Serwis Polskiego Towarzystwa Genealogicznego

flag-pol flag-eng home login logout Forum Fotoalbum Geneszukacz Parafie Geneteka Metryki Deklaracja Legiony Straty
piątek, 29 marca 2024

longpixel


Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Zobacz poprzedni temat Wersja gotowa do druku Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
KostkowskiOffline
Temat postu: do Janiny Tomczyk  PostWysłany: 13-08-2016 - 18:14
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 14-10-2010
Posty: 1128

Status: Offline
Janina_Tomczyk napisał:
Witaj Władysławie
...Głowię się podobnie jak Ty jak odnaleźć akty zgonów dziadków mego byłego męża mieszkających kiedyś na Bałutach bo wiem, że żyli jeszcze ok 1970 roku

Droga Janino
Ja kilka lat temu zwracałem się do USC w Łodzi i z rozmów telefonicznych wynikało, że odnaleźć mogą i to nawet nie jest trudne, bo w Łodzi wszystkie starsze akta mają w jednym archiwum jednego USC. Jednakże kiedy napisałem konkretnie o kogo chodzi i podałem zakres lat to odpowiedzi się nie doczekałem. Gdy po paru latach znów pytałem telefonicznie, to zaskoczyło mnie, że znali datę wysłania mojego zapytania (czyli go nie zgubili, lecz zlekceważyli) i powiedzieli, że źle zapytałem i odpowiedzą jak to zrobię inaczej. Nie pamiętam na czym ten niby błąd miał polegać, ani jak należało zapytać poprawnie. Nie drążyłem tego wątku.
Natomiast w innych USC jest bardzo różnie, ale zazwyczaj wydobywam interesujące mnie informacje i kserokopie akt. W małych urzędach bezpłatnie, w dużych czasem bezpłatnie, czasem za 5 zł.
Zwykle proszę o pojedyncze akty, ale dostawałem też ksero kilkunastu akt osób mi obcych.
W pewnym USC dostałem kilkadziesiąt stron spisów. Gdy pani kierownik poszła z księgami do innego pokoju gdzie była wielkoformatowa kserokopiarka pani sekretarz zabroniła jej kserowania i poleciła skonsultować to z radcą prawnym, bo choć w spisach nie ma nic oprócz nazwiska i numeru aktu to "to jednak też są jakieś dane". Gdy przyjechałem na umówiony dzień po obiecane odbitki zapewniła mnie, że dostanę je za kilka dni, bo pani sekretarz poleciła skonsultować to z radcą prawnym, którego nie ma kilka dni. Gdy przyjechałem ponownie czekały pogrupowane i pospinane.
W swoim USC toczyłem boje, aż napisałem do Prezydenta, że kompromitują Jego wizerunek i poprosiłem, by wybraną przez siebie osobę zobowiązał do zapoznania się z przepisami, które wyliczyłem i powiadomił mnie, która to osoba odtąd będzie kompetentna załatwiać w oparciu o te przepisy. Zaznaczyłem, że jeśli mu się nie uda znaleźć w zespole, którym kieruje osoby rozumiejącej przepisy prawa, to ja będę prosił do skutku kolejne osoby: posłów, starostów, wojewodów, marszałków województw, ministrów, redaktorów, dziennikarzy... Teraz są życzliwi. Sprawdzają nawet poza podany zakres lat i oddzwaniają telefonicznie. Czy się zapoznali z przepisami? Tego nie wiem, ale myślę, że wolą wydać papierek niż wczytywać się w Dzienniki Ustaw.
Ja proszę o przeszukanie 10 lat, bo większy zakres zniechęca urzędników. Gdy nie występuje tam poszukiwana osoba to proszę o przeszukanie kolejnych 10 lat. Ostatnio w USC w dużym miecie telefonicznie szukałem trzech Wierzbickich (w zakresie 40 lat) dla kogoś z tego forum choć nie byłem krewnym, ani nazwisko tego nie sugerowało. Przeszukali od ręki, a gdy nie było i poprosiłem o kolejną dziesięciolatkę okazało się, że niepotrzebnie dzieliłem, bo mają bazę, w której od razu dowolny zakres lat mogą przeszukać w mig. Oczywiście są też urzędy, gdzie nic mi się nie udaje. Niemniej jednak zachęcam by rozmawiać z kierownikami. Pracownicy są próżni i mówią głupoty, a kierownicy są ciut mądrzejsi i rzadziej mówią głupoty, np. o ustawie o ochronie danych osobowych. Jeśli to się zdarza, to ja tłumaczę, że rozumiem, że nie muszą mi odpowiedzieć i ja to uszanuję, ale to wynika wyłącznie z ich życzliwości albo jej braku, a w żadnym razie nie z ustawy, bo ustawa nie dotyczy zmarłych, a dane które mnie interesują nie są w rozumieniu tej ustawy danymi, które by podlegały takiej ochronie.
Na koniec tego długiego rozpisywania się także Tobie życzę tego łutu szczęścia w poszukiwaniach jaki nam sprawia radość gdy znajdziemy poszukiwany akt. A ponadto trafiania na życzliwych urzędników.

