Autor |
Wiadomość |
juras |
|
Temat postu:
Wysłany: 19-11-2017 - 17:23
|
|
Dołączył: 23-06-2010
Posty: 160
Skąd: Poznań
Status: Offline
|
|
Witam ponownie.Na manifeście może być adres podobny do tego z petycji. juras |
|
|
|
|
|
Sidor |
|
Temat postu: Re: Szukam dziadka
Wysłany: 19-11-2017 - 20:36
|
|
Dołączył: 05-02-2017
Posty: 245
Status: Offline
|
|
|
|
|
Grazyna_Gabi |
|
Temat postu: Re: Szukam dziadka
Wysłany: 19-11-2017 - 21:13
|
|
Dołączył: 02-01-2010
Posty: 3266
Skąd: Hamburg
Status: Offline
|
|
|
|
|
Sidor |
|
Temat postu:
Wysłany: 19-11-2017 - 21:27
|
|
Dołączył: 05-02-2017
Posty: 245
Status: Offline
|
|
[quote="Pobłocka_Elżbieta"]
zofika napisał:
Witam!
jest równiez karta emigracyjna.
Elu, gdzie można znaleźć kartę imigracyjną?
Znalazłam manifest, ale nic więcej. Dwie siostry dziadka wyemigrowały do USA:
Jadwiga Cisek, manifest 1909
Albina Cisek, manifest 1912
O dalszych losach Jadwigi wiem, ale Albina jest dla mnie ogromną zagadką. O jej istnieniu dowiedziałam się dzięki stronie Ellis Island, ale nie potrafię znaleźć żadnych innych informacji. Jeśli mogłabyć pomóc, byłabym wdzięczna.
Pozdrawiam
Ula |
|
|
|
|
|
juras |
|
Temat postu:
Wysłany: 19-11-2017 - 22:07
|
|
Dołączył: 23-06-2010
Posty: 160
Skąd: Poznań
Status: Offline
|
|
Witam Grażyno.Dzięki za zainteresowanie.Znam te dokumenty.Bolesław Chmielewski to mój dziadek.Płynie do brata Jana do Pittsburga a właściwie do Braddock przedmieścia Pittsburga na Harrison str. Bolesław powrócił do Polski ok. 1913 r./dlatego jestem w Polsce/
Petycja o naturalizację została złożona w 1914 r.i od tego czasu nie ma żadnych wiadomości.Z przekazów mojego ojca pamiętam że Jan zmarł krótko przed wojną i był kawalerem. Jakimś cudem rozpłynął się po tej dacie.Samo miasto Braddock upadło w czasach kryzysu i przypuszczam,że mógł się przeprowadzić.
Jak piszesz Janów o tym nazwisku jest wielu /sprawdzałem /.
Pozdrawiam serdecznie juras |
|
|
|
|
|
Radomir_Pyzik |
|
Temat postu:
Wysłany: 20-11-2017 - 18:04
|
|
Dołączył: 03-10-2016
Posty: 34
Status: Offline
|
|
Witaj Juras, a mógłbyś dać link do tego manifestu ale na stronie Ellis Island? W tym dokumencie jest coś dziwnego. Data przybycia w formacie amerykańskim to 10 kwietnia, a wtedy obwiązywały jeszcze druki ustawy z 1893. Jeśli to jednak 4 październik, to owszem byłby ten z 1903, ale nie mogę znaleźć aby La Lorraine pojawiła się w pierwszej połowie miesiąca w Nowym Jorku. |
|
|
|
|
|
Pobłocka_Elżbieta |
|
Temat postu:
Wysłany: 20-11-2017 - 19:56
|
|
Dołączył: 22-01-2009
Posty: 3299
Status: Offline
|
|
[quote="Sidor"]
Pobłocka_Elżbieta napisał:
zofika napisał:
Witam!
jest równiez karta emigracyjna.
Elu, gdzie można znaleźć kartę imigracyjną?
Znalazłam manifest, ale nic więcej. Dwie siostry dziadka wyemigrowały do USA:
Jadwiga Cisek, manifest 1909
Albina Cisek, manifest 1912
O dalszych losach Jadwigi wiem, ale Albina jest dla mnie ogromną zagadką. O jej istnieniu dowiedziałam się dzięki stronie Ellis Island, ale nie potrafię znaleźć żadnych innych informacji. Jeśli mogłabyć pomóc, byłabym wdzięczna.
