonię
Póki co pisze do PCK i do archiwum w sprawie spisu ludności stałej dla Warszawy tak jak Pan zasugerował no i szukam dalej 😊
Pozdrawiam Michał Możdżonek
W.
Sroczyński_Włodzimierz - 02-08-2021 - 10:06
Temat postu:
nie sugerowałem "spisu ludności stałej'
i nie pisanie do archiwum polecałem

nie sugerowałem, a pisałem wprost
udostępnienie urodzeń do 1945 to byłoby łamanie prawa, a namawianie do tego jest prawie z tej samej kategorii ,
dla mnie problemem jest to, żeby ten serwis nie był identyfikowany z takimi praktykami
identyfikacja "środowiska" już coraz mniej mnie interesuje - jesteście jacy jesteście

PS nie ma rejestrów na końcu ksiąg urodzeń Św. Stanisława (przynajmniej większości)
Tad_waw - 02-08-2021 - 13:52
Temat postu:
Włodzimierzu!

Widzę, że masz problem ze zrozumieniem mojego komentarza więc wytłumaczę jak dziecku.

''Cyganmokotow'' napisał cytuję - ''muszę przejrzeć dokładnie chrzty między 1921 a 1940 w parafii Św Stanisława i może tam czegoś się dowiem''

Odpisałem - ''Na drzwiach kancelarii św.Stanisława już kilka lat temu wisiało ogłoszenie, że wszystkie metryki tej parafii do 1944r. są w AAW na ul. Dewajtis 3'' dając w ten sposób do zrozumienia, że ''Cyganmokotow'' nie ma po co jechać do kancelarii św. Stanisława gdyż tam nie ma akt które go interesują.

Odpowiedz mi, z czego wywnioskowałeś że pisząc ten komentarz miałem na myśli to co napisałeś, cytuję - "jedź do AAW to przejrzysze se chrztu z 1940" ??? Czemu insynuujesz mi, że namawiam kogoś do złamania prawa?

Już nie raz zauważyłem, że starasz się pouczać innych robiąc to często bezpodstawnie. Czy Ty naprawdę musisz się dowartościowywać w ten sposób? Czy naprawdę nie zdajesz sobie sprawy, że w ten sposób zniechęcasz użytkowników do udzielania się na tym forum? Forum genealodzy.pl zaczyna powoli upodabniać się do forum portalu Elektroda.pl. Kto choć raz próbował zadać na tamtym forum jakieś pytanie doskonale wie o czym piszę.

A tak przy okazji, doceniam Twoją chęć pomagania innym i dużą aktywność na forum. Chciałbym mieć chociaż 15% wiedzy na temat genealogii jaką posiadasz.

Pozdrawiam, Tadeusz.
Sroczyński_Włodzimierz - 02-08-2021 - 15:09
Temat postu:
elektroda jest dobrym forum:)
serwis genealodzy.pl to więcej niż forum

reszta to impresje, trudno się odnieść nie wchodząc w ad personam

jeśli potwierdzisz, że naprawdę chcesz wiedzieć jak powstaje interpretacja, że po "będę musiał dokładnie przejrzeć chrzty 1921-1940" ograniczenie się do "są w AAW" jest więcej niż sugestią "zrobisz to w AAW", to potwierdź. Nie chciałbym na retoryczne pytanie odpowiadać.
btw: nie interesuje mnie ile procent mojego charakteru (czy też tego co widzisz jako mój charakter) chciałbyś mieć, a na pewno forum nie jest do informowania o tym.
Tad_waw - 02-08-2021 - 15:46
Temat postu:
To w jaki sposób ''Cyganmokotow'' chce ''DOKŁADNIE'' przeglądać te akta nie ma w tej dyskusji większego znaczenia. Doskonale wiemy, że metryk urodzenia mających mniej niż 100 lat nikt mu nie pozwoli swobodnie przeglądać.

Chyba nie myślisz, że ''Cyganmokotow'' pisząc cytuję - "BĘDĘ MUSIAŁ dokładnie przejrzeć chrzty 1921-1940" - będzie chciał to zrobić używając przemocy wobec pracownika archiwum a ja namawiam go do tego podając adres gdzie te akta się znajdują. Tak również można zinterpretować użyte w komentarzu słowa.

OK, zakończmy tę dyskusję bo mogą paść słowa, których możemy potem żałować.

