Autor |
Wiadomość |
krokiet |
|
Temat postu: Zawód EKONOM w XIX wieku
Wysłany: 27-05-2009 - 15:06
|
|
Dołączył: 11-05-2009
Posty: 7
Status: Offline
|
|
Witam,
Może ktoś wie, czy można i skąd wyciągnąć listy uczących się w Instytucie Agronomicznym w Marymoncie w połowie XIX wieku.
Tomasz Kuczyński |
|
|
|
|
 |
kora |
|
Temat postu: Czym zajmował się karbowy?
Wysłany: 02-09-2009 - 20:56
|
|


Dołączył: 05-10-2008
Posty: 73
Status: Offline
|
|
Witam!
Proszę o wyjaśnienie czym zajmował się KARBOWY w majątkach?, co należało do jego obowiązków i co oznacza, jeśli później był zatrudniony jako gospodarz? (czy należy to odczytywać jako awans?). Kto mógł zostać karbowym?
Pozdrawiam
Kasia |
|
|
|
|
 |
Lipnik.F.Turas |
|
Temat postu: Czym zajmował się karbowy?
Wysłany: 02-09-2009 - 21:03
|
|


Dołączył: 16-08-2006
Posty: 872
Skąd: Bielsko-Biała
Status: Offline
|
|
|
|
 |
Aftanas_Jerzy |
|
Temat postu: Re: Czym zajmował się karbowy?
Wysłany: 02-09-2009 - 23:47
|
|


Dołączył: 15-04-2009
Posty: 3287
Status: Offline
|
|
fturas napisał:
Kasiu a czytałaś to?
............................
http://pl.wikipedia.org/wiki/Karbowy
..................................
janek
Fturas
Witam!
Uzupełnić to warto ciekawym fragmentem z opisu funkcjonowania oficjalistów dworskich w folwarku Cieszkowy w pow. pińczowskim opartym na pamiętnikach rodziny Bukowskich:
Oficjaliści
Każdy dwór pełnił przede wszystkim funkcje instytucji o określonej strukturze wewnętrznej, którym związani byli ludzie pracujący na rzecz właściciela jak i na swoje utrzymanie. Zespołem kierował właściciel – w Cieszkowach był to najstarszy syn właściciela majątku - z zespołem współpracowników.
“Administrator” był odpowiedzialny za dochodowość gospodarstwa. Właściciel pozostawiał sobie jedynie troskę o dysponowanie pieniędzmi, decydowanie o zakupach oraz korzystanie z przyjemności wiejskich, jak polowania i prowadzenie życia towarzyskiego, w kraju, lub za granicą. We dworze w Cieszkowach administrator nie występował.
Na mniejszych majątkach, obowiązki plenipotenta spełniał sam właściciel, bądź powierzał je administratorowi.
“Rządca” – odpowiadał jedynie za techniczną stronę gospodarki na jednym folwarku, wykonując ogólne polecenia właściciela czy administratora. Często miał ukończoną średnią szkołę rolniczą, gdy od administratora żądano już wyższych studiów, lub wieloletniego doświadczenia w samodzielnym gospodarowaniu.
“Ekonom” – był to pół-inteligent rolny, taka “prawa ręka” kierującego gospodarstwem, taką samą rolę spełniał praktykant.
“Włódarz” – nadzorował roboty końmi, w szczególności jakość i ilość wykonanych upraw i obrokowania koni. Na włódarza najczęściej awansowano najlepszego doświadczonego fornala.
“Karbowy” – nadzorował roboty ręczne w podwórzu, gdzie był gospodarzem, utrzymywał porządek w stodołach i przy stawianiu stert, za które był odpowiedzialny. Fornal przywożący snopy z pola, rachował je głośno podając widłami na “warztę”. Gdy doliczył do ... “osiem-dwadzieścia, dziewięć-dwadzieścia” – zaznaczał nieco głośniej: “pół kopy!” i rachował dalej ”Jeden-półkopy, dwa-półkopy, trzy-półkopy... itd. Jeden-czterdzieści (...) Kiedy zbliżał się od sześćdziesięciu, krzyczał na całą stodołę: “Kopa!” wówczas karbowy odpowiadał sakramentalne: “Dawaj drugą” dając tym dowód, że przyjął zgłoszenie i kozikiem nacinał jeden “karb” na ładnie wystruganym kołeczku długości łokcia. Co dziesiąty karb, wyrzynał ukośny krzyżyk. Stąd nazwa funkcji: karbowy. Karbowany kołek oddawał wieczorem składając raport dzienny w kancelarii majątku, przy czym omawiano plan robót na jutro. –
“Polowy” dozorował prac ręcznych w polu, gdzie był gospodarzem.
“Magazynierem” zostawał emerytowany, zaufany oficjalista, on też doglądał udoju. Powyżej omówione funkcje i stanowiska były często łączone zależnie od wielkości gospodarstwa. Każdy “fornal” miał przydzielone cztery konie i do pomocy miał parobka, który powoził drugą parą, gdy zaszła konieczność rozdzielenia czwórki. Niejako godłem i nieodstępnym atrybutem fornala był czterokonny bat. “Pokaż mi swój bat, a będę wiedział jaki z ciebie fornal” . |
_________________ Serdeczne pozdrowienia
Jerzy Aftanas
|
|
|
|
 |
anowi1958 |
|
Temat postu: Gospodarz i włościanin
Wysłany: 05-07-2010 - 19:53
|
|