_________________
Z najlepszymi życzeniami wszelkiej pomyślności
Władysław Edward Kostkowski
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
ula11Offline
Temat postu: do Janiny Tomczyk  PostWysłany: 13-08-2016 - 20:40
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 01-01-2009
Posty: 150

Status: Offline
Może coś pomogę
http://polski-cmentarz.pl/lodz-ruda/gro ... &x=61&y=15
http://pochowani.info/component/option, ... Itemid,77/

Z pozdrowieniami Urszula
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Janina_Tomczyk
Temat postu: do Janiny Tomczyk  PostWysłany: 14-08-2016 - 06:11
Nieaktywny


Dołączył: 10-12-2012
Posty: 1260

Witam serdecznie

Dziękuję Władysławie za wyjaśnienia dotyczące doświadczeń w kontaktach z urzędnikami. Mam bardzo podobne odczucia i doświadczenia, bo urzędnik to też człowiek, a ludzie są bardzo różni. Powinni oczywiście pamiętać o tym, że ich praca to służba ludziom, a nie odwrotnie, ale tego w Polsce powojennej nie uczono. Mój ojciec rocznik 1892 był urzędnikiem od 1909 roku jak ustaliłam dokładnie na podstawie dokumentów wyciągniętych z ZUS ( też po wielu bojach z urzędniczkami niższego szczebla i na skutek decyzji dyrektora oddziału) rozpoczynał pracę jako pomocnik pisarza gminnego i jak wspominał miał za zadanie pomagać ludziom, pisał za nich podania bo byli analfabetami i taki miał stosunek do ludzi do śmierci w 1969 roku, gdyż mimo emerytury (tragicznie niskiej) nadal pracował w gminie. Na cmentarzu spotykaliśmy ludzi, którzy po 30 latach od jego śmierci wspominali jaki był pomocny ludziom w tamtych trudnych czasach i jako urzędnik stanu cywilnego zawsze znajdował oraz tłumaczył rosyjskojęzyczne metryki na ich potrzeby.
Z tego powodu, wychowana w tym duchu, z wielką przykrością obserwuję przypadki głupoty i zadufania urzędników. Na samą myśl o kontakcie z urzędem robię się chora i wychodzę lub odkładam słuchawkę jeszcze bardziej zdegustowana.
Niestety na studiach przygotowujących do pracy kadra nie jest przygotowana do roli jaką ma powierzoną, a zatrudniający nadal patrzą jakie plecy ma kandydat, a to co w głowie jest nieważne. Tyle refleksji o kontaktach z urzędami.
Wystąpię do urzędu Łódź- Bałuty i postaram się o kopie aktów zgonu Antoniego Tomczyka, który zmarł po 1921 roku i małżonków Kulpińskich zmarłych po 1970 roku. Zobaczę z jakim skutkiem i dziękuję za zachętę do konsekwentnego postępowania. Mam tu ramy czasowe i biorąc pod uwagę ich daty urodzenia można przybliżyć zakres poszukiwań. W przypadku Kulpińskich pamiętam, że mieszkali na ulicy Franciszkańskiej w Łodzi, a z karty meldunkowej z Łodzi wiem, że w 1921 roku Antoni Tomczyk i Wiktoria z Żeligowskich z dziećmi mieszkali na ulicy Ogrodowej 28. Może te wiadomości ułatwią poszukiwania bo chyba Łódź ma już elektroniczny spis wszystkich akt stanu cywilnego.

Serdecznie pozdrawiam Władysławie i także życzę powodzenia.

