Autor |
Wiadomość |
AndrzejG |
|
Temat postu: Poszukiwania Pawła Gnysia- co ustaliłem !
Wysłany: 07-11-2017 - 21:06
|
|
Dołączył: 01-02-2011
Posty: 468
Status: Offline
|
|
Witam.
O moim problemie genealogicznym już pisałem na forum.
Paweł Gnyś młynarz ur. ok. roku 1772 , gdzie nie udało mi się ustalić bo nie znalazłem aktu ur.co ustaliłem, dwóch synów Tomasz ur. 1810 i Jan 1812 w parafii Chotcza wieś Borowiec, c. Marianna ur.w parafii Janowiec w 1805 r. i na tyle natrafiłem na dzieci Pawła i jego żony Elżbiety z Filipowskich, przeszukałem okoliczne parafie w celu znalezienia aktu ur. Pawła tj. Policzna ,Zwoleń, Wysokie Koło, Oleksów, Sieciechów, Janowiec, bo w tych parafiach występują Gnysie.
W parafii Janowiec natrafiłem na Pawła i jego żonę Elżbietę że występują jako chrzestni w tej parafii od 1799 r. w różnych miejscowościach Baryczka, Oblasy, Lucina, Rudki, co do rodzeństwa Pawła to też nic nie znalazłem, ale tylko w parafii Janowiec wieś Baryczka natrafiłem na akt ur. dziecka Franciszki z Gnysiow i Stanisława Orunia i tam jako chrzestna występuje Elżbieta Gnysiowna żona młynarza z Lucimi, i tu na pewno chodzi o żonę Pawła.
Owa Franciszka jest ur. w parafii Janowiec w 1763 r. z Jakuba i Magdaleny mł. Gnyś i też wieś Baryczka. Myślę że Franciszka i Paweł są rodzeństwem a żona Pawła Elżbieta jest chrzestną u siostry swego męża,parafia się zgadza wieś się zgadza czy to może być tylko przypadek, występuje jeszcze w parafii Janowiec Józef Gnyś ale on umiera w 1768 r czyli przed ur. Pawła.
A tak na marginesie mam wielu Gnysiow z w/w parafii których nie mogę połączyć bo brakuje aktu ur. czy mł. ale czy młynarz Gnyś i młynarz Gnyś mogą być wobec siebie obcymi osobami których łączy tylko nazwisko i profesja, z tego co czytałem w wielu publikacjach historycznych to w/w osoby bez wątpienia były ze sobą spokrewnione.
Bardzo proszę o komentarze.
Pozdrawiam Andrzej. |
|
|
|
|
|
AndrzejG |
|
Temat postu: Poszukiwania Pawła Gnysia- co ustaliłem !
Wysłany: 09-11-2017 - 10:27
|
|
Dołączył: 01-02-2011
Posty: 468
Status: Offline
|
|
Ponawiam jeszcze raz temat, do komentarzy.
Andrzej. |
|
|
|
|
|
Krystyna.waw |
|
Temat postu:
Wysłany: 09-11-2017 - 16:56
|
|
Dołączył: 28-04-2016
Posty: 4208
Status: Offline
|
|
Ciutek uprościłam, ale sprawdź, czy dobrze.
młynarz Paweł Gnyś (ok. 1772 - ) + Elżbieta Filipowska
od 1799 występują jako chrzestni we wsiach: Baryczka, Oblasy, Lucina, Rudki
Ich dzieci:
1805 Marianna U parafia Janowiec
1810 Tomasz
1812 Jan - obaj parafia Chotcza wieś Borowiec
Jakub młynarz Gnyś + Magdalena
dzieci:
1763 Baryczka, Janowiec, Franciszka (siostra Pawła?)
Jej dziecko trzyma do chrztu "żona młynarza z Lucimi" Elżbieta Gnyś
Paweł i Elżbieta od 1799 występują jako małżeństwo?
Coś wiesz o Elżbiecie? Bo ślub z Pawłem raczej w swoich stronach brała.
Może nie przydatne, ale na wszelki wypadek, kiedy był chrzest dziecka Franciszki z domu Gnyś? |
_________________ Krystyna
*** Szarlip, Zakępscy, Kowszewicz, Broczkowscy - tych nazwisk szukam.
|
|
|
|
|
Arek_Bereza |
|
Temat postu:
Wysłany: 09-11-2017 - 17:16
|
|
Dołączył: 26-06-2015
Posty: 5780
Status: Offline
|
|
Przyglądałem się temu ale to jakaś zawiła historia z metrykalnymi przekłamaniami. Paweł i Elżbieta podobno umarli w Janowcu ale metryk brak. Ich córka Marianna podobno urodzona w Janowcu między 1802 a 1805 a metryki brak. Jakimś śladem był Wawrzyniec Filipowski zapewne brat Elżbiety i opiekun ww. Marianny ale nie wiadomo gdzie się urodził. A inni Gnysiowie jeszcze ciekawsi. Coś tu nie gra w każdym razie |
|
|
|
|
|
AndrzejG |
|
Temat postu:
Wysłany: 09-11-2017 - 20:23
|
|
Dołączył: 01-02-2011
Posty: 468
Status: Offline
|
|
O Elżbiecie wiem tyle że wyszła powtórnie za mąż za Bonawenture Lipińskiego w parafii Janowiec w 1817 r. a chrzest dziecka Franciszki z domu Gnyś był w 1806 r. też w parafii Janowiec wieś jak wyżej Baryczka .