Dołączył: 21-04-2009
Posty: 319
Status: Offline
|
|
Czy gospodarz i włościanin znaczy to samo? Chodzi o początek XIX wieku, koło 1820-1840 rok.
Iwona |
|
|
|
|
 |
Kucharro |
|
Temat postu: Gospodarz i włościanin
Wysłany: 05-07-2010 - 20:16
|
|


Dołączył: 22-02-2010
Posty: 88
Status: Offline
|
|
Określenie "włościanin" oznacza przynależność do wartwy społecznej włościan, czyli chłopów. Natomiast gospodarz to chłop, który prowadzi gospodarstwo, które jest takiej wielkości że pozwala gospodarzowi utrzymać z niego siebie i swoją rodzinę bez konieczności dorabiania u innych. To odróżnia go od zagrodnika, który też prowadzi gospodarstwo, ale o niezbyt dużej wielkości i musi jeszcze imać się innych prac.
Z takimi znaczeniami tych słów się spotkałem badając genealogię swojej rodziny na Mazowszu.
Pozdrawiam,
Cezary. |
|
|
|
|
 |
Karasewicz_Patrycja |
|
Temat postu: Określenia zawodów rolniczych w XVIII-XIX w.
Wysłany: 02-08-2010 - 16:37
|
|

Dołączył: 20-04-2010
Posty: 19
Skąd: Neshanic Station, NJ, USA
Status: Offline
|
|
Witam,
przegladajac akty slubow i urodzen z lat 1760-1900 ze Słupcy spotkalam sie z kilkoma okresleniami zawodow rolniczych i chcialabym ustalic w jakich przypadkach ktore z nich bylo uzywane. Moze ktos bylby poinformowany i moglby mi pomoc...
A wiec tak: Wyrobnik, Parobek, Rataj (plebański), Gospodarz i Rolnik. Jaka jest dokładnie roznica miedzy nimi?
Z gory dziekuje ... |
_________________ Pozdrowienia,
-Patrycja
***************
Szukam: Karasewicz, Klimowicz, Rozpędowski, Jakowienko, Majdecki, Wietecki, Aleksiewicz, Chrupek, Moskalewicz
|
|
|
|
 |
Virg@ |
|
Temat postu: Określenia zawodów rolniczych w XVIII-XIX w.
Wysłany: 02-08-2010 - 19:02
|
|


Dołączył: 19-03-2009
Posty: 784
Status: Offline
|
|
Gospodarz
To zapewne kmieć pełnorolny. Kmieć posiadał najczęściej jednołanowe gospodarstwa (1 łan - tzw. mały około 17 ha).
Parobek
Pracownik gospodarski lub dworski.
Rataj
Pracownik, chłop, rolnik, oracz pracujący też na folwarku
(zob. Słownik języka polskiego, ułożony pod red. Jana Karłowicza, Adama Kryńskiego i Władysława Niedźwiedzkiego. Warszawa 1912, t. V. Próba-R, s. 479; licznik strony: 495/843).
Internetowy Słownik staropolski podaje: Rataj - ekonom, rządca, rolnik, chłop.
Rataj plebański > inaczej na gruntach plebańskich, kościelnych należących do plebani. Kontekst jest > w tym cytacie <.
Rolnik
Ogólne określenie chłopa w XIX wieku.
Wyrobnik
Dawniej ‘osoba wynajmująca się do różnych prac fizycznych’.
Inne:
Chałupnik - właściciel chałupy.
Gbur - bogaty chłop w Prusach, zwykle wolny.
Kolonista - osadnik, później ubogi chłop.
Komornik/kątnik - mieszkający u innego gospodarza, pracownik folwarku.
Olęder - osadnik z Niderlandów lub na prawie olęderskim.
Półkmieć - gospodarz na pół łana.
Zagrodnik/ogrodnik - właściciel chałupy z kawałkiem ziemi/ogrodem .
Polecam interesującą stronę internetową Folwark szlachecki i chłopi w Polsce XVI wieku.
Łączę pozdrowienia –
Lidia |
Ostatnio zmieniony przez Virg@ dnia 02-08-2010 - 21:02, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
Karasewicz_Patrycja |
|
Temat postu: Określenia zawodów rolniczych w XVIII-XIX w.
Wysłany: 02-08-2010 - 19:07
|
|

