Genealodzy.PL Genealogia

Tematy przesunięte - Kościuszko Stanisław i Antonina

A1945 - 12-07-2021 - 19:31
Temat postu: Kościuszko Stanisław i Antonina
....
Robert_Kostecki - 13-07-2021 - 17:23
Temat postu: Stanisław i Antonina Kościuszko
Zapewne z tej strony zaczerpnąłeś informacje:
http://wolyn-metryki.pl/Wolyn/index.php ... miej_szuk=

Skoro na chrzcie dzieci Stanisława i Anny Kościuszków byli obecni brat i siostra Tadeusza Kościuszki (Tego Kościuszki?!?), to można podejrzewać, że Andrzej Tadeusz Bonawentura Kościuszko, który urodził się 4 lutego 1746 r. we wsi Mereczowszczyzna znajdującej się obecnie w granicach Białorusi w obwodzie brzeskim, także był ich krewniakiem:
http://1794szlak.mec.edu.pl/2016/12/26/ ... 1746-1817/

Odpowiedź może znajdować się tutaj S. hr. Uruski, Rodzina. Herbarz szlachty polskiej, tom 7, s. 268-270:
https://www.wbc.poznan.pl/dlibra/show-c ... 2?id=83022
Wymieniony w herbarzu Stanisław Kościuszko herbu Roch 3, brat rodzony Naczelnika, to być może ten sam, którego poszukujesz.

Robert
t.dzwonkowski - 13-07-2021 - 18:16
Temat postu: Stanisław i Antonina Kościuszko
Może ten zapis: Apolinary Julian Kazimierz Dzwonkowski, ur. w 1833 r. w Łużni ,(Łużna ,parafia Bobowa) syn Leona i Ewy z Szczepanowskich, w 1894 r. dzierżawca Grzybowa w pow. stobnickim, ( Grzybów koło Staszowa, cz. Rzędowa) żonaty z Franciszką Lorentską , córką Wincentego Lorentskiego i Tekli Kościuszkówny, córki Józefa brata słynnego Tadeusza. Apolinary Dzwonkowski był wcześniej właścicielem Kielanowic koło Tuchowa. Źródło: Dziennik Poznański z 1894 r. Wincenty Loręcki i Ludwika Kościuszko poślubieni w Parafii Zielonki koło Krakowa (Prądnik) w 1836 r. 13.o6.1836 r. w Zielonce stawił się Wincenty Sebastian Lorentcki i Ludwika Róża Kościuszko , lat 29 ur. w Beresteczku , c. Józefa Kościuszko i Joanny z Blankowskich . Ludwika Róża Kościuszko zamieszkiwała we wsi Tonie pod Krakowiem, w której dziedzicem był Franciszek Paszkowski , prawny opiekun. Na ślubie byli obecni Ferdynand Kojsiewicz prof. Uniwersytetu i Sebastian Korytkowski obywatel Krakowa.Pozdrawiam Tadeusz Dzwonkowski
A1945 - 13-07-2021 - 19:04
Temat postu: Stanisław i Antonina Kościuszko
....
Feliks51 - 13-07-2021 - 20:37
Temat postu: Stanisław i Antonina Kościuszko
U p. Minakowskiego pod Aleksander Kościuszko (ID: sw.151760) jest nekrolog tegoż z "Kuriera Warszawskiego". Jego treść brzmi:

Aleksander SIECHNOWICKI-KOŚCIUSZKO
Por. wojsk cesarsko-rosyjskich, dymisjonowany z powodu licznych ran otrzymanych w dawnych wojnach z Turkami, w nagrodę swych zasług wojskowych pobierał znaczną emeryturę, syn Stanisława, synowiec Tadeusza Andrzeja Bonawentury, gen. wojsk amerykańskich, później wodza b. Wojsk Polskich, wnuk Władysława, stolnika pińskiego, starosty żytomierskiego, prawnuk Pawła, starosty krzemienieckiego, męża wielce w kraju zasłużonego, praprawnuk Adama, oberburgrafa kurlandzkiego i semigalskiego, podczaszego wileńskiego, starosty zelborskiego, i Marii z hr. de Borck małżonków Siechnowickich-Kościuszków; zm. 3 VII 1855 w majątku Kłopocinie w pow. kobryńskim mając wieku lat 75, pozostawił żonę i dzieci, a w Warszawie rodzonego synowca.


