Serwis Polskiego Towarzystwa Genealogicznego

flag-pol flag-eng home login logout Forum Fotoalbum Geneszukacz Parafie Geneteka Metryki Deklaracja Legiony Straty
czwartek, 28 marca 2024

longpixel


Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat Wersja gotowa do druku Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
el_zaOffline
Temat postu: Parafia Wrocieryż  PostWysłany: 17-09-2017 - 19:29
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 11-12-2011
Posty: 5855

Status: Offline
Są w GenBazie (trzeba się zalogować):

http://metryki-old.genbaza.pl/genbaza,list,434886,1

Ela
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
jan_ulaOffline
Temat postu:   PostWysłany: 17-09-2017 - 19:35
Sympatyk


Dołączył: 19-10-2014
Posty: 79

Status: Offline
Bardzo dziękuję i pozdrawiam,
Janek
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
James_BondOffline
Temat postu:   PostWysłany: 17-09-2017 - 21:50
Sympatyk


Dołączył: 02-11-2016
Posty: 32

Status: Offline
Dzień Dobry,

Czy ktoś może mi podpowiedzieć, czy gdzieś w sieci dostępne są w postaci cyfrowej akta metrykalne
z parafii Tczyca. Na stronie https://genealodzy.pl jest spis ale nigdzie nie mogę trafić akta.

Za okazałą pomoc serdecznie dziękuję.

Zbyszek

_________________
James_Bond
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
el_zaOffline
Temat postu:   PostWysłany: 17-09-2017 - 22:09
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 11-12-2011
Posty: 5855

Status: Offline
Część roczników także w GenBazie (trzeba się zalogować):

http://metryki-old.genbaza.pl/genbaza,list,42182,1

Ela
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
slawek_krakowOffline
Temat postu:   PostWysłany: 25-09-2017 - 18:11
Sympatyk


Dołączył: 19-11-2011
Posty: 650
Skąd: Kraków
Status: Offline
Witam

Pytanie dotyczy co prawda akt z parafii Nowy Duninów z lat 1940-1945, natomiast zapewne ten sam problem dotyczy innych parafii zamkniętych przez Niemców na okoliczność okupacji. Poszukuje aktu zgonu pradziadka zmarłego w Lipcu 1945. W USC Nowy Duninów brak tego rocznika i nie potrafią udzielić informacji czy takowy kiedykolwiek był. Nie ma także dziadka w aktach odtwarzanych później. Co ciekawe, u księdza na parafii jest jakiś sumariusz i tam pradziadek występuje. Ksiądz zasugerował, że dopóki parafia była nieczynna, akty sporządzano w Gostyninie. W Gostyninie twierdzą, że to absolutnie nieprawda i sugerują, że to USC w Duninowie powinno wiedzieć gdzie są ich własne księgi. Na moją sugestię, że takowych może wogóle nie było ze względu na zamkniętą parafię, zasugerowała miła pani urzędniczka, że może w jakiejś sąsiedniej. Z tym, że jak się zaczęła zastanawiać nad tymi "sąsiednimi" to sama doszła do wniosku, że raczej wszystkie były pozamykane, włącznie z Ewangelickimi. Zupełnie nie mam pomysłu gdzie tego szukać, szczególnie że dla mnie to pogranicze kujawsko-mazowieckie to terra incognita. Może ktoś ma doświadczenie w takich sprawach?

