Serwis Polskiego Towarzystwa Genealogicznego

flag-pol flag-eng home login logout Forum Fotoalbum Geneszukacz Parafie Geneteka Metryki Deklaracja Legiony Straty
piątek, 29 marca 2024

longpixel


Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat Wersja gotowa do druku Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Sroczyński_WłodzimierzOffline
Temat postu: korekty, sprostowania w ASC - naj...starsze, odleglejsze  PostWysłany: 20-06-2017 - 11:45
Członek PTG


Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31605
Skąd: Warszawa
Status: Offline
Od dziesiątek lat prawo dopuszcza możliwość korekt zapisów w aktach stanu cywilnego. Można było to realizować różnymi procedurami - podobnie jak dziś (ogólnie: "autopoprawka" urzędnika/kierownika USC bądź sądowo)
Czy Wy lub Wasi przodkowie korygowali swoje "metryki", jeśli były z błędami?
Jaką najstarszą korektę "swoją" spotkaliście? Z którego roku?
Najczęściej to urodzenia były zmieniane przez zainteresowanego bezpośrednio, zgony - przez pozostałych członków rodziny.
Jak daleko była odległa korekta od pierwotnego zapisu licząc w latach?
W pokoleniach? dzieci urodzenie ojca/matki prostowały?
Jakie były powody (no, bezpośredni wiem - wystąpienie błędu:), przyczyny dla których naniesiona była zmiana? Ot to po prostu chęć wyprostowania, "jest błąd to go trzeba naprawić" czy konieczność z uwagi na np postępowanie spadkowe, ustalenie tożsamości do innych celów?
Wiele znanych przypadków po wprowadzeniu rejestrów (lata 80, 90 XX wieku) te dość świeże bym na boku zostawił. A co wcześniej? za PRL, "za niemca", Międzywojnie, wcześniej? Macie takie korekty u siebie?
Pytam o rodzinne - większa szansa, że w pakiecie "fakt korekty + przyczyna", ale jeśli (z indeksacji, z zainteresowań) znacie poza bliską rodziną, to oczywiście też chętnie poczytam.

I w drugą stronę:
jeśli macie pewność, że ASC (np dziadka urodzenie) jest z błędem, a nie występowaliście o sprostowanie, to dlaczego?:)

_________________
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
radicalmanOffline
Temat postu:   PostWysłany: 20-06-2017 - 12:46
Sympatyk


Dołączył: 09-10-2007
Posty: 353
Skąd: Legnica
Status: Offline
XX lecie międzywojenne - prostowanie aktów brata dziadka (akty z lat 1900-1910. Powód - błędnie pisane nazwisko (Zań zamiast Zyń.) Gdzieś na strychu mam też świadectwo szkolne dziadka z naniesionymi na czerwono poprawkami (z tym, że dziadek pozostał przy błędnym nazwisku, więc na świadectwie korygowano mu oryginalne nazwisko na błędne - według metryki).

Radek
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Bea
Temat postu:   PostWysłany: 20-06-2017 - 15:40
Sympatyk


Dołączył: 01-06-2009
Posty: 1558
Skąd: Mazowsze Północne (Ziemia Zawkrzeńska)
Przypadek znaleziony: LINK 1 - na marginesie aktu urodzenia, wzmianka, że matka ma dwa imiona, a nie jedno. To samo wpisane jest na marginesie aktu urodzenia jego brata. A tu: LINK 2 postanowienie z 1966 r., które było podstawą do zrobienia adnotacji na ww. marginesach oraz skrócony akt ślubu LINK 3 już z dwoma imionami.
Dlaczego to sprostowali ? Nie wiem i do dziś się zastanawiam. Obaj synowie już są dorośli (ponad 60 lat), a matka 86 lat...
Może chodziło o jakieś sprawy spadkowe ? Ale w sumie w 66' ?? to już ich dawno rozparcelowano ... (w akcie urodzenia [link 1] napisano, że ojciec jest właścicielem dóbr Tworzyjanki).
Dziwne trochę.