Informacje stąd będą pomocne, zwłaszcza jeśli ów Aleksander był tożsamy z Aleksandrem Erazmem Kościuszką, ur. w 1785 w Torczynie, syna Stanisława i Antoniny z Chrościechowskich:

http://wolyn-metryki.pl/Wolyn/index.php ... Kosciuszko

Pozdrawiam
Feliks Brzezicki
Robert_Kostecki - 13-07-2021 - 21:14
Temat postu: Stanisław i Antonina Kościuszko
Kłopocin:
http://dir.icm.edu.pl/Slownik_geografic ... XV_cz.2/90

U Minakowskiego żoną Aleksandra Kościuszki z Kłopocina jest Antonina, ale Płaszkiewicz:
http://wielcy.pl/wgm/?m=NG&t=PN&n=sw.151760
Mieli oni córkę Michalinę Kościuszko, która w 1854 roku w parafii Kobryń poślubiła Edwarda Wyrzykowskiego. Majątek Kłopocin pozostawał w rękach Wyrzykowskich, aż do 1924 roku, kiedy to Sąd Okręgowy w Pińsku obwieścił. że poszukuje się spadkobierców po zmarłych Wiktorze i Michale Wyrzykowskich, współwłaścicielach majątku ziemskiego Kłopocin.

Robert
t.dzwonkowski - 13-07-2021 - 21:17
Temat postu: Re: Stanisław i Antonina Kościuszko
A1945 napisał:
Szanowny Kolego,

Bardzo dziękuję za zainteresowanie problemem i życzliwe podpowiedzi.

Na podstawie dokumentów archiwalnych, m.in. aktu spłaty należności za majątek rodowy twierdzę, że Józef Kościuszko nie miał córki. Miał natomiast 4 synów, których imiona znam. Mam też metrykę chrztu najmłodszego z nich.

Andrzej Wawryniuk

Dziękuję za info. Zapewne ten Kościuszko też ma niewiele wspólnego ze słynnym Tadeuszem. Jan Dzwonkowski, ur. 15 grudnia 1815 r. w Płoszczy, syn Franciszka Dzwonkowskiego, ochrzczony w kościele w Matijewiczy. Chrzestni t Fadej ( Tadeusz) Kościuszko i Katarzyna Korżeniew. Źródło: Rossijskij Gosudarstwiennyj Istoriczeskij Archiw - RGIA, Fond 1343 cz.20 Ec.1620. Dieło o dvorianstvie Dzvonkovskich, s. 76-79. Tadeusz Dzwonkowski
Sroczyński_Włodzimierz - 13-07-2021 - 21:27
Temat postu: Stanisław i Antonina Kościuszko
Poza tematem, więc liczę się ze skasowaniem wpisu: sporo czasu minęło, już zapomniałem o nierozwiązanej (dla mnie zagadce do dziś) sprawie
https://metryki.genealodzy.pl/metryka.p ... amp;y=1561
https://metryki.genealodzy.pl/metryka.p ... amp;y=1917
dopełnienie chrztu Walezjusza, syna Seweryna. Czy coś więcej o związku Seweryna z Tadeuszem, poza relacją " po dwóch stronach barykady" tj o związku rodzinnym wiadomo?
Robert_Kostecki - 13-07-2021 - 21:29
Temat postu: Re: Stanisław i Antonina Kościuszko
Tak więc wychodzi na to, że Stanisław i Antonina z Chrościechowskich Kościuszkowie z Torczyna, to byli dalsi krewni Naczelnika i jego braci rodzonych.

Teraz odnośnie metryki, do jakiej prowadzą linki podane w poprzednim wpisie. Dotyczą one Waleriusza Władysława Tadeusza Artura Kościuszko (*20.11.1817 Ruda, parafia brzeska, diecezja wileńska), urzędnika w Królestwie Polskim, syna Seweryna, porucznika Wojsk Polskich i Franciszki Rydel. Zostali oni wylegitymowani w 1852 roku w guberni grodzieńskiej i zapisani do ksiąg rodowodowych miejscowej szlachty.

Robert
A1945 - 14-07-2021 - 10:09
Temat postu: Re: Stanisław i Antonina Kościuszko
...
Ludwik_Olczyk - 14-07-2021 - 10:50
Temat postu: Re: Stanisław i Antonina Kościuszko
Szanowni Państwo.

Warto też zajrzeć do akt par. Wieledniki.

Pozdrawiam serdecznie.
Robert_Kostecki - 14-07-2021 - 11:17
Temat postu: Re: Stanisław i Antonina Kościuszko
...
Ludwik_Olczyk - 14-07-2021 - 11:36
Temat postu: Re: Stanisław i Antonina Kościuszko
Szanowny Panie Robercie.