Z góry dziękuję
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Sroczyński_WłodzimierzOffline
Temat postu:   PostWysłany: 25-09-2017 - 23:12
Członek PTG


Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31603
Skąd: Warszawa
Status: Offline
"Ksiądz zasugerował, że dopóki parafia była nieczynna, akty sporządzano w Gostyninie."
w świeckim USC tak? o to chodziło?
"Na moją sugestię, że takowych może wogóle nie było ze względu na zamkniętą parafię"
ale to jest 'wielka rzesza', nie GG
więc nie parafie prowadziły ASC, a (jak w reichu pozostałym i jak pod zaborem pruskim wcześniej) - cywilne niewyznaniowe
oj..jak w Oświęcimiu czy okolicach Krakowa:)
i wywieźli - może być dziś w r.. noto jest w RFN chciałem napisaćSmile
kto prowadził w lipcu 45..to już gorzej, kiedyś wspominałem, że sieć USCów miejscami była porwana i nawet w 1946 jeszcze czasem proboszczowie w niektórych miejscach pełnili obowiązki, mimo że prawo się zmieniło

_________________
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Bea
Temat postu:   PostWysłany: 26-09-2017 - 00:13
Sympatyk


Dołączył: 01-06-2009
Posty: 1558
Skąd: Mazowsze Północne (Ziemia Zawkrzeńska)
Sławek - ale pradziadek jest pochowany w Duninowie na cmentarzu ? tak ? Skoro zlikwidowali parafię, a pogrzeb katolicki, to może ksiądz z tego Gostynina przyjechał ? I zawsze przyjeżdżał. I zrobił swój własny spis (= ten sumariusz co widziałeś).
A w USC w Gostyninie powiedzieli, że nie mają akt / ksiąg z Duninowa, czy że nie mają konkretnie aktu twojego pradziadka ?

A może trzeba znaleźć akt zgonu "religijny" ? w parafii gostynińskiej ?
bo jak rozumiem, ks. z Duninowa ma tylko skorowidz, a nie ma akt ?

_________________
Beata

mapki parafii warszawskich w latach 1826-1939: link
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
slawek_krakowOffline
Temat postu:   PostWysłany: 26-09-2017 - 09:11
Sympatyk


Dołączył: 19-11-2011
Posty: 650
Skąd: Kraków
Status: Offline
Witam

Dziękuje za podpowiedzi. Z tego co widzę mogłem być jednak bardziej dociekliwy przy ostatnim wypadzie w tamte strony...
Po kolei.
1. Pradziadek, Roman Jaster został pochowany na cmentarzu parafialnym w Duninowie, w Lipcu 1945.

2. W USC Duninów byłem osobiście. Ksiąg brak za lata 1940-45, powód wg urzędniczek: nieczynna parafia. Rozumiem, że o rejestracji prowadzonej przez Niemców mogły wiedzy nie posiadać. Panie bardzo się starały i szukały, chociaż w zasadzie od początku były pewne, że tych ksiąg nie ma.
3. Wizytę na parafii zacząlem od poinformowania księdza, o braku ksiąg w USC. Ksiądz stwierdził, że o tym wie, i że to dlatego, że parafia była zamknięta i że on ksiąg również nie posiada. Wyciągnął natomiast coś co nazwał sumariuszem i oświadczył, że z tego co pamięta to są w nim jakieś wpisy z roku 1945. Nie mam niestety możliwości w tym momencie wrzucić zdjęcia, ale było to coś formatu A4 z tym, że zorientowane w poziomie, gdzie piórem były wyrysowane tabele i dokonane chronologicznie wpisy. Na moje pytanie z czego ów sumariusz został sporządzony ksiądz nie potrafił udzielić odpowiedzi, natomiast zapytany gdzie dokonywano rejestracji skoro parafia była zamknięta odparł, że zapewne w USC w Gostyninie. Faktycznie nie przyszło mi do głowy zapytać kto pogrzeb odprawił skoro księdza w parafii nie było, a to pytanie bardzo sensowne.

3. Na wizytę w USC w Gostyninie brakło mi czasu więc kontaktowałem się telefonicznie. Nie ma tam ksiąg z Duninowa. Mimo to miła pani sprawdzała w indeksach za 1945 rok i powiedziała, że pod literą J nie ma nikogo o nazwisku Jaster. Reszta rozmowy przebiegała jak w moim pierwszym poście.

Spróbuje coś zatem telefonicznie ustalić z proboszczem w Gostyninie.

