|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Gajzler_Michał |
|
Temat postu: Wiecie, co to są merki?
Wysłany: 21-09-2017 - 15:11
|
|
Dołączył: 16-04-2013
Posty: 452
Status: Offline
|
|
Chmielińska Aniela "Wiecie, co to są merki?" [w:] Młody Rolnik nr 1-2 z 1929 roku (dodatek do Gazety Gospodarskiej), s.3-4
Wiecie, co to są merki?
Ciekawą książkę napisał profesor uniwersytetu w Poznaniu p. Bolesław Namysłowski. Oto jej tytuł: "Merki rybaków pomorskich".
W czasach, gdy umiejętność czytania i pisania nie była jeszcze rozpowszechniona, kiedy nie umiano podpisać się, znaczono przedmioty różnemi znakami, by ułatwić poznanie właściciela. Znaki te nazwano merkami.
Merkiem oznaczony był dom, a ten sam merk znajdował się na całym inwentarzu żywym i martwym.
Rybak znaczył swoim merkiem swe sieci, czółno i inne przybory rybackie, - złotnik rył go na swoich wyrobach, rzeźbiarz na swoich rzeźbach. Merkami znaczono kamienie graniczne, hełmy i tarcze nosiły również merki swych właścicieli.
W średniowieczu występują merki w całej Europie bez względu na stan znaczącego nim. W miarę rozpowszechniania się umiejętności pisania, użycie merka zastąpione zostaje podpisem. Merk był znakiem dziedzicznym. Merk istnieje dotychczas w kraju naszym nad Bałtykiem, wśród rybaków pomorskich, a według krajoznawcy Adama Chętnika, odnaleźć go można i wśród Kurpiów.
Dziedzina ta posiada bogatą literaturę zagranicą, w Polsce zwróciło na nią uwagę tylko kilku ludzi nauki, ale profesor uniwersytetu w Poznaniu, p. Bolesław Namysłowski opracował to zagadnienie najbardziej gruntownie i opublikował w pracy swej pod tytułem: "Merki rybaków pomorskich". Szereg autorów (Małecki, Ptaśnik, Chmiel i Wittig) obalili powszechnie panujący przesąd, jakoby godła rodowe, czyli herby, były wyłączną cechą i własnością tylko stanu szlacheckiego. Ludzie ci dowiedli, że merki były w użyciu powszechnem. Badacze zaznaczają, że długi szereg herbów szlacheckich polskich, szczególnie starszych, ma charakter średniowiecznych merków najzupełniej wyraźny.
Istnieje często zadziwiająca tożsamość między herbami szlachty a herbami mieszczańskimi, oraz merkami współczesnych rybaków, tem bardziej, że mają one niemal wyłącznie typ kreskowy, tak charakterystyczny dla herbów szlacheckich z najdawniejszej epoki. Świadczy to, że godła te posiadają wspólny typ.
Profesor Krzywicki w pracy swej "Kurpie", pisze: "Każde drzewo w puszczy naznaczone jest "znamieniem", jak nazywali Kurpie, dla oznaczenia, czyją jest własnością. Znamiona Kurpiów są uderzająco podobne do herbów szlachty polskiej. Znaki bartników z puszczy Kurpiowskiej pochodzą z XV wieku".
Potrzebę używania znaku herbowego przez rycerstwo, objaśniają uczeni koniecznością ozdobienia swej tarczy i hełmu, zwłaszcza rycerz - dowódca stawał się wtedy zdala widoczny i odróżniał się od innego rycerstwa.
Najdawniejsze merki miały kształt kreski, bo kreski było najłatwiej wykonać, kreski te są rozmaicie ustawione, rzadko występują jako linja falista, przechodząc w kółko lub w koło.
Prof. Namysłowski odnalazł na półwyspie Hel 113 merków, istniejących dotychczas, w Jastarni 37 merków, w Kuźnicach 82. Na Kurpiach odnalazł 250.
Mamy liczne dowody, twierdzi prof. Namysłowski, że pieczęcie z własnemi godłami osobistemi czy rodowemi były używane w średniowieczu nietylko przez szlachtę, ale i przez włościan i mieszczan, zwłaszcza mieszczańskich herbów zachowało się dużo.
Włościański znak rodowy nadaje piętno herbom szlachty i mieszczaństwa aż do obecnych czasów i to najstarszym.
Można dać mnóstwo przykładów stwierdzających, że jak nie było w Polsce zasadniczej różnicy między herbem prastarej rodziny szlacheckiej a wielu herbami mieszczan naszych, tak z drugiej strony w herbach szlachty i mieszczan są godła identyczne ze znakami, używanemi przez lud.
Im bardziej na wschód, ten więcej zachowało się herbów kreskowych, im bardziej na zachód tem mniej herbów kreskowych, przeważa typ obrazkowy.