Pozdrawiam
Ula
Ulu,
karty emigracyjnej brak,o Albinie sbróbuj
poprosić w temacie ancestry.
https://search.ancestry.com/cgi-bin/sse ... 1&uidh=000 |
_________________ Pozdrawiam
Ela
|
|
|
|
|
Grazyna_Gabi |
|
Temat postu:
Wysłany: 20-11-2017 - 20:03
|
|
Dołączył: 02-01-2010
Posty: 3266
Skąd: Hamburg
Status: Offline
|
|
Radomir_Pyzik napisał:
Witaj Juras, a mógłbyś dać link do tego manifestu ale na stronie Ellis Island? W tym dokumencie jest coś dziwnego. Data przybycia w formacie amerykańskim to 10 kwietnia, a wtedy obwiązywały jeszcze druki ustawy z 1893. Jeśli to jednak 4 październik, to owszem byłby ten z 1903, ale nie mogę znaleźć aby La Lorraine pojawiła się w pierwszej połowie miesiąca w Nowym Jorku.
Nie 4 pazdziernik 1903 lecz 23 pazdziernik 1903.
Ten sam manifest z Ellis:
https://www.libertyellisfoundation.org/ ... cGciOw==/1
Grazyna |
|
|
|
|
|
Sidor |
|
Temat postu:
Wysłany: 20-11-2017 - 21:11
|
|
Dołączył: 05-02-2017
Posty: 245
Status: Offline
|
|
[quote="Pobłocka_Elżbieta"]
Sidor napisał:
Pobłocka_Elżbieta napisał:
zofika napisał:
Witam!
jest równiez karta emigracyjna.
Elu, gdzie można znaleźć kartę imigracyjną?
Znalazłam manifest, ale nic więcej. Dwie siostry dziadka wyemigrowały do USA:
Jadwiga Cisek, manifest 1909
Albina Cisek, manifest 1912
O dalszych losach Jadwigi wiem, ale Albina jest dla mnie ogromną zagadką. O jej istnieniu dowiedziałam się dzięki stronie Ellis Island, ale nie potrafię znaleźć żadnych innych informacji. Jeśli mogłabyć pomóc, byłabym wdzięczna.
Pozdrawiam
Ula
Ulu,
karty emigracyjnej brak,o Albinie sbróbuj
poprosić w temacie ancestry.
https://search.ancestry.com/cgi-bin/sse ... 1&uidh=000
Elu, dziękuję za dobre rady i za podesłane linki. Zabieram się do pracy |
|
|
|
|
|
Radomir_Pyzik |
|
Temat postu:
Wysłany: 20-11-2017 - 21:34
|
|
Dołączył: 03-10-2016
Posty: 34
Status: Offline
|
|
Grazyna_Gabi napisał:
Radomir_Pyzik napisał:
Witaj Juras, a mógłbyś dać link do tego manifestu ale na stronie Ellis Island? W tym dokumencie jest coś dziwnego. Data przybycia w formacie amerykańskim to 10 kwietnia, a wtedy obwiązywały jeszcze druki ustawy z 1893. Jeśli to jednak 4 październik, to owszem byłby ten z 1903, ale nie mogę znaleźć aby La Lorraine pojawiła się w pierwszej połowie miesiąca w Nowym Jorku.
Nie 4 pazdziernik 1903 lecz 23 pazdziernik 1903.
Ten sam manifest z Ellis:
https://www.libertyellisfoundation.org/ ... cGciOw==/1
Grazyna
Właśnie chodziło mi o to, że nawet z takimi rzeczami trudno - w prawym górnym roku widać wyraźnie "04 - 10 - 1903", choć widać też że jest to albo coś poprawionego albo dopisanego. O rejsie zakończonym 23 października wiem i właśnie dlatego ten 4-ty mi nie grał, bo wtedy La Lorraine powinna być w Hawrze lub do niego wchodzić (kółeczko trwało 4 tygodnie).
I to jest właśnie ciekawe, bo jak zdążyłem przerzucić wcześniej kilka arkuszy z tego rejsu, to są one naprawdę dobrej jakości i czytelne, a fotka Jurasa to rzadka tragedia...
Radek[/quote]
EDIT:
niestety, w "oryginale" jest to tylko trochę lepsza tragedia...
Wydaje mi się, że widzę wiek 23 lata i miejsce przeznaczenia Pennsylvania (Pa). |
|
|
|
|
|
Grazyna_Gabi |
|
Temat postu:
Wysłany: 21-11-2017 - 19:12
|
|
Dołączył: 02-01-2010
Posty: 3266
Skąd: Hamburg
Status: Offline
|
|
Wszystkie kolejne listy sa w takim beznadziejnym stanie ale jedno jest pewne La Lorraine doplynal 23 pazdziernika 1903.
Wyglada na to, ze oficer majacy pod opieka dokumentacje pasazerow nie zadbal o nia wlasciwie ale na koncu jakis
meldunek wykonal, w ktorym to widze dosc dokladnie date 23 Oktober.
https://www.libertyellisfoundation.org/ ... cGciOw==/1
Wydaje mi sie, ze Jan plynie do brata ma lat 23.