Mnie bardziej interesowałby ten Jakub z par. Wieledniki. To jest nie ruszony dotąd trop.

A p. Andrzej już tak ma. U nas na FRG czego byśmy nie podpowiedzieli, to przecież już dawno to wiedział...

A i tak warto odtworzyć linie Kościuszków, i uzupełnić dane z książki "Kościuszko. Życiorys z dokumentów wysnuty". Ta książka z 1894 jest nadal najbardziej fundamentalnym dziełem o genealogii tego rodu.

Pozdrawiam serdecznie.
Robert_Kostecki - 14-07-2021 - 12:13
Temat postu: Re: Stanisław i Antonina Kościuszko
Panie Ludwiku,

klimat wyczułem, ale robię to ku pamięci sławnej Naczelnika, chociaż jego ojciec, a Pana imiennik - Ludwik Kościuszko, miecznik brzesko-litewski, dzierżawca Mereczowszczyzny , był zabity 1768 roku przez własnych poddanych wzburzonych jego surowością i pożądliwością. Tak też do końca nie musiało być, bo ruchy chłopskie na Litwie mogły być echem powstania hajdamaków na Ukrainie w 1768 roku. Tak, czy siak, większość późniejszych socjalistów pochodziła z rodzin szlacheckich, czym chcieli zmyć niechlubny okres z dziejów rozwoju cywilizacyjnego ludzkości. Kolejny okres walki klasowej w Polsce, na wszelki wypadek dyskredytował potomków tej dawnej klasy społecznej (chyba, że poszli na współpracę). Obawiam się jednak, że obecnie nie jeden potomek dawnych poddanych charakteryzuje się także surowością i pożądliwością wobec poddanych pracowników. Wink

Pozdrawiam niemniej serdecznie

Robert
A1945 - 14-07-2021 - 13:16
Temat postu: Re: Stanisław i Antonina Kościuszko
...
Ludwik_Olczyk - 14-07-2021 - 13:43
Temat postu: Re: Stanisław i Antonina Kościuszko
Szanowny Panie Andrzeju.

Jest Pan bodaj jedynym człowiekiem, który pomija artykuł prof. Stanisława Herbsta w Polskim Słowniku Biograficznym. Jest tam też załączona bardzo obszerna bibliografia (PSB XIV, s. 430-440)

Pozdrawiam serdecznie.
Robert_Kostecki - 14-07-2021 - 17:20
Temat postu: Re: Stanisław i Antonina Kościuszko
Wydaje się, że przedstawicieli rodziny Siechnowicki-Kościuszko (przydomek od dóbr ziemskich Siechnowicze) herbu Roch 3 było więcej , niż się nam wydaje. Bo też i do informacji podanych przez Bonieckiego i Uruskiego należy podejść krytycznie, podobnie jak do rewelacji podanych w zacytowanym powyżej nekrologu, ponieważ może być to kalka wywodu szlachectwa w Cesarstwie Rosyjskim, niekoniecznie rzetelnego.

I. Stanisław i Fabian Kościuszko, bracia rodzeni, wylegitymowani w 1842 roku w guberni grodzieńskiej. Mieli być: synami Aleksandra (†03.07.1855 Kłopocin), byłego porucznika WP i Antoniny Płaszkiewicz; wnukami Stanisława i Marii de Borck; prawnukami Władysława, stolnika pińskiego i starosty żytomierskiego; praprawnukami Pawła, starosty krzemienieckiego; prapraprawnukami Adama Kazimierza, oberburgrafa kurlandzkiego, podczaszego wileńskiego i starosty zelborskiego (za nekrologiem). Wg. Bonieckiego, ten ostatni miał mieć jeszcze syna Mikołaja, a sam był synem Kazimierza, podczaszego pińskiego (1704) i Joanny Bilikowicz. Aleksander i Antonina z Płaszkiewiczów Kościuszkowie mieli córkę Michalinę Kościuszko, która w 1854 roku w parafii Kobryń poślubiła Edwarda Wyrzykowskiego.

Ad. I Tu już widać, ze coś nie tak z wywodem, ponieważ z nekrologu wynika, że Aleksander Kościuszko miał być synowcem (bratankiem) Naczelnika, więc wracamy do Uruskiego i podanej przez niego informacji o Stanisławie jako kolejnym synu Ludwika Tadeusza. To wtedy mogłoby się zgadzać, gdyby nie niezgodności w szeregu pokoleniowym z nekrologu w stosunku do Uruskiego i Bonieckiego.