Dzięki raz jeszcze.

Pozdrawiam
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Arek_BerezaOffline
Temat postu:   PostWysłany: 26-09-2017 - 10:23
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 26-06-2015
Posty: 5780

Status: Offline
A propos tego "sumariusza" - parafia może nie istniała ale ktoś musiał zarządzać cmentarzem (i do dziś ktoś nim zarządza) i ten ktoś może mieć chociaż zestawienie pochówków (i to może być ten sumariusz). A dziś kto zarządza cmentarzem ? Parafia ?
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Bea
Temat postu:   PostWysłany: 26-09-2017 - 18:36
Sympatyk


Dołączył: 01-06-2009
Posty: 1558
Skąd: Mazowsze Północne (Ziemia Zawkrzeńska)
Ba! gdybyśmy od razu wiedzieli o co pytać...
Czytam dziś po raz drugi ten wątek (swoją drogą dobrze by było go wydzielić, żeby nie zginął w tłumie) i właśnie wpadłam na to, o co ja nie zapytałam urzędniczki... jakieś 5 lat temu. Bo nie wiedziałam, że parafie przestały pełnić obowiązki USC i że "metryki" z okresu okupacji będą po niemiecku i w gminach.. Nawet kiedyś się nad tym zastanawiałam, ale wpadł mi akt zgonu z Lublina pisany po polsku, standardowym tekstem... i nie skojarzyłam, że GG było inaczej. A "moi" mieszkali w Regierungsbezirk Zichenau (czyli po drugiej stronie Wisły, niż "Twoi"). Urzędniczka twierdziła, że nie odnaleziono aktu zgonu wuja, co do którego były podejrzenia (później potwierdzone!), że zginał w obozie KL Stutthof. W rodzinie zachowało się wspomnienie, że władze obozu poinformowały rodzinę o śmierci wuja, ale z uwagi na okoliczności (żona wuja była wówczas w zaawansowanej ciąży) - nie było pewności. Skoro władze obozu poinformowały rodzinę, to nie poinformowały by właściwego USC ? Eeee... jakoś nie wydaje mi się, żeby to było możliwe. Pewnie ksiąg nie ma z tego okresu. Bo były to księgi inne niż te parafialne. Tyle, że urzędniczka mi o tym nie wspomniała. Wolała mówić o opłatach ...
Akt zgonu wuja jest zaś w Ciechanowie (=Zichenau), nie pamiętam już - chyba w aktach z 1956 r. Podejrzewam, że wtedy uznano go zmarłym. W sądzie. Rodzina nie mieszkała w Ciechanowie. Tam był najbliższy powiat/ sąd.

Wracając do Duninowa.
Patrzę ma mapę i w zasadzie... jaka jest Wisła każdy widzi. Jeśli akt zgonu jest w księgach, to szukałabym w Gostyninie.
Mapa 1: https://pl.wikipedia.org/wiki/Podzia%C5 ... 80%931944) (wraz z opisem na Wikipedii)
Mapa 2: https://www.davidrumsey.com/luna/servle ... es_No&os=0 (pierwsza na miniaturze, rok 1944. Schröttersburg = Płock; Leslau = Włocławek)
Nie jestem pewna, ale wydaje mi się, że Wisła była granicą między dwoma "krajami" Rzeszy. Płock był w Prusach Wschodnich, a Włocławek, Duninów i Gostynin w Kraju Warty. Wydaje mi się, że nie każdy miał możliwość swobodnego poruszania się między prowincjami, ale ... to w zasadzie opieram się na obejrzanym filmie.. Jeśli więc ksiądz przyjechał na pogrzeb, to albo Gostynina, albo aż z Włocławka (nie z Płocka). I chyba Gostynin jest bardziej prawdopodobny.
Rozstawienie parafii masz na mojej mapce (link w stopce), ale niestety tylko w zakresie obecnej diecezji płockiej. Kościołów było znacznie mniej kiedyś niż dzisiaj (jak klikniesz w ikonkę kościoła, to pokaże się chmurka z informacją, kiedy powstała dana parafia).