Arku jeżeli chodzi metryki zg. to Paweł Gnyś zmarł w parafii Chotcza wieś Borowiec w 1816 r. Jego żona Elżbieta najprawdopodobniej w Janowcu ale metryk brak, a Gnysiowie jak napisałeś różnie w tych metrykach zapisywani, a ja prubuje ułożyc to w chronologiczną całośc, i dlatego prosze o pomoc na forum ,,co dwie głowy to nie jedna,,
Pozdrawiam Andrzej. |
|
|
|
|
|
majkuss |
|
Temat postu:
Wysłany: 09-11-2017 - 20:49
|
|
Dołączył: 26-08-2012
Posty: 293
Status: Offline
|
|
Wdowa po Pawle - Elżbieta ponownie wychodzi za mąż w 1817 roku - za Bonawenturę Lipińskiego: https://www.familysearch.org/ark:/61903/3:1:939V-5K99-FD?i=17&cc=1407440. Z tego dokumentu wynika, że pochodziła z parafii Janowiec, więc ślub z Pawłem Gnysiem też powinien mieć miejsce tutaj. Skoro nie ma od 1797 roku, to pewnie wcześniej, w latach, które nie zostały zindeksowane. |
_________________ Pozdrawiam,
Maciej Majewski
|
|
|
|
|
Arek_Bereza |
|
Temat postu:
Wysłany: 09-11-2017 - 21:24
|
|
Dołączył: 26-06-2015
Posty: 5780
Status: Offline
|
|
Ale jak przed 1797 ? W 1817 ma 33 lata, w 1797 ma 13. |
|
|
|
|
|
Lubryczyński_Ireneusz |
|
Temat postu:
Wysłany: 09-11-2017 - 22:02
|
|
Dołączył: 30-03-2010
Posty: 201
Status: Offline
|
|
Witam zastanawiam się czemu w jednym z aktów dotyczących zawarcia małżeństwa przez Mariannę z Gnysiów występuje ona jako córka Pawła i Elżbiety z Filipowskich
https://www.familysearch.org/ark:/61903 ... cc=1407440
a w innym jako córka Kaspra i Elżbiety z Filipowskich
https://www.familysearch.org/ark:/61903 ... c=1407440?
Może to jakiś trop? oczywiście wiem że mogła zajść pomyłka przy spisywaniu aktu....... 1)ale może warto patrzeć pod kątem kto ożenił się z Elżbietą Filipowską?.2)Brać od uwagę różne warianty nazwiska Gnyś, np: Gnyza, Gnys, Gnysiak etc. pozdrawiam Irek |
|
|
|
|
|
Arek_Bereza |
|
Temat postu:
Wysłany: 09-11-2017 - 22:18
|
|
Dołączył: 26-06-2015
Posty: 5780
Status: Offline
|
|
To ta sama Marianna, bierze ślub kolejno z Koconem, Wolskim i Kwaskiem i umiera w 1849. Rzekomo urodzona w Janowcu |
|
|
|
|
|
Lubryczyński_Ireneusz |
|
Temat postu:
Wysłany: 09-11-2017 - 22:37
|
|
Dołączył: 30-03-2010
Posty: 201
Status: Offline
|
|
|
|
|
konskovolensis |
|
Temat postu:
Wysłany: 10-11-2017 - 00:27
|
|
Dołączył: 09-06-2013
Posty: 26
Status: Offline
|
|
6.02.1814 w Oleksowie ślub biorą Michał Bocian parobek, s. Wojciecha i Ewy (nazwisko matki dla mnie trudne do odczytania) i Zofia Gnysiówna, c. Franciszka Gnysia maystra kunsztu młynarskiego i Brygidy
http://szukajwarchiwach.pl/58/150/0/1/5 ... JpZ9TFhPAw
Ona zmarła 14.01.1849 w tejże par. Oleksów, mąż kilka lat wcześniej.
Jakby co, poszukuję inf. o rodzicach tego Michała. |
|
|
|
|
|
AndrzejG |
|
Temat postu:
Wysłany: 10-11-2017 - 09:46
|
|
Dołączył: 01-02-2011
Posty: 468
Status: Offline
|
|
Witam.
Istotnie jest to zawiła sprawa, to co napisał Ireneusz występuje w zapisie w jednym akcie Paweł jako Kacper Gnyś sprawdziłem wszystkie akty metrykalne, jak pisałem w pierwszym poście gdzie występował jako chrzestny w parafii Janowiec imię zawsze było Paweł, bo też brałem taką koncepcję pod uwagę że mógł mieć od chrztu dwa imiona, ale jednak myślę że była pomyłka w zapisie.