Do Uli

Dziękuję za pozdrowienia i podane linki, ale znam je i nie dotyczą moich Tomczyków. To bardzo popularne nazwisko i ze względu na niezwykle mały zasób informacji nie miałam zamiaru tworzyć tego drzewa, a jednak przypadek sprawił iż niezwykle szybko zrobiłam drzewo do połowy XVIII wieku. Moja rodzina Tomczyków ma swoje korzenie w sieradzkim i wywodzi się z miejsca nazwanego Pustkowie Tomczyki w gminie Klonowa blisko Złoczewa. Jest to nadal istniejąca pod nazwą Tomczyki osada leśna i w połowie XVIII wieku rozrastająca się rodzina żeniąc się zmieniała miejsca zamieszkania na okoliczne miejscowości oraz przybierała różne przydomki dla odróżnienia danego rodu. Moja część Tomczyków mieszkała do końca XIX wieku we wsi Lipicze w parafii Uników, a w okresie uprzemysłowienia Łodzi na przełomie XIX i XX wieku tu zamieszkała. Dziadek męża Antoni Tomczyk był ślusarzem i chyba chciał wykształcić synów na włókienników, bo starszy brat mego teścia Wiktor Tomczyk został inżynierem włókiennikiem. To właśnie metrykę Wiktora Tomczyka znalazłam przypadkowo przy indeksacji Łodzi i tak błyskawicznie pociągnęłam niteczkę, która postawiła w ciągu 2 miesięcy duże drzewo, że jestem w szoku. Nie wiedziałam, że Tomczykowie z Łodzi przywędrowali do Tomaszowa Mazowieckiego, gdzie poznałam mego męża. Teść już wówczas nie żył i zmarł tragicznie więc nie drążyłam tematu, bo i po co? Jak się okazuje do Tomaszowa Mazowieckiego, do pracy w Zakładach Włókien Sztucznych ściągnięty był Wiktor Tomczyk jako specjalista, a mój teść został majstrem w tych zakładach.Dostali mieszkania przyzakładowe i tu pozostali mimo ogromnego skażenia środowiska jakie ten zakład sprawiał. Zostali pochowani w Tomaszowie Mazowieckim i te dane mam oraz dane z XIX i końca XVIII wieku, a kłopot sprawiają poszukiwania w XX wieku.
Z ciekawością śledziłam losy Tomczyków bo mój teść Stanisław Tomczyk i jego brat Wiktor Tomczyk byli bardzo uzdolnieni matematycznie ( dokonywali wynalazków technicznych) oraz mieli znakomitą pamięć do czasu kilkukrotnego zatrucia związkami siarki jakie były przy produkcji włókien sztucznych. Moja córka odziedziczyła te geny więc śledziłam w jakim wieku byli rodzice w tej rodzinie i ustaliłam, że ta linia Tomczyków to dzieci ojców po 40 roku życia, a matki bywały młodsze. To może potwierdzać teorie genetyków o przenoszeniu uzdolnień na dzieci przez dojrzałych mężczyzn. Ale to taka ciekawostka.
Na koniec zachęcam do indeksacji metryk bo czasami możemy przy tej okazji złapać trop poszukiwań jaki nawet do głowy nam nie przychodził.


Ostatnio zmieniony przez Janina_Tomczyk dnia 14-08-2016 - 10:06, w całości zmieniany 1 raz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Niewiadomski_RobertOffline
Temat postu: do Janiny Tomczyk  PostWysłany: 14-08-2016 - 09:27
Sympatyk


Dołączył: 06-05-2013
Posty: 600
Skąd: New York City
Status: Offline
Pani Janino,
To bardzo ciekawa historia. Dziekujemy.
Pozdrawiam, Robert
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Janina_Tomczyk
Temat postu: Re: do Janiny Tomczyk  PostWysłany: 14-08-2016 - 10:16
Nieaktywny


Dołączył: 10-12-2012
Posty: 1260

Niewiadomski_Robert napisał:
Pani Janino,
To bardzo ciekawa historia. Dziekujemy.
Pozdrawiam, Robert


Dziękuję za miłe słowa i proszę stosować w stosunku do mnie formę bezpośrednią wg zwyczaju na tym forum. Zbieram materiały i rozpoczęłam pisanie blogów genealogicznych. Jeden będzie opisywał dzieje mojej rodziny Janiszewskich i Wieteckich, a drugi Tomczyków i Kulpińskich. Jak zbiorę więcej danych i wyjdę poza wstępne informacje w kilku postach to podam linki w moim podpisie.

Pozdrawiam serdecznie
Janina
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
kwroblewskaOffline
Temat postu: Re: do Janiny Tomczyk  PostWysłany: 14-08-2016 - 13:29
Zasłużony
Sympatyk


Dołączył: 16-08-2007
Posty: 3159
Skąd: Łódź
Status: Offline
Janina_Tomczyk napisał:
[..]
Wystąpię do urzędu Łódź- Bałuty i postaram się o kopie aktów zgonu Antoniego Tomczyka, który zmarł po 1921 roku i małżonków Kulpińskich zmarłych po 1970 roku.[..] W przypadku Kulpińskich pamiętam, że mieszkali na ulicy Franciszkańskiej w Łodzi, a z karty meldunkowej z Łodzi wiem, że w 1921 roku Antoni Tomczyk i Wiktoria z Żeligowskich z dziećmi mieszkali na ulicy Ogrodowej 28. Może te wiadomości ułatwią poszukiwania bo chyba Łódź ma już elektroniczny spis wszystkich akt stanu cywilnego.[..]