Druga sprawa. Nie wiem czy o zgonie należało informować władze od razu... W sensie, czy przodkowie dopełnili obowiązku poinformowania USC w ciągu .. ?? kilku dni ? Bo jeśli USC był w Duninowie, to może dało się jakoś załatwić (bo na miejscu). Ale jeżeli "wszystkie urzędy gminne" zostały skasowane wraz z parafią i właściwy USC znajdował się aż w Gostyninie... to mogło nastąpić opóźnienie (bo trzeba było tam pojechać).
Nie wiem jak duże opóźnienie. W każdym razie, nie wykluczone, że po wojnie sporządzono drugi akt zgonu (jak u mojego wuja - odtworzenie ? uznanie za zmarłego ?). Szukałabym do końca lat 50-tych.
Przy czym - nie wiem, czy to ważne.. mój wuj miał dzieci, które to dzieci chodziły po wojnie do szkoły.. Więc akt zgonu ich ojca na pewno był potrzebny do jakiś tam spraw formalnych (urzędowych). Nie wiem, czy np. śmierć naturalna 80-latka, z dorosłymi dziećmi i nieżyjącą już żoną - również musiała by przejść przez procedurę sądową. Bo może nikomu taki akt nie był potrzebny, więc nikt nie wystąpił do sądu. To już musisz sam się zastanowić czy w rozpatrywanym przez Ciebie przypadku jest szansa...
A może jeszcze ktoś zabierze głos i naprostuje moje koślawe spostrzeżenia Wink





[edit]
Siedzę nad mapami... i parafii w okolicy było więcej niż parę...

W Duninowie parafia zamknięta od 1940 r. kiedy to aresztowano jej proboszcza Szczepana Ryglewicza.

1. Radziewie (obecnie część Płocka), ks. Franciszek Giergelewicz zamordowany w KL Soldau (w Działdowie). Nie wiem czy parafia była "zamknięta". W każdym razie w "1945 roku wycofujący się Niemcy podpalili kościół zamieniony wtedy na magazyn".

2. Wistka Szlachecka - "W czasie drugiej wojny światowej kościółek w Wistce Szlacheckiej zniszczyli Niemcy, po wojnie nie został odbudowany. Istniała tam kaplica, w której odprawiano msze. Początkowo planowano odbudować kościół, ale decyzja o budowie stopnia wodnego na Wiśle pod Włocławkiem miała decydujący wpływ na dalsze losy parafii w Wistce Szlacheckiej. Przedsięwzięcie związane z budową tamy spowodowało jej likwidację. Lukę wypełniła nowo otwarta parafia w Smólniku, która była kontynuacją parafii w Wistce Szlacheckiej. "

3. Kłótno - "Od początku XIX wieku proboszczami lub administratorami parafii byli księża: (...) Józef Połatyński (1935–1940), Ignacy Bronszewski (opieka duszpasterska w marcu 1945), Feliks Rżysko (od kwietnia do grudnia 1945), Józef Burzyński (1945–1946) (...)"

4. Kowal - nie wiem, nie mogę nic znaleźć. Rozebrano kaplicę św. Rocha, ale kościół pw. św. Urszuli chyba działał.


Czyli jak nie Gostynin, to może Kłótno Question

_________________
Beata

mapki parafii warszawskich w latach 1826-1939: link
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
RafaelOffline
Temat postu:   PostWysłany: 26-09-2017 - 23:23
Zasłużony
Członek PTG


Dołączył: 29-04-2008
Posty: 882
Skąd: Kozietuły/Łomianki
Status: Offline
Przybyszew, Promna

Czy może ktoś miał styczność z księgami w parafii i posiada wiedzę, z jakiego okresu się znajdują?