Oczywiście brałem pod uwagę wszystkie oboczności nazwiska Gnyz, Gryz, Grys, Gnes, Gnysio, Gnesio, Gnysza, itp. wiele rzeczy mi się wyjaśniło , ale w tym przypadku stoję w miejscu, żeby chociaż ustalić ojca wymienionego Pawła Gnysia. |
|
|
|
|
|
tomes |
|
Temat postu:
Wysłany: 10-11-2017 - 09:54
|
|
Dołączył: 26-05-2014
Posty: 523
Skąd: Łódź
Status: Offline
|
|
Witam, może na chrzcie wystąpił pod innym imieniem?
Ja mialem taki przypadek, ze goscia ochrzcili w XVIII wieku jako Michał. Na ślubie w innej parafii też był jako Michał, a później na wszelkich innych aktach (urodzeń dzieci, ich ślubów i zgonów) był jako Walenty.
pozdrawiam
Tomasz |
_________________ Pozdrawiam Tomek
Moje parafie i nazwiska
http://tomgene.blogspot.com - mój blog genealogiczny
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 10-11-2017 - 13:43
|
|
Dołączył: 10-12-2012
Posty: 1260
|
|
tomes napisał:
Witam, może na chrzcie wystąpił pod innym imieniem?
Ja mialem taki przypadek, ze goscia ochrzcili w XVIII wieku jako Michał. Na ślubie w innej parafii też był jako Michał, a później na wszelkich innych aktach (urodzeń dzieci, ich ślubów i zgonów) był jako Walenty.
pozdrawiam
Tomasz
Witam
Powyższa sugestia jest bardzo możliwa, bo miałam dwa takie trudne przypadki przypadające na podobny okres przełomu XVIII i XIX wieku i jeden dostarczył mi bardzo wiele kłopotu.
To był przypadek Marianny, która na chrzcie i ślubie miała to imię, ale dzieci rodziła i zmarła jako Julianna.
Urodziła się w 1790 r jako córka panny Elżbiety Walkówny ( właściwie nazywała się jak później ustaliłam Niedzielska, ale ojca miała Walentego i tak ją zwano) i dostała wówczas imię Marianna. Na podstawie aktu chrztu załączonego jako jako aneks wystawiono akt małżeństwa - cywilny na Mariannę Rederównę, bo miała ojczyma Andrzeja Reydera. Najciekawsze, że zapowiedzi kościelne jej ślubu ogłoszono na Juliannę Reyder. I to ogłoszenie dopiero pozwoliło mi zidentyfikować ją jako tę samą żonę Błażeja Koszewskiego. Wszystkie dzieci rodziła jako Julianna Koszewska i zmarła w 1838 także pod tym samym imieniem i nazwiskiem.
Jeszcze bardziej pokręcono imię i nazwisko męża Julianny Janiszewskiej, który w aktach narodzeń ich dzieci oraz w jego akcie zgonu w 1831 roku nazywał się Kacper Miśkiewicz. Wg aneksu do ślubu w 1810 roku był chrzczony w 1780 roku jako Baltazar syn Rocha Misiaczka, w akcie ślubu cywilnego w 1810 roku zapisany jest jako Balcer Miśkiewicz, a w akcie ślubu kościelnego także w 1810 r jako Kacper Miśkiewicz.
Jak widać w różnych dokumentach miał 3 różne imiona i takie zmiany nie ułatwiają identyfikacji osoby urodzonej w XVIII wieku.
W tych 2 przypadkach w mojej rodzinie widać, że jakie imię podano do zapowiedzi i do ślubu kościelnego takie potem stosowano we wszystkich aktach, ale wcale nie było nawet trochę podobne do imienia nadanego dziecku na chrzcie w XVIII wieku.
Doświadczona tymi przypadkami radzę szukać aneksów do ślubu, zapisów o zapowiedziach i zakładać różne imiona i nazwiska poszukiwanego kierując się bardziej czasem w jakim mógł się urodzić.
Pozdrawiam Andrzeju i życzę sukcesów w poszukiwaniach |
|
|
|
|
|
AndrzejG |
|
Temat postu:
Wysłany: 10-11-2017 - 15:35
|
|
Dołączył: 01-02-2011
Posty: 468
Status: Offline
|
|
Znalazłem Gnysiów pasujących co do daty ur. Pawła ale imię inne i parafia , chociaż sąsiednia Zwoleń wieś jakby podobna w Janowcu Baryczka a w Zwoleniu Barycz , chociaż nie mogę znależć wspólnego mianownika co do niektórych Gnysiów , to jestem przekonany że wszyscy są ze sobą spokrewnieni , bo wszyscy Gnysie to młynarze i tych których mam udokumentowanych jako swoich przodkow i tych których odnalazłem tylko z nazwiska. |
|
|
|
|
|
|