A z ciekawostek warszawskich, to jeszcze jedna:
https://metryki.genealodzy.pl/metryka.p ... &y=267

Osobiście Kościuszków z Torczyna umiejscawiałbym, gdzieś wśród potomków Kościuszków wymienionych pod III, o czym świadczy obecność Anny Estko jako chrzestnej Heliodora Józefa Franciszka Salezego (chrzest 01.07.1777 Torczyn). Jeszcze tylko ten chrzestny Faustyn Kościuszko. Kim był?

Robert
A1945 - 14-07-2021 - 17:23
Temat postu:
.....
Robert_Kostecki - 14-07-2021 - 23:13
Temat postu:
...
Sroczyński_Włodzimierz - 15-07-2021 - 00:16
Temat postu:
Niestety, ale to nie jest proste, research do publikacji to jedno, a grupowy, publiczny do publikacji która ma być zaskakująca - zupełnie "drugie".
Bez przeczytania wskazanego, linkowanego I wydania
http://www.polisheng.ca/k/wp-content/up ... y-comp.pdf
"najmniejsze" wskazówki będą nawet mniej wartościowe niż "normalne" na forum - pisanie w odpowiedzi tego, co już wcześniej , kilka postów wyżej ktoś napisałSmile
Generalnie: stresogenna sprawa. Ale nie bez szans, choć z mniejszymi niż pod badanie konkretnego zagadnienia. I łechcące, że w ogóle po takim I wydaniu propozycja uzupełnienia treści - tu, na tym forum, skierowana do ogółuSmile
A1945 - 15-07-2021 - 01:10
Temat postu:
.....
Sroczyński_Włodzimierz - 15-07-2021 - 01:18
Temat postu:
Jedyny porządek, który (moim zdaniem) zakłócasz, to nietrzymanie się formy "Ty" (mocno zalecanej przed moderatorów czy administrację) Smile
I wielu "zakłóceń" w postaci przyjścia użytkowników z linkiem do dobrego, własnego opracowania w wolnym dostępie życzę społeczności.
A1945 - 15-07-2021 - 01:20
Temat postu:
.....
Robert_Kostecki - 15-07-2021 - 09:28
Temat postu:
"Bo też i do informacji podanych przez Bonieckiego i Uruskiego należy podejść krytycznie, podobnie jak do rewelacji podanych w zacytowanym powyżej nekrologu" [RK - z wpisu wyżej].
_________________________________________________________________________

Ja od samego początku twierdziłem, że opieram się na kompilacji Bonieckiego i Uruskiego plus ów nekrolog, a nie na swoich autorskich ustaleniach opartych na nieznanych dotąd źródłach. Ale ulżyło mi z tym rokiem 1768, bo skoro inne dane z herbarzy są błędne, to może i ta śmierć z rąk poddanych także.
No i o to chodzi. W ten sposób utwierdził nas Pan w tym, co napisałem powyżej o krytycznym podejściu do informacji ze znanych herbarzy.

Pozdrawiam

Robert Kostecki
A1945 - 15-07-2021 - 11:18
Temat postu:
.....
Robert_Kostecki - 15-07-2021 - 12:22
Temat postu:
Na tej stronie internetowej podano wywód od Józefa Kościuszko, brata rodzonego Naczelnika:
https://ru.rodovid.org/wk/%D0%97%D0%B0% ... %8C:630886
W dniu 13 czerwca 1860 mieli wziąć ślub w Kłopocinie.
Ludwik Traugutt oo Alojza Błocka, matka Justyna.
syn: Romuald Traugutt, ur. 16.1.1826 Szostaków, powieszony 5.8.1864 Warszawa.
1 v. (25.7.1852 Warszawa) Anna Emilia Pickel, ur. 1831 Warszawa, zm. 1860.
2 v. Antonina Kościuszko, zm. 06.10.1906 Kobryń (?), pochowana Kobryń.
https://www.geni.com/photo/view/6000000 ... 0772514220

Ciekaw jestem, czy akt małżeństwa i zgonu Antoniny z Kościuszków Trauguttowej Mickiewiczowej są znane.

Z poważaniem

Robert Kostecki
A1945 - 15-07-2021 - 18:53
Temat postu:
.....
Ludwik_Olczyk - 16-07-2021 - 09:42
Temat postu:
Szanowni Państwo.