_________________
Beata

mapki parafii warszawskich w latach 1826-1939: link
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Sroczyński_WłodzimierzOffline
Temat postu:   PostWysłany: 20-06-2017 - 15:40
Członek PTG


Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31605
Skąd: Warszawa
Status: Offline
"XX lecie międzywojenne - prostowanie aktów brata dziadka (akty z lat 1900-1910. Powód - błędnie pisane nazwisko (Zań zamiast Zyń.)"
sądowo czy korekta "pisarska" w księdze bez podania podstawy zmian - czyli "przeprawienie"
i czy we wszystkich egzemplarzach?
Dobrze rozumiem?
- w okresie szkolnym zmieniano mu na nieprawidłowo wpisane w ASC, choć podawał (on czy rodzice) "prawidłowe", mieli tego świadomość (vide świadectwo)
- później wystąpił o korektę (z okazji ślubu? osiągnięcia pełnoletności? tego świadectwa, którego korekta uzmysłowiła, że przynajmniej w jednej instytucji funkcjonuje pod nieprawidłowym, ale zgodny z ASC

@ Bea
AU z 1902 roku - korekta w roku 1966 dopisanie drugiego imienia matki, decyzja Pow. Rady Narodowej
czyli faktycznie długo: po 64 latach i to korekta dot. nie głównego podmiotu aktu, a matki ..drugie imię dopisane

_________________
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Krystyna.wawOffline
Temat postu:   PostWysłany: 20-06-2017 - 18:17
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 28-04-2016
Posty: 4175

Status: Offline
Kiedyś już o tym pisaliśmy.
1953 – w całej Polsce rozpoczęto wydawanie nowych (jednolitych) dowodów osobistych.
Nieślubne dziecko przedtem mogło sobie "poprawić" metrykę.
Na akcie urodzenia jednej Szarlipówny mam dopisek:
"Na podstawie artykułu 2 ustawy z dnia 28.10.1950 roku Dz.U.R.P. Nr 51 pozycja 468 wpisuje się imię ojca Jakub.
Szczebrzeszyn, dnia 21.3.1953r."

Ona miała wtedy 60 lat, męża i wnuki ale widocznie było to dla niej (rodziny?) ważne.

_________________
Krystyna
*** Szarlip, Zakępscy, Kowszewicz, Broczkowscy - tych nazwisk szukam.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Luziński_MarcinOffline
Temat postu:   PostWysłany: 20-06-2017 - 20:09
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 28-10-2007
Posty: 239

Status: Offline
U mnie najstarsze to:

1886 r., korekta aktu urodzenia z 1877 r (nr 480 i notatka po prawej)
http://metryki.genealodzy.pl/metryka.ph ... =866&y=958

1887 r., korekta aktu urodzenia z 1868 r. (623)
http://metryki.genealodzy.pl/metryka.ph ... x=20&y=284

Oba z Warszawy, oba dotyczą korekty błędnie zapisanego nazwiska.

ML
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
radicalmanOffline
Temat postu:   PostWysłany: 20-06-2017 - 20:28
Sympatyk


Dołączył: 09-10-2007
Posty: 353
Skąd: Legnica
Status: Offline
Sroczyński_Włodzimierz napisał:
"XX lecie międzywojenne - prostowanie aktów brata dziadka (akty z lat 1900-1910. Powód - błędnie pisane nazwisko (Zań zamiast Zyń.)"
sądowo czy korekta "pisarska" w księdze bez podania podstawy zmian - czyli "przeprawienie"
i czy we wszystkich egzemplarzach?
Dobrze rozumiem?
- w okresie szkolnym zmieniano mu na nieprawidłowo wpisane w ASC, choć podawał (on czy rodzice) "prawidłowe", mieli tego świadomość (vide świadectwo)
- później wystąpił o korektę (z okazji ślubu? osiągnięcia pełnoletności? tego świadectwa, którego korekta uzmysłowiła, że przynajmniej w jednej instytucji funkcjonuje pod nieprawidłowym, ale zgodny z ASC


Świadectwa szkolnego nie znalazłem - po przeprowadzce mam miszmasz na strychu. Zakładam, że było z połowy lat 20. Zmieniono nazwisko z prawidłowego Zyń, na takie jak jest w metryce Zań. Mam też zaświadczenie z pracy, z roku 1933 pisane na maszynie Zyń, poprawione atramentem na Zań z dopiskiem "poprawiono na Zań na podstawie metryki urodzenia".