Dołączył: 20-04-2010
Posty: 19
Skąd: Neshanic Station, NJ, USA
Status: Offline
|
|
Dziekuje bardzo!
Znalazłam jeszcze jedno okreslenie: gospodarz zaciężny lub zmiężny (niewyraznie napisane)... co to moze znaczyć? |
_________________ Pozdrowienia,
-Patrycja
***************
Szukam: Karasewicz, Klimowicz, Rozpędowski, Jakowienko, Majdecki, Wietecki, Aleksiewicz, Chrupek, Moskalewicz
|
|
|
|
 |
mirst |
|
Temat postu: Określenia zawodów rolniczych w XVIII-XIX w.
Wysłany: 02-08-2010 - 20:43
|
|


Dołączył: 16-10-2008
Posty: 11
Status: Offline
|
|
Gospodarz zaciężny - Najemca, dzierżawca |
_________________ ____________
Mirek Stępniak
|
|
|
|
 |
Virg@ |
|
Temat postu: Określenia zawodów rolniczych w XVIII-XIX w.
Wysłany: 02-08-2010 - 21:02
|
|


Dołączył: 19-03-2009
Posty: 784
Status: Offline
|
|
Może na gospodarza zaciężnego rzuci trochę światła ten fragment książki J. Michalskiego, Regulacya stosunków włościan, wydanej w 1845 roku?
Miłej lektury i pozdrawiam –
Lidia |
|
|
|
|
 |
azielik |
|
Temat postu:
Wysłany: 03-08-2010 - 13:00
|
|


Dołączył: 28-01-2009
Posty: 76
Status: Offline
|
|
To ja w temacie dorzucę pytanie. Czy ktoś mi może wytłumaczyć różnicę pomiędzy łacińskim cmetho i hortulanus? Czy różnica polegała tylko na tym że cmetho prowadził jedno łanowe gospodarstwo a hortulanus miał większe? Czy istniało osobne określenie na gospodarzy zarąbkowych?
Pozdrawiam,
Andrzej |
|
|
|
|
 |
Bartek_M |
|
Temat postu:
Wysłany: 03-08-2010 - 16:11
|
|


Dołączył: 24-03-2007
Posty: 3307
Status: Offline
|
|
Trudno orzec, nie znając stosunków własnościowych w tej miejscowości. Aczkolwiek, skoro ani ten kmieć, ani zagrodnik nie posiadają w metrykach dookreśleń typu: privilegiatus, censuarius czy triduanus, można z pewnym prawdopodobieństwem założyć, że różnili się tylko wielkością roli (zagrodnik miał ok. 3x mniejszą). |
|
|
|
|
 |
redie |
|
Temat postu:
Wysłany: 03-08-2010 - 16:31
|
|



Dołączył: 11-03-2010
Posty: 174
Skąd: Skarżysko-Kamienna
Status: Offline
|
|
Czy mógłby mi ktoś napisać na czym polegają takie zawody:
- sągarz
- kurzacz |
|
|
|
|
 |
Virg@ |
|
Temat postu: Określenia zawodów rolniczych w XVIII-XIX w.
Wysłany: 03-08-2010 - 20:01
|
|


Dołączył: 19-03-2009
Posty: 784
Status: Offline
|
|
Sągarz ‘leśny robotnik układający drzewo w sągi’ (zob. Słownik języka polskiego, ułożony pod red. Jana Karłowicza, Adama Kryńskiego i Władysława Niedźwiedzkiego. Warszawa 1915, t. VI. S-Ś, s. 39, licznik stron: 55/810).
Od sąg ‘stos drzewa opałowego mający sążeń długości’.
Sąg ’równoległościenny stos drzewa opałowego pewnych wymiarów, jako miara handlu drzewem’ (zob. op. cit.).
Sążeń ‘miara długości = 3 łokciom, 3 stopom’: „Sążeń jest, kiedy człowiek obie ręce jak najlepiej wyciągnie; taka miara bywa w górach; zowią ją klaster abo łatr” (zob. op. cit.., s. 41, licznik stron: 57/810).
Kurzacz ‘węglarz’: „Że drzewa dają złe węgle, czasem przyczyną być może nieumiejętność węglarza czyli kurzacza” (zob. Słownik języka polskiego, ułożony pod red. Jana Karłowicza, Adama Kryńskiego i Władysława Niedźwiedzkiego. Warszawa 1902, t. II. H-M, s. 646, licznik stron: 659/1104).
Łączę pozdrowienia –
Lidia |
|
|
|
|
 |
|