_________________
Pozdrawiam
Rafał

Poszukuję wszelkich informacji i kontaktu z krewnymi rodzeństwa pradziadków:
Warszawa - Bańkowscy, Kabot.
https://genealodzy.pl/index.php?name=PN ... art=4&ez=2
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
slawek_krakowOffline
Temat postu:   PostWysłany: 28-09-2017 - 16:12
Sympatyk


Dołączył: 19-11-2011
Posty: 650
Skąd: Kraków
Status: Offline
Dziękuję Beato za obszerne rozważania. Wygląda na to, że będę musiał punkt po punkcie odwiedzać okoliczne parafie. Z drugiej strony ten akt nie jest aż tak istotny bo nie spodziewam się znaleźć w nim cokolwiek ponadto co już o pradziadku wiem. Natomiast samo zagadnienie niezmiernie ciekawe. Do listy okolicznych parafii o tragicznym losie mogę dodać od siebie jeszcze Soczewkę. Ponoć Niemcy pierwsze co zrobili po wkroczeniu do Soczewki to zastrzelili miejscowego proboszcza.

Co do rejestracji w czasie wojny. Mam pewien dokument, po lekturze którego być może da się wyciągnąć jakieś wnioski.
https://drive.google.com/file/d/0B-V-OZAH3d9uRkhNdC0tRTFhVms/view?usp=sharing
Jest to, o ile dobrze rozumiem, sporządzone w 1942 roku tłumaczenie aktu urodzenia mojej zmarłej, również w 1942 roku w Duninowie praprababci. Co ciekawe nie jest to tłumaczenie oryginalnego aktu, który jest w księdze w Sannikach, tylko odpisu, który dołączony był w 1888 roku do allegatów, i do tegoż odpisu to tłumaczenie doklejono. Szkoda, że nie ma na nim żadnej pieczęci urzędowej lub choćby podpisu, natomiast na samym dole jest miejsce sporządzenia: Gasten/Waldrode/ czyli Gostynin. Nie wiem, być może błądzę ale trudno mi sobie wyobrazić, że ktoś z księgą jechał z Duninowa do Gostynina, tylko po to żeby ktoś inny dokonał tłumaczenia. Raczej stawiałbym na to, że po zamknięciu kościoła w Duninowie księgi trafiły do Gostynina i tam przez całą wojnę spoczywały. Być może to miał na myśli obecny ksiądz proboszcz twierdząc, że kiedy parafia nie funkcjonowała, rejestracje odbywały się w USC w Gostyninie.

Dziękuję za poświęcony czas i pozdrawiam.

P.S. Jeszcze jedno pytanie. Taka miejscowość Lipińskie nieco na południe od Gąbina. W "Tabeli miast, wsi, osad..." napisano, że to parafia Suserz, natomiast w Słowniku Geograficznym KP, że to parafia Gąbin. Lipińskie zmieniało przynależność parafialną, czy może gdzieś jest pomyłka?
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Bea
Temat postu:   PostWysłany: 28-09-2017 - 18:35
Sympatyk


Dołączył: 01-06-2009
Posty: 1558
Skąd: Mazowsze Północne (Ziemia Zawkrzeńska)
Jeśli chodzi o Lipińskie, to wiem jedynie tyle, ze obecnie należy do parafii Gąbin w diecezji płockiej. Niestety nie mam literatury z tego obszaru, która tłumaczyła by te różnice.

A z Duninowem jeszcze ... zgodzę się, że przytoczony skan wskazuje, że jednak USC w czasie okupacji został przeniesiony do Gostynina i był wypełniany po niemiecku w nowych księgach "cywilnych".
Tyle, że... w lipcu 45' to już było po wyzwoleniu przecież ! To już Niemców nie było. Ale funkcjonowanie polskich urzędów nie zawsze następowało płynnie, no bo wiadomo... Czyli zgłoszenie zgonu nie było w Gostyninie u Niemca. Skoro jednak obecny ksiądz twierdzi, że trzeba pytać w Gostyninie, to pewnie ma rację (a przynajmniej tam zacząć). Bo może tam najpierw powstały urzędy (polskie, po wojnie).