Widać, że dziadek choć dobrze wiedział, że jest z Zyniów, prostował wszelkie świadectwa pod metrykę urodzenia - Zań. Na odpisie metryki urodzenia, wystawionej w 1936, widnieje jako Stanisław Zań i z taką poszedł do ślubu (dopisek ze Skałatu). Potem już chyba wszędzie podawane było błędne nazwisko Zań.

Z listu wuja mojego ojca:
"W sprawie rodziny podaję: z strony Zaniów dziadek Antoni, babcia Franciszka z Mazanów, Zyniowie. Było nas trzech braci i siostra. Najstarszy Władysław Zań, żonaty z Czesławą Ogonowską,zmarł w 1932 r. Zostawił po sobię córkę Irenę [...]. Drugi Jan Zyń - ponieważ dokumenty były pomieszane Zań-Zyń, przez sprawę sądową przyznano mi nazwisko po ojcu (Zyń)".

Wuj ojca nie definiuje tu daty sprawy sądowej, ale we wszelkich dokumentach powojennych począwszy od PURowskich, występuje jako Zyń, więc śmiem założyć, że "sprawa sądowa" o której wspomina, odbyła się przed 1939 r.

Co się znajduje w przypiskach przy akcie ASC nie wiem. Niestety nie ma on-line aktów z Biłgoraja z przedziału 1900-1910.

R. Zań
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Sroczyński_WłodzimierzOffline
Temat postu:   PostWysłany: 20-06-2017 - 22:40
Członek PTG


Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31605
Skąd: Warszawa
Status: Offline
są tylko z 1912:)
http://szukajwarchiwach.pl/88/599/0/-/3 ... 0#tabSkany
za to (zasługa Zosi i szwa)
http://szukajwarchiwach.pl/35/98/0/-/38 ... 1#tabSkany
http://szukajwarchiwach.pl/35/98/0/-/36 ... 1#tabSkany
http://szukajwarchiwach.pl/88/198/0/-/3 ... 1#tabSkany
choć bez skanów...to i tak cud miód
jak się takie
http://szukajwarchiwach.pl/67/334/0/4/2 ... bJednostka
przerodzą w powszechne...
...to więcej mam nadzieję będzie wątków typu "co wynika ze znalezionych" niż
"gdzie jest"
"jak kopie dostać"

taki wtręt, ale już wracam do tematu

interesuje mnie nie tylko świadomość przodków co było zapisane i problem "konkretnie dlaczego wprowadzali zmiany, tj usuwali błędy - na potrzeby czego"
ale także
"Dlaczego w miarę powszechny dostęp do ASC przodków, w tym przede wszystkim ludzi zainteresowanych nie przekłada się na usuwanie błędów/wprowadzanie korekt teraz"

oczywiście jak zawsze w ramach "nie uważajmy przodków za zjawisko z innej planety, głupsi nie byli. My wiele więcej od Nich nie wiemy, a jak wiemy -to z tej wiedzy lepszego użytku niż oni nie robimy:)"

_________________
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
radicalmanOffline
Temat postu:   PostWysłany: 29-06-2017 - 16:24
Sympatyk


Dołączył: 09-10-2007
Posty: 353
Skąd: Legnica
Status: Offline
Wpadły mi przez przypadek te sądowe sprostowania. Fakt - nie bardzo stare, bo srodkowy PRL.