Na Ellis Jana zindeksowano tak:
Chunelente, Johann 23 1879-1880 1903
Grazyna |
|
|
|
|
|
maciejmadry |
|
Temat postu:
Wysłany: 21-11-2017 - 21:24
|
|
Dołączył: 01-09-2013
Posty: 16
Status: Offline
|
|
Witam Pani Grażyno. Mam prośbę czy moze Pani pomóc mi znaleźć informacje na temat Manfreda Knebel, ktory przybył do USA w 1957r statkiem General W C Langfitt. |
|
|
|
|
|
juras |
|
Temat postu:
Wysłany: 27-11-2017 - 01:22
|
|
Dołączył: 23-06-2010
Posty: 160
Skąd: Poznań
Status: Offline
|
|
Jeszcze dwa słowa o "moim" Janie.Jak w wielu moich poszukiwaniach mam pecha.W tym wypadku jakość skanu.Do brata raczej nie płynął bo miał tylko Bolesława,Który dojechał do niego w 1909 r. Do szwagra?-miał siostrę w Poznaniu.Na końcu manifestu /druga linijka/ to chyba Braddock Pa.
Zastanawia mnie dlaczego nie ma go na żadnym spisie ludności skoro był tam tyle lat łącznie ze służbą w wojsku.
Serdecznie Wam dziękuję i pozdrawiam. juras |
|
|
|
|
|
Grazyna1505 |
|
Temat postu: prosba o pomoc w odczytaniu manifestu
Wysłany: 27-11-2017 - 21:15
|
|
Dołączył: 08-01-2017
Posty: 38
Status: Offline
|
|
witam, mam goraca prosbe o pomoc w przetlumaczenie manifestu Ellis Island.
Dotyczy dwoch osob z tego manifestu: wingens koslowski 22lata,ceysow,austria,przybycie 25 january 1909,statek pennsylvania,hamburg 2)IAN KOWALIK,20lat,ceysow,austria,pozostale dane jak wyzej. pozdrawiam Grazyna |
|
|
|
|
|
Radomir_Pyzik |
|
Temat postu: prosba o pomoc w odczytaniu manifestu
Wysłany: 27-11-2017 - 23:15
|
|
Dołączył: 03-10-2016
Posty: 34
Status: Offline
|
|
Juras, tyle co oczu wypłakałem nad tym koszmarem, to moje
Co do "brata" - to jest chyba najwyraźniejsze słowo z całej linijki. Jest "Brother" i nie chce być inaczej. W "brother in law" tj. szwagra nie za bardzo wierzę. Wprawdzie pierwsza literka to jest raczej "i", ale trzecia wygląda mi na "f" względnie "s", jak na "l" jest po prostu za długa. I nie ma tu nic do rzeczy, że to "in law" dość często zapisywano jednym ciągiem. Gdyby mieli do mnie strzelać za błędną odpowiedź zaryzykowałbym że to "iefesso", choć nie mam zielonego pojęcia co i czy w ogóle cokolwiek to znaczy.
Na Twoim miejscu zrobiłbym jeszcze dwie rzeczy. Po pierwsze pobawiłbym się jakimś programem do obróbki zdjęć, ewentualnie zleciłbym to komuś z młodszego pokolenia, oni mają do tego dryg, tylko do roboty zagonić trudno. Jakieś wyostrzanie, kontrastowanie, może coś z tego wyjdzie.
Po drugie - przejrzyj sobie wszystkie listy z tego rejsu La Lorraine. Tutaj jest Twoja strona - https://www.libertyellisfoundation.org/ ... 5pZmVzdCI7 - po prawej możesz przewijać sobie klatki, może znajdziesz coś podobnego w wyglądzie, ale wyraźniejszego (bazgroły zaczynają się od 429). Mówię oczywiście o tym co po "brother", ale i o zawodzie.
Nie negowałbym istnienia jeszcze jego brata. Nie mam pojęcia, czy i jak to było weryfikowane przez służby imigracyjne, ale w przypadku mich bliższych i dalszych krewnych, zadeklarowane pokrewieństwa znajdowało potwierdzenie w innych informacjach (prócz jednej osoby,ale tu do dzisiaj nie wiem jak interpretować fakty). "Weselej" było zawodem - niemal każdy jechał jako krawiec, choć przynajmniej jeden zawodu nauczył się dopiero u brata w Stanach.
Spisy ludności - dam przykład z własnego podwórka. Wspomniani wyżej bracia, krawiec-uczeń i krawiec-nauczyciel mieszkali wpierw w Baltimore, ale niedługo po przyjeździe tego drugiego wyjechali do Chicago, przy czym "uczeń" wrócił do Maryland po około 35 latach. Długo ich szukałem, bo raz że zafiksowałem się z tym Baltimore, a dwa że nazwisko było wyjątkowo wdzięczne do przekręcania i niewyraźnego zapisu. I znalazłem, kiedy już przestałem szukać - patrząc na ich przyrodniego brata, zauważyłem na liście cenzusalnej coś, co nagle okazało się wyglądać znajomo. |
|
|
|
|
|
|