Jestem przekonany, że jednym z synów Józefa (brata Naczelnika) był Jakub (ok. 1769-1839), współwłaściciel Michajłówki, po którym pozostali syn Aleksander oraz córki Katarzyna i Krystyna (akt zgonu nr 15/1839 z par. Wieledniki).

Pozdrawiam serdecznie.

PS.
Żaden tytuł naukowy nie upoważnia do lekceważenia uczestników dyskusji i arogancji. A już grożenie ludziom, że "ich głos będzie ostatnim" jest niebywałe. Do tej pory nie spotkałem się z taką postawą na tym szacownym Forum.
A jak będzie trzeba sam założę wątek o tym rodzie i nikt niczego stamtąd nie usunie, a też i go nie zamknie. Celem jest poszerzenie wiedzy o ludziach, kręgach rodzinnych i dziejach Rzeczpospolitej. I uczestnicy się mocno wspierają w tej mierze. Bywa, że i krytyczne uwagi coś wnoszą. Przykro mi, że lekki sarkazm wywołał aż taką furię założyciela wątku.
Sroczyński_Włodzimierz - 16-07-2021 - 09:48
Temat postu:
Robert_Kostecki napisał:
Romuald Traugutt w 1860 roku poznał Antoninę Kościuszkównę..[.....]w Kłopcinie.


Kłopcin (sic!) forever.:)
Robert_Kostecki - 16-07-2021 - 10:41
Temat postu:
Oj, nieładnie, nieładnie. Dyskusji merytorycznej się nie podejmuje, a literówki się wytyka.
To, jak z tym aktem małżeństwa Aleksandry Kościuszko zawartym w Kłopocinie oraz jej aktem zgonu z Kobrynia? Proszę teraz pochwalić się sprawnością poszukiwawczą.

Robert

P.S.
Panie Ludwiku. To nie jest prawda, że "Do tej pory nie spotkałem się z taką postawą na tym szacownym Forum". Zdarzało się, niestety.
Sroczyński_Włodzimierz - 16-07-2021 - 10:49
Temat postu:
Nie literówki, a metodę. Spisywanie z wtórnych z błędami tam zawartymi, bez weryfikacji.
Nie jest to literówka, bardzo dokładnie wklejone co jest. w geni etc
Tak, tam jest Kłopcin. Błędnie. A przepisane (wklejone) bezbłędnie. W wątku o Traguttach mnie bawiło i nadal bawi. Zarówno "Kłopcin" jak i sama informacja. Jeśli faktycznie ślubowali sobie w KŁOPOCINIE, nie w parafialnym kościele w KOBRYNIU, to warto byłoby zapis obejrzeć. Bez tego to i data jest tak samo wiarygodna jak i miejsce, ot zapis z geni. Nijak ma się źródło do źródeł z
http://www.polisheng.ca/k/wp-content/up ... y-comp.pdf

Z nieładnych rzeczy - to przyznaję się do nieładnego zaniechania - braku walki o to, by Muzeum Wojska Polskiego opublikowało skany Liber Baptistorum et copulatiorum Ecclesiae Paruchalis Kossoviensis 1719-1833,
sygn. 23625
Robert_Kostecki - 16-07-2021 - 11:16
Temat postu:
Holmesie, jesteś genialny. Skoro podałem link na zdjęcie nagrobka zamieszczonego na Geni, to nie trudno było domyśleć się źródła informacji. Jakoś do tej pory z tysięcy linków wklejonych na tym Forum z odniesieniem do takich lub podobnych witryn nie reagowałeś. Co się stało, że raptem teraz taka reakcja. Boli. Smile
To jak z tym aktem zgonu Aleksandry z Kobrynia. Bo może się okazać, że ostatni właściciele Kłopocina to jacyś uzurpatorzy genealogiczni i heroldyczni (od Heroldii, żeby nie było uwagi!) Puścisz link.
Sroczyński_Włodzimierz - 16-07-2021 - 11:21
Temat postu:
Drogi Watsonie
obśmiewałem i poprzednio (24 listopada 2020) wiec dlaczego nagle?
a postów "linkuj kopie dokumentów, źródło" to pewnie średnio 5 na tydzień piszę

literówki nie popełniłeś, ani poprzednio, ani tym razem - poprawnie "przepisałeś "z małowartościowego , wtórnego, bez weryfikacji namysłu ale poprawnie
jak wiele osób wcześniej

a linka do czego chcesz?
Robert_Kostecki - 16-07-2021 - 12:37
Temat postu:
No, to zaczyna się usuwanie wpisów. Tym razem, to ja stałem się Holmesem, bo "genialnie" domyśliłem się w jakim tonie będzie kolejny wpis. Smile
A1945 - 16-07-2021 - 13:03
Temat postu:
...l.
Sroczyński_Włodzimierz - 16-07-2021 - 13:27
Temat postu:
Korzystając z okazji
strona 218 zapis dotyczący bibliografii
http://www.polisheng.ca/k/wp-content/up ... y-comp.pdf

Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie (MWP)
MWPW, Liber Baptistorum et copulatiorum Ecclesiae Paruchalis Kossoviensis 1719-1833,
sygn. 23625 (Księga metrykalna kościoła w Kossowie z aktem chrztu Tadeusza Kościuszki).

Można prosić o rozwinięcie? "Chełm 2021" sugeruje aktualność informacji podawanych
co w MWPW pod sygnaturą 23625 jest? Księga chrztów i małżeństw z lat 1719-1833 ? Tak jak zapis na stronie 218 "DROGA DO CHWAŁY Młodość i krąg rodzinny Tadeusza Kościuszki" wydaje się wskazywać? Czy to aktualne? Czy ta wskazana księga była w Muzeum Wojska Polskiego (a np już jej nie ma)?
Wydaje się, że lepiej jeśli autor napisze w wątku. Prywatna korespondencja zbytnio zawęża obieg informacji.
Ww uwaga oczywiście nie jest deklaracją nawet pobieżnej recenzji, ale może zbliży wątek do dyskusji (także krytycznej, ale dyskusji)
A1945 - 16-07-2021 - 15:03
Temat postu:
....
Sroczyński_Włodzimierz - 16-07-2021 - 15:08
Temat postu:
Nie o indeksowaniu, a o publikacji kopii wspominałem, tj dostęp do źródeł pierwotnych, korzystanie z nich próbujemy wskazywać jako właściwe, nie do zastąpienia. Indeks osobowy (opracowanie źródła) to narzędzie, nie coś co jest zamiast czy jest warunkiem.
czyli
w Muzeum Narodowym nie ma księgi, jest jej fragment ew jakiś odpis, kopia (trudno stwierdzić co jest, jeśli to fragment i nie ma z czym porównać), a Muzeum Wojska Polskiego jest jakaś kopia tego co jest w Muzeum Narodowym w Warszawie - dobrze rozumiem wpis?
A1945 - 16-07-2021 - 15:35
Temat postu:
....
Sroczyński_Włodzimierz - 16-07-2021 - 15:46
Temat postu:
"W Muzeum Wojska Polskiego jest cała księga metrykalna parafii kosowskiej"
czyli błędu w cytowanym fragmencie bibliografii nie ma tj
Muzeum Wojska Polskiego posiada Liber Baptistorum et copulatiorum Ecclesiae Paruchalis Kossoviensis 1719-1833
i do tego (numer inwentarzowy z Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie) odnosi się sygnatura 23625?
Nie wnikam teraz w publikację - orzecznictwo mówi o dozwolonej możliwości publikacji samodzielnie wykonanych zdjęć eksponatów muzealnych, o wykorzystaniu kopii wykonanych przez palcówkę, a udostępnionych z ograniczonym prawami - nie mi nie wiadomo. tylko chcę ustalić miejsce przechowywania (nawet jeśli to depozyt czy niewyjaśniony status) i ew. namiary dokładniejsze
Kosów (Poleski) - chrzty i małżeństwa, daty skrajne 1719-1833, Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie , być może nr inwentarzowy 23625
A1945 - 16-07-2021 - 16:07
Temat postu:
....
Sroczyński_Włodzimierz - 16-07-2021 - 16:35
Temat postu:
Nie chciałbym wikłać wątku w kwestie zgody na publikację. Chciałem tylko zaznaczyć (jako odpowiedź na zastrzeżenia), że są solidne podstawy prawa powszechnego (więc dla wszystkich muzeów, które "wykonują prawa własności w imieniu Skarbu Państwa), potwierdzone orzecznictwem:)
Dotyczy to w takim samym stopniu Muzeum Narodowego jak Muzeum Wojska Polskiego, tj ekspozycji prezentowanych w obu miejscach.

W CAW można wykonywać samodzielne kopie i publikować wszystko, co niechronione prawem autorskim. "Parę" lat temu, wraz ze zmianą dyrektora została przywrócona normalność zachwiana wymuszeniem korzystania z horrendalnie wycenianych usług (z podpisem premiera! bo taką rangę ten cennik miał). Ponosząc pełną odpowiedzialność za publikację oczywiście.