Chyba łatwiej odszukać akt z ksiąg pierwopisów - religijnych, związanych z pogrzebem katolickim. Pewnie wszystko powoli się odbudowywało, ale w lipcu może jeszcze nie było proboszcza w Duninowie, bo nie został nowy powołany (a stary nie wrócił). Więc na pogrzeby ksiądz przyjeżdżał. Pytanie skąd ? Ja stawiam na Gostynin, albo na Kłótno (bo chyba najbliżej).

_________________
Beata

mapki parafii warszawskich w latach 1826-1939: link
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Łuniewska_EwaOffline
Temat postu: Parafia Zawady koło Białegostoku.  PostWysłany: 03-10-2017 - 11:06
Sympatyk


Dołączył: 17-03-2015
Posty: 424

Status: Offline
Od jakiegoś czasu w genetece znajdują się indeksy małżeństw z parafii Zawady pow. Białystok. Jeżeli chodzi o wsie w których wiele rodzin nosi to samo nazwisko, trudno jest zidentyfikować na podstawie indeksów swoich członków rodziny. Moje pytanie brzmi. Czy parafia udostępniła jedynie indeksy, czy umowa zawarta z księdzem nie przewiduje udostępnienia takich informacji jak imiona / nazwiska rodziców, Czy indeksy te z czasem będą uzupełnione i co z urodzeniami i zgonami z parafii Zawady. Czy jest nadzieja że będą udostępnione. Podobny problem dotyczy interesujących mnie parafii Piątnica, Drozdowo i Mały Płock.
Pozdrawiam. Łuniewska Ewa.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
jamiolkowski_jerzyOffline
Temat postu: Parafia Zawady koło Białegostoku.  PostWysłany: 03-10-2017 - 12:05
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 28-04-2010
Posty: 3129

Status: Offline
Jakie umowy na indeksowanie i to na dodatek z księdzem? Nic takiego nie miało i raczej nie będzie miało miejsca. Zawady zindeksowali (znani mi skadinąd) wolontariusze z dostępnych(mikrofilmów lub skanów
1,Ksiąg metrykalnych z lat 1694 - 1870 które sfilmowali mormoni a kopie pozostawili w AP w Łomzy. U mormonów na family search można znaleźć te księgi z ikonka otwartego aparatu z kluczykiem.
https://www.familysearch.org/search/cat ... %20Library
Co to znaczy? nie mam pojęcia (ale zdaje się w co którymś wątku na tym forum temat jest poruszany) Ja jestem z epoki przedmormońskiej i przedinternetowej i Zawady przegladałem na mikrofilmach z Łomży .
2.Skany metryk Zawad z lat 1890 -1911 można bez trudu przeglądac samemu w Szwa
http://szukajwarchiwach.pl/5/548/0/?q=X ... #tabZespol
Jeśli gdziekolwiek jest rola proboszcza to tylko wobec ksiąg z lat 1871 – 1890 , które sa na plebanii.
O pozostałych wymienionych parafiach się nie wypowiadam (uznałem że to nie moje parafie i na tym forum już nie będę się wypowiadał, choć mikrofilmy z AP Łomża przed wielu laty przeglądałem) ale podejrzewam, że mechanizm jest dokładnie ten sam.
Pozdrawiam
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:     
Skocz do:  
Wszystkie czasy w strefie GMT - 12 Godzin
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat Wersja gotowa do druku Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zobacz następny temat
Powered by PNphpBB2 © 2003-2006 The PNphpBB Group
Credits
donate.jpg
Serwis Polskiego Towarzystwa Genealogicznego zawiera forum genealogiczne i bazy danych przydatne dla genealogów © 2006-2024 Polskie Towarzystwo Genealogiczne
kontakt:
Strona wygenerowana w czasie 0.599754 sekund(y)