Pozdrawiam, Tadeusz.
Sroczyński_Włodzimierz - 02-08-2021 - 16:06
Temat postu:
To nie wiem po co powtarzać dostępne i na stronie AAW i w naszym serwisie
(patrz np https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic-t-96307.phtml ) informacje o zasobie. Procedura, którą opisałem (działająca pod wieloma warunkami takimi jak np dopisek o zgonie, poświęcenie prywatnego czasu pracownika i innych zmiennych) jest możliwa np dla pozyskania informacji z AU z 1927 roku;)
Jak jest "u Wojciecha" i "u Wawrzyńca" (poszerzam na "po 1945") w 2021 - nie wiem. Są możliwości techniczne by jakiś fragment informacji przechowywanych udostępniać bez łamania prawa czy przepisów.
Jak wiesz co z Wojciechem i Wawrzyńcem "na dziś"- dopisz. To przywróci merytoryczny charakter wątku i będziemy kwita (tzn nadal uważam za niedopuszczalne pisanie na forum swoich opinii o czyimś "charakterze" ale będę usatysfakcjonowany:)

PS Wiedzy (5, 15, czy 150%:) nie nabywamy w genach, a pozyskujemy. Cenić warto raczej nie to zasób, a chęć dzielenia się nim. Zapraszam:)
cyganmokotow - 02-08-2021 - 16:25
Temat postu:
U Św Wojciecha jestem umówiony na wizytę i będę mógł zrobić zdjęcia poszukiwanych akt 😊
Pozdrawiam Michał Możdżonek
Sroczyński_Włodzimierz - 02-08-2021 - 16:34
Temat postu:
To może zrób coś dla innych przy okazji? Np zdjęcia skorowidzów bezproblemowych formalnie, a brakujących
https://poczekalnia.genealodzy.pl/pliki ... Wojciecha/
MZ 1939, 1940 i wcześniejszych i prześlij do publikacji
a najlepiej ksiąg
Tad_waw - 02-08-2021 - 16:49
Temat postu:
Włodzimierzu!

Prawdę mówiąc, to ja tak naprawdę nie mam pojęcia jakie są zasoby w archiwum parafii św.Wojciecha. Poszedłem tam aby zobaczyć akta z konkretnego roku który znałem i stąd wiem, że mają akta przedwojenne. Może ''Cyganmokotow'' skoro tam jest umówiony na wizytę mógłby przy okazji o to zapytać? A tak przy okazji muszę powiedzieć, że urzęduje tam przesympatyczna i bardzo pomocna osoba.

Pozdrawiam, Tadeusz.

PS. Zmniejszyłem długość swojego pierwszego komentarza:)
Sroczyński_Włodzimierz - 02-08-2021 - 17:01
Temat postu:
Zgadzam się (stan wiedzy nie na 2021), że bardzo OK w Św. Wojciechu. Przy czym istotne zastrzeżenie "nie oznacza to tego, że można to, czego nie można". Dlatego m.in. reakcja. Najmniejsza sugestia, że skłonni (w ramach prawa) do ponadstandardowych działań, pomocy, poświęcenia na ogół prywatnego czasu na zrobienie tego, co użytkownik sam nie może z uwagi na przepisy - powinni być chronieni przez nas.
Szczególnie ostrożnie należy dobierać słowa by nie dać pretekstu (z tym pretekstem bardzo daleko wyciągam rękę:) do wrażenia, że robią coś czego nie powinni. Możliwość samodzielnego sfotografowania, a nawet otrzymania na maila danego aktu (j.w. to nie z automatu, sporo warunków do spełnienia i niemało pracy) nie oznacza "księgi do 1945 są udostępniane".
Dorzucę, że warunki przechowywania też nienajgorsze, żal jedynie, że to księgi, a nie kopie cyfrowe są w użyciu - tzn księgi są zużywane choć mogłoby być inaczej.
I zupełnie na marginesie, bo to istotne ale nie w tym przypadku): obok już wspomnianych przewag USC/AP będzie dodatkowa - coraz częściej spotykana - obowiązkowe ozgonnienie /obwzmiankowanie ksiąg U i M w USC, czyli więcej informacji przy "teraz" przekazywanych/przygotowanych do przekazania w USCach
cyganmokotow - 02-08-2021 - 23:23
Temat postu:
Jak zwykle moje zagadnienie dt pradziadka ucieka w boczny tor.
Dziękuję Panu Włodzimierzowi za komentarze, ale może inni mają jakieś pomysły.
Dowiedziałem się jeszcze po wojnie żyła jeszcze Feliksa Myszkowska siostra Jana oraz Feliksa Ślusarska siostra taty Jany.
Mieszkały kolejno na Powiślu i Żoliborzu.
Kurcze nie wiem już jak mogę odszukać te rodzinę.
Władysław Hajduk mieszkał we wsi Truskawka w Kampinosie i miał córkę Marysię tam chrzczoną i syna niestety wujek nie pamięta imienia. Tyle udało mi się dowiedzieć jeszxzs od jedynej osoby z rodziny pradziadka która odnalazłem. Niestety nie wiedział on o istnieniu Jana, który był bratem jego dziadka Zygmunta.
Wybieram się do wsi Truskawka może tam od mieszkańców czegoś się dowiem.
Pozdrawiam Michał Możdżonek
Wszystkie czasy w strefie GMT - 12 Godzin
Powered by PNphpBB2 © 2003-2006 The PNphpBB Group
Credits