Większość pracy użytkowników tego forum (w XXI w!) to - niestety nadal - ustalenie co, gdzie jest, i dotarcie do źródeł. To się powoli zmienia, ale nadal to co powinno być istotą prac na źródłami, to margines:( A gross - identyfikacja i dotarcie do nich, w epoce cyfryzacji, ograniczania bezhołowia i ograniczania ograniczeń, w czasach gdy mamy ustawę o ponownym wykorzystaniu etc. Stąd chyba genealodzy to jedna z grup, która dość wnikliwie wnika w bibliografie stanowiące część opracowań. Przynajmniej na tle innych czytelników:)

Nieliczne podmioty na poziomie instytucjonalnym (i technicznym np pisząc wprost o możliwości bezumownego wykorzystania) wdrożyły otoczenie w swoje DNA - zdaję sobie z tego sprawę. Tak jak z nieobowiązywania klauzul abuzywnych.
Zawsze staram się uświadomić "uważajcie co podpisujecie, bo pomimo, że umowa może nie mieć żadnych skutków prawnych, to elegancko jej nie przekraczać", ale na poziomie "jak jest" (nie "na co się zgodziłem") to na ogół jest proste: Przechowawca może obciążyć kosztami wykonania kopii i tyle, a czerpać przychodu z faktu zarządzania majątkiem przekazanym mu w zarządzanie w innym celu niż generowanie przychodów - nie ;)

Jeśli księga jest w Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie (a dotyczy przecież nie tylko Kościuszki:), to wiadomo z kim rozmawiać.
Ww nie jest podjęciem zobowiązania, ale trochę przybliża (mam nadzieję) pozytywne efekty publikacji z podaniem źródeł i zwiększa świadomość tego, że warto podjąć taki trud.

pozdrawiam

P.S. w serwisie część (mała ale jednak) kopii jest z zasobu muzeów, bibliotek etc. Po wakacjach może coś przybędzie (czy do naszego serwisu, czy do innych otwartych miejsc) z analogicznych źródeł.
A1945 - 16-07-2021 - 18:03
Temat postu:
....
Sroczyński_Włodzimierz - 16-07-2021 - 18:37
Temat postu:
To jest opłata za wykonanie skanów, nie za publikację i ilustruję stan na 2016 rok. Stąd mówiłem o samodzielnie wykonanych zdjęciach.
Obłędnie drogo, zgadzam się - w przypadku CAW (na pewno do 4 czerwca 2016, a może i we wrześniu jeszcze też) - było podobnie, wraz z zakazem samodzielnego działania, od 1Mb Tiffa liczone.
No ale to pobocze, samo ustalenie "jest" (literalnie "było") to już dużo.
A1945 - 16-07-2021 - 18:43
Temat postu:
....
Sroczyński_Włodzimierz - 16-07-2021 - 19:08
Temat postu:
MN dostało chyba wiele mln na digitalizację w 2011:(
Może uda się sprawdzić czy w Muzeum Wojska można liczyć na albo na samodzielne wykonanie, albo na współpracę, albo na ceny związane (jak ustawa nakazuje) li tylko z pokryciem kosztów, szybko to nie będzie.