Znaki rodowe, występujące w narodzie polskim takież same we wszystkich stanach, tworzą jedną harmonijną całość, wzajemnie uzupełniają się i tłumaczą. Mimo sztucznie, rozmyślnie potęgowanego podziału społeczeństwa, pozostał wspólny łącznik w postaci tych znaków.
Usługę badaczom wyrządzi ten, kto dostrzegłszy znak, zwany merkiem, napisze o tem do redakcji "Młodego Rolnika".
Aniela Chmielińska
O autorce:
http://lowiczanin.info/wiki/index.php?t ... iela_Maria
Omawiana książka została zdigitalizowana:
Namysłowski Bolesław (oprac.). Merki rybaków pomorskich : przyczynek do heraldyki i folkloru : (z rysunkami merków). Kraków 1925.
http://pbc.gda.pl/dlibra/docmetadata?id ... s=3&lp=831
Nazwiska wymienione w artykule:
Chętnik, Chmiel, Krzywicki, Małecki, Namysłowski, Ptaśnik, Wittig |
Ostatnio zmieniony przez Gajzler_Michał dnia 23-09-2017 - 10:18, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 21-09-2017 - 15:47
|
|
Dołączył: 01-06-2009
Posty: 1558
Skąd: Mazowsze Północne (Ziemia Zawkrzeńska)
|
|
Bardzo ciekawy artykuł Michale.
Swoją drogą, niektórzy nadal stosują "merki" tylko nazywają je "logiem firmy". |
_________________ Beata
mapki parafii warszawskich w latach 1826-1939: link
|
|
|
|
|
Krystyna.waw |
|
Temat postu:
Wysłany: 22-09-2017 - 17:33
|
|
Dołączył: 28-04-2016
Posty: 4175
Status: Offline
|
|
"Włościański znak rodowy" - świetnie brzmi
Michale - Joanna Elżbieta Gajzler, żona Franciszka Sobieszczańskiego to moja - pokrewieństwo dalekie - antenatka. Twoja też? |
_________________ Krystyna
*** Szarlip, Zakępscy, Kowszewicz, Broczkowscy - tych nazwisk szukam.
|
|
|
|
|
pen60 |
|
Temat postu:
Wysłany: 22-09-2017 - 19:00
|
|
Dołączył: 18-05-2010
Posty: 792
Status: Offline
|
|
Witam,
Dla uzupełnienia tematu. Słowo merki zostało użyte na monetach zastępczych
promujących miasto Jastarnia - Gmina od 2006 roku.
Monety te bito w Mennicy Polskiej S.A. o nominale 3 merki i 7 merków
poniżej link pokazujący te monety
Merki Jastarnia.jpg
pozdrawiam
Marek |
|
|
|
|
|
Gajzler_Michał |
|
Temat postu:
Wysłany: 23-09-2017 - 10:12
|
|
Dołączył: 16-04-2013
Posty: 452
Status: Offline
|
|
@Bea
Dziękuję za komentarz.
Znalazłem artykuł dzięki bibliografii Anieli Chmielińskiej (Chmielińska Maria "Życie i działalność Anieli Chmielińskiej, twórczyni Muzeum Etnograficznego Ziemi Łowickiej", Warszawa 1963) i od razu mnie zainteresował.
***
"Szereg autorów (Małecki, Ptaśnik, Chmiel i Wittig) obalili powszechnie panujący przesąd, jakoby godła rodowe, czyli herby, były wyłączną cechą i własnością tylko stanu szlacheckiego."
Ten cytat mi się podoba, bo przesąd zdaje się panować do dziś.
***
@Krystyna.waw
Nie mam takiej osoby w drzewie. Moi przodkowie o nazwisku Gajzler pochodzili z terenów Ziemi Świętokrzyskiej (najstarszy określony przodek brał ślub w miejscowości Studzieniec w parafii Fałków).
***
@pen60
Dalej ku uzupełnieniu, wiadomości z Wikipedii:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Merki
https://pl.wikipedia.org/wiki/Merki_(godło) |
|
|
|
|
|
Hermenegild |
|
Temat postu:
Wysłany: 23-09-2017 - 12:24
|
|
Dołączył: 01-04-2016
Posty: 24
Skąd: Trójmiasto
Status: Offline
|
|
Ciekawy temat. Jeżdżąc po Żuławach spotkałem się właśnie z takimi znakami własnościowymi, tyle że w literaturze określane były słowem gmerk.
Teraz w Wikipedii poszukałem definicji: https://pl.wikipedia.org/wiki/Gmerk
Pozdrawiam,
Piotr |
|
|
|
|
|
dobrychemik |
|
Temat postu:
Wysłany: 10-05-2018 - 12:59
|
|
Dołączył: 09-12-2011
Posty: 46
Status: Offline
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|