Rok 1964:
http://szukajwarchiwach.pl/4/939/0/-/8/ ... RoC0YyPhSQ
rok 1968:
http://szukajwarchiwach.pl/4/939/0/-/8/ ... YBA3GioEiA

R. Zań
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
lukas_07Offline
Temat postu:   PostWysłany: 30-06-2017 - 09:19
Sympatyk


Dołączył: 17-10-2013
Posty: 149

Status: Offline
Podam przykład z rodziny. Moja prababcia w akcie urodzenia ma wpisane prawidłowe nazwisko rodowe (Czuba) i datę urodzenia (04.09.1898). W innych dokumentach np. dowodzie osobistym, karcie meldunkowej, akcie zgonu ma wpisane zmienione nazwisko rodowe (Czubińska) i inną datę urodzenia (14.08.1899). Prababcia całe życie używała tej zmienionej daty urodzenia i nazwiska Czubińska, nie wyszła za mąż a żyła ponad 90 lat będąc osobą niepiśmienną i nie umiejącą czytać i przypuszczam, że swojego aktu urodzenia nie widziała i swoje dane podawała ze słyszenia a nazwiskiem Czubińska posługiwała się od zawsze (na pewno nie była to administracyjna zmiana nazwiska).
Zgodnie z zasadą prostowania asc to jej akti zgonu należałoby sprostować w zakresie nazwiska rodowego i daty urodzenia na prawidłowe na podstawie jej aktu urodzenia. Problem w tym, że tak naprawdę w świetle prawa to są dwie różne osoby bo mają różne daty urodzenia i nazwisko. We wszystkich aktach zgadzają się jej imię- Rozalia, imiona rodziców i nazwisko rodowe matki oraz miejsce urodzenia. Takiego sprostowania nawet z urzędu nie mógłby dokonać Kierownik USC, pozostaje tylko Sąd i ten mógłby mieć z tym problem bo jak udowodnić, że 2 osoby mające różną datę urodzenia i nazwisko rodowe to tak naprawdę 1 i ta sama osoba. Szczerze mówiąc nikt z rodziny nawet nie pomyślał żeby te dane prostować bo wiązałoby się to ze zmianami również w aktach urodzenia dzieci także i wnuków prababci bo te noszą jej nazwisko czyli Czubiński/ska.
Pozdrawiam
Łukasz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Bea
Temat postu:   PostWysłany: 03-03-2018 - 22:23
Sympatyk


Dołączył: 01-06-2009
Posty: 1558
Skąd: Mazowsze Północne (Ziemia Zawkrzeńska)
Korekty, sprostowania...

a mnie właśnie wpadł w ręce dopisek o zmianie nazwiska:
http://metryki.genealodzy.pl/metryka.ph ... 2825&y=700
USC Brochów, U99/1902
zmiana nazwiska "Kiełbasa" na Jegierski w 1934 r.
to raczej nie korekta, ale totalna zmiana
(ślub w 1927 r.)

_________________
Beata

mapki parafii warszawskich w latach 1826-1939: link
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Sroczyński_WłodzimierzOffline
Temat postu:   PostWysłany: 03-03-2018 - 22:45
Członek PTG


Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31605
Skąd: Warszawa
Status: Offline
Ja ze swej strony uzupełnię bardziej anegdotą niż meritum, otóż:
miesiące po rozpoczęciu wątku, a dokładnie już w 2018 wystąpiłem o odpis znanego mi "naście lat temu" aktu zgonu. Oczekiwałem "oczywistości" tj wiem co było (ca 1990, zdjęć nie robiłem, ksero odpisu gdzieś może sprzed prawie 30 lat, no głównie notatki), co powinno być (tj znam dane z AU, AMałżeństw).
Odpisu przez te lata nie potrzebowałem - linia boczna i to bardzo (powinowaci powinowatych krewnych)
Przewidziałem maks dwa tygodnie na ten fragment formalnego uzupełnienia wniosku spadkowego, wręcz czekałem na zarządzenie sądu (zawsze łatwiej przedstawić konkret "sąd wzywa bym dostarczył odpis dokładnie ten" niż ogólnie "zbieram dokumenty w związku ze sprawą a sygnaturze, więc proszę o ...,...,...., [i tu lista czasem mocno odległych, trudnych do opisania relacji]
USC, archiwum i ..dane odmienne od mi znanych. Data, miejsce, imiona, nazwiska ale de domo inne . Inne niż było!
Co jest? Dużo tych danych..pomyliłem tyle lat, mogłem coś, ale nie...niemożliwe
Otóż pomiędzy tym, gdy ja widziałem (1990-1995) i opracowywałem pierwszy raz dane z dokumentu a rokiem 2018 ktoś (wiem kto..nie krewni..jeszcze dalsza rodzina niż ja, zerowa wiedza) na podstawie wypisu (czyli polskojęzycznego dokumentu sporządzonego w AP) rosyjskojęzycznego AU - błędnego odczytu z AU! wystąpił o korektę. I korekta (na błędne, niezgodne z AU) dane została zrobiona (w 2005 bodajże).
To się spociłem, bo teraz mam tydzień-dwa żeby odkręcić , gryplan mi się sypie etc. Okazało się, że tak oczywisty błąd przy tak awaryjnej sytuacji plus korekta korekty (wina procedur i ludzki błąd) można w 3 dni odkręcić:)
Kopia potwierdzona, tłumaczenie przysięgłe, wniosek do USC, odpisy (dwa! bo jak akt zgonu do korekty to i akt małżeństwa pewnie też), jakieś koszty (w sumie może pomijalna sprawa, ale dla porządku - to zawsze kilkadziesiąt złotych kosztuje). Nie ja o tę korektę w 2005 wystąpiłem, więc nie mogę reklamować etc etc
ot wywołałem wilka z lasu założeniem wątku, nie przyszłoby mi do głowy, że tak szybko okaże się, że będę musiał mieć styczność:)
na szczęście - zrozumienie sytuacji w AP i w USC (w sumie ich błąd, więc się nawet spodziewałem ekspresu)i szczęśliwe zakończenie także dzięki zrozumieniu
I mam pierwszy (i to swój! rodzinny!) odpis aktu zgonu z podwójną korektą z A na B i z B na A (w skróconym nie ma , tylko w pełnym:). Do kolekcji:)

i zamykam nawias - do najstarszych korekt wracajmy:)

_________________
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Kasia_MarchlińskaOffline
Temat postu:   PostWysłany: 04-03-2018 - 10:31
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 13-06-2015
Posty: 565

Status: Offline
Mój cioteczny pradziadek, Aleksander Kleyn, urodził się w Jedlnie w 1873:
https://genealodzy.pl/index.php?name=PN ... 607#424607
Na marginesie widać poprawkę: w 1931 roku, czyli zainteresowany miał już prawie 60 lat na mocy wyroku sądu nazwisko ma brzmieć Kleyn, na akcie zostało przekleślone, ale chyba było Klejn, Klejna albo Klajne.
Taka staranność w poprawkach a jego syn żył i zmarł jako Kleyny.

pozdrawiam,
Kaśka

_________________
Kasia Marchlińska
Poszukuję informacji o nazwiskach: Papi, Geysmer, Kimens, Perks, Szwarcenburg-Czerny, Sosnowski, Czerny, Moszczyński-Pętkowski, Rychtarski, de Rozprza Faygel, Lippoman, Sonne, Gotti, Gałęzowski.
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:     
Skocz do:  
Wszystkie czasy w strefie GMT - 12 Godzin
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat Wersja gotowa do druku Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zobacz następny temat
Powered by PNphpBB2 © 2003-2006 The PNphpBB Group
Credits
donate.jpg
Serwis Polskiego Towarzystwa Genealogicznego zawiera forum genealogiczne i bazy danych przydatne dla genealogów © 2006-2024 Polskie Towarzystwo Genealogiczne
kontakt:
Strona wygenerowana w czasie 0.892294 sekund(y)