Czy na opinię "nieoficjalnie" na tematy poruszone w książce można liczyć? Nie by cytować, podpierać się tytułem dla ryzykownych tez, hipotez bez dowodów, ale w ramach luźnej rozmowy:
"stypendium malarskie" oficera urlopowanego, skupowanie materiałów od uczniów szkół wojskowych, "w wolnym czasie" szkice budowli wojskowych, sponsorowane podróże na Wyspy etc pośrednictwo (!) Czartoryskiego, tj przekazywanie pieniędzy nie bezpośrednio, a gubiąc tropy.
I w dużej mierze podobny scenariusz, gdy chodzi o "podróż do Ameryki", tzn źródła finansowania...
[wtręt o literówkach..strona 182, przedostatni wiersz..chyba nie powinno być "1796"]
Nie chcę tu generalizować i bardzo śmiałych hipotez stawiać, porównań do innych budowniczych Nowej Republiki w Nowym Świecie, ale to nie wygląda i nigdy nie wyglądało ani na stypendium malarskie, ani na przypadkowe spotkanie przy kieliszku z księciem w podupadłej gospodzie W Środku Niczego.
Może jakiś komentarz dasz?Smile
A1945 - 16-07-2021 - 19:24
Temat postu:
....
Sroczyński_Włodzimierz - 16-07-2021 - 19:35
Temat postu:
A ja jeszcze zwrócę uwagę tych, którzy zajrzą na wątek unicki - pod kątem możliwości i sensowności generalizowania, a tym bardziej rozszerzania na inne obszary i wcześniejsze okresy jakoby ścisłej korelacji podziałów "unici/grekokatolicy" vs "rzymscy katolicy" z podziałami na nacje.
Nie ten czas, nie te rejon, nie ta narracja. To, że po kilku dekadach austriackich działań można związek często zaobserwować, nie znaczy, że taki sam związek był wszędzie i dużo wcześniej, co widać i w:
http://www.polisheng.ca/k/wp-content/up ... y-comp.pdf
A1945 - 16-07-2021 - 19:43
Temat postu:
....
Sroczyński_Włodzimierz - 16-07-2021 - 19:47
Temat postu:
Przepraszam, ale mu nie wynajmujemy, nie dzierżawimy miejsca. Zgoda gościa, nawet założyciela wątku nie jest wymagana do kontynuowania tematu.
Do prośby moderacja mogłaby się przychylić. Po takim dictum zamknięcie raczej sprzyjałoby pomysłom "własności wątków" na otwartym, gościnnym forum ze złymi skutkami w przyszłości.
pozdrawiam
A1945 - 16-07-2021 - 19:54
Temat postu:
....
Sroczyński_Włodzimierz - 16-07-2021 - 19:57
Temat postu:
Nie byłeś i nie jesteś moderatorem, nie ma możliwości pozbawić nieposiadanych uprawnień. Wtrętu o umiejętności zarządzania czasem nie zrozumiałem, ale życzę wszystkiego najlepszego z całego serca.
MonikaNJ - 16-07-2021 - 20:46
Temat postu:
Co się stało z tym tematem??? Znów się ktoś obraził ??? To jakaś plaga!
Nie mogłam śledzić dziś w ciągu dnia i myślałam, że teraz poczytam. Bardzo nieładnie tak wszystko wymazać.
Szkoda.
diabolito - 16-07-2021 - 21:06
Temat postu:
Ja śledziłem, ale nie wiem co się stało.
Toczyła się zwykła dyskusja i nagle się stało :-/
Ludwik_Olczyk - 17-07-2021 - 15:53
Temat postu: Re: Stanisław i Antonina Kościuszko
Feliks51 napisał:
U p. Minakowskiego pod Aleksander Kościuszko (ID: sw.151760) jest nekrolog tegoż z "Kuriera Warszawskiego". Jego treść brzmi:

Aleksander SIECHNOWICKI-KOŚCIUSZKO
Por. wojsk cesarsko-rosyjskich, dymisjonowany z powodu licznych ran otrzymanych w dawnych wojnach z Turkami, w nagrodę swych zasług wojskowych pobierał znaczną emeryturę, syn Stanisława, synowiec Tadeusza Andrzeja Bonawentury, gen. wojsk amerykańskich, później wodza b. Wojsk Polskich, wnuk Władysława, stolnika pińskiego, starosty żytomierskiego, prawnuk Pawła, starosty krzemienieckiego, męża wielce w kraju zasłużonego, praprawnuk Adama, oberburgrafa kurlandzkiego i semigalskiego, podczaszego wileńskiego, starosty zelborskiego, i Marii z hr. de Borck małżonków Siechnowickich-Kościuszków; zm. 3 VII 1855 w majątku Kłopocinie w pow. kobryńskim mając wieku lat 75, pozostawił żonę i dzieci, a w Warszawie rodzonego synowca.



Ten nekrolog jest nad wyraz pochlebiony, jeśli chodzi o sprawowane urzędy. Jeszcze Adam jakoś ujdzie, ale reszta?
Co do Stanisława to jest metryka zgonu w par. Kobryń. Tutaj przedstawiam jego konkretną treść:
Akt nr 52. 21.06.1855. Folwark Gubernia. Aleksander Kościuszko, l. 82, pozostawił żonę Antoninę z Płaszkiewiczów, synów Tadeusza i Stanisława oraz córki Melanię, Michalinę i Antoninę. Pochowany 23.06.1855 na publicznym cmentarzu w Kobryniu.

Pozdrawiam serdecznie.
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Powered by PNphpBB2 © 2003-2006 The PNphpBB Group
Credits