W Łodzi dla akt poniżej 100lat powołano archiwum Urzędu Stanu Cywilnego
Urząd Miasta Łodzi
Urząd Stanu Cywilnego
Al. Piłsudskiego 100
92-326 Łódź
Archiwum:
telefon: +48 (42) 638-44-44
http://bip.uml.lodz.pl/index.php?str=23 ... 277b895591
na stronie można przeczytać że,
"W archiwum Urzędu Stanu Cywilnego w Łodzi znajdują się akta stanu cywilnego urodzeń, małżeństw i zgonów, które nastąpiły na terenie Łodzi w ciągu ostatnich 100 lat, oraz akta stanu cywilnego odtworzone w postępowaniu sądowym w okresie od dnia 28 października 1947 do 30 kwietnia 1952 roku."

Nieco poniżej przedstawione zostały dokumenty ułatwiające napisanie odpowiedniego wniosku:
• Wniosek o wydanie odpisu aktu urodzenia
• Wniosek o wydanie odpisu aktu małżeństwa
• Karta informacyjna
• Wniosek o wydanie odpisu aktu zgonu
____
Krystyna
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Janina_Tomczyk
Temat postu: Re: do Janiny Tomczyk  PostWysłany: 14-08-2016 - 13:44
Nieaktywny


Dołączył: 10-12-2012
Posty: 1260

kwroblewska napisał:
Janina_Tomczyk napisał:
[..]
Wystąpię do urzędu Łódź- Bałuty i postaram się o kopie aktów zgonu Antoniego Tomczyka, który zmarł po 1921 roku i małżonków Kulpińskich zmarłych po 1970 roku.[..] W przypadku Kulpińskich pamiętam, że mieszkali na ulicy Franciszkańskiej w Łodzi, a z karty meldunkowej z Łodzi wiem, że w 1921 roku Antoni Tomczyk i Wiktoria z Żeligowskich z dziećmi mieszkali na ulicy Ogrodowej 28. Może te wiadomości ułatwią poszukiwania bo chyba Łódź ma już elektroniczny spis wszystkich akt stanu cywilnego.[..]


W Łodzi dla akt poniżej 100lat powołano archiwum Urzędu Stanu Cywilnego
Urząd Miasta Łodzi
Urząd Stanu Cywilnego
Al. Piłsudskiego 100
92-326 Łódź
Archiwum:
telefon: +48 (42) 638-44-44
http://bip.uml.lodz.pl/index.php?str=23 ... 277b895591
na stronie można przeczytać że,
"W archiwum Urzędu Stanu Cywilnego w Łodzi znajdują się akta stanu cywilnego urodzeń, małżeństw i zgonów, które nastąpiły na terenie Łodzi w ciągu ostatnich 100 lat, oraz akta stanu cywilnego odtworzone w postępowaniu sądowym w okresie od dnia 28 października 1947 do 30 kwietnia 1952 roku."

Nieco poniżej przedstawione zostały dokumenty ułatwiające napisanie odpowiedniego wniosku:
• Wniosek o wydanie odpisu aktu urodzenia
• Wniosek o wydanie odpisu aktu małżeństwa
• Karta informacyjna
• Wniosek o wydanie odpisu aktu zgonu
____
Krystyna


Dziękuję Krystyno serdecznie za podane informacje. Dodam także, że dzięki Twojej pracy przy indeksowaniu parafii z sieradzkiego z XVIII wieku pozyskałam wiele informacji o rodzinie Tomczyków.

Serdecznie dziękuję i pozdrawiam
Janina
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:     
Skocz do:  
Wszystkie czasy w strefie GMT - 12 Godzin
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Zobacz poprzedni temat Wersja gotowa do druku Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zobacz następny temat
Powered by PNphpBB2 © 2003-2006 The PNphpBB Group
Credits
donate.jpg
Serwis Polskiego Towarzystwa Genealogicznego zawiera forum genealogiczne i bazy danych przydatne dla genealogów © 2006-2024 Polskie Towarzystwo Genealogiczne
kontakt:
Strona wygenerowana w czasie 0.895301 sekund(y)