|
|
|
Sezon ogórkowy |
Dodano: wtorek, 27 lipca 2010 - 01:31 Autor: JerzyGrzegorz |
Pamiętacie Państwo zucha jakim był Stefek Burczymucha?
Dalsze losy…
Pamiętają Państwo zucha
Jakim był Stefek Burczymucha?
Dalsze losy samochwały
Poznać by się również zdały,
Przeto łapię za długopis
By napisać dalszy opis
Przez niektórych zwany blogiem.
Pan Stefan B. został genealogiem
I jak większość nowicjuszy
Na nazwisku kopie kruszył.
Zalogował się w Genpolu
Gdzie na tematycznym forum
Ewa Szczodruch zawsze skora
Ze słownika Profesora
Podać pełne stare brzmienie
I nazwiska pochodzenie.
Więc napisał – „Pani Ewo!
Chcę znać całe swoje drzewo.
Podaj z nazwisk kłębowiska
Źródłosłów mego nazwiska”.
Ewa której obca buta
Odpisała. – „Nie ma ciebie u Rymuta”.
I zakończyła krótko
„Pozdrawiam cieplutko!”
Stefan niczym nie zrażony
Wszedł na nobilitantów strony.
Ktoś odpisał – „Drogi Stefku
Nie ma ciebie w żadnym drzewku!”
Długo się nasz zuch nie głowił
I odpisał Fronczakowi-
„Mylisz się mój Waldemarze!
My szlachcice a nie łgarze!
Jak rodzinna fama głosi
Gdy Krzywousty wojnę ogłosił
W prostej linii x pradziadek
Na wyprawę ruszył zadek
Protoplasta mój za młodu
Na Psim Polu krzyknął „chodu”
I przeciwnik pośród braw
Całą Odrę przeszedł wpław.
Mówię prawdę! Nie pierdzielę!
Król mu za to dał herb WCZELE”.
„Dał mu także do wyboru;
Annę Muchę pannę dworu
Oraz pod Hunsfeldem las
A gdy kończył się już czas
Do namysłu, spytał zucha -
Co wybierasz - Bór czy Mucha?
Ledwo skończył król pytanie!
Praszczur takie wyrzekł zdanie
Bór czy Mucha? Mucha czy bór?
A mam jaki inny wybór?
Krzywousty go wysłuchał
I go nazwał Burczymucha.
Pstrego konia ma łaska pana.
Rzucił się tedy antenat na kolana
Ucałowawszy króla prawicę
Dostał; herb, las oraz dziewicę.
Las wyrąbał, dziecko spłodził
Ród się mój od niego zrodził.
Odtąd gdy rodził się maluszek
Ksiądz zapisywał - Burczymuszek
A dziewczynki póki miały wianki
– Burczymuchówne lub Burczymuszanki.
Żony po ślubie gdy powiły syna
Ksiądz zapisywał –Burczymuchowa lub Burczymuszyna.
Mężczyźni nasi nie nosili darmo gaci
Mieli licznych synów, córki, braci…
Wszyscy w łożu mieli wkład wielki.
(Niech ich w opiece ma duch wszelki).
Ma matka nad ojcem za pożycie
Nad grobem łzę uroniła skrycie
A wyliczając jego zasługi
Z rozpaczy mięła spis ich długi.
Nim opuściła nekropolę
Powiedziała - Obiit sine prole.”
Tu nie wytrzymał Jacek Młochowski
Dobrze znający staro-włoski
I spytał – „To skąd się wziąłeś kolego?
Stefan odpisał – Z Kielc! A dlaczego?
W obronę go wzięła Kaczmarek Aneta -
„Stefanie! Ciebie spłodziła kobieta.
Wystarczy w Google wpisać nazwisko
I w oka mgnieniu jasne jest wszystko”.
Jerzy Wnukbauma
|
|
Autor |
Komentarze
|
Komentarze
Sympatyk
____________
Od: Lip 02, 2006
Posty: 4360
|
Napisano:Lip 27, 2010 - 01:42
|
|
|
|
|
Kaczmarek_Aneta
Sympatyk
____________
Od: Lut 09, 2007
Posty: 6178
skąd:Warszawa/Piaseczno
|
Napisano:Lip 27, 2010 - 11:13
|
|
Zabawny ten poemacik! Dziękuję Jerzy za lekkość, humor a szczególnie za kilka ostatnich wersów )
Pozdrawiam serdecznie,
Aneta
|
|
|
|
|
Tomek1973
Sympatyk
____________
Od: Sty 16, 2009
Posty: 1847
|
Napisano:Lip 27, 2010 - 11:39
|
|
Hahaha, ubawiłem się. Szczególnie wizja dziewiczej Anny Muchy mnie rozbroiła Mam nadzieję, że bedzie więcej takich "ogórków" na portalu. Wszystkich zachęcam do tworzenia
tomek
|
|
|
|
|
Bozenna
Sympatyk
____________
Od: Sie 07, 2006
Posty: 2372
skąd:Francja
|
Napisano:Lip 27, 2010 - 12:54
|
|
Sliczne, sama radosc ! Bozenna
|
|
|
|
|
Kliknij aby przejść do komentarzy na forum
|
|
|
|